samobójstwa, samookaleczenia - Strona 35 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-03-24, 21:20   #1021
Agatin-K
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z kontowni
Wiadomości: 1 361
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez 123dzemdzemona22 Pokaż wiadomość
mocna jesteś..
I ma rację. Tak trzeba.
Chyba, że ktoś oczekuje głaskania po główce...
__________________
Niewidzialny jak skała, skała
Przybywa z otchłani światła, światła
Człowiek widmo!
Agatin-K jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-24, 22:06   #1022
123dzemdzemona22
Zadomowienie
 
Avatar 123dzemdzemona22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 993
GG do 123dzemdzemona22
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

tak! wiem , na mnie też tylko kopy działają
__________________
pani pasztetowa
123dzemdzemona22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-12, 16:23   #1023
marr
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Witam wszystkie wizażanki! piszę tutaj, bo mam ogromną prośbę... obecnie piszę pracę licencjacką i zdecydowałam się na wywiady i w związku z tym pytam czy któraś z Was nie chciałaby odpowiedzieć mi na pytania (ostrzegam,że będą osobiste). Pytania są skierowane do osób , które próbowały popełnic samobójstwo (chodzi mi o młodzież, nie o osoby dorosłe). Zrozumiem jeśli nie bedzie chętnych... pozdrawiam i czekam na
kontakt! moje gg 5226790
marr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-13, 14:49   #1024
Malaika85
Zadomowienie
 
Avatar Malaika85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

takie zyletkowanie sie co trzeciej nastolatki to szpan....jak dla mnie to jest absurdalnie smieszne, ze one uwazaja, ze komus tym zaimponuja...
i nie chce mi sie wierzyc, ze co trzecia nastolatka ma gleboka depresje i chce sie zabic...

mysli samobojcze to powazna sprawa, pojawiaja sie, gdy juz naprawde nie mozna sobie poradzic z tym co sie dzieje.

poza tym ulegaja im bardziej osoby slabsze psychicznie, mniej niezalezne od innych...co nie oznacza, ze tylko takie.

ja mimo ze jestem osoba silna, otwarta, nie okazujaca uczuc mialam
mialam w zyciu taka sytuacje

kompletnie wszystko mi sie zawalilo..
bylam sama w innym kraju, dowiedzialam sie z LIPNEGO testu, ze jestem w ciazy, z tego powodu moj owczesny TZ zniknal...poklocilam sie z matka, stracilam wielu klientow w pracy, i musialam sie przeprowadzic....to wszystko naraz...

mialam depresje przez kilka miesiecy, a na samym poczatku po prostu

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

takie zyletkowanie sie co trzeciej nastolatki to szpan....jak dla mnie to jest absurdalnie smieszne, ze one uwazaja, ze komus tym zaimponuja...
i nie chce mi sie wierzyc, ze co trzecia nastolatka ma gleboka depresje i chce sie zabic...

mysli samobojcze to powazna sprawa, pojawiaja sie, gdy juz naprawde nie mozna sobie poradzic z tym co sie dzieje.

poza tym ulegaja im bardziej osoby slabsze psychicznie, mniej niezalezne od innych...co nie oznacza, ze tylko takie.

ja mimo ze jestem osoba silna, otwarta, nie okazujaca uczuc mialam
mialam w zyciu taka sytuacje

kompletnie wszystko mi sie zawalilo..
bylam sama w innym kraju, dowiedzialam sie z LIPNEGO testu, ze jestem w ciazy, z tego powodu moj owczesny TZ zniknal...poklocilam sie z matka, stracilam wielu klientow w pracy, i musialam sie przeprowadzic....to wszystko naraz...

mialam depresje przez kilka miesiecy, a na samym poczatku po prostu chcialam umrzec. nie zrobilam jednak tego. jakos z tego wyszlam.
z dnia na dzien silniejsza

osoby ktore popelniaja samobojstwa maja ku temu subiektywne duze powody...
dzieje sie to z roznych przyczyn, wplyw ma i rodzina i srodowisko i charakter...wiele rzeczy...

