Do filtromaniaczek:)

[Michał84]

A i owszem,chyba jestem tu 1szym filtromaniakiem plci meskiej

Justa.Alchemiczka,Chocola tka,Erato - dzienks ogromne za informacje o tym filtrze Vichy,jak tylko skonczy mi sie bioderma zaopatrze sie w niego,bo juz nie moge patrezc na ta warstwe biala na mojej buzce.Przebolec mozna juz w sumie mala zawartosc Vichy,bede go stosowal w takim razie tylko gdy bede szedl do ludzi,a tak to cos innego sobie zakupie,ale wazne ze nie bedzie mi juz twarzy barwic na bialo
Alchemiczko,myslalem,o tym,zeby sie bawic wlasnie w to mieszanie tcyh Bioderm,ale nie moglem zdobyc nigdzie prbek tonujacej,a pozatym,niewiem czy u faceta nie wygladaloby to glupio.
w kazdym razie bioderme znow sobie zakupie ,i bede jej uzywac na zmiane z Vichy,gdy bede miec malo zajec na uczelni,albo dzien bede spedzac w domu,bofajny ten filtr jest,gdyby tylko tej warstewki nie zostawial,to bym nawet nie zmienial w sumie.

[joasiak1]

Napisane przez Kajol

Witam po dłuższej nieobecności moje kochane filtromaniaczki i po nadrobieniu zaległości- ach, te wasze posty jakoś tak szybko narastają, chyba socjalizm rzeczywiście wam się udzielił - wyrabiacie 300% normy? Ja nie nadążam z czytaniem...

Do Nierdzewnej- w poszukiwaniu próbek polecam ci zajrzeć do apteki w Galerii Kazimierz, ja tam zawsze dostaję, ale już dawno tam nie byłam, więc nie wiem czy aktualnie jeszcze coś mają.


A teraz troche poważniejsze pytanie do wszystkich filtromaniaczek:
Nie zdarzył się wam jeszcze kryzys? Bo mnie nachodzą czarne myśli ostatnio, każdego poranka, kiedy patrzę na miarkę wypełnioną białą mazią po brzegi, kiedy pomyślę o tym wsmarowywaniu, świeceniu, skrobiowaniu ... Nawet J.Lo mnie nie pociesza Czy to "filtrowa deprecha"? Dopada was to czasem? Co wtedy robicie? Jakie pomysły na przetrwanie?

Kajol, z ust mi to wyjęłaś
Sama miałam dziś do Was o tym pisać, bo dziś rano to już prawie szlag mnie trafił przez te filtry diabelne:-( Dziś i tak przed wyjściem do pracy miałam dla siebie dużo czasu, bo szłam na 12, ale zazwyczaj chodzę na 7 rano i zamiast jak człowiek wyspać się, to ja wstaję o jakiejś koszmarnej porze, żeby krem zdążył się wchłonąć...A i tak pierun nie chce się wchłaniać, bo i jak ma się wchłonąć prawie 2 ml tłustej mazi?! A jak się trochę wchłonie, to posypana skroią kukurydzianą wyglądam fatalnie, bo jakby nie patrzeć to jednak daleko jej do pudru i po prostu widać ja na twarzy... Już i tak staram się w pracy nie podchodzić do ludzi za blisko i nie straszyć tym wypiekiem, który noszę na twarzy, ale ilez można?! Biel niweluję trochę bronzerem, ale to kolejna warstwa pudrowa na mojej twarzy, która uroku mi nie dodaje raczej. Dobrze, że chłopaka znalazłam, zanim zaczęłam używać filtrów, bo teraz to już nic by z tego nie było...A do tego na czole zaczyna mi wyłazić jakieś paskudne przebariwenie, którego nie powinno tam być, bo przecież smaruję się filtrami na tony!!!
Ratunku, bo jestem w rozpaczy i jeszcze pirzgnę to wszystko w diabły!
Kto mnie pocieszy...?

[Paula07]

Napisane przez Kajol

A teraz troche poważniejsze pytanie do wszystkich filtromaniaczek:
Nie zdarzył się wam jeszcze kryzys? Bo mnie nachodzą czarne myśli ostatnio, każdego poranka, kiedy patrzę na miarkę wypełnioną białą mazią po brzegi, kiedy pomyślę o tym wsmarowywaniu, świeceniu, skrobiowaniu ... Nawet J.Lo mnie nie pociesza Czy to "filtrowa deprecha"? Dopada was to czasem? Co wtedy robicie? Jakie pomysły na przetrwanie?

