Przydatne listy-listy piosenek, rzeczy do zrobienia itd.,itp.

[lusesita23]

Napisane przez deb

My też jeszcze do piątku tylko sale mieliśmy, a teraz już wybraliśmy zespół i będziemy z nimi podpisywać umowę chyba na kolejnym miejscu będzie kościół? Ślub bierzemy poza miejscem zamieszkania więc tona papierów przed nami

my juz tez mamy kamere i foto
2.10 jedziemy do Dja chyba,a w listopadzie chyba kosciol

[deb]

Napisane przez lusesita23

my juz tez mamy kamere i foto
2.10 jedziemy do Dja chyba,a w listopadzie chyba kosciol

Jutro podpisujemy umowę foto-video
W niedzielę byliśmy w Kościele, w którym bierzemy ślub i ustaliliśmy godzinę 15.00 - Ksiądz twierdzi, że to za wcześnie jak na lipiec, jak myślicie?
Teraz jeszcze musiałabym jechać do mojego Kościoła - niedawno się przeprowadziłam i jeszcze nie byłam tam nigdy

[Forget_me]

Napisane przez deb

Jutro podpisujemy umowę foto-video
W niedzielę byliśmy w Kościele, w którym bierzemy ślub i ustaliliśmy godzinę 15.00 - Ksiądz twierdzi, że to za wcześnie jak na lipiec, jak myślicie?
Teraz jeszcze musiałabym jechać do mojego Kościoła - niedawno się przeprowadziłam i jeszcze nie byłam tam nigdy

My mieliśmy ten sam problem z księdzem. Ślub braliśmy w czerwcu, a do księdza wybraliśmy się we wrześniu. Stwierdził to samo, co ten Wasz, że to zdecydowanie za wcześnie i mamy przyjść po nowym roku Termin w kościele zarezerwował nam dopiero jakoś w lutym. Strasznie się baliśmy, że nie będziemy mieć na tą godzinę, na którą chcieliśmy i na którą mieliśmy już wypisane zaproszenia, ale na szczęście się udało i była 16:00

[deb]

Napisane przez Forget_me

My mieliśmy ten sam problem z księdzem. Ślub braliśmy w czerwcu, a do księdza wybraliśmy się we wrześniu. Stwierdził to samo, co ten Wasz, że to zdecydowanie za wcześnie i mamy przyjść po nowym roku Termin w kościele zarezerwował nam dopiero jakoś w lutym. Strasznie się baliśmy, że nie będziemy mieć na tą godzinę, na którą chcieliśmy i na którą mieliśmy już wypisane zaproszenia, ale na szczęście się udało i była 16:00

Hihi chyba źle sformuowałam moje pytanie Ksiądz wpisał nas na 15.00 ale uważa że jest to za wczesna godzina jak na lipiec bo w tym miesiącu dni są najdłuższe i jeszcze nie spotkał się by ktoś chciał sam na taką godzinę. Mówi, że najwcześniej śluby robią o 16.00 chyba, że w danym dniu nie ma już takich późnopopołudniowych godzin wolnych to zapisują sie na wcześniejszą godzinę.
To rzeczywiście za wcześnie?

[Forget_me]

Napisane przez deb

Hihi chyba źle sformuowałam moje pytanie Ksiądz wpisał nas na 15.00 ale uważa że jest to za wczesna godzina jak na lipiec bo w tym miesiącu dni są najdłuższe i jeszcze nie spotkał się by ktoś chciał sam na taką godzinę. Mówi, że najwcześniej śluby robią o 16.00 chyba, że w danym dniu nie ma już takich późnopopołudniowych godzin wolnych to zapisują sie na wcześniejszą godzinę.
To rzeczywiście za wcześnie?

