Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. II

[rapunzel8]

wygląda na to,że bedę musiała wypróbować te optixy dzień i noc sama, bo inaczej sie nie przekonam. tylko zamówie sobie 2 sztuki na próbę, jakby sie miało powtórzyc to co z pure vision

[Kira87]

Wstyd mi trochę za siebie, ale jednak nie mogę powstrzymać się i muszą zadać kilka pytań.

Nigdy nie nosiłam szkieł kontaktowych, a niestety mam lekkiego bzika na punkcie moich oczu (manipulowania przy nich/ciała obcego w oku). Przed chwilą oglądałam filmik instruktażowy dotyczący dbania o soczewki kontaktowe, oraz ich aplikacji. Powiem szczerze, że ta cała "operacja" mnie przeraziła i dostałam gęsiej skórki.

Zatem może to zabrzmi dość dziwnie, ale chciałabym dowiedzieć się jakie to uczucie - zakładać soczewkę. Czy można to przyrównać do np. wyjmowania rzęsy z oka? Po jakim czasie przyzwyczaiłyście się do takich "manipulacji"? Czy nieumiejętnym zakładaniem soczewki (zapewne będą mi się trzęsły ręce ) mogę sobie zrobić jakąś krzywdę?

Ech...stara baba, a taka panikara I to wyłącznie w sprawach związanych z oczami, bo tak, to można mnie wręcz kroić na żywca i nie pisnę.

Z góry dziękuję za odpowiedź.

[poziomkakj]

Mam soczewki kontaktowe Air Optix aqua. Sa to moje pierwsze soczewki i nosze je od kilku dni. Tutaj wlasnie zaczyna sie moj problem. Zdiagnozowano mi wadę -1,25 ale dostalam soczewki -1 bo lekarz stwierdzil ze to mala roznica i moga byc te -1. Nie wiem czego jest to wina ale aby widziec dobrze musze mrugac caly czas bo gdy kilka sekund nie mrugne to obraz sie zamazuje. Najgorzej jest przy komputarze, wtedy nawet mruganie nie pomaga. Z komputera lepiej korzysta mi sie gdy wogole nie mam soczewek, Wtedy obraz jest wyrazniejszy. widze roznice gdy lekko pomasuje gorna powieke i wtedy widze troszke wyrazniej. Zastanawiam sie czy to kwestia przyzwyczajenia? czy ktos tak mial? mysle ze nie jest to kwestia odpowiedniej higieny soczewek bo o to dbam. A moze poprostu te soczewki nie sa dla mnie tylko musze sprobowac z innej firmy? Czy ktos mial taki problem? Acha i napewno to nie jest jakas reakcja obronna oczu poniewaz niesa zaczerwienione ani nie lzawia. Nie jest to tez problem nawilzenia oka poniewaz krople nawilzajace ktore dostalam w zestawie startowym tez nie pomagaja.Bardzo prosze o odpowiedz jezeli ktos wiedzialby co moze byc u mnie problemem

[201707171013]

Napisane przez Kira87

Wstyd mi trochę za siebie, ale jednak nie mogę powstrzymać się i muszą zadać kilka pytań.

Nigdy nie nosiłam szkieł kontaktowych, a niestety mam lekkiego bzika na punkcie moich oczu (manipulowania przy nich/ciała obcego w oku). Przed chwilą oglądałam filmik instruktażowy dotyczący dbania o soczewki kontaktowe, oraz ich aplikacji. Powiem szczerze, że ta cała "operacja" mnie przeraziła i dostałam gęsiej skórki.

Zatem może to zabrzmi dość dziwnie, ale chciałabym dowiedzieć się jakie to uczucie - zakładać soczewkę. Czy można to przyrównać do np. wyjmowania rzęsy z oka? Po jakim czasie przyzwyczaiłyście się do takich "manipulacji"? Czy nieumiejętnym zakładaniem soczewki (zapewne będą mi się trzęsły ręce ) mogę sobie zrobić jakąś krzywdę?

Ech...stara baba, a taka panikara I to wyłącznie w sprawach związanych z oczami, bo tak, to można mnie wręcz kroić na żywca i nie pisnę.

Z góry dziękuję za odpowiedź.

E tam wstyd, dużo osób nie noszących soczewek zadaje takie pytania Ja często spotykam się z pytaniem "jak ty możesz sobie tak grzebać w oku?"

