Polecamy:

waitandbleed · 2012-05-25, 00:52

Cytat:

Napisane przez Impersona

Ja kiedys, jeszcze w liceum robilam u siebie na dzialce impreze i zachcialo mi sie siusiu, a bylam juz dosc mocno wstawiona i stwierdzilam, ze nie bede sikac przy wszystkich (wc na dzialce nie ma drzwi tylko zaslonke) i pojde gdzies w krzaczki...znalazlam krzaczek i sie za nim schowlaam i nagle w trakcie sikania uslyszalam za swoimi plecami "dobry wieczor"...odwrocilam sie i dopiero okazalo sie, ze siusiam na glownej sciezce, tylko poprostu tylem do drozki, a przodem do czyjegos zywoplotu... w sumie to nawet nie wiem kto powiedzial mi dobry wieczor, ale odpowiedzialam i siusialam dalej

weronika565 · 2012-09-06, 12:29

wyszlam wlasnie z cmentarza i kierowalam sie do swojego samochodu. usiadlam juz za kierownice i rowniez z cmentarza wyszla jakas starsza pani + chyba jej corka (ok. 30-stki).

starsza pani rozgladnela sie, siup spodnie w dol I ZACZELA SIKAC PRZY GLOWNYM WEJSCIU NA CMENTARZ!! to co, ze jada tam samochody. to co, ze jest tam parking, to co ze to CMENATARZ!

to jest ohydne i niemoralne. jej coreczka chyba chciala uczynic to samo (nie zalapala sie na zdjecie), ale tak ja o☠☠☠☠☠☠☠ilam, ze az mi sie cisnienie podnioslo.

rece opadaja

fotka na pamiatke

http://img59.imageshack.us/img59/7525/p1030045s.jpg

http://www.imagebanana.com/view/t5ysm4kp/P1030045.JPG

ok, sama nie jestem swieta. zdarzylo sie nie raz, nie dwa sikac w krzaczkach, ale pomijajac juz fakt, ze na cmentarzu jest toi toi mozna bylo wybrac inne, dyskretne miejsce na uboczu.

Helianka · 2012-09-06, 13:02

Cytat:

Napisane przez weronika565

wyszlam wlasnie z cmentarza i kierowalam sie do swojego samochodu. usiadlam juz za kierownice i rowniez z cmentarza wyszla jakas starsza pani + chyba jej corka (ok. 30-stki).

starsza pani rozgladnela sie, siup spodnie w dol I ZACZELA SIKAC PRZY GLOWNYM WEJSCIU NA CMENTARZ!! to co, ze jada tam samochody. to co, ze jest tam parking, to co ze to CMENATARZ!

to jest ohydne i niemoralne. jej coreczka chyba chciala uczynic to samo (nie zalapala sie na zdjecie), ale tak ja o☠☠☠☠☠☠☠ilam, ze az mi sie cisnienie podnioslo.

rece opadaja

fotka na pamiatke

http://img59.imageshack.us/img59/7525/p1030045s.jpg

http://www.imagebanana.com/view/t5ysm4kp/P1030045.JPG

ok, sama nie jestem swieta. zdarzylo sie nie raz, nie dwa sikac w krzaczkach, ale pomijajac juz fakt, ze na cmentarzu jest toi toi mozna bylo wybrac inne, dyskretne miejsce na uboczu.

Mozna tak sobie wwrzucac zdjecia bez zgody mimo ze robila sobie w miejscu publicznyM?

Alexandraa · 2012-09-11, 08:22

Cytat:

Napisane przez weronika565

wyszlam wlasnie z cmentarza i kierowalam sie do swojego samochodu. usiadlam juz za kierownice i rowniez z cmentarza wyszla jakas starsza pani + chyba jej corka (ok. 30-stki).

starsza pani rozgladnela sie, siup spodnie w dol I ZACZELA SIKAC PRZY GLOWNYM WEJSCIU NA CMENTARZ!! to co, ze jada tam samochody. to co, ze jest tam parking, to co ze to CMENATARZ!

