Psychiatra- cz 3

[maczupikczu]

dzieki zaraz sobie poczytam o tym bo chyba jestem takim zjawiskiem

koniecznie Kawa
jak bys przed przyjazdem chciala to mozemy sie obejrzec bys sie nie bala ze jestem grubym lysym zboczencem

[KawaMarcepanowa]

spoko
fajnie by było w ogóle zrobić zjazd taki naszego wątku, zjazd wariatek

[maczupikczu]

dokladnie "zjazd szalonych wariatek" łał rozmazylam sie

[aktaga13]

Napisane przez KawaMarcepanowa

zjazd wariatek

[lisnov]

Przepraszam bardzo, a o czym innym mam z Wami gadać ? Co tam ostatnio się przewijało, wybory ? Byłam i co z tego ? Na kogo głosowałam nie będę mówić, bo to tajemnica państwowa, mam się chwalić, że potrafię zakreślić krzyżyk i wrzucić kartkę do urny ? Co jeszcze, problemy z seksem ? Ja takich nie mam, może mam Wam zdać relację jak kilka lat temu byłam do niego zmuszana ? Sorry, nie mam ochoty na takie wspomnienia. Zjazd ? Dziękuję bardzo, nawet gdyby do niego doszło to nie mam najmniejszego zamiaru się pojawić bo już kiedyś miałam podobne doświadczenia i ktoś mnie na spotkaniu obraził. To był pierwszy i ostatni raz. Alkohol + leki ? Nie mogę Wam mówić, że łącze je nagminnie w ogromnych ilościach bo mi jeszcze powiecie, że propaguję to i nie daj Bóg ktoś przeze mnie się przekręci bo ja akurat stary wyjadacz jestem więc mi to nie grozi. Któraś napisze że ma zły dzień ? Co mam zrobić ? Pogłaskać po główce za pomocą jakiejś głupiej emotki ? Jak mam komuś pomóc, nawet przez to, że będzie mógł się wyżalić, to potrzebuję więcej informacji i normalnej rozmowy, chociażby przez gg albo pw. W kółko czytam po jakimś poście dziewczyny, która ma zły dzień, jakiś problem etc. , że rozumiem Cię, ja też tak mam. A czy ktoś do jasnej cholery ma tak ja ? Czy ja kuźwa jakiś wyjątek jestem ? Mam chwalić Madlen, że radzi sobie na praktykach ? Ja też na nich jestem i nie oczekuję wsparcia. A wierzcie mi, że psychiatra jak usłyszał co robię, to zaczął się śmiać. Bynajmniej nie z powodu tego, że są banalne tylko po prostu dziwił się, że się porwałam na takie coś. Wybrałam taki kierunek a nie inny, więc chyba logiczne, że z praktykami muszę się jakoś zmierzyć. Nie rozumiem pisania o codziennych normalnych rzeczach bo to jest nudne. Warte wspomnienia jest tylko to, co skrajne, co nie zdarza się co dzień, co ma jakieś silne emocje.

[Madlen__18]

Napisane przez lisnov

Wyjątek potwierdzający regułę. Myślałam, że internet rządzi sie trochę innymi prawami. Łatwiej tu kogoś udawać, szybciej można zdobyć nowe znajomości, tymczasem reguły są identyczne jak w realu. Masz łatwość nawiązywania kontaktów to ok, masz znajomości też ok, w przypadku tego wątku jesteś psychologiem na forum dla ludzi z problemami psychicznymi to Cię ubóstwiają. Reszta out. Chyba, że ktoś napisze, że zaraz podetnie sobie żyły, to owszem, chwilowe zainteresowanie będzie ale to wszystko. Pozdrawiam.

Do mnie pijesz, kochana??

Zastanów się nad tym o czym mówią dziewczyny: jak ty REAGUJESZ gdy ktoś inny pisze, ze jest w kiepskiej formie, jakiego wsparcia udzielasz?

A potem - CZEGO OD NAS OCZEKUJESZ?

