Sny prorocze-macie?Wierzycie?

[Lazy_Morning]

Joey, skorzytałam z linka, który wkleiłaś i poczytałam trochę... Też uważam, że w pewnym momencie to przegięcie- co innego potrafić zakończyć koszmary (chociaż one pewnie też mają jakąś pożyteczną funkcję do spełnienia- jak np. pająki ), a co innego- bawić się w jakąś senno-wirtualną rzeczywistość i eksperymenty z własną głową, które nie wiadomo jak mogą się skończyć...

[lejka]

Lubię śnić. Niestety, rzadko mi się to zdarza...
Zawsze chciałam spisywać, ale potem o tym zapominałam, nic dziwnego, skoro nieczęsto śnię. To znaczy niby każdy śni co noc, ale tego nie pamięta. No to z tych które można zapamiętać, z fazy nad ranem, zapamiętałam trzy, nie wiem czemu akurat te... Najstarszy, sprzed kilku, nawet nie wiem, czy nie 10 lat... Śpiewam w jakiejś kawiarni, mam na sobie granatową suknię z cekinami, a nagle przylatuje Piotruś Pan i biorąc mnie za rękę, wyrywa w dal. A wcale nie czytałam tej książki.
Drugi taki charakterystyczny, to śnienie o tym, że mogę wybierać losowo, co chce mi się śnić - żeby zmienić sen, muszę wleźć do dziury i walnąć się w łeb. Więc ja wchodzę do tej dziury i stukam się w tę głupią łepetynę - przenosząc się z miejsca na miejsce. Co najdziwniejsze, mam świadomość, że śnię...
Trzeci sen, po latach nie tak zły, wtedy koszmarny - jestem służącą u jakiegoś państwa, ich synek dostaje po kolei każdego z mojej rodziny - najpierw mamę, potem tatę, babcię itd., w dodatku za każdą zabraą mi osobę obcinają mi jeden palec.

Generalnie moje sny nie są zwariowane, aż trochę szkoda. Proroczych tez nie mam. Najbardziej lubię te o wielkiej miłości - przynajmniej w snach lubię ją mieć...

Niedawno śniły mi się dwa koszmarki. Najpierw jeden, o tym, że mój tata umiera... To było na obozie - od razu następnego dnia kupiłam kartę i zadzwoniłam do domu. Drugi był przedwczoraj, śniło mi się, że jestem w ciąży. W tym wieku! Obudziłam się przerażona.

A co do podróży astralnych - mam kolegę, który się tym interesuje, chyba nawet o to kiedyś pytałam na wizazu...

[Lazy_Morning]

lejka napisał(a):
> Najstarszy, sprzed kilku, nawet nie wiem, czy nie 10 lat... Śpiewam w jakiejś kawiarni, mam na sobie granatową suknię z cekinami, a nagle przylatuje Piotruś Pan i biorąc mnie za rękę, wyrywa w dal. A wcale nie czytałam tej książki.
> Drugi taki charakterystyczny, to śnienie o tym, że mogę wybierać losowo, co chce mi się śnić - żeby zmienić sen, muszę wleźć do dziury i walnąć się w łeb. Więc ja wchodzę do tej dziury i stukam się w tę głupią łepetynę - przenosząc się z miejsca na miejsce. Co najdziwniejsze, mam świadomość, że śnię...
> Trzeci sen, po latach nie tak zły, wtedy koszmarny - jestem służącą u jakiegoś państwa, ich synek dostaje po kolei każdego z mojej rodziny - najpierw mamę, potem tatę, babcię itd., w dodatku za każdą zabraą mi osobę obcinają mi jeden palec.
>
> Generalnie moje sny nie są zwariowane, aż trochę szkoda.

Lejka moim skromnym zdaniem to całkiem zwariowane sny (zwłaszcza ten drugi ).

>Najbardziej lubię te o wielkiej miłości - przynajmniej w snach lubię ją mieć...