W moich odczuciach zakładanie soczewki nie jest podobne do wyjmowania rzęsy. Na pewno jest mniej bolesne (a właściwie bezbolesne) niż wyjmowanie zadartej rzęsy Nie zrobisz sobie krzywdy, no bo i jak? Mnie też trzęsły się ręce na początku i wtedy czasami soczewka nie przyklejała się do oka, tylko wywijała na palcu. Do tych 'manipulacji' przyzwyczaiłam się po ok. tygodniu

[Malla]

Poziomka - jeśli obraz rozmazuje się niezależnie od odległości to soczewka jest źle dobrana, może być zbyt luźna i źle układać się na oku. Z kolei złe widzenie z bliska (czytanie, komputer) w soczewkach zdarza się i w większości przypadków jest to kwestia przyzwyczajenia swojej akomodacji. Do tego dochodzi zbyt niska moc - mogłaś spokojnie dostać -1,25D, przy tak niskiej wadzie każda ćwiartka robi różnicę, a przynajmniej mnie robiła ;] Tymczasowe zamglenie może być spowodowane zatłuszczeniem soczewki (np. dotknięciem o powiekę czy rzęsy w trakcie mrugnięcia przy zakładaniu) lub wysuszeniem oka, ale z Twojego opisu wynika, że to co innego.

Kira - dla mnie to była trauma straszna To naprawdę nie boli, to odczucie w stylu rzęsy, zaraz znikające.

[rapunzel8]

Kira 87- ja też miałam straszne opory przed grzebaniem sobie w oku i gdyby nie to, że ,,oślepłam" do -4 to pewnie nikt by mnie do tego nie zmusił. Dwa razy chodziłam do okulistki na naukę zakładania i zdejmowania. Moi znajomi i rodzina nauczyli sie duzo szybciej niz ja. Ale nawet ja się nauczyłam i po ok tygodniu stała sie to dla mnie rutynowa czynność, która wykonuje sie automatycznie i bezmyślnie.

a wyciaganie rzęsy z oka jest o wiele gorsze. ja sobie np rzesy nie wyciągnę- bede tak długo mrugać aż sama wypadnie. a kiedy zakładasz- zdejmujesz soczewki to nie dotykasz oka bezpośrednio paluchem tylko samej soczewki.

filmów instruktażowych w necie lepiej nie oglądać, bo to jest horror dla kogoś przewrazliwionego na punkcie oczu, a jak sobie sma wkładasz słuchajac instrukcji okulisty to nie jest to tak obrzydliwe

[dulcynea01]

Napisane przez Kira87

Zatem może to zabrzmi dość dziwnie, ale chciałabym dowiedzieć się jakie to uczucie - zakładać soczewkę. Czy można to przyrównać do np. wyjmowania rzęsy z oka? Po jakim czasie przyzwyczaiłyście się do takich "manipulacji"? Czy nieumiejętnym zakładaniem soczewki (zapewne będą mi się trzęsły ręce ) mogę sobie zrobić jakąś krzywdę?

E tam, nie przejmuj się, też strasznie panikowałam. Zakładanie soczewki jest bezbolesne, powiem szczerze że ja to zwyczajnie lubię Tuż po założeniu odczuwasz takie uczucie nawilżenia i odświeżenia. Sama się dość długo przyzwyczajałam - tzn nie było to nieprzyjemne, tylko nie mogłam sobie trafić Ale np moja przyjaciółka nie miała żadnych problemów od pierwszego razu.
Aha, pytałaś czy można sobie zrobić krzywdę - raczej nie, chyba że soczewka będzie uszkodzona. Z kilkunastu osób które znam i które szkła noszą, tylko jedna miała kiedyś jakieś problemy. To był mój brat - któregoś dnia włożył do oka naderwaną soczewkę (wystarczyło się przyjrzeć dokładnie, żeby to zauważyć ), i rozpadła mu się na dwie części. Stać się nic nie stało, tylko ciężko było wyjąć
Jezu, mam nadzieję że cię nie nastraszyłam. Zakończę optymistycznie, że naprawdę nie ma się czego bać

Btw, witam się Jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy żeby się tu wypowiedzieć, chociaż soczewki noszę od ponad dwóch lat.

[Ineso]

Ktoś próbował/czytał o płynie Clean Active?
http://www.szkla.com/227_clean-activ...emy-plyny.html

Malla - składzik jest, więc czekam na Twój werdykt lepszy/gorszy od EYEYE?

[Kira87]

Dziękuję bardzo za odpowiedzi.

Lżej mi się od razu zrobiło...

[Malla]

Napisane przez Ineso

Ktoś próbował/czytał o płynie Clean Active?
http://www.szkla.com/227_clean-activ...emy-plyny.html

Malla - składzik jest, więc czekam na Twój werdykt lepszy/gorszy od EYEYE?

