Psychiatra- cz 3

[201712190924]

hmm no to nie wiem, ale blagam nie róbmy rymów

[maczupikczu]

wrocilam ze spaceru z psem, jest tak goraco ze wrocilam ze lzami w oczach tak mi goraco bylo, nie wyrabiam przygnebia mnie moja sytuacja, ale mam dzis marudny dzien chyba nazre sie hydrox...

[lisnov]

Gig jakie leki bierzesz i w jakich ilościach ? Nie rozumiem, mam to samo, głównie depresja i borderline ( pare innych się jeszcze miesza ale to nieważne ). Nie rozumiem dlaczego mówisz, że z tego wychodzisz ( oczywiście cieszę się ) a mnie mówią, że mi samo przejdzie po czterdziestce.

[Madlen__18]

Ad pytania o terapeutę psychologa w krakowie:

Polecam np : Marek Hanusz - Poradnia zdrowia psychicznego Pl. Serkowskiego 10.
Pracuję tam teraz jako stażysta i mam z tym człowiekiem na co dzień do czynienia, więc pewnie stąd go polecam.
Nie mam obecnie kontaktów szerszych odnośnie terapii dla dorosłych.
Lub pani Agnieszka Zdechlik z tej samej poradni.

Są w internecie, zadzwoń - może się uda wstrzelić w jakiś termin, bo są wakacje - więc może się coś pozwalniało i krótszy czas oczekiwania.
Ewentualnie konsultacja z psychiatrą z owej poradni i ona cię skieruje na terapię.
Zadzwoń i zapytaj jak to przeprowadzić, żeby było najszybciej dla Ciebie.
Pozdrawiam ciepło.

[maczupikczu]

gigi powiedz mi czy ty jeszcze prerabiasz te fotki w photoshopie??
chyba sobie kupie ten aparat Nikon Coolpix P100 i zaczne cos z nim dzialac, co prawda to nie lustro ale przy moim schorzeniu , powinnam nim bez problemu trzeskac niezle focisze ale sie nakrecilam moze i ja zaczne wierzyc w siebie w koncu, martwi mnie jedynie ze to nie lustro i gowno z tego bedzie a chce go wziac na raty

[Madlen__18]

edit: o lalaith, czyżby ci o to samo miejsce chodziło co mi?
Tyle, że ja mówię o Medinormie, na 3 piętrze budynku.
Muszę się przyjrzeć tabliczce, intermedicus też tam jest ale to nie psychiatria, hę?
Czy coś pomieszałam?
Nie no, przecież wiem gdzie pracuje:P:P

Gig: kurdę, jestem pod wrażeniem zdjęć!
A to zdjęcie pierwsze co się pokazuje to aby jestes ty?
Zdjęcia tej angeliny są tam gdzieś czy dopiero "się robią"??

Kurdę, ja marzę o takiej sesji profesjonalnej, ale musiałabym być piękna albo bogata. Piękna nie jestem , bogata również nie
Niestety

PS we wrocławiu mam koleżankę, ciekawe czy się znacie)

[maczupikczu]

i co nie minelo pare min a ja juz uwazam ze to bez sensu i tak do niczego sie nie nadaje i tak mnie nikt nie pokocha, a taki mialam zapal
do dupy mam glowe...

[Madlen__18]

Kup ten aparat Maczu, tylko dobrze się zorientuj e temacie, żeby nie płacić rat bez sensu.
Zobaczysz, jak już będziesz miała w rękach to cię podkręci

[lisnov]

TUTAJ w TYM miejscu obiecuję, że jeśli przez najbliższy miesiąc nie schudnę co najmniej 10kg to ostentacyjnie potnę się tak, żeby mi założyli 10 szwów. Będziecie mnie pilnować ?

