Rasowy=Rodowodowy

[Sequedille]

Witaj, polecam hodowlę Jantarowa Fuga
www.pudle.webd.pl - e-mail: jantarowafuga@op.pl

[tygrysia]

Napisane przez marlena901

A ja posiadam też bokserkę od 6 lat i jest najwierniejszym psem jakiego miałam. Także bez rodowodu.

Marlena każdy pies z rodowodem czy bez jest kochany. Jak już nie raz napisałam jeśli ktoś chce kupić psa danej rasy to powinien kupić z rodowodem, bo pies bez rodowodu jest kundelkiem - lub jak kto woli- psem w typie rasy.
Co do ceny. Jeśli komuś zależy na danej rasie to uzbiera pieniądze. Może też kupić psa niewystawowego lub na warunek hodowlany - wtedy jest taniej. Niektóre hodowle sprzedają na raty.
Ponadto, umówmy się pseudohodowle są tylko po to, aby na psach zarabiać. Nie liczy się dobro zwierząt, tylko kasa. W hodowlach rozmnaża się psy z przemyślanych skojarzeń, a w pseudo kryje się pierwszą lepszą sukę z podobnym psem. Do tego suki są kryte co cieczkę, co je wykańcza. Maluchy za wcześnie są zabierane od matek i sprzedawane, bo przecież utrzymanie szczeniąt dużo kosztuje. W pseudo nie zna się przodków także nigdy nie wiadomo co z danego szczeniaka wyrośnie. Nawet jeśli pokarzą ojca, to skąd ma się pewność, że to ojciec szczeniąt. W hodowlach jest rodowód, w którym przedstawionych jest kilka pokoleń naszego szczeniaka. I jeszcze dużo można na ten temat pisać......
W każdym razie ja jestem zdania, że z pseudohodowli się nie kupuje. Kupuje się psy z rodowodem a te bez się przygarnia - jak już nie raz pisałam....

[94f483c9eca2c603752ca4794686f87e80e1e683_6085f47210bee]

Napisane przez marlena901

Tylko popatrzmy na to z innej strony. Ktoś może mieć marzenie o danej rasie zwierzaka i nie stać go na psa za co najmniej 1500zł.

Jest bardzo prosta metoda na to odkładamy co miesiąc kwotę jaką będziemy musieli przeznaczyć na utrzymanie psa, ta metoda ma kilka plusów m.in. dowiemy się czy stać nas na utrzymanie psa oraz czy na prawdę go chcemy, jeżeli chcemy to wytrwamy, a jeżeli zrezygnujemy po 2 m-cach to chyba, aż tak nie chcemy W między czasie jak zbieramy pieniążki szukamy dobrej hodowli, przeglądamy linie, które by nas interesowały. W przypadku owczarka takie zbieranie nie będzie trwało nawet roku.

Widzisz ja też swojego psa nie kupowałam do rozmnażania, sunia od siedmiu lat jest wykastrowana, nigdy nie miała szczeniaków, ale wiem, że wsparłam pseudohodowlę. Wiem, że gdzieś tam została matka mojej suki, która za pół roku miała kolejne szczeniaki, za kolejne pół kolejne i tak do czasu aż zdechnie albo popyt na tą "rasę" się skończy.

Kupując psy w pseudo popieramy ten proceder, jak nie będzie klientów to interes nie będzie się opłacał.

[agatri]

rozumiem że często osoby kupują takie zwierzęta bo nie są świadomi co popierają ,ale kiedy jest się już uświadomionym i nadal uważamy jest git to coś tu nie halo !!! jeśli ktoś chce mieć np. dalmatyńczyka to to że wygląda jak dalmatyńczyk nie oznacza ,że nim jest! przeważnie rasę psa , kota wybieramy ze względu na charakter ,wiadomo wygląd ważny ale on nie przeważa .
lecz jeśli ktoś chce tylko psa ładnie wyglądającego to dla mnie ma nie ten tego w głowie

[sunshain]

Napisane przez mar_jolka

droga sunshain dzieki Ci jak nie wiem co!!! Mam tego MCO juz w domu!!!! Jest super Wolamy na niego Szymus I jest rewelacyjny!!!! ( jechalam po niego w weekend pzrez cala POlske!! Czyli trzeba miec "kota" zeby miec Kota ( biorac pod uwage ze to moj drugi MCO a i psow w domu 5 A co ja to po prostu kocham...

super

[Alekseyka]