Oopss To się nie zrozumiałyśmy
Osobiście też wydaje mi się, że 16:00 byłaby lepszą godziną. Dni w lipcu są rzeczywiście długie i robiąc ślub na 15:00 już po 16:00 będziecie na sali, a od 17:00 będzie trwała impreza. Pytanie, czy dacie radę przez tyle godzin tańczyć Robiąc ślub na 16:00 zawsze zyskuje się godzinę
Chociaż my w przyszłym roku jedziemy na ślub, który miał być na 12:00, ale został przełożony na 14:00 ze względu na to, że rodzina pana młodego ma do pokonania ok. 400 km. To jest jakaś masakra Ale podobno na Śląsku jest taki zwyczaj, że śluby są na 12:00

[deb]

Napisane przez Forget_me

Oopss To się nie zrozumiałyśmy
Osobiście też wydaje mi się, że 16:00 byłaby lepszą godziną. Dni w lipcu są rzeczywiście długie i robiąc ślub na 15:00 już po 16:00 będziecie na sali, a od 17:00 będzie trwała impreza. Pytanie, czy dacie radę przez tyle godzin tańczyć Robiąc ślub na 16:00 zawsze zyskuje się godzinę
Chociaż my w przyszłym roku jedziemy na ślub, który miał być na 12:00, ale został przełożony na 14:00 ze względu na to, że rodzina pana młodego ma do pokonania ok. 400 km. To jest jakaś masakra Ale podobno na Śląsku jest taki zwyczaj, że śluby są na 12:00

Ja miałam batalię z tatą, który opstawał przy godzine 13 więc 15 to i tak nie jest źle
U mnie część gości będzie nocować już z piątku na sobotę w pokojach nad salą i będą mieć tylko śniadanie...znowu obawiam się, że 16 to trochę poźno ze względu na późny obiad...

[Forget_me]

Napisane przez deb

Ja miałam batalię z tatą, który opstawał przy godzine 13 więc 15 to i tak nie jest źle
U mnie część gości będzie nocować w pokojach nad salą i będą mieć tylko śniadanie...znowu obawiam się, że 16 to trochę poźno ze względu na późny obiad...

O jejcia, 13:00 to już w ogóle masakra!!!
Hmm..powiem Ci, że z tym obiadem poniekąd masz rację. Jednak wydaje mi się, że już i tak ładnie z Waszej strony, że opłacacie gościom pokój ze śniadaniem przed ślubem. My jedziemy w przyszłym roku na ślub, o którym wspominałam i para młoda nie pomyślała, żeby zamówić gościom wcześniej nocleg. Tym bardziej, że do przejechania mamy nie 100 km, tylko ok. 400, a to już jest sporo. Goście przyjadą zmęczeni podróżą i gdzie tu jeszcze bawić
A wracając do temu, to masz rację, 15:00 będzie chyba odpowiednia jeśli chodzi o obiad

[deb]

Goście z mojej strony mają do przejechania 600, a kilka osób i 700 km więc bez noclegu od piątku sobie tego nie wyobrażam.
Po 400 km nie wyobrażam sobie wparować do Kościoła na ślub...trzeba wypocząć, odświeżyć się. Jak macie jechać? już w sukniach z gotowymi fryzurami? Gdyby jeszcze była możliwość przyjechania wcześniej i skorzystania z łazienki u PM, pójścia do fryzjera już na miejscu, to może jeszcze. Ale ślub o 12 - wcześnie rano się zerwać i jechać...
A większość gości jest z daleka czy tylko Wy? Może nie wpadli na to (jeśli tylko Wy tyle musicie jechać) by pomyśleć o noclegu?

[Forget_me]

Napisane przez deb

Goście z mojej strony mają do przejechania 600, a kilka osób i 700 km więc bez noclegu od piątku sobie tego nie wyobrażam.
Po 400 km nie wyobrażam sobie wparować do Kościoła na ślub...trzeba wypocząć, odświeżyć się. Jak macie jechać? już w sukniach z gotowymi fryzurami? Gdyby jeszcze była możliwość przyjechania wcześniej i skorzystania z łazienki u PM, pójścia do fryzjera już na miejscu, to może jeszcze. Ale ślub o 12 - wcześnie rano się zerwać i jechać...
A większość gości jest z daleka czy tylko Wy? Może nie wpadli na to (jeśli tylko Wy tyle musicie jechać) by pomyśleć o noclegu?

