Aparaty ortodontyczne, cz. V :)

[Majanka_007]

Trzymaj się kochana
A możesz mi przybliżyć twoją wadę nieco?
bo ciekawi mnie ta zapora na język.
Bo ja mam wadę,że źle przełykam ślinę i język wpycham w szpary między zębami i tym samym wysuwam zeby do przodu.I tak mnie ciekawi czy sama nie będę nosiła takiej zapory.

właśnie tak mam! przełykam źle ślinę. język w czasie przełykania jest z przodu, co może powodować, że zęby się no ... krzywią :P
możliwe , że też ci takie coś założą, choć to okropne!! ;((
nie wytrzymam normalnie ;(

[klada]

Napisane przez Wyluzuj

No nie drogie wizażanki!!!!
Pomocy!! ja na swój aparat już się nie mogę doczekać! Jak już pisałam mam dość nie miłych docinków rodzeństwa na temat moich zębów!!!
Miałam już 1 wizytę to była konsultacja na następną mam przywieźć zdjęcię pantomograficzne i myślę,że będzie wycisk zębów! A na następnęj jest szansa,że będę miała zakładany aparat??

No nie mogę się już doczekać!! Zwłaszcza,że dentystę mam dopiero na 20 kwietnia!!!
Naprawdę trzeba leczyć wszystkie zęby?
Achhh.. Mus to mus.

a i jeszcze jeżeli mogłybyście mi poradzić.Aparat mam na 2 szczęki tylko najpierw dół później góra orto stwierdziła,że w odstępach 3-4 miesiące.Ale właściwie wszystko wyjdzie w praniu!

I na dół postanowiłam wziąść metal,a na górę ceramiczny!
gdzie metal-1200 zł.
ceramika-1500 zł.

dobrze robię??

a wszyscy się dziwią,że chcę założyć sobie aparat przed balem gimnazjalnym!
hehe
nawet moja kolezanka powiedziała do mnie ostatnio: i co ty będziesz z tym na balu?

a ja zgromiłam ją wzrokiem
kurde!!!

chcę chcę chcę wręcz pragnę aparat!!!
A ona takie bzdury!! gada!


może powinnam na te 2-3 latka zakneblowac się w piwnicy,żeby nie straszyć ludzi? ehiehiehie

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Kocham Twilight tak pozatym

Po pierwsze- WYLUZUJ
A nie boj sie, doczekasz sie

Napisane przez Blondi2989

Przed założeniem to taki fajnych nie mam. A lada dzień wkleję aktualne zdjęcia

czekam

Napisane przez skyman

hmmm widze że ducha romantyczki...a tak btw. to lady ta twoja fota to twoja ? avatar ?

O tak, jestem roamntyczka

Napisane przez saula

Witajcie aparatki i aparaciarze dziś wreszcie (po części ) dołączyłam do Waszego grona

Napisane przez huNteR

Już mam swego wspaniałego druciaka Dziś mija drugi dzień, wczoraj po założeniu zjadłam normalny obiadek (kotlecik i te sprawy).
Dziś, czuje lekkie ciągnięcie przednich zębów,(ale to0 jest nawet przyjemne, czuję, że coś tam już pracuje na mój piękny uśmiech) lecz moje posiłki wyglądają normalnie No może jedynie śmiesznie wyglądało krojenie kanapki nożem i widelcem Muszę przyznać, że spodziewałam się większego bólu... mam nadzieję że to się nie zmieni wosk na pierścienie przydał się tylko raz, już mi nie przeszkadzają. Ogólne wrażenia bardzo pozytywne
27 kwietnia zakładam dół, lecz do wyrwania zostały jeszcze dwie czwórki...
Wrzucam fotkę, troszkę niewyraźna, ale jeszcze się wprawię w cykaniu fotek zębolom Pozdrawiam