Hmm... Też tak miałam hihiii... Ale się skończyło, odkąd mam mojego D. Chyba, że sny o nim też się liczą

>
> Niedawno śniły mi się dwa koszmarki. Najpierw jeden, o tym, że mój tata umiera... To było na obozie - od razu następnego dnia kupiłam kartę i zadzwoniłam do domu. Drugi był przedwczoraj, śniło mi się, że jestem w ciąży. W tym wieku! Obudziłam się przerażona.
>

Kiedyś śniłam taki koszmar, ale o kimś innym... Od razu poleciałam sprawdzić... grrr... nieprzyjemne (łagodnie mówiąc) Ale ma się nijak do rzeczywistości

[lejka]

Lazy_Morning napisał(a):
> Hmm... Też tak miałam hihiii... Ale się skończyło, odkąd mam mojego D. Chyba, że sny o nim też się liczą

No jasne, nie dość, że na jawie, to i we śnie... Sama rozkosz.

[Lazy_Morning]

Ale wiesz, ile się naczekałam?! uch!!!

[maja101]

Ja miewam bardzo często sny o śmierci. W moich snach już chyba wszystkich uśmierciłam I śnią mi się też ci którzy naprawdę nie żyją. Różne groby, cmentarze, to dla mnie norma. Nawet mnie to specjalnie nie przeraża. Po prostu przywykłam że takie mam sny. Często mi się śni że jeżdżę samochodem A ja nie mam prawa jady (choć prowadzić umiem). Lubię też sen z pływaniem Bardzo lubię pływać i prowadzić też I te sny się dość często u mnie powtarzają. A tak w ogóle to miewam okropnie zakręcone sny, ale w tym momencie nic mi do głowy nie przchodzi. Mój mąż miał kiedyś bardzo śmieszny sen - w tym śnie siedział na dachu jadącego tramwaju i wołał: "how, how, how! Marry Christmas!"
Zwykle pamiętam co mi się śniło, więc może coś jutro napiszę

[Izunia86]

Aha Maju...no ale z tymi nazwiskami masz racje tez mi sie podoba Pozdrawiam

[allen15]

Hej;*Zawsze mnie to zastanawiało czy wierzycie w sny. Gdy Wam się cos przysni to zaglądacie potem do sennika czy uwazacie ze to jest jedna wielka bujda ? Mi osobiscie zdarzy się zaglądac do sennika, ale traktuję to tylko i wyłącznie jako zabawę ( a moze jest w tym jakaś nutka prawdy?)

[magdzia33]

jak sobie przypomne to zagladam do sennika z czystej ciekawosci... ale raz mi sie sen faktycznie sprawdzil, snil mi sie wąż, ktory chcial mnie ukasic, ale na szczescie nie udalo mu sie... po tym snie, za jakies 2 dni jechalam z kolezanka nad wode, ona prowadzila samochod i malo brakowalo a mialybysmy wypadek... jak wrocilam do domu to sobie przypomnialam ten sen i sprawdzilam w senniku co znaczy 'wąż" --> uda mi sie ominac jakies nieszczescie.... no i chyba faktycznie sie sprawdzilo...

mojej mamie jak sie sni mieso z krwia to ktos umiera, a jak kupa to ma przyplyw gotowki... te dwa sny zawsze sie jej sprawdzaja


hmmm... i jak tu nie wierzyc w sny??

[k_rubia]

Ja wierzę i to nawet bardzo...moze dlatego, ze w ok. 70% one mi się sprawdzają czasami to dobrze ale czasami niestety to niezbyt przyjemne czasami podpieram się sennikiem egipsko - haldejskim, który w moim przypadku sprawdza się najlepiej

[agness86]

Mnie sie baardzo rzadko coś śni (chyba, że nie pamiętam). Ale wtedy zdarza mi się poczytać w senniku o ewentualnym znaczeniu tego snu Nie biorę tego do siebie, ale lubie wiedzieć

[Rosario]

Gdy mi sie cos dobrego przysni to chce aby to było prawda...
Jednak jak mam złe sny to juz nie mam takich mysli...
Niektórzy mówią ,ze sny moga nas przestrzegac...

