|
|
#631 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Cudowna
![]() a jak się wczoraj czuła? Wymiotowała, chwiała się, przewracała? Dziś wygląda na zadowoloną
|
|
|
|
|
#632 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Wczoraj raczej zadowolona nie była
Dzisiaj też ma dość ciekawy humorek, bo jak nie leży, to chodzi i marudzi, patrząc na mnie z wyrzutem (mówi, że strój jej się nie podoba ). Wczoraj natomiast rzeczywiście ledwo stała na nogach. Jak się próbowała położyć, to po prostu w pewnym momencie upadała. Nie przeszkadzało jej to jednak we wskakiwaniu na łóżko. Co do problemów natury pokarmowej, to nic się nie dzieje. Dzisiaj już nawet poskubała trochę suchego i zrobiła siku. Wet powiedział, że jeśli nie będzie robiła kupy przez dwa dni, trzeba będzie zgłosić się po jakieś środki przeczyszczające. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
|
#633 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#634 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Niestety, w naszej lecznicy nie ma takiej możliwości.
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
|
#635 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
a to szkoda, ja w sumie przeszłam przez 3 sterylki, 2 operacje i 3 zabiegi (zarówno na kotach jak i psie), w trzech różnych lecznicach na śląsku i w każdej mogłam zostac ze zwierzakiem przy usypianiu i byłam powiadamiana kiedy zacznie się wybudzać by do niego jechać - weterynarze sami to proponowali by właśnie kot/pies nie czuł się porzucony. Myślałam że to jest standard.
W ogóle to śliczna kicia |
|
|
|
|
#636 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Nie ukrywam, że też wolałabym przy niej zostać. Jednak nie chciałam szukać nowej lecznicy, tym bardziej, że do tej mam duże zaufanie, a poza tym, cieszy się ona pozytywnymi opiniami. Kicię zawiozłam na niedługo przed zabiegiem. Marne to pocieszenie, ale zawsze jakieś
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
|
#637 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Cytat:
a kot miał przy tym otwarte oczy więc widok dość masakryczny w połączeniu z bezwładnym ciałkiem na kolanach
|
|
|
|
|
|
#638 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Heh, miałam okazję być przy usypianiu mojego psa, ale wtedy nie chodziło o narkozę. Fakt, taki widok potrafi zmasakrować psychikę
![]() Tak na marginesie, to ja też co jakiś czas teraz sprawdzam, czy kicia na pewno tylko śpi, kiedy się długo nie porusza.
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
|
#639 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
ja mam kastrowane króliki, dwa samce i jedną samiczkę, jak toś ma jakieś pytania to proszę pytać.
|
|
|
|
|
#640 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
vretka
to bardzo spokojnie przeszła! teraz już będzie tylko lepiej
|
|
|
|
|
#641 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#642 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Cytat:
Edytowane przez marea Czas edycji: 2009-12-13 o 08:44 |
|
|
|
|
|
#643 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 83
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Dzien dobry,
czy ktos moze mi powiedziec ile kosztuje kastracja kotka? Czy kot musi miec przedtem wykonane szczepienia? Pozdrawiam |
|
|
|
|
#644 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Ok. 100 zł. Nie trzeba wcześniej szczepić.
|
|
|
|
|
#645 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 83
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
|
|
|
|
|
#646 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
vretka
jak tam kicia? My już w sobotę idziemy, ale się denerwuje......
|
|
|
|
|
#647 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Rajka miewa się zdecydowanie lepiej, chociaż nadal marudzi, że jej się kaftan nie podoba. Wczoraj zaniepokoiłam się tym, że przy szwach kicia ma zgrubienie, wyglądające niemal jak mały guzek. Na szczęście TŻ dba o to, żebym spokojnie sypiała, więc zapakowaliśmy się o 22 do samochodu i pojechaliśmy do lekarza
Pani weterynarz zmieniła Rajce wdzianko i po obejrzeniu rany uspokoiła mnie stwierdzeniem, że wszystko w porządku. Nawet grosza za to nie wzięła ![]() Ogólnie, to kicia praktycznie cały czas leży. Strasznie miziasta się też zrobiła. Ostatnie dwie noce nawet z nami spała, a normalnie, jeśli już, to tylko po nas skacze w nocy Zastanawiam się, czy to kwestia kaftana, czy hormonów
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
|
#648 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Cytat:
Co do stresu - każdy ma wybór, ja nie namawiam ale wolałam byc przy usypianiu i wybudzaniu moich kotów Kotka znajomej zostawiona na sterylizację w lecznicy później tak się bała weterynarza że po prostu załatwiała się na samo zbliżenie do budynku lecznicy :/ Edytowane przez dottta Czas edycji: 2009-12-16 o 13:19 |
|
|
|
|
|
#649 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Duzo zalezy od weta.
