Ślub w rozmiarze XL

[Ostrowczanka]

Doro - przyuważyłam Cię już na forum lubelskim, ale absolutnie nie pomyślałabym, że nosisz 42/44 (co tez nie jest jakimś astronomicznym rozmiarem, żeby to źle nie zabrzmiało) - max. 38/40.
Ślicznie i oryginalnie .

[Doro22_10]

Napisane przez Ostrowczanka

Doro - przyuważyłam Cię już na forum lubelskim, ale absolutnie nie pomyślałabym, że nosisz 42/44 (co tez nie jest jakimś astronomicznym rozmiarem, żeby to źle nie zabrzmiało) - max. 38/40.
Ślicznie i oryginalnie .

Dziękuję Skoro wyglądałam na mniejszy rozmiar to znaczy, że krawcowa się spisała

[bombka13]

Bardzo ładniePozdrwiam i zycze szczescia na nowej drodze zycia

[iwa.4]

a mysmy wygladali tak

[iwa.4]

[Ostrowczanka]

Ślicznie - ekstra fason sukni.

[kaema]

Dziewczyny - normalnie napawacie mnie nadzieją

Sama jestem duża. I boje się iść do salonu... żeby mnie we wszystkie sukieni kolanami nie wciskali, bo słyszałam że ciężko jest z rozmiarami...

[iwa.4]

Napisane przez kaema

Dziewczyny - normalnie napawacie mnie nadzieją

Sama jestem duża. I boje się iść do salonu... żeby mnie we wszystkie sukieni kolanami nie wciskali, bo słyszałam że ciężko jest z rozmiarami...

Kaema, ja sukienke wybrlam w ciagu 15 min i to bez przymiarki

przymiarke mialam miesiac przed slubem juz w moim modelu

ale do salonu poszlam wiedzac czego oczekuje i czego szukam

szukaj wiec i przegladaj Wizaz

[kaema]

Mam jedną faworytkę...

Jest przepiękna.

Ale nie mam pojęcia jak bede w niej wygladac.

[Taverney]

Napisane przez kaema

Mam jedną faworytkę...

Jest przepiękna.

Ale nie mam pojęcia jak bede w niej wygladac.

przepiękna, to prawda! Spróbuj, będzie dobrze

[nikadm]

Witam Was!
Własnie pisze mój pierwszy wizażowy post. Od jakiegos czasu zastanawiam się, jak się zabrać za kupno sukni ślubnej. Wiem na pewno, że nie uda mi sie kupic gotowej sukni, bo nosze górę w rozmiarze 44, dół 40-42. Problem w tym, że od jakiegoś czasu mieszkam w Danii i do Polski przyjeżdżam raz na kilka miesięcy. Tam nie ma sensu kupować sukni, skoro fryzjer kosztuje 300zł. Czy któras z Was moglaby mi powiedziec, ile czasu zajmuje uszycie sukni i jak często trzeba się stawiać na przymiarki? Na szcęście ślub dopiero we wrześniu, więc mam jeszcze troszkę czasu. I jeszcze jedno pytanko. Co myslicie o takim kroju? Mam duży biust, więc gorset bez ramiączek odpada. Na szczęście mam wyrażnie zarysowaną talię. Zastanawiam się, czy ważąc 75kg przy wzroście 169cm nie będę wyglądac w takiej sukni, jak baleronik w tiulu

[gonia1111]

witam, wszystkie kobiety, wszystkie kobiety poszukujące sukni!!!!!!! Matko całe zycie czekallam kiedy ja włoże suknie ślubna , a dzis dzis jest to moją zmorą która spędza mi sen z powiek!!!!!!!!!!!!!!!!! moj romziar to 44-46 a marze o pieknej sukni i wiem ze powinnam juz szukac sukni ale boje sie wejsc do salonu by mnie zle nie potrAKTOWALY I BYM SIE NIE ZRAZIŁA I NIECHETNIE DO TEGO PODCHODZIŁA, DZIEWCZYNY CZY WIECIE W JAKICH ROMIARACH SZYJĄ SUKIENKI W SALONACH? DO JAKIEGO ROZMIARU SZYJĄ I I CZY WOGÓLE MA SZANSE NA SUKNIE Z SALONU CZY BEDE MUSIALA SZYC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!