ja sie tylko zastanawiam co kieruje laskami, ktore udaja ze chca sie zabic, albo ze chcialy, ktore robia sobie sznyty, lykaja jakies witaminki, zeby stracic przytomnosc...tego nie jestem w stanie pojac.
jak juz sie chcesz zabic, to to zrob, a nie udawaj ze robisz.

a najlepiej zawsze wyjsc z zalozenia, ze cokolwiek zlego by sie nie dzialo, istnieje alternatywa smierci - ktora zawsze od niej bedzie lepsza.
zamiast umrzec, mozna zaczas nowe zycie, chociazby wyjechac stopem w nieznane, spobowac...co macie do stracenia..
__________________
pij mleko
bedziesz wielki
Malaika85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-14, 13:52   #1025
a taka sobie
Raczkowanie
 
Avatar a taka sobie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 124
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

tez tak uwazam ze takie robienie sznitow na pokaz jest beznadziejne...ja swego czasu w wieku niecalych 15 lat zakochalam sie w chlopaku mozna powiedziec bez wzajemnosci wiem ze to glupie bo mialam tylko 15 lat ale to byla dla mnie zalamka spotykalam sie z nim ale on nie byl niczego wart zaczelam pic zeby zapomniej tym wszystkim co sie wokol mnie dzieje w domu tez mialam nie lekko...i tez sie cielam ale robilam to sama w ciszy zeby nikt o tym nie wiedzial bo za dazdym razem gdy to zrobilam czulam ulge...w wieku 16 lat zaczelam sie spotykac z innym chlopakiem myslelismy oboje ze jestem w ciazy ale nie bylam i wtedy chcialam sie zabic ale to wcale nie bylo udawane ale jakos to przeszlismy i w ciazy nie jestes...ale i tak nie jest calkiem dobrze bo za kazdym razem kiedy w moim zyciu jest zle tne sie po prostu to jest silniejsze ode mnie i z chwila gdy sie potne splynie ta krew czuje zupelna olge nie wiem co z tym zrobic
a taka sobie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-14, 13:57   #1026
123dzemdzemona22
Zadomowienie
 
Avatar 123dzemdzemona22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 993
GG do 123dzemdzemona22
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez Malaika85 Pokaż wiadomość
takie zyletkowanie sie co trzeciej nastolatki to szpan....jak dla mnie to jest absurdalnie smieszne, ze one uwazaja, ze komus tym zaimponuja...
i nie chce mi sie wierzyc, ze co trzecia nastolatka ma gleboka depresje i chce sie zabic...

mysli samobojcze to powazna sprawa, pojawiaja sie, gdy juz naprawde nie mozna sobie poradzic z tym co sie dzieje.

poza tym ulegaja im bardziej osoby slabsze psychicznie, mniej niezalezne od innych...co nie oznacza, ze tylko takie.

ja mimo ze jestem osoba silna, otwarta, nie okazujaca uczuc mialam
mialam w zyciu taka sytuacje

kompletnie wszystko mi sie zawalilo..
bylam sama w innym kraju, dowiedzialam sie z LIPNEGO testu, ze jestem w ciazy, z tego powodu moj owczesny TZ zniknal...poklocilam sie z matka, stracilam wielu klientow w pracy, i musialam sie przeprowadzic....to wszystko naraz...

mialam depresje przez kilka miesiecy, a na samym poczatku po prostu

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

takie zyletkowanie sie co trzeciej nastolatki to szpan....jak dla mnie to jest absurdalnie smieszne, ze one uwazaja, ze komus tym zaimponuja...
i nie chce mi sie wierzyc, ze co trzecia nastolatka ma gleboka depresje i chce sie zabic...

mysli samobojcze to powazna sprawa, pojawiaja sie, gdy juz naprawde nie mozna sobie poradzic z tym co sie dzieje.