Nie przejmuj się Kajol mnie także dopada deprecha filtrowa . Ostatnio wydaje mi się, albo tak jest, że w niektóre dni filtr bardzo ładnie mi wsiąka a w niektóre świecę sie jak wysmarowana smalcem i właśnie dzisiaj miałam taki dzień. Oststnio nawet zaczęła przetłuszczać mi sie skóra, prawdopodobnie po Omedze, więc muszę iść do apteki po tak zachwalany MSM i mam nadzeję, że poprawi się wchłanialność filtra na mojej twarzy. A jak sobie radzę, pociesza mnie myśl,że za 10 lat nie będę miała zmarch i codziennie nakładam tą miarkę wypełniona po brzegi mazią.

Joasiak my teraz się pomęczymy a później będziemy miały buźki gładkie jak niemowlaki, a twoje koleżanki pomarszone jak rodzynki

[Paula07]

Napisane przez Michał84

A i owszem,chyba jestem tu 1szym filtromaniakiem plci meskiej

Ale miło czytać wypowiedzi oświeconego faceta , poniewaz większość osobników z twojego gatunku na słowo krem ucieka w siną dal .
Mam nadzieję, że będziesz zaglądał do nas częściej .

[Alchemiczka :D]

Kajol ja też od czasu do czasu zastanawiam się czy to wszystko ma sens, ale jak spojrzę, na Wizaż, tj. na Nasz watek, na artykuły Basi itd. to zaciskam zęby i dalej filtry na twarz. Potem mija mi to, lecz po ajkimś czasie znów powraca na chwilę. Tak szczerze, to ciężkie jest to nasze filtromaniacze życie, jednak w rzeczywistości tylko coś co kosztuje człowieka wysiłek przynosi potem efekty -> tym się pocieszam

Pozdrawiam

Witaj Michał- też polecam Vichy, do tłustych buź są bardzo dobre - sama kiedyś się nim zachwycałam, teraz nie mam cery tłustej, więc wolę inne, bardziej odżywcze.

Kajol, Joasiak Wy nam się tu nie załamujcie, no Tak jak napisała Paula, jak za dwadzieścia lat my będziemy w rozkwicie naszej urody, jędrne i miękkie jak pupcie niemowlaczka, nasze, teraz superopalone (i matowe ), koleżanki będą pomarszczone i obwisłe jak za duże galoty A poza tym, spójrzcie na to z innej strony - już sama aplikowanie filtrów, ten minimasaż, to swego rodzaju masaż przeciwzmarszczkowy - nie czujecie, jak Wam od razu rośnie produkcja kolagenu i elastyny?
Ja tam nie mam czasu na depresji - walę tonę filtra, bo wiem, ile on znaczy dla mojej cery. Potem jadę ze skrobią, brązerem i jak tu mam mieć zły humor? Toż to wiele osób nie wiem, jakich ekstremalnych przeżyć jest pozbawionych, nie "zadając się " z filtrami, jakie oni muszą mieć ubogie życie

A, teraz Wam powiem,co dziś wyczytałam siedząc u fryzjera. W którymś tam ELLE, możlwie, że marcowym, był artykuł o nartach itp. No i jako niezbędnik na górskie warunki polecali Antka z szalonym filtrem w postaci... spf 20
Myślałam, że padnę! To ja bym wróciła z Alp z karnacją, jak nie przymierzając, rodowita Włoszka

[Pogoda]

Michal84(nie moge sie oprzec zeby sie nie pochwalic) ja kilka(nascie) stron wczesniej w miare obszernie pisalam o tym filtrze Vichy, o ktory pytasz

Tez dzis przechodze filtrowa depresje: cos mnie zapycha i jest to albo Avenka, albo skrobia ziemniaczanka sie na mnie scina, po paru godzinach chodze wiec tlysta z twarozkiem na twarzy wygladam gorzej niz zle, ale sie trzymam!!!

Czy moze mi ktos poinformowany powiedziec (wiem, powinnam znac odpowiedz na swoje pytanie) czy TV i ekran komputera emituja promieniowanie UV??? Bo teraz, kiedy jestem po kapieli po raz 2 i to tylko na jakies 2-3 h nakladam 2,5 ml filtra, czy koniecznie?? Dzieki temu po 2,5 tygodnia konczy mi sie tubka 100 ml filtra

PS. Moja klawiaturaznow skrajkuje, przepraszam za utrudnienia w czytaniu

[ewunia2]

Napisane przez Sandija

Tak jak napisała Paula, jak za dwadzieścia lat my będziemy w rozkwicie naszej urody, jędrne i miękkie jak pupcie niemowlaczka, nasze, teraz superopalone (i matowe ), koleżanki będą pomarszczone i obwisłe jak za duże galoty

