|
|
#61 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Przeklinanie :P
Tak brat ją pewnie bije a Marcin mówi: no zamknij się już qrwa- heheeh- fajnie by to wyglądało....
__________________
Nie ufaj rodzicom- zrób się sam!!!
|
|
|
|
|
#62 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: łódz
Wiadomości: 523
|
Dot.: Przeklinanie :P
ja ogolnie przeklinam tylko w pracy a tak poza tym sporo ludzi przeklina taka jest poprostu nasza polska gwara
|
|
|
|
|
#63 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Przeklinanie :P
prawie w ogole nie klne, moze tylko w sytuacjach wielkiej frustracji, a tak to nie - wyleczylam sie, bo za szkolnych czasow duzo klnelam - chyba przez towarzystwo, bo u mnie w domu przeklenstw sie nie uswiadczy.
|
|
|
|
|
#64 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
|
Dot.: Przeklinanie :P
A ja niestety za duzo przeklinam, kiedys jeszcze w domu sie powstrzymywałam, a teraz juz nie moge
I nie wiem jak przestac. Szczegolnie ze mam bardzo stresowe zycie Nawet kolezanki przy mnie zaczeły przeklinac
|
|
|
|
|
#65 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 9 294
|
Dot.: Przeklinanie :P
zdarza mi się... oj zdarza
|
|
|
|
|
#66 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Przeklinanie :P
No ja przeklinam - czasem duzo i mam tak od dziecka - zwyczajnie lubie (wiem ze dziwnie brzmi), a jak juz trafi mnie szlag konkretny to zdarza mi sie taka pokazna wiazanke puscic.
Staram sie jednak ograniczac i potrafie mowic bez uzycia wspomagaczy co wcale nie jest tak oczywiste. Mam kolezanke - ja bywam wulgarna - ona - to juz przegiecie, ostatnio ktos kazal mi posluchac jak mowi i faktycznie jak sie skupilam na tym to mnie porazilo... naprawde, z lapa na sercu co drugie slowo to k... a zdanie skladalao sie z wielu innych znanych polskich przeklenstw. wiec jest moja idolka - przeklenstwa okraszac przeklenstwami umie tak ktos jeszce?
|
|
|
|
|
#67 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
|
Dot.: Przeklinanie :P
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#68 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Przeklinanie :P
owszem. przeklinam. ale tylko wtedy, kiedy jestem porzadnie wkurzona
wtedy to nawet jak zul spod budki z piwem a tak normalnie tos taram sie wypowiadac czysta polszczyzna, raczej potoczna - nie literacka; ale bez laciny podworkowej
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
|
|
|
|
#69 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Przeklinanie :P
Ja również przeklinam,ale to musze być nieźle i bardzo wkurzona.Przez tą moją ostatnią sytuacje,teraz często/zbyt często klne :/
|
|
|
|
|
#70 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lublin .
Wiadomości: 13 124
|
Dot.: Przeklinanie :P
przeklinam jak głupia
sama nie wiem czego ![]() z nerwów
|
|
|
|
|
#71 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Przeklinanie :P
Cytat:
na codzien przeklnam malo-tata mnie w dziecinstwie niezle tresowal pod tym wzgledem, bo bylam jego ukochana coreczka z kokardka i tlukl mi do glowy, ze mi nie wypada. w dodatku chodzilam do przedszkola katolickiego, gdzie chodzily dzieci z dobrych domow i gdzie trzeba bylo spiewac piosenki o jezusku (moj najgorszy koszmar z dziecinstwa-czasem mowie rodzicom, ze ich nadal za to przedszkole nienawidze, ale wtedy w innych przedszkolach nie bylo miejsca). i tam jak ktos powiedzial brzydki wyraz to szedl na wiele godzin do kata...no i stalam w tym kacie z mina buntownika-nikt mi nie zabroni mowic dupa i gowno ))teraz...dalej traktuje to jako cos niedozwolonego i sprawia mi to przyjemnosc, daje satysfakcje i przysiegam-ubolewam nad tym, ze nie wymawiam r i nie moge w sposob dosadny wypowiedziec szlachetnego slwa na k )
|
|
|
|
|
|
#72 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Przeklinanie :P
Cytat:
