BARDZO bardzo proste przepisy

[Naga]

Dziekuje
A te placuszki z jabłkami, to jak?? Podobnie jak naleśniki??.Moz e jutro zrobie.
DZIEKI ŚLICZNE ZA ODPOWIEDZ.Troszke urozmaice moje jedzonko, bo ostatnio jadłam ciągle grysik na mleku, kaszke dla dzieci i kanapki...JESTES KOCHANA

[Nutka]

Proponowałabym zapiekanki (jest taki wątek) , fajne zupy które można nagotować raz na 2,3 dni (np moja Mexikano -poszukaj wątek "Zupy..zupy" i inne proste które podaja dziewczyny)..
Ser żółty mozna usmażyć jak kotlety schabowe w panierce(jajko +bulka tarta) tylko szybciutko żeby sie nie roztopily Do tego ziermniaczki (frytki) pycha!
Ziemniaczki + jajko w sosie np chrzanowym i musztardowym (w garnuszku rozzpuszczasz troszeczke margaryny ,taka kostke wielkości 4cm na 4 cm i do tego dodajemy ,szybciutko mnieszając calość łyzkę mąki. Do tej zasmażki wlewamy szklanke bulionu z kostki i mieszamy aż calość ładnie się połączy a zasmażka rozpuści,dodajemy 2 łyżki musztardy,czy chrzanu,dosmaczamy sola ,pieprzem itp )

[Sonata_ona]

placki z jablkami robi sie tak samo jak nalesniki tylko dodaje si ejablko, ja np jadam w plastekach i w ciescie a np moja babcia trze n atarce i sa takie zmemlane

a co do przepisu na nalesniki to daje 1 szl maki, 1 szkl mleka, jedno surowe jajo szczypta soli i mieszamy to mi wystarcza na 5 nalesnikow na sredniej patelni

[marzka82]

A ja w akademiku najczęściej robię włoszczyznę (takie moje uproszczone risott).
Potrzebne są: pokrojona w kosteczkę włoszczyzna, 1/4 kostki warzywnej (lub innej, jak kto woli), przyprawy (dużo), jakieś mięsko (u mnie najczęściej schabowe, może być podgrzany kotlet od mamy ) też pokrojone w kostkę, ryż, przyprawa do zup i dań, taka w buteleczce żeby dodać smaku (ja polewam nią ryż)
Ja robię to tak: Do garnka wsypuję pokrojone warzywka oraz 1/4 kostki, zalewam wodą ale tak żeby warzywka tylko zanurzyć. Stawiam na ogień i gotuję tak żeby cała woda wyparowała. Jeśli warzywa są już miękkie a woda jeszcze jest to można ją usunąć. Podpieczone mięsko dodaję do gotowych już warzyw i wrzucam na talerz razem z ryżem. I gotowe, teraz można zajadać się. Do smaku jak ktoś lubi można dodać też cebulkę lub czosnek.
Potrawa może wygląda skomplikowanie, ale jest bardzo szybka ponieważ wszystko robi się jednocześnie. Mięso, ryż i warzywa potrzebują tyle samo czasu żeby były gotowe więc można robić je w tym samym czasie.

Życzę smacznego

[amika79]

Napisane przez marzka82

A ja w akademiku najczęściej robię włoszczyznę.

Jeśli chodzi o potrawy włoskiej kuchni (dopasowane do warunków panujących w akademikach) to szczerze polecam! Sama mieszkałam w akademiku przez pięć lat i proste przepisy na różnego rodzaju pasty, jakie po każdych wakacjach przywoziłam z Włoch, naprawdę się przydawały. Polecam!

Przeglądnij sobie wątek Viva Italia - jest tam wiele przepisów z kuchni włoskiej. Napewno znajdziesz coś dla siebie.

