Rolki:)

[_Kasia23_]

Dzięki za rady.
Ja jeżdziłam kiedyś dużo na wrotkach ale to zupełnie co innego...chyba, poza tym wieki temu to było
I rzeczywiście chyba raczej nie skuszę się na zakup rolek na necie, muszą byc przecież dobrze dopasowane.

[pani ćma]

Napisane przez lain

ja mialam 8 lat jak pierwszy raz zalozylam rolki i nawet sie uczyc nie musialam. od razu umialam jezdzic (a na lyzwach wczesniej nie jezdzilam)

ja dokladnie tak samo dostalam swoje pierwsze rolki [rozowo-biale rollerblade'y ] i na drugi dzien zamiast do szkoly poszlam na podworko jezdzic jakos tak samo sie jechalo

Napisane przez lain

alez dzis piekna pogoda szkoda tylko ze przez najblizsze 3 dni siedze na uczelni

wspolczuje.. a ja wlasnie dzis pojde, nareszcie juz namowilam wspollokatora

_Kasia23_ - ja na wrotkach nigdy nie umialam i do dzis nie umiem jezdzic chociaz probowalam pare razy z ciekawosci, ale konczylo sie to zawsze siniakami, wywrotkami itp wiec jak ty sobie radzisz na wrotkach to na rolkach tez sobie poradzisz

[lain]

Napisane przez pani ćma

ja dokladnie tak samo dostalam swoje pierwsze rolki [rozowo-biale rollerblade'y ] i na drugi dzien zamiast do szkoly poszlam na podworko jezdzic jakos tak samo sie jechalo

heh ja moje pierwsze kupilam sobie z pieniedzy z komunii czarno-fioletowe super byly, tylko ze zajezdzilam je choc kilka lat posluzyly.

Napisane przez pani ćma

wspolczuje.. a ja wlasnie dzis pojde, nareszcie juz namowilam wspollokatora

ja moze w niedziele popoludniu, ewentualnie we wtorek - podobno tez ma byc jeszcze ladnie. za to w poniedzialek na deske jade tez przyjemnie

a wrotki to mialam przed rolkami. tez umialam na nich jezdzic ja tam na wszystkim moge jezdzic no moze oprocz lyzw-figurowek. jak lyzwy to tylko hokejowki z twarda skorupa

[pani ćma]

Napisane przez lain

za to w poniedzialek na deske jade tez przyjemnie

a wrotki to mialam przed rolkami. tez umialam na nich jezdzic ja tam na wszystkim moge jezdzic no moze oprocz lyzw-figurowek. jak lyzwy to tylko hokejowki z twarda skorupa

ja na deske planuje za rok pojechac pierwszy raz i sie nauczyc [czuje ze to bedzie masakra ] nie wiem czy dam rade bo:
* jestem straszny zmarzluch
* nie lubie gor, jestem baaardzo wrazliwa na zmiany cisnienia i glowa mi peka
* do tego wszystkiego mam lek wysokosci i przestrzeni
ale bardzo chce sie nauczyc wiec moze sie uda

a ja znowu na figurowkach calkiem niezle sobie radze [czyt: nie przewracam sie hehe ]

i tak moja najwieksza miloscia sa rolkiiiiiiiiiiiii

[lain]

Napisane przez pani ćma

ja na deske planuje za rok pojechac pierwszy raz i sie nauczyc [czuje ze to bedzie masakra ] nie wiem czy dam rade bo:
* jestem straszny zmarzluch
* nie lubie gor, jestem baaardzo wrazliwa na zmiany cisnienia i glowa mi peka
* do tego wszystkiego mam lek wysokosci i przestrzeni
ale bardzo chce sie nauczyc wiec moze sie uda

ja sie w tym sezonie nauczylam. tez jestem zmarzluch, w dodatku nienawidzilam zimy ale stwierdzilam, ze trzeba sobie znalezc jakies zajecie ktore przystawalo by do zimowych warunkow, a snowboard okazal sie strzalem w dziesiatke. a na stoku jak sloneczko swieci jest cieplutko. bylam dwa tygodnie temu i wrocilam opalona jak z cieplych krajow (choc tylko na buzi )
a w Polsce wiekszosc stokow zbyt stroma nie jest, wiec z lekiem wysokosci tez nie powinno byc problemow, gorzej z lekiem przestrzeni

Napisane przez pani ćma

a ja znowu na figurowkach calkiem niezle sobie radze [czyt: nie przewracam sie hehe ]

przewracac to tez sie raczej nie przewracam, ale jakby miala wykonac jakis manewr typu skrecanie przeplatanka to bym chyba zeby stracila

[Nixie]

Napisane przez _Kasia23_

A ja mam wielką ochotę na rolki, ale nigdy nie jeździłam i nie wiem czy będę umiała Niestety nie mam też od kogo pożyczyć, by sobie wybpróbować

Nixie możesz się pochwaliś jakie rolki na allegro kupiłaś?