No więc właśnie. Wszyscy będą zmęczeni, nie mówiąc o tym, ze za dużo czasu na przebieranie i odświeżanie się nie będzie. Nie mówiąc już o fryzjerze
Właśnie większość gości jest z daleka, bo cała rodzina pana młodego, czyli wyjdzie jakieś 40-50 osób. Wpaść na pomysł noclegu wpadli, ale stwierdzili, że to jednak za drogo ich wyniesie, dlatego wynajmować nic nie będą. Bez sensu zupełnie...

[Etnula]

A co myślicie o ślubie o 19.00?

Nasza data to 18.06.2011

[deb]

Napisane przez Forget_me

No więc właśnie. Wszyscy będą zmęczeni, nie mówiąc o tym, ze za dużo czasu na przebieranie i odświeżanie się nie będzie. Nie mówiąc już o fryzjerze
Właśnie większość gości jest z daleka, bo cała rodzina pana młodego, czyli wyjdzie jakieś 40-50 osób. Wpaść na pomysł noclegu wpadli, ale stwierdzili, że to jednak za drogo ich wyniesie, dlatego wynajmować nic nie będą. Bez sensu zupełnie...

Ale w noc po weselu macie zapewniony nocleg?
Rzeczywiście noclegi to koszt ogromny, prawie jak drugie wesele jak na tylu gości :/
U nas inna opcja niż z noclegiem nie wchodziła w grę, udało nam się znaleźć salę z noclegiem w 'cenie'

[Forget_me]

Napisane przez Etnula

A co myślicie o ślubie o 19.00?

Nasza data to 18.06.2011

Jak dla mnie odpada tak późna godzina.

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez deb

Ale w noc po weselu macie zapewniony nocleg?
Rzeczywiście noclegi to koszt ogromny, prawie jak drugie wesele jak na tylu gości :/
U nas inna opcja niż z noclegiem nie wchodziła w grę, udało nam się znaleźć salę z noclegiem w 'cenie'

Niby mamy po weselu mieć nocleg zapewniony, ale wcale się nie zdziwię, jak okaże się, że będą nam kazali płacić za nocleg samemu, bo stwierdzą, że to zbyt duże koszty.
Jasne, noclegi są drogie, ale kiedy tak jak u Was, innej opcji nie ma bo rodzina przyjeżdża z daleka to chyba trzeba to też wziąć pod uwagę. Takie jest moje zdanie na ten temat Gdyby to nie było wesele brata mojego męża to bym wcale na nie nie pojechała, bo zupełnie mi się nie widzi poranna pobudka i ta kilkugodzinna jazda, a potem zabawa do rana i następnego dnia to samo.

[deb]

Napisane przez Etnula

A co myślicie o ślubie o 19.00?

Nasza data to 18.06.2011

A dlaczego myślicie o tak później godzinie?

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez Forget_me

Niby mamy po weselu mieć nocleg zapewniony, ale wcale się nie zdziwię, jak okaże się, że będą nam kazali płacić za nocleg samemu, bo stwierdzą, że to zbyt duże koszty.
Jasne, noclegi są drogie, ale kiedy tak jak u Was, innej opcji nie ma bo rodzina przyjeżdża z daleka to chyba trzeba to też wziąć pod uwagę. Takie jest moje zdanie na ten temat Gdyby to nie było wesele brata mojego męża to bym wcale na nie nie pojechała, bo zupełnie mi się nie widzi poranna pobudka i ta kilkugodzinna jazda, a potem zabawa do rana i następnego dnia to samo.

W pełni się z Tobą zgadzam. My wręcz zastanawialiśmy się nad całkiem małym weselem - w sumie kolacją. Na szczęście udało nam się z tą salą.
Jeśli ma się rodzinę z daleka a koszty noclegu są takim problemem, może lepiej zastanowić się nam mniejszym weselem?

[Forget_me]

Napisane przez deb

W pełni się z Tobą zgadzam. My wręcz zastanawialiśmy się nad całkiem małym weselem - w sumie kolacją. Na szczęście udało nam się z tą salą.
Jeśli ma się rodzinę z daleka a koszty noclegu są takim problemem, może lepiej zastanowić się nam mniejszym weselem?