Z mama nieraz jak gadamy to potrafimy sobie niezle pouzywac Moja mama nie klela - smieje sie ze nauczyla sie ode mnie, moze to prawda. Ja uzwam (znow glupio zabrzmi) ze jezyk polski ma cudowne przeklenstwa, ktore potrafimy my polacy skladac w takie nowe kombinacje i do tego nigdy nie brakuje nam inwencji ![]() Fakt faktem jedni ludzi przeklinaja z naturalnoscia a inni tak do tego pasuja jak swini siodlo - np moja kolezanka z liceum - jedynaczka z dobrego domu pamietam jak kiedys do kogos w ramach nerwow juz ogromnych chciala odpyskowac komus uzywajac polskiego 'idz sobie pobiegaj' i z jej ust wyszlo to tak sztucznie ze pol godziny nie moglam przestac sie smiac.... |
|
|
|
|
|
#73 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 35 799
|
Dot.: Przeklinanie :P
Ja przeklinam tylko wtedy kiedy bardzo się wkurzę i tylko wtedy gdy akurat jestem sama
Publicznie czasem też mi się zdarzy "rzucić mięsem" ale bardzo rzadko bo uważam że to niekobiece
__________________
If I lose myself, I lose It all |
|
|
|
|
#74 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 377
|
Dot.: Przeklinanie :P
A ja właśnie nie przeklinam
![]() Czasami, jak jestem maksymalnie wkurzona, ale nigdy nie rzucam wiązanek, raczej klnę sobie pod nosem ![]() Moi znajomi pewnie bardzo by się zdziwili, gdyby usłyszeli z moich ust jakieś przekleństwo typu: k**, sp**, wyp**, razi mnie używanie takich słów jako "przecinków", natomiast nie mam nic przeciwku ich sporadycznemu użyciu przez inne osoby, w końcu po coś one w naszym języku są a czasem trafnie podkreślą "o co chodzi" ![]() ![]() ![]() |
|
|
|
|
#75 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Przeklinanie :P
Czasem wulgaryzm jest mi potrzebny by oddać w pełni istotę sytuacji. Gdy emocje wezmą górę, też dla mocniejszego wyładowania się 'przyklnę' (podobno najbardziej wyładowują te z "r" w środku, nie sposób się nie zgodzić
).Nie nadużywam przekleństw, nie jest to dla mnie wielką walką ze sobą, choć czasem zbiegnie się sytuacja 'nagłej potrzeby' z sytuacją wymagającą powstrzymania się. Szacunek dla otoczenia - czyt. zawsze można przeprosić ale niektórzy tego nie czują...cóż.Nadużywania (5xch, 3xqw w zdaniu i pogodzie) nie lubię. Człowiek, którego od tej strony poznam wypada na starcie w oczach mniej korzystnie - nic na to nie poradzę (mówię tu o tych 'drastycznych' przypadkach nadużywania, nie o wkurzonym, przeklinającym panu, którego poznałam wjeżdżając mu w samochód - na przykład). Czasem w bliskim gronie, w rodzinie, żartujemy sobie dosadnie przeklinając, przekręcając wulgaryzmy ('klnięcie' dla 'klnięcia'- typowy bezsens )...trochę to niebezpieczne, bo prędzej czy później mały nawyk wyjdzie np. w rozmowie z bratem w kolejce przy kasie
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2007-01-01 o 23:04 |
|
|
|
|
#76 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: daleko
Wiadomości: 7 787
|
Dot.: Przeklinanie :P
Czasami
A jak to wygląda to zależy od okoliczności i miejsca w którym się znajduję
|
|
|
|
|
#77 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 653
|
Dot.: Przeklinanie :P
dokladnie
a tak ogolnie jak mam stresowa sytuacje lub mowie o czyms co mnie denerwuje to sie zdarza
|
|
|
|
|
#78 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Przeklinanie :P
ogólnie nie przeklinam,no chyba ,że porządnie się wścieknę na TŻ-ta
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
|
|
|
|
|
#79 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Przeklinanie :P
staram się nie przeklinać i raczej tego nie robię, nie lubię tez jak ktoś przeklina w mojej obecności, drażni mnie to szczególnie u kolażanek
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#80 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 597
|
Dot.: Przeklinanie :P
ja nie przeklinam, nawet jak jestem bardzo zdenerwowana, uważam że przeklinanie nie przystoi kobiecie i nie lubię, gdy moje koleżanki klną jak szewc
|
|
|
|
|
#81 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 572
|
Dot.: Przeklinanie :P
Staram się nie, ale czasami sie zdarza, szczegolnie jak jestem zdenerwowana.