[PrivateMember]

Napisane przez Madlen__18

Ad pytania o terapeutę psychologa w krakowie:

Polecam np : Marek Hanusz - Poradnia zdrowia psychicznego Pl. Serkowskiego 10.
Pracuję tam teraz jako stażysta i mam z tym człowiekiem na co dzień do czynienia, więc pewnie stąd go polecam.
Nie mam obecnie kontaktów szerszych odnośnie terapii dla dorosłych.
Lub pani Agnieszka Zdechlik z tej samej poradni.

Są w internecie, zadzwoń - może się uda wstrzelić w jakiś termin, bo są wakacje - więc może się coś pozwalniało i krótszy czas oczekiwania.
Ewentualnie konsultacja z psychiatrą z owej poradni i ona cię skieruje na terapię.
Zadzwoń i zapytaj jak to przeprowadzić, żeby było najszybciej dla Ciebie.
Pozdrawiam ciepło.

Już się bałam, że mój post zginie niezauważony (to dla mnie taka norma także w życiu...), dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
Powiem szczerze, że nastawiłam się już raczej na prywatne wizyty. Po pierwsze dlatego, że mam ogólnie niemiłe doświadczenia z państwowymi placówkami i lekarzami, jestem do nich uprzedzona i nie wierzę, że będą mnie leczyć z pełnym zaangażowaniem, a po drugie zakładam, że albo nie będzie terminu, albo będzie w niodpowiadającej mi porze dnia (pracuję do 17).
Zdecydowanie wolę też iść do kobiety, nie wyobrażam sobie, żebym miała otwierać się przy facecie...
Czy ta pani Agnieszka Zdechlik przyjmuje może gdzieś prywatnie? Wrzuciłam ją w google, ale nic nie wyskoczyło. Ewentualnie czy możesz polecić jeszcze jakiegoś prywaciarza płci żeńskiej?

I z ciekawości zapytam, czy to prawda, że na NFZ przysługuje u psychologa/psychiatry 1 wizyta w miesiącu?

Napisane przez lisnov

TUTAJ w TYM miejscu obiecuję, że jeśli przez najbliższy miesiąc nie schudnę co najmniej 10kg to ostentacyjnie potnę się tak, żeby mi założyli 10 szwów. Będziecie mnie pilnować ?

Nie znam Twojej historii, ale bardzo nie podoba mi się takie założenie i nikt tu zgody nie powinien wyrażać Rozłóż sobie te 10 kg conajmniej na 3 miesiące, bo tylko takie wolne chudnięcie pozwoli Ci cieszyć się trwałym efektem. Co Ci będzie po szczupłym, zgrabnym ciele, jak będzie miało szramy? A jestem pewna, że w końcu uda Ci się schudnąć

[maczupikczu]

Madlen tylko widzisz moj slomiany zapal, tak szybko sie zniechecam wszystkimk, kiedys tak nie bylo staralam sie robic mimo przeszkod po rozstaniu przestalam wierzyc w sieie, w cokolwiek sick!

[LauraS.]

[QUOTE=lisnov;20557785]TUTAJ w TYM miejscu obiecuję, że jeśli przez najbliższy miesiąc nie schudnę co najmniej 10kg to ostentacyjnie potnę się tak, żeby mi założyli 10 szwów. Będziecie mnie pilnować ?[/QUOTE
Wiesz,że to chore myślenie..?
Też miałam takie założenia,obiecywałam sobie słownie i pisemnie,ale zawsze kończyło się to załamaniem psychicznym.Teraz cierpię na bulimię/jedzenie kompulsywne.Nie polecam,ale wiem do czego osoba chora jest zdolna..

