|
|
#1141 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Kastracja
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1142 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Odp: Dot.: Kastracja
Cytat:
cji uspkoil sie jezeli chodzi o suki, przestał uciekac i swirowac troszke przytyl ale nieznacznie Pozostał poza tym tym samym psem ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
|
#1143 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Odp: Dot.: Kastracja
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1144 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Odp: Dot.: Kastracja
Cytat:
jakie badania są w zakresie tej kwoty 50 zł ![]() badania które podałam wyżej warto tak czy siak wykonywać u naszych zwierzaków raz na jakiś czas by sprawdzać ich ogólny stan zdrowia i reagować odpowiednio szybko. Narkoza tradycyjna czyli lek do niej podawany jest później usuwany z organizmu przez nerki więc by wszytsko poszło ok muszą one pracować prawidłowo, narkoza je obciąża dlatego już chory zwierzak może nie dojść do siebie po narkozie tradycyjnej, ale wstępne badania pokażą czy zwierzak jest zdrowy czy też są jakieś nieprawidłowości które powinny skłonić do wykonania badań w szerszym zakresie celem znalezienia nieprawidłowości. Zrób te badania i będziesz mieć spokój jeśli zwierzak zdrowy oczywiście zawsze jest ryzyko, ale jest ono znikome.http://www.zwierzakowo.pl/artykul/ka.../strona/2.html Nigdy przenigdy nie odbieraj zwierzaka jeśli nie będzie w pełni wybudzony, jeśli będzie z tym problem w gabinecie będą mogli zareagować a Ty w domu będziesz panikować bądź coś przeoczysz, warto też zapisać jaki lek podano mu do narkozy w razie gdyby coś się działo i będziesz np w srodku nocy musiala jechac do innej kliniki, będą wiedzieli jak reagować i jakie leki podać. Ja tak zrobiłam ku wielkiemu zdziwieniu weterynarza oczywiście ale to mój zwierzak i mam prawo wiedzieć.
Edytowane przez marea Czas edycji: 2013-07-22 o 21:09 |
|
|
|
|
|
#1145 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Odp: Dot.: Kastracja
Cytat:
za 2 tyg idę bo teraz wet jest na urlopie to wypytam z nerkami wszystko w porządku jedynie z sercem coś tam nie tak, ale wet skomentował to tak "za kilka lat może mieć problem" i nie za bardzo wiem jak to rozumieć
|
|
|
|
|
|
#1146 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 955
|
Dot.: Kastracja
Przede wszystkim przed narkozą:
Badania krwi : co najmniej: -biochemia - profil nerkowy i wątrobowy -morfologia I w przypadku 7-letniegopsa zrobiłabym mu chociaż EKG ... Jeżeli pies jest wnętrem obustronnym to jądra ZNAJDUJĄ się gdzieś w jamie brzusznej ... I na pewno przestanie się uganiać za suczkami z cieczką ... Z tym , że po kilku mies. od kastracji ... Charakter mu się nie zmieni , co najwyżej będzie odrobinę spokojniejszy ... I powinien mieć tę kastrację przeprowadzoną już dawno ... więc nie zwlekaj , rób badania i kastruj ... Jeżeli badania będą ok . to czyściłabym te zęby za jednym zamachem ... Po co psu podawać narkozę drugi raz ? Najpierw czyści się zęby , a potem przeprowadza zabieg kastracji ... |
|
|
|
|
#1147 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Odp: Dot.: Kastracja
Cytat:
Jakaś tam choroba serca...heh jak to zbadał? na oko? osłuchał ? może warto zrobić echo serca bądź Ekg? i otrzymać pełną dokumentację z opisem wady i ewentualne zalecenia co do dbania o psa?! i wtedy zabrać się za kastrację ? skąd jesteś? poszukaj może jakiś wetów polecanych w Twojej okolicy !? wydasz ileś tam na badanie ale nie będziesz się zadręczać i głowić a niedaj boże coś się stanie to wydasz krocie na leczenie psa, może i nie, ale zawsze warto to sprawdzić ? jest też narkoza wziewna która jest mniej obciążająca ale niewiele gabinetów ma ją w ofercie... Ja mam chorego kota, długo jeździliśmy po weterynarzach i robiliśmy badania, ale teraz wiem że ma nieuleczalną chorobę, mam pełen opis choroby z zaleceniem jakich leków nie można mu podawać, jaką dietę musi mieć, i kot ma się świetnie
