Stosowanie Diacnealu - refleksje

[Minia**]

Ale ja musze, musze!! spore nadzieje pokładam w tym kremiku, pozatym gruba warstwa filtra no i ja kretem jest, wogóle zdomu nie wychodze.....

Własnie przy okazji oglądania zdjęć z wakacji sprzed 2 lat przypomniałam sobie ze używałam wtedy effacleru K i to w czasie opalania sie na hiszpańskiej plazy!! co za głupia baba była ze mnie, no ale cóż, brak wiedzy, człowiek jeszcze wtedy nie widział co to są te kwasy i co potrafią zrobić. Pozatym mam pretensje do producentów, na opakowaniu można przeciez napisać jedno krutkie zdanie na temat konieczności ochrony przeciwsłonecznnej!!!

[*nulka*]

ooo to prawda!!! czemu oni o tym wcale nie wspominaja?? przeciez to wazne, mozna sobie buzke zniszczyc!

u mnie diacneal sie pieknie sprawuje ale niedlugo go odstawiam, nie chce miec nieprzyjemnych niespodzianek na buzce po wakacjach...

[Mallutka]

wakacje powolutku dobiegaja ku koncowi i tak sobie pomyslalam, ze moze warto by bylo odswiezyc watek.

Moja skora po wakacjach wyglada niestety srednio: rozszerzone pory, zanieczyszcenia na nosie, no i przebarwienia z ktorymi walcze od 4 lat rowniez w zaden cudowny sposob nie zniknely przez te dwa miesiace

Stad moje pytania:
1)kiedy warto by bylo znow zaczac sie Diacnealowac??

2)moze dobrze by bylo gdybym wrocic najpierw do Effaclaru, ktory w polaczeniu z Diacnealem potwornie mi wysuszyl twarz zaszlej zimy?? Mysle ze kaloryfery tez nie byly bez znaczenia. No a zanieczyszenie nosa widac z 7 metrow

3)tak mi chodzi po glowce serum z vit C. Moze warto by bylo zwalczyc lenia w sobie i zaczac je przygotowywac jezeli moja cera wyglada jak napisalam wyzej?? a jezeli tak to kiedy zaczac sie znow maiziac??

pozdrawiam wszystkich juz prawie po wakacyjnie

[Sovilo]

Ja dziś użyłam go pierwszy raz, a co- to w ogóle mój pierwszy raz z tym kremikiem Dostałam próbkę 5 ml i zamierzam stosować na zmianę z Effaclarem K, co drugi dzień. Na dzień stosuje Active C i Antheliosa 50 LRP, na to niestety podkład... Mam zamiar stosować taką kuracje(D+E) gdzieś do grudnia, a później na przebarwienia zastąpić jeden z tych kremów Acne-dermem

[Sovilo]

Siedzę od półgodziny z Diacnealem na buzi i żadnej reakcji skóry Spodziewałam się chociaż małego szczypania, mrowienia, zaczerwienienia, a tu nic Moja buzia jest od miesiąca przyzwyczajana do kwasów(Effaclar K) i też nic mi nie było... Widocznie jestem odporna Poczekam, może po tygodniu coś się zacznie dziać Na razie idę spać

[Izaluka]

Sovio zamierzam stosować tak samo jak Ty - czyli Effaclar K + Diacneal. Do Acne Dermu raczej nie wrócę (chociaż kto wie). Ale potwm radziłabym Ci ewentualnie wykreślić Effaclar a już zawsze stosować Diacneal (jako zapobieganie zmarszczkom).

Jaką masz cerę?

Skóra może też po jakimś czasie zareagować... A jaki masz cykl nocny? W sensie:
- pon. - Effaclar
- wt. - Diacneal
- śr. - nawilżacz
...
?

[Mallutka]

Sovilo ja w zeszlym roku stosowalam Diacneal na zmiane z Effaclarem. Potem niestety przyszla zima, czytaj slonce + kaloryfery i musialam zrezygnowac z Effaclaru, bo mi sie skora potwornie odwodnila.