[201712190924]

Napisane przez lisnov

Gig jakie leki bierzesz i w jakich ilościach ? Nie rozumiem, mam to samo, głównie depresja i borderline ( pare innych się jeszcze miesza ale to nieważne ). Nie rozumiem dlaczego mówisz, że z tego wychodzisz ( oczywiście cieszę się ) a mnie mówią, że mi samo przejdzie po czterdziestce.

efextin 150 mg (zeszlam z dawki 300 mg)
chlorprothixen 100 mg
lamitrin 150 mg

Ja wyszłam z depresji, a borderline próbuje "oswoić", bo to będę miała do końca życia. Ale zawsze można to troche załagodzic, jesli sie odpowiednio dużo nad sobą pracuje. Ale fkatycznie ponoć w wieku średnim troche to słabnie

Napisane przez maczupikczu

gigi powiedz mi czy ty jeszcze prerabiasz te fotki w photoshopie??
chyba sobie kupie ten aparat Nikon Coolpix P100 i zaczne cos z nim dzialac, co prawda to nie lustro ale przy moim schorzeniu , powinnam nim bez problemu trzeskac niezle focisze ale sie nakrecilam moze i ja zaczne wierzyc w siebie w koncu, martwi mnie jedynie ze to nie lustro i gowno z tego bedzie a chce go wziac na raty

obrabiam w lightroomie i w gimpie. 90% efektu u mnie to niestety fotoszop

Napisane przez Madlen__18

Gig: kurdę, jestem pod wrażeniem zdjęć!
A to zdjęcie pierwsze co się pokazuje to aby jestes ty?
Zdjęcia tej angeliny są tam gdzieś czy dopiero "się robią"??

Kurdę, ja marzę o takiej sesji profesjonalnej, ale musiałabym być piękna albo bogata. Piękna nie jestem , bogata również nie
Niestety

PS we wrocławiu mam koleżankę, ciekawe czy się znacie)

ciesze sie
Angelina już jest, nie mów, że nie zauważyłaś jej na żywo jest jeszcze bardziej podobna a moja mama mówi, że ani troche

zakochałam sie w niej

edit. wrzucialm ja do zalacznika

[maczupikczu]

wg mnie tez nie podobna
gig a pokaz jakies foto tych modelek choc jednej bez obrobki
kurde chyba bedziemy mialy czym sie wymieiac jak kupie aparat no chyba ze zacznie cie meczyc moja osoba ;]

[201712190924]

nie znacie sie, jest identyczna! haha nie pokazuje bez obrobki zresztą ja robie zdjecia w RAWach, wiec tak czy siak trzeba je obrobić - "wywołać" w photoshopie, żeby je przekonwertowac na jpg

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

ale w każdym razie powiem ci, że zwykle bez obrobki modelki nie sa takie piekne można sie podbudowac ogladajac ich pryszcze w powiekszeniu 400%
ale akurat angeliny prawie nie retuszowalam, bo jest naturalnie piekna
często się bardzo rozczarowuje modelką na żywo. każe im przychodzic bez makijazu, zeby wizażystka/ja nie musiała zmywać przed zrobieniem wizażu. i czesto okazuje się, że to takie szare myszki. aa no i zazwyczaj na żywo mają jakies 10 kg wiecej niz na zdjeciach wszyscy retuszują równo i potem umawiasz sie z piękną chudą modelką, a przychodzi szara myszka z trądzikiem i oponka na brzuchu
ale oczywiście nie ze wszystkimi tak jest, bo jest wieeeele naprawde pieknych modelek, że aż dech zapiera i napatrzec sie nie moge

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez Madlen__18

Kurdę, ja marzę o takiej sesji profesjonalnej, ale musiałabym być piękna albo bogata. Piękna nie jestem , bogata również nie
Niestety

Madlen, głupku widziałam cie na twoim wątku metamorfozowym i jesteś sliczna!!!!! przyjedz do wroclawia, to ci zrobie zdjecia, tylko niekoniecznie profesjonalne
zauważ, że moje modelki wygladaja na zdjeciach tak jak wygladaja po moim retuszu i pracy wizażystki + odpowiednie ciuchy

[KawaMarcepanowa]

ja miałam tylko jedną sesję jako modelka ale tego nie liczę bo przez koleżankę robioną

[maczupikczu]

gig szkoda, ze nie chcesz pokazac ale rozumiem
wiesz z poprawkami to ja tez bede piekna
i postanowione kupuje ten aparat

