Psychiatra- cz 3 - Strona 147 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-09-22, 20:51   #4381
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Odp: Dot.: Psychiatra- cz 3

Cały proces leczenia zaburzeń psychicznych jest utrudniony jeżeli za bardzo się nakręcasz na własne objawy i zajmujesz się głównie swoim samopoczuciem. Robi się z tego błędne koło bo im więcej o tym myślisz, tym więcej masz objawów.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-22, 21:06   #4382
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Odp: Psychiatra- cz 3

Zakonna, masz świętą rację. Ja też za dużo analuzuję.

Gadałam wczoraj ze znajomym psychoterapeutą i stwierdził, że nie ma testów, które w sposób jednoznaczny stwierdzałyby posiadanie lub brak zaburzeń osobowości. Takie wnioski można wysunąć tylko w trakcie terapii, a testy mogą jedynie zasygnalizować problem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-22, 21:55   #4383
monimyszek
Zakorzenienie
 
Avatar monimyszek
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
Dot.: Odp: Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Cały proces leczenia zaburzeń psychicznych jest utrudniony jeżeli za bardzo się nakręcasz na własne objawy i zajmujesz się głównie swoim samopoczuciem. Robi się z tego błędne koło bo im więcej o tym myślisz, tym więcej masz objawów.
Dokładnie tak robię - wiem. Staram się zdystansować, raz mi wychodzi, raz nie.
__________________
monimyszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-22, 21:56   #4384
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Odp: Dot.: Psychiatra- cz 3

to jest kwestia do przepracowania na terapii
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-22, 22:01   #4385
monimyszek
Zakorzenienie
 
Avatar monimyszek
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
Dot.: Odp: Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
to jest kwestia do przepracowania na terapii
No chyba, że to początki czegoś poważniejszego...To moje nastawienie ksobne, kto wie czy to nie urojenia? Albo natręctwa? może to też początek urojeń? W tych testach mi wyszła dośc wysoka triada psychotyczna, zastanawiam się nad tym. Choć niby wszystko w normie mam, tylko cechy trzech osobowosci, ale nie ponad normę. W normie.
Przed tymi testami takiego miałam pietra, że schudłam 3kg, a przypominam, że zażywam mianserynę , a na niej trudno coś zrzucić. Mnie wystarczy trochę strachu i kg lecą...
Oczywiście teraz trochę żartuję i naprawdę staram się ciut zdystansować do mojej choroby
__________________

Edytowane przez monimyszek
Czas edycji: 2013-09-22 o 22:07
monimyszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-22, 22:42   #4386
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Psychiatra- cz 3

zakonna, zgadzam się z Tobą
Niestety, zauważyłam, że gdy ja napiszę coś w tym stylu, to jestem objeżdżana
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-22, 23:05   #4387
monimyszek
Zakorzenienie
 
Avatar monimyszek
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
zakonna, zgadzam się z Tobą
Niestety, zauważyłam, że gdy ja napiszę coś w tym stylu, to jestem objeżdżana
Błędnie zauważyłaś, bo pisałaś zawsze w " innym" stylu. Przynajmniej w stosunku do mnie.
__________________

Edytowane przez monimyszek
Czas edycji: 2013-09-22 o 23:07
monimyszek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-22, 23:09   #4388
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Psychiatra- cz 3

Nie o to chodzi. Czepiasz się nawet jak mam rację, nawet, gdy Ci pokazuję czarno na białym, cytuję i wytłuszczam. Manipulujesz wypowiedziami, wstawiasz emotki i udajesz, że to Ty jesteś biedna, skrzywdzona i atakowana
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-22, 23:14   #4389
monimyszek
Zakorzenienie
 