[marzka82]

Mój TŻ przypomniał mi właśnie przepis na tuńczyka z serem (zachciało mu się dziś rybki na obiad ). No i zabieram się do roboty

A przepis wygląda następująco.
Potrzebne produkty to:
-puszka kukurydzy
-puszka tuńczyka w sosie własnym
-cebulka
-15gr sera żółtego pokrojonego w kosteczkę lub startego
-śmietana
-przyprawy do smaku (u mnie musi być czosnek)
-makaron
Ja robię to w ten sposób. Gotuję makaron (lubię kokardki), a w między czasie przygotowuję tuńczyka. Na patelnię wrzucam cebulkę i czosnek, czekam aż się delikatnie zarumieni. Dodaję tuńczyka i kukurydzę. Podgrzewam, żeby tuńczyk był ciepły. Przykręcam palnik, żeby był mały płomień i dodaję śmietanę oraz dużo przypraw. Trzymam na ogniu aż wszystko będzie ciepłe i dodaję ser w kostce. Na wyłączonym palniku mieszam wszytko aż ser się roztopi. Jeśli ser jest starty można go po prostu posypać na wierzch. Trzeba uważać żeby nie przesadzić z serem, bo będzie zbyt lepkie Dodaję do makaronu i gotowe.
Dużo się napisałam, ale potrawa naprawdę szybciutka, bo podgrzanie tuńczyka czy śmietany to dosłownie chwilka.

Smacznego

[Naga]

Heh..dzis zrobiłam placuszki z jabłuszkami i były pycha ,dla mnie bomba.Brzuch mnie boli, bo jadłam, jadłam, jadłam....i nie potrafiłam skończyc...Miałam małe kłopoty z przewracaniem placuszków, kilka połamałam,ale opychali sie nim koledzy,wiec nic sie nie zmarnowało.Super słodkość.Jutro zrobie, albo inaczej, spróbuje zrobić kotleciki z żółtego sera i oczywiscie frytki, bo w szafie mam cały wór ziemniaków i trzeba zacząć sie tego pozbywać, bo niedługo nie wydostane sie od pędów ziemniaczanych i będe musiała wymyslić jakas super potrawe z tych biało-fioletowych wypustek .A co do włoszczyzny..to..hmmmm..p ostaram się to ugotować...brzmi rewelacyjnie, tylko boje sie,ze nie sprostam.Obawiam się,że coś zrobie źle i koledzy bedą mieli ze mnie ubaw, bo NIESTETY przygladają sie bacznie moim poczynaniom:/, co mnie wkurza.
Przepis na tuńczyka...BOSSSSSKI.Ja k dobrze,że są na świecie takie babeczki, które mnie rozumieją.TERAZ to pewnie sie rozkucharze na całego.Tak wiec, w tym tygodniu zrobie wszystko co tu napisałysćie, bo przepisy wydaja sie bardzo jasne.Mam małą podręczną ksiązke kucharską, ale tam zawsze coś jest przesadzone np ilość cukru, albo nie jest opisane "krok po kroku", co jest dla mnie rzeczą bardzo ważna,bo czesto coś spaskudze z tego powodu,że robie zgodnie z instrukcją, gdzie nie ma opisanych wielu rzeczy, ktore dla autorow sa oczywiste.BARDZO wam dziekuje.Nawet nie wiecie jak mi pomogłyscie


A ZNACIE JAKIEŚ PROSTE DANIA MLECZNE?? tzn mleko+ jakies dodatki?? Ładnie prosze:P

[Sonata_ona]

zupa mleczna

[lulina]

A skąd jesteś?? ja studiuję we Wrocku i jeszcze ani razu nie gotowałam, bo....po prostu mi się nie opłaca na mnie jedną. Jest koło Uniwerku taki bar(wiem ze reklamy są wzbronione,a le chyba wybaczycie ) w którym można bardzo tanio, a dobrze i dużo zjeść . I na prawde jest tak tanio, ze chyba ugotowanie tego by tyle samo, a moze nawet więcej wyniosło. Pewnie tam gdzie Ty studiujesz też takie cuś jest

[moee]

ja jak sie akademikowalam swojego czasu to najczesciej gotowalam takie cos
makaronu troche, do tego buch z dwa jajka i sporo startego sera zoltego, wymieszalam i na talerz

