Trening DJ WALLIS

[niv_]

Dzisiaj wróciłam do tego treningu po dwoch tygodniach przerwy regeneracyjnej.Zwiększyła m obciążenie z 8 do 14kg i nie dałam rady i to nie nogi były problemem,wyraźnie czułam jak mięśnie pracują,myślałam,że jak coś to najwyżej zmniejsze liczbę powtórzeń,ale nie było źle.Problemem natomiast okazały się ręce ,tak to jest jak się przez pół roku ćwiczy tylko nogi,a nie dba o rozwój całego ciała .Tak się zdenerwowałam,że rzuciłam sztangielki w kąt,wykonałam tylko przysiady i 1,5 seri wykroków i nawet się nie porozciągałam .Mam zamiar wieczorem spróbować jeszcze raz z mniejszym obciążeniem,ale pewnie mięśnie nóg nie będą juz tak fajnie pracować Trzeba się poważnie zabrać ze ręce,tylko pewnie minie następne pół roku zanim jako tako się wzmocnią

[suzana]

Niv Odpuść już dzisiaj. Wycisz się, bo pewnie jesteś zdenerwowana tą całą sytuacją - nie dziwię się (też przez to kiedyś przechodziłam a obecnie do białej gorączki potrafi doprowadzić mnie mój bark - kiedyś kontuzjowany). Wpadłaś na dobry pomysł. Masz sprzęt, masz chęci, więc może rzeczywiscie dobrze byłoby pomyśleć nad treningiem górnej części ciała.

Jeszcze jedno - może te 14 kilo było zbyt dużym przeskokiem. Jak myślisz? Może spróbuj następnym razem od 10kg?

[pingwin2]

Napisane przez niv_

Dzisiaj wróciłam do tego treningu po dwoch tygodniach przerwy regeneracyjnej.Zwiększyła m obciążenie z 8 do 14kg i nie dałam rady i to nie nogi były problemem,wyraźnie czułam jak mięśnie pracują,myślałam,że jak coś to najwyżej zmniejsze liczbę powtórzeń,ale nie było źle.Problemem natomiast okazały się ręce ,tak to jest jak się przez pół roku ćwiczy tylko nogi,a nie dba o rozwój całego ciała .Tak się zdenerwowałam,że rzuciłam sztangielki w kąt,wykonałam tylko przysiady i 1,5 seri wykroków i nawet się nie porozciągałam .Mam zamiar wieczorem spróbować jeszcze raz z mniejszym obciążeniem,ale pewnie mięśnie nóg nie będą juz tak fajnie pracować Trzeba się poważnie zabrać ze ręce,tylko pewnie minie następne pół roku zanim jako tako się wzmocnią

ej nie rycz mała

obciążenie zwiększamy stopniowe - 6 kilo to trochę dużo, dodawaj po 2 kg np. co 2 tygodnie

[inch]

Pingwin napisał swój głos rozsądku, ja dodam, że też kiedys przez to przechodziłam, bo plecy nie wytrzymywały, kiedy nogi mogły.

Niv, podoba mi się to, że cały czas walczysz, ja niedawno na chwilę, małą bo małą, ale jednak- odwróciłam się od sztangi, bo miałam przez nią małego doła (no cóż, należę do tej części kobiet, które miewają doły z takiego powodu. jedne z braku drobinek rozświetlających w pudrze, a inne z powodu ciężaru i ograniczeń własnych mięśni). Więc ja uparcie za Ciebie trzymam kciuki

[niv_]

pingwin2,suzana bardzo dziękuję za odpowiedzi
Ostatnio zwiększyłam swoją wiedzę o ćwiczeniach,dietach itd.Ułożyłam sobie nowy trening ,wczoraj już ćwiczyłam ręce i brzuch ,ale z obciążeniem 2x4 kg.Trudno trzeba sie uzbroić w cierpliwość ,chyba rzeczywiście zrobie sobie dzisiaj wolne,a następnym razem zaczne od 10 kg.Chciałabym żeby ktoś zajął się mną profesjonalnie,dobrał mi ćwiczenia,diete na mase itd.,ale na razie nie mam takiej możlwości
A rodzinka jest lekko przerażona moim zamiłowaniem do ćwiczeń siłowych,mama mi w kółko powtarza "Przecież nie jesteś chłopakiem"
Jesze raz dziękuje za Wasze rady

edit: inch

[pingwin2]

Napisane przez inch

Pingwin napisał swój głos rozsądku, ja dodam, że też kiedys przez to przechodziłam, bo plecy nie wytrzymywały, kiedy nogi mogły.