Avatar monimyszek
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Nie o to chodzi. Czepiasz się nawet jak mam rację, nawet, gdy Ci pokazuję czarno na białym, cytuję i wytłuszczam. Manipulujesz wypowiedziami, wstawiasz emotki i udajesz, że to Ty jesteś biedna, skrzywdzona i atakowana
Wiesz co ja zauważyłam? Że bardzo lubisz osądzić innych, nawet ich nie znając, cóż możesz tak naprawdę o mnie powiedzieć znając jedynie moje wypowiedzie z tego forum. Nic.
Pierwsze też słyszę, abym kiedykolwiek robiła z siebie " pokrzywdzoną", " biedną " " ofermę". To co mówisz bardzo często się mija z prawdą - ot co.
__________________
monimyszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-22, 23:18   #4390
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez monimyszek Pokaż wiadomość
Wiesz co ja zauważyłam? Że bardzo lubisz osądzić innych, nawet ich nie znając, cóż możesz tak naprawdę o mnie powiedzieć znając jedynie moje wypowiedzie z tego forum. Nic.
Pierwsze też słyszę, abym kiedykolwiek robiła z siebie " pokrzywdzoną", " biedną " " ofermę". To co mówisz bardzo często się mija z prawdą - ot co.
To jest właśnie osądzanie. Gdzie ja Cię osądzam? Podaj przykład.
Nie napisałam biedą i ofermę - to są Twoje słowa. Gdzie się mijam z prawdą? Pokaż mi.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 06:42   #4391
monimyszek
Zakorzenienie
 
Avatar monimyszek
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
To jest właśnie osądzanie. Gdzie ja Cię osądzam? Podaj przykład.
Nie napisałam biedą i ofermę - to są Twoje słowa. Gdzie się mijam z prawdą? Pokaż mi.
Ale ja naprawdę nie mam ochoty na te przepychanki słowne.

---------- Dopisano o 06:42 ---------- Poprzedni post napisano o 06:39 ----------

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Nie o to chodzi. Czepiasz się nawet jak mam rację, nawet, gdy Ci pokazuję czarno na białym, cytuję i wytłuszczam. Manipulujesz wypowiedziami, wstawiasz emotki i udajesz, że to Ty jesteś biedna, skrzywdzona i atakowana
Tutaj? np.

Ale tak jak napisałąm wyżej, nie będę się wykłocać.
__________________

Edytowane przez monimyszek
Czas edycji: 2013-09-23 o 06:57
monimyszek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-23, 09:09   #4392
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez monimyszek Pokaż wiadomość
No chyba, że to początki czegoś poważniejszego...To moje nastawienie ksobne, kto wie czy to nie urojenia? Albo natręctwa? może to też początek urojeń? W tych testach mi wyszła dośc wysoka triada psychotyczna, zastanawiam się nad tym. Choć niby wszystko w normie mam, tylko cechy trzech osobowosci, ale nie ponad normę. W normie.
Przed tymi testami takiego miałam pietra, że schudłam 3kg, a przypominam, że zażywam mianserynę , a na niej trudno coś zrzucić. Mnie wystarczy trochę strachu i kg lecą...
Oczywiście teraz trochę żartuję i naprawdę staram się ciut zdystansować do mojej choroby
Ja mam dość wysoki stopień psychotyzmu, czasem mam wrażenie, że tracę kontakt z rzeczywistością, choć jedną ręką zawsze jestem połączona za świadomością tego, co robię.

Ale ja się nie zastanawiam, czy to coś poważniejszego, niż mam obecnie, bo tego nikt nie przewidzi, jak to się rozwinie.

Teraz chcę się skupić na pewnych kwestiach i pewnych rzeczy po prostu nie robić, niż rozkminiać, czemu to robię - dlatego, że moje zachowanie akurat krzywdzi osoby mi najbliższe, zwłaszcza córkę.
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 10:32   #4393
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Odp: Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez monimyszek Pokaż wiadomość
Ale ja naprawdę nie mam ochoty na te przepychanki słowne.

---------- Dopisano o 06:42 ---------- Poprzedni post napisano o 06:39 ----------


Tutaj? np.

Ale tak jak napisałąm wyżej, nie będę się wykłocać.
A sory. Napisalam biedna. Nie napisalam oferma. Gdzie sie mijam z prawda?