Witam

Napisane przez mclilu

Ja wychodzę z założenia, że po co się męczyć jak można ulżyć


..ale ostatnio jak byłam u stom to na drugim fotelu usiadł taki agent po 60-tce,
na którego oczywiście nie zwróciłabym uwagi, gdyby nie podniesiny głos stom i jakaś jakby szamotanina obok, więc razem z moją zaczełyśmy nasłuchiwać w czym problem, a mianowicie: pacjent uparł się żeby mu wyrwać zęba bez znieczulenia czego stom nie chciała się podjąć - powiedziała, że nie jest sadystką.
Przepychanki trwały ok 20 min. i zakończyły się wygraną po stronie gościa.
Wtedy to dopiero wszyscy ze zgozą w oczach nasłuchiwali co się będzie działo.
...a po 5 min jedyne co usłyszeliśmy to dziękuję
Boże on nawet nie jęknął tak się zaparł. To się nazywa terminator
Lekarka po jego wyjściu poszła zapalić (a wiem że do palących nie należy)

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------



a wygląda zupełnie jak fiolecik

o matko Niezly dziadek

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Zapomnialam: dzis pierwszy raz zauwazylam juz male postepy: kiel mi sie cofnal i troche w dol zeszdl Kurcze, to bylo mile odkrycie

[smiechotka]

Napisane przez rudo-zielona

Pocieszam się tylko tym, że dół boli bardziej... Bardzo się cieszę, że mam tylko górę póki co założona

A ja Ci powiem, że mi dół praktycznie nie doskwiera! Nie czułam separacji nawet przez sekundkę. A dół mam o dziwo bardziej stłoczony niż górę.. Przy górze cierpiałam jak nie wiem co.. A dół? dwa dni ogólnie pobolały mnie zęby, tak, że ni to jeść, ni to myć, ni to nic. Teraz czuję je, bo czuję, ale nie tak mocno. Jedynie kły. Ale ponoć wyjątek potwierdza regułę .

[rudo-zielona]

smiechotka to ja chcę tak samo jak Ty.. Niech dół mnie nie boli!

Bo jeśli będzie bolał bardziej od góry to obiecuję, że oderwę go widelcem..

[smiechotka]

Napisane przez rudo-zielona

smiechotka to ja chcę tak samo jak Ty.. Niech dół mnie nie boli!

Bo jeśli będzie bolał bardziej od góry to obiecuję, że oderwę go widelcem..

Będzie dobrze, tylko nie marudź na zapas . Co nas nie zabije, to nas wzmocni.. i upiększy w tym wypadku .

[Tikoma]

Napisane przez Majanka_007

właśnie tak mam! przełykam źle ślinę. język w czasie przełykania jest z przodu, co może powodować, że zęby się no ... krzywią :P
możliwe , że też ci takie coś założą, choć to okropne!! ;((
nie wytrzymam normalnie ;(

Nie załamuj się przeżyjesz będzie dobrze

a ja przeszłam samą siebie zjadłam makaron i już normalnie gryzę myślałm, że 5 dni nie będę jeść tylko jedynki mnie bolą ale się ciesze

[smv]

czesc dziewczynki no ostatnio zaniedbałam wizazowe pogaduchy na temat drutków;]
widze sporo nowych ludziów...witajcie
Moje zebiszcza stoja, cos ostatnio bola mnie na dole...nie wiem dlaczego;/ a ogolnie to nic nowego.


moze tyle ze nzow jestem chora i musze pisac prace mgr...kompletnie sie za to zabrac nie umiem!;((

[klada]

jej, smv, znowu chora? Niedlugo wyzdrowiejesz

[Kmee]

Napisane przez kilianna

Co do puchnięcia wargi,to może po prostu jest obdtarta przez aparat, to normalka, albo wydaje Ci się tak, bo na pewno troszeczkę odstaje, bo w końcu coś nowego jej przybylo poza zębami. Nie martw się tym

Też myślę, że to może być spowodowane większym odstawaniem wargi

Napisane przez kilianna

Kmee widze, że Ty specjalistka w minerałach ... kurcze, mam taką ochotę na jakiś podkładzik mineralny,ale z tego, co zauważyłam na wątku o minerałach, to trzeba by zamawiać z zagranicy?

