Stosowanie Diacnealu - refleksje

[matahari]

dziekuje za odpowiadz

[virtual_reality]

Co prawda nie przeczytalam całego wątku, ale użyłam opcji "przeszukaj" i nic nie znalazłam wiec pytam. Czy to mozliwe zeby ten kremik uczulał??? Posmarowalam sobie strefe T i po 2min mam cała twarz w czerownych plamach szybko zmyłam i czekam... jestem w szoku normalnie dodam ze nie jest to moj pierwszy raz z tym kremem i nie wiem co sie stało ostawic? co radzicie?

[Kate30]

Napisane przez virtual_reality

Co prawda nie przeczytalam całego wątku, ale użyłam opcji "przeszukaj" i nic nie znalazłam wiec pytam. Czy to mozliwe zeby ten kremik uczulał??? Posmarowalam sobie strefe T i po 2min mam cała twarz w czerownych plamach szybko zmyłam i czekam... jestem w szoku normalnie dodam ze nie jest to moj pierwszy raz z tym kremem i nie wiem co sie stało ostawic? co radzicie?

Możliwe, czerwone plamy, plamki i plameczki pojawiły się u wielu użytkowniczek tego kremu.
Coś musi być w jego składzie, co podrażnia, uczula, robi z buzi czerwoną masakrę.
Możliwe, że jesteś uczulona na retinaldehyd, choć moim zdaniem z diacnealem jest coś głębiej nie tak. Zbyt wiele ofiar ma na swoim kącie.

Najlepiej odstaw i zaprzestań eksperymentów.
Mnie wyleczenie podiacnealowego podrażnienia zajęło w ubiegłym roku sporo czasu.
W tym roku zrobiłam drugą próbę - niestety efekt podobny, czerwona, podrażniona buzia.

[marianna]

Napisane przez Kate30

Możliwe, czerwone plamy, plamki i plameczki pojawiły się u wielu użytkowniczek tego kremu.
Coś musi być w jego składzie, co podrażnia, uczula, robi z buzi czerwoną masakrę.
Możliwe, że jesteś uczulona na retinaldehyd, choć moim zdaniem z diacnealem jest coś głębiej nie tak. Zbyt wiele ofiar ma na swoim kącie.

Najlepiej odstaw i zaprzestań eksperymentów.
Mnie wyleczenie podiacnealowego podrażnienia zajęło w ubiegłym roku sporo czasu.
W tym roku zrobiłam drugą próbę - niestety efekt podobny, czerwona, podrażniona buzia.

Ejże...przecież to jest normalna (moim zdaniem) reakcja na kwas glikolowy - on tak działa- nierównomierne czerwone plamy - albo się podrażniamy, albo nie ???

kwas glikolowy ma najmniejsze czasteczki które bardzo szybko wnikają głęboko do skóry ale niestety nierównomiernie (stąd czerwone nierównomierne placki na twarzy)
skóra pod kwas glikolowy musi być wyczyszczona perfekcyjnie - zeby wnikanie jak najbardziej przybliżyć do wersji "równomierne"

ja cały czas żyje w przekonaniu, że czerwone plamy po aplikacji diacnealu to reakcja normalna - pod warunkiem, że po jakimś czasie znikają

diacneal to nie jest juz taki pikuś...6% kwasu 0,1% retinalu - tu musi draznić

aha
jesli już po aplikacji diacnealu pojawią się czerwone placki - to zmywanie nic nie da - czerwone placki to reakcja na wchłonięty kwas glikolowy

jeszcze jedno "aha"
jeśli juz chcecie sobie pomóc po zbyt drazniącym kwasie to lepiej jest przemyć buzię wodą z sodą oczyszczoną (zasada ) ale w przypadku glikolu to nie ma znaczenia - przy innych , działających bardziej powierzchniowo kwasach tak ale przy glikolu mija to się z celem

[Kate30]