[nikadm]

Z tego, co ostatnio usłyszałam w kilku salonach, suknie są zwykle tylko w rozmiarach 36-38. Powiedziano mi, że żadko sprzedaje się suknie salonowe, bo muszą mieć model do pokazania klientkom, więc niezależnie od rozmiaru suknie są szyte na miarę. W zasadzie to chyba newet lepiej, bo nie musisz się martwić, że suknia będzie gdzieś zbyt luźna lub za ciasna. Przy czym powiedziano mi, że oczywiście mogą uszyć suknię w każdym rozmiarze i będzie wyglądać dokładnie jak ta na manekinie, tylko większa Jedyny minus to taki, że ciężko przymierzyć suknię, która jest o kilka rozmiarów za mała. Ja trafiłam na salon, w którym szyją modele katalogowe oraz według indywidualnych życzeń, np. ze zdjęcia, rysunku. No i znalazłam miejsce, gdzie powyżej rozmiaru 40 nadal jest się kobietą, a nie potworem.

[gonia1111]

Napisane przez nikadm

Z tego, co ostatnio usłyszałam w kilku salonach, suknie są zwykle tylko w rozmiarach 36-38. Powiedziano mi, że żadko sprzedaje się suknie salonowe, bo muszą mieć model do pokazania klientkom, więc niezależnie od rozmiaru suknie są szyte na miarę. W zasadzie to chyba newet lepiej, bo nie musisz się martwić, że suknia będzie gdzieś zbyt luźna lub za ciasna. Przy czym powiedziano mi, że oczywiście mogą uszyć suknię w każdym rozmiarze i będzie wyglądać dokładnie jak ta na manekinie, tylko większa Jedyny minus to taki, że ciężko przymierzyć suknię, która jest o kilka rozmiarów za mała. Ja trafiłam na salon, w którym szyją modele katalogowe oraz według indywidualnych życzeń, np. ze zdjęcia, rysunku. No i znalazłam miejsce, gdzie powyżej rozmiaru 40 nadal jest się kobietą, a nie potworem.

witam, a mozesz podac mi namiary na ten salon? ja mieszkam w warszawie i tutaj czegos takiego poszukuje dla mnie

Napisane przez nikadm

Witam Was!
Własnie pisze mój pierwszy wizażowy post. Od jakiegos czasu zastanawiam się, jak się zabrać za kupno sukni ślubnej. Wiem na pewno, że nie uda mi sie kupic gotowej sukni, bo nosze górę w rozmiarze 44, dół 40-42. Problem w tym, że od jakiegoś czasu mieszkam w Danii i do Polski przyjeżdżam raz na kilka miesięcy. Tam nie ma sensu kupować sukni, skoro fryzjer kosztuje 300zł. Czy któras z Was moglaby mi powiedziec, ile czasu zajmuje uszycie sukni i jak często trzeba się stawiać na przymiarki? Na szcęście ślub dopiero we wrześniu, więc mam jeszcze troszkę czasu. I jeszcze jedno pytanko. Co myslicie o takim kroju? Mam duży biust, więc gorset bez ramiączek odpada. Na szczęście mam wyrażnie zarysowaną talię. Zastanawiam się, czy ważąc 75kg przy wzroście 169cm nie będę wyglądac w takiej sukni, jak baleronik w tiulu

apropo sukni ktora umiescilas fajna opcja kroju, tylko te marszczenia poprzeczne moga cie poszerzyc, gora powinna byyc gladsza, ale fajny kroj,i przy dole rozm. 44 polecilabym ci przedluzenie góry do ponizej bioder lekko bardz w jakis zabek ktory wyszczupla. ten dól twojej sukni wstepnie wybranej tez mi sie podoba i chcialabym cos w tym rodzaju tiulowego tylko z falbanek, jak znajde na necie to wysle wam do oceny i moze moje zdjecie

[bianeczkaa]