[Madlen__18]

Napisane przez PrivateMember

Już się bałam, że mój post zginie niezauważony (to dla mnie taka norma także w życiu...), dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
Powiem szczerze, że nastawiłam się już raczej na prywatne wizyty. Po pierwsze dlatego, że mam ogólnie niemiłe doświadczenia z państwowymi placówkami i lekarzami, jestem do nich uprzedzona i nie wierzę, że będą mnie leczyć z pełnym zaangażowaniem, a po drugie zakładam, że albo nie będzie terminu, albo będzie w niodpowiadającej mi porze dnia (pracuję do 17).
Zdecydowanie wolę też iść do kobiety, nie wyobrażam sobie, żebym miała otwierać się przy facecie...
Czy ta pani Agnieszka Zdechlik przyjmuje może gdzieś prywatnie? Wrzuciłam ją w google, ale nic nie wyskoczyło. Ewentualnie czy możesz polecić jeszcze jakiegoś prywaciarza płci żeńskiej?

I z ciekawości zapytam, czy to prawda, że na NFZ przysługuje u psychologa/psychiatry 1 wizyta w miesiącu?



Nie znam Twojej historii, ale bardzo nie podoba mi się takie założenie i nikt tu zgody nie powinien wyrażać Rozłóż sobie te 10 kg conajmniej na 3 miesiące, bo tylko takie wolne chudnięcie pozwoli Ci cieszyć się trwałym efektem. Co Ci będzie po szczupłym, zgrabnym ciele, jak będzie miało szramy? A jestem pewna, że w końcu uda Ci się schudnąć

Jutro pójdę do pracy i zapytam Panią Agnieszkę - wiem, że przyjmuje także prywatnie - ale nie mam jej numeru telefonu.
Z psychologami/terapeutami często jest tak, że mają kilka "etatów" jakas poradnia, inna placówka + praktyka prywatna.
Więc ciężko o podział na lepszych i gorszych w tym względzie)
Pan Marek bardzo ciepły człowiek, pani Agnieszka również - zapytam.

Ad pytania: zwykle wizyta U PSYCHIATRY jest faktycznie raz na miesiąc, ale nie słyszałam/lub nic mi nie wiadomo / o tym by to była reguła.
To raczej na zasadzie, że tam nie ma terapii, rozmawia się głównie o objawach, wg potrzeb dobiera leki ....stąd inna częstotliwość. Ale to wg potrzeb: trzeba częściej to tak jest.
Ale jeśli mowa o terapeucie/psychologu: to już w ogóle nie prawda, zwykle terapia jest 1-2 razy w tygodniu.

Różni się to tym, że na NFZ są terminy oczekiwania na miejsce w danej placówce, ale jak już się na to miejsce wbijesz to jest tak jak mówię, 1-2 razy w tygodniu.

[novocaine870]

Jestem już po pierwszym spotkaniu, ale mam jak na razie mieszane uczucia.
Babka często patrzyła na moje stopy

[KawaMarcepanowa]

może szukała oznak zdenerwowania

[Madlen__18]

Napisane przez giginthesky

nie znacie sie, jest identyczna! haha nie pokazuje bez obrobki zresztą ja robie zdjecia w RAWach, wiec tak czy siak trzeba je obrobić - "wywołać" w photoshopie, żeby je przekonwertowac na jpg

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

ale w każdym razie powiem ci, że zwykle bez obrobki modelki nie sa takie piekne można sie podbudowac ogladajac ich pryszcze w powiekszeniu 400%
ale akurat angeliny prawie nie retuszowalam, bo jest naturalnie piekna
często się bardzo rozczarowuje modelką na żywo. każe im przychodzic bez makijazu, zeby wizażystka/ja nie musiała zmywać przed zrobieniem wizażu. i czesto okazuje się, że to takie szare myszki. aa no i zazwyczaj na żywo mają jakies 10 kg wiecej niz na zdjeciach wszyscy retuszują równo i potem umawiasz sie z piękną chudą modelką, a przychodzi szara myszka z trądzikiem i oponka na brzuchu
ale oczywiście nie ze wszystkimi tak jest, bo jest wieeeele naprawde pieknych modelek, że aż dech zapiera i napatrzec sie nie moge