Jezeli chodzi o blizny potradzikowe to na mnie podzialam dopiero Diacneal, wiec nie rezygnowalabym z niego na twoim miejscu.
Ale z drugiej strony nie znam drugiego takiego zaskornikozercy jak Effaclar, wiec tez warto go stosowac.
Co do Acne-dermu to mni bardzo pomogl na male krostki, wiec jego tez fajnie by bylo czasem uzyc.
Nie ma jak moje zlote rady

[Sovilo]

Więc tak- Effaclar stosuje od miesiąca, jako, że nie widzę spektakularnych efektów, postanowiłam włączyć Diacneal. Skórę mam mieszaną, ze skłonnością do zaskórników i podskórnych grudek w kolorze skóry(prosaki?) Zamierzam stosować jedną noc D, drugą, E, w trzecią od nowa. Jeśli skóra się przesuszy, w jedną noc zastosuje nawilżacz(mam masę próbek Nutric coś tam LRP) Diacneal działa Wam na przebarwienia i oczyszcza cerę jednocześnie, tak...? Jesli na mnie nie podziała, zastosuje za parę miesięcy AD( głównie ze względu na jego działanie wybielające czy jak to nazwać... rozjasniające) Jak juz pisałam, moja skóra jest chyba megaodporna Od czasu stosowania Effaclaru K, ani razu nic mnie nie złuszczyło(no, ale to najdelikatniejszy z kwasów), nic nie zaszczypało- podobnie jest z Diacnealem. nic nie czułam Wiem, że łuszczenie, szczypanie może nadejść później, czytałam watek Ale coś czuje, że ja mam skórę odporną, mogę ja posmarować cytryną i praktycznie nic nie czuje po prostu nie jest wrażliwa

[Mallutka]

Napisane przez Sovilo

Więc tak- Effaclar stosuje od miesiąca, jako, że nie widzę spektakularnych efektów, postanowiłam włączyć Diacneal. Skórę mam mieszaną, ze skłonnością do zaskórników i podskórnych grudek w kolorze skóry(prosaki?) Zamierzam stosować jedną noc D, drugą, E, w trzecią od nowa. Jeśli skóra się przesuszy, w jedną noc zastosuje nawilżacz(mam masę próbek Nutric coś tam LRP) Diacneal działa Wam na przebarwienia i oczyszcza cerę jednocześnie, tak...? Jesli na mnie nie podziała, zastosuje za parę miesięcy AD( głównie ze względu na jego działanie wybielające czy jak to nazwać... rozjasniające) Jak juz pisałam, moja skóra jest chyba megaodporna Od czasu stosowania Effaclaru K, ani razu nic mnie nie złuszczyło(no, ale to najdelikatniejszy z kwasów), nic nie zaszczypało- podobnie jest z Diacnealem. nic nie czułam Wiem, że łuszczenie, szczypanie może nadejść później, czytałam watek Ale coś czuje, że ja mam skórę odporną, mogę ja posmarować cytryną i praktycznie nic nie czuje po prostu nie jest wrażliwa

Sovilo na efekty effaclaru ja czekalam prawie 4 miesiace, wiec po prostu musisz sie uzbroic w cierpliwosc
ja uzywam Diacnealu profilaktycznie przeciwzmarszczkowo, przeciwpryszczowo i aby pozbyc sie tych okropnych blizn
Przy czym musze cie uprzedzic, ze na efekty tez trzeba czekac bardziej latami niz miesiacami
odradzam natomiast pomysl nie uzywania nawilzacza-> nawet jezeli nie zluszczysz sie jak waz na zime to twoja skora zrobi sie chropowata, ziemista i ogolnie ble

[Sovilo]

Latami? Co do nawilżania- mnie te kwasy na razie nie wysuszyły, więc nawilżania nie potrzebuje, filtr mi w zupełności wystarcza

[Mallutka]

Napisane przez Sovilo

Latami?

chodzi mi o to zebys nie spodzewala sie, ze w grudniu bedziesz miala cere jak pupa niemowlaka (zero rozszerzonyc porow, zanieczyszczen, blizenek itp)
na efekty trzeba czekac dlugo: bardziej prawdopodobny jest rok niz miesiac
z tymi latam to mnie tak troche poetykco ponioslo

[Sovilo]

Az sie przestraszyłam. Dziewczyny pisały, że na efekty trzeba czekać min. 2 m0ce, do roku- na to jestem przygotowana Ale z tymi latami, to zgłupiałam

[maja55]

Wątek trochę przycichł. Przekopałam się przez wszystkie 36 stron i wiele moich pytań zostało już zadanych, padły odpowiedzi, ale oczywiście chciałabym się upewnić czy wszystko dobrze zrozumiałam, czy mój program pielęgnacyjny jest ok itp.