Niv, podoba mi się to, że cały czas walczysz, ja niedawno na chwilę, małą bo małą, ale jednak- odwróciłam się od sztangi, bo miałam przez nią małego doła (no cóż, należę do tej części kobiet, które miewają doły z takiego powodu. jedne z braku drobinek rozświetlających w pudrze, a inne z powodu ciężaru i ograniczeń własnych mięśni). Więc ja uparcie za Ciebie trzymam kciuki

Inch trening na siłę to masakra - robimu mało powtórzeń max 5 i dużo serii do 10

możesz spróbować piramidki

możesz na początku treningu, jak jesteś jeszcze wypoczęta, zrobić jedną ciężką seri

a jak plecy wysiadają to pozostaje suwnica
powoli powoli i prosto do celu

p.s.mi czasem nadgarstki wysiadają
p.s. nidgy nie powinno się żwiększać ciężaru kosztem techniki i dokładności

[inch]

Rodzina zawsze swoje będzie gadać Szczególnie, jeśli chodzi o ćwiczenia siłowe kiedy jestes kobietą..

[inch]

Napisane przez pingwin2

Inch trening na siłę to masakra - robimu mało powtórzeń max 5 i dużo serii do 10

możesz spróbować piramidki

możesz na początku treningu, jak jesteś jeszcze wypoczęta, zrobić jedną ciężką seri

a jak plecy wysiadają to pozostaje suwnica
powoli powoli i prosto do celu

p.s.mi czasem nadgarstki wysiadają
p.s. nidgy nie powinno się żwiększać ciężaru kosztem techniki i dokładności

Dzięki Pingwin, porządnie się do tego wezmę kiedy wróci uczelnia, muszę mieć wszystko poukładane i zaplanowane, taka jestem Narazie wzmacniam się tylko ogólnie, żeby dobrze szło bieganie, później będę kombinować

[pingwin2]

Napisane przez niv_

pingwin2,suzana bardzo dziękuję za odpowiedzi
Ostatnio zwiększyłam swoją wiedzę o ćwiczeniach,dietach itd.Ułożyłam sobie nowy trening ,wczoraj już ćwiczyłam ręce i brzuch ,ale z obciążeniem 2x4 kg.Trudno trzeba sie uzbroić w cierpliwość ,chyba rzeczywiście zrobie sobie dzisiaj wolne,a następnym razem zaczne od 10 kg.Chciałabym żeby ktoś zajął się mną profesjonalnie,dobrał mi ćwiczenia,diete na mase itd.,ale na razie nie mam takiej możlwości
A rodzinka jest lekko przerażona moim zamiłowaniem do ćwiczeń siłowych,mama mi w kółko powtarza "Przecież nie jesteś chłopakiem"
Jesze raz dziękuje za Wasze rady

edit: inch

a dlaczego?
możesz skorzystać z pomocy na SFD
ja tez spróbuję pomóc

[niv_]

Ćwiczyłam z ciężarkami 10kg. i było ok Ale na drugi dzień była masakra,w życiu nie miałam takich zakwasów

pingwin2 chodziło mi o to,że np.nie mam pewności czy dobrze wykonuje ćwiczenia,staram się zwracać ogromną uwagę na technikę i chyba nie jest źle,bo na razie dorobiłam się pozytywnych efektów,a nie kontuzji,ale chciałabym,żeby jakiś profesjonalista zobaczył jak ćwiczę i skorygował ewentualnie jakieś błędy,a takiej możliwości nie mam Co do diety...kocham jeść i nie cierpie liczyć kalorii itd. pewnie nawet diety na mase bym nie wytrzymała.Poza tym nie mogę na razie gotować dla siebie osobno.Staram się tylko pilnować,żeby kolacja była białkowa no i w ogole jeść dużo białka...ale cały czas wydaje mi się,że jem go zdecydowanie za mało,a o odżywkach białkowych to już w ogóle nie ma mowy,bo rodzinka jest temu całkowice przeciwna Może kiedyś,jak juz się całkowicie usamodzielnie,będe mogła zająć się fitnessem na serio

[pingwin2]

Napisane przez niv_

Ćwiczyłam z ciężarkami 10kg. i było ok Ale na drugi dzień była masakra,w życiu nie miałam takich zakwasów

pingwin2 chodziło mi o to,że np.nie mam pewności czy dobrze wykonuje ćwiczenia,staram się zwracać ogromną uwagę na technikę i chyba nie jest źle,bo na razie dorobiłam się pozytywnych efektów,a nie kontuzji,ale chciałabym,żeby jakiś profesjonalista zobaczył jak ćwiczę i skorygował ewentualnie jakieś błędy,a takiej możliwości nie mam Co do diety...kocham jeść i nie cierpie liczyć kalorii itd. pewnie nawet diety na mase bym nie wytrzymała.Poza tym nie mogę na razie gotować dla siebie osobno.Staram się tylko pilnować,żeby kolacja była białkowa no i w ogole jeść dużo białka...ale cały czas wydaje mi się,że jem go zdecydowanie za mało,a o odżywkach białkowych to już w ogóle nie ma mowy,bo rodzinka jest temu całkowice przeciwna Może kiedyś,jak juz się całkowicie usamodzielnie,będe mogła zająć się fitnessem na serio

Jak chcesz to napisz co i ile jesz?
Odżywki białkowe są naprawdę zbędne, naturalne jedzenie jest zawsze lepsze niż odżywka.

