Książeczka sanepidowska

[badzia987]

Ja ide w przyszły poniedziałek przedłużyć. Trochę się boję ile za to wybulę. W zeszłym roku (prywatnie żeby mień na iście na market dorywczo) zapłaciłam 30 zł. Na tym forum widzę że sa sprzeczne informacje: jesli sie stempluje to chyba u lekarza medycyny pracy a nie u rodzinnego. Po drugie jak to jest z tą dożywotnościa tej książeczki? Bo cos mi sie nie chce wierzyć że nie chcialei by więcej hajsu zbijac na corocznym podbijaniu i robieniu przy tym mnóstwa niepotzrebnych badań.

[natina2]

ja zabrałam sie za zrobienie tej książeczki i oczywiście pojawiły się problemy. Będę pracować w branży kosmetycznej.
Najpierw zrobiłam badania w sanepidzie=91 zł
następnie udałam się do lekarza rodzinnego po skierowanie i okazało się że skierowanie na morfo owszem dostanę, ale HIV i WR mogę zrobić jedynie prywatnie (koszt HIV 50 zł, WR 12zł ) a jeszcze nie wiadomo czy nie musze robić RTG klatki to pewnie kolejny koszt... ale tego już się dowiem jak odwiedzę lekarza medycyny pracy (u którego również zostawie jakieś 50 zeta) więc reasumując moja książeczka będzie kosztowała jakieś 200-250 zł powiedzcie mi. Czy to jest normalne? bo jestem w ciężkim szoku.

[corka_rosy]

Napisane przez badzia987

Po drugie jak to jest z tą dożywotnościa tej książeczki? Bo cos mi sie nie chce wierzyć że nie chcialei by więcej hajsu zbijac na corocznym podbijaniu i robieniu przy tym mnóstwa niepotzrebnych badań.

Mnie poinformowano, że książeczka ważna jest tak długo, jak długo pracujesz u jednego pracodawcy, bo jak zmieniasz pracę, to musisz robić nową książeczkę. Rtg jest ważny 2 lata a sanepidowskie badania robi się raz w życiu.

natina, rtg pewnie będziesz musiała zrobić. Popytaj o programy profilaktyki gruźlicy, jeśli urodziłaś się przed 89 rokiem (o ile dobrze pamiętam), to możesz mieć prześwietlenie za darmo, nawet w prywatnym gabinecie, właśnie w ramach tego programu.

[Michiru]

ja dziś mam się zgłosić po wyniki do sanepidu. wyobraźcie sobie.... 2 tygodnie temu, we wtorek,dzwoni mi babka, że jest dla mnie praca na stoisku ze słodyczami w markecie. niczego nie wymagają oprócz książeczki sanepidowskiej. nie dostałam skierowanaia. mam tylko zadzwonić jak już ją bd miała. badani niby trwa 3 dni, wszystko łatwo sie załatwia... no to idę do sanepidu i czego się dowiaduję?? że pierwsze próbki przyjmowane są tylko w poniedziałki i wtorki. czyli, że muszę czekac tydzień zanim oddam pierwszą próbkę. w kasie sanepidu zapłaciłam 85zł. więc oddałam 3 próbki, dziś wyniki.... no i co z tym lekarzem?? nie wiem gdzie mam się zgłosić.... chyba pójdę na opolską... czy wie ktoś jak tam jest z lekarzem medycyny pracy?? ile się płaci itp?? czy kieruje na dodatkowe badania??