to jest ohydne i niemoralne. jej coreczka chyba chciala uczynic to samo (nie zalapala sie na zdjecie), ale tak ja o☠☠☠☠☠☠☠ilam, ze az mi sie cisnienie podnioslo.

rece opadaja

fotka na pamiatke

http://img59.imageshack.us/img59/7525/p1030045s.jpg

http://www.imagebanana.com/view/t5ysm4kp/P1030045.JPG

ok, sama nie jestem swieta. zdarzylo sie nie raz, nie dwa sikac w krzaczkach, ale pomijajac juz fakt, ze na cmentarzu jest toi toi mozna bylo wybrac inne, dyskretne miejsce na uboczu.

Krzaki to co innego, bez przesady ale pod cmentarzem?! Zero kultury.

Cytat:

Napisane przez Helianka

Mozna tak sobie wwrzucac zdjecia bez zgody mimo ze robila sobie w miejscu publicznyM?

Umieścić można, co najwyżej pani ze zdjęcia może oskarżyć za to koleżankę i administrator strony wtedy musi usunąć zdjęcie a chyba nawet to można zgłosić na policję ale nie wiem czy sikanie pod cmentarzem byłoby mile przyjęte przez policję.

Mój TŻ opowiadał, że spacerował z psami po lesie i tam gdzie kiedyś stał "grzybek" stanął samochód, facet siedział w środku a babka obok załatawiała "grubszą sprawę" i to na widoku każdego kto by przechodził i na oczach tego faceta.

Jak dla mnie masakra totalna.

misiopezio · 2012-09-22, 21:08

Cytat:

Napisane przez weronika565

jej coreczka chyba chciala uczynic to samo (nie zalapala sie na zdjecie), ale tak ja o☠☠☠☠☠☠☠ilam, ze az mi sie cisnienie podnioslo.

Biedna córeczka ;-) Pewnie i tak posikała się ze strachu ;-)
Choć wolałbym zobaczyć na fotce ją niż tę starszą panią ;-)
Dobrze widzę, że to w Nałęczowie?

Quills · 2013-06-18, 00:25

To ja odnowię temat

Przyznam, że czytając Wasze historie trochę poczułam się lepiej.. ja niestety jestem osobą, która za bardzo przejmuję się (powiedzmy sobie szczerze) błahostkami, bo takie wpadki nie są tragedią życia

Z niektórych już się śmieję, ale nie wspominam tego miło ;p Oczywiście temat znalazłam po mojej dzisiejszej wpadce.. w chwili obecnej jestem zrozpaczona

Nie muszę chyba mówić, że takich wpadek z siusianiem miałam OGROM, jestem niezwykle pechową osobą, NAPRAWDĘ!

Zacznę od dzisiejszej wpadki

Wracamy z jeziorka z dziewczynami i zanim wróciłam do domu postanowiłam jeszcze pojechać z Nimi na piwko. Oczywiście po wyjściu z auta wszystkie popędziły za sklepik, bo już nie umiały wytrzymać. Kolega został przy aucie. Ja oczywiście mówię, że nie ma bata, ja nie idę, bo WIEM, że źle się skończy, a One nie pierdziel tylko dawaj. Ja mówię, że jak coś to stoję na czatach. Za sklepikiem były cztery kontenery na śmieci, z jednej strony jakaś brama, ale pusto, z drugiej tył sklepu i z naprzeciwka też, ale okna z kratami, więc myślę, że chyba lajtowo, nikogo tam nie ma. Jedna się wypróżniła i z uśmiechem na twarzy, i w podskokach wróciła do kolegi, później druga, a ja dalej czatuje i dookoła się rozglądam..nooooi moja kolej, trochę się wahałam, ale wiedziałam, że nie ma tutaj nigdzie wc poza tym wszędzie pusto, im się udało, więc czemu nie, próbujemy szczęścia (którego o ironio! nie mam)

Oczywiście ja WIECZNOŚĆ sikam, ale nieważne. W trakcie si nagle usłyszałam głośną muzykę dochodzącą z okien z kratami (myślę o ciuuu..pewnie ktoś podgląda i już miałam schize

