|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
moim zdaniem nie można tak uogólniać bo jednym osobom pomogą leki a innym leki i psychoterapia, innym psycholg ,innym psychiatra a u innych minie sama bez żadnej interwencji, każdy musi poszukać własnej drogi wyjścia z podkreślam nerwicy lękowej bo widzę że dziewczyny piszą o depresji i wyżej o nerwicy obsesyjno-kompulsywnej to innego roddzaju zaburzenia choć we wszystkich dominuje lęk i obniżony nastrój
|
|
|
|
|
#32 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 609
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Jeśli mogę wtrącić swoje 3 grosze,
Ja przez 1,5 roku pomimo zaleceń psychiatry wzbraniałam się od terapii, dostałam leki alprox (od psychiatry) po braniu ich ok miesiąca - nic na mnie nie działały zamknełam się w domu, a raczej w łóżku przez 2 tygodnie lęki były tak silne ze do toalety nie wychodziłam, nie mówiąc o kąpaniu się, z amoku wyciągneła mnie matka, sama poszła do psychiatry opowiedziała co się ze mna dzieje i dostała rexetin, od tego momentu minął niedawno rok, rexetin działał super po miesiącu wychodziłam juz z domu, po 2 byłam w stanie zrobic zakupy w supermarkecie, do czegoo zmierzam, było super aż do czasu kiedy przestał działać rexetin albo porzebowałam większej dawki lęki powróciły na tyle silne, że bezpiecznie nie czułam się nigdzie. Zadecydowałam się na terapie - dla mnie to była ostatnia rzecz, próbowałam wszystkiego, medytacje, książki - Oswoić lęk, nerwice, depresje... - swoją drogą jakie to nurtujące, człowiek tak oczytany a sam sobie pomóc nie może. Teraz jestem po 5 miesiącach terapii, tydzien w tydzień, po wylanych litrach łez, nerwach, trzaskaniu drzwiami... Terapię mam 30 km od swojego miasta, jestem w stanie sama tam dojechać wróćić, kiedyś woził mnie mój partner, matka. Na terapii czasem jest ciężko, krępująco, teraz kiedy widzę twarz mojego terapeuty czuję, że to mój dobry przyjaciel, tak też rozmawiamy, o wszystkim - choć czasem lepiej byłoby intymnych tematów nie poruszać ... ![]() Dzięki terapii nauczyłam się OPTYMISTYCZNEJ patrzeć na życie - nie wymyślam sobie chorób, wypadków w których mogę zginąć - a już byłam na takim etapie, przede wszystkim dotarliśmy do tego, jak funkcjonuję, kiedy lęk się pojawia - znam przyczynę swojego i chyba to jest dla mnie największym osiągnięciem. Terapia oznacza mnóstwo pracy nad sobą, psycholog nie daje gotowych rozwiązań - myślę, że każdy nie tylko mój tak działa, samemu wyciąga się wnioski - co najważniejsze kończę studia, 2 kierunek już w tym roku, przygotowuję się do samodzielnego zamieszkania - lęki są, o przyszłość, o pracę - ale są to zdrowe lęki motywujące do działania. Rexetinu nie biorę już 3 miesiące, ciężko było się rozstać bo uzależniłam się psychicznie, teraz co rano łykam wit. C
|
|
|
|
|
#33 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
niestety mam ten sam problem od 7 lat .I czasami sie zastanawiam skad ta kara??
przeciez to koszmar.Najgorsze ze to minelo juz na jakis czas i powrocilo.I zdecydowalam ze wybiore sie w koncu do psychologa,bo wiem ze to jest uleczaalne Ale generalnie teraz jest mi jakos tak ciezko jak nigdy w zyciu........ placze juz z bezsilnosci ,ze nie umiem sobie z tym poradzic ....czy tez macie takie cos.... |
|
|
|
|
#34 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 609
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Miałam, ale terapia pomaga mi na każdy dzień, nie mam jej dość intensywnej - raz w tygodniu, to mi wystarcza, z tygodnia na tydzień dostaję taką energię, że już nie płaczę z bezsilności.