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez maczupikczu

wiecie co mam postanowienie jak wyzdrowieje moja glowa to normalnie ze szczescia odwiedze was wszystkie

ide z psem zaraz wroce...

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

aha zapomnialam moze ktos mi rozwinac skrot DDD, bo chce poczytac na ten temat

DDD - Dzieci z Rodzin Dysfukcyjnych

[KawaMarcepanowa]

Nikt tu nie jest psychologiem, co najwyżej są osoby na psychologii

[Madlen__18]

Napisane przez KawaMarcepanowa

Nikt tu nie jest psychologiem, co najwyżej są osoby na psychologii

Otóż to, ale nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że mam z tym coś wspólnego)

[maczupikczu]

o kurcze lisnov pocisnelas
a ja tylko odpowiem ladnie zrzera cie nienawisc, zacznij cos z tym robic bo i sama siebie jadem zabijesz, a chyba nie warto bo nie wierze ze chcesz byc kasliwa

[Madlen__18]

kurdę, lisnov sobie poszła więc nam nie odpowie teraz, w każdym razie ja się przychylam do wypowiedzi Kawy marcepanowej, dokładnie tak to widzę.

[maczupikczu]

niech ktos przyjdzie pozmywac mi naczynia

[KawaMarcepanowa]

maczu a jak Ci pozmywam to zasponsorujesz mi podręczniki do bioli? drogie to jak ja pierdzielę, zakres rozszerz. ok 35 zł do I klasy a mi potrzeba do trzech

[lisnov]

Napisane przez Madlen__18

Do mnie pijesz, kochana??

Zastanów się nad tym o czym mówią dziewczyny: jak ty REAGUJESZ gdy ktoś inny pisze, ze jest w kiepskiej formie, jakiego wsparcia udzielasz?

A potem - CZEGO OD NAS OCZEKUJESZ?

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Tak, część akurat była w związku z Twoją osobą, ale jakie to ma znaczenie ? I tak Was to nie interesuje co ja piszę. Nie reaguję bo nie umiem. Mogę pomóc w działce, która mnie dotyczy. Tak to co najwyżej zaszkodzę, ponieważ prowadzę bardzo toksyczny tryb życia. Ktoś tu się bał leków, skutków ubocznych, czy też łączenia ich z alkoholem. Mogę dać radę na podstawie własnych doświadczeń: pieprzyć ulotki. I to co lekarz mówi też należy przefiltrować i to porządnie. Dobre, nie ? Zaraz wszyscy na mnie będą krzyczeć, że się wymądrzam i że niby uważam, że wiem lepiej od psychiatry i że takim gadaniem mogę tylko zaszkodzić osobie, która owe pytanie zadała. Mam pisać, że będzie lepiej ? Przecież to nieprawda, nigdy nie będzie lepiej. Tak naprawdę wdepnęłyśmy w gówno, z którego nigdy nie wyjdziemy. Ciągle będą nawroty, skutki uboczne. Przeszłość będzie się za nami ciągnęła przez całe życie. A od Was niczego nie oczekuję, już za późno, za późno na cokolwiek. Aha i jeszcze coś, może powinnam łączyć się w bólu z panną KawąMarcepanową bo również poprawiam maturę z biologii, również rozszerzoną, ale co ? Mamy rozmawiać, co która przerobiła, albo że ktoś zmarnował dzień i nie zajrzał do repetytorium ? Ani mnie to nie interesuje ani zapewnę wcześniej wspomnianą wizażankę również nie interesuje co ja w tym kieurnku zrobiłam.

[maczupikczu]

Kawa stoi ty mi pozmywasz ja stawiam jeden podrecznik
kurde

jak czytam lisnov to az sie boje

kurde te pytania od A. sa dla mnie trudne, ja za rok mu nie odpowiem

[KawaMarcepanowa]

maczu dasz radę
no mnie też lisnov zaczynasz przerażać, mam wrażenie że pogubiłaś się w swojej zawziętości i zniechęceniu do nas.