Napisane przez marianna

Ejże...przecież to jest normalna (moim zdaniem) reakcja na kwas glikolowy - on tak działa- nierównomierne czerwone plamy - albo się podrażniamy, albo nie ???

kwas glikolowy ma najmniejsze czasteczki które bardzo szybko wnikają głęboko do skóry ale niestety nierównomiernie (stąd czerwone nierównomierne placki na twarzy)
skóra pod kwas glikolowy musi być wyczyszczona perfekcyjnie - zeby wnikanie jak najbardziej przybliżyć do wersji "równomierne"

ja cały czas żyje w przekonaniu, że czerwone plamy po aplikacji diacnealu to reakcja normalna - pod warunkiem, że po jakimś czasie znikają

diacneal to nie jest juz taki pikuś...6% kwasu 0,1% retinalu - tu musi draznić

aha
jesli już po aplikacji diacnealu pojawią się czerwone placki - to zmywanie nic nie da - czerwone placki to reakcja na wchłonięty kwas glikolowy

jeszcze jedno "aha"
jeśli juz chcecie sobie pomóc po zbyt drazniącym kwasie to lepiej jest przemyć buzię wodą z sodą oczyszczoną (zasada ) ale w przypadku glikolu to nie ma znaczenia - przy innych , działających bardziej powierzchniowo kwasach tak ale przy glikolu mija to się z celem

W moim przypadku czerwone plamy niestety nie schodziły, raczej robiły się coraz większe i coraz bardziej czerwone.
Używałam żelu De Noyle's - 9% AHA, min. kwas glikolowy - zużyłam prawie 100ml i nic podobnego się nie działo, żel poprostu stopniowo działał coraz słabiej.
W każdym razie czerwieni żadnej.

[marianna]

no to może waro uścislić co kazda autorka ma na myśli pisząc "wylazły mi czerwone plamy" krótkie CV takich plam ?
i bedzie widomo, czy to uczulenie czy normalna reakcja na kwasiorek?

PS
Kate30 czy Ty wiesz co ja mam w tej chwili na twarzy ? regularny wysyp
przy zeszłorocznej kuracji diacnealem nic takiego nie miało miejsca, a w tym roku całe policzki w typowych podiacnealowych krostach

[Kate30]

Napisane przez marianna

PS
Kate30 czy Ty wiesz co ja mam w tej chwili na twarzy ? regularny wysyp
przy zeszłorocznej kuracji diacnealem nic takiego nie miało miejsca, a w tym roku całe policzki w typowych podiacnealowych krostach

Zorac jednak jest zdecydowanie przyjaźniejszy dla buźki.

[marianna]

Napisane przez Kate30

Zorac jednak jest zdecydowanie przyjaźniejszy dla buźki.

To co radzisz?
przehandlować diacneal i przejść na Zorac? tak od razu na krosty?

[Mallutka]

po zeszlorocznej 6 miesiecznej walce z AD postanowilam po przeczytaniu tego watku zaszalec i zastosowac diacneal na moje przebarwienia Mam takie pytanko- na opakowaniu pisze, ze nalezy smarowac cienka warstwe, a na forum wyczytalam ze D. daje efekt zoltej twarzy- u siebie nic takiego nie zauwazylam ( a z Chin nie jestem ) stad moje pytanie ile wlasciwie go nakladacie drogie wizazanki???
I drugie pytanko: czy nie zrobie sobie kuku jezeli jednego dnia bede uzywac Effaclar, 2 dni przerwy na nawilzanie i Diacneal i znow 2 dni nawilzania- czy to zdecydowanie za czesto???

[L_V]

Napisane przez Mallutka

po zeszlorocznej 6 miesiecznej walce z AD postanowilam po przeczytaniu tego watku zaszalec i zastosowac diacneal na moje przebarwienia Mam takie pytanko- na opakowaniu pisze, ze nalezy smarowac cienka warstwe, a na forum wyczytalam ze D. daje efekt zoltej twarzy- u siebie nic takiego nie zauwazylam ( a z Chin nie jestem ) stad moje pytanie ile wlasciwie go nakladacie drogie wizazanki???
I drugie pytanko: czy nie zrobie sobie kuku jezeli jednego dnia bede uzywac Effaclar, 2 dni przerwy na nawilzanie i Diacneal i znow 2 dni nawilzania- czy to zdecydowanie za czesto???