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------



Madlen, głupku widziałam cie na twoim wątku metamorfozowym i jesteś sliczna!!!!! przyjedz do wroclawia, to ci zrobie zdjecia, tylko niekoniecznie profesjonalne
zauważ, że moje modelki wygladaja na zdjeciach tak jak wygladaja po moim retuszu i pracy wizażystki + odpowiednie ciuchy

A daj ty mi spokój z metamorfozowym wątkiem ze zdjęciami sprzed 4 lat:P wtedy to ja nosiłam za duże ciuchy, malowałam się jak malowałam i miałam brzydkie włosy:P (chociaż też tam sa chhyba ze 2 aktualne jak się pytałam o kolor włosów...), bardziej aktualne sa na naszej klasie chociaż jak w ogóle fotogeniczna nie jestem.
Jak mowa o fotach to mi się podobało to co miałam kiedyś w avatarze, w sumie jedno z moich lepszych bo mi ciężko dobrą fotę zrobić - bo mam sztuczne miny i lęk w oczach na widok aparatu:P
Kiedyś nienawidziłam zdjęć.

[KawaMarcepanowa]

dziewczyny macie facebooka? znaczy konta tam

[novocaine870]

Napisane przez KawaMarcepanowa

może szukała oznak zdenerwowania

Od czasu do czasu mnie obserwowała, ale na stopach się .. zawieszała?

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Napisane przez Madlen__18

A daj ty mi spokój z metamorfozowym wątkiem ze zdjęciami sprzed 4 lat:P wtedy to ja nosiłam za duże ciuchy, malowałam się jak malowałam i miałam brzydkie włosy:P (chociaż też tam sa chhyba ze 2 aktualne jak się pytałam o kolor włosów...), bardziej aktualne sa na naszej klasie chociaż jak w ogóle fotogeniczna nie jestem.
Jak mowa o fotach to mi się podobało to co miałam kiedyś w avatarze, w sumie jedno z moich lepszych bo mi ciężko dobrą fotę zrobić - bo mam sztuczne miny i lęk w oczach na widok aparatu:P
Kiedyś nienawidziłam zdjęć.

Na tym zdjęciu z byłego avka podobna jesteś do Rubikowej- co już Ci zresztą dziewczyny pisały

Ja nadal nienawidzę zdjęć

[maczupikczu]

ja raczej n-k na ktora rzadkoooo zagladam juz, a na face mam tylko nie wiem po co musze usunac konto z tamtad

[201712190924]

ja skasowalam niedawno na nk, a na facebooku nie byłam nigdy

[maczupikczu]

to gdzie obejrzymy swoje lica??

[KawaMarcepanowa]

uuu szkoda, ja skasowałam na n-k właśnie, założyłam na fcb
maczu no nie wiem właśnie, jak mamy się spotkać to pokazuj się szybko

[aktaga13]

znów wypłakiwanie się w ramie tż:/ współczuję mu.. jutro psycho. trzymajcie kciuki! kolorowych snów dziewczyny kochane

[wciąż was czytam, ale się nie odzywam..]

[maczupikczu]

kawa to wez cos na serce bo jak mnie zobaczyc to zebyc zawalu nie dostala :/
ja mam tylko n-k a ty dawaj do fb linka na priv najlepij

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

aktaga trzymam kciuka
daj znac po!

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:55 ----------

musze zrobic sobie juz łuszko

[KawaMarcepanowa]

maczu jak nie masz konta na fb to i tak mojego lica nie zobaczysz, tak samo jak ja Twojego na n-k

aktaga - będzie dobrze, napisz jak po terapii