[malenstfo24]

U mnie jest tak badanie w sanepidzie robi się raz w życiu, natomiast książeczkę podbija się u lekarza medycyny pracy co rok, u mnie jest taki co tylko robi wywiad typu "zdrowa Pani jest?" stępelek 30zł dajemy asystentce, która siedzi w tym samym pokoju. To czy i jakie badania dodatkowo zanosisz zależy od rodzaju pracy. Ja miałam robione prześwietlenie klatki,mocz,krew na samym początku a i tak nic mi nie wpisał chodziło tylko o stępelek w ogóle to chore, że osoba z reguły bezrobotna musi na początek wybulić tyle kasy, mnie zatkało pierwszy raz jak ten kolo od medycyny pracy chciał pieniądze no halo zapłaciłam za badania(40zł za prześwietlenie) nie mogłam uwierzyć, że za wpisanie czegoś mam mu jeszcze dać kase wściekł się wymazał mi z książeczki bo nie miałam już pieniędzy ależ to była przygoda

[monia166]

czesc mam male pytanko .. otoz ksiazczke sanepidowska mialam robiana w 2006 r ale tylko kauł i takie zwykle badania lekarskie bez zadnych przeswitlen pluc, moczu itd..
ksiazeczke mialam robiona za darmo z urzedu pracy poniewaz bylam na kursie kasy fiskalnej i w tym byla ksiazeczka sanepidowska wiec nie musialam nic za to placic...
tylko teraz jak mam ja przedluzyc?
poniewaz chcialabym znalesc jakas prace ale problem w tym ze tam juz potrzebuja gotowa ksiazeczke.. slyszlam ze moge isc do lekarza rodzinnego i on mnie tam skieruje na rozne badania typu mocz, morfologia krwi i bodajze przeswietlenie pluc i wtedy mialabym to za darmo..i potem chyba do lekarza medycyny pracy po pieczatke....
nie jestem pewna dlatego chcialabym sie was doradzic co trzeba zrobic w takim przypadku...
pozdrawiam

[Śnieżka]

dziewczyny a ja mam pytanie czy ten kał to trzeba koniecznie przez 3 dni dzien po dniu,bo szczerze wczoraj malo jadłam no i własnie wiecie o co chodzi

[corka_rosy]

Napisane przez Śnieżka

dziewczyny a ja mam pytanie czy ten kał to trzeba koniecznie przez 3 dni dzien po dniu,bo szczerze wczoraj malo jadłam no i własnie wiecie o co chodzi

Tak, na tym to polega, żeby mieć próbki z 3 różnych dni. Ale dowiedz się, czy musisz nosić próbki, czy będziesz pobierać na miejscu specjalnym patyczkiem. Poza tym u mnie było tak, że noszenie próbek odbywało się tylko od poniedziałku do środy (w pon 1 próbka, wtorek 2, środa ostatnia), nie można było zacząć ot tak w środku tygodnia.

[Śnieżka]

a jak bym wykobinowala ze niby z trzech róznych a tak by nie bylo to by poznali sie?

[natina2]

nie poznaliby...

[Śnieżka]

Napisane przez natina2

nie poznaliby...

no własnie tez mi sie tak zdaje a mi sie spieszy troche no ale nic zrobie jeszcze raz

[corka_rosy]

ale chodzi o to, że u mnie trzeba CODZIENNIE pzrez TRZY DNI przychodzić. Zresztą najlepiej zrobisz, jak się dowiesz u siebie, na jakiej zasadzie przyjmują probkę, bo co kraj to obyczaj, co zresztą widać w niemal całym tym watku.

[moni_ka.g]

ja jak robiłam książeczkę to dali mi te probówki i na 3 dzień kazali przynieść wszystkie 3. najlepiej rzeczywiscie dokładnie dopytać, bo różnie to jest w sanepidach. ja książeczkę wyrabiałam 3 lata temu, teraz mam już podbitą bezterminowo i nie martwię się o nią i o podbijanie jej.

[Śnieżka]

te probki bralam z sanepidu ale że przerwałam swoje badania
musze zaczac jeszcze raz,nie chciało mi sie iść do sanepidu bo nastepne wiec kupiłam w aptece i tu jest problem....
w tamtym byl taki żel i wacik a te są jakieś inne!
nie ma na koncu żelu i zamiast tej watki jest palstikowa łopatka jakby
co zrobic

[wspaniala]

a przy tych podpisach i innych, sa podawane jakies nr badan?

