Soczewki

[jennuś]

O Jezu ile ja się namęczyłam zanim założyłam pierwszą soczewkę, chyba z 40 minut ją zakladalam a potem mialam dość, ale przecież musialam wlozyć drugą, bo nie bede chodzić z jedną No i już sie prawie rozplakalam ze zlosci i wyczerpania psychicznego, a tu druga poszla o dziwo w 20 min. Po tygodniu zakladanie soczewek zajmuje mi 5 min. na jedno i drugie oko. Ale miałam stracha jak zakladalam pierwszą, bo robilam to nad zlewem, no i oczywiście wpadła mi do niego byłam wściekła, chcialam oddać te soczewki, ale sie uspokoiłam i sprobowalam jeszcze raz, tyle że już z dala od zlewu Pomyślałam sobie tylko, że "fajnie" byłoby gdyby to była np. miesięczna od razu mi sie lepiej zrobiło ze zdecydowałam sie na jedniodniowe. Jednak pociesze Cię, ze mam problemy z wyjmowaniem ich, wczoraj sie nameczylam z 10 min. zanim je wyjełam Nie lubię tego robić, o wiele bardziej lubię je wkładać , bo z wyjmowaniem to ehh, wole nie mówić Pozdrawiam, nie łam się, bo na początku to i ja myślałam ze ich nigdy w zyciu nie zaloze Bedzie dobrze

[Lexie]

A mozna wiedziec dziewczyny w jaki sposob wy je wyjmujecie? Bo z tego co piszecie, to wielu z was sprawia to duze problemy...

[Martulaaa]

Pierwszy raz też miałam problemy jedną zakładałam 1,5 godziny,drugą "tylko" 40 minut Teraz już jest spokój. A czy któraś z Was dziewczyny nosiła te soczewki 30-dniowe (non-stop bez zdejmowania)?Jakie wrażenia?

[jaszmurka]

Napisane przez lexie

A mozna wiedziec dziewczyny w jaki sposob wy je wyjmujecie? Bo z tego co piszecie, to wielu z was sprawia to duze problemy...

Mi wyjmowanie nie sprawia kłopotów chyba że mam dłuższe paznokcie .

Najpierw lewą ręką przytrzymuję sobie dolną powiekę (a to tak się mówi? "dolna częśc powieki" czy raczej "dolna cześć oka"?? ) np. prawego oka, prawą ręką -kciukiem i wskazującym (opuszkami) chwytam za soczewkę i już. Nie wiem czy to poprawne... ale ja tak robię i jest mi wygodnie.
Ale na tej płytce (o której już pisałam) to mówią żeby ściągnąć soczewkę aż w dół oka i dopiero potem wyjmować... ja bym tak nie potrafiła... więc robię po swojemu.
pozdrawiam

[Vivienne]

Napisane przez jaszmurka

Mi wyjmowanie nie sprawia kłopotów chyba że mam dłuższe paznokcie

A mi wręcz przeciwnie Jak złamie mi się paznokieć w kciuku prawej ręki to coś mnie trafia... Wtedy potrafię nawet godzinę się męczyć z wyjęciem...
Zazwyczaj przesuwam soczewkę w dół, tak by "wlazła" na paznokiec. Wtedy łapię soczewke paznokciem i wyrzucam. Tylko, że nie polecam tej metody przy soczewkach innych niż jednodniowe, bo można łatwo je uszkodzić.
Z kolei zakładanie wygląda tak: wyciągam soczewkę z opakowania, zawracam uwagę czy jest po właściwej stronie, potem biorę ją na palec wskazujący. Lewą ręką przytrzymuję dolną powiekę oka, a soczewkę wkładam i mrugam, by sprawdzić czy aby dobrze lezy

[margitta]

Ja noszę soczewki już jakieś 4 lata. Zakładanie soczewek przez pierwszy MIESIĄC zajmowało mi ok. godziny i kosztowało wiele wiele nerwów...