Moja suczka nie ma rodowodu i zawsze gdy czytam, że takie psy są z pseudohodowli robi mi się przykro.. Nana została kupiona u pewnej pani, która bardzo długo wystawiała swoje psy, ale zwyczajnie przestała to robić, więc siłą rzeczy szczeniaki nie miały uprawnień do otrzymania metryczek. Rozmawiałam z nią baaaardzo długo i wiem, że zna się na psach, a do tego bardzo kocha zwierzęta. Jasne, nigdy nie można być pewnym, ale kiedy pierwszy raz trymowałam Nanę (swoją drogą u fantastycznej babki, którą z całego serca polecam, bo kocha swoją pracę i trymuje z prędkością światła a do tego przepięknie!) okazało się, że groomerka zna panią od której kupowałam sunię i absolutnie nie ma do niej zastrzeżeń. I tu muszę się pochwalić - usłyszałam, że Nana jest wyjątkowo pięknym okazem i trudno uwierzyć, że nie ma rodowodu. Uwierzcie - babka się na tym zna.
Jak do tej pory Nana spełnia wszystkie wzorce rasy i jest zdrowa jak rydz. Ona i jej rodzeństwo dostawały jedną z najlepszych karm na rynku - jestem tego pewna na 100%, bo kiedy do mnie przyszła nie chciała jeść nic innego, tylko właśnie ten pokarm. Była prawidłowo socjalizowana, charakter - choć czasami nieznośny - kropka w kropkę taki, jaki powinien być.
Opinie typu "każdy pies bez rodowodu MUSI BYĆ z pseudohodowli" sprawiają mi wielką przykrość i każą mi się obwiniać za to, że wybrałam psa bez rodowodu. Żeby było jasne - jestem przeciwna pseudohodowlom i cierpieniu zwierząt, ja trafiłam na dobrych i odpowiedzialnych ludzi, ale rzadko się to zdarza. Natomiast nie jestem przeciwna pieskom bez rodowodu, którym również należy się dom, a postrzegane są gorzej niż kundelki. Jeśli ważne jest dla nas godne życie zwierzęcia, tak samo jak przygarniamy pieski ze schronisk możemy ratować psy z pseudohodowli. Pomyślcie - często właśnie w pseudohodowlach zwierzęta żyją dużo, dużo gorzej niż w schroniskach. Chciałabym, żeby można było takie przybytki wyplenić, ale jak dotąd kiepsko to idzie. Pewnie powiecie, że kupując psy z pseudohodowli przyczyniamy się do ich namnażania - być może, ja jednak zawsze będę utrzymywać, że mój pies z pseudohodowli nie jest. Bo pseudohodowla to nie miejsce, gdzie rodzą się psy bez rodowodów, a miejsce, w którym są one nieustannie pomnażane i traktowane jak śmieci.
Dobrze Was rozumiem i wiem, co chcecie przekazać. Ale nie ukrywam, że czasem wasze opinie brzmią tak, jakbyście potępiali właścicieli nierasowych czworonogów, a nie pseudohodowców. Poniekąd to rozumiem, bo niektórzy faktycznie nie mają mózgów i traktują zwierzęta jak zabawki. Ale nie wszyscy są głupkami, uwierzcie mi na słowo

[sunshain]

Napisane przez Alekseyka

Moja suczka nie ma rodowodu i zawsze gdy czytam, że takie psy są z pseudohodowli robi mi się przykro.. Nana została kupiona u pewnej pani, która bardzo długo wystawiała swoje psy, ale zwyczajnie przestała to robić, więc siłą rzeczy szczeniaki nie miały uprawnień do otrzymania metryczek. .....

ta pani stała się pseudo

Napisane przez Alekseyka

..... Pewnie powiecie, że kupując psy z pseudohodowli przyczyniamy się do ich namnażania - być może, ja jednak zawsze będę utrzymywać, że mój pies z pseudohodowli nie jest. Bo pseudohodowla to nie miejsce, gdzie rodzą się psy bez rodowodów, a miejsce, w którym są one nieustannie pomnażane i traktowane jak śmieci.

każde rozmnazanie psa nie w hodowli zarejestrowanej to jest pseudo (mozesz sobie wmawiac co chcesz ale taka jest prawda)

a rozumiesz w ogóle po co jest rodowód ?????

Napisane przez Alekseyka

..... Dobrze Was rozumiem i wiem, co chcecie przekazać. Ale nie ukrywam, że czasem wasze opinie brzmią tak, jakbyście potępiali właścicieli nierasowych czworonogów, a nie pseudohodowców. ....

w wiekszości przypadków jest to świadomy wybór człowieka, że poszedł i tam kupił ... bo taniej

[Alekseyka]

tak, rozumiem po co jest rodowód.