[moni_ka.g]

Napisane przez wspaniala

a przy tych podpisach i innych, sa podawane jakies nr badan?

tzn? bo nie bardzo rozumiem o co pytasz

[wspaniala]

chodzi mi o to, ze w ksiazeczce powinny byc wypisane badania itp. i chcialabym sie dowiedziec, czy przy badaniach sa wpisane ich nr (numery badan)?

[moni_ka.g]

Napisane przez wspaniala

chodzi mi o to, ze w ksiazeczce powinny byc wypisane badania itp. i chcialabym sie dowiedziec, czy przy badaniach sa wpisane ich nr (numery badan)?

tak, ja mam wpisane numery badań, data nadania, rodzaj badania i jego wynik. no a potem już pieczątka, że zdolny do pracy

[Alba124]

mam pytanie... co zrobic z tymi probkami w kt jest cieki natyczek < taki jak do czyszczenia ucha> ?? tym wacikiem to mam nanieść kał to tego pudełeczka czy tylko 'przejchać' okolice odbytu???

[moni_ka.g]

Napisane przez Alba124

mam pytanie... co zrobic z tymi probkami w kt jest cieki natyczek < taki jak do czyszczenia ucha> ?? tym wacikiem to mam nanieść kał to tego pudełeczka czy tylko 'przejchać' okolice odbytu???

to drugie

[rybenka_]

Napisane przez corka_rosy

Tak, na tym to polega, żeby mieć próbki z 3 różnych dni. Ale dowiedz się, czy musisz nosić próbki, czy będziesz pobierać na miejscu specjalnym patyczkiem. Poza tym u mnie było tak, że noszenie próbek odbywało się tylko od poniedziałku do środy (w pon 1 próbka, wtorek 2, środa ostatnia), nie można było zacząć ot tak w środku tygodnia.

o co chodzi z tym pobieraniem na miejscu spcjalnym patyczkiem ?
czyli masz isc w tym sanepidzie do kibelka , zrobic kupke i oddac im jedna probke , przyjechac na drugi i trzeci dzien i znowu to samo?
boze czyli trzeba tak na zawołanie zrobic w tym sanepidzie? nic juz nie rozumiem

[Paola]

Napisane przez moni_ka.g

to drugie

Szczerze mówiąc mnie to trochę przerasta "
"Nanieść" do pojemniczka to może nie, ale pogrzebać patyczkiem w kale...

Dziś byłam w Sanepidzie, żeby zacząć się w to bawić... mam taką opcję, żeby pozbierać próbki z dzisiaj, jutra, niedzieli i zanieść wszystkie razem w poniedziałek... i zabulić 111 zł u was też tyle kosztuje??

Chciałabym pracować przez pośredników i nie za bardzo wiem jakie badania powinnam mieć... bo książeczka książeczce chyba nierówna... i co robi się dalej? idzie do lekarza medycyny pracy a on ją wypełnia... skąd ją wziąć? gdzie kupić??

[moni_ka.g]

Napisane przez Paola

Szczerze mówiąc mnie to trochę przerasta "
"Nanieść" do pojemniczka to może nie, ale pogrzebać patyczkiem w kale...

Dziś byłam w Sanepidzie, żeby zacząć się w to bawić... mam taką opcję, żeby pozbierać próbki z dzisiaj, jutra, niedzieli i zanieść wszystkie razem w poniedziałek... i zabulić 111 zł u was też tyle kosztuje??

Chciałabym pracować przez pośredników i nie za bardzo wiem jakie badania powinnam mieć... bo książeczka książeczce chyba nierówna... i co robi się dalej? idzie do lekarza medycyny pracy a on ją wypełnia... skąd ją wziąć? gdzie kupić??

