Stosowanie Diacnealu - refleksje

[gwiazdeczka7]

Wczesniej uzywalam samego Glyco-A i bylo w porzadku.

[Ewuska_90]

Osz kurde...CO SIE ZE MNĄ DZIEJE?!!Jest non stop gorzej.. boje sie stosowac samego aknemycinu bo włsysząłam ze antybiotyk powinno sie z czyms łaczyc.Na razie stosowałam na noc na przemian z diacnealem ale nie wiem czy to nie był niewypał czasem.Dzisiaj jestem poprostu zalana tłuszczem!!!o co chodzi?!rano po diacnealu jak sie budze to tez jestem cała tłusta.Kurde po co ja szlam do tego derma...na prawde nie wiem...juz po zwykłym benzacne były lepsze efekty.:/
planowałam po skonczonym aknemycinie przerzucic sie od razu na differin tylko ze wtedy akurat bede szła do nowej szkoły..rozumiecie...pier wsze miesiace-pierwsze wraznenie a diff powoduje na poczatku wielki wysyp..Boze co ja mam z ta twarza.Juz dawno mi sie tak nie przetłuszczała :/

[uskow]

Ewuśka moim zdaniem jest poprostu przesuszona i sie brobi, za ostro ją potraktowałaś..

[In_ThE_ShAdOwS]

niektóre dziewczyny tez się an to skrażyły. Gdzieś na pcozątku watku chyba... On tak moz edziałać, tak oczyscza skórę...

[Ewuska_90]

Dzieki za odpowiedzi Jeszcze dziewczynki mam pare pytan:
-jak sie ma diacneal do benzacne 5 % (ta masc mi bardzo słuzyła) czy np nie zrobic tak zeby smarowac sie diacnealem na noc a co jakies 3 dni zamiast niego leciutka warstewka benzacne.? Takiego mam dylemata bo tradzik mam głownie zaskórnikowy a diacneal rokuje lepiej na przyszłosc.Aknemycin mzoe przyniesie szybszą poprawe ale boje sie wysypu po nim :/ tymbardziej ze jakbym go uzywała to musiałabym odstawic wszystko inne pomijajac fakt ze moja lekko naczynkowa cera nie powinna nic na alkoholu a od niego wali etanolem na kilometr.:/ Miałam plan zeby po skonczeniu aknemycinu równo z nowym rokiem szkolnym zaczac stosowanie differinu ale nie wiem czy warto od razu straszyc ludzi w nowej szkole.
Czy diacneal moze poradzic sobie ze srednio nasilonym trądzikiem zaskórnikowym(jakis ropny pryszczyk tylko przed okresem) czy przeznaczony jest tylko dla cer jedynie z małymi niedoskonałosciami?
Moja derm powiedziała ze jak aknemycin bedzie mnie za bardzo podrazniał to zebym zrezygnowała,na razie nie moge sie z nia skontaktowac wiec dlatego sie tak wypytuje
Pozdro

[agnieska]

mi z nadtlenkiem benzoilu trwale pomógł Brevoxyl (wrzuć na kosmetycznym na wyszukiwarkę, sporo było), ale strasznie wysuszał. A Benzacne to doraźnie, zresztą skóra się do niego przyzwyczajała i w czasie naprawdę nasilonego trądzika mogłam się smarować najwyższym stężeniem (10%?) i na to jeszcze np. krem punktowy i maść z cynkiem, a i tak nie pomagało

[Erato]