Drugi raz juz robie kuracje diacnealem i tez nie jestem chinczyk
Smaruje cienko, ale na lekko-wilgotną [!!!] skore, bo chce wzmocnic dzialanieretinalu - ale uwaga, ja jestem nosorozec i absolutnie nie mam zadnych podraznien.
W zeszłym roku uzywałam raz diacnealu a raz effaclaru, i było super - ale jak juz wspomniałam, moja skora jest zahartowana. Jesli nie masz podraznien, nie ma powodow zeby nie stosowac diacnealu z effaclarem, zwlaszcza jesli zamierzasz robic dwudniowe przerwy.

[Mallutka]

dziekuje za super szybka odpowiedzL_V
mam jeszcze jedno pytanko: co Diacneal+ Effaclar zrobil dla twojej skory?? (w sensie co poprawil (mniejsze zmarszczki, mniej problemow typu pryszcze, przebarwienia))
i ile czasu trwala/powinna trwac taka kuracja??

[anah]

Mallutka, ja smarowałam Diacneal dość cienka warstewką i mnie on pożółcał ale na noc to nie miało kompletnego znaczenia.
Musiałam się mocno nawilżać, bo wysuszał mi skórę na wiór
To czy nie zrobi Ci krzywdy zależy od Twojej cery, częstotliwości stosowania, innych kosmetyków.
Mój przepis na to, żeby nie zrobił mi krzywdy był taki, że stosowałam go na początku codziennie (jakieś cztery dni), jak zauważyłam lekkie podrażnienie (zaczerwienienie, suche placki), to nawilżałam się solidnie przez kilka dni i potem znów wracałam do D. Po jakimś czasie smarowałam D. dwa dni po rząd i dwa dni nawilżenia. Nie stosowałam w tym czasie innych specyfików.
Musisz go wyczuć, bo jak robiłam pierwszą kurację Diacnealem, to wyżarł mi twarz i miałam piekącą sacharę na twarzy, ogniste policzki i schodzącą skórę. Brrr...

[L_V]

Napisane przez Mallutka

dziekuje za super szybka odpowiedzL_V
mam jeszcze jedno pytanko: co Diacneal+ Effaclar zrobil dla twojej skory?? (w sensie co poprawil (mniejsze zmarszczki, mniej problemow typu pryszcze, przebarwienia))
i ile czasu trwala/powinna trwac taka kuracja??

Diacneal stosuje jako profilaktyke p/zmarszczkową i dla wygładzenia hmmm..."tekstury" skóry, a effaclar dla zwęzeia porów i pozbycia sie zaskorników po lecie [strefa T]
U mnie taka kuracja trwa od wrzesnia/ pazdziernika do kwietnia/maja, a co!

[Mallutka]

tez planowalam zaczac od wrzesnia i zakonczyc w kwietniu
L_V mam olbrzymia prosbe- nie napisalabys mi jak dokladnie wyglada twoj program pielegnacji skory?? bardzo bys mi tym pomogla bo ja sama nie wiem jak mam sobie to poukladac

[L_V]

Napisane przez Mallutka

tez planowalam zaczac od wrzesnia i zakonczyc w kwietniu
L_V mam olbrzymia prosbe- nie napisalabys mi jak dokladnie wyglada twoj program pielegnacji skory?? bardzo bys mi tym pomogla bo ja sama nie wiem jak mam sobie to poukladac

Póki co mam tylko Diacneal, za jakieś 2 tyg chce dorzucić Effaclar K.