[niv_]

Nie odzywałam się,bo i nie mam o czym pisac Fieta ostatnim czasie składa się głównie z fast foodów,słodzyczy itd. Obciążenia nie udało mi sie zwiększyć,cały czas potwornie bola mnie ręce jak dodam choćby kg.,więc ćwicze z tymi 10kg i już mnie to dobija Ogólnie jestem strasznie zniechęcona i musze się zmuszać,żeby poćwiczyć i zaczęłam olewać treningi Nie wiem co się dzieje,ćwicze od dawna i zawsze robiłam to z przyjemnością ,a tu taka załamka.
Ale nic,kupiłam sobie batony proteinowe (czemu są takie drogie??Bede wcinać tylko 2 na tydzień,jako posiłek potreningowy,,po trenigy nóg,moze być??) i zrobiłam i zrobiłam zapas serków,piersi z kurczaka ,orzechów itd ,a od jutra ograniczam słodycze i zupełnie wykreślam z diety fast foodyi chipsy no i postaram się znowu czerpać radość z ćwiczeń (ps.ciekawe jak długo utrzyma mi sie taki entuzjazm?? )

[vLain]

Hej. Chociaż nie ćwiczę akurat DJ Wallis, to mam pytanie związane z rozbudową mięśni pośladków. DO JAKICH GRANIC MOŻNA JE ROZBUDOWAĆ? - zakładając, że ma się figurę typowej Polki (praktycznie prawie płaski tył) i brak tendencji do krągłości w rodzinie. Ćwiczę od ok. 2 miesięcy i widzę dużą różnicę, ale zastanawia mnie do jakiej będę wstanie dojść granicy - bo wiadomo, że mamy ograniczone możliwości.

Nie chodzi mi o info co do centymetra, a o to, jak ta kwestia wygląda przeciętnie. Pytanie kieruję głównie do tych z Was, które mają dłuższe doświadczenie ode mnie.

[vLain]

Napisane przez vLain

Hej. Chociaż nie ćwiczę akurat DJ Wallis, to mam pytanie związane z rozbudową mięśni pośladków. DO JAKICH GRANIC MOŻNA JE ROZBUDOWAĆ? - zakładając, że ma się figurę typowej Polki (praktycznie prawie płaski tył) i brak tendencji do krągłości w rodzinie. Ćwiczę od ok. 2 miesięcy i widzę dużą różnicę, ale zastanawia mnie do jakiej będę wstanie dojść granicy - bo wiadomo, że mamy ograniczone możliwości.

Nie chodzi mi o info co do centymetra, a o to, jak ta kwestia wygląda przeciętnie. Pytanie kieruję głównie do tych z Was, które mają dłuższe doświadczenie ode mnie.

Podbijam.

[inch]

Że niby to zdjęcie to przykład rozbudowanej pupy?
W takim razie gwarantuję Ci że DJ Wallis potrafi o wiele WIĘCEJ

[vLain]

inch

A tak na temat mojego pytania jesteś w stanie coś powiedzieć?

[suzana]

szczerze?
każdy organizm ma jakąś granicę
dodatkowo - u kobiet - ta granica jest "bliższa" anizeli u meżczyzn (ze względu na naturalna barierę hormonalną)
myślę, że odpowiedzi na pytanie musisz poszukać sama po prostu trenując i obserwując przyrosty - my nie będziemy wiedziały do jakich granic mozesz rozbudować mieśnie pośladowe

[vLain]

Dzięki.

[mysiamysia]

ale czy te cwiczenia nadają sie do tego zeby zrzucic tluszcz z nog?? a zrzucic jego trzeba sporo...nie chce zeby urosly mi miesnie bo beda jeszcze grubsze....