Osadzam? jesli to, ze ja napisze, ze moim zdaniem robisz z siebie pokrzywdzona (ojoj, CzasKomety znowu mnie sprowokowala) oznacza osadzanie, to rownie dobrze Twoje stwierdzenie, ze lubie osadzac innych jest osadzaniem. Czyli niczym sie ode mnie nie roznisz.

Gdzie sie mijam z prawda? W moich odczuciach? Chyba sobie jaja robisz.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez 201708160922
Czas edycji: 2013-09-23 o 10:38
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 17:57   #4394
monimyszek
Zakorzenienie
 
Avatar monimyszek
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Ja mam dość wysoki stopień psychotyzmu, czasem mam wrażenie, że tracę kontakt z rzeczywistością, choć jedną ręką zawsze jestem połączona za świadomością tego, co robię.

Ale ja się nie zastanawiam, czy to coś poważniejszego, niż mam obecnie, bo tego nikt nie przewidzi, jak to się rozwinie.

Teraz chcę się skupić na pewnych kwestiach i pewnych rzeczy po prostu nie robić, niż rozkminiać, czemu to robię - dlatego, że moje zachowanie akurat krzywdzi osoby mi najbliższe, zwłaszcza córkę.
No niestety tak. Bedzie co ma być. Oby dobrze
__________________
monimyszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-23, 20:35   #4395
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Psychiatra- cz 3

monimyszek, zarzuciłaś mi mówienie nieprawdy, bądź łaskawa podeprzeć się przykładami, może wtedy przyznam Ci rację, jeśli nie, spokojnie można to nazwać oszczerstwem.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-24, 08:22   #4396
monimyszek
Zakorzenienie
 
Avatar monimyszek
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 435
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
monimyszek, zarzuciłaś mi mówienie nieprawdy, bądź łaskawa podeprzeć się przykładami, może wtedy przyznam Ci rację, jeśli nie, spokojnie można to nazwać oszczerstwem.
Ojej, a Ty dalej drążysz ten temat?
Pisałam już wyżej o tym i już skończmy to. Jest tak, że atakujesz mnie słownie, bo reagowałąm lub nie na Twohje zaczepki i to jest fakt i tak było. Przykłady? Wstecz całe mnóstwo, trudno to wszystko tutaj wkleić.
__________________
monimyszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-24, 12:00   #4397
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Odp: Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez monimyszek Pokaż wiadomość
Ojej, a Ty dalej drążysz ten temat?
Pisałam już wyżej o tym i już skończmy to. Jest tak, że atakujesz mnie słownie, bo reagowałąm lub nie na Twohje zaczepki i to jest fakt i tak było. Przykłady? Wstecz całe mnóstwo, trudno to wszystko tutaj wkleić.
O nie, nie. Napisalas, ze czesto w tym, co pisze mijam sie z prawda. I o to mi chodzi. A nie o to, czy ja Cie zaczepiam czy nie. Odwracasz kota ogonem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez 201708160922
Czas edycji: 2013-09-24 o 12:02
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-29, 00:31   #4398
Aredhel125
Zadomowienie
 
Avatar Aredhel125
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
Dot.: Psychiatra- cz 3

Dołączę się do dyskusji.
Mnie najbardziej wkurza to, że wokół wszyscy się śmieją z psychotropów i ludzi, którzy je zażywają. Wszędzie można usłyszeć teksty typu "weź leki", "zapomniałeś psychotropów" itd.
Tylko gorzej jak ktoś naprawdę musi w końcu po nie pójść.
Ja mam nerwicę lękową od 3 lat i chodzę na terapię, ale nie chcę iśc do psychiatry i brac te chlerne psychotropy. Po prostu one chyba jeszcze wszystko pogorszą bo póki jakoś daję radę bez nich, to czuję się normalnie, a jak zacznę je brać to chyba spale się ze wstydu. Po prostu spłonę, będe czuć się jak magrines, wariat na psychotropach, który jak ich nie weźmie to zacznie szaleć, mieć stany lękowe i nie będzie potrafił żyć.
Cały czas szpikuję się Nervomixem, czasem pomaga, czasem nie. Nie chcę brać psychotropów, ale czuję, że i tak na nich skończę. Od zawsze jestem mało odporna na stres, wrazliwa na krytykę i w ogóle strachliwa, płaczliwa. Staram się jakoś maskować, wiem, ze wszystkie objawy somatyczne itd. to nerwica, ale boję się, ze ktoś w końcu się dowie. zazdroszczę innym, że mogą żyć normalnie i nie bać się napadów paniki ani stanów lękowych. Wkurzam się, ze to mnie spotkało.
Aredhel125 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-29, 02:21   #4399
havana
Zadomowienie
 