), nie mogłam się skupić. Kiedy już skończyłam i z ulgą na twarzy zaczęłam ubierać gatki widzę, że auto zaczęło wjeżdżać z jakimiś typami (myślę sobie pewnie wiedzieli co robiłam, ale przynajmniej nie widzieli

). Najgorsze jednak zostało na sam koniec.. okazało się, że koleżanka tak mnie pilnowała, że nie zwróciła uwagi, iż z naprzeciwka szedł facet z psem, więc widział moją bladą dupkę, a jak się później okazało był to kolega mojego kolegi, który czekał przy aucie

To nic, że właśnie zaprosił mnie na grilla.. chyba się tak prędko tam nie pokażę

Tak naprawdę mogłabym pisać i pisać Wam o moich wpadkach, ale podzielę się z Wami jeszcze kilkoma

Kiedyś wracając z imprezy postanowiłyśmy jeszcze wstąpić z dziewczynami do kolegi. Razem z moją przyjaciółką weszłyśmy do jednej ubikacji i podczas kiedy jedna robiła swoje druga szybko nawijała ploteczki

Kiedy była moja kolej nie zwróciłam uwagi, że opuściła klapę od sedesu i ja z zacieszem robię swoje i jej słucham ..kiedy oczywiście skończyłam nagle poczułam coś mokrego ja patrzę, a tu CAŁA podłoga mokra i do tego lekko moje leginsy. Ona uchachana po pachy, a ja załamana. I CO JA MAM TERAZ ZROBIĆ? Rolka papieru się skończyła i koniec świata.. szybko poleciała po nową rolkę i szorowałam to chyba z pół godziny. PORAŻKA. Całe szczęście, że chyba nikt się nie zorientował

Kolejna przygoda to jak byłam trochę młodsza i wracałam z rodzicami z wakacji i cały czas jechaliśmy drogą szybkiego ruchu, a ja niesamowicie już musiałam, więc ojciec skręcił na jakieś wioski i szukał, szukał, aż się zgubił, a lasku dalej nie było. Nagle widzę drzewa i już taka przeszczęśliwa czekam, aż dojedzie, a ja co widzę? Kilka drzew i pola. Mówię, a w dupie to, idę

Oczywiście tak się kryłam i patrzyłam czy nikt nie jedzie, że aż z tego wszystkiego za wysoko stałam i posikałam całe spodnie

Idę jak ta pokraka do tego auta i szybko się przebrałam, a rodzice do dzisiaj się z tego śmieją

Nie muszę chyba też mówić jak byłam malusia to podczas snu sikałam z taką cudowną ulgą myśląc, że siedzę na najwygodniejszym kiblu świata, a tu łóżko

Jednak podsumowując moje jakże urozmaicone, pełne przygód życie mogę Wam powiedzieć, że najwięcej miałam wpadek z udziałem mi obcych ludzi. Moja blada dupka i burak na twarzy za niedługo zawojuje świat

Oj muszę naprawdę nauczyć przestać się tym martwić, bo za niedługo w wariatkowie wyląduję

Karolek1995 · 2016-07-26, 22:20

Co za temat

Przypadkiem trafiłem i przeczytałem cały. Może któraś z Was ma jeszcze jakieś historie?

