Czarna rzodkiew- sposób na piękne i zdrowe włosy? Jak stosować? Nasze rady, opinie

[tigresska]

Napisane przez kosmarka

U mnie też śmierdzi, ale moja mama tak jak twoja nie reaguje, jak jej słucham co 3 dni to mam dosyc, nazreka na smród
A jak trzymasz to w lodówce to nie cuchnie za bardzo. Za długo nie trzymaj myślę, że conajwyżej 4-5 dni.
Mi tez odbija od dłuższego czasu-ponad miesiąc się to utrzymuje, i nie pzrestaje.

Też tak myśle i to na dodatek nie z chłodni jak w tych duzych sklepach tylko z piachu od panów rolników - piekące cholery, że eh.

.

Sok trzymam w szklance - śmierdzi jak kurna chata ale wzięłam sie na sposób i szklankę zawijam zrywką. śmierdzi trochę mniej trzymałam chyba ze 4 dni najdłuzej ale sok przy tym ostatnim użyciu juz mnie nie piekł. No ale z drugiej strony w szamponach też jest rzepa i nie pieką a działanie jest - tak się pocieszam dziś również wyciskałam soczek w sokowirówce ale teraz zrobiłam tak, zeby starczyło mi na dziś i na jutro a w piątek wycisnę kolejne rzepki I kupujcie małe jeśli macie wybór - są skubane mocniejsze i bardziej soczyste

[una creatura bella]

Napisane przez Agusia007

do czego to jest?!

Do wspomożenia porostu (w moim przypadku odrostu)

Bez obaw - to tylko tak groźnie brzmi

Napisane przez zapaałka

Gdzies kiedys wyczytalam ze zeby zabic zapach rzepy dodaje sie troche miodu. Stosuje sie do tego, rzodkiew nie smierdzi tak mocno choc dalej ja czuc

Dzisiaj znalazlam post uny, w ktorym pisala ze miodzik rozjasnia wlosy, ale musi byc zmieszany (?) z odzywka w ktorej jest woda. Czy rzepka + miodzik maja choc troche zblizone dzialanie?

Pewnie tak, bo i sok z rzepki to w większości H2O, ale trzeba by to godzinami trzymać na głowie

[zapaałka]

W takim razie zapytam jeszcze, co myslisz o dodawaniu cytrusowych olejkow eterycznych do rzepki? Dziewczyny gdzies pisaly ze tez rozjasniaja wlosy, ale dodawaly do odzywek, wiec jakby to sie mialo do soczku?

[virka]

Napisane przez una creatura bella

Czy jest bardziej hardkorowy? Moje szaleństwo nie zaszło jeszcze tak daleko by wypróbować go na własnej głowie, ale wiedza teoretyczna mówi mi, że jest to opcja dla zdesperowanych.

Pozdrawiam uprzejmym skinieniem głową natartą pieprzem cayenne vel chili

Ale się uśmiałam

[kitay]

Napisane przez una creatura bella

Lanesso!



Tak jak napisała Virka - chrzanu używa się podobnie jak rzodkwi (dwie opcje do wyboru: wiórki lub tylko sok)

Czy jest bardziej hardkorowy? Moje szaleństwo nie zaszło jeszcze tak daleko by wypróbować go na własnej głowie, ale wiedza teoretyczna mówi mi, że jest to opcja dla zdesperowanych.
Chociaż...jedna z moich knig zielarskich zaleca okłady ze świeżo utartego chrzanu przy skręceniach, toteż możliwe że moje obawy są nieuzasadnione .
W każdym razie radzę Ci wypróbować działanie na małym fragmencie skóry, zanim zdecydujesz się na wtarcie całej porcji soku w skalp. Możliwe, że trzeba będzie go czymś rozcieńczyć.

Pozdrawiam uprzejmym skinieniem głową natartą pieprzem cayenne vel chili

a jak robisz ta miksture z chilli? dziala tak samo jak rzodkiew? to moze byc ciekawa alternatywa jak jej zabraknie w lecie? nie barwi CI to włosów?