[sunshain]

Napisane przez Alekseyka

tak, rozumiem po co jest rodowód.

to po co sie wybielasz? że nie z pseudo?

niestety ta pani od której masz futro to już pseudo

[motylek1007]

Napisane przez agatri

rozumiem że często osoby kupują takie zwierzęta bo nie są świadomi co popierają ,ale kiedy jest się już uświadomionym i nadal uważamy jest git to coś tu nie halo !!! j

nie dalej jak 2 dni temu, tu na wiżazu czytałam że jedna osoba z pełną świadomością kupuje z pseudo.... Napisała coś w stylu że wie ze ryzykuje ale to jej wybór.... i dla mnie jest to niepojęte

[madzius90]

Napisane przez motylek1007

nie dalej jak 2 dni temu, tu na wiżazu czytałam że jedna osoba z pełną świadomością kupuje z pseudo.... Napisała coś w stylu że wie ze ryzykuje ale to jej wybór.... i dla mnie jest to niepojęte

Okropne

[milkanika]

nie rozumiem,czyli skoro ta sunia była na wystawach,czyli nie zaliczyła ich dobrze i nie jest psem,którego warto rozmnażać,bo może powielać wady wyglądu,zachowania,
nie rozumiem tego kompletnie, ja z psem o normalnym wyglądzie poszłam na wystawę młodzieżową i trzy liczące się do hodowlanki i wystarczy bym poszła na międzynarodową, zresztą wszystko było w pobliżu no i wtedy bym miała hodowlankę,ale ja poszłam bardziej z ciekawości,no i tak, by psiaka socjalizować, taki rodzaj szkolenia, a raczej szczeniaków nie będę miała, bo i po co,
a pomyślałaś o losie rodzeństwa Twojego psa, bo ono nie koniecznie mogło trafić na dobrych ludzi,
no i kupowanie psa z pseudo,by go uratować jest bzdurą, bo na jego miejsce są kolejne, uratować to można psy z domów tymczasowych itp, to też psy z takich rozmnażań, a nikt nie daje nagrody rozmnażaczowi, za powoływanie kolejnych psów, to ich nie można uratować? bo co, bo ładna kuleczka z bazaru fajniejsza?

[marlena901]

Napisane przez motylek1007

nie dalej jak 2 dni temu, tu na wiżazu czytałam że jedna osoba z pełną świadomością kupuje z pseudo.... Napisała coś w stylu że wie ze ryzykuje ale to jej wybór.... i dla mnie jest to niepojęte

Ja teraz z biegiem czasu też myślę że wolała bym kupić psa z rodowodem ale na to już za późno. Polak mądry po szkodzie. Kolejnego owaczrka jakiego kupie będzie to pies z rodowodem ale nie po to aby go rozmnażać a po to by mieć kolejnego wiernego oddanego przyjaciela.

[madzius90]

Napisane przez marlena901

Ja teraz z biegiem czasu też myślę że wolała bym kupić psa z rodowodem ale na to już za późno. Polak mądry po szkodzie. Kolejnego owaczrka jakiego kupie będzie to pies z rodowodem ale nie po to aby go rozmnażać a po to by mieć kolejnego wiernego oddanego przyjaciela.

Dobrze, że zrozumiałaś

[blond bunny]

No tak... bo nierasowy czyli kundel to już nie jest wiernym oddanym przyjacielem, prawda?

[Brookit]

Napisane przez marlena901

Ja teraz z biegiem czasu też myślę że wolała bym kupić psa z rodowodem ale na to już za późno. Polak mądry po szkodzie. Kolejnego owaczrka jakiego kupie będzie to pies z rodowodem ale nie po to aby go rozmnażać a po to by mieć kolejnego wiernego oddanego przyjaciela.

Twoje psiaki są śliczne. I będą (są) najlepszymi przyjacielami.

Wiadomo, czasu już nie cofniesz. Ale super że wiesz w czym tkwi problem (chodzi mi o pseudo) i nie chcesz w przyszłości kupić u nich zwierzaka nabijając im kieszeń.

[madzius90]

Napisane przez blond bunny

No tak... bo nierasowy czyli kundel to już nie jest wiernym oddanym przyjacielem, prawda?