Ja Ci powiem po sobie, że już nawet nie nerwica lękowa, ale na pierwszy plan wyszło: mój stosunek do samej siebie, za duzo wymagam - nad tym muszę pracować, by później nie załamywac się, gdy nie wychodzi, wybaczać ludziom, a nie snuć idealne plany zemsty, brak poczucia bezpieczeństwa - które dostaje się od matki, kiedy sie nie dostało, nie wypełnisz żadnym kompulsywnym zachowaniem, to należy sobie uświadomić - przynosi to naprawdę ogromną ulgę. W założeniach (swoich) na terapię poświęciłam sobie 3 lata (długo ?) po tych 3 latach chcę założyć już swoją rodzinę i przede wszystkim chcę być już nakierowana jak żyć, z tym czego nie da się zmienić. A WIęC MARSZ NA TERAPIę!!! Wszystkim, z dolnego śląska polecam polkowicką poradnię zdrowia psychicznego. |
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#36 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
U mnie i to wiem głównym powodem są problemy z własnym ego.Za duże wymagania w stosunku do własnej osoby i innych ( zawsze musze byc perfekcyjna i nie moge miec zadnej slabej strony) i brak cierpliwosci do wszystkiego (nawet czekaanie na tramwaj wywoluje u mnie pretensje ?? jak tak dlugo moze nie przyjezdzac).To drugie to juz wrodzona cecha charakteru,chociaz wiem ze powinnam nad tym pracowac.Po prostu stwierdzam,ze zachowuje sie jak królewna,która toleruje nieliczne osoby,miejsca ,potrawy etc. i ktorej powinni wszystko przynosic na tacy....ehhh ciezko z tym,ale najwazniejsze ze dotarlam do sedna tego i najwyzsza pora to zaczac zmieniac!!
|
|
|
|
|
#37 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 609
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Hehe może to się nie wydawać śmieszne, ale uśmiecham się, bo sama mam cechy narcystyczne, i raczej wybieram ludzi, którzy według mnie wnoszą coś w moje życie, kiedy zawodzą gaszę ich jak papierosy ...
Dziś 1 dzień kolejnego roku studiów, było ok, chociaż prowokowałam w głowie lęki i to napięcie dalej towarzyszy, już nie rodzi się w panikę, ale drobny lęk jest, z resztą jakby człowiek się nie lękał to byłoby nienormalne ![]() Pozdrawiam nerwicowców ! Jesteśmy najlepsi ! Dlaczego ? Zapraszam kogoś spokojnego do mojej głowy, wszelkiego rodzaju horrory, skoki na bungie chowają się przy tym, co pod tą kopułą się wyprawia
|
|
|
|
|
#38 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 189
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Hejka! Odkopałam ten wątek gdyż nieznalazłam innego z nazwa " nerwica lękowa"
a chcialabym podzielic sie swym podejsciem z innymi nerwicowcami stwierdzono u mnie nerwice lękową pare dni temu, czekam z niecierpliwoscia na 1-sza wizyte u psychologa. Nigdy nie przypuszczalam, ze moje problemy z facetami, wybuchy smiechu, nocne lęki mogą byc objawem wlasnie nerwicy az do teraz kiedy od paru tygodni nasiliły się bole a nawet ukłucia w klatce piersiowej i okropne dreszcze, nagłe uczucia zimna naprzemienne z dusznosciami, strach przez zasnieciem w obawie, ze odejde na tamten swiat...Ciesze sie, ze bede mogla wkoncu zmienic swoje zycie...Leki sa rozwiazaniem krotkotrwalym, zazylam xanox pierwszy raz wczoraj, gdyz przez 2 dni wczesniejszej trzymalo mnie relanium w zastrzyku...Nerwicowcy tacy jak ja nie poddajce sie, ja juz wierze, ze terapia zmieni moje zycie na lepsze i bede normalna
|
|
|
|
|
#39 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Cytat:
zgadzam się!