Oj tam specjalistka.. tak sobie ogarniam tematy na własne potrzeby, ponieważ minerałki sprawiają się rewelacyjnie No ale tak jak mówisz, trzeba je zamówić np. w USA, chociaż to nie problem. Wystarczy karta płatnicza, można też dołączyć się wspólnych zamówień

[parodia]

Napisane przez Majanka_007

Witam aparatki ;P
mi też niedawno założyli ;( a dokładnie wczoraj!
i to nie zwykły aparat, ale taki ROZSZERZAJĄCY! z zaporą dla języka ;((
nie mówie już, że seplenie strasznie, nie moge nic jeść i się boję, że będę tak dziwnie gadać ;/ narazie w ogóle się nie odzywam tylko kiwam głową. z koleżankami też nie gadam, bo to wstyd! ;P w szkole pokaże się z tym czymś dopiero jutro i boję się reakcji innych, na moje seplenienie. w ogólę się boję co będzie z całowaniem lub chłopakami ;(
a ściągają mi za pół roku dopiero. potem jeszcze mnie czeka stały aparat góra i dół. oj. chyba tego nie przeżyję .

Zdjęcie kiepskie, ale nie wiem gdzie zapodziałam mój lepszy aparat (oczywiście fotograficzny )

pomocy

Załącznik 2141383

niemowlęce ułożenie języka?
miałam takie cudo (zaporę) dwa miesiące temu, prawie całą dobą. zamieszczałam foto, jak chcesz ,to poszukam moje było chyba nawet gorsze. dławiłam się, wymiotowałam i następnego dnia orto mi to wywaliła mam guzik przypominający i jest o niebo lepiej, już go w ogóle nie czuję i normalnie mówię . i co najważniejsze, język już trzymam prawidłowo.

[hula_hula]

Hej dziewczyny, podczytuję Was już jakiś czas i nieśmiało zgłaszam się z prośbą o pomoc. Od dawna już zamierzam wyprostować moje zęby, bo o ile dół jest dość prosty, o tyle góra... pozostawia wiele do życzenia.
Póki co ciągle zbieram fundusze, ale dodając zdjęcie moich ząbków chciałabym żebyście doradziły mi, bo pewną wiedzę teoretyczną na pewno macie, w jaki aparat zainwestować i czego mogę się spodziewać.
Najbardziej denerwują mnie te zbyt wysoko umiejscowione dwójki (chyba dwójki) i obawiam się, że w czasie leczenia czeka mnie ich usunięcie
Boję się też, że przez to, że one nie mają miejsca, będą musiała nosić tego damona... w ogóle, wątpliwości mam multum, ale mam nadzieję że jednak uda mi się zrobić coś w kierunku prostych zębów. Zaznaczam, że nie wiem skąd na zdjęciu taki półżółkły kolor - fakt faktem, że bielą moje zęby nie tryskają, ale nie są aż takie jak na zdjęciu... tylko się nie przeraźcie

Przepraszam z góry za wcięcie się i proszę o jakieś wskazówki

[skorpio84]

Ale miło mnie dzisiaj w pracy zaskoczyli !!
Zostałam poczęstowana cukierkiem, nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby cukierek nie był... zadrutowany

[klada]

Napisane przez hula_hula

Hej dziewczyny, podczytuję Was już jakiś czas i nieśmiało zgłaszam się z prośbą o pomoc. Od dawna już zamierzam wyprostować moje zęby, bo o ile dół jest dość prosty, o tyle góra... pozostawia wiele do życzenia.
Póki co ciągle zbieram fundusze, ale dodając zdjęcie moich ząbków chciałabym żebyście doradziły mi, bo pewną wiedzę teoretyczną na pewno macie, w jaki aparat zainwestować i czego mogę się spodziewać.
Najbardziej denerwują mnie te zbyt wysoko umiejscowione dwójki (chyba dwójki) i obawiam się, że w czasie leczenia czeka mnie ich usunięcie
Boję się też, że przez to, że one nie mają miejsca, będą musiała nosić tego damona... w ogóle, wątpliwości mam multum, ale mam nadzieję że jednak uda mi się zrobić coś w kierunku prostych zębów. Zaznaczam, że nie wiem skąd na zdjęciu taki półżółkły kolor - fakt faktem, że bielą moje zęby nie tryskają, ale nie są aż takie jak na zdjęciu... tylko się nie przeraźcie