Moja cera jest generalnie nie sprawiająca problemów. Ale uwielbiam przesadnie gładką cerę bez jakichkolwiek niedoskonałości wiec zaskórniki na moim nosie i brodzie doprowadzają mnie do furii więc muszę zadziałać
Cera: mieszana, nie lubi agresywnej pielęgnacji, staje sie wtedy lekko nadreaktywna, nie mam popękanych naczynek, ale moja skora reaguje zaczerwienieniem na peelingi mechaniczne, toniki z alkoholem.
Do tej pory próbowałam uporać sie z zaskórnikami i nadreaktywnością u dermatologa i efekty są, ale chciałabym więcej, więcej, więcej...
Miałam u dermatologa kilka peelingów migdałowych, które bardzo oczyściły mi skórę, potem utrzymywałam te efekty AcneDermem, Skinorenem i Effaclarem - zarówno kwas LHA zawarty w Effaclarze, jak i kwas azelainowy moja skóra bardzo lubi. Zero podrażnień, ściągnięcia skóry, widocznego łuszczenia, jasna, gładka skóra. Teraz chciałabym walnąć z grubej rury z Diacnealem, ale trochę obawiam się o nadreaktywne poliki i nos. Moja dermatolog pozwoliła, ale kazała uważać i oswajać się powoli z Diacnealem (jest zwolenniczką terapii małych kroków i długofalowego działania kosmetyków. Kiedy powiedziałam jej, że chciałabym zastosować Atraderm omal nie osuneła się na leżanke - wg niej to by zabiła moją skórę).


Zauważyłam, że moja skóra jest ładniejsza im prostszą pielęgnację stosuję. Bardzo jej służyło połączenie kilka kosmetyków:
rano: micel Biodermy, tonik Clinique 2 albo Lancome Pure Focus, filtr LRP AL
wieczór, tydzień1: micel Biodermy, żel Calma HLC Ziaja, Acnederm(albo Skinoren w zależności co akurat miałam na stanie)
wieczór, tydzień 2: micel Biodermy, żel Calma HLC Ziaji, Huile Lotus Clarinsa

2 razy w tygodniu maseczka z glinki zielonej, białej.

Aktualnie na stanie mam 3 preparaty z kwasem: AcneDerm, którego aktualnie używam oraz nowe, nieużywane jeszcze Effaclar K i Diacneal. Chciałabym je jakoś włączyc do pielęgnacji, ale nie wiem czy używać ich jednocześnie czy tubka po tubce.
Biochemiczki, która opcję mi proponujecie?

a wykończyć tubkę AcneDermu, następnie wprowadzić Effaclar, po skończeniu wprowadzać Diacneal?
b stosowac zamiennie effaclar k i acnederm(1 noc acnederm, 1 noc effaclar) po skończeniu acnedermu zamianić do na Diacneal i stosować 1 noc Effaclar, 1 noc Diacneal? Oczywiście wiem, że moja skóra pewnie bedzie potrzebowała przy Diacnealu nawilżacza i wtedy wcisnęłabym w system pielęgnacji Physiogel.

Uff...

[Mallutka]

Napisane przez maja55

Wątek trochę przycichł. Przekopałam się przez wszystkie 36 stron i wiele moich pytań zostało już zadanych, padły odpowiedzi, ale oczywiście chciałabym się upewnić czy wszystko dobrze zrozumiałam, czy mój program pielęgnacyjny jest ok itp.