Za to zdejmowanie nigdy nie było problemem.

hehe teraz raz dwa i już

Moje patenty:
ZAKŁADANIE: wyciągam soczewkę z pojemnika palcem wskazującym. Po czym przekładam ją na inny palec, wskazujący wycieram do sucha i znowu zabieram soczewkę na niego. Środkowym palcem ciągnę skórę pod okiem w dół, a soczewkę przykładam do gałki ocznej po czym przesuwam odrobinę do góry. CZuć wtedy uwalnianie się powietrza spod soczewki. Zamykam oko i już

ZDEJMOWANIE: Przykładam palec wskazujący płasko do oka i ściągam w dół. Jak nie pójdzie to kilka razy. Soczewka przesuwa się w dół i wylatuje z oko. Żaden problem


Powodzenia

[Vivienne]

Napisane przez margitta

ZDEJMOWANIE: Przykładam palec wskazujący płasko do oka i ściągam w dół. Jak nie pójdzie to kilka razy. Soczewka przesuwa się w dół i wylatuje z oko. Żaden problem

Ano własnie... Ten sposób mi nigdy nie wyszedł jak tylko biorę soczewkę w dół, od razu mam odruch mrugania i ucieka ona z powrotem na swoje miejsce

Za to zakładam dokładnie tak samo jak Ty Tylko jakoś mniej profesjonalnie to opisałam

[Madziulka_17]

Ines ja jakoś nie miałam większych problemów z zakładnieniem soczewek ... Korzystałam troszkę z tej stronki http://www.mediweb.pl/diseases/wyswietl_vad.php?id=1003 Zakładam soczewki identycznym sposobem jaki jest tu przedstawiony Życzę powodzenia !

[Akane]

Napisane przez margitta

ZDEJMOWANIE: Przykładam palec wskazujący płasko do oka i ściągam w dół. Jak nie pójdzie to kilka razy. Soczewka przesuwa się w dół i wylatuje z oko. Żaden problem

Chyba nigdy nie zdejmę tak soczewki Mam idiotyczne wrażenie, że soczewka wsunie mi się gdzieś głębiej
Zdejmuję metodą "szczypnięcia". Odsuwam lekko powiekę, przesuwam nieco soczewkę w bok, palcami prawej ręki (kciuk+wskazujący) chwytam za wierzch soczewki i zostaje mi ona w palcach

[i_n_e_s]

Właśnie te Wasze sposoby wydają mi się lepsze,Madziulka_17 dzięki za link . Mnie okulistka mówiła żebym palcem lewej ręki przytrzymywała górne rzęsy, środkowym palcem dolną powiekę (pod rzęsami) a wskazującym wkładała. Tylko mi ta górna ręka trochę ko przesłaniała i nie widziałam oka. Mam nadzieje że ze zdejmowaniem będzie mi szło lepiej, macie 2 sposoby wypróbuje oba.Dzięki jeszcze raz zmotywowałyście mnie i muszę się nauczyć

[Lexie]

Ja tez zdejmuje chwytajac soczewke w 2 palce, u mnie sa to oba wskazujace Kiedys zdejmowalam tak jak mnie nauczono przy zakuypie, czyli zsuwajac ja w dol... ale ani to wygodne ani przyjemne wiec zmienilam sposob. Zadalam to pytanie, bo pare dziewczyn pisalo o trudnosciach ze zdjeciem soczewki, a to wydawalo mi sie zawsze o wiele latwiejsze niz zakladanie

[margitta]

Napisane przez Vivienne

Ano własnie... Ten sposób mi nigdy nie wyszedł jak tylko biorę soczewkę w dół, od razu mam odruch mrugania i ucieka ona z powrotem na swoje miejsce

Za to zakładam dokładnie tak samo jak Ty Tylko jakoś mniej profesjonalnie to opisałam

Może przytrzymaj górną powiekę? Ważne żeby mieć suchy palec. Jak raz nie wyjdzie to wytrzeć i znowu próbować.

Napisane przez Akane

Zdejmuję metodą "szczypnięcia". Odsuwam lekko powiekę, przesuwam nieco soczewkę w bok, palcami prawej ręki (kciuk+wskazujący) chwytam za wierzch soczewki i zostaje mi ona w palcach

Jak ty to robisz? Jestem pewna, że coś bym sobie uszkodziła (najprawdopodobniej oko, ale różnie to bywa ) Do tego trzeba mieć chyba paznokcie "na zero"...