Przepraszam z góry za wcięcie się i proszę o jakieś wskazówki

mi sie zdaje ze zwykly metal moglby ci pomoc Ale nie jestem doswiadczona, wiec czekaj na inne sugestie

Napisane przez skorpio84

Ale miło mnie dzisiaj w pracy zaskoczyli !!
Zostałam poczęstowana cukierkiem, nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby cukierek nie był... zadrutowany

jak milo

[papryka85]

Napisane przez hula_hula

Hej dziewczyny, podczytuję Was już jakiś czas i nieśmiało zgłaszam się z prośbą o pomoc. Od dawna już zamierzam wyprostować moje zęby, bo o ile dół jest dość prosty, o tyle góra... pozostawia wiele do życzenia.
Póki co ciągle zbieram fundusze, ale dodając zdjęcie moich ząbków chciałabym żebyście doradziły mi, bo pewną wiedzę teoretyczną na pewno macie, w jaki aparat zainwestować i czego mogę się spodziewać.
Najbardziej denerwują mnie te zbyt wysoko umiejscowione dwójki (chyba dwójki) i obawiam się, że w czasie leczenia czeka mnie ich usunięcie
Boję się też, że przez to, że one nie mają miejsca, będą musiała nosić tego damona... w ogóle, wątpliwości mam multum, ale mam nadzieję że jednak uda mi się zrobić coś w kierunku prostych zębów. Zaznaczam, że nie wiem skąd na zdjęciu taki półżółkły kolor - fakt faktem, że bielą moje zęby nie tryskają, ale nie są aż takie jak na zdjęciu... tylko się nie przeraźcie

Przepraszam z góry za wcięcie się i proszę o jakieś wskazówki

Nie przepraszaj-to nie jest prywatne forum, każdy może się "wciąć"

Co mogę Ci powiedzieć na 100%, to to, że na pewno nie usuną Ci dwójek!!! Siekacze są nietykalne. Podobnie kły. Bez nich uśmiech wyglądałby fatalnie, że nie wspomnę i problemach z prawidłowym zgryzem.

No i druga rzecz-wszystko wyjaśni Ci ortodonta, tylko idź na pierwszą konsultację.

[Lavi92]

Prosze. Tylko nie zwracać uwagi na kolor.. Ale wybielanie nastąpi w niedalekiej przyszłości.

[mclilu]

Napisane przez hula_hula

Hej dziewczyny, podczytuję Was już jakiś czas i nieśmiało zgłaszam się z prośbą o pomoc. Od dawna już zamierzam wyprostować moje zęby, bo o ile dół jest dość prosty, o tyle góra... pozostawia wiele do życzenia.
Póki co ciągle zbieram fundusze, ale dodając zdjęcie moich ząbków chciałabym żebyście doradziły mi, bo pewną wiedzę teoretyczną na pewno macie, w jaki aparat zainwestować i czego mogę się spodziewać.
Najbardziej denerwują mnie te zbyt wysoko umiejscowione dwójki (chyba dwójki) i obawiam się, że w czasie leczenia czeka mnie ich usunięcie
Boję się też, że przez to, że one nie mają miejsca, będą musiała nosić tego damona... w ogóle, wątpliwości mam multum, ale mam nadzieję że jednak uda mi się zrobić coś w kierunku prostych zębów. Zaznaczam, że nie wiem skąd na zdjęciu taki półżółkły kolor - fakt faktem, że bielą moje zęby nie tryskają, ale nie są aż takie jak na zdjęciu... tylko się nie przeraźcie

Tak dokłanie nie widać (bo tylko góra 1-3 widoczne, a dalej?) ale wydaje sie, że nie jest tak źle, możliwe że obejdzie sie bez wyrywania i przy pomocy normalnego druciaka.
Najlepiej bez względu na to czy masz juz kaskę na aparat czy nie zrób sobie zdjęcie pantomograficzne i umów się na konsultacje (ok 50zl). Orto wszystko Ci powie, jakie są w Twoim przypadku możliwość, pokaże rodzaje zamków, przedstawi w zarycie przebieg leczenia, no i będziesz też wiedziec ile musisz uzbierać!
Trzymam kciuki, a po konsultacji koniecznie podziel się z nami newsami! Będziemy mogły porównywać!