[Aggie125]

Ja myślałam już o kuracji rzepkowej, ale mąż by mnie chyba wyklął. Wczoraj przychodzę do domu, a on mi podsuwa pod nos swoją poduszkę i mówi srogo: "Wąchaj!" Co robić, wącham. Zalatuje mi perfumami (Słonikiem), więc mu o tym mówię, a ona na to: "To te twoje wcierki do włosów (mowa o lotionie Seboradin), cała poduszka przesiąkła tym smrodem, ja tak nie mogę spać, godzinę szukałem, co tak mi smierdzi w pokoju...

Laluś niesamowity...

[DeathDealer]

Napisane przez tigresska

Sok trzymam w szklance - śmierdzi jak kurna chata ale wzięłam sie na sposób i szklankę zawijam zrywką. śmierdzi trochę mniej trzymałam chyba ze 4 dni najdłuzej ale sok przy tym ostatnim użyciu juz mnie nie piekł. No ale z drugiej strony w szamponach też jest rzepa i nie pieką a działanie jest - tak się pocieszam dziś również wyciskałam soczek w sokowirówce ale teraz zrobiłam tak, zeby starczyło mi na dziś i na jutro a w piątek wycisnę kolejne rzepki I kupujcie małe jeśli macie wybór - są skubane mocniejsze i bardziej soczyste

Ja ostatnio zrobiłam trochę soku, ale okazało się, że za dużo, więc zlałam do buteleczki, zakręciłam i wstawiłam do lodówki, po czym... zapomniałam zupełnie... Po 2 tygodniach odkryłam zapomnianą butelczynę... Chyba nie musze mówić, co za cudny zapach uderzył w moje nozdrza przy nim woń świeżej rzepki to prawdziwy perfum

A rzepa w szamponie nie piecze, bo jest w formie ekstraktu, nie soku, ale ekstrakt chyba też zawiera te lecznicze właściwości, więc i sok tym bardziej, nawet jeśli nie piecze, to ma w sobie te mikroelementy, tylko że krążenia wtedy na głowie nie pobudza i może działać słabiej (tak mi się wydaje biorąc na logikę).

[virka]

Napisane przez Aggie125

Ja myślałam już o kuracji rzepkowej, ale mąż by mnie chyba wyklął. Wczoraj przychodzę do domu, a on mi podsuwa pod nos swoją poduszkę i mówi srogo: "Wąchaj!" Co robić, wącham. Zalatuje mi perfumami (Słonikiem), więc mu o tym mówię, a ona na to: "To te twoje wcierki do włosów (mowa o lotionie Seboradin), cała poduszka przesiąkła tym smrodem, ja tak nie mogę spać, godzinę szukałem, co tak mi smierdzi w pokoju...

Laluś niesamowity...

Ależ ma węch
A gdybyś dodała do rzepki olejki eteryczne??
Wczoraj robiłam maseczkę jajeczno-drożdżową i po dodaniu olejków eterycznych, drożdży i jajek nie było czuć w ogóle. Tylko te olejki, zresztą ich zapach utrzymuje się do dzisiaj na włosach

Napisane przez DeathDealer

Ja ostatnio zrobiłam trochę soku, ale okazało się, że za dużo, więc zlałam do buteleczki, zakręciłam i wstawiłam do lodówki, po czym... zapomniałam zupełnie... Po 2 tygodniach odkryłam zapomnianą butelczynę... Chyba nie musze mówić, co za cudny zapach uderzył w moje nozdrza przy nim woń świeżej rzepki to prawdziwy perfum

Już sobie wyobrażam ten cudowny zapach

[una creatura bella]

Napisane przez zapaałka

W takim razie zapytam jeszcze, co myslisz o dodawaniu cytrusowych olejkow eterycznych do rzepki? Dziewczyny gdzies pisaly ze tez rozjasniaja wlosy, ale dodawaly do odzywek, wiec jakby to sie mialo do soczku?