asia_asia19900 · 2016-11-08, 17:52

Myślałam, że tylko ja mam tego typu wpadki tak często.
1. Byłam na 18 u koleżanki no i wiadomo jak to na 18, wypiłam trochę piwa i po drodzę do domu zachciało mi się sikać. No to co poszłam do parku i w krzaki. Niestety panowie policjanci to zauważyli i ukarali mnie mandatem, ale chociaż odwieźli do domu. Wstyd jak nie wiem :/
2. Razem z dziewczynami ze scholi parafialnej idziemy na pasterkę. Wcześniej byłyśmy na wigili orgnizowanej dla członków owej scholi. Każda była wystrojona odświętnie, wiadomo. Ja założyłam spódnice, grube rajstopy, kozaki. Mróz, śnieg ogólnie nie za ciekawa pogoda, a do przebycia 4 km pieszo. Jako, że dużo piłam po pasterce zachciało mi się sikać. No to ja w krzaki (Teren nie zabudowany więc o nie nie trudno). No i skończyło się na obsikaniu rajstop i majtek. Zdjęłam rajstopy i jakoś udało mi się dotrzeć nie zamarzając.
3. 300 kilometrową drogę na studia pokonuję samochodem. Często zdarza się, że po drodze odczuwam potrzebę, która załatwiam w przydrożnym lesie. Moje sikanie i zmienianie tampona było niechcianym przedstawieniem dla rodzinki z dziećmi będącej na grzybach.
4. Siedzimy z moją przyjaciółką na ławce pod blokiem i ogólnie jesteśmy w głupkowanym nastroju. Było mi tak wesoło, że posikałam się że śmiechu. Dobrze, że do domu miałam blisko.
5. Jedziemy z tatą samochodem na zakupy. Z bocznej drogi wyjeżdża bus w którego uderzamy. Samochody rozbite, dym z wystrzału poduszek opada, a ja byłam w takim szoku, że kilka minut zajęło mi zauważenie, że zsikałam się że strachu.
6. Byłam u koleżanki w sąsiednim mieście. Chodziłyśmy po osiedlu. Ja za potrzebą poszłam za taki osiedlowy sklepik. Był wieczór, sklepik zamknięty, nikogo nie ma w okolicy. W czasie tej czynność pół metra ode mnie otwierają się drzwi i wychodzi pan mający na centralnym widoku mój tyłek.
To chyba tyle z tych większych wpadek, które pamiętam.
PS Świetny temat

AlaZala · 2016-11-19, 20:38

Ja miałam wpadkę w toalecie wydziałowej, choć może nie była to moja wpadka. Weszłam do toalety, szarpnęłam gwałtownie drzwiami od kabiny, widząc, że nie były zamknięte na zamek, a na sedesie siedział pan profesor, ponad 40 lat starszy ode mnie, z którym miałam wykłady. Byłam dość zaskoczona sytuacją, ale chciałam być grzeczna, więc zamiast zamknąć te drzwi ładnie się ukłoniłam i powiedziałam "dzień dobry, panie profesorze!". Pan profesor też był zaskoczony, ale uprzejmie odpowiedział "dzień dobry, pani Alicjo!". Potem jeszcze uprzejmie przeprosiłam za niepokojenie go, on zapewnił, że nie ma żadnego problemu i dopiero wtedy zamknęłam te drzwi. Niestety w innych kabinach były dwie koleżanki i kolega z grupy, którzy to wszystko słyszeli... Pan profesor później przeprosił mnie jeszcze za to, że nie zamknął drzwi na zamek (i miał rację, bo powinien je zamknąć!).

Kilka lat temu zatrzymałam się na parkingu przy autostradzie w Holandii, żeby zrobić siku. Poszłam do toalety, ale było tam tak brudno, że wejść się nie dało, próbowałam pójść do męskiej - ale tam było chyba jeszcze gorzej. Parking był mały i otoczony płotem, ale wypatrzyłam, że około 15 osób obojga płci zgromadziło się w jednym miejscu, z dala od stolików, koło płotu, właśnie żeby zrobić tam siku. Najpierw miałam trochę opory, ale potem stwierdziłam, że w grupie raźniej i śmiało przyłączyłam do nich. To chyba było najbardziej towarzyskie sikanie na trawniku w moim życiu...

misiopezio · 2017-01-14, 09:12

Na jakim wydziale są koedukacyjne toalety?

AnnaAleksndra · 2017-01-14, 09:38

Kiedyś znajoma po suto zakrapianym grill-party postanowiła zgasić grill w ten sposób.

Sprawa wyszła od słowa do słowa kiedy koledzy zaczęli żartować na temat węża strazackiego i tego kto zgasi grill. Mocno wstawiona znajoma zaoferowała pomoc, i została mistrzem wieczoru realizując swój plan mimo braku węża.
Od tej pory wiem ze kobiety potrafią sikac również na stojąco.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

AlaZala · 2017-02-02, 11:49

Cytat:

Napisane przez misiopezio

Na jakim wydziale są koedukacyjne toalety?