Sądzę, że nie o to chodziło autorce
Ja zrozumiałam to tak, że nie chce rozmnażać piesków, tylko chce, żeby był jej przyjacielem. Nie ważne, czy kundel, czy rasowiec

[blond bunny]

W innym wątku napisała z oburzeniem że jej nierasowiec nie jest kundlem.
i pisząc że kupi ns razem rasowego by mieć oddanego wiernego przyjaciela stawia na szali że każdy inny już nie jest wiernym i oddanym. Wiec sorry ale ona to napisała.

[milkanika]

no to fajnie,że zrozumiałaś, ja jeszcze polecam adopcje, tam są naprawdę świetne psy,którym warto dać dom, zresztą dużo jest właśnie z takich rozmnażań, ja bardzo się zdziwiłam, jak zobaczyłam onka długowłosego, jak można oddać takiego psa,

a z tym wiernym,to raczej nie chodziło o to, każdy pies jest równowartościowy i nie ma podziału, ale chodzi o człowieka, przez którego ten pies został powołany na świat, to jego się nagradza,dając mu kasę i daje się wtedy przyzwolenie na takie rozmnażanie i męczenie innych psów, bo może i ten jeden dobrze trafi,a co z resztą

[madzius90]

Napisane przez blond bunny

W innym wątku napisała z oburzeniem że jej nierasowiec nie jest kundlem.
i pisząc że kupi ns razem rasowego by mieć oddanego wiernego przyjaciela stawia na szali że każdy inny już nie jest wiernym i oddanym. Wiec sorry ale ona to napisała.

Nie widziałam co napisała na innym wątku, myślałam, że chodzi o tą wypowiedź wyżej

[carolinascotties]

Moim zdaniem hodowca.ktory kiedys wystawial, a nagle zmienia oboz i zaczyna wypuszczac szczeniaki w typie rasy - musial juz wczesniej stosowac takie praktyki... To czlowiek bez zasad i hipokryta... nie wspomne o rozumieniu pojecia rasy i odpowiedzialnosci ...

[strzalka44]

Napisane przez blond bunny

W innym wątku napisała z oburzeniem że jej nierasowiec nie jest kundlem.
i pisząc że kupi ns razem rasowego by mieć oddanego wiernego przyjaciela stawia na szali że każdy inny już nie jest wiernym i oddanym. Wiec sorry ale ona to napisała.

Zależy czy napisała to przed tą wypowiedzią czy później jeżeli przed to ok, zrozumiała i zmieniła zdanie.
A z tą drugą kwestią to trochę zła składnia, ale Ty to nad interpretowałaś

'będzie to pies z rodowodem ale nie po to aby go rozmnażać a po to by mieć kolejnego wiernego oddanego przyjaciela.'

Chciała zaznaczyć że nie będzie go rozmnażać tylko będzie jej przyjacielem. Nie napisała że kupi następnym razem rasowego by mieć oddanego przyjaciela tylko żeby mieć kolejnego oddanego przyjaciela - ja widzę różnicę

[ladylazarusIE]

Mar_jolka: fajne stadko pogłaski dla futerek! Szymuś się zaaklimatyzował?

[ladylazarusIE]

Napisane przez marlena901

Witam zakłądam ten wątek aby poznac wasze opinie na temat kupowania zwierząt bez rodowodów. Wiem co sie słyszy na ten temat że ludzie krzyzują ze sobą zwierzęta aby mieć z tego pieniądze i nie wiadomo co potem z nich wyrośnie. Tylko popatrzmy na to z innej strony. Ktoś może mieć marzenie o danej rasie zwierzaka i nie stać go na psa za co najmniej 1500zł. Wiadomo zwierze z profesjonalnej hodowli posiada dobre geny odpowiedni wzorzec rasy, ale jeśli komuś nie zależy na tym aby pies był idealny chce mieć daną rasę z miłości a nie dla pokazu i dla papierku. Ja posiadam owczarka niemieckiego za którego dałam 450zł ojciec jego posiada rodowód ale matka nie. Kocham go takiego jaki jest i nie zamieniła bym za nic w świecie mimo że uszka są dziwnie ukształtowane.

Spójrz na to z drugiej strony:
chcesz mieć Porsche, bo Ci się baaardzo podoba, ale Cię nie stać. Kupujesz karoserie [żeby wyglądał tak samo], a silnik wkładasz ze szrotu, niewiadomego pochodzenia, niewiadomej jakości.
Masz Porsche'a? Nie. Masz podróbkę, która wygląda jak Porsche, a w dodatku jest niebezpieczna, bo nie ma badań technicznych i nikt Ci nie zagwarantuje, że się nie rozbijesz z powodu wad technicznych.
Nie stać Cię na Porsche? Kup Opla. Trudno, nie każdego na wszystko stać.
Zresztą, moim zdaniem pieniądze to czysta wymówka. Można zaadoptować kota z papierami - wystarczy dobrze poszukać, postarać się, a nie iść po najmniejszej linii oporu.