Wesele będzie na 80 osób, bo panna młoda stwierdziła po naszym ślubie, że u niej musi być tak samo, ale będzie się starała, żeby było lepiej. Jak na razie zrzynają wszystkie nasze pomysły, co osobiście mnie troszkę irytuje. No, ale cóż zrobić

[Etnula]

[QUOTE=Forget_me;22225143]Jak dla mnie odpada tak późna godzina.

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------



Chcę aby ślub był jak najpóźniej.
O 18.00 jest masza wieczorna więc na ślubie byłoby wiele przypadkowych osób, dlatego myślę o godz. 19.00.

[Forget_me]

Napisane przez Etnula

Chcę aby ślub był jak najpóźniej.
O 18.00 jest masza wieczorna więc na ślubie byłoby wiele przypadkowych osób, dlatego myślę o godz. 19.00.

Mogę zapytać, dlaczego chcesz ślub na 19:00? Rzadko kiedy spotyka się z tak późną godziną na ślubie.

[Etnula]

Chcę na spokojnie zrobić sesję w dniu ślubu.
Mam też nadzieję, że będzie już chłodniej na dworzu.
Wesele będzie w czerwcu więc jak dotrzemy na salę po 20tej, będzie ejszcze widno

[Forget_me]

Napisane przez Etnula

Chcę na spokojnie zrobić sesję w dniu ślubu.
Mam też nadzieję, że będzie już chłodniej na dworzu.
Wesele będzie w czerwcu więc jak dotrzemy na salę po 20tej, będzie ejszcze widno

Wydaje mi się, że tak całkiem na spokojnie to sesji nie zrobicie, bo cały czas będziesz uważała, żeby się nie wybrudzić. W końcu przed Wami jeszcze będzie msza i zabawa weselna.
My też mieliśmy sesję w dniu ślubu, ślub jednak mieliśmy na 16:00. Na sesję wyrwaliśmy się po pierwszym tańcu, na dworze było już zdecydowanie chłodniej, fotograf stwierdził, że słońce również było w idealnym jak na zdjęcia położeniu.
Nie chcę Cię do niczego namawiać, ale przemyśl sobie tą godzinę 19:00. Sama zobaczysz, że dzień ślubu jest niezwykły i strasznie krótki. Potem możesz żałować, że tak krótko się bawiliście

[deb]

Napisane przez Etnula

Chcę na spokojnie zrobić sesję w dniu ślubu.
Mam też nadzieję, że będzie już chłodniej na dworzu.
Wesele będzie w czerwcu więc jak dotrzemy na salę po 20tej, będzie ejszcze widno

W tym roku czerwiec był wogóle chłodny. My też będziemy mieć fotografa i kamerzystę. Będą w trakcie przygotowań, a plener zrobimy w trakcie wesela.
Godzina 19 wydaje mi się za późną...18 jeszcze jakoś. Ale będzie organizować wesele czy samą kolację?

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez Forget_me

Wesele będzie na 80 osób, bo panna młoda stwierdziła po naszym ślubie, że u niej musi być tak samo, ale będzie się starała, żeby było lepiej. Jak na razie zrzynają wszystkie nasze pomysły, co osobiście mnie troszkę irytuje. No, ale cóż zrobić

Nie ma się co irytować, lepiej napewno nie będzie skoro połowa gości przyjedzie padnięta po podróży
A gdybym wiedziała co tam mieliście fajnego pewnie też bym zgapiła

[Etnula]

Sama nie wiem...
18.00 odpada a 17.00 to jakoś za wcześnie.
Planujemy wesele na ok. 100 osób.
Liczę na to że goście zostaną z nami do białego rana więc wesele będzie długie.