Moja cera jest generalnie nie sprawiająca problemów. Ale uwielbiam przesadnie gładką cerę bez jakichkolwiek niedoskonałości wiec zaskórniki na moim nosie i brodzie doprowadzają mnie do furii więc muszę zadziałać
Cera: mieszana, nie lubi agresywnej pielęgnacji, staje sie wtedy lekko nadreaktywna, nie mam popękanych naczynek, ale moja skora reaguje zaczerwienieniem na peelingi mechaniczne, toniki z alkoholem.
Do tej pory próbowałam uporać sie z zaskórnikami i nadreaktywnością u dermatologa i efekty są, ale chciałabym więcej, więcej, więcej...
Miałam u dermatologa kilka peelingów migdałowych, które bardzo oczyściły mi skórę, potem utrzymywałam te efekty AcneDermem, Skinorenem i Effaclarem - zarówno kwas LHA zawarty w Effaclarze, jak i kwas azelainowy moja skóra bardzo lubi. Zero podrażnień, ściągnięcia skóry, widocznego łuszczenia, jasna, gładka skóra. Teraz chciałabym walnąć z grubej rury z Diacnealem, ale trochę obawiam się o nadreaktywne poliki i nos. Moja dermatolog pozwoliła, ale kazała uważać i oswajać się powoli z Diacnealem (jest zwolenniczką terapii małych kroków i długofalowego działania kosmetyków. Kiedy powiedziałam jej, że chciałabym zastosować Atraderm omal nie osuneła się na leżanke - wg niej to by zabiła moją skórę).


Zauważyłam, że moja skóra jest ładniejsza im prostszą pielęgnację stosuję. Bardzo jej służyło połączenie kilka kosmetyków:
rano: micel Biodermy, tonik Clinique 2 albo Lancome Pure Focus, filtr LRP AL
wieczór, tydzień1: micel Biodermy, żel Calma HLC Ziaja, Acnederm(albo Skinoren w zależności co akurat miałam na stanie)
wieczór, tydzień 2: micel Biodermy, żel Calma HLC Ziaji, Huile Lotus Clarinsa

2 razy w tygodniu maseczka z glinki zielonej, białej.

Aktualnie na stanie mam 3 preparaty z kwasem: AcneDerm, którego aktualnie używam oraz nowe, nieużywane jeszcze Effaclar K i Diacneal. Chciałabym je jakoś włączyc do pielęgnacji, ale nie wiem czy używać ich jednocześnie czy tubka po tubce.
Biochemiczki, która opcję mi proponujecie?

a wykończyć tubkę AcneDermu, następnie wprowadzić Effaclar, po skończeniu wprowadzać Diacneal?
b stosowac zamiennie effaclar k i acnederm(1 noc acnederm, 1 noc effaclar) po skończeniu acnedermu zamianić do na Diacneal i stosować 1 noc Effaclar, 1 noc Diacneal? Oczywiście wiem, że moja skóra pewnie bedzie potrzebowała przy Diacnealu nawilżacza i wtedy wcisnęłabym w system pielęgnacji Physiogel.

Uff...

ja proponowalabym raczej takiego miksa- u mnie stosowanie Acne Dermu przez 8 miesiecy dalo bardzo marne rezultaty za to Acne Derm + Effaclar zaowocowaly redukcja przebarwien juz po miesiacu, a zaskorniki to nie wiem jak wygladaja, no chyba, ze sobie troszke popije kawki lub alkoholu

Preferuje tzw. trojpolowke: Effaclar + Diacneal + nawilzacz.
Po pierwsze polecam uzywanie juz od poczatku nawilzacza, bo np moja cera na Acne Derm + Effaclar najpierw nie reagowala, a potem jak juz zareagowala to ja przez tydzien musialam nawilzac Wiec mysle ze lepiej dmuchac na zimne i zafundowac cerez chocby jedna - dwie noce w tygodniu z nawilzaczem.
Po drugie proponuje sie z effaclarem uzbroic w cierpliwosc, bo to krem ktory bynajmniej nie spieszy sie
I na zakonczenie mych madrosci mam takie szatanskie pytanko: nie zapycha cie Physiogel?