A moge
http://www.allegro.pl/item333172944_...8_i_inne_.html
Z doborem rozmiaru nie było problemu, bo wcześniej mierzyłam rolki tej firmy w decathlonie. Nie mogę się doczekać kiedy przyjdą, miały być dziś, a nawet w pocztowym magazynie nie ma Mam nadzieję tylko, że sobie zębów nie wybiję... Pozdrawiam wszystkie rolkarki

[_Kasia23_]

Nixie dzięki bardzo.
Wyglądaja super

[pani ćma]

Napisane przez lain

ja sie w tym sezonie nauczylam. tez jestem zmarzluch, w dodatku nienawidzilam zimy ale stwierdzilam, ze trzeba sobie znalezc jakies zajecie ktore przystawalo by do zimowych warunkow, a snowboard okazal sie strzalem w dziesiatke. a na stoku jak sloneczko swieci jest cieplutko. bylam dwa tygodnie temu i wrocilam opalona jak z cieplych krajow (choc tylko na buzi )
a w Polsce wiekszosc stokow zbyt stroma nie jest, wiec z lekiem wysokosci tez nie powinno byc problemow, gorzej z lekiem przestrzeni

dlatego sprobuje za rok troche mnie przekonalas bo sie balam ze juz za stara jestem na nauke

edit:
bylam, wrocilam, bylo fantastycznie dzis wokol bloni [cos tam porozkopywali?], z 3 znajomych jutro jak pogoda znowu dopisze - znowu pojde

[lain]

Napisane przez pani ćma

edit:
bylam, wrocilam, bylo fantastycznie dzis wokol bloni [cos tam porozkopywali?], z 3 znajomych jutro jak pogoda znowu dopisze - znowu pojde

nio niestety rozkopali czesc przy alei Focha, bo cos tam wymieniaja. ale podobno maja doprowadzic asfalt do takiego stanu jak byl. hmm

a jutro ludzie z takiego jednego forum organizuja sprzatanie asfaltu na Bloniach. jak bedziesz kolo 16 to moze cie zwerbuja http://www.narolkach.pl/component/op...13112/catid,8/

[pani ćma]

Napisane przez lain

a jutro ludzie z takiego jednego forum organizuja sprzatanie asfaltu na Bloniach. jak bedziesz kolo 16 to moze cie zwerbuja http://www.narolkach.pl/component/op...13112/catid,8/

wow, dobrze wiedziec przyda sie tam to sprzatanie

[mimci_a]

Ja dzisiaj tez planowałam przed południem iść na Błonia ale obudziłam się i ujrzałam za oknem deszcz I nici z rolkowania

[zico]

Napisane przez keiraa85

Dzieki wielkie 4 lata studiuje we Wrocławiu ale nikt mnie nie oswiecil do tej pory o istnieniu tego toru Jak zobaczysz kiedys tam mala blondynke to znaczy, ze to bede ja

We Wrocławiu rzadko bywam, ale bywam - częściej śmigam w Poznaniu na Malcie lub Arenie Zapraszam

[lain]

Napisane przez mimci_a

Ja dzisiaj tez planowałam przed południem iść na Błonia ale obudziłam się i ujrzałam za oknem deszcz I nici z rolkowania

no wczoraj pogoda byla do bani. ale dzisiaj... idealna szkoda, ze przesiedze na uczelni. mam nadzieje, ze utrzyma sie do wtorku.