[Forget_me]

Napisane przez deb

Nie ma się co irytować, lepiej napewno nie będzie skoro połowa gości przyjedzie padnięta po podróży
A gdybym wiedziała co tam mieliście fajnego pewnie też bym zgapiła

Irytuję się bo mojej przyszłej szwagierki nie lubię. Nie rozumiem jak można podejść do panny młodej w dniu ślubu i powiedzieć jej: "bardzo fajne wesele, ale mam nadzieję, że u nas będzie lepiej." A potem dodać: "jeśli do nas na ślub przyjedzie mnie gości niż do was to się obrażę, bo będzie to dla mnie znaczyło, że ciebie lubią bardziej" Komentować nie będę

Napisane przez Etnula

Sama nie wiem...
18.00 odpada a 17.00 to jakoś za wcześnie.
Planujemy wesele na ok. 100 osób.
Liczę na to że goście zostaną z nami do białego rana więc wesele będzie długie.

Dla mnie 17;00 by była najodpowiedniejsza Uwierz, wyrobicie się ze wszystkim!!!
Jeśli planujecie ślub jeszcze na tak dużą liczbę gości to już w ogóle 19:00 jest za późna. Przecież z każdym gościem by wypadało zamienić słówko, a czas podczas wesela płynie nieubłaganie szybko
Co do tego, że zostaną do białego rana, to powiem Ci, że zostaną, ale nie wszyscy. Niektórzy zwijają się już po oczepinach, inni po kolacji, do samego końca nie zostają jednak wszyscy.

[deb]

Napisane przez Forget_me

Irytuję się bo mojej przyszłej szwagierki nie lubię. Nie rozumiem jak można podejść do panny młodej w dniu ślubu i powiedzieć jej: "bardzo fajne wesele, ale mam nadzieję, że u nas będzie lepiej." A potem dodać: "jeśli do nas na ślub przyjedzie mnie gości niż do was to się obrażę, bo będzie to dla mnie znaczyło, że ciebie lubią bardziej" Komentować nie będę




Dla mnie 17;00 by była najodpowiedniejsza Uwierz, wyrobicie się ze wszystkim!!!
Jeśli planujecie ślub jeszcze na tak dużą liczbę gości to już w ogóle 19:00 jest za późna. Przecież z każdym gościem by wypadało zamienić słówko, a czas podczas wesela płynie nieubłaganie szybko
Co do tego, że zostaną do białego rana, to powiem Ci, że zostaną, ale nie wszyscy. Niektórzy zwijają się już po oczepinach, inni po kolacji, do samego końca nie zostają jednak wszyscy.

Domyśliłam się, że coś jest na rzeczy z przyszłą szwagierką...ma typet Obawiam się, że niektórzy goscie mogą do niej nie przyjechać skoro tak traktuje ludzi, i wielu zwinie się szybko - w końcu będą na nogach od wczesnego rana i to jeszcze po kilkugodzinnej podróży Ale to wszystko będzie tylko i wyłącznie jej/ich zasługą.

Etnula - na taką liczbę gości proponowałabym jednak tą 17

[Forget_me]

Napisane przez deb

Domyśliłam się, że coś jest na rzeczy z przyszłą szwagierką...ma typet Obawiam się, że niektórzy goscie mogą do niej nie przyjechać skoro tak traktuje ludzi, i wielu zwinie się szybko - w końcu będą na nogach od wczesnego rana i to jeszcze po kilkugodzinnej podróży Ale to wszystko będzie tylko i wyłącznie jej/ich zasługą.

Etnula - na taką liczbę gości proponowałabym jednak tą 17

Ech, moja przyszła szwagierka to osobna bajka. Zobaczymy, jakie to wesele będzie. Choć tak jak pisałam, nie uśmiecha mi się to wczesne wstawanie, a potem jazda kilkugodzinna i bawienie się do rana.

Ja również proponowałabym jednak tą 17:00

[Etnula]

Muszę to przemyśleć


Moj narzeczony zawodowo ma wiele wspólnego ze ślubami, czem mu trochę pomagam i widzę jak w letnie, gorące popołudnia z Panien Młodych spływa makijaż.
Nie chcę aby tak było w moim przypadku.

[emillia006]

Napisane przez Etnula

Muszę to przemyśleć


Moj narzeczony zawodowo ma wiele wspólnego ze ślubami, czem mu trochę pomagam i widzę jak w letnie, gorące popołudnia z Panien Młodych spływa makijaż.
Nie chcę aby tak było w moim przypadku.