Myślę, że pytanie nie jest o toalety koedukacyjne (http://sjp.pwn.pl/slowniki/koedukacyjny.html), tylko o toalety bez segregacji ze względu na płeć.

W Warszawie znam pięć takich wydziałów, trzy na ASP i dwa na UW. Ale pewnie jest ich jeszcze dużo więcej....

2012-09-06, 12:29	#422
weronika565 Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 12	Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;] wyszlam wlasnie z cmentarza i kierowalam sie do swojego samochodu. usiadlam juz za kierownice i rowniez z cmentarza wyszla jakas starsza pani + chyba jej corka (ok. 30-stki). starsza pani rozgladnela sie, siup spodnie w dol I ZACZELA SIKAC PRZY GLOWNYM WEJSCIU NA CMENTARZ!! to co, ze jada tam samochody. to co, ze jest tam parking, to co ze to CMENATARZ! to jest ohydne i niemoralne. jej coreczka chyba chciala uczynic to samo (nie zalapala sie na zdjecie), ale tak ja o☠☠☠☠☠☠☠ilam, ze az mi sie cisnienie podnioslo. rece opadaja fotka na pamiatke http://img59.imageshack.us/img59/7525/p1030045s.jpg http://www.imagebanana.com/view/t5ysm4kp/P1030045.JPG ok, sama nie jestem swieta. zdarzylo sie nie raz, nie dwa sikac w krzaczkach, ale pomijajac juz fakt, ze na cmentarzu jest toi toi mozna bylo wybrac inne, dyskretne miejsce na uboczu.