Napisane przez Ewuska_90

Dzieki za odpowiedzi Jeszcze dziewczynki mam pare pytan:
-jak sie ma diacneal do benzacne 5 % (ta masc mi bardzo słuzyła) czy np nie zrobic tak zeby smarowac sie diacnealem na noc a co jakies 3 dni zamiast niego leciutka warstewka benzacne.? Takiego mam dylemata bo tradzik mam głownie zaskórnikowy a diacneal rokuje lepiej na przyszłosc.Aknemycin mzoe przyniesie szybszą poprawe ale boje sie wysypu po nim :/ tymbardziej ze jakbym go uzywała to musiałabym odstawic wszystko inne pomijajac fakt ze moja lekko naczynkowa cera nie powinna nic na alkoholu a od niego wali etanolem na kilometr.:/ Miałam plan zeby po skonczeniu aknemycinu równo z nowym rokiem szkolnym zaczac stosowanie differinu ale nie wiem czy warto od razu straszyc ludzi w nowej szkole.
Czy diacneal moze poradzic sobie ze srednio nasilonym trądzikiem zaskórnikowym(jakis ropny pryszczyk tylko przed okresem) czy przeznaczony jest tylko dla cer jedynie z małymi niedoskonałosciami?
Moja derm powiedziała ze jak aknemycin bedzie mnie za bardzo podrazniał to zebym zrezygnowała,na razie nie moge sie z nia skontaktowac wiec dlatego sie tak wypytuje
Pozdro

Czegoś tu nie rozumiem. Jeśli nie masz ropnych wyprysków, to po cholerę Ci, za przeproszeniem, antybiotyk? Na zaskórnikowy kwasy, kwasy i jeszcze raz kwasy. I retinoidy , czyli Diacneal tak, jak najbardziej. Ten "zalew tłuszczu", to jest objaw, na który skarży się wiele osób na początku używania Diacnealu. Spróbuj to "przemęczyć", po około dwóch tygodniach skóra powinna się trochę uspokoić. Możesz spróbować od czasu do czasu czegoś z nadtlenkiem benzoilu, np. benzacne. Ale na zasadzie albo-albo. Albo Diacneal, albo benzacne. Obserwuj, czy Diacneal nie rozdrażni Ci za bardzo naczynek. A "przerabiałaś" już kwas azelainowy, czyli Skinoren albo Acne Derm? A jeżeli przejdziesz na Differin, to odstaw Diacneal. Differin to też retinoid (adapalen). W moim osobistym przypadku świetne efekty dało leczenie Differinem w kombinacji z Aknemycinem (w maści, bez alkoholu, tylko erytromycyna). Aknemycin zaleczył ropne wypryski, a Differin utrzymał efekt. Kuracja trwała dwa miesiące w trybie intensywnym, czyli na dzień Differin, na noc Aknemycin, potem stopniowo zmniejszałam częstotliwość (co dwa dni, potem dwa razy w tygodniu).

[L_V]

Napisane przez Erato

Ten "zalew tłuszczu", to jest objaw, na który skarży się wiele osób na początku używania Diacnealu. Spróbuj to "przemęczyć", po około dwóch tygodniach skóra powinna się trochę uspokoić. ).

NAdmierne tłuszczenie się skóry przez noc spowodowane jest tym, że retinoidy czy kwasy odblokowują gruczoły łojowe i sebum swobodnie wydostaje się na powierzchnię skóry. Inaczej powstały by nowe zaskórniki, a tego nie chcemy

[Ewuska_90]

No jestescie nieocenione!!
Tak wiec odstawie ten aknemycin.Moja derma mówiła zebym spróbowała i jak bedzie za bardzo podrazniał to odstawiła.A pozdraznia a nie pomaga nic a nic.Tymbardziej ze kiedys długo za długo stosowałam erytromecyne i moze w ogole by nie pomogło teraz.Tak wiec zaczynam przygode z diacnealem
dzieki bardzo

[Erato]

Ewuska, tylko pamiętaj, że przygoda z Diacnealem równa się przygoda z filtrami!