[Minia**]

Maja, masz do perfekcji opracowany system pielęgnacyjny swojej skóry.
Moja cera?: lekko zanieczyszczona na nosie i brodzie, do tego "kaszka" na czole. Ogólnie skóra na policzkach nadreaktywna, zaczerwieniona po demakijażu i różnych eksperymentach z kosmetykami z alkoholem.
Co zauważyłam- im lepiej nawilżona tym ładniejsza- nawet podkład wygląda lepiej. Już nigdy nie doprowadze do przesuszenia swojej skóry, to wielki błąd, dlatego też jeśli stosujecie diacneal przestrzegam- NAWILŻAJCIE nawet jeśli nie łuszczycie sie w widoczny sposób.
Ja stosuje diacneal tylko na brodę i czoło i to tylko maksymalnie 2 razy w tygodniu. Kiedyś stosowałam acne derm (dwie tubki) i efektów nie widziałam żadnych poza chropowatością skóry i malutkimi krosteczkami na czole. Powoli pozbywam sie ich przy pomocy super nawilżania i diacnealu.
Mój program: wieczorem- żel Avene cleanance- łagodnie myje, nie wysusza, nie podrażnia, maseczka Nuxe frais hydrant- zostawiam na noc i rano budze sie z jaśniutką nawilżona twarzą, rano- tonik AA rewitalizujący, na to podkład nawilżający z filtrem happy light Bourjois- jedyny który mnie nie zapycha i nie wysusza chociaz świeci sie niemiłosiernie. Używam go bo nie czuje go na twarzy, chociaż na zime pewnie wróce do aera teint Vichy do skóry suchej.
Kolejny wieczór- żel Avene, huile lotus clarinsa bezpośrednio na twarz spryskaną wodą termalną LRP, i spać
ranek- jak zwykle
trzeci wieczór- żel, diacneal na miejsca z niedoskonałościami a reszta twarzy odpoczywa, ewentualnie nawilżam wodą termalną- to tyle.
W najbliższym czasie zamierzam dodac do pielęgnacji (w formie testów) duński kremik na zaczerwienienia- efekty opisze.

[maja55]

Napisane przez Mallutka

ja proponowalabym raczej takiego miksa- u mnie stosowanie Acne Dermu przez 8 miesiecy dalo bardzo marne rezultaty za to Acne Derm + Effaclar zaowocowaly redukcja przebarwien juz po miesiacu, a zaskorniki to nie wiem jak wygladaja, no chyba, ze sobie troszke popije kawki lub alkoholu

Preferuje tzw. trojpolowke: Effaclar + Diacneal + nawilzacz.
Po pierwsze polecam uzywanie juz od poczatku nawilzacza, bo np moja cera na Acne Derm + Effaclar najpierw nie reagowala, a potem jak juz zareagowala to ja przez tydzien musialam nawilzac Wiec mysle ze lepiej dmuchac na zimne i zafundowac cerez chocby jedna - dwie noce w tygodniu z nawilzaczem.
Po drugie proponuje sie z effaclarem uzbroic w cierpliwosc, bo to krem ktory bynajmniej nie spieszy sie
I na zakonczenie mych madrosci mam takie szatanskie pytanko: nie zapycha cie Physiogel?

Jeśli chodzi o Physiogel - to oczywiście, że mnie zapycha i to koncertowo W składzie brakuje mu tylko płynnej parafiny żeby były wszystkie składniki, które są wrogiem mojej skóry. Poleciła mi pani w aptece, pomógł na potworne przesuszenia, ale przysporzył też kilka krostek. Zużywam na pięty I pomyślałam, żeby go włączyć bo nawilżenia jakiegoś na pewno będę potrzebowała. Pomyśle nad Avene HOL - mam kilka próbek, wiec najpierw zużyję je.

U mnie nawet sam AD świetnie poradził sobie z zaskórnikami - tymi na nosie. Tymi w okolicach brody już nie. Ale licze na Effaclar w duecie z Diacnealem.

Najbardziej lękam się wysypu W sobotę zaczynam używać Diacneal - oczywiście zdam relację. Teraz idzie AD plus Effaclar.