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez skorpio84

Ale miło mnie dzisiaj w pracy zaskoczyli !!
Zostałam poczęstowana cukierkiem, nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby cukierek nie był... zadrutowany

Rewelka! Ze też moi na to nie wpadli

[Wyluzuj]

Napisane przez parodia

niemowlęce ułożenie języka?
miałam takie cudo (zaporę) dwa miesiące temu, prawie całą dobą. zamieszczałam foto, jak chcesz ,to poszukam moje było chyba nawet gorsze. dławiłam się, wymiotowałam i następnego dnia orto mi to wywaliła mam guzik przypominający i jest o niebo lepiej, już go w ogóle nie czuję i normalnie mówię . i co najważniejsze, język już trzymam prawidłowo.

taaak dookładnie o to chodzi! ale wyleczyłaś się z tego?
bo ja narazie bez aparaciku powoli przyzwyczajam się do faktu,że mam język układać na podniebieniu.I powiem wam,że już tylko czasami zdarza mi się mieć go w złym miejscu

A ta zapora na język,to może normalnie funkcjonować z aparatem ortodontycznym?

Bo jak byłam na wizycie u orto. to nic mi nie powiedziała o tej zaporze może dopiero uwzględni to w trakcie leczenia aparatem orto.


A czy ty już masz język na właściwym miejscu?

[201604190949]

A ja byłam dziś na konsultacji w Soldencie
I powiem Wam, że ceny podobne jak w Dental-Medzie. Ale podejście... Zupełnie inne! Mogłam zadawać pięć tysięcy pytań i na każde uzyskałam konkretną, prostą ale i wyczerpującą odpowiedź.
I co najlepsze, zostałam odwiedziona od Damona. Tzn może inaczej, orto mi go nie odradzała tylko przekonała, że bez ekstrakcji się nie obędzie (aż cztery zęby ale jak mus to mus!) więc Damon będzie trochę bez sensu.
I teraz się zastanawiam nad kryształem. Cena podobna czyli taka na jaką byłam już nastawiona (2600 za łuk). Jak usłyszałam, że Damon nie koniecznie to myślałam nad zwykłym metalem ale z drugiej strony jestem uczuleniowcem, atopikiem i astmatykiem :P więc szansa, że mam uczulenie na nikiel jest spora... Np jak noszę kolczyki inne niż srebrne to dziurki zaczynają mi się babrać, nawet te teoretycznie wygojone.
Nie wiecie czy znajdę tu kogoś z dużym stażem kryształowym? Najlepiej jeszcze żeby to były ICEy bo takie ewentualnie będę miała.

03.04 wyciski, zdjęcia (muszę jedno zrobić jeszcze raz, to z profilu, bo mają jakiś specjalny program, który pokazuje dokładnie co, gdzie, kiedy, ile itd trzeba robić i zdjęcie musi być kompatybilne z programem) i po tyg dowiem się jaki jest plan leczenia.
Szkoda tylko, że to wszystko wyjdzie ok 500zł... Aż mnie portfel rozbolał.

[mclilu]

Napisane przez Lavi92

Prosze. Tylko nie zwracać uwagi na kolor.. Ale wybielanie nastąpi w niedalekiej przyszłości.

Mi się wydaje, że ten Twój dół można wyprostować bez rozserzania szczęki, za pomoca normalnego druta! Ale to tylko moje wrażenie! Wszystko powie Ci orto!
Kwiecień już tuż, tuż więc będziesz wszystko wiedzieć!

[rudo-zielona]

Napisane przez Lavi92

Prosze. Tylko nie zwracać uwagi na kolor.. Ale wybielanie nastąpi w niedalekiej przyszłości.