[Naga]

Napisane przez lulina

A skąd jesteś?? ja studiuję we Wrocku i jeszcze ani razu nie gotowałam, bo....po prostu mi się nie opłaca na mnie jedną. Jest koło Uniwerku taki bar(wiem ze reklamy są wzbronione,a le chyba wybaczycie ) w którym można bardzo tanio, a dobrze i dużo zjeść . I na prawde jest tak tanio, ze chyba ugotowanie tego by tyle samo, a moze nawet więcej wyniosło. Pewnie tam gdzie Ty studiujesz też takie cuś jest

Tak są bary, ale cofnęli nam dopłaty:/.Jedynie co mozna tam znośnego zjeść to pierogi, ale jak długo?Tanie są zupki, ale soli tam tyle,ze tego jesć nie idzie:/.Oczywiście mozna też dobrze zjesć,ale już cena jest wyższa.Dla mnie 6-8 zeta to duzo, wole ugotować.Dzieki za rady

[jagoooodka]

Najprostszy i dosc szybki przepis na studenckie jedzonko:
"ziemniaki ubogiego drwala"
1kg ziemniaków
2-3 cebule (zależy jak bardzo sie je lubi )
kostka rosolowa
1-2 lyzki masla
sol, pieprz

Ziemniaczki trzeba obrac i pokroic w plasterki, cebulke podobnie. W plaskim rondlu trzeba rozpuscic maselko i dalej warstwami ukladac ziemniaki i cebulke na przemian, tak zeby na wierzchu byly ziemniaki... No i oczywicie kazda warstwe posypywac sola i pieprzem... Zalac to goracym rosolem z kostki (ja zawsze daje ok 1 szklanki i z lenistwa wrzucam do tego cala kostke) i szczelnie przykryc... Trzymac na jak najmniejszym ogniu przez 20-30 minut.. Aha i mozna jeszcze na koniec posypac tartym serkiem i pietruszka
Naprawde pyszne i nawet mojemu TZ wychodzi!!! (jak nie przesoli of course )

[Denwer455]

Witam

Zapraszam na mój blog kulinarny "Gotowanie jest proste " - http://gotowanie.blox.pl/html

[et-ka]

a przepisy skąd są zbierane? tak z ciekaowści pytam

[Denwer455]

Przepisy mają różne żródła : książki kucharskie , rodzina , internet , programy telewizyjne itp

[Justin_14]

Wiec tak- banalne- ale uważam, ze bardzo dobre. Poza tym, gdy wracam zmęczona ze skzoły- taki posiłek zajmuje mi 15 minut i nie musze się przy tym namęzyc len ze mnie
A więc teraz tak:

1. gotujemy ryz na sypko (ja stosuję ryz w woreczkach)- dl jednej głodnej osoby starczy jedna paczuszka.
2. kroimy ogórek wężowy wraz ze skórką w plasterki, plasterki przekrajamy na pół, wrzucamy do salaterki i zalewamy jedna łyżka chudego mleka, do tego dodajemy odrobinę smietanki 18% (ozna również dac więcej śmietany a mniej mleka wg tych proporcji) i mieszamy
3. Gotujemy sos z torebki ( ja proponuję ten ciemny pieczeniowy amino) na jedna torebkę ryzu połowa sosu
4. na talerz wykładamy ryz, polewamy sosem, wykładamy mizerię
5. Ja jeszcze proponuje do sosu w garnku dodać przyprawę do grilla kamis

Gotowe!

Wiem, ze to dla niektórych (czyt. wszystkich) będzie banalne i śmieszne, ale jest to danie nietuczace i wartosciowe A przede wszystkim szybkie. Ja jestem wegatarianką, dlatego polecam wegetarianom i niewegetarianom też

Smacznego

[AneciaG]

Ja bez mięcha nie zjem! Dodałabym jakiegoś kurczaczka. Ale pysznie to wygląda. Tylko że do kurczaczka ten sos nie będzie pasował. Hmm... To może wołowinka, albo kurczaczek i inny sosik.