Napisane przez Minia**

Maja, masz do perfekcji opracowany system pielęgnacyjny swojej skóry.
Moja cera?: lekko zanieczyszczona na nosie i brodzie, do tego "kaszka" na czole. Ogólnie skóra na policzkach nadreaktywna, zaczerwieniona po demakijażu i różnych eksperymentach z kosmetykami z alkoholem.
Co zauważyłam- im lepiej nawilżona tym ładniejsza- nawet podkład wygląda lepiej. Już nigdy nie doprowadze do przesuszenia swojej skóry, to wielki błąd, dlatego też jeśli stosujecie diacneal przestrzegam- NAWILŻAJCIE nawet jeśli nie łuszczycie sie w widoczny sposób.
J

Mam podobną cerę, z tym że u mnie coło zawsze jest najgładszeZa to broda - kaszka

U mnie nawilżona skóra tez prezentuje się znacznie lepiej. Mam problem jedynie z dobraniem dobrego nawilżacza, chociaż taki program z AD, Effaclarem i Olejkiem Clarinsa plus filtry dawał mi optymalne nawilżenie. Nie wiem jak skóra będzie zachowywała się po Diacnealu.

[Minia**]

U mnie nawilżona skóra tez prezentuje się znacznie lepiej. Mam problem jedynie z dobraniem dobrego nawilżacza, chociaż taki program z AD, Effaclarem i Olejkiem Clarinsa plus filtry dawał mi optymalne nawilżenie. Nie wiem jak skóra będzie zachowywała się po Diacnealu.[/quote]


Olejek clarinsa dawał sobie rade z wysuszoną przez diacneal twarzą tylko przez jakieś dwa tygodnie, później nie był już w stanie dostatecznie nawilżyć skóry. A co najgorsze na wysuszonych przez diacneal miejscach pojawiły się krostki. Dużo lepsze efekty przynosi u mnie nie dopuszczenie do przesuszenia podiacnealowego. Szkoda że producent nie napisał na opakowaniu czy trzeba sie raz a porządnie złuszczyć i czekać na wysyp czy też absolutnie do tego nie dopuszczać......chyba trzeba działać na podstawie prób i błędów

[maja55]

Napisane przez Minia**

Olejek clarinsa dawał sobie rade z wysuszoną przez diacneal twarzą tylko przez jakieś dwa tygodnie, później nie był już w stanie dostatecznie nawilżyć skóry. A co najgorsze na wysuszonych przez diacneal miejscach pojawiły się krostki. Dużo lepsze efekty przynosi u mnie nie dopuszczenie do przesuszenia podiacnealowego. Szkoda że producent nie napisał na opakowaniu czy trzeba sie raz a porządnie złuszczyć i czekać na wysyp czy też absolutnie do tego nie dopuszczać......chyba trzeba działać na podstawie prób i błędów

U mnie jest podobne. Tzn nie wiem jak z wysuszeniem podiacnealowskim ale generalnie np. po peelingu migdałowym w miejscach gdzie mnie wysuszyło i nie nawilżyłam się odpowiednio - jakieś drobne krostki, jak uczulenie, wysypka.
Jednak HOL Avene wskazany od początku raczej.

[Mallutka]

Napisane przez maja55

U mnie jest podobne. Tzn nie wiem jak z wysuszeniem podiacnealowskim ale generalnie np. po peelingu migdałowym w miejscach gdzie mnie wysuszyło i nie nawilżyłam się odpowiednio - jakieś drobne krostki, jak uczulenie, wysypka.
Jednak HOL Avene wskazany od początku raczej.

zdaje sobie sprawde, ze to bardzo indywidualna sprawa ale u mnie przesuszenie podaicnealowe objawia sie takim nierownomiernym kolorytem skory (nie chodzi mi o przebarwienia tylko takie placki na twarzy). A juz Diacneal + Humektan daja u mnie J.Lo

[L_V]

Napisane przez Mallutka

zdaje sobie sprawde, ze to bardzo indywidualna sprawa ale u mnie przesuszenie podaicnealowe objawia sie takim nierownomiernym kolorytem skory (nie chodzi mi o przebarwienia tylko takie placki na twarzy). A juz Diacneal + Humektan daja u mnie J.Lo

Mallutka, u mnie tez tak to wygląda mam czerwone placki na twarzy, które przy odpowiednim nawilżeniu szybciutko jaśnieją.
Ale że jeszcze stosuję retin, to troche skórek tez mi sterczy na buzi

[srubka]

powiedzcie mi jakie opakowanie ma teraz Diacneal?
bo spotkalam sie w Stanach z opakowaniem zielonym i bardzo wysoka cena i sie zastanawiam czy to napewno ten krem?

