Czy mogę być w ciąży - prawdopodobieństwo. Zbiorczy, cz.6

[kamilka:)]

tak mega fatra najważniejsze, że skutecznie...ja nie wytrzymałam i dziś poszłam na bete..będę czekać do piątku ...a co @ nie ma także są podstawy mam maleńką nadzieję...ale co chwile chodzę do łazienki i spr czy nic się nie wydarzyło

[pinkheart]

witam ponownie zrobiłam tak jak mi powiedziałaś i dzisiaj rano powtórzyłam test który wyszedł negatywnie, a po kilku godzinach dostałam miesiączkę ( oczywiście planowo dzisiaj miałam ja dostac ) która już całkowicie rozwiała moje jeszcze do dzisiaj nikłe nadzieje Pozostaje mi tylko poróbowac dalej, może i mnie w końcu spotka te szczęście pozdrawiam !!!

[kamcia9979]

Ja tez mam wielkie nadzieje, ale boje sie ze sie nieudalo bo dzis z testu wyszlo mi negatywnie ale do dnia miesiaczki jeszcze troche bo ok.23 wiec poczekam cierpliwie moze akurat;D

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

a jak ktoras robila test i wyszla jej bardzo jasna ta druga kreseczka to w jakim czasie go robilyscie????

[marlenqa22]

Dziś te 3 dniowe plamienie zamieniło się już w okres z wkładek przeszłam na podpaski

Więc chyba to nie ciąża hehe powiedziałam dziś o moich "obawach" dla Tż, skrzyczał mnie troszkę i powiedział że już nic lepszego nie mogłam wymyśleć

Dziękuję za otuchę, człowiek taki głupi czasem jest że wbije sobie do główki jakieś bzdury i panikuje.

Martwi mnie tylko to że ten antybiotyk tak mi rozwalił cykl. Miesiączka tydzień za wcześnie, w 20 dniu cyklu..no trudno.. widocznie choroba plus stres tak na mnie zadziałały.

Dziękuję dziewczynki

[riviel]

Witam
Mam prośbę. Piszę pracę magisterską dotyczącą FAS i wiedzy o tym schorzeniu wśród kobiet w ciąży. W związku z tym chciałabym bardzo prosić o szczere wypełnienie poniższej ankiety:
http://www.ankietka.pl/ankieta/44350/ciaza.html
..

[wranes]

Napisane przez _lato

I co i co
Miałam rację Droga Mamusiu Gratuluje

Ano miałaś rację


---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Napisane przez kamilka:)

tak mega fatra najważniejsze, że skutecznie...ja nie wytrzymałam i dziś poszłam na bete..będę czekać do piątku ...a co @ nie ma także są podstawy mam maleńką nadzieję...ale co chwile chodzę do łazienki i spr czy nic się nie wydarzyło

Dobrze, że zrobiłaś bete. Jakoś do jutra musisz wytrzymać . Trzymam kciuki i mam nadzieje, że się uda. Daj znać co i jak.

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez kamcia9979

Ja tez mam wielkie nadzieje, ale boje sie ze sie nieudalo bo dzis z testu wyszlo mi negatywnie ale do dnia miesiaczki jeszcze troche bo ok.23 wiec poczekam cierpliwie moze akurat;D

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

a jak ktoras robila test i wyszla jej bardzo jasna ta druga kreseczka to w jakim czasie go robilyscie????

kamcia czekaj do dnia @. Ja robiłam test dzień przed @ i ta druga kreska wyszła mi bardzo blada. Beta wykazała dopiero 3 tc. Także robiąc test było jeszcze słabe stężenie HCG w moczu. No ale jakaś nutka nadziei się pokazała.
Będzie dobrze, tylko musisz poczekać. Wiem, że to się ciągnie ale pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć.
Życzę 2 kreseczek

[Kahlan84]

Jestem w ciąży Maluch ma całe 7 mm. Za 4 tyg pewnie zobaczę więcej. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok

[kalynka]

Ja jestem przykładem, kiedy druga kreska okazała się błędem. Robiłam test 6 dni po terminie miesiączki i mało co nie padłam, kiedy zobaczyłam ze powoli zaznacza się druga, o wiele jaśniejsza kreska...(a używamy prezerwatyw, które jeszcze nigdy nie pękły/nie zsunęły się itp.). Wyszła kreska, poczułam dezorientację i jak uginają mi się nogi i za 5 sekund....dostałam okresu. Wieczorem byłam u gina, który zobaczył ten test i stwierdził, że albo zepsuty, albo jakieś inna cuda-wianki, bo ciąży nie ma. Od tego czasu minął niecały rok, do dziś nie wiem dlaczego wyszła ta druga kreska...zawsze wydawało mi się, że są raczej nieomylne, a jak już- to raczej nie stwierdzą wczesnej ciąży, a nie wykryją ciążę, której nie ma i to w dodatku na kilka minut przed okresem...