Edytowane przez marea Czas edycji: 2013-07-22 o 21:20 |
|
|
|
|
|
#1148 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Odp: Dot.: Kastracja
Cytat:
tigerr, nie jądra nie znajdują się w jamie brzusznej już to pisałam |
|
|
|
|
|
#1149 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Odp: Dot.: Kastracja
Cytat:
Zrobisz jak uważasz. Powodzenia |
|
|
|
|
|
#1150 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Odp: Dot.: Kastracja
Cytat:
ale teraz będzie miał robione na pewno to badanie i nie tylko no i pójdę do innego weta bo ten mnie wkurza i nie umiem się z nim dogadać. Przykładowo ja jestem trochę rozstrzęsiona a on robi sobie jakieś żarty, zadaję mu poważne pytania a on ironizuje itd... :/ kiedy ja wcale nie mam ochoty na takie rzeczy, tragedia później jak od niego wychodzę to nic nie wiem |
|
|
|
|
|
#1151 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: Kotka po sterylizacji
moja koteczka przeszła dzis sterylizacje, narzie nie widze niepokojacych objawow, wrecz przeciwnie zachowuje sie normalnie po za tym ze wolniej i ostrozniej chodzi. to o co chcialam zapytac to kaftanik. widze ze jst powszechny, ale moj weterynarz nie zalecal go. mowil ze tak owszem ale zwykle koty nie wylizuja ran, wiec tylko jak bedzie taka koniecznosc, czy faktycznie darowac go sobie na razie? jak dbacie o swoje pociechy w pierwszych dniach po zabiegu i puzniej. czy zmieniacie im diete?
|
|
|
|
|
#1152 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 53
|
Sterylizacja i kaftanik
Wczoraj rano moja kotka przeszła zabieg sterylizacji. Przed zabiegiem poprosilam Panią weterynarz, aby zaraz po zakończeniu, założyła kotce kaftanik , na co ona odp, że kaftanik spokojnie założę w domu. Pomyślałam ok, kotka będzie jeszcze pod wpływem narkozy i da się ubrać. Byłam w wielkim błędzie. Niestety moja kizia jest dość nadpobudliwa i nawet po przyjechaniu do domu nie dała założyć sobie kaftanika. Dziś pierwszy dzień po sterylce, a kotka namiętnie liże brzuszek i szwy (rozpuszczalne).
Wiem, że kotka jest obolała i nie da założyć ubranka przynajmniej dzisiaj. Nw co już mam robić. Chyba czeka mnie kolejna noc bez snu. Jakieś rady co mogłabym jeszcze zdziałać?
__________________
You don't need a reason to help people
|
|
|
|
|
#1153 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Sterylizacja i kaftanik
Załóż jej koniecznie ten kaftanik, bo kotka szwy sobie powyrywa i rana się rozejdzie! Jak sama nie umiesz to poproś kogoś o pomoc. Przytrzymaj kota za skórę na karku- nie zrobisz jej krzywdy , przynajmniej ona nie będzie mogła cię ugryźć.
|
|
|
|
|
#1154 |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Sterylizacja i kaftanik
A nie możesz jechać jeszcze raz do lecznicy i stanowczo poprosić o nałożenie kaftanika? Korona jej z głowy nie spadnie przecież
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
|
#1155 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 53
|
Dot.: Sterylizacja i kaftanik
Cytat:
__________________
You don't need a reason to help people
|
|
|
|
|
|
#1156 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Sterylizacja i kaftanik
jak nie kaftanik to załóż jej kołnierz, można kupić u weterynarza.
|
|
|
|
|
#1157 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sterylizacja i kaftanik
Kot odporny na matczyny chwyt? Chyba źle ją łapiesz. Wiem, jak trudno jest trzymać wyrywającego się kota i ubierać na raz, więc poproś kogoś o pomoc w przytrzymaniu albo załatw to w lecznicy - nie masz wizyty na podanie antybiotyku po 2 dniach od zabiegu?