[Justin_14]

Będzie pasował

[saba95]

ciekawe przepisy

[kuki9]

Brzmi ok.Ale jak chcesz żeby było naprawde zdrowo lepiej nie stosuj sosu z torebki.Rzeczy z torebki niewiele maja wspólnego ze zdrowym jedzeniem

[syyyylwia]

Taki sos z torebki mozna z powodzeniem zastapic sosem na bazie kostki.
Ja robie tak sos grzybowy. Do bulionu grzybowego z kostki dodaję koperek, pietruche, pieczarki a po kilku minutach zagęszczam odrobinką mąki, albo smietany.

[kuki9]

A nie lepiej bez tej kostki?Po prostu pieczarki, zielenina i śmietana?

[syyyylwia]

To wtedy wyjdzie sos śmietanowy a nie grzybowy. Ja dodaję tylko odrobine śmietany to zagęszczenia całości.

[kuki9]

No jak tam uważasz
Ja jednak ma takie zdanie, że jak ktos chce sie zdrowo odzywiac powinien zrezygnować z kostek i dań z torebki bo to nic dobrego

[Justin_14]

Hmmmm- mi dania z torebki nie przeszkadzają, chciałam dać przepis na szybkie danie- ale wasza sprawa- sosów sama jednak nie bedę robić, czasem robię i sama, ale nie w tym przypadku, bo w ten sposób niewiele rodzajów sosów uzyskam, pieczeniowego raczej nie, poza tym nie powiedziałabym, ze te sosy sa taaakie niezdrowe- napewno nie jest to takie jak coś własnego- ale cóż- coś za coś

[natalja86]

Za to moim ulubionym szybkim daniem na obiad jest ostatnio:
warzywa na patelnię ( moje ulubione z papryką i ziołami )
1 torebka ryżu dzikiego+parboiled ( pychota! )



i to wszystko. Jak warzywa dojdą dodaje do nich ugotowany ryż, mieszam to i wykładam na talerz . Porcja jest wielka ( 2-3 osoby ), zdrowa i do tego jeszcze tania Jeżeli robię też dla swojego chłopa to dodaję czasem pierś z kurczaka pokrojoną w kosteczkę, przyprawiam curry i imbirem ( w proszku ), gotowe!

[morella]

[quote=natalja86]Za to moim ulubionym szybkim daniem na obiad jest ostatnio:
warzywa na patelnię ( moje ulubione z papryką i ziołami )
1 torebka ryżu dzikiego+parboiled ( pychota! )

Ja tez uwielbiam te warzywka, są super na obiad . A jedna toraebka mi zawsze na dwa razy starcza

[Justin_14]

Napisane przez natalja86

Za to moim ulubionym szybkim daniem na obiad jest ostatnio:
warzywa na patelnię ( moje ulubione z papryką i ziołami )
1 torebka ryżu dzikiego+parboiled ( pychota! )



i to wszystko. Jak warzywa dojdą dodaje do nich ugotowany ryż, mieszam to i wykładam na talerz . Porcja jest wielka ( 2-3 osoby ), zdrowa i do tego jeszcze tania Jeżeli robię też dla swojego chłopa to dodaję czasem pierś z kurczaka pokrojoną w kosteczkę, przyprawiam curry i imbirem ( w proszku ), gotowe!

Obawuiam się, że zaraz ktoś Ci powie, ze to co z torebki jest niezdrowe- strzeż się :P

[lullaby22]

Napisane przez Justin_14

Obawuiam się, że zaraz ktoś Ci powie, ze to co z torebki jest niezdrowe- strzeż się :P

A co tu się obawiać, zdrowe nie jest na pewno.
Choć twierdzę, że w niektórych przypadkach całkiem smaczne

[natalja86]

Halo halo, ale ta torebka jest duża i poza tym to mrozone warzywka a nie proszek ... nic sztucznego. Ale ja jadam po prostu to co mi smakuje, nie przejmuję sie, czy z torebki czy tez nie , ale już mam wrodzone to, że preferuję naturalne