Składniki identyczne jak w Zero Seven, który jest tanim płynem o przyzwoitym, klasycznym i wypróbowanym składzie bez unowocześnień. Główny składnik dezynfekujący taki sam jak w Eyeye - PHMB, popularny i skuteczny. Niezły płyn w dobrej cenie, choć odpada przy wrażliwych oczach. Myślę, że skuteczniejszy od Eyeye jeśli chodzi o usuwanie osadów, za to mniej łagodny.

Myślę, że warto zmieniać płyny co jakiś czas, aby zapobiec odkładaniu się w oku szkodliwych substancji (jak to się podejrzewa w przypadku Opti Free czy fosforanów, które są np. w Solo Care).

[Hosea]

Noszę soczewki (air optix do astygmatyzmu) trzeci miesiąc.Na początku miałam problemy z zakładaniem, potem jeszcze większe ze zdejmowaniem ,ale w końcu się "przyzwyczaiłam". Tzn tak mi się chyba zdawało , bo kiedy otwieram nowe i taką świeżutką parę zakładam to idzie mi to wyjątkowo opornie i to przez min tydzień,mam wrażenie,że są wtedy cieńsze,bardziej śliskie i nie chcą ładnie leżeć na oku. No i oczy zdecydowanie mi się szybciej męczą.
Na poczatku użuwałam płynu iwear, potem kupiłam lensVision(miałam obie wersje) i ten drugi był o niebo lepszy, mimo wszystko jednak męcze się znów ze "świeżą" parą soczewek. Takie w drugiej połowie miesiąca są dla mnie duuużo bardziej komfortowe. Zanim zaczęłam nosić soczewki byłam przekonana,ze będzie całkiem odwrotnie

[Malla]

Może dlatego, że w trakcie noszenia tracą wodę, mogą też stać się nieco ciaśniejsze

[Hosea]

Tak,są takie lepiej "dopasowane" Mam nadzieję,że powstrzymam się przed przenoszeniem, w związku z tym komfortem

[Ineso]

Napisane przez Malla

Składniki identyczne jak w Zero Seven, który jest tanim płynem o przyzwoitym, klasycznym i wypróbowanym składzie bez unowocześnień. Główny składnik dezynfekujący taki sam jak w Eyeye - PHMB, popularny i skuteczny. Niezły płyn w dobrej cenie, choć odpada przy wrażliwych oczach. Myślę, że skuteczniejszy od Eyeye jeśli chodzi o usuwanie osadów, za to mniej łagodny.

Wydawało mi się, że Zero Seven nie jest za dobry (strasznie tani jest)? a przekopiowałam składy i identyczne nie są - czy to oznacza, że te składniki, którymi się różnią nie odgrywają wielkiej roli? Wynalazłam jeszcze tani Horien, nie pamiętam czy o nim tu było? Na wszelki wypadek wklejam trzy składy. Eyeye bardzo lubię za łagodność, nawet Solocare był bardziej drażniący, więc teraz nie wiem już co kupić A wypatrzyłam jeszczew dobrej cenie Avizor Unica Sensitive z hialurianem ale nie ma składu.

Clean Active: Polyhexamethylene biguanide 0.0001% (PHMB), Edetate disodium 0,05% (EDTA), Poloxamine, Boric acid, Sodium chloride, Sodium borate.
Zero Seven: Polyhexamethylene biguanide 0.0001% (PHMB), Edetate disodium 0,05% (EDTA), Hypromellose, D-sorbitol, Poloxamer, Boric acid, Sodium chloride, Borax.


Horien: Polihexanid, HPMC, D-sorbitol, Poloxamer, Sodium Chloride, Boric Acid, Sodium Borate, EDTA, Sterile purified water

[Malla]

Ja mam takie składy:
- Clean Active aqua ze szkla.com:
"Zawiera 8 aktywnych składników: Polihexanid (czyli PHMB), HPMC, D-sorbitol, Poloxamer, Sodium Chloride, Boric Acid, Sodium Borate, EDTA, Sterile purified water"
- Zero Seven, to samo źródło (identyczny):
"Skład chemiczny: Polyhexamethylene biguanide 0.0001% (czyli PHMB), Edetate disodium 0,05% (EDTA), Hypromellose (czyli HPMC), D-sorbitol, Poloxamer, Boric acid, Sodium chloride, Borax."
- Horien, to samo źródło (chyba zamienił Ci się w poście jego skład ze składem Zero Seven):
"Skład: Polyhexamethylene biguanide 0.0001% (PHMB), Edetate disodium 0,05% (EDTA), Poloxamine, Boric acid, Sodium chloride, Sodium borate. "

Horien jest z nich najsłabszy pod względem składu, nie ma dodatkowych wspomagaczy nawilżania jak HPMC czy sorbitol. Nie polecam.