[Ewuska_90]

No własnie o tym zapomniałam i sie przejechałam troche na tym dzisiaj.Byłąm dosłownie 2 min na słoncu w drodze na autobus i teraz wygladam jakbym sie zatrzasneła w solarium :/
obawiam sie tylko ze co mi diacneal poprawi to filtr zatka(pory) i bedzie gorzej.
Na prawde patrze na moja twarz i wyglada dosłownie koszmarnie.Nie wiem skad taka niesamowita ilosc wagrów sie bierze :/
chyba cudowne wakacyjne plany umra smiercia naturalna...
czy Wam chociaz pomaga ten diacneal po dłuzszym stosowaniu?jaka jst miej wiecej poprawa?mam nadzieje ze on cos da bo to co teraz przezywam to koszmar i nikomu nie zycze

[L_V]

Napisane przez Ewuska_90

No własnie o tym zapomniałam i sie przejechałam troche na tym dzisiaj.Byłąm dosłownie 2 min na słoncu w drodze na autobus i teraz wygladam jakbym sie zatrzasneła w solarium :/
obawiam sie tylko ze co mi diacneal poprawi to filtr zatka(pory) i bedzie gorzej.
Na prawde patrze na moja twarz i wyglada dosłownie koszmarnie.Nie wiem skad taka niesamowita ilosc wagrów sie bierze :/
chyba cudowne wakacyjne plany umra smiercia naturalna...
czy Wam chociaz pomaga ten diacneal po dłuzszym stosowaniu?jaka jst miej wiecej poprawa?mam nadzieje ze on cos da bo to co teraz przezywam to koszmar i nikomu nie zycze

Po 3 miesiącach stosowania Diacnealu mama gładziutką, równiutką skórę, żadnych podskórnych grudek!! Jest jeszcze trochę zaskóników, ale nieproównywalnie mniej z tym co było. Bede z nimi nadal walczyć, effaclarem K. A filtr to konieczność, jak juz pisała Erato.

[Alchemiczka :D]

Napisane przez L_V

Po 3 miesiącach stosowania Diacnealu mama gładziutką, równiutką skórę, żadnych podskórnych grudek!! Jest jeszcze trochę zaskóników, ale nieproównywalnie mniej z tym co było. Bede z nimi nadal walczyć, effaclarem K. A filtr to konieczność, jak juz pisała Erato.

Moja skóra tez wyglada dużo lepiej Zaczynałyśmy stosowanie z L_V w tym samym dniu Poza tym Ewuśka nie obawiaj się zatkania porów przez filtr. Ja walę codziennie na twarz 2 ml filtra (czasem nawet wiecje wejdzie ) i nie wyskakują mi niespodzianki. Musisz sobie dobrać filtr dobry dla Ciebie, czyli taki, co przy wysokiej i fotostabilnej ochronie nie bedzie zatykał.

Pozdrawiam

[Paro]

Napisane przez L_V

Po 3 miesiącach stosowania Diacnealu mama gładziutką, równiutką skórę, żadnych podskórnych grudek!! Jest jeszcze trochę zaskóników, ale nieproównywalnie mniej z tym co było. Bede z nimi nadal walczyć, effaclarem K. A filtr to konieczność, jak juz pisała Erato.

Jejku L_V jak ja Ci zazdroszczę, także chciałabym mieć taka ładną buziulkę... stosuję Diacneal od 1,5 miesiąca, z każdym dniem jest coraz lepiej, ale jeszcze duuużo brakuje do ideału, moją zmorą są zaskórniki-niemiłosiernie uporczywe tzn teraz jest ich zdecydowanie mniej niż wtedy gdy dopiero zaczynałam kurację D., ale taka ze mnie niecierpliwa osoba, już bym chciała mieć śliczna twarzyczkę, oj jak mi się marzy wychodzenie na podwórko, bez konieczności nakładania podkładu

[L_V]

Napisane przez Paro

Jejku L_V jak ja Ci zazdroszczę, także chciałabym mieć taka ładną buziulkę... stosuję Diacneal od 1,5 miesiąca, z każdym dniem jest coraz lepiej, ale jeszcze duuużo brakuje do ideału, moją zmorą są zaskórniki-niemiłosiernie uporczywe tzn teraz jest ich zdecydowanie mniej niż wtedy gdy dopiero zaczynałam kurację D., ale taka ze mnie niecierpliwa osoba, już bym chciała mieć śliczna twarzyczkę, oj jak mi się marzy wychodzenie na podwórko, bez konieczności nakładania podkładu

Cierpliowści PAro, w tym wątku opisywałam swoje początkowe przygody z Diacnealem, tesz nie było różowo. Ale dzisiaj już wiem, że warto. NA jesień wracam do niego na 100%, ze wszelkimi konsekwencjami tego wyboru. chyba ze upoluje w jakis cudowy sposob retin a.

