czy wypada isc w rozowej sukience na wesele??

[Flofferek]

takze sie dziwie, ze nic o tym nie wspomniala, bo oczywiscie odesle jej sukienke, ale boje sie by sytuacja sie nie powtorzyla lub ze w ogole nie wysle niby ma same pozytywy, no nie wiem, na razie jest baaaardzo slaby kontakt, na all loguje sie 2/3 razy dziennie a odpisuje bardzo rzadko i w tym jest najwiekszy problem

[AaniaA]

Flofferek trzymam kciuki.

[Flofferek]

trzymaj trzymaj, czuje ze sie moga przydac, bo z kobita ciezko sie dogadac
dziekuje

[czarna_niun]

Jak mówisz, że babeczka ma same pozytywy, to może faktycznie miałaś pecha, co do tej sukienki, a jej się trafił "wypadek przy pracy". Nie załamuj się tym, że cieżko się z nią dogadać. Ja też tak mialam przy zamawianiu sukienki, ale byłam stanowcza i cąły czas bardzo uprzejma i muszę przyznać, że mimo iż miała w komentarzach, że beznadziejny z nią kontakt, to ja mam z nią dobry zarówno mailowy, jak i telefoniczny. No ale nie będe chwalić dnia przed zachodem słońca, bo kiecka jeszcze nie doszła, ani off topicować.


Z babeczką kulturalnie, grzeczno, ale stanowczo walcz o inny egzemplarz kiecki, tym razem zgodny z opisem.
W przeciwnym razie zgłoś to na allegro, ostatnio sprawnie się zajumją takimi cwaniakami.
Ale ja trzymam kciuki, żeby po prostu to była jakaś neimiła przygoda i żebyś dogadała się z babką

[Flofferek]

najgorzej ze mi na sobote sukienka potrzebna, a pozniej to juz po ptokach bedzie;/

jestem grzeczna, chociaz moja cierpliwosc sie konczy, jak dzis nie odpisze, pomimo kilku jej logowan na all, to zadzwonie, chociaz juz 2 razy dzwonilam i nie odbierala telefonu... ehh

poza tym boje sie, ze najpierw bedzie chciala bym ja jej wyslala ta sukienke, ktora mam, a pozniej jej paczka nei przyjdzie na sobote.

[czarna_niun]

Nie dobrze :/
Ja bym awaryjnie rozejrzała się za jakąś inną sukienką... Tak, żebyś potemw popłochu nie musiała szukać.
Może historia się dobrze skończy i odda Ci kasę, ale na sobotę kieckę musisz mieć...
No ale jest szansa, że coś się wyklaruje...
Może nastrasz ją, że jeśli dalej tak będzie zgłaszasz sprawę na allegro?

[Aeterna]

Flofferek, sprawdzałaś, może się logowała bo dodawała nowe rzeczy, nie zawsze ma się czas od razu odpisywać na mejle; może też w 'złym' momencie dzwoniłaś, ot, pech.

Na moje oko to jak Ty chcesz sukienkę na najlbiższą sobotę, to chyba powinnaś zacząć czegoś szukać nie u niej, tylko u kogoś innego, najlepiej w realu, a z nią się dochodzić o zwrot kasy; w razie czego, angażując pracowników allegro, fakt, całkiem sprawnie się zajmują problemami.

I na Twoim miejscu dzwoniłabym do skutku, a od pewnego momentu z komórki TZ. Nie masz się co patyczkować i zastanawiać, czy nie przesadzasz z wydzwanianiem.

[Flofferek]

dziewczyny ale problem jest taki, ze ja nie mam wiecej pieniedzy, sukienke i tak mi tata funduje, a nie chce ryzykowac i kupowac nowej, by pozniej okazalo sie ze babka nei odda kasy, bo w tym mnei zapewnila, no i jakos nie wierze w pomoc allegro czy straszenie sadem, policja etc...
na upartego mam stara sukienke, ale od ponad 3 lat w niej chodze na takie imprezy i tym razem chcialam cos nowego.

z tym dodawaniem nowych aukcji to tez sprawdzalam, ale nic nei dodawala, to sa te same aukcje... ehhh, no nic bede dzis dzwonic popoludniu

[Aeterna]

Aha. No to już musisz zaryzykować, najwyżej umów się z nią, jakby coś, że wyślecie do siebie sukienki równocześnie, żeby już nie odwlekać.

[czarna_niun]

Właśnie może po prostu zadzwoń z innego telefonu?
A w pracowników allegro uwierz, bo naprawdę myślę, że można na nich polegać.
No nie wiem, pozostaje nam trzymać kciuki, żebyś nie musiała iść kolejny raz w tej samej kiecce

[Flofferek]

ja mam pecha do allegro i mialam juz chyba z 5 razy klopoty z kupujacymi i niestety zbytnio mi nie pomagali, jedyna ich rada ze sami musimy sie dogadac takze na nich nie licze
aha i nr z ktorego dzwonilam to nei byl ten podany na all

poczekam do wieczora i wtedy zadzwonie, moze akurat odpisze
ale dziekuje za zainteresowanie
jak cos bede wiedziala to napisze

[czarna_niun]

To albo masz faktycznie pecha albo jakoś nieforunnie wybierasz sprzedawców.... Może mimo tych pozytywów miała jakieś negatywne opinie? Czasem ludzie dają pozytyw, ale piszą że to albo tamto było nie tak.