Napiszę jak to wyglądało w zeszłym roku, w "pełni" sezonu:

Noc1 - Diacneal
Noc2 - Hydrance Optimale Riche od Avene [albo po prosru coś nawilżającego, w tym roku zastąpię ten krem olejem z nasion róży kupionym w Mazidłach
Noc3 - Effaclar K
Noc4 - nawilżacz
Noc 5- Diacneal
Noc 6 - nawiżacz

itd....

Rano - coś z wit C [u mnie Redermic] + filtr

[Mallutka]

dzieki wielkie L_V i przepraszam za 100 pytan do

[L_V]

Napisane przez Mallutka

dzieki wielkie L_V i przepraszam za 100 pytan do

Cała przyjemność po mojej stronie Pytaj dalej!

[Mallutka]

a tak mi jeszcze przyszlo do glowy: czy wy drogie wizazanki wprowadzalyscie najpierw jeden potem drugi krem (przy zalozeniu, ze stosowalyscie Effaclar i Diacneal razem) czy njapierw jeden a potem drugi czy to bez znaczenia??

tak OT: chyba jestem opozniona, bo wszyscy sie teraz zorakuja, a ja sie chyba jedna diaknealuje

[anah]

Najpierw stosowałam Effaclar codziennie a jak go wykończyłam to Diacneal.
Następna kuracja była mieszana, Dwa razy w tyg. Diacneal a w pozostałe dni E. Jak skóra miała dość to nawilżanie. Robiłam jeszcze kilka innych kombinacji, np. codziennie AD i dwa razy w tyg. Diacneal.

Nie wszyscy się zoracują, ja nie mogę

Myślę, że najpierw warto wypróbować inne specyfiki a na zorac przyjdzie czas

[Mallutka]

anah to ja sie podiaknealuje, a z czasem doloze Effaclar
choc chyba tez jestem gruboskorna, bo D. zadnych podraznien u mnie nie powoduje

[anah]

Mallutka, jak stosujesz Diacneal, codziennie czy tak jak poleca L_V?
Kiedyś (już o tym chyba tu pisałam ) smarowałam się nim kilka dni pod rząd i cieszyłam sie moją gruboskórnością, po czym mnie tak podrażnił, że głowa mała

[sylwiani]

ja od tygodnia się diacenalem traktuję, wcześniej używałam AD na zmianę z effaclarem, jak mnie podrażni to napiszę

[Mallutka]

Napisane przez anah

Mallutka, jak stosujesz Diacneal, codziennie czy tak jak poleca L_V?
Kiedyś (już o tym chyba tu pisałam ) smarowałam się nim kilka dni pod rząd i cieszyłam sie moją gruboskórnością, po czym mnie tak podrażnił, że głowa mała

codziennie- boze bron. Ja stosuje tak jak napisala L_V tylko, ze robie 2 dni nawilzenia ale planuje po 2 tygodniach przejsc na system 1 dniowego nawilzania

[Mallutka]

o tym, ze bede miala z rana nos jak wysmarowany smalcem czytalam, to ze mi sie zrobily zaskorniki bardziej widoczne tez sie spodziewalam ale czy ktos mial tak, ze podczas stosowania D. jego przebarwienia po nalozeniu kremu robily sie bardziej widoczne (takie wrecz czerwone) ?? rano jak naloze krem z filtrem to wszystko wraca do normy ale jakby na to nie patrzec to ja sie wlasnie tych przebarwien pozbyc chcialam najbardziej

[sylwiani]

Napisane przez ..Asia..

Ale czy mogłabym używac (na zmianę oczywiście) Diacneal do tego??
Teraz odstawiłam Diane 35 i moja cera woła o pomstę do nieba...więc Diacneal by tez sie sprawdził....chyba

Martwię się, ze tak jak poprzednio nie usunę przebarwień i dlatego chciałam pokombinować z tymi kwasami, aby wzmocnić ich działanie.

Kurczak...napiszcie co o tym sadzicie...o tym ze Active C kładę i o właczeniu Diacnealu...