poza tym ulegaja im bardziej osoby slabsze psychicznie, mniej niezalezne od innych...co nie oznacza, ze tylko takie.

ja mimo ze jestem osoba silna, otwarta, nie okazujaca uczuc mialam
mialam w zyciu taka sytuacje

kompletnie wszystko mi sie zawalilo..
bylam sama w innym kraju, dowiedzialam sie z LIPNEGO testu, ze jestem w ciazy, z tego powodu moj owczesny TZ zniknal...poklocilam sie z matka, stracilam wielu klientow w pracy, i musialam sie przeprowadzic....to wszystko naraz...

mialam depresje przez kilka miesiecy, a na samym poczatku po prostu chcialam umrzec. nie zrobilam jednak tego. jakos z tego wyszlam.
z dnia na dzien silniejsza

osoby ktore popelniaja samobojstwa maja ku temu subiektywne duze powody...
dzieje sie to z roznych przyczyn, wplyw ma i rodzina i srodowisko i charakter...wiele rzeczy...

ja sie tylko zastanawiam co kieruje laskami, ktore udaja ze chca sie zabic, albo ze chcialy, ktore robia sobie sznyty, lykaja jakies witaminki, zeby stracic przytomnosc...tego nie jestem w stanie pojac.
jak juz sie chcesz zabic, to to zrob, a nie udawaj ze robisz.

a najlepiej zawsze wyjsc z zalozenia, ze cokolwiek zlego by sie nie dzialo, istnieje alternatywa smierci - ktora zawsze od niej bedzie lepsza.
zamiast umrzec, mozna zaczas nowe zycie, chociazby wyjechac stopem w nieznane, spobowac...co macie do stracenia..
sama z tego wyszłaś?
masz dużo racji w tym poście
__________________
pani pasztetowa
123dzemdzemona22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-14, 14:31   #1027
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez Malaika85 Pokaż wiadomość
ja sie tylko zastanawiam co kieruje laskami, ktore udaja ze chca sie zabic, albo ze chcialy, ktore robia sobie sznyty, lykaja jakies witaminki, zeby stracic przytomnosc...tego nie jestem w stanie pojac.
jak juz sie chcesz zabic, to to zrob, a nie udawaj ze robisz.
To jest głośne wołanie o pomoc z psychologicznego punktu widzenia
__________________
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-04-14, 15:01   #1028
Malaika85
Zadomowienie
 
Avatar Malaika85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

tak jakos sama wyszlam (moja przyjaciolka 600km ode mnie...)
pomogl czas i nowo poznany chlopak, ktory z czasem stal sie wazniejszy
__________________
pij mleko
bedziesz wielki
Malaika85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-14, 15:18   #1029
123dzemdzemona22
Zadomowienie
 
Avatar 123dzemdzemona22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 993
GG do 123dzemdzemona22
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez Malaika85 Pokaż wiadomość
tak jakos sama wyszlam (moja przyjaciolka 600km ode mnie...)
pomogl czas i nowo poznany chlopak, ktory z czasem stal sie wazniejszy
fajnie gratuluje;* takiego podejścia
__________________
pani pasztetowa
123dzemdzemona22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-14, 15:28   #1030
xDJakJaCieLubiexD
Rozeznanie
 
Avatar xDJakJaCieLubiexD
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zielona kraina.
Wiadomości: 641
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

ło, a ja muszę się pochwalić, że już się nie tnę.
__________________
'Że miłość odczuwa się najbardziej. Że dalej tak mi na tobie zależy. Coś we mnie kocha coś w Tobie.'

xDJakJaCieLubiexD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-14, 15:28   #1031
123dzemdzemona22
Zadomowienie
 
Avatar 123dzemdzemona22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 993
GG do 123dzemdzemona22
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez xDJakJaCieLubiexD Pokaż wiadomość
ło, a ja muszę się pochwalić, że już się nie tnę.
: cmok:.. .
__________________
pani pasztetowa
123dzemdzemona22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-14, 15:48   #1032
xDJakJaCieLubiexD
Rozeznanie
 