Daj znać, jak coś się ruszy.
Aha i napisz może nick tej allegrowiczki potem, żebyśmy wiedziały, czy to jakaś wpadka mała, czy jej unikać!

[AaniaA]

ja to bym nie czekala do wieczora, a dzwonila teraz. z tego co pamietam, to sprzedajaca pisala, ze moze Ci wyslac w ten pon. sukienke. i co w koncu? napisalas jej co i jak? wysle? chociaz to ustalilyscie czy moze tylko raz Ci odpisala na Twojego pierwszego maila?

[Flofferek]

problem jest taki, ze w tym momencie nie mam jak zadzwonic, jedyne to wyslac jej smsa z netu;/
ona mi nie napisala, ze moze wyslac sukienke w pon [ja tak napisalam w watku?! jak tak to przepraszam], ja jej w mejlu napisalam, ze w pon ale zapytalam sie kto placi za przesylke, tak dla pewnosci, no i od tamtej pory cisza ostatnia jej odpowiedz byla w sb

[AaniaA]

Flofferek to wydaje mi sie, ze nie masz co liczyc na to, ze kiecka przyjdzie Ci przed sobota. obym sie mylila.

[Flofferek]

zobaczcie co mi napisala
'Jednak nie mam tej sukienki proszę podać numer konta bo prześle tyle ile Pani mi wpłaciła i niech sobie Pani zostawi tą sukienkę bo mnie takie sytuacje męczą ==> tego nie rozumiem, jakie sytuacje?!, dzisiaj wpłacę pieniądze.'

[AaniaA]

no to Flofferek bardzo dobrze, ze ta kobieta zamierza Ci oddac kase. i jak widac, sprzedajaca doskonale sobie zdaje sprawe z tego, ze ta sukienka jest stara. szkoda slow... oszustwo jest wszedzie . nie rozumiem takiego zachowania . nigdy nie zrozumiem jak mozna tak oszukiwac innych ludzi. daj znac czy dostalas pieniedze z powrotem.

[czarna_niun]

Męczą ją sytuacje? Może ma jakiegoś nieuczciwego wspólnika od towaru? A zresztą nie zastanaiwaj się nad tym, tylko olej. Obyś dostała kase z powrotem. I leć szukać jakiejś innej kiecki!

[Flofferek]

napisalam jej rano nr konta, ale zero odzewu, oczywiscie na all sie logowala. problem tez jest taki, ze nie moge kupic nowej sukienki dopoki nie odzyskam pieniazkow, bo nie mam za co, a nei chce sie zapozyczac, a pozniej dowiedziec sie, iz baba nie odda kasy;/ ehh to mam problem, ale to dziwne ze nie chce bym jej odeslala sukienke, a pytalam sie.

[Flofferek]

dziewczyny co mam robic, wypada mi do niej zadzwonic z pytaniem czy juz wplacila pieniazki?? bo oczywiscie na koncie ich nie mam [wiem, ze przelew moze czasem dluzej isc], ale ja nawet nie wiem czy do niej dotarla wiadomosc, a nie mam czasu dluzej czekac

[AaniaA]

pytaj, to w koncu Twoje pieniadze i to Ty zostalas oszukana.

[czarna_niun]

Z przelewami czasem różnie bywa... Często też w naszym banku nie ma, a oni dają potwierdzenie przelewu

[Aeterna]

Flofferek, ach nękaj ją, nękaj..! Do znudzenia! I policją postrasz, i obsługą allegro!

Nie no, na serio, nie bądź delikutaśna ; truj jej, nie szczyp się.
I na koniec negatyw, góra: neutral; kurczę, ludzie to są...

[Flofferek]

czesc dziewczyny, powiem tak - jestem zalamana, gdyz ta pipa ani razu sie nie odezwala, az moj narzeczony musial do niej wczoraj dzwonic i zapytac sie co z przelewem, podobno dzien wczesniej przelala pieniazki, jednak nie mam ich nadal na koncie. dzisiaj od rana wydzwania, najpierw byl sygnal ale nie odbierala,a pozniej albo wylaczony tel albo odrzucane polaczenie
glupi babsztyl oszustka, jestem wsciekla, bo kasy nie mam, sukienki takze. zaraz zamierzam pisac maila do allegro, zobaczymy co poradza... ehhhh

[AaniaA]

i jakies pozytywne wiesci?