Hmm, hmm...pewnie można, ale dla pewności wszelkiej zapytałabym w wątku o olejkach eterycznych. Kto wie, jakie interakcje mogą zajść w takiej mieszance

A nie lepiej dodać olejki do ostatniego płukania? Np. do naparu z rumianku albo innego rozświetlającego zielska?

Napisane przez kitay

a jak robisz ta miksture z chilli? dziala tak samo jak rzodkiew? to moze byc ciekawa alternatywa jak jej zabraknie w lecie? nie barwi CI to włosów?

Podrzucę Ci linka: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...yenne&page=153

Napisane przez Aggie125

Ja myślałam już o kuracji rzepkowej, ale mąż by mnie chyba wyklął. Wczoraj przychodzę do domu, a on mi podsuwa pod nos swoją poduszkę i mówi srogo: "Wąchaj!" Co robić, wącham. Zalatuje mi perfumami (Słonikiem), więc mu o tym mówię, a ona na to: "To te twoje wcierki do włosów (mowa o lotionie Seboradin), cała poduszka przesiąkła tym smrodem, ja tak nie mogę spać, godzinę szukałem, co tak mi smierdzi w pokoju...

Laluś niesamowity...

Napisane przez DeathDealer

Ja ostatnio zrobiłam trochę soku, ale okazało się, że za dużo, więc zlałam do buteleczki, zakręciłam i wstawiłam do lodówki, po czym... zapomniałam zupełnie... Po 2 tygodniach odkryłam zapomnianą butelczynę... Chyba nie musze mówić, co za cudny zapach uderzył w moje nozdrza przy nim woń świeżej rzepki to prawdziwy perfum

Ja kiedyś zapomniałam o drożdżach ...
Na ciąg dalszy tej opowieści spuśćmy litościwie zasłonę milczenia.

[karla_92]

Napisane przez Aggie125

Ja myślałam już o kuracji rzepkowej, ale mąż by mnie chyba wyklął. Wczoraj przychodzę do domu, a on mi podsuwa pod nos swoją poduszkę i mówi srogo: "Wąchaj!" Co robić, wącham. Zalatuje mi perfumami (Słonikiem), więc mu o tym mówię, a ona na to: "To te twoje wcierki do włosów (mowa o lotionie Seboradin), cała poduszka przesiąkła tym smrodem, ja tak nie mogę spać, godzinę szukałem, co tak mi smierdzi w pokoju...

Laluś niesamowity...

To może z tymi olejkami to bedzie dobry pomysł Mąz sam sobie wybierze zapach

[virka]

Napisane przez karla_92

To może z tymi olejkami to bedzie dobry pomysł Mąz sam sobie wybierze zapach

Tylko trzeba mu pod nos podstawić te co służą włoskom

[karla_92]

Napisane przez virka

Tylko trzeba mu pod nos podstawić te co służą włoskom

Napewno sobie cos wybierze

[virka]

Napisane przez karla_92

Napewno sobie cos wybierze

Zwłaszcza jak się go postawi przed faktem dokonanym

[tigresska]

Napisane przez DeathDealer

Ja ostatnio zrobiłam trochę soku, ale okazało się, że za dużo, więc zlałam do buteleczki, zakręciłam i wstawiłam do lodówki, po czym... zapomniałam zupełnie... Po 2 tygodniach odkryłam zapomnianą butelczynę... Chyba nie musze mówić, co za cudny zapach uderzył w moje nozdrza przy nim woń świeżej rzepki to prawdziwy perfum

A rzepa w szamponie nie piecze, bo jest w formie ekstraktu, nie soku, ale ekstrakt chyba też zawiera te lecznicze właściwości, więc i sok tym bardziej, nawet jeśli nie piecze, to ma w sobie te mikroelementy, tylko że krążenia wtedy na głowie nie pobudza i może działać słabiej (tak mi się wydaje biorąc na logikę).

przekonałaś mnie do jakże pięknego zapachu rzepki Do teorii soku i ekstraktu w szamponie tez mnie przekonałaś bo brzmi logocznie więc się z Tobą zgadzam

Napisane przez Aggie125

Ja myślałam już o kuracji rzepkowej, ale mąż by mnie chyba wyklął. Wczoraj przychodzę do domu, a on mi podsuwa pod nos swoją poduszkę i mówi srogo: "Wąchaj!" Co robić, wącham. Zalatuje mi perfumami (Słonikiem), więc mu o tym mówię, a ona na to: "To te twoje wcierki do włosów (mowa o lotionie Seboradin), cała poduszka przesiąkła tym smrodem, ja tak nie mogę spać, godzinę szukałem, co tak mi smierdzi w pokoju...