Avatar xDJakJaCieLubiexD
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zielona kraina.
Wiadomości: 641
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

a co tam u Was dziewczyny? ;]
__________________
'Że miłość odczuwa się najbardziej. Że dalej tak mi na tobie zależy. Coś we mnie kocha coś w Tobie.'

xDJakJaCieLubiexD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-18, 21:47   #1033
$Luna$
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z ciemnego pokoju
Wiadomości: 8 594
GG do $Luna$
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Witajcie musze powiedzieć że też sie kiedyś cięłam, miałam wieloletnią depresje, próby samobójcze i ogólnie dłuuugi czas żyłam w ciemnościach... jednak bardzo powoli zaczęłam sobie z tym jakoś radzić, smutek nauczyłam sie przeżywać w środku, w sobie a nie na zewnątrz ( gdy każdy widział) przestałam sie też kaleczyć - dziś zostały mi leciutkie blizny. Nie daje po sobie znać że coś sie dzieje, że jest nie tak, już nikt dookoła nie pyta sie co mi jest przez co ja sama nie myśle non stop o problemach.
Jednak myśle że każdy musi na swój sposób poradzić sobie z depresją ale kto wie, może takie podejście komuś pomoże ?

pozdrawiam
__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield
$Luna$ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-18, 22:08   #1034
123dzemdzemona22
Zadomowienie
 
Avatar 123dzemdzemona22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 993
GG do 123dzemdzemona22
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez xDJakJaCieLubiexD Pokaż wiadomość
a co tam u Was dziewczyny? ;]
mi ten wątek nie jest do niczego potrzebny..
__________________
pani pasztetowa
123dzemdzemona22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-18, 22:24   #1035
BlackAndPink
Przyczajenie
 
Avatar BlackAndPink
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 23
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez $Luna$ Pokaż wiadomość
Witajcie musze powiedzieć że też sie kiedyś cięłam, miałam wieloletnią depresje, próby samobójcze i ogólnie dłuuugi czas żyłam w ciemnościach... jednak bardzo powoli zaczęłam sobie z tym jakoś radzić, smutek nauczyłam sie przeżywać w środku, w sobie a nie na zewnątrz ( gdy każdy widział) przestałam sie też kaleczyć - dziś zostały mi leciutkie blizny. Nie daje po sobie znać że coś sie dzieje, że jest nie tak, już nikt dookoła nie pyta sie co mi jest przez co ja sama nie myśle non stop o problemach.
Jednak myśle że każdy musi na swój sposób poradzić sobie z depresją ale kto wie, może takie podejście komuś pomoże ?

pozdrawiam

Tak samo się cięłam,ale prób samobójstwa nie było bo się za bardzo bałam chociaż miałam straszną ochote.
Robiłam rany tym co miałam pod ręką - noże,nożyczki , cyrkiel ,żyletka itp itd to było jakoś w wieku 14-15-16lat potem zdałam sobie sprawe że to nie pomaga , a wstyd z ranami chodzić walczyłam ze sobą dość długo, wmawiałam sobie właśnie tak jak wyżej napisałam że to wstyd tak z tym chodzić ,że mi to niepotrzebne a dodatkowo kiedyś zapomniałam założyć bandażu na rękę - nauczycielka zobaczyła moje rany i miałam przechlapane
Myślę że najczęściej takie coś występuje u nastolatków okres buntów i te sprawy i że z wiekiem to przechodzi
Mnie już do cięcia się nie ciagnie i całe szczęście że nie mam po tym żadnych ''pamiątek''
BlackAndPink jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-04-19, 13:53   #1036
$Luna$
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z ciemnego pokoju
Wiadomości: 8 594
GG do $Luna$
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez BlackAndPink Pokaż wiadomość
Tak samo się cięłam,ale prób samobójstwa nie było bo się za bardzo bałam chociaż miałam straszną ochote.
Robiłam rany tym co miałam pod ręką - noże,nożyczki , cyrkiel ,żyletka itp itd to było jakoś w wieku 14-15-16lat potem zdałam sobie sprawe że to nie pomaga , a wstyd z ranami chodzić walczyłam ze sobą dość długo, wmawiałam sobie właśnie tak jak wyżej napisałam że to wstyd tak z tym chodzić ,że mi to niepotrzebne a dodatkowo kiedyś zapomniałam założyć bandażu na rękę - nauczycielka zobaczyła moje rany i miałam przechlapane
Myślę że najczęściej takie coś występuje u nastolatków okres buntów i te sprawy i że z wiekiem to przechodzi
Mnie już do cięcia się nie ciagnie i całe szczęście że nie mam po tym żadnych ''pamiątek''