Dobre, dobre

[ewunia2]

Jejku jak fajnie się czyta gdy facet jest świadomy i wie że należy używać filtrów, mój to uparty jak osioł , nawet zwykłego kremu pod oczy nie chce używać

[Erato]

No dobra, to ja też się przyznam: nienawidzę filtrów! Mam tłustą cerę, nic się we mnie nie wchłania, nawet pół mililitra! Bez makijażu wyglądam okropnie, a na filtrze każdy podkład wytrzymuje około pół godziny! Marzę o położeniu rano podkładu na krem matujący! Marzę o matowej skórze, która się nie klei w dotyku
Gdyby nie Wy, to w życiu bym się tak nie męczyła....
Pozdrawiam wszystkie filtromanki w depresji...

[marianna]

Ojej bidulki... słoneczko na dworze w Wy depresji dostajecie?

Ja jak mam dzień ohydy do filtra to po powrocie z pracy zmywam wszystko w cholerę i....nakładam Active C XL i udaję, że mam filtr na twarzy hi,hi,hi...trudno nie jestem ortodoksyjnym wyznawcą.

Ale fakt jak rano trzeba wyszykowac dwójkę dzieci plus siebie , no jeszcze ogarnąć rozlazłego męża i znaleźć i wyrzucić chowającego się kota - no to jest trudno z ta wchłanialnością - no i nie spóźnić się wszędzie...

[beoneself]

Ja się filtruję dopiero od około miesiąca, więc jeszcze nie miało czasu dopaść mnie zwątpienie... Moje naczynkowe policzki chyba odetchnęły z ulgą, skóra cały czas z wartewką ochronną, nic mi jej nie wysuszy, a skórę mam taaaką gładką po Biodermie Nie wiem jak to jest, ale tak gładkiej twarzy to jeszcze nie miałam - zawsze narzekałam na jakieś grudki i inne [na szczęście pryszcze trzymają się ode mnie w daleka ]. I do tego wszystkiego zaczyna mi się podobać taka leciutko połyskująca twarz Wcześniej miałam obsesję matu, najchętniej cały czas sprawdzałabym w lusterku czy nosek matowy czy już nie A teraz, to już mi to wisi

No następna załamana filtromaniaczka Wam dziewczynki wiosna tak wpłynęła na hormony, że jakieś spadki nastroju? Toć on powienien lecieć w górę jak filtr wycieśnięty za mocno z tubki
Erato, a może masz zły podkład?
Bo ja używam Guerlain Divinory Semi-matt i rewalacja! Mogę go wklepać lekko palcami i uzyskuje glow J. Lo ale jak się przyprószę skrobią, to mam przepiękną, matową cerę
Im tłustsza cera, tym lżejszy,nawet lepiej rozświetlający podkład, bo przecież i tak się potem czyś matowisz/skrobowisz. A na filtrach jakieś cieższe w ogóle nie mają szans, bo się ważą i wygląda to sama wiesz jak A ten polecam!
Albo w ogóle zapomnij o podkładzie, kup świetny korektor, co to można maziać nim większe obszary jak podkładem (polecam Disapear EL), potem jakiś brązer/różyk i już.
BTW: jesteś na kwasach/retinoidach?

[Erato]

Sandija, zaraz Cię chyba dokarmię... Dzięki za zrozumienie, ale: A. moja skóra się przetłuszcza w sposób, który rujnuje każdy podkład. B. korektor mi nie wystarczy, bo mam naprawdę "problematyczną" (taki eufemizm) cerę C. Guerlaina nie próbowałam, bo to dla mnie za wysoka półka. Ale może dorwę jakąś próbkę w Douglasie czy Sephorze.
A poza tym już mi lepiej
BTW jestem tylko na Effaclarze, bo AHA robią mi z gęby pomidora A effaclarek miły jest i nie szkodzi nikomu Przymierzam się też do acne dermu na jakiś czas, bo chcę trochę pomęczyć przebarwienia, a azelainę dobrze znoszę.
A za kremem matującym tęsknię i tak
A w ogóle wiosna wreszcie przyszła i fajnie jest, nawet z kitem na gębie

[Erato]

A może ułożę sobie jakąś mantrę...
"Jestem matowa, jestem matowa, nic mi sie nie klei, mąka się wcale ze mnie nie sypie, jestem blada i piękna jak dziewiętnastowieczna gruźliczka pod parasolką (Parsolką), melanocyty mam ujarzmione, kolagen mi się nie rozpada, mmmm, jestem matowa...."