Aha, podaję skład tego zelu Neostrata:

Hydrochinon 2,00%
kwas glikolowy 10,00%
Glikol propylenowy 4,00%
BTH 0,005%% - przeciwutleniacz
Wersenian dwusodowy 0,035%% - śr. chelatujący, ochr. działanie przed matalami ciężkimi
Kwas cytrynowy 0,25%

nie jestem pewna co do łączenia kwasów i wit. c, ale wydaje mi się, że czytałam tu na forum, że się nie łączy, niech się Sz. P. Moderatorki wypowiedzą albo bardziej doświadczone wizażanki
diacenal też zawiera kwas glikolowy, więc nie wiem, czy jest sens, lepiej spróbować acne derm lub effaclar

[L_V]

Napisane przez sylwiani

nie jestem pewna co do łączenia kwasów i wit. c, ale wydaje mi się, że czytałam tu na forum, że się nie łączy, niech się Sz. P. Moderatorki wypowiedzą albo bardziej doświadczone wizażanki
diacenal też zawiera kwas glikolowy, więc nie wiem, czy jest sens, lepiej spróbować acne derm lub effaclar

Nie stosujemy wit C i kwasów łącznie, tzn jednego produktu na drugi. Jesli skora nie reaguje podraznieniem, przesuszeniem na kwasy, to np. przy stosowaniu kwasu na noc, rano mozemy nałożyc pod filtr seru/krem z wit C.

[sylwiani]

przez trzy dni z rzędu traktowałam się Diacenalem i dzisiaj dopiero po zmyciu filtra poczułam i zobaczyłam podrażnienie
wysmarowałam się więc calmą biolipidową, na to podkład i puderek i do szkoły posłuchać o wyczynach potomka (jako że słońce zachodziło już zrezygnowałam z filtra)
teraz całkiem nieżle, ale zobaczymy przy zmywaniu, bo czoło mnie trochę mrowi

[adzia2]

Stosuję effaclar od kilku miesięcy 2 lub 3 razy w tygodniu, chciałam pozbyć się zaskórników na nosie, ale efektów niema. Kupiłam Diacneal, czy takie połączenie Effaclar i Diacneal, ma sens jeśli chodzi o likwidację zaskórników, czy Diacneal nie ma na nie wpływu?

[L_V]

Napisane przez adzia2

Stosuję effaclar od kilku miesięcy 2 lub 3 razy w tygodniu, chciałam pozbyć się zaskórników na nosie, ale efektów niema. Kupiłam Diacneal, czy takie połączenie Effaclar i Diacneal, ma sens jeśli chodzi o likwidację zaskórników, czy Diacneal nie ma na nie wpływu?

MA sens jak najbardziej. DIacneal wygładzi powierzchnie skory, Effaclar oczyszcza pory. Dodam, ze 2 miesiace stosowania Effaclaru to stanowczo za mało - ja widziałam efekty dopiero poł roku - ten krem tak działą, baaardzo powoli, ale efekty powinny byc.
No i jest jeszcze kwestia ilosci i typu tychze zaskornikow - bo przy bardzo zanieczyszczonej cerze chyba sam Effaclar nie da rady.

[mar_go]

Ja teraz stosuję taką kurację, ale za krótko, by mówić o efektach. Effaclaru używam od ponad dwóch miesięcy, od trzech tygodni dodałam Diacneal.Na poczatku stosowałam "trójpolówkę" z nawilżaniem, teraz używam E i D na zmianę a raz w tygodniu dzień nawilżania. Zmienie częstotliwość gdyby zaczęło mnie wysuszać.
Na razie zauważone efekty, to zdecydowanie mniej wyprysków, gładsza buzia no i niektóre zaskórniki urzadzają już ucieczkę z mojej twarzy i to dosłownie, bo wyszuszają się upełnie i tak "wypychają", że można je zdrapać z twarzy. Żadnego podrażnienia czy wyszuszu na razie niet. Zrezygnowąłam tylko z porannego serum z wit. C i tak się zastanawiam kiedy i czy je wprowadzać spowrotem...