Laluś niesamowity...

[Finlora]

Napisane przez Aggie125

Ja myślałam już o kuracji rzepkowej, ale mąż by mnie chyba wyklął. Wczoraj przychodzę do domu, a on mi podsuwa pod nos swoją poduszkę i mówi srogo: "Wąchaj!" Co robić, wącham. Zalatuje mi perfumami (Słonikiem), więc mu o tym mówię, a ona na to: "To te twoje wcierki do włosów (mowa o lotionie Seboradin), cała poduszka przesiąkła tym smrodem, ja tak nie mogę spać, godzinę szukałem, co tak mi smierdzi w pokoju...

Laluś niesamowity...

Dobre, hehe Ale u mnie pewnie byłoby dokładnie tak samo

[kitay]

Napisane przez una creatura bella

Hmm, hmm...pewnie można, ale dla pewności wszelkiej zapytałabym w wątku o olejkach eterycznych. Kto wie, jakie interakcje mogą zajść w takiej mieszance

A nie lepiej dodać olejki do ostatniego płukania? Np. do naparu z rumianku albo innego rozświetlającego zielska?




Podrzucę Ci linka: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...yenne&page=153









Ja kiedyś zapomniałam o drożdżach ...
Na ciąg dalszy tej opowieści spuśćmy litościwie zasłonę milczenia.

Hej , dziekuje CI bardzo za linka, przeczytalam kilka postow wiem juz jak stosowac, a zauwazylas z wlasnego doswiadczenia szybszy odrost? jak czesto stosujesz? w której wersji, wlasnej czy apecznej, mam rozjasnaine wlosy , nie zrobia mi sie od tego lekko rudawe?

['Estelle']

Napisane przez Aggie125

Ja myślałam już o kuracji rzepkowej, ale mąż by mnie chyba wyklął. Wczoraj przychodzę do domu, a on mi podsuwa pod nos swoją poduszkę i mówi srogo: "Wąchaj!" Co robić, wącham. Zalatuje mi perfumami (Słonikiem), więc mu o tym mówię, a ona na to: "To te twoje wcierki do włosów (mowa o lotionie Seboradin), cała poduszka przesiąkła tym smrodem, ja tak nie mogę spać, godzinę szukałem, co tak mi smierdzi w pokoju...

Laluś niesamowity...

Hehe, w życiu nie spodziewałabym się takiego obrotu sprawy. węch jak u hrabiego niezły ten Twój mężuś

[Aggie125]

Napisane przez 'Estelle'

Hehe, w życiu nie spodziewałabym się takiego obrotu sprawy. węch jak u hrabiego niezły ten Twój mężuś

Dziewczyny, on sam stwierdził, że ma taki węch, że powinien chodzić i trufli szukać. Mysle, że przebiłby każdą świnię (czy co tam trufle wyniuchuje) A ten Seboradin jest własnie z olejkami eterycznymi, zapach ma faktycznie ostry. A dzisiaj przyjechal brat mężusia i oczywiście została mu podstawiona pod nos poduszka. Chłopak się lekko zdziwił, no bo cos tam mu pachniało, ale nie smierdziało...