Dziękuję, moim niedoświadczonym okiem stwierdzam, że nie musisz mieć żadnych cudów Co najwyżej usuną Ci jakiegoś zęba, ale o tym musisz pogadać z orto.

Aha, nie wiem co chcesz od koloru, wg mnie jest całkiem normalny.

[mclilu]

Napisane przez 1000days

A ja byłam dziś na konsultacji w Soldencie
I powiem Wam, że ceny podobne jak w Dental-Medzie. Ale podejście... Zupełnie inne! Mogłam zadawać pięć tysięcy pytań i na każde uzyskałam konkretną, prostą ale i wyczerpującą odpowiedź.
I co najlepsze, zostałam odwiedziona od Damona. Tzn może inaczej, orto mi go nie odradzała tylko przekonała, że bez ekstrakcji się nie obędzie (aż cztery zęby ale jak mus to mus!) więc Damon będzie trochę bez sensu.
I teraz się zastanawiam nad kryształem. Cena podobna czyli taka na jaką byłam już nastawiona (2600 za łuk). Jak usłyszałam, że Damon nie koniecznie to myślałam nad zwykłym metalem ale z drugiej strony jestem uczuleniowcem, atopikiem i astmatykiem :P więc szansa, że mam uczulenie na nikiel jest spora... Np jak noszę kolczyki inne niż srebrne to dziurki zaczynają mi się babrać, nawet te teoretycznie wygojone.
Nie wiecie czy znajdę tu kogoś z dużym stażem kryształowym? Najlepiej jeszcze żeby to były ICEy bo takie ewentualnie będę miała.

03.04 wyciski, zdjęcia (muszę jedno zrobić jeszcze raz, to z profilu, bo mają jakiś specjalny program, który pokazuje dokładnie co, gdzie, kiedy, ile itd trzeba robić i zdjęcie musi być kompatybilne z programem) i po tyg dowiem się jaki jest plan leczenia.
Szkoda tylko, że to wszystko wyjdzie ok 500zł... Aż mnie portfel rozbolał.

Możesz zawsze założyć normalne zamki tylko bez niklu - mój profilaktycznie tylko takie zakłada, bo nigdy nie wiadomo - wiem że sa też tytanowa dla alergików! Dobrze że szczerze Cię poinformowali z tym Damonem bo czasem lekarze upierają sie przy tym modelu a później i tak wyrywają!

Czyli aparacik tuż, tuż...

[Kmee]

Napisane przez 1000days

I co najlepsze, zostałam odwiedziona od Damona. Tzn może inaczej, orto mi go nie odradzała tylko przekonała, że bez ekstrakcji się nie obędzie (aż cztery zęby ale jak mus to mus!) więc Damon będzie trochę bez sensu.

Ja się nie znam ale 4x zastanowiłabym się nad wyrwaniem zębów.. skoro ktoś mówi, że można inaczej poszłabym na jeszcze jedną konsultację..
Nie wiem.. ale nie lubię wyrywać zębów, mam jakieś głęboko zakorzenione wrażenie, że kiedyś mogą się przydać

[parodia]

Napisane przez Wyluzuj

taaak dookładnie o to chodzi! ale wyleczyłaś się z tego?
bo ja narazie bez aparaciku powoli przyzwyczajam się do faktu,że mam język układać na podniebieniu.I powiem wam,że już tylko czasami zdarza mi się mieć go w złym miejscu

A ta zapora na język,to może normalnie funkcjonować z aparatem ortodontycznym?

Bo jak byłam na wizycie u orto. to nic mi nie powiedziała o tej zaporze może dopiero uwzględni to w trakcie leczenia aparatem orto.


