Najbardziej gorący romans jaki czytałyscie

[Maaharet.]

Tak sobie pomyslalam, że właściwie dawno nie czytalam fajnego romansidła. Wiecie takiego co to człowiek czyta i aż oddechu nie moze złapać z wrażenia. W domu małż dwójka dzieci, to chociaż by się poczytało jak samemu nie można.Hi hi

[sylwónia]

Hmmm, jeśli nie czytałaś Przeminęło z wiatrem i jego póżniejszego dokończenia pt: "Scarlett" to polecam- dla mnie najgorętszy romans jaki znam

[shachownica]

'przepiórki w płatkach róży' laura esquivel - baaardzo gorący


p.s. przepraszam ale nie mogę się powstrzymać ale ten małż to literówka czy tak celowo, że on niby taki zamknięty w sobie? no bo tu już dziewczyny różnie swoich lubych nazywały...

[natii4]

Napisane przez shachownica

p.s. przepraszam ale nie mogę się powstrzymać ale ten małż to literówka czy tak celowo, że on niby taki zamknięty w sobie? no bo tu już dziewczyny różnie swoich lubych nazywały...

Konam ze śmiechu


Najbardziej gorącym romansem jaki czytałam była Lalka B.Prusa

[aga01]

Tak Nati , ja też! Ach ten Wokólski i jego czerwone ręce... Aaaaaaaahhhhhhh, ohhhhhhhhhhhhh, ehhhhhhhhhhhhh I ta Izabela, namiętna i rozpalona! A ten ich związek! Po(razem, czy oddzielnie?) prostu iskry leciały!
Czytałam parę romansów, ale nic się w nich nie działo Wolę kryminały

[natii4]

Napisane przez aga01

Czytałam parę romansów, ale nic się w nich nie działo Wolę kryminały

Ja też
Pamiętam jak 4 lata temu zaczęłam czytać jakąś książkę Daniell Steal,na samą myśl o niej robi mi się niedobrze

[aga01]

Moja mama ma całą kolekcję! Co ja mam powiedzieć! Codziennie przechodzę obok tej półki! czytałam jedną o kobiecie , którą mąż rzucił, bo chciała pracować , a on jej nie pozwalał...Więc poznała przystojniachę na jachcie i hajda! Wzdychała cały czas i nic się nie działo! Tego jachtu mi jedynie żal....

[agabil1]

Daniell Steel jest przesłodzona i ...mdła wolę bardziej gorące romanse ale najbardziej kryminały,sensacje czy thillery

[sarenka]

Wokulski miał grubo ciosaną figurę, czerwone ręce i szorstkie obejście



Co do tematu - nie znam współczesnych romansów natomiast za młodu upajałam się takimi lekturami jak:

"Powrót na wrzosowisko", "Tessa D'Urberville" - Thomasa Hardy'ego [na podstawie tej drugiej ksiażki powstał film Polanskiego "Tess"]
"Wichrowe wzgórza" - Emily Bronte
Powieści Jane Austin: "Duma i uprzedzenie", "Rozważna i romantyczna", "Emma"..
"Pani Bovary" - Gustawa Flauberta i jej późniejszy odpowiednik "Przebudzenie" Kate Chopin
"Wielki Gatsby" - Fitzgeralda [jak mawiają niektórzy -> zagraniczna "Lalka" ]


Ile razy ja to czytałam...

Jak coś jeszcze mi się przypomni to dodam Mam nadzieję, że którejś z pozycji jeszcze nie zaliczyłaś

[natii4]

Napisane przez sarenka

Wokulski miał grubo ciosaną figurę, czerwone ręce i szorstkie obejście



Co do tematu - nie znam współczesnych romansów natomiast za młodu upajałam się takimi lekturami jak:

"Powrót na wrzosowisko", "Tessa D'Urberville" - Thomasa Hardy'ego [na podstawie tej drugiej ksiażki powstał film Polanskiego "Tess"]
"Wichrowe wzgórza" - Emily Bronte
Powieści Jane Austin: "Duma i uprzedzenie", "Rozważna i romantyczna", "Emma"..
"Pani Bovary" - Gustawa Flauberta i jej późniejszy odpowiednik "Przebudzenie" Kate Chopin
"Wielki Gatsby" - Fitzgeralda [jak mawiają niektórzy -> zagraniczna "Lalka" ]


Ile razy ja to czytałam...