no cóż niekoniecznie trzeba mieć te 15 lat żeby sie ciąć ... ja miałam 18 lat wtedy i cięłam sie w miejscach zakrytych więc nie było to też na pokaz .
__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield
$Luna$ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-27, 18:09   #1037
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez netiaa Pokaż wiadomość
Co o tym sądzicie? Ostatnio zauważyłam dziwną 'modę na żyletki'. Wszędzie... na blogach forach... Zdesperowane dziewczyny ranią się tak żeby nie zabić, nawet na ulicy/w autobusie widziałam bardzo dużo dziwnych blizn na rękach. To wszystko jest dla szpanu? Czy któraś z was odczuła kiedyś taką potrzebę?

Samobójstwa. Czy w skrajnych przypadkach uznajecie to, czy uważacie za zwykła ucieczkę od wszystkich problemów? Samobójstwo to tchórzostwo czy odwaga? Czy któraś z was miała jakieś próby samobójcze?
Sama miałam z tym problemy. Ciełam się. Teraz całą rękę mam w bliznach. Już trochę one zblakły. Dlaczego to robiłam? Nie dla szpanu czy czegoś takiego. Po prostu nie radziłam sobie ze sobą, ze swoimi emocjami.

Miałam już wiele prób samobójczych. Były już tabletki, podcięcia żył i gardła, próbowałam się utopić. Gdyby nie mój chłopak to dawno by mnie już tutaj nie było.
Samobójstwo to dla mnie po prostu ucieczka. Nie raz jedyne wyjście, kiedy nie widzę już światła przed sobą, bo jak zabić to co każdego dnia zabija mnie samą?
Cierpię na chorobę dwubiegunową i borderline. Po dziś dzień mam nie raz myśli samobójczę. Czasem się jeszcze tnę, ale już nie na rękach, ostatnio to na udach,żeby nie było widać. Walczę z tym nałogiem. Może kiedyś wygram?
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-27, 18:22   #1038
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Ja wygrałam. I dziś jestem naprawdę szczęśliwą osobą o odpowiednim poczuciu własnej wartości. Na rękach pozostały tylko pamiątki- ku przestrodze- by nigdy więcej.
Tobie też się uda, tylko musisz mocno chcieć.
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-27, 18:27   #1039
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez aalien Pokaż wiadomość
Ja wygrałam. I dziś jestem naprawdę szczęśliwą osobą o odpowiednim poczuciu własnej wartości. Na rękach pozostały tylko pamiątki- ku przestrodze- by nigdy więcej.
Tobie też się uda, tylko musisz mocno chcieć.
To naprawdę podziwiam. Ja walczę. I wierzę, że wygram
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-27, 18:34   #1040
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Dasz radę, i Trzymam za Ciebie kciuki.
Widzę też że chcesz się uczyć pozytywnego myślenia- to świetnie. Polecam Ci też jogę i medytację- można się rozluźnić i uspokoić. Mi to bardzo pomaga. Zwłaszcza w pozytywnym patrzeniu w przyszłość.
Pozdrawiam!
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-27, 18:37   #1041
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez aalien Pokaż wiadomość
Dasz radę, i Trzymam za Ciebie kciuki.
Widzę też że chcesz się uczyć pozytywnego myślenia- to świetnie. Polecam Ci też jogę i medytację- można się rozluźnić i uspokoić. Mi to bardzo pomaga. Zwłaszcza w pozytywnym patrzeniu w przyszłość.
Pozdrawiam!
Dziękuję Pomyślę nad tym. Również pozdrawiam
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 08:14   #1042
123dzemdzemona22
Zadomowienie
 