A czy ty już masz język na właściwym miejscu?

a, to Ty też to masz... bo myślałam, że tylko do susinki piszę ale przyznaję, że nie czytam gruntownie wszystkich postów, jedynie pobieżnie...
z tym staraniem się to wielko g.. wychodzi przynajmniej u mnie tak było. jak jadłam np i tak zawsze język lądował na zębach.
więc tak: 27.01 miałam założony, aparat, górę i dół. potem, chyba 31-ego zaporę. 1.02 miałam ściągniętą miesiąc później na wizycie orto założyła mi guzik przypominający.... KLIK właściwie to nie pytałam się, ile będę go nosiła wiem, że o zaporze mówiła ~pół roku. więc guzik pewnie też. teraz już dobrze układam język, ale muszę jeszcze ponosić, żeby się nie odzywczaić

jeśli chodzi o drugie pytanie to ja miałam i zaporę, i teraz guzik przyczepione do zaczepów na pierścieniach

[Lavi92]

Uf miejmy nadzieje, że w razie w. będzie tylko na dół.. I.. obejdzie się bez wyrywania Tego się najbardziej boje..
A co do koloru to są bardzo żółte i to mnie irytuje.. na dodatek te kły.. nie cierpie ich. ]:-D

[88Ekaterina88]

Napisane przez Majanka_007

Witam aparatki ;P
mi też niedawno założyli ;( a dokładnie wczoraj!
i to nie zwykły aparat, ale taki ROZSZERZAJĄCY! z zaporą dla języka ;((
nie mówie już, że seplenie strasznie, nie moge nic jeść i się boję, że będę tak dziwnie gadać ;/ narazie w ogóle się nie odzywam tylko kiwam głową. z koleżankami też nie gadam, bo to wstyd! ;P w szkole pokaże się z tym czymś dopiero jutro i boję się reakcji innych, na moje seplenienie. w ogólę się boję co będzie z całowaniem lub chłopakami ;(
a ściągają mi za pół roku dopiero. potem jeszcze mnie czeka stały aparat góra i dół. oj. chyba tego nie przeżyję .

Zdjęcie kiepskie, ale nie wiem gdzie zapodziałam mój lepszy aparat (oczywiście fotograficzny )

pomocy

Załącznik 2141383

nie martw się na zapas
Zycie z łukiem podniebiennym jest uciążliwe tylko na poczatku
Ja osobiscie nie sepleniłam, ale każdy ma inaczej
Pociesze cię, że ja nosiłam do 2 lata i jakoś nie miałam problemów z całowaniem
Z czasem się przyzywczaisz do niego i nie bedziesz go czuła a nawet czasami z popłochem bedziesz sprawdzać językiem czy jeszcze tam jest Na serio
Głowa do góry i nie martw się co powiedzą inny bo moga gadac wiele, ale tylko gadać

Napisane przez hula_hula

Hej dziewczyny, podczytuję Was już jakiś czas i nieśmiało zgłaszam się z prośbą o pomoc. Od dawna już zamierzam wyprostować moje zęby, bo o ile dół jest dość prosty, o tyle góra... pozostawia wiele do życzenia.
Póki co ciągle zbieram fundusze, ale dodając zdjęcie moich ząbków chciałabym żebyście doradziły mi, bo pewną wiedzę teoretyczną na pewno macie, w jaki aparat zainwestować i czego mogę się spodziewać.
Najbardziej denerwują mnie te zbyt wysoko umiejscowione dwójki (chyba dwójki) i obawiam się, że w czasie leczenia czeka mnie ich usunięcie
Boję się też, że przez to, że one nie mają miejsca, będą musiała nosić tego damona... w ogóle, wątpliwości mam multum, ale mam nadzieję że jednak uda mi się zrobić coś w kierunku prostych zębów. Zaznaczam, że nie wiem skąd na zdjęciu taki półżółkły kolor - fakt faktem, że bielą moje zęby nie tryskają, ale nie są aż takie jak na zdjęciu... tylko się nie przeraźcie

Przepraszam z góry za wcięcie się i proszę o jakieś wskazówki

Moim zdaniem z tego co widze, to jedynki masz w tyle i bedzie pewnie wyciągani ich do przodu
Dwójek ci nie wyrwią, bo czym bys jadła ? i jak wyglądała ?
Melat wystarczy tani a dobry, nie jedno zdziałał

[parodia]