Bez znajomości składu i terminu ważności po otwarciu nie kupowałabym płynu.

[Ineso]

Zamienił mi się Horien z Clean - kopiowałam do worda, sorki.
Czepiam się bardzo, ale: Sodium chloride, Borax - w Zero seven widzę, a Sodium Borate, Sterile purified water w Clean active.???


Znalazłam skład Avizora na allegro (nie wiem czy mu ufać):
SKŁAD: roztwór sterylny i izotoniczny zawiera:
- Sodium Hyaluronate -składnik nawilżający
- poloxamer 0,25%

- EDTA 0,10%


- Polyhexanide 0,0001%

[Malla]

Boraks to właśnie tetraboran sodu, a sterylna woda jest zawsze w płynie.

Nie wydaje mi się, żeby to był cały skład, ale można napisać do Sprzedawcy, żeby doklepał resztę. Wygląda normalnie, choć bez rewelacji. Nie wiem, w jakim stężeniu występuje hialuronian i czy jest skuteczny.

[Madelie]

Dziewczyny, a powiedzcie mi tylko, czy soczewki 30-dniowe można nosić przez 30 dni kalendarzowych, czy 30 dni realnego używania?

Niedawno kupiłam sobie w Vision Expressie pierwszą parę szkieł kontaktowych, ale jeszcze jej nie otworzyłam, bo nie bardzo wiem jak mam się zabrać do ich zakładania (w salonie mi tego nie pokazali, dostałam tylko ulotkę). Pani doktor, która mnie badała w widoczny sposób chciała jak najszybciej pozbyć się mnie z gabinetu, a zagadywana przeze mnie na różne tematy związane z dbaniem o wzrok, odpowiadała, że ona się tym nie zajmuje i że powinnam udać się do specjalisty . W dodatku musiałam z góry wykupić 3 komplety soczewek, bo akurat nie mieli ich w salonie i sprowadzali je z hurtowni (tak jakby moja wada wzroku była czymś niezwykłym). Wrrr, nigdy więcej nie wybiorę się już do takiego nastawionego na masówkę „optyka”, bo tam nawet faceta, który kupował przede mną okulary za trzy tysiące złotych potraktowano równie „uprzejmie” .

[Ineso]

Madelie - ja nie rozumiem, czemu Ty stamtąd nie uciekłaś??? teraz to po ptokach, że tak powiem, jakoś Ci trzeba pomóc. Ja bym spróbowała tam podejść jeszcze raz - a nuż trafisz na innego optyka (jak znasz nazwisko tamtej to najlepiej zadzwoń i spytaj kiedy przyjmuje i idź w inny dzień)- powiedz, że byłaś, że to pierwsze soczewki, że sobie nie radzisz i żądasz (tak, tak, to ich p....obowiązek), żeby Cię nauczyli zakładać. Jakie mas zte soczewki?pewnie I-wear? Jak inne to napisz jeszcze do producenta donos jak Cię potraktowali za zakup kompletu:/ Ach i oczywiście napisz tu który to VE- żeby inna się nie nabrała. Nie masz kogoś znajomego, kto nosi soczewki? bo najlepiej jakby Cię ktoś live uczył ale dziewczyny pewnie zaraz tu podrzucą jakieś przydatne linki do filmików z instruktażem. Nic się nie martw, zajmiemy się Tobą
A soczewki są do użytku 30 dni od otwarcia, niezależnie od tego ile je nosisz.

Malla, czy Ty wiesz że na szkla.com na mojego maila z prośbą o skład Avizor odpisali mi, że info o Clean active jest na stronie producenta?! skandal, ale nie odpuszczę...

[Madelie]

Ineso - dzięki za wsparcie . Nie uciekłam stamtąd, ponieważ gdybym nic nie kupiła, to zapewne kazaliby mi zapłacić 60 zł za badanie. A cała sytuacja miała miejsce w salonie Vision Express w CH Trzy Stawy w Katowicach. Przed chwilą sprawdzałam na paragonie, czy nie ma tam pieczątki okulistki, bo niestety nie pamiętam jej nazwiska, ale nie znalazłam. W każdym bądź razie chodzi o taką szczupłą blondynkę z grzywką i dosyć mocnym makijażem. Masz rację - teraz już po ptokach i nie wiem nawet, czy informowanie producenta na coś się zda - usługa salonu miała w końcu polegać na dobraniu soczewek i soczewki mi dobrano. Po prostu wydaje mi się, że okulistka mogła grzecznie odpowiedzieć na pytanie: „czy przy takiej wadzie wzroku warto rozważyć laserową korekcję” zamiast odburkiwać coś w stylu: „proszę pójść na konsultacje do kliniki, gdzie takie zabiegi wykonują”. Muszę przyznać, że pierwszy raz zdarzyło mi się zostać tak potraktowaną, mimo że pod opieką poradni okulistycznej znajduję się od czasów przedszkolnych i nawet w publicznych placówkach spotkałam się z zupełnie innym podejściem lekarzy do pacjentów i wykonywanej pracy.

