Ostatni posiłek przed snem

[jaskółka_]

mam pytanie, jak to w końcu jest z tym ostanim posiłkem przed snem. Odkąd pamiętam czytałam, że należy nie jeść po 18.00 i tak w miarę możliwości zazwyczaj robiłam. Ostatno natomist często czytam, że należy jeść 3 godziny przed snem co u mie wychodziło by tak ok 21.00. Jak to w końcu jest?

[anniaa]

ostatni posiłek 2-3 godz przed snem

[jaskółka_]

a w takim razie jak pownnien on wygłądać? kanapka, owoc?

[Milka19]

Napisane przez jaskółka_

a w takim razie jak pownnien on wygłądać? kanapka, owoc?

A może wyszukiwarka

[anniaa]

kolacja białkowa .. wiecej informacji posiada wyszukiwarka

[koculek]

Napisane przez jaskółka_

a w takim razie jak pownnien on wygłądać? kanapka, owoc?

raczej wykluczylabym kanapke, bo to same weglowodany
ja co wieczor z 3 godziny przed snem wypijam pol litra smoothie (swieze, zmiksowane owoce)

[jaskółka_]

dobra, dobra już lecę do wyszukiwarki

[Milka19]

Napisane przez koculek

raczej wykluczylabym kanapke, bo to same weglowodany
ja co wieczor z 3 godziny przed snem wypijam pol litra smoothie (swieze, zmiksowane owoce)

A owoce to co Nie węgle Do tego z dużą ilością fruktozy

[koculek]

Napisane przez Milka19

A owoce to co Nie węgle Do tego z dużą ilością fruktozy

ale zdrowe

[Milka19]

Napisane przez koculek

ale zdrowe

Powiedzmy Ale jak sobie wszamasz jakiąś żytnią kanapeczkę z warzywkami też będzie zdrowo I chyba nawet lepiej to zjeść niż wypić sam sok z owoców

[Michalinka89]

a ja zawsze jjem ostatni posiłek o 18 i to jest kefir lub serek wiejskI staram sie codziennie cwiczyc po 17 i wyczytalam ze po cwiczeniach trzeba zjesc posiłek czysto białkowy poniewac miesnie muszą miec baze do zregenerowania i wtedy cwiczenia przynosza efekt wiec u mnie kolacja o 18 kefirek

[agness51]

Napisane przez Michalinka89

a ja zawsze jjem ostatni posiłek o 18 i to jest kefir lub serek wiejskI staram sie codziennie cwiczyc po 17 i wyczytalam ze po cwiczeniach trzeba zjesc posiłek czysto białkowy poniewac miesnie muszą miec baze do zregenerowania i wtedy cwiczenia przynosza efekt wiec u mnie kolacja o 18 kefirek

a chodzisz spać o 21??

[dra]

ja chodzę spać między 24 a 3 w nocy,a ostatni posiłek jem 18 lub 19

[Milka19]

Napisane przez Michalinka89

wiec u mnie kolacja o 18 kefirek

kefirek to ma chyba tyle białka co kot napłakał

[Midi]

"Gratuluję" pomysłów Dzięki takim kolacjom, jak Michalinki i Dra, dietetycy, lekarze i producenci tabletek odchudzających bez roboty na pewno nie zostaną

[sylwia622]

Napisane przez dra

ja chodzę spać między 24 a 3 w nocy,a ostatni posiłek jem 18 lub 19

Podziwiam Cie ja ostatni posilek jem o 18,19 a spac chodze po 22 i juz mnie ssie w żolądku :P

[Michalinka89]

no ja na tygodniu jestem tak zmeczona ze usypiam o 22 , a na kolacje nie jjem duzo bo nie moge usnac jak mam za pełny zołądek i mnie boli...zreszta czytalam troche informacji i podobno mozna jesc na kolacje cos malo kalorycznego tylko jakas przekąske nie najadac sie za duzo, np serek wiejski tez jjem ogolnie w lecie jjem na kolacje duzo warzyw i cos mlecznego, jest mi tak dobrze...zreszta w ciagu dnia, na sniadanie jjem duzo, w szkole tez zawsze kanapka +jabłko duze i czasem sok potem obiadek i podwieczorek wiec napewno sie nie głodze...jak jestem głodna w ciagu dnia zjadam owoc lub jakies pestki dyni , slonecznika, orzechy lub otręby. A na kolacje nie lubie jesc duzo...tylko cos symbolicznego

[Milka19]

Napisane przez sylwia622

Podziwiam Cie ja ostatni posilek jem o 18,19 a spac chodze po 22 i juz mnie ssie w żolądku :P

A ja nie podziwiam, tylko żal mi się zrobiło, że niektorzy nie szanują swojego zdrowia i organizmu

[asiek_msd]

a ja z racji tego, ze późno koncze lekcje i ogólnie mam dużo rzeczy do zrobienia poza domem i wracam ok. 17-18 to jem sobie obiadokolacje, a potem to już nie mam na nic ochoty, chyba ze mam okres, to zawsze cos mnie jeszcze do wieczora skusi bo zawsze jak mam okres, to tyyyyyyyle jem no ale jak nie mam okresu, to staram sie nie jeść nic na noc, bo źle mi sie śpi, a rano jak wstaje to mam wydęty brzuch, a nie ma nic gorszego :/

[asiek_msd]