Avatar havana
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 618
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez Aredhel125 Pokaż wiadomość
Dołączę się do dyskusji.
Mnie najbardziej wkurza to, że wokół wszyscy się śmieją z psychotropów i ludzi, którzy je zażywają. Wszędzie można usłyszeć teksty typu "weź leki", "zapomniałeś psychotropów" itd.
Tylko gorzej jak ktoś naprawdę musi w końcu po nie pójść.
Ja mam nerwicę lękową od 3 lat i chodzę na terapię, ale nie chcę iśc do psychiatry i brac te chlerne psychotropy. Po prostu one chyba jeszcze wszystko pogorszą bo póki jakoś daję radę bez nich, to czuję się normalnie, a jak zacznę je brać to chyba spale się ze wstydu. Po prostu spłonę, będe czuć się jak magrines, wariat na psychotropach, który jak ich nie weźmie to zacznie szaleć, mieć stany lękowe i nie będzie potrafił żyć.
Cały czas szpikuję się Nervomixem, czasem pomaga, czasem nie. Nie chcę brać psychotropów, ale czuję, że i tak na nich skończę. Od zawsze jestem mało odporna na stres, wrazliwa na krytykę i w ogóle strachliwa, płaczliwa. Staram się jakoś maskować, wiem, ze wszystkie objawy somatyczne itd. to nerwica, ale boję się, ze ktoś w końcu się dowie. zazdroszczę innym, że mogą żyć normalnie i nie bać się napadów paniki ani stanów lękowych. Wkurzam się, ze to mnie spotkało.
Ja zasłyszałam gdzieś tekst typu "zapomniałeś psychotropów" może ze trzy razy w życiu. Nie wiem czy mi się dobrze wydaje, ale masz pewnie koło dwudziestki. Ignoruj głupotę swoich znajomych, jak ich życie trochę kopnie w tyłek to zmądrzeją. Albo i nie, jak ich dopadnie depresja, to zamiast się leczyć (bo przecież nie są wariatami żeby do psychiatry iść) zaczną pić albo ćpać i wtedy faktycznie mogą szybko się znaleźć na marginesie. Najgorsze, że chyba Ty sama przyklejasz nam wszystkim z tego wątku etykietkę wariata. Pierwszy raz ktoś mi mówi, że jestem z marginesu. Zastanów się do czego ma prowadzić to udawanie stereotypowej "normalności". Gdyby było ok to chyba nie zjadałabyś ton nervomixu? Najważniejsze to być szczerym ze sobą samym, jeśli czujesz, że psychoterapia Ci nie wystarcza, to ziółka nie wyleczą Cię z napadów paniki. Biorąc leki od psychiatry nie masz tego wypisanego na czole, więc nie wiem przed kim miałabyć płonąć ze wstydu Nikomu oprócz lekarzy nie musisz o tym mówić. A tak w ogóle to te "cholerne psychotropy" brało lub bierze więcej osób, niż Ci się wydaje. W Twoim otoczeniu na pewno jest takich kilka.
havana jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-29, 02:29   #4400
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Psychiatra- cz 3

Wyda mi sie, ze okreslenie "psychotropy" jest nacechowane negatywnie. Leki psychotropowe sa neutalne.