JA też mam rozmiar 44-46 i powiem szczerze, że spotykałąm sięz różnymi wypowiedziami. Kiedy szukałyśmy sukni dla mojej koleżanki (36) swiedziłyśmy kilka sklepó i różni byli sprzedawcy, niektórzy mili, niektórzy zarozumiali. Ale w jednym dostałam wprost szoku!! Moja koleżanka przymierzała sukienkę a właściciel zaczą komentować jakąś dziewczyne, któa miała tego dnia odebrać suknię, ze to wieloryb, okropna, grubaska i taką suknię wybrała! Dla mnie to był szok! I świadczyło tylko o braku profesjonalizmu, bo nawet nie potrafili jej doradzić jaka sukienka. A na koleżankę prawie właściciel nakrzyczał i wyzwał od głupich bo powiedziała że chciałaby kapelusz. Powiedział ze bedzie wyglądać strasznie staro! To był salon niedaleko stadionu. W innym salonie wyszła jakaś pani w białych getrach z zółtą plamą po herbacie z petem, jak ruska kucharka i tylko powtarzała żeby nie dotykać!! od razu uciekłyśmy

[gonia1111]

ciekawa jestem, co mnie czeka w salonach, ale pojade po nich jak mi któraś obraźi!!!! a wtedy to dostaną rekomendację na wszystkich portalach ślubnych, a najwiekszą to na wystawie

[bianeczkaa]

bo w salonach powinny być różne rozmiary, w końcu wiele sukien skłąda się z takiedo samego gorsetu czy spudnicy tylko są różne ozdoby, albo przynajmniej w jakimś neutralnym romiarze 40? albo po 2 rozmiary duż i mała np 38 i 44 i czy nie byłoby łątwiej?? a przecież tyle jest kobiet krągłych a moda ślubna jest nastawiona głównie na patyki :/ a później się widzi postawne kobiety w beznadziejnych sukniach w których wyglądają jak kloce dla mnie to jest wprost straszne!

[Kkatiaaa]

również nosze rozmiar 42 a 44 i tez jak szukałam sukni to wszędzie mówili ze nie mają takich rozmiarów, koleżanka poleciła mi sklep gdzie suknie szyją pojachałam i okazało się ze bardzo ładne suknie idzie tam wybrać, a dlatego ze jestem niska to też miałam problem suknie będę miała szyta na wymiar i jestem zadowolona

[kulbit]

Jestem na prawdę zszokowana tym co piszecie.. w głowie mi się to nie mieści..
Sama byłam Panną Młodą w rozmiarze XL.. Odwiedziłam kilka salonów, nigdzie nie spotkałam się z niemiłą czy złą obsługą...
Wybrałam suknie. Obsługa była bardzo profesjonalna i przemiła! Nie moge powiedzieć złego słowa.. Bardzo dyskretne i subtelne kobitki

[Ostrowczanka]

W przeważającej większości salonów panie były dla mnie b. miłe. Ale w jednym pani z kipem (!!!) w buzi stwierdziła, że nie ma dla mnie nic, a że w ogóle to jestem za gruba na jakąkolwiek suknię ślubną.
Moja koleżanka, która jest szczupła i nigdy się nie spotkała z takim traktowaniem zbierała szczękę z podłogi ze zdziwienia.

[kulbit]

Napisane przez Ostrowczanka

W przeważającej większości salonów panie były dla mnie b. miłe. Ale w jednym pani z kipem (!!!) w buzi stwierdziła, że nie ma dla mnie nic, a że w ogóle to jestem za gruba na jakąkolwiek suknię ślubną.
Moja koleżanka, która jest szczupła i nigdy się nie spotkała z takim traktowaniem zbierała szczękę z podłogi ze zdziwienia.

Ta pani była pracownikiem czy właścicielką tego salonu?

[mylady21]

Wszystkim pannom młodym noszacym rozmiar większy niż 40 polecam ten artykuł
http://www.trendshopper.pl/s/index2.php?art=77

[Ostrowczanka]

Napisane przez kulbit

Ta pani była pracownikiem czy właścicielką tego salonu?

Nie mam zielonego pojęcia, bo wychodziłam stamtąd zdecydowanie szybciej niż wchodziłam. Zresztą to było nieciekawe miejsce - piwnica, taki stęchły zapach i suknie w kiepskim gatunku.

[kulbit]

Napisane przez Ostrowczanka

Nie mam zielonego pojęcia, bo wychodziłam stamtąd zdecydowanie szybciej niż wchodziłam. Zresztą to było nieciekawe miejsce - piwnica, taki stęchły zapach i suknie w kiepskim gatunku.