[aktaga13]

Napisane przez lisnov

Przepraszam bardzo, a o czym innym mam z Wami gadać ? Co tam ostatnio się przewijało, wybory ? Byłam i co z tego ? Na kogo głosowałam nie będę mówić, bo to tajemnica państwowa,

państwowa?

mam się chwalić, że potrafię zakreślić krzyżyk i wrzucić kartkę do urny ? Co jeszcze, problemy z seksem ? Ja takich nie mam, może mam Wam zdać relację jak kilka lat temu byłam do niego zmuszana ? Sorry, nie mam ochoty na takie wspomnienia. Zjazd ? Dziękuję bardzo, nawet gdyby do niego doszło to nie mam najmniejszego zamiaru się pojawić bo już kiedyś miałam podobne doświadczenia i ktoś mnie na spotkaniu obraził. To był pierwszy i ostatni raz. Alkohol + leki ? Nie mogę Wam mówić, że łącze je nagminnie w ogromnych ilościach bo mi jeszcze powiecie, że propaguję to i nie daj Bóg ktoś przeze mnie się przekręci bo ja akurat stary wyjadacz jestem więc mi to nie grozi.

może jeśli tak napiszesz, to ja odpowiem, że to może być powód braku działania

Któraś napisze że ma zły dzień ? Co mam zrobić ? Pogłaskać po główce za pomocą jakiejś głupiej emotki ? Jak mam komuś pomóc, nawet przez to, że będzie mógł się wyżalić, to potrzebuję więcej informacji i normalnej rozmowy, chociażby przez gg albo pw. W kółko czytam po jakimś poście dziewczyny, która ma zły dzień, jakiś problem etc. , że rozumiem Cię, ja też tak mam. A czy ktoś do jasnej cholery ma tak ja ? Czy ja kuźwa jakiś wyjątek jestem ? Mam chwalić Madlen, że radzi sobie na praktykach ? Ja też na nich jestem i nie oczekuję wsparcia. A wierzcie mi, że psychiatra jak usłyszał co robię, to zaczął się śmiać. Bynajmniej nie z powodu tego, że są banalne tylko po prostu dziwił się, że się porwałam na takie coś. Wybrałam taki kierunek a nie inny, więc chyba logiczne, że z praktykami muszę się jakoś zmierzyć. Nie rozumiem pisania o codziennych normalnych rzeczach bo to jest nudne. Warte wspomnienia jest tylko to, co skrajne, co nie zdarza się co dzień, co ma jakieś silne emocje.

pytanie - po co tu wchodzisz? bo my własnie po to, żeby sobie spróbować pomóc. czasem pogadać o pierdołach, a czasem rozwiać wątpliwości. kiedy dziewczyny rozmawiają o maturze nie włączam się, bo nie dotyczy mnie to. myślisz, ze zrobiłabym lepiej skacząc Kawie do oczu: "Kawa, nie mam nic do Twojej matury, ale co mam Ci napisać? że ja swoją już zdałam i poprawiać mi się nie chce?"

[KawaMarcepanowa]

no dokładnie kochana dziękuję że tak nie napisałaś ja np. nie znam się na lekach ale mogę poradzić w podstawowych kwestiach, przykład - żeby nie odstawiać na własną rękę, ale nikogo nie atakuję.

[Madlen__18]

A dlaczego masz o tych przyziemnych rzeczach nie pisać??
Inne dziewczyny piszą.
Sama filtrujesz co chcesz napisać.
Dlaczego akurat piszesz TAKIE RZECZY?

I jaką reakcją chciałabyś się spotkać??

[aktaga13]

Napisane przez KawaMarcepanowa

no dokładnie kochana dziękuję że tak nie napisałaś ja np. nie znam się na lekach ale mogę poradzić w podstawowych kwestiach, przykład - żeby nie odstawiać na własną rękę, ale nikogo nie atakuję.

nie trzeba być znawcą, żeby wymienić opinie: "co myślicie.." przecież to też jest bardzo ważne. i pomaga

Napisane przez Madlen__18

A dlaczego masz o tych przyziemnych rzeczach nie pisać??
Inne dziewczyny piszą.
Sama filtrujesz co chcesz napisać.
Dlaczego akurat piszesz TAKIE RZECZY?