Zgadzam sie z tym, ze najgorsze, co mozna zrobic, to samemu sie stygmatyzowac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-29, 18:15   #4401
dystopia
Rozeznanie
 
Avatar dystopia
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 787
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez havana Pokaż wiadomość
Ja zasłyszałam gdzieś tekst typu "zapomniałeś psychotropów" może ze trzy razy w życiu. Nie wiem czy mi się dobrze wydaje, ale masz pewnie koło dwudziestki. Ignoruj głupotę swoich znajomych, jak ich życie trochę kopnie w tyłek to zmądrzeją. Albo i nie, jak ich dopadnie depresja, to zamiast się leczyć (bo przecież nie są wariatami żeby do psychiatry iść) zaczną pić albo ćpać i wtedy faktycznie mogą szybko się znaleźć na marginesie. Najgorsze, że chyba Ty sama przyklejasz nam wszystkim z tego wątku etykietkę wariata. Pierwszy raz ktoś mi mówi, że jestem z marginesu. Zastanów się do czego ma prowadzić to udawanie stereotypowej "normalności". Gdyby było ok to chyba nie zjadałabyś ton nervomixu? Najważniejsze to być szczerym ze sobą samym, jeśli czujesz, że psychoterapia Ci nie wystarcza, to ziółka nie wyleczą Cię z napadów paniki. Biorąc leki od psychiatry nie masz tego wypisanego na czole, więc nie wiem przed kim miałabyć płonąć ze wstydu Nikomu oprócz lekarzy nie musisz o tym mówić. A tak w ogóle to te "cholerne psychotropy" brało lub bierze więcej osób, niż Ci się wydaje. W Twoim otoczeniu na pewno jest takich kilka.
zgadzam się co do słowa. dodatkowo ja, jako że mam naprawdę gdzieś co ludzie o mnie myślą, staram się wspominać tu i ówdzie, że się leczę, że biorę "te straszne psychotropy" po to żeby właśnie ludzie zobaczyli, że to nie jest coś wyjątkowego, stygmatyzującego, co spotyka tylko "margines".
dystopia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-29, 19:27   #4402
Aredhel125
Zadomowienie
 
Avatar Aredhel125
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
Dot.: Psychiatra- cz 3

To się tylko łatwo mówi. Ja zadaję się z ludźmi, którzy znają mnie od lat i wiedzą, że jestem wrażliwa i podatna na stres. Jakby się ktoś dowiedział to zaraz będzie gadanie - w końcu nie wytrzymała, taka słaba, nie nadaje się do życia, ledwo zaczęła życie, a już na psychotropach jedzie bo sama nie wyrabia. I taka jest prawda. Mam 22 lata i dorosłe życie mam zaczynać na lekach, co to w ogóle ma być? Póki daję sobie radę bez leków, to jestem zadowolona, że funkcjonuję bez nich, że potrafię sobie poradzić z trudnościami, a jak je wezmę to już nikt, ani nic mi nie przetłumaczy, że to dobrze. Może i one złagodzą objawy, ale co z tego jak będę się źle czuła sama ze sobą.
Ludzie wolą iść na łatwiznę, wziąć tabletkę i udawać, że są w porządku, a tak nie jest. Wszyscy mnie tylko straszą, a to, że się wykończę, a to, że bez leków nie przeżyję. Czuję się jak śmieć, jak taka melepeta życiowa, co do pracy bez tabletki nie pójdzie.
Pewnie i tak na nich skończę, ale wcale nie będzie to dla mnie żadne wybawienie, tylko wstyd. To nie jest normalne brać na takie rzeczy leki psychotropowe. To nie jest jakaś ciężka schizofrenia, tylko problemy urojone. Psychoterapia i wieczne rundki po lekarzach mi to uświadomiły, że to wszystko czego się boję to bzdury. Mimo wszystko objawy mam nadal bo taka już jestem. Objawy są i będą i zaczynam się do nich przyzwyczajać. Tylko boję się, że mnie z pracy wywalą przez wieczny stres i panikę.