Napisane przez 88Ekaterina88

nie martw się na zapas
Zycie z łukiem podniebiennym jest uciążliwe tylko na poczatku
Ja osobiscie nie sepleniłam, ale każdy ma inaczej
Pociesze cię, że ja nosiłam do 2 lata i jakoś nie miałam problemów z całowaniem
Z czasem się przyzywczaisz do niego i nie bedziesz go czuła a nawet czasami z popłochem bedziesz sprawdzać językiem czy jeszcze tam jest Na serio
Głowa do góry i nie martw się co powiedzą inny bo moga gadac wiele, ale tylko gadać

ale tu nie chodzi o łuk. zapora jest inaczej zbudowana. nic nie możesz włożyć do buzi, więc całowanie też raczej odpada. łuk podniebienny to ja teraz mam. zapora wystawała za zęby. przy tym, co mam teraz sepleniłam około tygodnia. a przy zaporze w ogóle się nie dało mnie zrozumieć, plułam

chyba, że majanka ma coś innego niż ja

edit: przyjrzałam się zdjęciu i moje wystawało dwa razy więcej. majanka nie ma takiego extreme

[201604190949]

Napisane przez mclilu

Możesz zawsze założyć normalne zamki tylko bez niklu - mój profilaktycznie tylko takie zakłada, bo nigdy nie wiadomo - wiem że sa też tytanowa dla alergików! Dobrze że szczerze Cię poinformowali z tym Damonem bo czasem lekarze upierają sie przy tym modelu a później i tak wyrywają!

Czyli aparacik tuż, tuż...

Cicho!! Koncepcję mi psujesz Bo szukałam argumentu za tym kryształem, a Ty mi tak szyki pomieszałaś... Ale w sumie może dobrze. Ja nie z tych, którym aparat może przeszkadzać np. w pracy bo na razie tylko studiuję, ani z tych, które się wstydzą bo to dla mnie raczej bajer niż obciach. A jeśli wyjdzie taniej to po co przepłacać?

Napisane przez Kmee

Ja się nie znam ale 4x zastanowiłabym się nad wyrwaniem zębów.. skoro ktoś mówi, że można inaczej poszłabym na jeszcze jedną konsultację..
Nie wiem.. ale nie lubię wyrywać zębów, mam jakieś głęboko zakorzenione wrażenie, że kiedyś mogą się przydać

W sumie to już mam z głowy kilka konsultacji bo od 15 roku życia słyszę, że będę musiała wyrywać. A ta poprzednia orto mówiła, że będę musiała wyrwać ósemki tylko jej było wszystko jedno czy przed czy po aparacie.
No i od dziecka mam problem właśnie z piątkami, co chwila coś mi się w nich robi więc płakać nie będę

[Kmee]

Napisane przez 1000days

W sumie to już mam z głowy kilka konsultacji bo od 15 roku życia słyszę, że będę musiała wyrywać. A ta poprzednia orto mówiła, że będę musiała wyrwać ósemki tylko jej było wszystko jedno czy przed czy po aparacie.
No i od dziecka mam problem właśnie z piątkami, co chwila coś mi się w nich robi więc płakać nie będę

no chyba że tak

[88Ekaterina88]

Napisane przez parodia

ale tu nie chodzi o łuk. zapora jest inaczej zbudowana. nic nie możesz włożyć do buzi, więc całowanie też raczej odpada. łuk podniebienny to ja teraz mam. zapora wystawała za zęby. przy tym, co mam teraz sepleniłam około tygodnia. a przy zaporze w ogóle się nie dało mnie zrozumieć, plułam

chyba, że majanka ma coś innego niż ja

edit: przyjrzałam się zdjęciu i moje wystawało dwa razy więcej. majanka nie ma takiego extreme

no wąłśnie ja tam widze tylko łuk podniemienny a nic innego nie
Dlatego mówię jak to jest przy łuku, a nie przy zaporze

[parodia]

Napisane przez 88Ekaterina88

no wąłśnie ja tam widze tylko łuk podniemienny a nic innego nie
Dlatego mówię jak to jest przy łuku, a nie przy zaporze

bo ja kojarzyłam po nazwie tylko, nie przyglądając się bo TO to było fajne, nie?