Jak coś jeszcze mi się przypomni to dodam Mam nadzieję, że którejś z pozycji jeszcze nie zaliczyłaś

Wichrowe wzgórza tylko oglądałam,ale są boskie

[sarenka]

Acha, to nie są "gorące" romanse tylko "stare książki o miłości"

[sarenka]

Napisane przez natii4

Wichrowe wzgórza tylko oglądałam,ale są boskie

Też tak myślę

Przyjrzałam się tytułom i chyba wszystkie z nich zostały sfilmowane.. A jak je czytałam za młodu to leżały w bibliotekach spróchniałe i nikt nie chciał ich tknąć

[morrigan88]

polecam "Wichrowe Wzgórza", choć nie można tego raczej uznać za romans z prawdziwego zdarzenia z kolei NIE polecam książek Jane Austen --->wieje nudą. Teraz czytam "Dama Kameliowa" A.Dumasa

[sarenka]

Napisane przez morrigan88

polecam "Wichrowe Wzgórza", choć nie można tego raczej uznać za romans z prawdziwego zdarzenia z kolei NIE polecam książek Jane Austen --->wieje nudą. Teraz czytam "Dama Kameliowa" A.Dumasa

A dla mnie właśnie "Wichrowe.." to taki z prawdziwego zdarzenia Dużo wzdychania, myśli, emocji Zawsze miałam wypieki przy takich książkach [a zawsze po nie sięgałam, gdy nie miałam kogo kochać ]

Acha, raz miałam przyjemność z Harlequinem [koleżanka pożyczyła od ciotki, w ramach "nie można śmiać się z tego czego się nie zna"] - i mi taki romans nie odpowiadał - bo mimo tego, że "jej naga pierś błyszczła w świetle księżyca" a "jego jędrne ciało przylgnęło do jej nagiej piersi" to nie było tam miejsca na moje emocje [pomijając styl ]

Wiem, że przedstawiłam dość skrajne pozycje siostra Bronte konta "Harlequin" - mam nadzieję, że ta pierwsza nie przewraca się w grobie

[sarenka]

Napisane przez morrigan88

polecam "Wichrowe Wzgórza", choć nie można tego raczej uznać za romans z prawdziwego zdarzenia z kolei NIE polecam książek Jane Austen --->wieje nudą. Teraz czytam "Dama Kameliowa" A.Dumasa

"Damę Kameliową" - też polecam a jak już jesteśmy przy Dumasach to jeszcze "Czarny tulipan"

[Kasia_1988]

a jak ktos chce sie posmiac to polecam Harlequiny po czesku - to jest dopiero jazda

[sarenka]

Napisane przez Kasia_1988

a jak ktos chce sie posmiac to polecam Harlequiny po czesku - to jest dopiero jazda

Na to nie wpadłam

Natomiast do dziś pamiętam jak w 8-mej klasie wszyscy obśmiewali się z Harlequinów [wprowadzali je wtedy na rynek, więc akcja promocyjna była dość ostra]. Moja pani od polskiego zapytała: "A przeczytaliście, że krytykujecie?".. To była przemądra kobieta [nie tylko o Harlequiny mi chodzi ] i do tej pory pamiętam tę złotą myśl...

Po przeczytaniu 1,5 Harlequina [bo więcej nie dałam rady] mogę się śmiać do woli

[lucille]

Napisane przez sarenka

Na to nie wpadłam

Natomiast do dziś pamiętam jak w 8-mej klasie wszyscy obśmiewali się z Harlequinów [wprowadzali je wtedy na rynek, więc akcja promocyjna była dość ostra]. Moja pani od polskiego zapytała: "A przeczytaliście, że krytykujecie?".. To była przemądra kobieta [nie tylko o Harlequiny mi chodzi ] i do tej pory pamiętam tę złotą myśl...