[maja55]

Napisane przez srubka

powiedzcie mi jakie opakowanie ma teraz Diacneal?
bo spotkalam sie w Stanach z opakowaniem zielonym i bardzo wysoka cena i sie zastanawiam czy to napewno ten krem?

Ja kupiłam Diacnel w takim typowym dla Avene białym opakowaniu z łososiowymi napisami.

[natalia132]

Chcialabym zaczac stosowac Diacneal ale boje sie wysypu wiecie, szkola i te sprawy czy wiele z was mialo jakies "skutki uboczne" po tym kremiku ?
Dodam, ze stosuje obecnie Acne Derm, i pare razy robilam sobie peeling migdalowy takze kwasy nie sa mi obce

[Myszołapka]

Mnie Diacneal zadziwia Nie miałam wysypu, łuszczyłam się minimalne, a cera i tak bardzo, bardzo mi się poprawiła Teraz od jesieni mam zamiar stosować podaną tu wyżej trójpolówkę, mam nadzieję, że taka kombinacja pomoże zlikwidować moje wągry na nosie już ostatecznie. Natalio wszystko zależy od skóry, czytając recenzje na KWC widać, że różna może być reakcja, najlepiej przekonać się samemu

[utrapienie]

WITAJCIE skuszona wszystkimi opiniami oraz doświadczona w stosowaniu kwasu azelainowego, BHA oraz migdałowego postanowiłam sięgnąć po Diacneal. I chyba... obym nie zapeszyła... udało mi się trafić!

Po krótce opisując moje perypetie, to pomimo jawnego niedowierzania mojej koleżanki dermatologa, kwas azelainowy i migdałowy podrażniały mnie bezlitośnie. Regularnie twarz miałam poparzoną, a ze stosowania kwasu azelainowego (Skinoren nie AD) 2 razy dziennie - takie były zalecenia, to zostało raz na 2 dni. W końcu stwierdziłam, że przyjdzie mi w pewnym momencie zastąpić zaskórniaki zmarszczkami i żyć tak dalej, tyle, że ostatnim zrywem kupiłam Diacneal.
Wcześniej miałam Effaclar K i po prawie 2 m-cach nie było widać żadnych, ale to żadnych zmian. Wręcz przeciwnie, twarz sprawiała wrażenie zasuszonej, więc rzuciałam go do kąta.
Teraz stosuję Diacneal wieczorem, codziennie na strefę "T", a na policzki co drugi dzień, na przemian z LRP Hydraphase i skórka ewidentnie robi się lepsza.
Wprawdzie już po paru dniach zaczęłam obłazić i teraz się borykam z problemem dobrania podkładu maskującego skórki, ale narazie jestem zachwycona!!! W każdym razie ewidentnie Vichy Dermablend się nie nadaje

Myszołapko, pisząc o trójpolówce masz na myśli: Effaclar + Diacneal + nawilżacz, o którym pisała również Mallutka? Ja wprawdzie, póki co zostaję przy samym cudownym Diacnealu, ale nowe pomysły warto chłonąć

A poza tym, to doradźcie mi, czy używając Diacnealu można stosować bardziej treściwe kremy i maseczki? Chodzi mi o Nutritic LRP, który używam na przesuszone policzki. Działa świetnie, tyle, że nie chciałabym, aby doszło do sytuacji, że z jednej strony oczyszczam twarz, a z drugiej przyczyniam się do powstawania nowych zaskórników.
Tak samo, to nie kłóci się nałożenie na twarz Diacnealu ze wcześniejszym użyciem maseczki aspirynowej, czy nawilżającej maseczki do twarzy?

[Myszołapka]

Tak, dokładnie o tym

[utrapienie]

Napisane przez Myszołapka

Tak, dokładnie o tym

Nie wysusza ciebie za bardzo?

[L_V]

Napisane przez utrapienie

WITAJCIE skuszona wszystkimi opiniami oraz doświadczona w stosowaniu kwasu azelainowego, BHA oraz migdałowego postanowiłam sięgnąć po Diacneal. I chyba... obym nie zapeszyła... udało mi się trafić!