[winogronek]

Mnie naszła jeszcze taka hipoteza dlaczego niektórzy świadomie wybierają pseudo.
W przypadku nastolatków to rodzice decydują o zakupie psa, niereformowalni oraz poddający się stereotypom rodzice (pies z adopcji = pies zły) daja wybór dziecku albo tańsza wersja psa rasowego albo nic.
A że dziecko bardzo chce na już to się zgadza, co wy o tym sądzicie?

[motylek1007]

Napisane przez winogronek

Mnie naszła jeszcze taka hipoteza dlaczego niektórzy świadomie wybierają pseudo.
W przypadku nastolatków to rodzice decydują o zakupie psa, niereformowalni oraz poddający się stereotypom rodzice (pies z adopcji = pies zły) daja wybór dziecku albo tańsza wersja psa rasowego albo nic.
A że dziecko bardzo chce na już to się zgadza, co wy o tym sądzicie?

albo ze zwykłego skąpstwa, bo po kupić psa za 1500zł, jak mozna "takiego samego" za 600zł

[madzius90]

Napisane przez ladylazarusIE

Spójrz na to z drugiej strony:
chcesz mieć Porsche, bo Ci się baaardzo podoba, ale Cię stać. Kupujesz karoserie [żeby wyglądał tak samo], a silnik wkładasz ze szrotu, niewiadomego pochodzenia, niewiadomej jakości.
Masz Porsche'a? Nie. Masz podróbkę, która wygląda jak Porsche, a w dodatku jest niebezpieczna, bo nie ma badań technicznych i nikt Ci nie zagwarantuje, że się nie rozbijesz z powodu wad technicznych.
Nie stać Cię na Porsche? Kup Opla. Trudno, nie każdego na wszystko stać.
Zresztą, moim zdaniem pieniądze to czysta wymówka. Można zaadoptować kota z papierami - wystarczy dobrze poszukać, postarać się, a nie iść po najmniejszej linii oporu.

Ciekawe porównanie

[winogronek]

Napisane przez mar_jolka

droga sunshain dzieki Ci jak nie wiem co!!! Mam tego MCO juz w domu!!!! Jest super Wolamy na niego Szymus I jest rewelacyjny!!!! ( jechalam po niego w weekend pzrez cala POlske!! Czyli trzeba miec "kota" zeby miec Kota ( biorac pod uwage ze to moj drugi MCO a i psow w domu 5 A co ja to po prostu kocham

to moja 10cio letnia kocica takze z adopcji. Mam ja 5 lat
a ponizej jej nowy kumpel po domowemu Szymus



zdjevcia robilam podczas drogo dp domu- w pociagu.

jak miło się takie rzeczy czyta

[mar_jolka]

Szymus sie zaaklimatyzowal calkowicie Zreszta ma tak super charakter- ja to mowie "kotospies" ze wogole nie byl jakos zestresowany. Mowe ciala psow juz poznal za kocica chodzi jak cien i chcialby sie z nia zaprzyjaznic bardzo. Kocica juz go nie odgania za bardzo wyglada ze bedzie przyjazn Mam jeszcze szczeniaczka 4 tygodnie ale jego Szymus obwachal i zlekcewazyl zupelnie Syn wczoraj wrocil z akademika i byl zaskoczony reakcja Szymusia. Bo zawolal Szymus i Szymus jak- pies- podszedl do niego i sie przywital choc widzial go piewszy raz Pytanie do kociar w czym kapiecie koty? Mam szampon z Show tech'a dobry bedzie? I tak sie zastanawiam czy wykapac go czy jeszcze nie.. troche ma tlusta siersc. A- szczerze- jak to facet- olewa higiene osobista

[sunshain]

Napisane przez mar_jolka

......Pytanie do kociar w czym kapiecie koty? Mam szampon z Show tech'a dobry bedzie? I tak sie zastanawiam czy wykapac go czy jeszcze nie.. troche ma tlusta siersc. A- szczerze- jak to facet- olewa higiene osobista

jeżeli to zwykła kapiel to każdy szampon dla kota jaki jest dostepny (czasami trzeba poszukać bo nie każdy nadaje się do danego futra - kapię i widzę czy "działa")

jak na wystawy to polecam:
cały dział http://kocieforum.pl/viewforum.php?f=3

oraz http://bellamoondo.pl/grooming.html