Soczewki

[ewka.mnk]

Ja nie miałam problemów z zakladniem ani ze zdejmowaniem.
Gdy zakładam, opuszczam głowe w dół i patrze przed siebie w lustro, a soczewkę zakładam na białko oka na dole. Następnie podnosze głowe ciagle patrząc przed siebie, wtedy soczewka sama "wskakuje" sie na swoje mijsce i już!
Przy zdejmowaniu tak jakby je "szczypę" i gotowe.
W ogóle moje oczy są mało wrażliwe na dotyk - moge palcem przejechac po całym oku i nic. Często zdazało mi się, że miałam w oku rzęse i nie wiedziałam o tym, aż nie spojrzałam w lustro!
Na pierwszej wizycie okulistka sama wsadziła mi soczewki, co zajeło jej jakies 5 sek.

[Lexie]

Napisane przez kasia89

A ja zastanawiam sie nad kolorowymi szklami, chcialabym wczesniej zobaczyc jak w nich wygladam i teraz pytanie czy w kazdym lepszym salonie optycznym dostane soczewke testowa do przymierzenia czy jest to raczej rzadkosc?

Tez jestem ciekawa podbijam

[beoneself]

Czy wy ten Artelac zakrapiacie z soczewką na oku? Bo w ulotce pisze, że jest także do nawilżania TWARDYCH soczewek kontaktowych, i jest jakaś przestroga przed jakimś konserwantem. Boję się ich użyć Także ze względu na ich olejkowo-żelową konsystencję (kropiłam na noc)

[czarna.noc]

Jaszmurko, skad masz ten stojacy pojemniczek? Pare lat temu gdy zaczynalam nosic szkla, takie byly w sprzedazy, a teraz nigdzie ich nie ma! Gdzie je kupilas?? (sa tysiac razy lepsze niz te plaskie dolaczane do plynow :/ )

[czarna.noc]

Napisane przez beoneself

Używam Lacrimalu, ale... w ulotce pisze, że po zakropieniu należy odczekać 30 min, zanim włoży się soczewki To ja już nic nie kapuje

Ja tez uzywam tych kropelek. Okulistka powiedziala mi, ze nic sie nie stanie gdy zakroplisz oko z soczewka, co najwyzej - jesli masz takie soczewki 'nawilzajace' oko, to one utraca te wlasciwosc ale ja i tak uzywam tych kropel bo czasem za duzo czytam i oczy strasznie bola..

[Anett_]

Może pomocne okazą się także zilustrowane zdjęciami wskazówki :
http://www.mojesoczewki.pl/x_C_X__P_...html#inserting

[kasia89]

Napisane przez czarna.noc

Jaszmurko, skad masz ten stojacy pojemniczek? Pare lat temu gdy zaczynalam nosic szkla, takie byly w sprzedazy, a teraz nigdzie ich nie ma! Gdzie je kupilas?? (sa tysiac razy lepsze niz te plaskie dolaczane do plynow :/ )

Ja co prawda nie Jaszmurka, ale takie pojemniczki są tutaj http://www.contempo.pl/shop/com/396

[Ally83]

Napisane przez beoneself

Czy wy ten Artelac zakrapiacie z soczewką na oku? Bo w ulotce pisze, że jest także do nawilżania TWARDYCH soczewek kontaktowych, i jest jakaś przestroga przed jakimś konserwantem. Boję się ich użyć Także ze względu na ich olejkowo-żelową konsystencję (kropiłam na noc)

Tak, tak, z soczewką

[i_n_e_s]

Dziewczyny jak się cieszę Byłam dziś u optyka i udało mi się założyć soczewke w 15 min . Potem miałam problem ze zdjęciem jej, jak chciałam przesunąć na bok to wlazła mi gdzieś pod powieke, ale pomogła mi ją wyjąć. Potem jeszcze włożyłam na lewe oko i udało mi się zdjąć po ok.20 min :p Nie myślałam że mi się uda je włożyć,a jednak .Dziękuje Wam za rady jak widać przydały się

[kasia89]

Napisane przez i_n_e_s

Dziewczyny jak się cieszę Byłam dziś u optyka i udało mi się założyć soczewke w 15 min . Potem miałam problem ze zdjęciem jej, jak chciałam przesunąć na bok to wlazła mi gdzieś pod powieke, ale pomogła mi ją wyjąć. Potem jeszcze włożyłam na lewe oko i udało mi się zdjąć po ok.20 min :p Nie myślałam że mi się uda je włożyć,a jednak .Dziękuje Wam za rady jak widać przydały się

Gratulacje Teraz juz pojdzie z gorki

[jaszmurka]

Napisane przez czarna.noc

Jaszmurko, skad masz ten stojacy pojemniczek? Pare lat temu gdy zaczynalam nosic szkla, takie byly w sprzedazy, a teraz nigdzie ich nie ma! Gdzie je kupilas?? (sa tysiac razy lepsze niz te plaskie dolaczane do plynow :/ )