Napisane przez Milka19

A ja nie podziwiam, tylko żal mi się zrobiło, że niektorzy nie szanują swojego zdrowia i organizmu

nie szanują zdrowia? to jak to w końcu powinno być? jeść na noc, czy nie jesc? ja osobiście źle sie czuje, jesli coś zjem, po prostu boli mnie brzuch rano, albo ciężko mi zasnąć wiec nie wiem w koncu co jest takie zdrowe ;>

[krowa_bez_mleka]

Korzystając juz z załozonego wątku...
Ja wiem, ze nalezy jesć bałkową kolacje 2-3 godziny przed snem. Tak też staram sie robić.
Moje pytanie brzymi: dlaczego??
Bo niedawno mówiłam koleżance, ze powinna jeść kolacje, bo niezdrowo jest jej nie jeść, ale czemu jest niezdrowo, tego już nie wiedziałam...
Bo organizm będzie magazynował tłuszcz w obawie, ze nie dostaje regularnych posiłków?? A białko to czemu wlasciwie??

[Milka19]

W nocy nastepuje katabolizm mięśni. Jedząc przed snem białko minimalizujemy katabolizm.

[Milka19]

Napisane przez asiek_msd

nie szanują zdrowia? to jak to w końcu powinno być? jeść na noc, czy nie jesc? ja osobiście źle sie czuje, jesli coś zjem, po prostu boli mnie brzuch rano, albo ciężko mi zasnąć wiec nie wiem w koncu co jest takie zdrowe ;>

Zależy co jesz na noc i ile tego jesz 2-3 godziny przed snem lekka, białkowa kolacja nie powinna zaszkodzić

[Michalinka89]

Napisane przez asiek_msd

nie szanują zdrowia? to jak to w końcu powinno być? jeść na noc, czy nie jesc? ja osobiście źle sie czuje, jesli coś zjem, po prostu boli mnie brzuch rano, albo ciężko mi zasnąć wiec nie wiem w koncu co jest takie zdrowe ;>

dokladnie ja mam tak samo, jak wieczorem duzo jjem to nie moge spac i mi zle i rano mam wydęty brzuch i nie che mi sie jesc...czuje ze zalega mi w żołądku jedzenie...nie lubie tego uczucia, wole na wieczór jesc mniej

[Milka19]

Napisane przez Michalinka89

dokladnie ja mam tak samo, jak wieczorem duzo jjem to nie moge spac i mi zle i rano mam wydęty brzuch i nie che mi sie jesc...czuje ze zalega mi w żołądku jedzenie...nie lubie tego uczucia, wole na wieczór jesc mniej

Ale kto to pisze o objadaniu się na noc

[Michalinka89]

Napisane przez Milka19

Zależy co jesz na noc i ile tego jesz 2-3 godziny przed snem lekka, białkowa kolacja nie powinna zaszkodzić

noi dlatego jjem jak jjem...i dobrze mi z tym, nie uwazam zebym robila cos zle...

[asiek_msd]

Napisane przez Michalinka89

dokladnie ja mam tak samo, jak wieczorem duzo jjem to nie moge spac i mi zle i rano mam wydęty brzuch i nie che mi sie jesc...czuje ze zalega mi w żołądku jedzenie...nie lubie tego uczucia, wole na wieczór jesc mniej

dokładnie, od razu rano sie lepiej czuje i mam lepszy humor i w ogóle jest fajniej jak zjem mało na kolacje

i znowu wracam do tematu 'białkowa kolacja' okej, fajnie, ale co to znaczy? mam jeśc serek? tuńczyka? nie wiem, podajcie mi jakies konkretne przykłady...

[alexmis]

Ja tez bym prosila o konkretne pszyklady.
Tez jem kolacie ok.18 ale nic nie stoi na przeszkodzie zeby to zmienic. Myslalm ze tak trzeba a tu okazuje sie ze nie.
Jakas nie douczona jestem.

[Midi]

Dziewczyny, jak się je właściwą ilość posiłków, to siłą rzeczy nie są one duże, i ta nieszczęsna kolacja też nie jest duża. Nikt nie każe jeść 500 kcal, chodzi o niewielki posiłek.
'Białkowa' to znaczy, że dostarcza porcji białka (ok. 20 gr), a nie dostarcza innych makroskładników. Najprościej zajrzeć do tabel, np. na www.kalorie.net czy www.*******, i wybrać te pokarmy, które mają dużo białka, a mało tłuszczów i węglowodanów. Czyli np. kurza lub indycza pierś, twaróg chudy, tuńczyk (ale nie w oleju ). Jak dorzucicie do tego trochę warzyw, to też się nic nie stanie.
Niejedzenie kolacji albo jedzenie jej na kilka godzin przed snem nie tylko rujnuje mięśnie (dzięki czemu w dłuższej perspektywie przybywa tłuszczu), ale także spowalnia metabolizm. A to wszystko razem nie tylko jest szkodliwe dla zdrowia, ale też niestety ma fatalny wpływ na urodę...

[agness51]

Napisane przez Michalinka89

noi dlatego jjem jak jjem...i dobrze mi z tym, nie uwazam zebym robila cos zle...

a kto powiedział, że masz dużo jeść???

ja pytałam tylko czy chodzisz spać o 21, skoro jesz kolację o 18... i nie powiedziałam, że ma być to coś dużego, ale wręcz przeciwnie - lekka, białkowa kolacja do 200-250 kcal, myślę, że nikomu nie zaszkodzi