__________________
Poleruje rutynę swojego życia, nadajac jej idealny połysk... - ~ Dyplomowana kosmetyczka ~ - Urządzamy Nasz dom zaKochana
|
|
|
|
|
|
#40 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 189
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Tylko, że na wizytę do psychologa troszkę czasu trzeba poczekać. Mi został tydzień...A po zarzywanym xanaxie 0,5 mg trace chęci do życia, widze jak moi najblizsi to przezywają, czuje sie w domu jak w jakims zakładzie psychiatrycznym a przeciez mam tylko nerwice lękowa ehhhh....Jezeli na forum sa jeszcze jakies osoby majace taki wlasnie problem lub wyszly z tego prosze o odzew
|
|
|
|
|
#41 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 172
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Mój TŻ ma silne napady lęków (obawy przed śmiercią, boi się zostawać sam, boi się spać, bo może się nie obudzi). Napędza to całą machinę problemów (niewyspany, spędza całe dnie w łóżku, nie ma siły zrobić rzeczy, które chciałby robić... i wiele innych, które wpędzają go znów w stany depresyjne). Dodatkowo jest perfekcjonistą i nie akceptuje nic, co zrobił, bo zawsze mógł zrobić to lepiej. Potrzebuje dowartościowania, bo mimo że na zewnątrz sprawia wrażenie bardzo pewnego siebie, tak naprawdę ma masę kompleksów.
Więcej.. problemem jest to, że jesteśmy bardzo daleko od siebie i dopiero za ponad miesiąc będę mogła przy nim być i go wspierać. Mam do Was pytanie, czy macie jakieś wskazówki, jak mogłabym mu pomóc? Jak wspierać taką osobę? Teraz, przez telefon/Internet, no i potem, gdy już razem zamieszkamy. Póki co, sugerowałam mu terapię. Ale sam się nie wybierze. Nie ma też obok niego nikogo, kto by go do tego zmotywował. Wszyscy bagatelizują ten problem, a on wciąż znajduje sobie wymówki, dlaczego nie pójdzie na terapię. Bardzo się o niego martwię. Dopisek: Mój TŻ też bierze Xanax, to jakaś masakra jest! Wieczne bóle głowy, zero chęci do życia, wstanie rano z łóżka to dla niego ogromny wysiłek. Całkiem wątpię w działanie tego środka.
__________________
jestem niepoważna
Edytowane przez VelvetDream Czas edycji: 2009-05-20 o 15:15 |
|
|
|
|
#42 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 189
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
VelvetDream musisz uzbroic sie w cierpliwosc...U mnie stwierdzono nerwice, ale lekarz rodzinny przepisal mi od razu bez skonsultowania z psychiatrą xanax sr 0,5 mg ;/ wzielam moze ze 3 tabletki i przestałam(zachowywalam sie tj Twoj Tz), w moim przypadku akurat psycholog stwierdzila, ze nie moge korzystac z psychotropów...Musisz sprobowac namowic ukochanego na terapie, przeciez chce cos pewnie zmienic w swym zachowaniu i zyciu...Przez 2 tygodnie nie miałam zadnych napadow az do wczoraj kiedy to pojezdzilam na rowerze 5 minut i objawy oraz lęki wrocily...Wizyta u psychologa/ psychiatry jest najwłaściwsza gdyż należy poznać przyczynę tych lęków....To, ze ktos korzysta z takiej pomocy wcale nie oznacza, że jest niewiadomo jaki...Twoj facet moze jest "honorowy" albo wstydzi sie wybrac własnie tam...Spokojnie przemyśl sobie jak go przekonać i powodzenia, buziaki
|
|
|
|
|
#43 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 3
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Pewnie zaraz dostanę bana bo klonuję konto. Ale muszę to napisać.