Avatar 123dzemdzemona22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 993
GG do 123dzemdzemona22
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Sama miałam z tym problemy. Ciełam się. Teraz całą rękę mam w bliznach. Już trochę one zblakły. Dlaczego to robiłam? Nie dla szpanu czy czegoś takiego. Po prostu nie radziłam sobie ze sobą, ze swoimi emocjami.

Miałam już wiele prób samobójczych. Były już tabletki, podcięcia żył i gardła, próbowałam się utopić. Gdyby nie mój chłopak to dawno by mnie już tutaj nie było.
Samobójstwo to dla mnie po prostu ucieczka. Nie raz jedyne wyjście, kiedy nie widzę już światła przed sobą, bo jak zabić to co każdego dnia zabija mnie samą?
Cierpię na chorobę dwubiegunową i borderline. Po dziś dzień mam nie raz myśli samobójczę. Czasem się jeszcze tnę, ale już nie na rękach, ostatnio to na udach,żeby nie było widać. Walczę z tym nałogiem. Może kiedyś wygram?
kochana!!... walcz!!... mam nadzieję , że jesteś pod dobrą opieką lekarską...ile masz lat jeśli mogę spytać?
__________________
pani pasztetowa
123dzemdzemona22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 14:25   #1043
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez 123dzemdzemona22 Pokaż wiadomość
kochana!!... walcz!!... mam nadzieję , że jesteś pod dobrą opieką lekarską...ile masz lat jeśli mogę spytać?
Chcę walczyć, naprawdę chce! Chodzę do lekarza i biorę leki 17, w czerwcu skończę 18.
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 15:10   #1044
123dzemdzemona22
Zadomowienie
 
Avatar 123dzemdzemona22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 993
GG do 123dzemdzemona22
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

bardzo młodziutka jesteś<tuli>
mój kol. ma 24 ma to samo...
__________________
pani pasztetowa
123dzemdzemona22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-06, 18:07   #1045
Ancoolka
Przyczajenie
 
Avatar Ancoolka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 25
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

"poza tym ulegaja im bardziej osoby slabsze psychicznie, mniej niezalezne od innych...co nie oznacza, ze tylko takie."


to nie jest prawda.. osoby na codzien otwarte, silne psychicznie sa łatwiej podatne na takie rzeczy. zawsze umiały sobie z czymś poradzić i nagle wszystko sie zawala, całe życie.. i nie mają pomysłu jak to naprawic wiec idą "po prostej"
. czesto takie osoby nie umieją prosic o pomoc lub nie są w stanie takowej pomocy przyjąc.
__________________
[...] jeśli się uśmiechniesz, mogę oddychać; jeśli się roześmiejesz, mam dość pokarmu, aby przetrwać następne kilka dni.
Jonathan Carroll
Ancoolka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-06, 22:43   #1046
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez 123dzemdzemona22 Pokaż wiadomość
bardzo młodziutka jesteś<tuli>
mój kol. ma 24 ma to samo...
Czyli każdego to może dopaść..
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-06, 23:49   #1047
123dzemdzemona22
Zadomowienie
 