[agnieska]

lub cudownie go przywrócą do Polski - zgodnie z obietnicami od x czasu
tzw. marzyciel ze mnie

[Ewuska_90]

Dziewczyny ale ja na pewno moge to stosowac na lato?
Wiecie no poprostu nei chce non stop wygladac jak burak tymbardziej ze zapowiadaja sie wakcje meczace,na słońcu,wyczerpujace treningi te sprawy.
czy moze postosowac teraz miesiac a na wakacje cos innego i wrócic na jesien?
czy w ogole odpuscic teraz? czy Wy odstawiacie na lato?
ze filtr to wiem.jednak odrzuca mnie bo chciałam ciut(tak w granicach normy)wystawic buzke do słonca a tu odpada.Poza tym zawsze w wakacje chodziłam bez niczego na twarzy bo nie lubie jak sie spoce i wszystko mi przenika do porów a filtry tłuste i jakies złe składniki na pewno tez maja.zawsze tylko czapeczka z daszkiem

[agnieska]

Właściwie sama sobie odpowiedziałaś na zadane pytanie - "wakacje na słońcu", "wystawić buźkę do słońca", "tylko czapeczka z daszkiem" - w takim wypadku możesz sobie tylko zaszkodzić, a nie ma sensu przyzwyczajać skóry do retineldehydu, żeby robić przerwę zaraz

[Ewuska_90]

No to moze chociaz effaclar??

[agnieska]

wszystko to kwasy - mniej lub bardziej agresywne. Jeśli będziesz je stosować bez filtra, to nabawisz się takich ślicznych przebarwień na twarzy jak ja

[Ewuska_90]

Aha no to powiedzmy ze byłabym juz w stanie sie zgodzic na te filtry :P tylko chodzi mi głównie o to czy nie bede cały czas chodzic czerwona jak burak mimo filtrów.Czy przy benzacne tez trzeba filtry?pamietam ze w zeszłym roku w wakacje stosowałam benzacne które dosyc mi pomogło i nie dawałam zadnej ochrony na twarz.Ale kurde ta chec jest silniejsza chyba ode mnie.Zeby spróbowac z diacnealem bo chciałabym przed pojsciem do liceum troszke sie podleczyc.Czy kwasy podrazniaja duzo bardziej od benzacne czy brevoksyl?

[L_V]

Napisane przez Ewuska_90

Aha no to powiedzmy ze byłabym juz w stanie sie zgodzic na te filtry :P tylko chodzi mi głównie o to czy nie bede cały czas chodzic czerwona jak burak mimo filtrów.Czy przy benzacne tez trzeba filtry?pamietam ze w zeszłym roku w wakacje stosowałam benzacne które dosyc mi pomogło i nie dawałam zadnej ochrony na twarz.Ale kurde ta chec jest silniejsza chyba ode mnie.Zeby spróbowac z diacnealem bo chciałabym przed pojsciem do liceum troszke sie podleczyc.Czy kwasy podrazniaja duzo bardziej od benzacne czy brevoksyl?

Przy wszelkich kuracjach p/tradzikowych trzeba stosowac fitry, inaczej przebarwienia murowane. podobnie rzecz ma sie kiedy zazywamy tabletki anty.