[Nelkomama]

A może byłaś jednak w ciąży tylko poroniłaś jednak z miesiączką, to się bardzo często zdarza takie samoistne poronienie, dlatego dobrze jest robić test po dniach spodziewanej miesiączki.
Albo leki czy tabletki, które przyjmowałaś mogły wpłynąć na wynik, lub jakaś infekcja. Dziwne, że ginekolog nie mówił Ci takich rzeczy. może pora go zmienić?

[kalynka]

Ginekolog do którego chodzę do b.dobry specjalista, profesor, mający bogate doświadczenie, a za granicą pracujący w klinikach in-vitro. Nie wymaga w mojej ocenie zmiany.Po tym incydencie miałam robione badania, łącznie z betą, która wykazała, ze ciąży nie było, w ogóle. Jedynym czynnikiem jaki mógł zaburzyć ten wynik, to infekcja grzybicza jaką wtedy przechodziłam, nie brałam żadnych tabletek, nie stosowałam innych istotnych dla wyniku testu leków, jedynie zmieniłam lekko dietę, co raczej nie jest znaczące w tego typu sprawach. Test płytkowy zrobiony 2 dni po tym pokazał już jedną i wyraźną krechę, ale to i tak juz nie miało znaczenia.
Osobiście słyszałam jeszcze o pozytywnym teście w przypadku kiedy istnieją cysty na jajnikach, ale to 1 przypadek..Koleżanka poszła z tym testem do pani ginekolog, która w gabinecie zrobiła jej kolejny test i dalej wyszedł pozytywny, z tego, że druga kreska była wyraźnie słabsza, mniej widoczna, a ciąży nie było, były za to jakieś liczne cysty i sprawa okazała się poważna.

[kavvka]

ja mam pytanko, jeżeli zażyło się wczoraj tabletkę anty a po 4.30-5 h wystąpiła biegunka czy można czuć się zabezpieczoną. Jak sie nie mylę tabletka się wchłania do 4h...?
Jakie..zioła osłabiają działanie tabletki?

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez kavvka

ja mam pytanko, jeżeli zażyło się wczoraj tabletkę anty a po 4.30-5 h wystąpiła biegunka czy można czuć się zabezpieczoną. Jak sie nie mylę tabletka się wchłania do 4h...?
Jakie..zioła osłabiają działanie tabletki?

Tak jesteś zabezpieczona
Dziurawiec osłabia działanie tabletek anty

[klempaa]

Napisane przez kavvka

ja mam pytanko, jeżeli zażyło się wczoraj tabletkę anty a po 4.30-5 h wystąpiła biegunka czy można czuć się zabezpieczoną. Jak sie nie mylę tabletka się wchłania do 4h...?
Jakie..zioła osłabiają działanie tabletki?

Jest wątek o tabletkach. Przyklejony i wielki, jeśli mnie pamięc nie myli.

[kavvka]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Tak jesteś zabezpieczona
Dziurawiec osłabia działanie tabletek anty

Napisane przez klempaa

Jest wątek o tabletkach. Przyklejony i wielki, jeśli mnie pamięc nie myli.

dzięki

[Ruda101]

Dziewczyny nie orientujecie sie może czy bardzo silne proszki przeciw bólowe mogą mieć jaki kolwiek wpływ na płodność???
Czytałam ulotke ale nic tam o tym nie ma a jestem bardzo ciekawa.
Dzięki za odpowiedz

[Malinnna]

Witam tak po krótce wygląda moje pytanie
zapomniałam tabletki w 3 tyg w czwartek w piątek przyjęłam ją o 12 i następną o zwykłej porze. w piątek odbyłam stosunek ale nie zakończył się on wytryskiem. w sobatę wzięłam 2. w niedziele normalnie. w poniedziałek zapomniałam a od wtorku rozpoczęłam następne opakowanie. jaka jest szansa
Proszę napiszcie ze mam sie nie denerwować

[monius9]

ile spóźniłaś się z tabletką czwartkową?

i nie, nie musisz sie denerwować bo teraz to juz i tak nic nie zdziałasz.

w sobote wzielas 2 tabletki czy ja nie rozumiem?