[AaniaA]

Napisane przez k_rubia

Ja wierzę i to nawet bardzo...moze dlatego, ze w ok. 70% one mi się sprawdzają czasami to dobrze ale czasami niestety to niezbyt przyjemne

no wlasnie. mi sie zawyczaj te zle sny sprawdzaja

[bluegirl]

mój tata czasem zagląda do sennika,
ja raczej nieczesto, bo nie pamietam snów,
ale ostatnio śniła mi się koleżanka, sen był dosyc dziwny, nie wiedziałam o co jej chodzi, biegała za mną i mówiła coś, nie będe się zaglębiać w szczegóły, ale sen nie dawał mi spokoju od rana, poszłam więc do niej na grób, zapaliłam znicz, padał śnieg, zero ludzi na cmentarzu, tylko panowie którzy kopia groby dziwnie sie patrzyli, a ja stałam tam kilkanaście czy kilkadziesiąt minut w śniegu po kolana, później jak wróciłam do domu starałam się zrozumiec ten sen ale do tej pory nie wiem o co chodziło, ale od tej pory nie przyśniła mi się po raz kolejny.
wierzę w sny gdzie śnią się osoby które zmarły, może to dziwne, ale u mnie w rodzinie wszyscy wierzą w te sny, że te zmarłe osoby chcą coś przekazać
ale w senniki już nie wierze tak mocno i nie czytam ich, chyba że mi się nudzi

[k_rubia]

Napisane przez AaniaA

no wlasnie. mi sie zawyczaj te zle sny sprawdzaja

wiesz, z tymi snami to jest różnie bo niby sen nie jest taki zły, niby nic złego się w nim nie dzieje a w senniku czytam takie rzeczy , ze włos mi się jeży na głowie....więc staram sie miec dystans do tego co mi sie sni ale niestety, czy też "stety" one i tak sie sprawdzają. a jak mi sie sni osoba, ktora byłaby ostatnia, o której bym pomyslała, to jestem pewna na 100% ze cos sie zdarzy z jej udziałem...ja chyba jakas dziwna jestem ;-)))

[Christina77]

kiedyś śniło mi się że piszę sprawdzian z historii, który naprawdę miałam pisać za kilka dni, siedziałam nad pustą kartką bo nie znałam odpowiedzi na pytanie, uznałam ze to jakiś znak i nauczyłam się tego materiału, którego nie umiałam we śnie, i nie uwierzycie.... dokładnie takie samo pytanie dostałam na sprawdzianie !! oczywiście byłam cała happy ... może rzeczywiście coś w tych snach jest

[Paulyna]

Hmmm ja sennika nie posiadam, wiec nie wiem czy sie wszystkie u mnie sprawdzaja. Ale jak non stop snily mi sie pajaki , to przy okazji , jak bylam w Biedronce sprawdzialam co to oznacza, bo akurat byly senniki w sprzedazy I oczywiscie wiazalo sie to ze stresem, masa zadan i problemow - dokladnie mialam wtedy taki okres...

Kiedy natomiast zgubilam pewna rzecz w pokoju i wiecie, ze przysnilo mi sie gdzie ona jest Obudzilam sie na drugi dzien i odrazu tam poszukalam

Ogolnie, jak przed snem mysle o czym to zazwyczaj mi sie to sni. Dlatego tez czesto mysle o czyms przyjemnym - TŻ czy wakacjach, wiośnie...

[vvenus89]

Ja w sennikowe przepowiednie nie wierze, wedlug mnie objasnienia symboliki sa niedorzeczne, ale to moje subiektywne odczucie...
natomiast mam czasami wrazenie deja vu cos mi sie snilo a pozniej w realu mam wrazenie ze skads jakas sytuacje znam, chwila zastanowienia... i najczescniej przypominam sobie ze dokladnie takie cos mi sie przysnilo...