[Flofferek]

negatywne

nie odbiera telefonu, a jak znalazlam stacjonarny to najpierw osoba ktora odbiera potwierdza ze niby zna czy mieszka tam ktos taki a jak zaczyna sie mowic o co chodzi nagle wychodzi na tgo ze to pomylka, pieprzona oszustka

w koncu napisalam jej sms z neta ze dzis zglaszam na policje sprawe, moze sms odczyta... kiedys

a na chwile obecna chyba przerobie ta stara sukienke co mam

[mex]

Flofferek, przede wszystkim odeślij jej tę sukienkę. Łapiesz się jeszcze w ciągu 10 dni, kiedy możesz. Wyślij szybko poleconym (musisz mieć potwierdzenie nadania).Oraz dołącz pismo, dlaczego odsyłasz, tj. zacytuj dosłownie przepis o terminie 10 dni, w ciągu których masz prawo oddać. Wymień również wady oraz dopisz, iż zostałaś wprowadzona w błąd opisem aukcji, bo kiecka nie jest nowa lecz używana. Dzisiejsza (a lepiej wczorajsza) data na piśmie również musi być, a na dole dopisek, że pismo sporządzono w 2 jednobrzmiących egzemplarzach (rzeczywiście sobie zachowaj kopię).
Oczywiście w piśmie domagasz się zwotu ceny sukienki + kosztów przesyłki w obie strony (podaj nr konta).

Nie czekaj, bo sukienka zostanie u Ciebie, a pieniędzy nie zobaczysz. Zwrot towaru musi być, żeby nie wiem co pisała Ci sprzedająca. Pzynajmniej odzyskasz pieniądze.

I nie przejmuj się, przerób sobie poprzednią sukienkę (a możesz, bo jest prosta i klasyczna, da się coś z niej zrobić), jeśli "opędzisz" w niej jeszcze jedną imprezę to się nic nie stanie.

[Flofferek]

nie odesle jej sukienki bo zostane calkiem z niczym
ona i tak pieniedzy nie odda, a dlaczego jeszcze bardziej mam sie dokladac do tego interesu

od samego poczatku chcialam jej wyslac, ale teraz boje sie poprostu, bo skoro tak postepuje to jakim cudem ma oddac kase jak sukienke odesle, nie wierze w to

[bestla]

Zobacz na allegro w zakladce 'dlaczego allegro jest bezpieczne' jest tam napisane cos takiego:

Czym jest Program Ochrony Kupujących?

"Allegro jest bezpiecznym miejscem do handlowania, a zdecydowana większość transakcji przeprowadzanych w naszym serwisie kończy się bezproblemowo. Jednak od czasu do czasu, jak w każdej większej społeczności, zdarzają się sytuacje mniej przyjemne.

Program zapewnia Kupującemu rekompensatę do 500 zł w przypadku, gdy:

zapłacił za towar, ale go nie otrzymał;
otrzymał towar, który znacznie różni się od opisanego w ofercie"

Z tego co pamietam zwracaja kwote powyzej 50zl, ale poczytaj sobie dokladnie bo moze cos sie zmienilo. Zycze zebys w ten czy inny sposob jednak odzyskala te pieniazki

[mex]

Napisane przez Flofferek

nie odesle jej sukienki bo zostane calkiem z niczym
ona i tak pieniedzy nie odda, a dlaczego jeszcze bardziej mam sie dokladac do tego interesu

A tak zostaniesz z niepasującą sukienką. Też mi interes. I ucieszoną sprzedającą, że opchnęła towar. Floreffek - nie dawaj się!

Napisane przez bestla

Zobacz na allegro w zakladce 'dlaczego allegro jest bezpieczne' jest tam napisane cos takiego:

Czym jest Program Ochrony Kupujących?

"Allegro jest bezpiecznym miejscem do handlowania, a zdecydowana większość transakcji przeprowadzanych w naszym serwisie kończy się bezproblemowo. Jednak od czasu do czasu, jak w każdej większej społeczności, zdarzają się sytuacje mniej przyjemne.

Program zapewnia Kupującemu rekompensatę do 500 zł w przypadku, gdy:

zapłacił za towar, ale go nie otrzymał;
otrzymał towar, który znacznie różni się od opisanego w ofercie"

Z tego co pamietam zwracaja kwote powyzej 50zl, ale poczytaj sobie dokladnie bo moze cos sie zmienilo. Zycze zebys w ten czy inny sposob jednak odzyskala te pieniazki

Zgadza się. Dlatego dalej sądzę, że nie powinnaś dać się oszukać. Jeśli sukienkę zostawisz, na bank nie zobaczysz kasy. A ponieważ masz pełną korespondencję dot. nieuczciwej transakcji, czyli dowody, chroni Cię prawo. Skorzystaj z tego.
Zrób sobie również kopię strony z ofertą sprzedaży tej sukienki (żeby czarno na białym było, że sprzedawczyni podała info o "nowości").