I jaką reakcją chciałabyś się spotkać??

przecież możemy też pogadać z bardzo nieprzyziemnych rzeczach

[maczupikczu]

Kawa ty dopiero mature zdawalas?

kurde dziwne sa niektore pytania np ile bym wydala bez zalu na terapie, a skad ja mam wiedziec ile to bedzie trwalo? ile sie za cos takiego placi? bo on nie bierze od razu tylko po, nie chce napisac za malo bo mnie oleje i stwierdzi ze skoro moje zdrowie jest tak malo warte to on nie bedzie na mnie czasu marnowal, a z drugiej strony jak napisze za duzo to kto mi na to da, jedynie na mame moge liczyc a ona na kasie nie spi, kurde jestem w kropce
help me

[lisnov]

Napisane przez aktaga13

państwowa?

może jeśli tak napiszesz, to ja odpowiem, że to może być powód braku działania


pytanie - po co tu wchodzisz? bo my własnie po to, żeby sobie spróbować pomóc. czasem pogadać o pierdołach, a czasem rozwiać wątpliwości. kiedy dziewczyny rozmawiają o maturze nie włączam się, bo nie dotyczy mnie to. myślisz, ze zrobiłabym lepiej skacząc Kawie do oczu: "Kawa, nie mam nic do Twojej matury, ale co mam Ci napisać? że ja swoją już zdałam i poprawiać mi się nie chce?"

1. Za dużo kabaretów się naoglądałam, stąd ta "tajemnica państwowa"
2. Sorry ale nie rozumiem
3. Nie mówię, żebyś pannie Kawie skakała do oczu, tylko nie miejcie do mnie pretensji, że mnie nie interesują takie przyziemne sprawy i nie piszę wtedy, kiedy zdam prawo jazdy "Hurra, zdałam prawko, możecie mi pogratulować" tylko piszę wtedy, kiedy jest źle i ma to związek z głównym tematem wątku. A wchodzę tu bo akurat w weekendy nie mam lepszych rzeczy do roboty. Od pon do pt macie od mojej osoby mnie urlop.

[KawaMarcepanowa]

maczu - nie, jestem po studiach i chcę zdawać nie zdawany dotychczas przedmiot.

co do kwestionariusza który prawdopodobnie wypełniasz napiszę tylko tyle żebyś po prostu napisała bez emocji, nie zastanawiaj się za długo, pytania o $ są krępujące i również miałam z nimi problem, po prostu napisz konkretnie ile byś była w stanie wydać na terapię, to pytanie czysto poglądowe. Nie ma czegoś takiego że napiszesz za mało o wtedy Cię "zostawi", nie martw się, pomyśl ile masz pieniędzy i tyle napisz.

[maczupikczu]

aha chcialam jeszcze dodac ze podoba mi sie tu z wami bo nie tylko piepszymy o tym jak to siebie i innych nienawidzimy i swiat jest okropny, ale tez umiemy pogadac o *******ach

[aktaga13]

Napisane przez lisnov

1. Za dużo kabaretów się naoglądałam, stąd ta "tajemnica państwowa"
2. Sorry ale nie rozumiem
3. Nie mówię, żebyś pannie Kawie skakała do oczu, tylko nie miejcie do mnie pretensji, że mnie nie interesują takie przyziemne sprawy i nie piszę wtedy, kiedy zdam prawo jazdy "Hurra, zdałam prawko, możecie mi pogratulować" tylko piszę wtedy, kiedy jest źle i ma to związek z głównym tematem wątku. A wchodzę tu bo akurat w weekendy nie mam lepszych rzeczy do roboty. Od pon do pt macie od mojej osoby mnie urlop.

no ale jeśli chcesz, to przecież możesz napisać o tym co Ciebie boli.. dlaczego nie?