[Karolynka]

Ja zarówno zakładania jak i zdejmowania nauczyłam się migiem u okulisty(moja okulistka powiedziała,że ma wrażenie jakbym już kiedyś to robiła chociaż to był mój pierwszy raz w życiu). Gorzej było jak miałam to zrobić całkiem sama w domu bez konsultacji i pomocy lekarza. Zdjęcie soczewki z oka zajęło mi trochę czasu i wylanych łez Teraz robię to błyskawicznie, nawet bez lusterka. A oto moje metody:
*Zakładanie: Wylewam płyn razem ze znajdującą się w nim soczewką na lewą dłoń. Kładę soczewkę na palcu wskazującym prawej ręki i czekam aż trochę przeschnie. Palcem środkowym prawej ręki odciągam dolną powiekę nieco w dół, a palcem środkowym lewej ręki chwytam górną powiekę i odciągam ją do góry. Zakładam soczewkę i zamykam oko na chwilkę, potem dużo mrugam i gotowe.
*Zdejmowanie: Ja stosuję metodę szczypnięcia. Odciągam dolną powiekę w dół palcem środkowym, przesuwam soczewkę w dół i chwytam ją palcem wskazującym i kciukiem.

Może to brzmi skomplikowanie,ale jest to czynność banalna, która z czasem wchodzi w nawyk i nie sprawia kłopotów. Powodzenia

[Akane]

Napisane przez margitta

Jak ty to robisz? Jestem pewna, że coś bym sobie uszkodziła (najprawdopodobniej oko, ale różnie to bywa ) Do tego trzeba mieć chyba paznokcie "na zero"...

Na zero to nie, ale faktycznie nie lubię zbyt długich pazurków Jakoś idzie

[beoneself]

Skoro już tyle o soczewkach, to chciałam się Was poradzić ! Czego używacie do nawilżenia oczu w ciągu dnia, kiedy macie włożone soczewki? Niestety przy większości kropli do oczu jest zastrzeżenie, że nie mogą ich stosować osoby noszące soczewki, ewentualnie godzinę przed włożeniem... Jak sobie radzicie z uczuciem zmęczenia, albo suchości?

[Lexie]

Napisane przez beoneself

Skoro już tyle o soczewkach, to chciałam się Was poradzić ! Czego używacie do nawilżenia oczu w ciągu dnia, kiedy macie włożone soczewki? Niestety przy większości kropli do oczu jest zastrzeżenie, że nie mogą ich stosować osoby noszące soczewki, ewentualnie godzinę przed włożeniem... Jak sobie radzicie z uczuciem zmęczenia, albo suchości?

Hmmm ponoc mozna zakraplac sobie plyn do soczewek... A co do kropli - to nie uzywalam na razie, choc moze przydalyby sie.

[jaszmurka]

Ja kupiłam sobie ostatnio krople Artelac . Jest od Bausch&Lomb'a . W sumie to nie wiem czy można ich używać jak się ma soczewki na oczach... ale ja tak robię.. i nie widzę żadnych niepożądanych skutków . Ale skoro to od firmy zajmującej się soczewkami to myślę,że nic złego mi się nie stanie...
Ja już taka jestem,że czasem używam czegoś o czym wcześniej nie przeczytałam-albo się wcześniej kogoś nie poradziłam

[jaszmurka]

Znalazłam jeszcze taki "poradnik"
nie wiem czy znacię tą stronkę ale podaję...

http://www.soczewkikontaktowe.pl/

[i_n_e_s]

Jaszmurka ja nie znałam dziękuje (Każda o soczewkach jest dla mnie przydatna )

[Ally83]

Napisane przez beoneself

Skoro już tyle o soczewkach, to chciałam się Was poradzić ! Czego używacie do nawilżenia oczu w ciągu dnia, kiedy macie włożone soczewki? Niestety przy większości kropli do oczu jest zastrzeżenie, że nie mogą ich stosować osoby noszące soczewki, ewentualnie godzinę przed włożeniem... Jak sobie radzicie z uczuciem zmęczenia, albo suchości?