Nigdy natomiast nie przeklinam w obecności osób obcych i rodziny. |
|
|
|
|
#82 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Przeklinanie :P
Tak jak większość...czasem zdarza mi się siarczyście zakląć...jednakże staram się tego nie robić choć, kiedy jestem baaaardzo wkurzona to nie mogę się powstrzymać.
Mój TŻ dla odmiany nie przeklina nigdy...zadne przekleństwo z jego ust nie wyjdzie i dlatego jak mi się zdarzy to mnie "tresuje"...za co jestem mu niezmiernie wdzięczna. Nie ma nic gorszego niż wypowiedź z co drugim słowem na k lub ch...ble.
__________________
" Blichtr płynie z miasta, mądrość z pustyni" |
|
|
|
|
#83 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 781
|
Dot.: Przeklinanie :P
Bardzo rzadko zdaża mi się przeklinać, u mnie w domu nie używa się brzydkich słów
![]() Zazwyczej przeklinam jak sę baaaardzo zdenerwuję
__________________
I
|
|
|
|
|
#84 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Ś:)
Wiadomości: 1 379
|
Dot.: Przeklinanie :P
oj zdarza mi się , zdarza...aczkolwiek tak gdy coś mi nie wyjdzie jest "kuTwa" tak przez T
albo "KURNA" a tak to hmm...czasami zdarzy się ostrzej ...ale to tylko od sytuacji i gdy naprawdę ktoś mnie wkurzy
|
|
|
|
|
#85 |
|
Lady of Harley-Davidson
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 081
|
Dot.: Przeklinanie :P
ja przeklinam duzo - bo lubie
ale nie jest to za dobre, bo kiedy naprawde sie zdenerwuje, to nie ma juz takich przeklenstw, ktorymi moglabym sobie ulzyc zdarzalo mi sie isc i mowic sobie non stom "k...a, k...wa, k...wa..." i tak bez przerwy, a to nic nie dawalo i bylam jeszcze bardziej wkurzona przez to
|
|
|
|
|
#86 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Przeklinanie :P
czasme mam taki okres ze bardzo czesto a czasem nie przeklinam wcale. to jakdziewczyna przeklina bardzo denerwuje mojego tz wiec staram sie powstrzymywac
|
|
|
|
|
#87 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: Przeklinanie :P
czasem jasne, ale kiedy slysze, ze to jedyne slowa, ktore ktos zna to rece mi opadaja. Teraz jestem za granica i czasem az wstyd, uszy wiedna, chce uciekac na druga strone jak nasi rodacy przeklinaja, ba w ogole jakim jezykiem sie posluguja. Z postawa-ja jestem k...lepszy. Zgroza
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
|
|
|
|
#88 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 150
|
Dot.: Przeklinanie :P
zdarza mi sie to, zwłaszcza gdy sie zdenerwuje
niestety czasem nie umiem sie powstrzymac
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód, jeden krok - a otoś tylko jest w każdy czas - duch czekający w prochu. |
|
|
|
|
#89 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Przeklinanie :P
Raczej nie przeklinam, a już napewno nie uzywam przeklenstw jako przecinka. Jedyne sytuacje kiedy ich uzywam to kiedy kogos cytuję albo naprawde porzadnie sie wscieknę.
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. ![]() |
|
|
|
|
#90 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Przeklinanie :P
Klne - z klasa (tak, da sie).
Lubie, to czesc mnie. Gdyby nie klniecie, nie bylabym ta Jow. Lubie i nie uwazam sie mimo to za kobiete wulgarna. Nie kazdemu pasuje - mi tak.
__________________
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:15.






I nie wiem jak przestac. Szczegolnie ze mam bardzo stresowe zycie
umie tak ktos jeszce?





wtedy to nawet jak zul spod budki z piwem


a tak ogolnie jak mam stresowa sytuacje lub mowie o czyms co mnie denerwuje to sie zdarza 