[lisnov]

Napisane przez Madlen__18

A dlaczego masz o tych przyziemnych rzeczach nie pisać??
Inne dziewczyny piszą.
Sama filtrujesz co chcesz napisać.
Dlaczego akurat piszesz TAKIE RZECZY?

I jaką reakcją chciałabyś się spotkać??

Bo one są mało znaczące. Jak inne dziewczyny piszą to ich sprawa. To nie znaczy, że ja też muszę/powinnam/że to normalne. A reakcji to ja już nie chcę żadnej.

Napisane przez maczupikczu

Kawa ty dopiero mature zdawalas?

kurde dziwne sa niektore pytania np ile bym wydala bez zalu na terapie, a skad ja mam wiedziec ile to bedzie trwalo? ile sie za cos takiego placi? bo on nie bierze od razu tylko po, nie chce napisac za malo bo mnie oleje i stwierdzi ze skoro moje zdrowie jest tak malo warte to on nie bedzie na mnie czasu marnowal, a z drugiej strony jak napisze za duzo to kto mi na to da, jedynie na mame moge liczyc a ona na kasie nie spi, kurde jestem w kropce
help me

Dla mnei to jest kompletny bezsens bawić się w psychiatrę/ psychologa za kasę. Można naprawdę znaleźć dobrych specjalistów na nfz. Wystarczy poszukać. Ja mam np. świetnego lekarza a że nie jest mi w stanie pomóc to nie jego wina i kompletnie inna bajka.

[maczupikczu]

Kawa ale ja po prostu nie wiem ile za takie cos sie placi, bo zazwyczaj to jest tak ze placisz za wizyte i zalezy ile one potrwaja, a skad ja mam wiedziec ile bede z nim ich potrzebowala, kurde...

lisnov a wlasnie ze trzeba sie chwalic drobiazgami moze choc to poprawi na chwile nastroj, nie musisz sobie myslec ze chcemy miec od ciebie spokoj bo to ty sobie wymyslilas akurat, pewnie zadnej z nas tu nie przeszkadzasz

[lisnov]

Napisane przez aktaga13

no ale jeśli chcesz, to przecież możesz napisać o tym co Ciebie boli.. dlaczego nie?

Wyobraż sobie, że pisze. Przyznam się do tego, wiele razy pisałam ale później widząc brak jakiejkolwiek reakcji poedytowałam wszystko, żeby niepotrzebnie nie śmiecić swoimi żalami.

[maczupikczu]

lisnov taki swietny ze ci nie pomaga pogratulowac jego umiejetnosci
a co do lekarzy na nfz to nie bede sie wypowiadac bo poleca k..wy i ch...je

[lisnov]

Napisane przez maczupikczu

lisnov a wlasnie ze trzeba sie chwalic drobiazgami moze choc to poprawi na chwile nastroj, nie musisz sobie myslec ze chcemy miec od ciebie spokoj bo to ty sobie wymyslilas akurat, pewnie zadnej z nas tu nie przeszkadzasz

Takie pierdoły mi humoru nie poprawią. Nie przeszkadzam mówisz ? To wybacz ale widocznie jestem zbyt tępa ale pytanie "To po co tutaj wchodzisz ?" rozumiem jednoznacznie.

[Madlen__18]

Napisane przez lisnov

1. Za dużo kabaretów się naoglądałam, stąd ta "tajemnica państwowa"
2. Sorry ale nie rozumiem
3. Nie mówię, żebyś pannie Kawie skakała do oczu, tylko nie miejcie do mnie pretensji, że mnie nie interesują takie przyziemne sprawy i nie piszę wtedy, kiedy zdam prawo jazdy "Hurra, zdałam prawko, możecie mi pogratulować" tylko piszę wtedy, kiedy jest źle i ma to związek z głównym tematem wątku. A wchodzę tu bo akurat w weekendy nie mam lepszych rzeczy do roboty. Od pon do pt macie od mojej osoby mnie urlop.

Chcesz pomocy, chcesz żeby komuś na tobie zależało.

A czym TOBIE ZALEŻY na samej sobie?
I co zrobiłaś ostatnio w tym kierunku?