[Malinnna]

24 godz . tak w sobotę i w piątek zazyłam dwie

[monius9]

a po co w sobote zażyłaś dwie?

namieszałaś od... diabła. tabletki to nie cukierki.

[kamilka:)]

Napisane przez wranes

Dobrze, że zrobiłaś bete. Jakoś do jutra musisz wytrzymać . Trzymam kciuki i mam nadzieje, że się uda. Daj znać co i jak.

No o cóż...szczęście może przyjdzie innym razem... beta < 0.00000001 (chyba więcej zer już nie można ) czyli prawie nic... ale dobrze, że innym się układa....i życzę wszystkiego naj

[misiek4321]

Napisane przez misiek4321

Witam Was drogie Wizażanki. mam pytanie, które pewnie Was nie zaskoczy otóż, jestem w trakcie okresu. Tak mi się wydaje że to okres, chociaż zaczął się dwa dni temu a dzisiaj mam już tylko plamienie. zawsze mam po pięć dni a tu taki halun oczywiście współżyłam z mężem do środka więc liczę się z tym że mogę być w ciąży... tylko właśnie się zastanawiam czy jutro robić test i tak za kilka dni wybieram się do ginekologa, sama nie wiem. Miała któraś z Was okres kiedy już była w ciąży? i jak ten okres wyglądał?

to mój wcześniejszy wpis, i wiecie co ten okres dalej nie daje mi spokoju... mój TŻ mówi że cycki mi urosly i sama widzę że brzuch mi się zaokrąglil. Z tego wszystkiego idę jutro do gina prywatnie, i tak miałam usg zrobić. Boję się, bo jeśli to ciąża to nie planowana i jestem po poronieniu( pod koniec lipca minie rok) i w ogóle... Sama nie wiem po co piszę, tylko po to żeby pisać, nie oczekuję odpowiedzi... Ech a dodam że test z moczu wyszedł negatywnie, nie robił beta bo nie miałam kiedy. Ale z tego co wiem, to ginekolog potrafi z badania rozpoznać czy kobieta jest w ciąży.

[elfiona]

kochane błagam doradzcie czy warto miec nadzieję w moim przypadku. Okres spóźnia mi się 9 dni. Moje owulacje to jedna wielka niewiadoma więc jest możlwie że przyszła ok 20 dc. moje cykle trwały 31-32 dni. dziś mam 41 dc. kilka dni temu zrobiłam test - negatywny. miesiaczki nadal brak. zrobiłam przedwczoraj - negatywny, ale po jakims czasie spojrzałam na niego i widać było blediutką baaaardzo drugą kreskę. Mąż twierdzi że jest tam choć słabiutka. miesiączki brak - sutki mam jakby pulchniejsze ale nie bolą piersi, za to mam dziwne uczucie w żołądku mdlące jakby mi ktos na nim siedział ale do typowych młodsci bym tego nie zaliczyła. Ale dziś rano obudziłam się ze strasznym bólem głowy i było mi niedobrze. Więc zaczęłam się zastanawiać. kupiłam test ale nie mam odwagi go zrobic teraz bo jesli nie wyjdzie to będę sobie wmawiała że dlatego ze zrobiony wieczorem. nie chce się oszukiwac wiec zrobię go jutro rano. Myslicie ze jest szansa? Dziś doszło uczucie napięcia w dole brzucha. błagam jesli opiszcie swoje doświadczenie z ledwo widoczną drugą kreską

[aga696]