On w ogóle jest przewrażliwiony na punkcie zapachów, twierdzi, że to mu pozostało z czasow wojska, kiedy wyraźnie wyczuwał, kto przez tydzień chodził w tych samych gaciach, a kto sobie klejnotów nie umył

[virka]

Napisane przez Aggie125

On w ogóle jest przewrażliwiony na punkcie zapachów, twierdzi, że to mu pozostało z czasow wojska, kiedy wyraźnie wyczuwał, kto przez tydzień chodził w tych samych gaciach, a kto sobie klejnotów nie umył

OMG
To miał niezłe walory zapachowe...blleeeee, to przecież, przy tym, Twoja rzepka, to perfuma

[kitay]

potwierdzam, rzepke mozna kupic w carrefourze w krakowie w galerii krakowskiej za 2,99

[karla_92]

Napisane przez Aggie125

On w ogóle jest przewrażliwiony na punkcie zapachów, twierdzi, że to mu pozostało z czasow wojska, kiedy wyraźnie wyczuwał, kto przez tydzień chodził w tych samych gaciach, a kto sobie klejnotów nie umył

[kitay]

oszukancza ta rzepka, nie piecze, no chyba ze to efekt codziennego wcierania


moja wspolokatorka jak wchodzi do domu, to od razu poznaje ze cos sie z rzepa robilo bo ja twierdzi -tak smierdzi w domu jakby sie stado wielbladow .......

[Narek]

Napisane przez Aggie125

On w ogóle jest przewrażliwiony na punkcie zapachów, twierdzi, że to mu pozostało z czasow wojska, kiedy wyraźnie wyczuwał, kto przez tydzień chodził w tych samych gaciach, a kto sobie klejnotów nie umył

[Lanessa]

Przychodze się pochwalić!

Używałam : RZEPKI, nafty, jajka, olejków i w tydzień włosy ok 1,3/1,5 cm mi urosły! Hahhaah!

A rzepka z olejkiem rozmarymowym daje przeżyć.


uno, dziękuję za odpowiedź
to pozostanę przy rzepie, BTW, dowiedziałam się, że nie będzie jej tylko 2 miesiące bodajże w lato,a potem wraca.

[Agusia007]

Napisane przez Lanessa

Przychodze się pochwalić!

Używałam : RZEPKI, nafty, jajka, olejków i w tydzień włosy ok 1,3/1,5 cm mi urosły! Hahhaah!

A rzepka z olejkiem rozmarymowym daje przeżyć.


uno, dziękuję za odpowiedź
to pozostanę przy rzepie, BTW, dowiedziałam się, że nie będzie jej tylko 2 miesiące bodajże w lato,a potem wraca.

[Lanessa]

Napisane przez Agusia007

Aby udowodnić rzucę fotki dwie za pare godzin

O to one. Równy tydzień, łapkę wzięłam, bo wtedy na tej pierwszej fotce miałam wodą włosy i leżały, te przygniotłam aby też leżały tak jak tamtr wtedy

[Sz.]

Wczoraj zaczęłam używać rzepy. Aplikuję ją zakraplaczem.

Aggie... Twój avatar. Och ; >

[Narek]

Lanesso, moje gratulacje Mam nadzieje, że teraz jesteś zadowolona ze swojej grzywki

[kas!a]

Dorwałam rzepkę w Carrefourze, wszystkie były jakieś takie... pomarszczone, więc wzięłam tylko jedną, średniej wielkości, najjędrniejszą
Wczoraj nałożyłam sok z połowy, druga połowa rzepki czeka na mnie w kuchni. Nałożę ją wieczorem, bo boję się, że jak będzie dłużej leżeć to straci właściwości. No i teraz mam weekend, więc mogę sobie po śmierdzieć

Właściwie, to według mnie, jakoś koszmarnie nie śmierdziała, da się przeżyć
A pieczenie, to już w ogóle, było minimalne.

[kosmarka]

Aggie125 - naprawdę hrabia ten twój facet , on pewnie tak specjalnie mówi, że to śmierdzi, żeby dokuczyć, ALBO MA DOŚĆ TWOICH MIKSTUREK i na seboradinie akurat się wyładował.
Przecież seboradin niger pachnie lekarstwem. A choć chwali twoje włosy ?, bo jak tak to możesz mówić, że to dzięki temu kosmetykowi tak wyglądają pięknie .

Lanessa - gratuluję- tyle to mi z dopalaczami w ciągu 3 tygodni z hakiem rosną - niestety