2013-06-18, 00:25	#426
Quills Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 22	Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;] To ja odnowię temat Przyznam, że czytając Wasze historie trochę poczułam się lepiej.. ja niestety jestem osobą, która za bardzo przejmuję się (powiedzmy sobie szczerze) błahostkami, bo takie wpadki nie są tragedią życia Z niektórych już się śmieję, ale nie wspominam tego miło ;p Oczywiście temat znalazłam po mojej dzisiejszej wpadce.. w chwili obecnej jestem zrozpaczona Nie muszę chyba mówić, że takich wpadek z siusianiem miałam OGROM, jestem niezwykle pechową osobą, NAPRAWDĘ! Zacznę od dzisiejszej wpadki Wracamy z jeziorka z dziewczynami i zanim wróciłam do domu postanowiłam jeszcze pojechać z Nimi na piwko. Oczywiście po wyjściu z auta wszystkie popędziły za sklepik, bo już nie umiały wytrzymać. Kolega został przy aucie. Ja oczywiście mówię, że nie ma bata, ja nie idę, bo WIEM, że źle się skończy, a One nie pierdziel tylko dawaj. Ja mówię, że jak coś to stoję na czatach. Za sklepikiem były cztery kontenery na śmieci, z jednej strony jakaś brama, ale pusto, z drugiej tył sklepu i z naprzeciwka też, ale okna z kratami, więc myślę, że chyba lajtowo, nikogo tam nie ma. Jedna się wypróżniła i z uśmiechem na twarzy, i w podskokach wróciła do kolegi, później druga, a ja dalej czatuje i dookoła się rozglądam..nooooi moja kolej, trochę się wahałam, ale wiedziałam, że nie ma tutaj nigdzie wc poza tym wszędzie pusto, im się udało, więc czemu nie, próbujemy szczęścia (którego o ironio! nie mam) Oczywiście ja WIECZNOŚĆ sikam, ale nieważne. W trakcie si nagle usłyszałam głośną muzykę dochodzącą z okien z kratami (myślę o ciuuu..pewnie ktoś podgląda i już miałam schize ), nie mogłam się skupić. Kiedy już skończyłam i z ulgą na twarzy zaczęłam ubierać gatki widzę, że auto zaczęło wjeżdżać z jakimiś typami (myślę sobie pewnie wiedzieli co robiłam, ale przynajmniej nie widzieli ). Najgorsze jednak zostało na sam koniec.. okazało się, że koleżanka tak mnie pilnowała, że nie zwróciła uwagi, iż z naprzeciwka szedł facet z psem, więc widział moją bladą dupkę, a jak się później okazało był to kolega mojego kolegi, który czekał przy aucie To nic, że właśnie zaprosił mnie na grilla.. chyba się tak prędko tam nie pokażę Tak naprawdę mogłabym pisać i pisać Wam o moich wpadkach, ale podzielę się z Wami jeszcze kilkoma Kiedyś wracając z imprezy postanowiłyśmy jeszcze wstąpić z dziewczynami do kolegi. Razem z moją przyjaciółką weszłyśmy do jednej ubikacji i podczas kiedy jedna robiła swoje druga szybko nawijała ploteczki Kiedy była moja kolej nie zwróciłam uwagi, że opuściła klapę od sedesu i ja z zacieszem robię swoje i jej słucham ..kiedy oczywiście skończyłam nagle poczułam coś mokrego ja patrzę, a tu CAŁA podłoga mokra i do tego lekko moje leginsy. Ona uchachana po pachy, a ja załamana. I CO JA MAM TERAZ ZROBIĆ? Rolka papieru się skończyła i koniec świata.. szybko poleciała po nową rolkę i szorowałam to chyba z pół godziny. PORAŻKA. Całe szczęście, że chyba nikt się nie zorientował Kolejna przygoda to jak byłam trochę młodsza i wracałam z rodzicami z wakacji i cały czas jechaliśmy drogą szybkiego ruchu, a ja niesamowicie już musiałam, więc ojciec skręcił na jakieś wioski i szukał, szukał, aż się zgubił, a lasku dalej nie było. Nagle widzę drzewa i już taka przeszczęśliwa czekam, aż dojedzie, a ja co widzę? Kilka drzew i pola. Mówię, a w dupie to, idę Oczywiście tak się kryłam i patrzyłam czy nikt nie jedzie, że aż z tego wszystkiego za wysoko stałam i posikałam całe spodnie Idę jak ta pokraka do tego auta i szybko się przebrałam, a rodzice do dzisiaj się z tego śmieją Nie muszę chyba też mówić jak byłam malusia to podczas snu sikałam z taką cudowną ulgą myśląc, że siedzę na najwygodniejszym kiblu świata, a tu łóżko Jednak podsumowując moje jakże urozmaicone, pełne przygód życie mogę Wam powiedzieć, że najwięcej miałam wpadek z udziałem mi obcych ludzi. Moja blada dupka i burak na twarzy za niedługo zawojuje świat Oj muszę naprawdę nauczyć przestać się tym martwić, bo za niedługo w wariatkowie wyląduję Edytowane przez Quills Czas edycji: 2013-06-18 o 00:48

2016-07-26, 22:20	#427
Karolek1995 Przyczajenie Zarejestrowany: 2015-05 Wiadomości: 5	Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;] Co za temat Przypadkiem trafiłem i przeczytałem cały. Może któraś z Was ma jeszcze jakieś historie?