Napisane przez elfiona

kochane błagam doradzcie czy warto miec nadzieję w moim przypadku. Okres spóźnia mi się 9 dni. Moje owulacje to jedna wielka niewiadoma więc jest możlwie że przyszła ok 20 dc. moje cykle trwały 31-32 dni. dziś mam 41 dc. kilka dni temu zrobiłam test - negatywny. miesiaczki nadal brak. zrobiłam przedwczoraj - negatywny, ale po jakims czasie spojrzałam na niego i widać było blediutką baaaardzo drugą kreskę. Mąż twierdzi że jest tam choć słabiutka. miesiączki brak - sutki mam jakby pulchniejsze ale nie bolą piersi, za to mam dziwne uczucie w żołądku mdlące jakby mi ktos na nim siedział ale do typowych młodsci bym tego nie zaliczyła. Ale dziś rano obudziłam się ze strasznym bólem głowy i było mi niedobrze. Więc zaczęłam się zastanawiać. kupiłam test ale nie mam odwagi go zrobic teraz bo jesli nie wyjdzie to będę sobie wmawiała że dlatego ze zrobiony wieczorem. nie chce się oszukiwac wiec zrobię go jutro rano. Myslicie ze jest szansa? Dziś doszło uczucie napięcia w dole brzucha. błagam jesli opiszcie swoje doświadczenie z ledwo widoczną drugą kreską

Boże,kobieto zrób test.

[elfiona]

kochana zrobię napewno rano bo nie chcę się oszukiwać. W grudniu miała laparoskopię po niej zaczęłam regularnie miesiączkować ale efekt podobno utrzymuje się do pół roku.... własnie mija więc boje się strasznie ze wszystko wraca...mam pcos i lekką endo. Staramy się już ponad półtora roku...tyle razy się nakręcałam niepotrzebnie ze teraz aż boję się cieszyć...mam jednak nadzieję...i mam nadzieję że w tym przypadku mam prawo ją mieć...ze są powody...

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

czy któraś z was miała ledwo widoczną drugą kreskę?

[nicko]

tak, wranes kilka postów wyżej

[aga696]

Napisane przez elfiona

kochana zrobię napewno rano bo nie chcę się oszukiwać. W grudniu miała laparoskopię po niej zaczęłam regularnie miesiączkować ale efekt podobno utrzymuje się do pół roku.... własnie mija więc boje się strasznie ze wszystko wraca...mam pcos i lekką endo. Staramy się już ponad półtora roku...tyle razy się nakręcałam niepotrzebnie ze teraz aż boję się cieszyć...mam jednak nadzieję...i mam nadzieję że w tym przypadku mam prawo ją mieć...ze są powody...

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

czy któraś z was miała ledwo widoczną drugą kreskę?

Mi wchodził negatywny,a dopiero badanie krwi pokazało,że jestem w ciąży. Trzymamy kciuki,napisz jak zrobisz.

[wranes]

Napisane przez kamilka:)

Napisane przez wranes




No o cóż...szczęście może przyjdzie innym razem... beta < 0.00000001 (chyba więcej zer już nie można ) czyli prawie nic... ale dobrze, że innym się układa....i życzę wszystkiego naj

Na pewno szczęście do Ciebie przyjdzie , tyle zer to nie widziałam . Trzymaj się i próbuj

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez nicko

tak, wranes kilka postów wyżej

ach ta kreska...

[rox_]

jak w temacie:
okres spóźnia mi się 3 dni, robiłam dzisiaj rano test, wyszedł negatywnie. Jeśli chodzi o śluz to jest sucho, obserwuję jedynie BARDZO NIEWIELKIE bezzapachowe ilości białego, nieciągnącego się śluzu.
mam teraz sesję, więc łapie mnie troszkę stresów i od około miesiąca objawy alergii(na pyłki traw), w związku z tym przyjmuję codziennie loratadynę (wątpię żeby to miało jakikolwiek wpływ, ale wolę napisać)
napiszcie co o tym myślicie.
dzięki za odpowiedzi.

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez rox_

jak w temacie:
okres spóźnia mi się 3 dni, robiłam dzisiaj rano test, wyszedł negatywnie. Jeśli chodzi o śluz to jest sucho, obserwuję jedynie BARDZO NIEWIELKIE bezzapachowe ilości białego, nieciągnącego się śluzu.
mam teraz sesję, więc łapie mnie troszkę stresów i od około miesiąca objawy alergii(na pyłki traw), w związku z tym przyjmuję codziennie loratadynę (wątpię żeby to miało jakikolwiek wpływ, ale wolę napisać)
napiszcie co o tym myślicie.
dzięki za odpowiedzi.

Raczej trudno będzie wizażankom odpowiedzieć, skoro nawet nie wiedzą, kiedy współżyłaś, czy było zabezpieczenie itd.
PS Stres może wpływać na przesunięcie okresu

[rox_]

współżyłam kilka razy w ciągu cyklu, również w dni płodne zawsze z gumką. nie pękła, ani nic się jej nie stało.