Sorry, już mam głupawkę o tej porze

[mckabi]

Chocolatko, jadę znowu w czwartek do Poznania, ale niestety tylko do M1 (na więcej nie będę miała za bardzo czasu). Nie pamiętam czy tam jest jakaś apteka , jeśli jest to może przypadkiem byłaś w niej po próbki I przy okazji, dostanę gdzieś w M1 tę nieszczęsną skrobię

[chocolatka]

Napisane przez mckabi

Chocolatko, jadę znowu w czwartek do Poznania, ale niestety tylko do M1 (na więcej nie będę miała za bardzo czasu). Nie pamiętam czy tam jest jakaś apteka , jeśli jest to może przypadkiem byłaś w niej po próbki I przy okazji, dostanę gdzieś w M1 tę nieszczęsną skrobię

Mckabi, przykro mi, ale nie bywam w M1 Ostatni raz byłam tam jakiś rok temu. Ale pamiętam, że na pewno jest tam apteka (nie ma w niej części samoobsługowej). Nie wiem jaki ma wybór dermokosmetyków. Nie wiem też czy w M1 jest sklep ze zdrową żywnością.
Przykro mi, że nie mogę Ci udzielić więcej info

[mckabi]

Dzięki Chocolatko.

A może ktoś z filtromaniaczek jest też z Poznania i mógłby mi pomóc?

[Hexxana]

Zanim trafilam na swoj filtr to.......przezywalam tragedie i dlugie okresy nienawisci wobec wszelkich kremow z filtrami dlatego rozumiem jakie to trudne do przejscia kiedy nie mozna nalozyc normalnie makijazu a na twarzy tynk i borykamy sie z problemem jak pokazac sie ludziom na co dzien.
Udalo mi sie przetrwac chociaz mialam juz dosc testowania,probowania i kombinowania az....trafilam na swoj krem,czego wszystkim innym tez zycze!

[aanusza]

Napisane przez mckabi

Dzięki Chocolatko.

A może ktoś z filtromaniaczek jest też z Poznania i mógłby mi pomóc?

ja też bywam w M1 raz na rok, albo jeszcze rzadziej...więc też Tobie nie pomogę, pamiętam tylko, że na 100% jest tam apteka, ale na tym się moja wiedza kończy...

co do depresji filtrowej, to jeszce nie mam, chociaż wkurza mnie niemiłosiernie gdy przylepia mi się sierść kota(ten na Avatarze) do twarzy...brrr okropność

[Paula07]

Napisane przez mckabi

Chocolatko, jadę znowu w czwartek do Poznania, ale niestety tylko do M1 (na więcej nie będę miała za bardzo czasu). Nie pamiętam czy tam jest jakaś apteka , jeśli jest to może przypadkiem byłaś w niej po próbki I przy okazji, dostanę gdzieś w M1 tę nieszczęsną skrobię

Mckabi a może prościej będzie jak zamówisz sobie jedwabny puder do ciała - Dr Hauschki. Ja go używam i jest super, skrobia ziemniaczana przy nim "wymięka" . Fajnie matuje nie zostawia białej twarzy. Fakt cena nie jest taka jak skrobi, ale ma sporą pojemność (50g) więc starczy naprawdę na długo .

P.S. Pogoda daj znać na PW.

[L_V]

Napisane przez Paula07

Nie przejmuj się Kajol mnie także dopada deprecha filtrowa . Ostatnio wydaje mi się, albo tak jest, że w niektóre dni filtr bardzo ładnie mi wsiąka a w niektóre świecę sie jak wysmarowana smalcem i właśnie dzisiaj miałam taki dzień. Oststnio nawet zaczęła przetłuszczać mi sie skóra, prawdopodobnie po Omedze, więc muszę iść do apteki po tak zachwalany MSM i mam nadzeję, że poprawi się wchłanialność filtra na mojej twarzy. A jak sobie radzę, pociesza mnie myśl,że za 10 lat nie będę miała zmarch i codziennie nakładam tą miarkę wypełniona po brzegi mazią.

Joasiak my teraz się pomęczymy a później będziemy miały buźki gładkie jak niemowlaki, a twoje koleżanki pomarszone jak rodzynki

Paula, myślę, że MSM popraw wchłanialość. Biorę go od 12 dni i chyba przerzucę się z mleczka avene na bardzije treściwą emulsję, bo mleczka ostatnio chlapnęłam chyba ze 3 ml na samą twarz i wsiąkło! Być może to też efekt stosowania retinoidów.
Ale MSMik fajna rzecz..sorry za off topic

[natii4]

Napisane przez mckabi

Chocolatko, jadę znowu w czwartek do Poznania, ale niestety tylko do M1 (na więcej nie będę miała za bardzo czasu). Nie pamiętam czy tam jest jakaś apteka , jeśli jest to może przypadkiem byłaś w niej po próbki I przy okazji, dostanę gdzieś w M1 tę nieszczęsną skrobię

W M1 apteka jest koło KFC-najpierw kułczaki,potem sklep z butami,a potem apteka Czy są próbki-nie wiem.