Ja przy moim spanielastym bylam do momentu az sobie usnal grzecznie na stole-a pozniej mnie wet poinformowal ze gad oporny na narkoze i ciezko go bylo wprowadzic w glebszy sen ![]() Wybudzal sie tez przy mnie i to akurat wspominam najgorzej,mogl zostac dluzej w lecznicy
|
|
|
|
|
#650 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#651 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
My już w domu ;( do weta jechałysmy ok 10 min, a tak biedna zawodziła w samochodzie ;( o 8 miała zabieg, dostała przy mnie zastrzyk, o 10 kazał odebrać. Wybudzała się już, przywiozłam ją pół godz. temu, wstała i na chwiejnych łapkach ruszyła po schodach! nie chce leżeć na legowisku, ktore przygotowałam, to położyłam ją tam gdzie lubi, biedna moja ledwo żywa... ;( ;(
![]() ![]() ![]() ![]()
|
|
|
|
|
#652 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Najgorsze chyba za nami.... kicia była wczoraj dosyć spokojna, większość czasu przespała, przemieszczając się od czasu do czasu (a ja za nią
) sikała pod siebie 4 razy, a po ok. 12 h od operacji załatwiała się już do kuwety, sama schodziła po schodach i jadła noc spokojnie, dziś ma się dobrze, nie sprawia wrażenie cierpiącej, podałam jej jak wet kazał 1/4 tabletki apapu. jest spokojna, nieco osowiała, ale to raczej normalne.Cięcie ma małe- 1 cm i 2 szwy. Wet mówił, że nie trzeba kaftanika. Wygolony brzuszek wylizała, ale szwami się nie interesuj więc chyba nie będę jej zakładac, po co stresować? Jak myślicie? |
|
|
|
|
#653 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Cytat:
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#654 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Ja przeszłam przez sterylizację 3 kotek i kastrację kocura. Kocur... wszystko poszło gładko.
Dwie kotki, które sterylizowałam kilka lak temu pomimo, że miały "rozcharatany" cały brzuch (szwów chyba z 12) to w ogóle nie interesowały się raną ani szwami. Nie chodziły w kaftaniku ani w kołnierzu, bo po pierwsze - nikt mi nie powiedział o takiej możliwości, a po drugie - nie było takiej potrzeby. Trzecią kotkę sterylizowaliśmy na początku tego roku. Pani doktor wykonała małe cięcie z boku, założone były tylko 3-4 szwy. Kotka dostała kołnierz, a na drugi dzień kupiłam kaftanik. Gdyby nie to, że kotka jak tylko miała możliwość to zaczynała majstrować przy szwach, to nie zakładałabym jej żadnego kaftanika. Ona miała depresję kaftanikową ![]() Nie chcę nikogo straszyć moją opowieścią i żeby była jasność to nawet gdybym wiedziała, że tak będzie wyglądać sytuacja to i tak poddałabym kotkę sterylizacji. Myślę tylko, że jeśli kotka nie interesuje się szwami ani raną, a źle znosi bycie w kaftaniku to może warto go jej ściągnąć, przynajmniej kiedy jesteśmy w domu i mamy na nią oko ![]() Pozdrawiam
__________________
![]() |
|
|
|
|
#655 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#656 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Kotka póki co jest spokojna, liże troche brzuszek, ale szwów nie próbuje wygryźć. Jak tylko przyjmuje odpowiednią pozycję do spania, lecę smarować rankę rivanolem
chodzi dosyć ostrożnie i nie skacze- może troszkę ją szwy ciagną...
|
|
|
|
|
#657 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#658 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Ok. Dziękuję bardzo
zaczyna już gryźć i atakować... moja śliczna ![]() ---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ---------- Dziewczyny, a po jakim czasie od operacji brałyście kotki na rece? Boję się żeby jej nie sprawić bólu.. |
|
|
|
|
#659 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
A ja wlasnie przywiozlam mojego kocurka z kastracji, heh bidulek ledwo na nozkach sie trzyma, polozyl sie na kocyku pod kaloryferem...a moja starsza kotka ledwie wszedl wylizala go po uszkach i glowce i bacznie go obserwuje, mam nadzieje ze obedzie sie bez komplikacji i nie bedzie probowal po schodach biegac....przezylam juz tych kastracji/sterylizacji kilka w swoim zyciu a zawsze mam strasznego nerwa
|
|
|
|
|
#660 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Kocurek dojdzie do siebie szybciutko.... ma w ogóle szwy?
Moja po 48 h jest juz zupełnie normalna raną się nie interesuje, nie zakładam kubraczka.Doświadczone dziewczyny, czy ranka wygląda dobrze?? Edytowane przez Olusiaa_ Czas edycji: 2009-12-21 o 14:54 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:17.







). Wczoraj natomiast rzeczywiście ledwo stała na nogach. Jak się próbowała położyć, to po prostu w pewnym momencie upadała. Nie przeszkadzało jej to jednak we wskakiwaniu na łóżko. Co do problemów natury pokarmowej, to nic się nie dzieje. Dzisiaj już nawet poskubała trochę suchego i zrobiła siku. Wet powiedział, że jeśli nie będzie robiła kupy przez dwa dni, trzeba będzie zgłosić się po jakieś środki przeczyszczające. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie

Jak ją zabierałam do weta, to ochoczo wskoczyła do transporterka (skubana lubi z domu wychodzić 