Avatar 123dzemdzemona22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 993
GG do 123dzemdzemona22
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Czyli każdego to może dopaść..
tak masz rację.
najważniejsze jest tutaj nastawienie!!które masz bardzo fajne 'dobre nastawenie, to połowa sukcesu', i wsprcie bliskich, znajomych
__________________
pani pasztetowa
123dzemdzemona22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-07, 17:03   #1048
Agatin-K
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z kontowni
Wiadomości: 1 361
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Spadam w dół. Przeklinam każdy nowy dzień, przed zaśnięciem modlę się, by rano się nie obudzić. Nic mnie nie cieszy. Trawa już nie jest tak zielona a niebo takie niebieskie, ulubione potrawy tracą smak, ukochana muzyka nie poprawia już nastroju, czytać nie jestem w stanie, tak, jak kiedyś pochłaniałam książki w ciągu kilku godzin, tak teraz po kilku minutach literki zaczynają wirować mi przed oczami, odkładam książkę, nie mogę dalej. Nie odnajduję radości w codziennych przyjemnościach, nie mam przyjaciół, z którymi mogłabym spędzić czas, za to mam niezwykły dar wzbudzania w ludziach nienawiści - jestem nielubiana, wyśmiewana praktycznie za nic. Staram się być uprzejma, ale neutralna, nie wzbudzać za wiele zamieszania swoją osobą, a i tak wdam się w jakiś konflikt. Inni nie respektują mnie. Moja samoocena spada duuuużo poniżej zera. Jest mi niedobrze. Żałuję, że nie zabiłam się pewnej chłodnej, lutowej nocy... że stchórzyłam.
Załapałam ludziowstręt. Jedynymi porami, w których z chęcią wychodzę z domu, jest bardzo wczesny poranek i bardzo późny wieczór. Nie chcę widzieć nikogo na swojej drodze, starego, młodego, znajomego czy też obcego. Mam dość, dość ludzi - ze wzajemnością chyba.
W szkole jestem obgadywana i osoby, które to robią, wcale się z tym nie kryją. Gdy na lekcji coś przekręcę albo nie znam odpowiedzi, słyszę bardzo nieprzyjemne komentarze na ten temat, wyśmiewanie.
Zawiodłam się też na ostatnich, którym ufałam. Zostałam tak po prostu i zwyczajnie olana przez najlepszego przyjaciela. Z dnia na dzień. Bo poznał sobie nowe towarzystwo, więc nie raczy się do mnie odezwać czy zajść. A jak już się odzywał, to z pretensjami i dogryzaniem.
Powinnam chyba żyć w samotności.
Czuję bardzo silne pragnienie zadania sobie bólu, okaleczenia się. Ale mamy już prawie lato, byłoby widać. A na to nie mogę pozwolić.
Ble, ble, ble. Chciałam to z siebie wyrzucić, tak po prostu. Rady nie oczekuję, bo na to rady nie ma.
__________________
Niewidzialny jak skała, skała
Przybywa z otchłani światła, światła
Człowiek widmo!
Agatin-K jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-23, 19:54   #1049
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez Agatin-K Pokaż wiadomość
Spadam w dół. Przeklinam każdy nowy dzień, przed zaśnięciem modlę się, by rano się nie obudzić. Nic mnie nie cieszy. Trawa już nie jest tak zielona a niebo takie niebieskie, ulubione potrawy tracą smak, ukochana muzyka nie poprawia już nastroju, czytać nie jestem w stanie, tak, jak kiedyś pochłaniałam książki w ciągu kilku godzin, tak teraz po kilku minutach literki zaczynają wirować mi przed oczami, odkładam książkę, nie mogę dalej. Nie odnajduję radości w codziennych przyjemnościach, nie mam przyjaciół, z którymi mogłabym spędzić czas, za to mam niezwykły dar wzbudzania w ludziach nienawiści - jestem nielubiana, wyśmiewana praktycznie za nic. Staram się być uprzejma, ale neutralna, nie wzbudzać za wiele zamieszania swoją osobą, a i tak wdam się w jakiś konflikt. Inni nie respektują mnie. Moja samoocena spada duuuużo poniżej zera. Jest mi niedobrze. Żałuję, że nie zabiłam się pewnej chłodnej, lutowej nocy... że stchórzyłam.
Załapałam ludziowstręt. Jedynymi porami, w których z chęcią wychodzę z domu, jest bardzo wczesny poranek i bardzo późny wieczór. Nie chcę widzieć nikogo na swojej drodze, starego, młodego, znajomego czy też obcego. Mam dość, dość ludzi - ze wzajemnością chyba.
W szkole jestem obgadywana i osoby, które to robią, wcale się z tym nie kryją. Gdy na lekcji coś przekręcę albo nie znam odpowiedzi, słyszę bardzo nieprzyjemne komentarze na ten temat, wyśmiewanie.
Zawiodłam się też na ostatnich, którym ufałam. Zostałam tak po prostu i zwyczajnie olana przez najlepszego przyjaciela. Z dnia na dzień. Bo poznał sobie nowe towarzystwo, więc nie raczy się do mnie odezwać czy zajść. A jak już się odzywał, to z pretensjami i dogryzaniem.
Powinnam chyba żyć w samotności.
Czuję bardzo silne pragnienie zadania sobie bólu, okaleczenia się. Ale mamy już prawie lato, byłoby widać. A na to nie mogę pozwolić.
Ble, ble, ble. Chciałam to z siebie wyrzucić, tak po prostu. Rady nie oczekuję, bo na to rady nie ma.