Jeżeli chodzi o skrobię to przecież to jest zwykła mąka ziemniaczana vel krochmal vel kartoflanka W każdym sklepie spożywczym można to dostać

[L_V]

Napisane przez Pogoda

[

Tez dzis przechodze filtrowa depresje: cos mnie zapycha i jest to albo Avenka, albo skrobia ziemniaczanka sie na mnie scina, po paru godzinach chodze wiec tlysta z twarozkiem na twarzy wygladam gorzej niz zle, ale sie trzymam!!!

:

Pogodo, u mnie skrobia - ani ziemniaczana ani kukurydziana - zupelnie nie dogadywały się z avene. Ja jednak zdecydowałam, że avene zostaje i to skrobia musi odejsc. To dziwne, ale mialam wrazenie, że zapychała mnie [zaskorniki] i wysuszala jednoczesnie. Niestety, skrobia nie dla mnie. teraz poszukuje Pudru Idealnego...co tez nie jest proste, bo niby avene z niczym sie nie gryzie, to jednak nie wszystkie pudry sie ładnije i równomiernie na niej rozprowadzają [np. moj ukochany Max factor odpada].


Uszy do góry dziewczyny, co to ma być? Opóźniona depresja zimowa Was dopadła?? Wyjrzeć za okno!!! Słońce świeci?? Świeci! Filtr na twarsz okulary na nos i tak trzymać!!

[L_V]

Jeszcze raz proszę szanowne Filtromaniaczki o przypomnienie czy ten puder jedwabny do ciała można kupić w Internetowie, bo u mnie w Lbn nie uświadczysz....

Pozdrawiam gorąco Wszystkie Załamane

[Agy]

Witajcie dziewczynki, mnie chyba dziś dopadło filtrowe zwątpienie ale patrząc przez okno na cudne słoneczko czynię swoją powinność i maziam twarz, na siłę, bo za boga nic mi sie nie chce wchłonąć :
Oświećcie mnie plis, co to jest Omega czy też MSM

[aanusza]

Napisane przez L_V

Jeszcze raz proszę szanowne Filtromaniaczki o przypomnienie czy ten puder jedwabny do ciała można kupić w Internetowie, bo u mnie w Lbn nie uświadczysz....

Pozdrawiam gorąco Wszystkie Załamane

tu jest ich strona
http://www.hauschka.pl/index.php
ale nie widzę opcji zamawiana, chcociaż pamętam, że dziewczyny pisały, że zamawiają przez net, może w aquaviecie, bo tam zanalazłam:
http://www.aquavitae.com.pl/catalog/...oducts_id=1104

[marianna]

Ta apteka w M1 dosyć drogawa jest dlatego tam nie zaglądam i nie jestem na bieżąco z ich zaopatrzeniem - zawsze mieli duży wybór kosmetyków Vichy.

Sklepu ze zdrową żywnością kiedyś był vis a vis wejścia na halę Realu (stojąc tyłem do Realu bardziej na prawo) ale wydaje mi się , że zlikwidowali - teraz tam jest sklep z herbatami...o ile dobrze pamiętam

[natii4]

Napisane przez marianna

Ta apteka w M1 dosyć drogawa jest dlatego tam nie zaglądam i nie jestem na bieżąco z ich zaopatrzeniem - zawsze mieli duży wybór kosmetyków Vichy.

Sklepu ze zdrową żywnością kiedyś był vis a vis wejścia na halę Realu (stojąc tyłem do Realu bardziej na prawo) ale wydaje mi się , że zlikwidowali - teraz tam jest sklep z herbatami...o ile dobrze pamiętam

Jeżeli chodzi o poznańskie apteki i ich zaopatrzenie to uwielbiam Euro Aptekę w SB. Dostaję tam kręćka z wrażenia

[Paula07]

Napisane przez Agy

Oświećcie mnie plis, co to jest Omega czy też MSM

Omega 3 - olej z ryb
MSM - siarka

Zapraszam na forum 30+ do wątku : "cudowne tabletki na zmarszczki" i tam jest wszystko opisane bardzo dokładnie.