[Nixie]

Ja chcę jeździć, a moich rolek jeszcze nie ma

[pani ćma]

a ja zaraz lece nad Wisłe pojezdzic

[mimci_a]

Dzisiaj w Parku Jordana to było przepełnienie To samo zresztą na Błoniach Nareszcie pogoda dopisała i ludzie powystawiali nosy z domów

[pani ćma]

Napisane przez mimci_a

Dzisiaj w Parku Jordana to było przepełnienie To samo zresztą na Błoniach Nareszcie pogoda dopisała i ludzie powystawiali nosy z domów

gdybys ty widziala kobieto co bylo nad Wisla szok
zeby zaczac jezdzic, a nie isc w rolkach z tlumem, trzeba bylo przejechac az do tego mostu kolo KSW, tam juz troche luzniej, ale najlepiej sie jechalo dopiero za tą tamą/zaporą czy co to jest
mimo wszystko i tak bylo fajnie, bo pogoda dopisala

[lain]

Napisane przez pani ćma

gdybys ty widziala kobieto co bylo nad Wisla szok
zeby zaczac jezdzic, a nie isc w rolkach z tlumem, trzeba bylo przejechac az do tego mostu kolo KSW, tam juz troche luzniej, ale najlepiej sie jechalo dopiero za tą tamą/zaporą czy co to jest
mimo wszystko i tak bylo fajnie, bo pogoda dopisala

dlatego ja pozostaje fanka trasy tynieckiej

[pani ćma]

Napisane przez lain

dlatego ja pozostaje fanka trasy tynieckiej

a ja musze ją wreszcie wyprobowac na weekendzie wyciagne TŻta

[Nixie]

Dziś przyszły moje rolki wreszcie, chyba sobie dziś pojeżdzę

[lain]

ja dzis posmigalam po Bloniach. szkoda, ze je troche rozkopali, bo sie syfu troche narobilo

[pani ćma]

Napisane przez lain

ja dzis posmigalam po Bloniach. szkoda, ze je troche rozkopali, bo sie syfu troche narobilo

no dokladnie, jakies kamyki, piasek wzdluz Focha to w ogole jakos niefajnie sie jezdzi przez to, wszyscy jezdza ta druga strona tam i z powrotem

[lasoa]

A jak z jazda w dół? Bo musze z musu. Sa jakieś sposoby?

[pani ćma]

Napisane przez lasoa

A jak z jazda w dół? Bo musze z musu. Sa jakieś sposoby?

jedziesz i piszczysz
zartuje, ja jade przerazona w dol, ledwie sie powstrzymuje zeby nie zamknac oczu i piszcze oczywiscie i staram sie utrzymac rownowage. troche sobie tez hamuje hamulcem, jak czuje ze za bardzo sie rozpedzam

[Justin Timberlake]

haaa a ja jak jadę w dół to kucam, żeby ewentualny upadek był z mniejszej wysokości no i jest to stabilniejsza pozycja niż na stojąco, śmiesznie wygląda co prawda, ale mam stresa zjeżdżać normalnie

[lasoa]

Musi być przecież jakiś sposob. Bo nie wiem jak hamować...

[mimci_a]

Tak szczerze to ja też nigdy do końca nie zgłębiłam sztuki hamowania Najczęściej staram się bokiem rolek jak na łyżwach ale kiepski to sposób prawdę powiedziawszy.. Aż czuje jak mi sie kółeczka ścierają podczas tarcia brrr.. Hamulcem z tyłu przy większej prędkości nie zależnie od tego jak bardzo bym się starała to i tak sie nie zatrzymam Dlatego ćwiczę refleks omijając ludzi slalomem

[summertime]

A jak sobie radzicie z głupimi przeszkodami. Mam na myśle, że np. jedziecie asfaltem i musicie nagle na chodnik wjechać, albo z chodnika zgrabnie na ulicę, glupie wiem Ale ja mam z tym problem i to duzy, czuje sie wtedy jak kaleka, bo po pierwsza nie potrafie hamowac a jadac z predkoscia jakas do szybciej sie wyglebie niż ładnie przejde na ten chodnik :P

[lain]

ja tam z wjazdami i zjazdami z chodnika nie mam problemu. robie to plynnie. podnosze noge w trakcie jazdy i jakby przechodze na ten chodnik
z jazda z gorki tez wiekszych problemow nie mam. albo przyhamowuje hamulcem albo ustawiam nogi lekko do srodka, zeby nie rozwinac zbyt duzych predkosci

[summertime]

Lain to mTy w ogole zdolna jestes Ja eszcze jestem zbyt początkująca