Jesli moge sie wtracic przeloz godzine slubu na wczesniejsza. Moja kolezanka miala slub na 18 i bardzo dzis zaluje, ze tak pozno, bo wesele jej zlecialo jak jedna godzina chociaz trwalo do 5 rano. Przemysl to jeszcze i nie sugeruj sie tym, ze akurat slub bierzesz w czerwcu i bedzie 30 stopni. Ona brala w sierpniu i wcale nie bylo tak cieplo Zalezy jak sie komu trafi.

[renata858585]

Napisane przez emillia006

Jesli moge sie wtracic przeloz godzine slubu na wczesniejsza. Moja kolezanka miala slub na 18 i bardzo dzis zaluje, ze tak pozno, bo wesele jej zlecialo jak jedna godzina chociaz trwalo do 5 rano. Przemysl to jeszcze i nie sugeruj sie tym, ze akurat slub bierzesz w czerwcu i bedzie 30 stopni. Ona brala w sierpniu i wcale nie bylo tak cieplo Zalezy jak sie komu trafi.

witam,pierwszy raz pisze na tym watkujestem z woj. łódzkiego u mnie i w mojej okolicy(nie wiem czy w calym woj) ślby są zazwyczaj na godz 18-19. Koleżanka miaal jakies 5 lat temu slub na 16(innej godz nie bylo a ciąża przyspieszala:p) i to bylo jak na nasze warunki wcześnie, jak tu czytam że godz 12, 15 to dla mnie jest to eksteremalnie.My mamy na godz 19 i nikt sie nei dziwi wg mnie jak będzie upal to juz o tej godz będzie chlodniej, jak sie wychodzi z kościola to już zaczyna sie robić ciemno(tak romantycznie), wszyscy powinni sie wyrobić(ludzie różnie pracują) z reguly u nas bawia sie do 5-6 rano no i oczywiście poprawiny na weselu ktore było tak wcześnie o 2 w nocy mialam dość, 11godz zabawy...A plener mamy kilka dni po ślubie, na spokojnie żeby zrobić.Przepraszam jeśli post wydaje sie komus taki "suchy" ale nie mogę wstawiąc emotek, coś mi internet szwankuje:/Pozdrawiam

[T'ai]

Napisane przez Etnula

A co myślicie o ślubie o 19.00?

Nasza data to 18.06.2011

w mojej okolicy śluby są zazwyczaj 16-18 więc tak jestem przyzwyczajona po prostu
uważam że 19 to za późno
i to nic że czerwiec - z pogodą nigdy nie wiadomo

Napisane przez Etnula

Chcę na spokojnie zrobić sesję w dniu ślubu.
Mam też nadzieję, że będzie już chłodniej na dworzu.
Wesele będzie w czerwcu więc jak dotrzemy na salę po 20tej, będzie ejszcze widno

ja prawdopodobnie na 17 będę mieć i też zdjęcia w dniu ślubu
a chcesz przed czy po?
kuzyn miał zdjęcia w sierpniu koło 19,20 dopiero a było ciemno już bo pogoda była średnia i same czarne chmury deszczowe

[lusesita23]

Napisane przez Etnula

Muszę to przemyśleć


Moj narzeczony zawodowo ma wiele wspólnego ze ślubami, czem mu trochę pomagam i widzę jak w letnie, gorące popołudnia z Panien Młodych spływa makijaż.
Nie chcę aby tak było w moim przypadku.

my sie wahamy miedzy 17 a 18 jutro sie ostatecznie zdecydujemy,bo idziemy zaklepac msze

[Etnula]

Zdjęcia chcę zrobić przed ślubem, w ciągu dnia. Ew. kilka fotek w czasie wesela. Nasza sala znajduje się w magicznym ogrodzie
Zdjęcia muszą być w dniu ślubu ponieważ będą 3 pary druhen i drużbów i ciężko będzie wszystkich zebrać w innym dniu.
Czy w Waszych okolicach jest zwyczaj drużbowania (tzn więcej par niż świadkowie)?

[deb]

ja byłam na kilku slubach i na slasku i na pomozu i nie spotkalam sie z druzbami, ale ladnie to wyglada