http://www.forum.nerwica.com/ Zapraszam wszystkich na te forum, ja też tam jestem. Myślę, że pomożemy. Cierpię na lękową od lutego 2008. To ragiczna choroba, strasznie ciężka ! Ale musimy mieć nadzieję wyjścia. Na mnie xanax działa zbawiennie, nie wolno pisać że ten lek jest zły a inny dobry! to PSYCHIATRA dobiera lek ! Każdy czlowiek jest inny! Nerwicę lękową leczy sie lekami dobranymi przez psychiatre i psychoterapia, innego wyjscia nie ma. Ja bralam leki, przestalam , myslalam ze jestem juz zdrowa ale nerwica ZAWSZE wroci-wrocila po ponad roku i do mnie! Teraz znow ide po leki i zapisac sie na terapie. Zapraszam wszystkich na forum na podforum- nerwica lękowa. Napewno wam to pomoze. pozdrawiam, w razie pytan moj meil - wu7bmw@go2.pl pozdro |
|
|
|
|
#44 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 172
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Nikakg, właśnie nie mam już pomysłów, jak go do tego przekonać. Latał po kardiologach, zbadał płuca, ma za sobą wizyty u neurologów. I wszyscy mówią, że nie ma w ogóle objawów fizycznych, że coś mogłoby być nie tak. Mimo to kardiolog przepisał mu coś na zbicie ciśnienia. Jak rozmawiamy o psychologu/psychoterapeucie - mówi skruszony "tak, muszę się wybrać" i... i za tydzień znów o tym rozmawiamy i wszystko jest tak samo. A jego rodzina lekceważy sprawę i wymaga od niego, żeby przestał się nad sobą użalać, co dodatkowo pogarsza jego niską samoocenę. Brałaś Xanax, powiedz mi jakie działanie ma mieć ten lek? Przeglądam różne fora dot. nerwic, depresji i widziałam niewiele wypowiedzi ludzi, którzy są zadowoleni z tego działania.
Beema7 - dzięki za link. Co prawda zrzesza ludzi, którzy osobiście mają problemy, ale dowiedziałam się kilku nowych rzeczy. Co do Xanaxu - cieszę się, że Tobie pomaga. Chciałabym móc go z tego wyciągnąć. Tak raz na zawsze..
__________________
jestem niepoważna
|
|
|
|
|
#45 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 189
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Przychodzą takie dni, że kipie ze złości tj dziś...czuje kłucie w sercu
nienawidze tego uczucia, kto to wogole wymyslil skad to sie bierze? z naszych głów, ponoć to sobie wmawiamy bo przeciez nic nam sie nie dzieje złego ehhh cały dzien spedzony poza domem i zbliżający się okres może to on jest winą mojego stanu...wzielam hydroxyzinum, zaparzyłam meliske i czekam na efekt...paskudna choroba
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#46 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 609
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Mam nadzieję, że kiedyś dojedziecie w swojej chorobie do takiego etapu na którym jestem ja, czy fukncjonowanie - jeden ma cukszyce inny padaczke a my nerwicę. Trudno pojąć zarówno chorym jak i otoczeniu że to choroba uczyć i emocji, nasz wyuczony sposób reagowania na stres czy przykre doświadczenia. Jest tyle fachowej literatury na ten temat, radzę zajrzeć i poczytać. Często fora i inne miejsca gdzie piszą nerwicowcy - zazwyczaj lękowi, to narkęcanie się na kolejne objawy i życie wokół choroby, nie czytuje tego w ogóle i wam też nie radzę. A wiadomo, że terapia to wysiłek, trzeba co tydzień czy co ileś być tam o odpowiedniej porze i mówić często nie miłe rzeczy, chyba z 80% osób wymięka i konczy się na 2 spotkaniach może na miesiącu, a żeby co kowiek w sobie wypracować potrzeba ok roku czasem nawet 5 lat regularnych spotkań
|
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
mam pytanie. nie znalazlam żadngeo wątku na temat lęków i paranoi ale ten chyba pasuje :P
panicznie boje się ślimaków. zdarzalo mi się wymiotować ze strachu na widok tych bez skorupy. wpadam w panike, placzę. chce uciekać jednocześnie mam takie coś że brzydze się chodzić po tej samej ziemi po której szedl ślimak - najczęściej jeżeli to przy schodach to z nich zbiegam, jak na ulicy przechodze na drugą strone, ostatecznie ze strachu moge wskoczyć nawet facetowi na plecy. czy coś takiego jest? to jest tragedia teraz pada deszcz tego jest wszędzie. po prostu nie potrafie się opanowac jest to dla mnie coś tak niewyobrażalnie przerażającego... czy lęk przed ślimakami ma jakąś nazwe? czy zidentyfikowano to jako chorobe?