Jeszcze rozumiem jakbym była starsza, miała rodzinę, dzieci, jakieś naprawdę poważne problemy, a ja mogłoby się wydawać ich nie mam. Po prostu głupie błache rzeczy mnie wykańczają nerwowo. Na przykład w pracy jak ktoś mi zwróci uwagę to ja to odbieram jakby ktoś mnie totalnie zbeształ, że jestem do niczego. Potem się boję napadów paniki, że ktoś zauważy w pracy i mnei wywalą stamtąd. Mam fajną pracę, nie chcę wylecieć.
Właśnie dlatego tak się wzbraniam, bo teraz to są problemy małego kalibru, a co będzie potem? Aż strach pomyśleć. Chciałam sama powalczyć, popracować nad sobą, poprawić jakoś komfort życia, ale czasem mam wrażenie, że nie dam rady.
Jak ktoś naprawdę miał ciężkie przeżycia w domu to ja rozumiem, takie leczenie, ale u mnie, teraz w tym wieku? To jest naprawdę porażka...

Edytowane przez Aredhel125
Czas edycji: 2013-09-29 o 19:36
Aredhel125 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-29, 19:40   #4403
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez Aredhel125 Pokaż wiadomość
To się tylko łatwo mówi. Ja zadaję się z ludźmi, którzy znają mnie od lat i wiedzą, że jestem wrażliwa i podatna na stres. Jakby się ktoś dowiedział to zaraz będzie gadanie - w końcu nie wytrzymała, taka słaba, nie nadaje się do życia, ledwo zaczęła życie, a już na psychotropach jedzie bo sama nie wyrabia. I taka jest prawda. Mam 22 lata i dorosłe życie mam zaczynać na lekach, co to w ogóle ma być? Póki daję sobie radę bez leków, to jestem zadowolona, że funkcjonuję bez nich, że potrafię sobie poradzić z trudnościami, a jak je wezmę to już nikt, ani nic mi nie przetłumaczy, że to dobrze. Może i one złagodzą objawy, ale co z tego jak będę się źle czuła sama ze sobą.
Ludzie wolą iść na łatwiznę, wziąć tabletkę i udawać, że są w porządku, a tak nie jest. Wszyscy mnie tylko straszą, a to, że się wykończę, a to, że bez leków nie przeżyję. Czuję się jak śmieć, jak taka melepeta życiowa, co do pracy bez tabletki nie pójdzie.
Pewnie i tak na nich skończę, ale wcale nie będzie to dla mnie żadne wybawienie, tylko wstyd. To nie jest normalne brać na takie rzeczy leki psychotropowe. To nie jest jakaś ciężka schizofrenia, tylko problemy urojone. Psychoterapia i wieczne rundki po lekarzach mi to uświadomiły, że to wszystko czego się boję to bzdury. Mimo wszystko objawy mam nadal bo taka już jestem. Objawy są i będą i zaczynam się do nich przyzwyczajać. Tylko boję się, że mnie z pracy wywalą przez wieczny stres i panikę.

Jeszcze rozumiem jakbym była starsza, miała rodzinę, dzieci, jakieś naprawdę poważne problemy, a ja mogłoby się wydawać ich nie mam. Po prostu głupie błache rzeczy mnie wykańczają nerwowo. Na przykład w pracy jak ktoś mi zwróci uwagę to ja to odbieram jakby ktoś mnie totalnie zbeształ, że jestem do niczego. Potem się boję napadów paniki, że ktoś zauważy w pracy i mnei wywalą stamtąd. Mam fajną pracę, nie chcę wylecieć.
Właśnie dlatego tak się wzbraniam, bo teraz to są problemy małego kalibru, a co będzie potem? Aż strach pomyśleć. Chciałam sama powalczyć, popracować nad sobą, poprawić jakoś komfort życia, ale czasem mam wrażenie, że nie dam rady.
Jak ktoś naprawdę miał ciężkie przeżycia w domu to ja rozumiem, takie leczenie, ale u mnie, teraz w tym wieku? To jest naprawdę porażka...
Czy ja poszlam na latwizne biorac leki? Czy powinnam czuc sie jak smiec i melepeta zyciowa? Powinnam sie wstydzic?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-09-29, 19:44   #4404
Aredhel125
Zadomowienie
 
Avatar Aredhel125
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
Dot.: Psychiatra- cz 3