[Paulyna]

Napisane przez vvenus89

Ja w sennikowe przepowiednie nie wierze, wedlug mnie objasnienia symboliki sa niedorzeczne, ale to moje subiektywne odczucie...
natomiast mam czasami wrazenie deja vu cos mi sie snilo a pozniej w realu mam wrazenie ze skads jakas sytuacje znam, chwila zastanowienia... i najczescniej przypominam sobie ze dokladnie takie cos mi sie przysnilo...

Hehe mam dokładnie to samo i czasami czuję się z tym, jak jakaś pokręcona...

[gosiek82]

W mojej rodzince panuje przekonanie, że sny powinno się interpretować odwrotnie do tej zaistaniałej w śnie sytuacji, czyli jak w śnie dostajesz 5 z egzaminu to na prawdę oblejesz, albo jeśli w śnie chłopak cię zdradza to w realu jest ci wierny itp

Poza tym jest pare symboli, które nie wiem jakie mają znaczenie w senniku, ale rodzinka interpretuje następująco:
- niemowlak, bardzo małe dziecko = nieszczęście
- zęby = przypływ gotówki
yyyy więcej teraz nie pamiętam

Gdybym miała sennik to może bym sprawdzała co oznaczają moje projekcje (tak to trzeba nazwać, bo miewam bardzo dużo snów, kilka jednej nocy i zazwyczaj większość pamiętam, czasem się śmieje że na ich podstawie można by nakręcić pare dobrych filmów ), ale traktuje to tak jak horoskopy - czyta się je z przymrużeniem oka!

[nANcY:*]

mam dokładnie to samo! uczucie że coś kiedys sie wydarzyło... heeeh całkiem to pokręcone

[Kasiek1987]

Rzadko zdarza mi się sprawdzać, bo najczęściej nie pamiętam swoich snów. Jednak kiedyś kilkakrotnie śnił mi się wieeelki czarny pociąg, ja stałam na torach, nie mogłam się ruszyć i ten pociąg robił ze mnie miazgę Sen przestał się śnić po rozwodzie moich rodziców, choć wtedy nie zwróciłam na to uwagi. Jednak któregoś dnia złapałam sennik w Empiku, już nie pamiętam dokładnie tłumaczenia, ale wiem, że było tam coś właśnie o rozstaniu... Trochę słabo mi się wtedy zrobiło

[Gabi2]

ja nie wierze ale mój tata ciągle coś opowiada i twierdzi że mu sie to śniło...może jest wizjonerem

[Belcia]

wlasciwie to ja tez nie wierze Ale czasami pewne elementy ze snow spotykam w rzeczywistosci
Przyznam sie bez bicia ze z czystej ciekawosci sprawdzam w internetowych sennikach znaczenia snow

[mychaaa]

ja zaglądam do sennika i już jeden sen śnił mi sie dwa razy i był dość ciekawy (śniła mi sie mała, uciekająca i zapłakana dziewczynka która prosiła o pomoc)i też czesto mam takie deżawi ze to już było

[gaga87]

czasem sprawdzam w senniku internetowym... a teraz sprawdzilam, bo przypomnialam sobie, ze snil mi sie jakis staw i na jednej stronie bylo ze powinnam byc ostrozna, a na drugiej ze zajde w ciaze Az sie wystraszylam

[cattt]

Mi wiele rzeczy zapisanych w sennikach sie srawdza...

[lain]

nigdy nie sprawdzam, bo moje sny sa tak naladowane akcja i szczegolami, ze nie wiedzialabym co konkretnie sprawdzic w tym senniku

[paula007]

Napisane przez lain

nigdy nie sprawdzam, bo moje sny sa tak naladowane akcja i szczegolami, ze nie wiedzialabym co konkretnie sprawdzic w tym senniku

Ja mam dokładnie tak samo. Tzn. nie zawsze bo czasami w ogóle nic mi się nie śni, a jak już to właśnie też tak. Nawet mały film można byłoby z tego zrobić

[aga21087]

czasami to zalerzy co mi sie sni czasami gdy sen jest bardzo realny zagladam do sennika duza wage przywiazuje do tych z piatku na sobote ponoc te sny sie sprawdzaja (3 razy te sny mi sie sprawdzily)