Ja Cię doskonale rozumiem. Sama czuję się nieakceptowana przez społeczeństwo. Mam problemy depresyjne. Już mi się wszystkiego odechciewa. Życie mnie boli. Boli mnie każdy kolejny dzień, każda czynność. Wciąż tylko odczuwam ten wewnętrzny ból. A okaleczanie się? Też przez to przechodzę. Przez pewien czas udało mi się zapanować nad tym nałogiem. Ale to cholerstwo znów wróciło. Tnę się już niemal codziennie. Wiele już prób samobójczych przeszłam. Cudem udało mi się przeżyć. Co mogę Ci doradzić? Może wizyta u lekarza, psychologa? Leki potrafię przynieść ulgę. Ale najważniejsza jest terapia. Warto byś się wybrała do lekarza i zaczęła walkę o normalne życie.
W każdym razie trzymam kciuki za Ciebie i jeszcze za samą siebie...
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-23, 21:51   #1050
Agatin-K
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z kontowni
Wiadomości: 1 361
Dot.: samobójstwa, samookaleczenia

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Ja Cię doskonale rozumiem. Sama czuję się nieakceptowana przez społeczeństwo. Mam problemy depresyjne. Już mi się wszystkiego odechciewa. Życie mnie boli. Boli mnie każdy kolejny dzień, każda czynność. Wciąż tylko odczuwam ten wewnętrzny ból. A okaleczanie się? Też przez to przechodzę. Przez pewien czas udało mi się zapanować nad tym nałogiem. Ale to cholerstwo znów wróciło. Tnę się już niemal codziennie. Wiele już prób samobójczych przeszłam. Cudem udało mi się przeżyć. Co mogę Ci doradzić? Może wizyta u lekarza, psychologa? Leki potrafię przynieść ulgę. Ale najważniejsza jest terapia. Warto byś się wybrała do lekarza i zaczęła walkę o normalne życie.
W każdym razie trzymam kciuki za Ciebie i jeszcze za samą siebie...
Psychologowie tylko mnie dobijają... zresztą, także rozmowy z bliskimi "weź się w garść, po prostu leniwa jesteś, wymyślasz sobie, przesadzasz" i tak dalej. A ja już nie mam siły, ani siły, ani chęci walczyć o normalne życie. Zaczynam tracić poczucie rzeczywistości. Właściwie to chciałabym umrzeć, byle szybko... i to się ciągnie od ponad roku. Nic nie pomagało, psychologowie, psychiatrzy, samozaparcie... wszystko i tak prędzej czy później się waliło. Nie mam problemów, mam tylko problem ze sobą - za to duży. Może po prostu jestem wadliwa.
Ech...
__________________
Niewidzialny jak skała, skała
Przybywa z otchłani światła, światła
Człowiek widmo!
Agatin-K jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.