Nie wiem co Ty o sobie sądzisz, ale ja się tak będę czuła na pewno. Mam 22 lata i od razu leki. Nie no to jest jakieś nieporozumienie... Nie przeżyłam żadnej traumy, nic się nie stało, w rodzinie ok i mam sobie wziąć leki,żeby mi się samopoczucie poprawiło. To nie jest normalne.
Aredhel125 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-29, 19:49   #4405
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Psychiatra- cz 3

Aredhel, nie bierz więc leków, nie odwiedzaj lekarzy i terapeutów, tylko zaciśnij zęby i naucz się żyć ze swoimi lękami.
W czym problem?
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-29, 19:54   #4406
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psychiatra- cz 3

Aredhel125 pieprzysz jak potłuczona. leki psychiatryczne są dla ludzi, którzy ich potrzebują i tyle. Nie jest to mocz i kał szatana, którego zażywanie stygmatyzuje i powoduje, że człowiek przestaje być człowiekiem. Pozwalają złagodzić objawy i poprawiają jakość życia.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-29, 20:09   #4407
Aredhel125
Zadomowienie
 
Avatar Aredhel125
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
Dot.: Psychiatra- cz 3

Bo sama się biję z myślami. Po prostu wydaje mi się, że to nie jest normalne brać tak po prostu leki od psychiatry, kiedy nic się złego nie stało w życiu, że to jednak nie jest obojętne dla organizmu. To jednak oddziałuje jakoś na nasz mózg tak, że nie odczuwamy pewnych lęków i stresów. Nie wiem na ile to jest u mnie normalne i pochodzi z mojej osobowości neurotycznej, a na ile to jest patologiczne. Moja psycholog mówiła, że jest zdziwiona co do mojego podejścia bo inni chcą po prostu wziąć tabletkę i mieć to za sobą, a ja się cały czas wzbraniam. Mówiła, że mogę wziąć leki, ale nie muszę, że leki przyspieszą poprawę samopoczucia, a terapia niestety potrwa jeszcze długo, a ja mogę długo nie poczuć się tak jak bym chciała.
Wczoraj miałam stan lękowy, bo boję się, że przez nerwicę wyrzucą mnie z pracy. Po co im tam taki melepeta?
Aredhel125 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-29, 20:24   #4408
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Aredhel125 pieprzysz jak potłuczona. leki psychiatryczne są dla ludzi, którzy ich potrzebują i tyle. Nie jest to mocz i kał szatana, którego zażywanie stygmatyzuje i powoduje, że człowiek przestaje być człowiekiem. Pozwalają złagodzić objawy i poprawiają jakość życia.
zakonna, bardzo często zgadzam się z Twoimi poglądami, tym razem oczywiście też.
Uważaj na słownictwo, bo moderacja przykłada się do roboty
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-29, 20:26   #4409
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psychiatra- cz 3

nie mogę czytać tych bzdur. Idź do psychiatry, lekarz cie zbada, postawi diagnozę i przepisze leki, jeżeli uzna to za konieczne. Odpowiednio dobrane leki są uzupełnieniem terapii.
CzasKomety, osłabia mnie to, że żyjemy w tak zacofanym społeczeństwie, że leczenie u psychiatry to powód do wstydu. Fajnie, że ktoś się ze mną zgadza to pokazuje, że ta walka z wiatrakami ma jakiś sens
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.

Edytowane przez zakonna
Czas edycji: 2013-09-29 o 20:28
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-29, 20:32   #4410
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
nie mogę czytać tych bzdur. Idź do psychiatry, lekarz cie zbada, postawi diagnozę i przepisze leki, jeżeli uzna to za konieczne. Odpowiednio dobrane leki są uzupełnieniem terapii.
CzasKomety, osłabia mnie to, że żyjemy w tak zacofanym społeczeństwie, że leczenie u psychiatry to powód do wstydu. Fajnie, że ktoś się ze mną zgadza to pokazuje, że ta walka z wiatrakami ma jakiś sens
Bez wazeliny - naprawdę mądrze piszesz.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.