[suzana]

mięśnie rosna od diety a nie od cwiczen - czyli jak najbardziej tak

ja taż zrzucałam

[Sadi]

Czy można w rękach trzymać zamiast odważników dwie wody mineralne 1.5L czy to za lekkie?? Bo nie mam ciężarków i nie bardzo wiem jakie ciężkie miałabym kupić żeby za bardzo nie obciążyć kręgosłupa bo jestem po jego operacji, a bardzo zależy mi na uwypukleniu pośladków

[niv_]

Napisane przez Sadi

Czy można w rękach trzymać zamiast odważników dwie wody mineralne 1.5L czy to za lekkie?? Bo nie mam ciężarków i nie bardzo wiem jakie ciężkie miałabym kupić żeby za bardzo nie obciążyć kręgosłupa bo jestem po jego operacji, a bardzo zależy mi na uwypukleniu pośladków

Wydaje mi się,że na początek jak najbardziej

[Lady_Macabre]

nie wiem czy ktos jeszcze tu zaglada a przydaloby sie bo potrzebuje porady

otoz zaczynajac trening kupilam sobie hantelki w sumie 4 kg zeby sobie krzywdy nie zrobic itp... no i po niedlugim czasie doszlam do tego ze robie 20 powtorzen kazdego cwiczenia co staje sie dosc nuzace

zupelnie nie potrafie policzyc jakie obciazenie powinnam teraz miec zeby zmniejszyc liczbe powtorzen i nadal rozwijac miesnie oczywiscie. czy ktos jest w stanie mi pomoc ? please...

[suzana]

Lady najlapiej byłoby gdybyś kupiła sztangielkę z możliwością dokładania ciężaru (nawet 1kilowego), bo tak to trudno jest doradzić ile byłabys w stanie "podnieść".

[Lady_Macabre]

dzieki! bede musiala zainwestowac w ta sztange bo ilez mozna sie meczyc

Napisane przez pingwin2

Odżywki białkowe są naprawdę zbędne, naturalne jedzenie jest zawsze lepsze niż odżywka.

no wlasnie, jakie jedzenie ( oczywiscie wiem ze duzo bialka, ale o bardziej konkretne info mi chodzi ) ? poratujecie jakimis linkami ? wyszukiwarka mi nie pomogla nie wiem czy istnieje cos takiego jak naturalne predyspozycje do szybkiego przyrostu miesni, ale mi bez specjalnej diety urosly tak ze mam 2 paskudne rozstepy na *upie ( pierwsze w moim zyciu)

[midday]

hm... sprobuje tych cwiczen od jutra... moze da to jakies efekty

[kasia5558]

Dziewczyny, a jesli nei chce rozbudowac miesni ud (zalezy mi raczej zeby tego uniknac) to lepszy bylby dla mnie trening tamillee czy dj wallis??

[_Beata_]

Czesc dziewczyny mam pytanie odnosnie ćwiczen zamieszczonych na 1 stronie przez Suzane marwy ciag, przysiady z obciazeniem itd.
wykonywalam te cwiczenia po 15 minutowej rozgrzewce (taniec i step w miejscu) z 1,5 kg obciazeniem (buteki z woda
cwicze bo chce sie ujedrnic i nieco powiekszyc pupe i sprawic zeby byla bardziej wypukla
---------------------------------------------------------
czy te cwiczenia nie zmniejsza mi pupy ?
bardzo prosze o odpowiedz

[_Beata_]

poza tym po cwiczeniach zamiast pupy bolą mnie łydki... mimi,ze bardzo sie staram podczas cwiczen napinac posladki... co moge robic nie tak ?

[Mell_xx]

Hey!Ćwiczę trening Dj Wallis już od pół roku i efekty rzeczywiście są super Tylko,że juz od pewnego czasu nie czuję pracy,a raczej zmęczenia mieśnie .Na razie ćwicze z ciężarkami 2x4 kg,ale to już chyba po prostu za mało i teraz mam pytanie,z jak dużym obciążeniem można ćwiczyć,żeby za bardzo nie umięśnic nóg??Moje mięśnie są już dość mocno robudowane co zaczyna być widać nie tylko jak je napne,póki co nie przeszkadza mi to ,ale nie chce przesadzić.Nie chce dodawać większej liczby powtórzeń,bo wykonuje też inne ćwiczenia i juz teraz zajmują mi one ok.2 h,dlatego wolę zwiększyć obciążęnie. I jeszcze jedno pytanie czasem pomimo tego,że staram się kłaść ciężar ciała na pięty i mocno napinać pośladki czuje pracę w przedniej części ud,co mogę robić źle
hej
Od dawna sledzę wątki na forum dotyczace fitnesu uwielbiam cwiczyc i czesto bywalam na siłowni oraz w klubie fitness faktycznie po okolo pol roku widzialam efekty ale teraz mieszkam za granicą i nie mam mozliwosci uczeszczania do klubu zamierzam cwiczyc w domu ale obawiam sie ze nie bedzie takich efektow jak wczesniej. nie cwicze juz okolo pol roku i wlasciwie nie wiele zostalo z wczesniej wylanych potow. przeczytalam ze Ty cwiczysz w domu i umiesnily Ci sie nogi, mam nietypowa prosbe... byłabys tak dobra i wysłałabys mi fotkę swoich nog moze wtedy nabiore przekonania ze mozna wycweiczyc nogi w domu?