Ja niestety mam suche oczy i pomagał mi Artelac. Pytaj w aptece o krople do używania z soczewką na oku (takie są najlepsze, można zakraplać w ciągu dnia), już nacięłam się raz, namówiona przez kobietę z apteki i kupiłam krople, które aplikowało się... po zdjęciu soczewek . Kupiłam sobie też soczewki do suchego oka na allegro (Zeiss compatic), ale nie widzę różnicy . A, zauważyłam też, że moje oczy reagują suchością po wypiciu alkoholu, hmm, może chcą żebym więcej piła ?

Co do zakładania soczewek, to też się namęczyłam przy pierwszych razach, ale potem poooszło, teraz zakładam migiem, nawet lusterka nie potrzebuję . A zdejmuję chwytając soczewkę w opuszki palca wskazującego i kciuka (jednej ręki of course).

[beoneself]

Napisane przez Ally83

Ja niestety mam suche oczy i pomagał mi Artelac. Pytaj w aptece o krople do używania z soczewką na oku (takie są najlepsze, można zakraplać w ciągu dnia), już nacięłam się raz, namówiona przez kobietę z apteki i kupiłam krople, które aplikowało się... po zdjęciu soczewek . Kupiłam sobie też soczewki do suchego oka na allegro (Zeiss compatic), ale nie widzę różnicy . A, zauważyłam też, że moje oczy reagują suchością po wypiciu alkoholu, hmm, może chcą żebym więcej piła ?

Co do zakładania soczewek, to też się namęczyłam przy pierwszych razach, ale potem poooszło, teraz zakładam migiem, nawet lusterka nie potrzebuję . A zdejmuję chwytając soczewkę w opuszki palca wskazującego i kciuka (jednej ręki of course).

Dzięki za pomoc W jakiej cenie mniej więcej są te krople Artelac?

[jaszmurka]

Napisane przez beoneself

Dzięki za pomoc W jakiej cenie mniej więcej są te krople Artelac?

Nie mam już opakowania na którym była cena ale chyba jakoś tak ok. 13 zł mnie one wyniosły

[Ally83]

Ja kupiłam chyba za 12 zł?
A oto, co znalazłam w necie:

Aby złagodzić objawy zespołu suchego oka, należy przede wszystkim unikać miejsc klimatyzowanych i zakurzonych. Warto też jak najczęściej mrugać i zamykać powieki choćby na kilka sekund. Zimą można zmniejszyć temperaturę pomieszczeń - przegrzane powietrze wysusza oczy - i ustawić w pokojach nawilżacze. Jadąc samochodem, trzeba bardzo oszczędnie korzystać z klimatyzacji. Okuliści zalecają częste wkraplanie tzw. sztucznych łez. Zwykle w ciągu dnia stosuje się krople (np. Lacrimal, Oculotect fluid, Artelac, Vidisept), natomiast na noc zakłada się do oczu środki nawilżające w formie żelu (np. Vidisic, Corneregel).
Jedną z nowszych metod leczenia zespołu suchego oka jest założenie do kanalików łzowych specjalnych minikoreczków. Dzięki takiemu zabiegowi mniej łez odpływa z gałki ocznej i jest ona znacznie lepiej nawilżona.

ps. beoneself -> na Twoim avatarku to chyba Alexis Bledel ? Jestem fanką Gilmore Girls .

[Cyprianka]

Niestety,również należę do klubu "suchych oczu".Ostatnio zmieniłam soczewki z Focusów na Acuvue2 i czuję się bardziej komfortowo do tego stopnia,że nie używam juz kropelek.A co do kropelek,używałam Lacrimalu.Są bardzo dobre i mają ekonomiczne opakowanie-tzn.,że w jednej paczce są dwie buteleczki po 5 ml(chyba).Stąd jedna paczka wystarcza na dwa miesiące.
Mam pytanie,czy ktoś nosi nowe Acuvue(hydrożelowe?)?Chci ałabym wiedzieć czy rzeczywiście są tak rewelacyjne jak twierdzi prodecent.
Pozdrowienia dla wszystkich soczewkowych wizażanek

[beoneself]

Napisane przez Ally83

ps. beoneself -> na Twoim avatarku to chyba Alexis Bledel ? Jestem fanką Gilmore Girls .