Soczewki to rzeczywiście iWear - dzięki za pomysł z filmami instruktażowymi, zaraz poszukam jakichś w Google . W zasadzie bardziej niż zakładania boję się zdejmowania. Co prawda, nosiłam już kiedyś soczewki kontaktowe, ale było to jakieś 10 lat temu, więc podejrzewam, że różnią się one od tych dzisiejszych. Te nowej generacji wykonane są chyba z delikatniejszych materiałów i nie chciałabym uszkodzić ich podczas zdejmowania. Ale jakoś chyba sobie poradzę - wracanie do salonu i proszenie o instrukcje jest ostatnią rzeczą, na którą mam ochotę .

[Malla]

Madelie - nóż mi się w kieszeni otwiera, co za baba Tak czy siak musisz pójść tam jeszcze raz, bo OBOWIĄZKIEM lekarza dobierającego soczewki jest obejrzenie ich po założeniu na oko. Nawet nie wiesz, czy nie kupiłaś kota w worku, przecież te soczewki wcale nie muszą być dobrane do Twojego oka... Na Twoim miejscu poszłabym tam, opowiedziała, że na wizycie nie sprawdzono Ci soczewek, nie założono i nic nie powiedziano i domagała się bezpłatnej wizyty instruktażowej lub zwrotu kasy za tamtą bezsensowną wizytę i nie dałabym się spławić, póki nie przyszedłby ktoś kompetentny. Popatrz, jak powinno wyglądać pierwsze badanie tutaj i tutaj.

Ineso - wolałabym nic nie odpisać niż odpisać klientowi coś takiego

[Devayani]

Mam pytanie, czy któraś z Was miała do czynienia z płynem do soczewek lensVision z drogerii Natura? Jest dużo tańszy niż te tradycyjne i zawiera dodatkowo hialuronian sodu, ale nie wiem, czy warto kupować.

[Ineso]

Podaj dokładny skład, bo inaczej Malla nic nie zawyrokuje

[Malla]

Ave Cezar!

[Devayani]

skład: hialuronian sodu, poloxamer, edta, polyhexanide 0,0001%
Chociaż chciałabym też wiedzieć, czy któraś z Was go używała i przeżyła.

[Malla]

Tylko tyle w składzie? To miłe Nie miałam go, ale czyszczenia mechanicznego jednak bym nie odpuszczała.

[Kira87]

Napisane przez Hosea

Noszę soczewki (air optix do astygmatyzmu) trzeci miesiąc.Na początku miałam problemy z zakładaniem, potem jeszcze większe ze zdejmowaniem ,ale w końcu się "przyzwyczaiłam". Tzn tak mi się chyba zdawało , bo kiedy otwieram nowe i taką świeżutką parę zakładam to idzie mi to wyjątkowo opornie i to przez min tydzień,mam wrażenie,że są wtedy cieńsze,bardziej śliskie i nie chcą ładnie leżeć na oku. No i oczy zdecydowanie mi się szybciej męczą.

Ja też mam astygmatyzm.
W poniedziałek czeka mnie wizyta u okulisty. Już się cała trzęsę.

[201707171013]

Napisane przez Kira87

Ja też mam astygmatyzm.
W poniedziałek czeka mnie wizyta u okulisty. Już się cała trzęsę.

Nie bój się, bo nie ma czego Wszystko będzie dobrze

[Ineso]

Napisane przez Malla

Tylko tyle w składzie? To miłe Nie miałam go, ale czyszczenia mechanicznego jednak bym nie odpuszczała.

O to myslisz, że może być zamiast Eyeye? będzie łagodny?

Devayani - ile on kosztuje w Naturze?

[jagoodka92]

Napisane przez Devayani

Mam pytanie, czy któraś z Was miała do czynienia z płynem do soczewek lensVision z drogerii Natura? Jest dużo tańszy niż te tradycyjne i zawiera dodatkowo hialuronian sodu, ale nie wiem, czy warto kupować.

powiem wam ze ja go uzywam ( wczesniej mialam opti free) i nie zauwazylam roznicy ( oprocz tej w portfelu )