Po przeczytaniu 1,5 Harlequina [bo więcej nie dałam rady] mogę się śmiać do woli

Kurcze a ja je czasem czytam

A do Twojej listy dorzuciłabym jeszcze "Dziwne Losy Jayne Eyre" Gorąco to tam było

[Camilla]

A ja polecam ksiązki Alexandry Ripley, tej, która napisała "Scarlett" (Dalsze dzieje przemineło z wiatrem). Oprócz wymienionwj "Scarlett" ("Przemineło z wiatrem" też czytałam) polecam tej autorki "Charleston" oraz właśnie skończyłam czytać "Ze złotych pól" , nie są to gorące romanse ale ciekawe powieści o miłości, których bohaterowie żyją w XIX wiecznej Ameryce.Harelqinów i Danielle Steal jakoś nie mogłam przetrawić.Polecam również "Dziwne losy Jayne Eyre". A zaraz zabieram się za "Dume i uprzedzenie"

[beliczek]

polecam "Wichrowe Wzgórza Emily Bronte" - aż kipi od uczuć...
I "Saga o Ludziach Lodu" - to dopiero jest czytadło niezbyt wysokich lotów literackich ale za to wciąga jak trąba powietrzna. Aż chce się jechać nad fjordy i do pewenj dolint w norweskich górach Trondelag. dlaczego? Przeczytaj... (" ich znakiem były żółte, kocie oczy... posiadali też zdolność czarowania")

[Iwonalodz]

Chciałabym dorzucić namietny i pełen emocji mezalians "Trędowata" swego czasu marzył mi sie taki ordynat

[Kiya]

"Sliver" Ira Levin,baardzo gorący ale to thiller bo ja romansideł nie czytam

[morrigan88]

[QUOTE=sarenka]

Acha, raz miałam przyjemność z Harlequinem [koleżanka pożyczyła od ciotki, w ramach "nie można śmiać się z tego czego się nie zna"] - i mi taki romans nie odpowiadał - bo mimo tego, że "jej naga pierś błyszczła w świetle księżyca" a "jego jędrne ciało przylgnęło do jej nagiej piersi" to nie było tam miejsca na moje emocje [pomijając styl ]
[QUOTE]

ja miałam do czynienia z jednym Harlequinem pt. "Oszukana" niejakiej Diany Palmer (o ile dobrze pamiętam), który skutecznie odstraszył mnie od sięgnięcia po inne tego typu "dzieła" chociaż przyznaje, że dobrnęłam do końca- nie lubie zaczynać książek i ich nie kończyć

[sylwia18]

mapisze esa do babci to poda nam listę najgorętszych romansideł

[Maaharet.]

Dzięki!!! Coś czuję, że przy tej dwojce dzieci całoroczny plan ksiażkowy mam wypełniony.

[agabil1]

o tak !!! Beliczek ma rację cała Saga o Ludziach Lodu-ile tam uczuć,emocji...aż kipi namiętnością uwielbiam ją

[aga01]

Mpja mama tp czytywała jak byłam mała! Miały takie straszne okładki i w pamięci mi została jakieś potwory z tych okładek ( ?? ) Koleżance się ostatnio o sadze przypomniało i mówiła mi , że z koleżankami po cichutku czytała co pikantniejsze momenty z wypiekami na twarzy

[sonja1]

Jak zaczęli Sagę wydawać ja byłam wtedy w podstawówce, ło matko, jak ja czekałam na kolejny tom! Lekcji mogłam nie odrobić, pójść spać o 3 nad ranem, ale MUSIALAM go skończyć! Czytadło rzecxzywiście wciągające, całą serię 2 razy przeczytałam.

[beliczek]

Saga jest fajna! Ja uwielbiałam ją czytac i obiecuje sobie, że jak będę w ciąży z następnym dzickiem to przeczytam ją poraz kolejny. Troszkę tylko nudziły mnie tomy , które mioały miejsce w bardziej wspólczesnych czasach. To fajne ksiązki jeżeli chcemy zapomniec o całym świecie! kogo wolałyscie Sol czy Villemo? Ja uwielbiałam Sol, VAnję i Benedikte Z mężczyzn najbardziej podobał mi się Tengel Dobry, Heike, Ulvhedin i ... Tamlin (ale Tamlin nie był człowiekiem )

[Camilla]

No właśnie zupełnie zapomniałam o Sadze o Ludziach Lodu,