Kubrak to trudna sprawa dla kota, mój nosił przez 2 tygodnie i był z tego powodu bardzo nieszczęśliwy, ale jak mu zdjęłam, to zaraz rozlizał ranę.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#1158 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Sterylizacja i kaftanik
Cytat:
na dodatek każda kolejna próba zapanowania nad kotem kończy się jeszcze większym szałem i agresją, więc próby zrobienia czegoś przy kocie w 3 albo 4 osoby są moim zdaniem bez sensu i prowadzą do utrwalenia strachu i agresji
|
|
|
|
|
|
#1159 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 53
|
Dot.: Sterylizacja i kaftanik
Kubraczek założony, Kizia nie próbuje ściągać, jakby jej nie przeszkadzał
uff, odpukać kotek zadowolony, jedyny problem to skakanie po meblach, które staram się w miarę możliwości ograniczać
__________________
You don't need a reason to help people
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#1160 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sterylizacja i kaftanik
Esfira - cóż, nie każdy kot to ragdoll
Mam w domu panikarza, który chwycony za kark i dociśnięty do podłoża wije się i wierzga kończynami, gdy jest spanikowany, przez co np. pobranie krwi kończy się rzeźnią, ale ostatecznie daje się spacyfikować. Raz musiał mieć koc na głowie, bo burczał, gdy się do niego zbliżało i chciał gryźć. Przede wszystkim trzeba nie doprowadzać do sytuacji, w której kot się zabije, byle tylko zwiać.Staram się nie męczyć kota za długo zabiegami i zabieram się do tego w czasie, gdy jest zmęczony i zrelaksowany. Podobnie jest z podawaniem tabletki i przycinaniem pazurów. Na masowanie operowanej łapki reagował na początku gryzieniem, ale urobiłam go głaskaniem i przysmakami aż zrozumiał, że to nic strasznego. Nie było łatwo, w dodatku mieszkam sama i nie miał mi kto pomóc. Zakładanie kubraka u weta, choć na początku wił się jak wąż, odbywało się w takich warunkach, że po paru razach mruczał i przysypiał Wetki miały świetną rękę do kotów. Dodam, że w gabinecie stoi duże akwarium z rybkami Samej w domu wciąż mi to średnio wychodzi, bo brakuje mi rąk, więc atakuję śpiącego Polecam dodatkową osobę do asysty, jak nie u weta, to w domu. Szybkość ma znaczenie ![]() Kołnierz się u mnie nie sprawdził - kot walił bokiem głowy o klatkę, ostatecznie sam sobie zdjął. Na Animal Planet widzę, że jest to częściej stosowane zabezpieczenie na Zachodzie niż kubrak, ale koty są w nim bardziej aktywne. Cytat:
Mój jest zmechacony od lizania ![]() Nie zdołała rozlizać rany?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
|
#1161 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 53
|
Dot.: Sterylizacja i kaftanik
Cytat:
jak ja cos swedzi pod nim to bidulka stara sie podrapac Kaftanik zakładałam razem z mamą na sposób, w który zakładałam zawsze szelki. Kotek na parapet, otworzyć okno na balkon. Olivka wtedy się zapatrzy, jedna os trzyma, żeby kotka nie spadła, druga zakłada kaftanik gorzej z ograniczeniem ruchu. Wczoraj postanowiłam pójść normalnie spać po 2 nieprzespanych nocach. Położyłam się i nagle słyszę "hyc", wstałam szybko i zamarłam. Kotka wskoczyła na regał. Mało co nie dostałam zawału. Z tego co widzę na szczęście nic się chyba nie stało.
__________________
You don't need a reason to help people
Edytowane przez SweetTragedy Czas edycji: 2014-06-30 o 11:45 |
|
|
|
|
|
#1162 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sterylizacja i kaftanik
Dobry patent
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#1163 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
-
Edytowane przez TaGniewna Czas edycji: 2023-09-13 o 01:14 |
|
|
|
|
#1164 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: antykoncepcja kotki
Pierwszy raz słyszę o takim absurdzie jak obcinanie uszu po sterylce. Chyba, że to są koty żyjące na swobodzie. Ogólnie twój post jest trochę dziwny. To są twoje koty, domowe, jesteś wlascicielka, płaciłas za ten zabieg? I ta wzmianka o tym, że ich nie lubisz. Po co masz koty w takim razie?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#1165 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
To są koty przygarnięte ze wsi.
Sterylizacja była darmowa, była robiona chyba w ramach "akcji sterylizacji". Nie wiem, w każdym razie za "pieniądze miasta". Dzisiaj kity są w lepszym stanie. Nadal są nieco osowiałe ale trzymają pion. Na śniadanie dostały przegotowaną rybę. Cały czas mają dostęp do wody. Czarna już nie warczy na wszystkich. Edytowane przez TaGniewna Czas edycji: 2023-09-13 o 01:15 |
|
|
|
|
#1166 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Skoro sterylizacja na koszt miasta, to podejrzewam, że obcięte uszka są częścią procedury więc nie ma powodu żeby się na weterynarza wydzierać.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:32.






Mój pies ma wnętrostwo obustronne i musi mieć usunięte to co jest w środku bo inaczej rak tych okolic lub odbytu.







Wiem, że kotka jest obolała i nie da założyć ubranka przynajmniej dzisiaj. Nw co już mam robić. Chyba czeka mnie kolejna noc bez snu. Jakieś rady co mogłabym jeszcze zdziałać?