Po krótce opisując moje perypetie, to pomimo jawnego niedowierzania mojej koleżanki dermatologa, kwas azelainowy i migdałowy podrażniały mnie bezlitośnie. Regularnie twarz miałam poparzoną, a ze stosowania kwasu azelainowego (Skinoren nie AD) 2 razy dziennie - takie były zalecenia, to zostało raz na 2 dni. W końcu stwierdziłam, że przyjdzie mi w pewnym momencie zastąpić zaskórniaki zmarszczkami i żyć tak dalej, tyle, że ostatnim zrywem kupiłam Diacneal.
Wcześniej miałam Effaclar K i po prawie 2 m-cach nie było widać żadnych, ale to żadnych zmian. Wręcz przeciwnie, twarz sprawiała wrażenie zasuszonej, więc rzuciałam go do kąta.
Teraz stosuję Diacneal wieczorem, codziennie na strefę "T", a na policzki co drugi dzień, na przemian z LRP Hydraphase i skórka ewidentnie robi się lepsza.
Wprawdzie już po paru dniach zaczęłam obłazić i teraz się borykam z problemem dobrania podkładu maskującego skórki, ale narazie jestem zachwycona!!! W każdym razie ewidentnie Vichy Dermablend się nie nadaje ?

Ja nie znam takiego pudro-korektora co by sie nadawał. Skórki najlpeiej "przyklejają" się na filt Avene.

Napisane przez utrapienie

Myszołapko, pisząc o trójpolówce masz na myśli: Effaclar + Diacneal + nawilżacz, o którym pisała również Mallutka? Ja wprawdzie, póki co zostaję przy samym cudownym Diacnealu, ale nowe pomysły warto chłonąć ?

Tak, to jest słynna trójpolówka

Napisane przez utrapienie

A poza tym, to doradźcie mi, czy używając Diacnealu można stosować bardziej treściwe kremy i maseczki? Chodzi mi o Nutritic LRP, który używam na przesuszone policzki. Działa świetnie, tyle, że nie chciałabym, aby doszło do sytuacji, że z jednej strony oczyszczam twarz, a z drugiej przyczyniam się do powstawania nowych zaskórników.
Tak samo, to nie kłóci się nałożenie na twarz Diacnealu ze wcześniejszym użyciem maseczki aspirynowej, czy nawilżającej maseczki do twarzy?

Jesli masz wrazenie, ze skóra chłonie kremy jak gąka, to mysle ż enie ma obaw przed sięgnięciem po bardziej tresciwe kremidła. Tez lubie Nutritica
Nie wiem jak chcesz nakladac te maseczki?

[maja55]

Czy Diacnealem mogłabym posmarować miejsce, w którym miałam usunięte laserem znamię barwnikowe?
Na razie mam jeszcze plasterek i za kilka dni pojawi się strupek, więc teraz będę oczywiście omijać to miejsce. Ale czy kiedy zagoi sie , to blizna będzie mogła być smarowana Diacnealem?


Czy w noc nawilżania mogę zastąpić HOL Avene maseczką, także Avene, Masque Apaisant Hydratant lub Clarins Beauty Flash Balm? Oczywiście chciałam nakladać te maseczki i zostawiać je na całą noc. A może lepiej sprawdzi sie krem nawilżający?

[L_V]

Napisane przez maja55

Czy Diacnealem mogłabym posmarować miejsce, w którym miałam usunięte laserem znamię barwnikowe?
Na razie mam jeszcze plasterek i za kilka dni pojawi się strupek, więc teraz będę oczywiście omijać to miejsce. Ale czy kiedy zagoi sie , to blizna będzie mogła być smarowana Diacnealem?


Czy w noc nawilżania mogę zastąpić HOL Avene maseczką, także Avene, Masque Apaisant Hydratant lub Clarins Beauty Flash Balm? Oczywiście chciałam nakladać te maseczki i zostawiać je na całą noc. A może lepiej sprawdzi sie krem nawilżający?

Odp. dot. blizny - możesz ją smarowac dopiero po pełnym wygojeniu skóry. 6% AHA to jednak sporo.

Odp. dot. maseczki - pewnie że możesz Sama jestem fanką maseczki Avene.