No to może i dobrze ze tak szybko z tego miejsca zwiałaś Ale swoją droga taka baba do to sklepu z gwoździami sie nie nadaje a co dopiero do salonu sukni ślubnych.. paranoja!
Wspólczuje bo mnie pomimo tuszy nic złego nie spotkało, pani która docelowo pomogła mi wybrać sukienkę, gdy się krępowałam rozebrać przy niej (bo te panie pomagają założyć sukienkę) powiedziała mi: "proszę pani ja nie jestem od patrzenia jak klientki wyglądają w bieliźnie ale od pomocy w doborze sukni ślubnej" I przestałam mieć opory

[Brzydal82]

Ja też planuję w niedalekiej przyszłości zostać panną młodą (prawie w rozmiarze XL) i stąd moje pytanko- znacie może jakieś przyjazne dla "większych" klientek salony sukien ślubnych w woj. małopolskim? Bo z tego, co czytam, to różnie bywa.
No i czy któraś z Was natknęła się na salon (też małopolskie), gdzie można było zmierzyć większy rozmiar sukni- chodzi o wybranie odpowiedniego fasonu- bo niestety, nie znam się na tym.

[agnes208]

Napisane przez iwa.4

a mysmy wygladali tak

Śliczna suknia co to za model??

[Kattie7]

Napisane przez Brzydal82

Ja też planuję w niedalekiej przyszłości zostać panną młodą (prawie w rozmiarze XL) i stąd moje pytanko- znacie może jakieś przyjazne dla "większych" klientek salony sukien ślubnych w woj. małopolskim? Bo z tego, co czytam, to różnie bywa.
No i czy któraś z Was natknęła się na salon (też małopolskie), gdzie można było zmierzyć większy rozmiar sukni- chodzi o wybranie odpowiedniego fasonu- bo niestety, nie znam się na tym.

Wybierz się w Krakowie na Długą do salonu Karolina. Ja tam kupowałam swoją suknię (rozm. 44/46). Gdy poszłam wybierać suknie było kilka w rozmiarach 44 i 46, a nawet w rozmiarze 48, i bez problemu mogłam je sobie przymierzyć.
Acha, i pani w salonie była bardzo uprzejma i nie "wydziwiała" że ma klientkę o rozmiarze większym niż 36. Pomogła mi też w wyborze dodatków które tam na miejscu zakupilam.
A moją suknie możesz zobaczyć w tym wątku na 4 stronie.

[iwa.4]

Napisane przez agnes208

Śliczna suknia co to za model??

MS Moda model Sara z kolekcji 2008, kolor ecru

[Brzydal82]

Napisane przez Kattie7

Wybierz się w Krakowie na Długą do salonu Karolina. Ja tam kupowałam swoją suknię (rozm. 44/46). Gdy poszłam wybierać suknie było kilka w rozmiarach 44 i 46, a nawet w rozmiarze 48, i bez problemu mogłam je sobie przymierzyć.
Acha, i pani w salonie była bardzo uprzejma i nie "wydziwiała" że ma klientkę o rozmiarze większym niż 36. Pomogła mi też w wyborze dodatków które tam na miejscu zakupilam.
A moją suknie możesz zobaczyć w tym wątku na 4 stronie.

Dziękuję bardzo, Kattie7, za podpowiedź, na pewno odwiedzę ten salon.
A tak swoją drogą wyglądałaś super, w ogóle bym Ci nie dała rozmiaru 44/46. Ja niestety, jestem ciut "większa" ale jak mówisz, że był też 48, to chyba się załapię.
Pozdrawiam.

[Kattie7]

Napisane przez Brzydal82

Dziękuję bardzo, Kattie7, za podpowiedź, na pewno odwiedzę ten salon.
A tak swoją drogą wyglądałaś super, w ogóle bym Ci nie dała rozmiaru 44/46. Ja niestety, jestem ciut "większa" ale jak mówisz, że był też 48, to chyba się załapię.
Pozdrawiam.

Dzięki.
Ja miałam z suknią ten problem że "góre" mam w rozmiarze 44 (mam mały biust w stosunku do reszty ) a ta reszta "dolna" jest w rozmiarze 46.
I w tym salonie własnie udało mi się znaleźć suknie dla mnie idealną, która ukryła co miała ukryć, więc może stąd to wrażenie że nie wyglądam na taki rozmiar jaki mam.
W tym salonie są suknie Sincerity. Z tego co wiem, to ta firma szyje suknie do rozmiaru 52.