[Ewuska_90]

O ja naiwna :P
w zeszłe wakacje stosowałam benzacne i łaziłam po górach czasami w ostrym słoncu.Poźniej wracałam i miałam przez reszte dnia polika czerwone jak dwa buraczki.Oczywiscie nie domysliłam sie ze to przez słonce myslałam ze jak mi wiatr wieje w twarz to pozniej sie ona czerwieni w domku bo tak mam czassami.I jeszcze robiłam o wiele za czesto jakies maseczki okłady zeby nie czuc tego pieczenia...
do mojej głupiej główki mi nie przyszło ze powinnam stosowac filtry.(derm tez nie raczył wspomniec)
Tak wiec mysle ze nie odstawie tych kwasów.Na razie uzywam Diacnealu ok.tygodnia,na policzki co dwa dni i zaczerwienienie jest mniejsze niz przy uzywaniu benzacne a wagry znikaja w ekspresowym tempie.Tylko nie wiem kiedy bedzie to łuszczenie i pogorszenie..
Ale jak na razie jestm brdzo pozytywnie zaskoczona
no.i jutro kupuje czapeczke i filterek wice nie mam sie czego obawiac mysle
dobra koniec zadręczania Was siedze juz cicho

[Erato]

Ewuska, wcale nie musi byc pogorszenia. Niestety często jest, co jest efektem oczyszczania skóry. Jeżeli zdecydowałaś sie na kontynuację kuracji Diacnealem, to filtr musowo. Niezależnie od czapeczki z daszkiem. Efekty kuracji będą lepsze, bo skóra nie będzie podrażniona słońcem. Zaczerwienienia też powinny zdarzać się rzadziej. Spróbuj choć przez dwa-trzy tygodnie ponosić codziennei filtr, zobaczysz, że cera będzie inaczej wyglądać - nawet jeżeli będziesz miała wrażenie, że masz coś tłustego na twarzy itp., to ogólnie skóra będzie lepszej kondycji. Warto się nawet trochę przemóc i przyzwyczaić.

[frik frik]

Kurcze marzy mi sie stosowanie Diacnealu, zeby sobie nieco skore niezbyt ladna wymienic na nowa Ale stosuje Effaklar K i w sierpniu urlop i jakies sloneczko mnie czeka, wiec nie ma sensu zaczynac diacnealu
A dla mnie Effaklar jest bardzo delikatny.. troche szkoda, a slyszalam, ze dla niektorych byl hardkorowo nieprzyjazny

[L_V]

Napisane przez frik frik

Kurcze marzy mi sie stosowanie Diacnealu, zeby sobie nieco skore niezbyt ladna wymienic na nowa Ale stosuje Effaklar K i w sierpniu urlop i jakies sloneczko mnie czeka, wiec nie ma sensu zaczynac diacnealu
A dla mnie Effaklar jest bardzo delikatny.. troche szkoda, a slyszalam, ze dla niektorych byl hardkorowo nieprzyjazny

Frik frik, effaclar dziala baaaaaaaaaaaaaaardzo powoli, taka jest natura BHA, jeszcze w tak niskim stezeniu jak w effaclarze.

[frik frik]

L_V no to uzbroje sie w cierpliwosc, cos za cos
Jakis czas przed uropem planuje przerwac effaklarowanie, i w trakcie wyjazdu, bo kurcze tak zal mi nie pokorzystac troche ze slonca a caly rok siedze w pracy do 18 i zero promieni sloneczrnych ;( Wieeem, szkodliwe sa, ale troche ich potrzebuje Czy jak przerwe stosowanie effaclaru to pozniej od nowa bedzie zaczynal swoje dzialanie na mojej twarzy?

[L_V]

Napisane przez frik frik

Czy jak przerwe stosowanie effaclaru to pozniej od nowa bedzie zaczynal swoje dzialanie na mojej twarzy?

Tak, skóra będzie adoptować sę od nowa do kwasów po każdej dłuższej przerwie w stosowaniu. Podobnie zresztą z retinoidami.

[frik frik]

eh.. lato bywa jednak problemem
L_V dzieki

[Ewuska_90]

Ups...chyba sie cos psuje...a aktualnie(czyli od 3 lat :P) jestem w takim stanie ze nie moge sobie pozwolic na zadne pogorszenie bo wtedy juz chyba całkiem musiałabym sie zamknac w izolatce zeby tylko ludzie mnie nie widzieli :/
moze troche wina przeziebienia i to dosyc mocnego.
po jakim czasie zaczelyscie sie łuszczyc i swedziec?