Tak, to Alexis, i też jestem fanką GG Genialny film...
Już kilka wizażanek pytało się mnie o avatar, więc wygląda na to, że jest nas - fanek GG - więcej

[beoneself]

Napisane przez Cyprianka

Niestety,również należę do klubu "suchych oczu".Ostatnio zmieniłam soczewki z Focusów na Acuvue2 i czuję się bardziej komfortowo do tego stopnia,że nie używam juz kropelek.A co do kropelek,używałam Lacrimalu.Są bardzo dobre i mają ekonomiczne opakowanie-tzn.,że w jednej paczce są dwie buteleczki po 5 ml(chyba).Stąd jedna paczka wystarcza na dwa miesiące.
Mam pytanie,czy ktoś nosi nowe Acuvue(hydrożelowe?)?Chci ałabym wiedzieć czy rzeczywiście są tak rewelacyjne jak twierdzi prodecent.
Pozdrowienia dla wszystkich soczewkowych wizażanek

Używam Lacrimalu, ale... w ulotce pisze, że po zakropieniu należy odczekać 30 min, zanim włoży się soczewki To ja już nic nie kapuje

[chamelieu]

Ciba Vision ma krople Aquify, specjalnie przeznaczone do uzywania jak sie ma soczewki na oczach. Sa w dwoch pojemnosciach - 2 i 5 ml, ale sa drogie, 5ml kosztuje cos okolo 35zl, 2ml nie pamietam ale chyba ok 20zl.
Raz mialam opakowanie 5ml - dobze nawilzaja, baaardzo wydajne (wystarczy jedna kropelka, przy kilkukrotnym zakraplaniu w ciagu dnia po miesiacu mialam jeszcze pol buteleczki), ale niestety nieekonomiczne: wg producenta krople mozna uzywac tylko miesiac od otwarcia pojemnika, nie napisane jest dlaczego, mozliwe ze bakterie dostaja sie do srodka, albo jakies subtancje reaguja ze soba - nie wiem. Ale jak napisalam, po miesiacu mialam jeszcze pol buteleczki, a jako jestem przewrazliwiona na punkcie oczu (mialam juz problemy z zle dobranymi soczewkami, suchym okiem, zylkami na bialku, ktore niestety nie chca zniknac) wyzucialam ja. Czyli wywalilam ok 18 zl do kosza >
Uzywalam tez kropli Homeoptic firmy Boiron, opakowanie 10 pojemniczkow 0,3 lub 0,4ml, bardzo paktyczne, bez srodkow koserwujacych wiec mozna uzywac na soczewki, miesiecznie wychodzi ponad 30 zl, przy codziennym zuzywaniu jednego pojemniczka.
Pozdrawiam

[margitta]

Napisane przez beoneself

Używam Lacrimalu, ale... w ulotce pisze, że po zakropieniu należy odczekać 30 min, zanim włoży się soczewki To ja już nic nie kapuje

Ja też mam Lacrimal, ale w aptece powiedziano mi, że nie wolno stosować ich jak ma się założone soczewki. Nie wiem dlaczego, ale na pewno głównym skłądnikiem jest jakiśtam alkohol. Używam ich na noc po zdjęciu.

[Ally83]

W moim wcześniejszym poście cytowałam za stroną internetową, gdzie podane były krople ogólnie do suchych oczu, niekoniecznie dla osób noszących soczewki. Wymieniony tam Lacrimal nie jest do soczewek! Sama kupiłam, bo kobieta w aptece zapewniała mnie, że można, ale na dołączonej ulotce wyraźnie jest napisane, że można je aplikować 30 min. przed założeniem soczewek. Nie wiem, jak inne wymienione tam krople, ale Artelac jest właśnie dla noszących soczewki .

[kasia89]

A ja zastanawiam sie nad kolorowymi szklami, chcialabym wczesniej zobaczyc jak w nich wygladam i teraz pytanie czy w kazdym lepszym salonie optycznym dostane soczewke testowa do przymierzenia czy jest to raczej rzadkosc?