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
podnosze, zależy mi na odpowiedzi.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
|
|
|
|
#49 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 220
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
lęk ogólnie przed robakami ale tez i właśnie ślimakami nosi nazwę helminotofobii wpisz sobie w google
|
|
|
|
|
#50 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 109
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Cytat:
Poniewaz planuje w przyszlosci zalozyc rodzine, musze najpierw dojsc do porzadku z sama soba i dopiero jak pokonam moje lęki, bede chciala miec dziecko. Uwazam, ze jestem jemu to winna. |
|
|
|
|
|
#51 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Ja mam to samo co ty. Też rodzice zawsze bagatelizowali moje lęki. A to, że wszystko za bardzo biorę do siebie, a to, żebym się wzięła za naukę, a nie wymyslała głupoty. Jak mówiłam że chcę iść do psychologa, bo coś dziwnego się zemną dzieję to mnie wyśmiewali. A ja cierpie na nerwicę już 9 lat. I wstydzę się do tego przyznać komukolwiek, żeby mnie nie wyśmiali.
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
xanax to benzodizapina uzalezniajaca bierze sie a tylko doraznie w razie lékow
normlanie by sie wyleczyc psychiatra przepisuje odpowiednie leki antydepresyjne zmniejszajace lék ktore sie bierze dluzej niz rok do tego terapia |
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 3 436
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Wiem doskonale co czujesz. Mnie pokonywać lęki pomogły dopiero leki.
Psychoterapia też. Jednak byłam już w takim stanie, że bez leków się nie obeszło.
__________________
![]() |
|
|
|
|
#54 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Ja codziennie czuję lęk niewiem od czego. Obawy, strach, panika, natręctwa. Boję się że sobie z niczym nie poradze,że ktoś mnie wyśmieję,że coś robię nie tak. Wydaję mi się, że to wynik nadmiernej krytyki w dzieciństwie przez rodziców. Jak również poniżania i porównywania z innymi ludżmi,że ja jestem gorsza i do niczego w życiu nie dojdę itp. I paniki jaką moja mama stosuje na codzień dosłownie z niczego-wymyślonej. I interesowania się nadmiernie moim życiem. Do tego doszło,że co jakiś czas mam tak silne napady nerwicowe,że najpierw boli mnie bardzo głowa, potem pojawiają się plamki przed oczami-dosłownie,a potem tracę kontakt z rzeczywistościa. Tzn. zapominam jak się nazywam.
|
|
|
|
|
#55 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Witam. Bardzo się cieszę że trafiłam na ten wątek.
Cierpię na NL od............. DŁUGO... Jednym słowem horror. Obawiam się o zdrowie i życie. czasami wkręcam sobie takie filmy że zdrowy człowiek od razu wysłałby mnie do wariatkowa, gdybym mu opowiedziała. Byłam u psychologa potem u psychiatry, ale nie słyszałam o żadnej terapii z jego ust. Najpierw dostałam xanax po którym czułam się świetnie (od lekarza pierwszego kontaktu) później psychiatra zmienił mi na seronil. Po 5 miesiącu przestałam brać bo myślałam że już jest ok- TO BYŁ BŁĄD! Wszystko powróciło, ze zdwojoną siłą. znowu biore, dopiero 4 dzień. Ktos kto tego nie przeżył - nigdy nie zrozumie. Nie życzę tej choroby nawet najgorszemu wrogowi. Ciężko z tym żyć. Ale mam nadzieję, że kiedyś jeszcze będę normalna. muszę już znikać ale wrócę, bo jeszcze muszę tu coś dodać. Pozdro dla nerwicowców!!!! :cmok :
|
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
radze ci nie ladowac w siebie tylko lekow ale chodzic na terapie ona leczy chorobe u zrodla
|
|
|
|
|
#57 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Pozwole sobie cosik napisac do tematu.