Książeczka sanepidowska jest jedna niezależnie od celu, w jakim jest ona ci potrzebna. Do książeczki sanepidowskiej robisz badania na salmonellę, w sanepidzie powiedzą ci co i jak. Więc w książeczkę w sanepidzie wpisują ci tylko wyniki na salmonellę. Ale żeby była ona ważna to musisz ją podbić. w tym celu idziesz do lekarza rodzinnego albo medycyny pracy i on ci powie jakie jeszcze badania masz zrobić, zazwyczaj są to standardowe: morfologia, analiza moczu, ostatnimi czasy i prześwietlenie płuc każą robić. Jak bedziesz mieć wyniki tych badań to w książeczkę ci wpisze: zdolny do pracy do dnia.../bezterminowo (różnie bywa). i tyle. za podbicie u lekarza med. pracy/rodzinnego też się płaci (ok 20zł z tego co pamiętam). Za książeczkę w sanepidzie kiedyś (ok 2 lat temu) płaciło się ok 80 zł.

[kamyyla]

hej. ja mam takie pytanie: moja książeczka jest już nie ważna bo wyrabiałam sobie ją jakieś dwa lata temu i pamiętam, że wtedy nic za nią nie płaciłam (chodziłam do liceum, więc nie miałam żadnych praktyk, robiłam je na sezon do pracy w barze) i zastanawiam się czy teraz robiąc badania w sanepidzie też nic za nie nie płacić, bo teraz jestem studentką. Jak myślicie, nadal tak jest??

[Paola]

z tego co wiem, badania w sanepidzie na nosicielstwo robi się raz i są ważne dożywotnio, za to trzeba powtarzać morfologię, rtg i co Ci tam innego potrzebne....

[aaniolekk]

ile czasu sie czeka na ta książeczke??
krew tez pobierają??

[madlen19882]

hejka
Ja już co prawda mam wyrobioną książeczkę. Ale mam takie pytanko. Mój lekarz rodzinny nie ma uprawnień lekarza medycyny pracy i nie może mi podbić pięczotki. A w mojej miejscowości nie ma takiego lekarza. I zaczynam pracę w innej miejscowości niż mieszkam. Czy mogę iść do lekarza medycyny pracy który ma podpisana umowę z moim przyszłym miejscem pracy?? czy nie będzie żadnego problemu.


bardzo proszę o szybką odpowiedź
--------Magda------.

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez aaniolekk

ile czasu sie czeka na ta książeczke??
krew tez pobierają??

tak pobierają krew żeby zrobić WR na wyniki z kału czekasz jakiś tydziń<tutaj różnie bywa jak już się zapewne zorientowałaś czytając ten wątek>

[aaniolekk]

Napisane przez madlen19882

tak pobierają krew żeby zrobić WR na wyniki z kału czekasz jakiś tydziń<tutaj różnie bywa jak już się zapewne zorientowałaś czytając ten wątek>

kurcze a ide dzisiaj to krew od razu pobiorą czy jak kał oddam? mam problem bo wczoraj piłam alkohol

a potem jak wyniki kału beda to książeczka tez? czy jeszcze trzeba czekać?

[Herbatka0]

Napisane przez madlen19882

Mój lekarz rodzinny nie ma uprawnień lekarza medycyny pracy i nie może mi podbić pięczotki. A w mojej miejscowości nie ma takiego lekarza. I zaczynam pracę w innej miejscowości niż mieszkam. Czy mogę iść do lekarza medycyny pracy który ma podpisana umowę z moim przyszłym miejscem pracy?? czy nie będzie żadnego problemu.

Dowiedziałam się ostatnio w sanepidzie, że podobno nie ma z tym problemów...

A ja ponawiam pytanie, które umieściłam w innym temacie...
Czy teraz pracodawca kieruje do lekarza medycyny pracy na badania?

[brzoskwiniowa]

a czy picie alkoholu ma jakis wplyw na wyniki kału?
pytam bo dzis ide na impreze i nie wiem czy mgoe sie czegos napic... a jutro chce oddac probke... jak dzis sie napije wieczorem to czy jutro powiedzmy ok 12-15 moze cos wykryc?

prosze bardzo o odpowiedz