2016-11-08, 17:52	#428
asia_asia19900 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-11 Wiadomości: 2	Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;] Myślałam, że tylko ja mam tego typu wpadki tak często. 1. Byłam na 18 u koleżanki no i wiadomo jak to na 18, wypiłam trochę piwa i po drodzę do domu zachciało mi się sikać. No to co poszłam do parku i w krzaki. Niestety panowie policjanci to zauważyli i ukarali mnie mandatem, ale chociaż odwieźli do domu. Wstyd jak nie wiem :/ 2. Razem z dziewczynami ze scholi parafialnej idziemy na pasterkę. Wcześniej byłyśmy na wigili orgnizowanej dla członków owej scholi. Każda była wystrojona odświętnie, wiadomo. Ja założyłam spódnice, grube rajstopy, kozaki. Mróz, śnieg ogólnie nie za ciekawa pogoda, a do przebycia 4 km pieszo. Jako, że dużo piłam po pasterce zachciało mi się sikać. No to ja w krzaki (Teren nie zabudowany więc o nie nie trudno). No i skończyło się na obsikaniu rajstop i majtek. Zdjęłam rajstopy i jakoś udało mi się dotrzeć nie zamarzając. 3. 300 kilometrową drogę na studia pokonuję samochodem. Często zdarza się, że po drodze odczuwam potrzebę, która załatwiam w przydrożnym lesie. Moje sikanie i zmienianie tampona było niechcianym przedstawieniem dla rodzinki z dziećmi będącej na grzybach. 4. Siedzimy z moją przyjaciółką na ławce pod blokiem i ogólnie jesteśmy w głupkowanym nastroju. Było mi tak wesoło, że posikałam się że śmiechu. Dobrze, że do domu miałam blisko. 5. Jedziemy z tatą samochodem na zakupy. Z bocznej drogi wyjeżdża bus w którego uderzamy. Samochody rozbite, dym z wystrzału poduszek opada, a ja byłam w takim szoku, że kilka minut zajęło mi zauważenie, że zsikałam się że strachu. 6. Byłam u koleżanki w sąsiednim mieście. Chodziłyśmy po osiedlu. Ja za potrzebą poszłam za taki osiedlowy sklepik. Był wieczór, sklepik zamknięty, nikogo nie ma w okolicy. W czasie tej czynność pół metra ode mnie otwierają się drzwi i wychodzi pan mający na centralnym widoku mój tyłek. To chyba tyle z tych większych wpadek, które pamiętam. PS Świetny temat

2016-11-19, 20:38	#429
AlaZala Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 1 939	Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;] Ja miałam wpadkę w toalecie wydziałowej, choć może nie była to moja wpadka. Weszłam do toalety, szarpnęłam gwałtownie drzwiami od kabiny, widząc, że nie były zamknięte na zamek, a na sedesie siedział pan profesor, ponad 40 lat starszy ode mnie, z którym miałam wykłady. Byłam dość zaskoczona sytuacją, ale chciałam być grzeczna, więc zamiast zamknąć te drzwi ładnie się ukłoniłam i powiedziałam "dzień dobry, panie profesorze!". Pan profesor też był zaskoczony, ale uprzejmie odpowiedział "dzień dobry, pani Alicjo!". Potem jeszcze uprzejmie przeprosiłam za niepokojenie go, on zapewnił, że nie ma żadnego problemu i dopiero wtedy zamknęłam te drzwi. Niestety w innych kabinach były dwie koleżanki i kolega z grupy, którzy to wszystko słyszeli... Pan profesor później przeprosił mnie jeszcze za to, że nie zamknął drzwi na zamek (i miał rację, bo powinien je zamknąć!). Kilka lat temu zatrzymałam się na parkingu przy autostradzie w Holandii, żeby zrobić siku. Poszłam do toalety, ale było tam tak brudno, że wejść się nie dało, próbowałam pójść do męskiej - ale tam było chyba jeszcze gorzej. Parking był mały i otoczony płotem, ale wypatrzyłam, że około 15 osób obojga płci zgromadziło się w jednym miejscu, z dala od stolików, koło płotu, właśnie żeby zrobić tam siku. Najpierw miałam trochę opory, ale potem stwierdziłam, że w grupie raźniej i śmiało przyłączyłam do nich. To chyba było najbardziej towarzyskie sikanie na trawniku w moim życiu...

2017-01-14, 09:12	#430
misiopezio Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 4	Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;] Na jakim wydziale są koedukacyjne toalety?

2017-01-14, 09:38	#431
AnnaAleksndra Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-12 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 278	Dot.: Wasze wpadki z sikaniem ;] Kiedyś znajoma po suto zakrapianym grill-party postanowiła zgasić grill w ten sposób. Sprawa wyszła od słowa do słowa kiedy koledzy zaczęli żartować na temat węża strazackiego i tego kto zgasi grill. Mocno wstawiona znajoma zaoferowała pomoc, i została mistrzem wieczoru realizując swój plan mimo braku węża. Od tej pory wiem ze kobiety potrafią sikac również na stojąco. Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka __________________ Za dnia aniołem, w nocy diabłem. Blog o zabiegach kosmetycznych na twarz Moje Legginsy sportowe

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)