Nie wiem czy mam NL ale przytrafila mi sie rok temu niemila rzecz. Nie bede moze dokladnie opisywac sytuacji, a postaram sie opisac to uczucie. Troche pobalowalam z kolezankami. Byl alkohol itp ![]() Rano nagle zaczely mi sie taki "uderzenia" do glowy, takie dziwne uczucie, ktore jest mi trudno opisac. NIE czulam leku i nie zdenerwowalam sie niczym. Przy tych uderzeniach, takich jakby drgawkach, mialam wrazenie ze nie moge stac bo upadne i na kolanach darlam sie do kolezanki zeby zawolala pogotowie bo ja umieram. Naprawde myslalam ze dostaje udaru albo zawalu, BYLAM PEWNA ZE UMIERAM. Pogotowie zabralo mnie do szpitala i wrecz na dzien dobry mi powiedziano ze to jest atak paniki. Wiec ja sie jeszcze bardziej zdenerwowalam bo nie moglam w to uwierzyc. Dostalam tabletke, zrobiono mi badania i potwierdzono ze to atak paniki. Ja do dzis w to nie wierze......Ale chyba jednak mieli racje, bo pozniej jak mi sie takie stany zaczynaly dziac to te tabletki mi pomagaly. A raczej udaru i zawalu by nie leczyly ![]() Na szczescie to minelo i nie potrzebowalam zadnej pomocy specjalisty. TO BYLO STRASZNE!!!! Ja wam strasznie wspolczuje i rozumie. NIGDY bym tego nie zrozumiala gdybym sama nie przezyla tego. Czasami mowie sobie ze przezylam wlasna smierc. I do konca mam watpliwosci czy to byl atak paniki, ja najpierw dolegliwosci czulam a nie lek. Pozdrawiam Edytowane przez Krakovianka Czas edycji: 2010-10-12 o 20:08 |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#58 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 464
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
tez to mam;( masakra;(
|
|
|
|
|
#59 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 206
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
po 1 ROZUMIEM
Edytowane przez blubellina Czas edycji: 2012-05-21 o 15:02 |
|
|
|
|
#60 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
|
Dot.: jak walczyc z nerwica lekowa??
Ok, ROZUMIEM
![]() Ale Ty nie rozumiesz!!!!!!!!!!! Odrazu znalazlas odpowiedz, dlaczego mi sie to przytrafilo a to juz jest niezrozumiale. Naprawde myslisz ze mnie kac na kolana rzucil i wywolal smiertelny lek? Bez przesady, napewno alkohol nie jest tu calkiem niewinny, ale napewno nie byl to powod. Teraz troche zaluje ze to tu napisalam.... Blubellina, czy jak Ci tam, mysle ze nie masz za grosz empatii, dlatego pewna jestes ze ja nie rozumie ![]() Powtarzasz madrosci, ktore juz tu byly napisane, to tylko tak na marginesie. Robisz to nie tylko na tym watku. P.S. Ja napisalam ze pilam alkohol itp.... Moze od tego itp....mialam atak paniki, droga pani doktor ![]() Jeszcze cos o twych madrosci o lekach. Ja dostalam dorazny lek Xanax i mialam go brac tylko w razie potrzeby, wiec to chyba logiczne ze nie kazde leki zialaja "pozniej". Szkoda gadac..... Edytowane przez Krakovianka Czas edycji: 2010-10-14 o 07:19 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:41.







przeciez to koszmar.Najgorsze ze to minelo juz na jakis czas i powrocilo.I zdecydowalam ze wybiore sie w koncu do psychologa,bo wiem ze to jest uleczaalne
Ale generalnie teraz jest mi jakos tak ciezko jak nigdy w zyciu........






:cmok :