Witam
Nie kupiłam ich.. .tylko dostaję jak kupuję sobie nowe soczewki (noszę miesięczne) i u mnie nie ma z tym problemu...
Tak, dla mnie też są o niebo lepsze od tego "zwykłego" pojemniczka

[jaszmurka]

Napisane przez i_n_e_s

Dziewczyny jak się cieszę Byłam dziś u optyka i udało mi się założyć soczewke w 15 min . Potem miałam problem ze zdjęciem jej, jak chciałam przesunąć na bok to wlazła mi gdzieś pod powieke, ale pomogła mi ją wyjąć. Potem jeszcze włożyłam na lewe oko i udało mi się zdjąć po ok.20 min :p Nie myślałam że mi się uda je włożyć,a jednak .Dziękuje Wam za rady jak widać przydały się

No to gratuluje
Miłego noszenia

[i_n_e_s]

Mam kolejne pytanie odnośnie soczewek Po założeniu rano soczewek trzeba wyczyśić ten pojemniczek na nie, polać trochę tym płynem i poczekać aż wyschnie, tylko codziennie tak trzeba robić bo nie wiem jak się będę spieszyć to nie będę mieć tyle czasu czekać. I zawsze gdy wychodze muszę miec pojemniczek na soczewki i on ma być napełniony tym płynem ? Mam poczekać aż wyschnie poemnik a potem wlać do niego płynu? (może troche głupie te pyt są ale wole się upewnić bo mam soczewki miesięczne a nie chce ich zniszczyć)

[Akane]

Szorować trzeba codziennie. Ja to rozwiązuję w ten sposób, że po umyciu odwracam go do góry nogami i stawiam na zakrętkach. I schnie sobie w takiej pozycji. Jeśli go gdzieś muszę ze sobą zabrać, to zwykle czekam aż wyschnie, ale równie dobrze można chyba nalać do niego trochę płynu i zabrać z tym płynem. Nie wiem czemu, ale boję się zakręcać go jak jest nie do końca suchy, tak jakby się miało tam coś w środku złego zrobić

[i_n_e_s]

Ale czytałam w ulotkach że pojemnik należy nosić ze sobą. To na wypadek jakby soczewka wypadła? Bo żaden inny powód nie przychodzi mi do głowy. Ale jeżeli wypadnie to mam wsadzić ją do pojemnika, tylko jak nie będzie płynu to ona nie wyschnie?

PS. Czym czyścisz pudełeczko szczoteczką czy szpamtką? ( tak z ciekawości pytam )

[czarna.noc]

Ja robie tak: rano wyjmuje szkla, ale nie wylewam plynu. Pudelko zakrecam (ale nie nosze go ze soba, jakos do tego nie przywyklam a i od 6 lat nigdy go nie potrzebowalam) Wieczorem wylewam plyn, przemywam pudelko wrzatkiem, wlewam nowy plyn i wkladam tam soczewki. Nie trzeba czekac jak pudelko wyschnie (bo w ogole nie trzeba wylewac plynu po nocy)

[jaszmurka]

A u mnie wygląda to tak... że mam dwa pojemniczki i po prostu jeden zostawiam w domu.. a drugi zawsze mam przy sobie- pod ręką . Myślę,że to całkiem niezłe rozwiązanie

[jaszmurka]

Napisane przez czarna.noc

przemywam pudelko wrzatkiem,

Przemywasz wrzątkiem???? Znaczy się wodą z kranu??? Dobrze zrozumiałam?? Nie można używać wody z kranu do przemywania pojemniczka Zaraz poszukam coś na ten tema. Ale NIE POWINNO się czyścić w ten sposób pojemniczka

[i_n_e_s]

Napisane przez jaszmurka

A u mnie wygląda to tak... że mam dwa pojemniczki i po prostu jeden zostawiam w domu.. a drugi zawsze mam przy sobie- pod ręką . Myślę,że to całkiem niezłe rozwiązanie

Jaszmurka a ten pojemnik masz napełniony płynem? I kiedy myjesz po założeniu czy wieczorem, czekasz aż wyschnie?
Też czytałam że wodą nie można myć.

[jaszmurka]

Napisane przez i_n_e_s

Jaszmurka a ten pojemnik masz napełniony płynem? I kiedy myjesz po założeniu czy wieczorem, czekasz aż wyschnie?
Też czytałam że wodą nie można myć.

Ten który noszę przy sobie to mam napełniony płynem cały czas- dopóki go nie użyję rzecz jasna A codziennie nie mam takiej potrzeby. Tylko wtedy go używam jak już mnie mocno oko piecze.. boli czy jakoś tak A tak sobie spokojnie tam pływa .

[kasia89]

Ja pojemnik myje wieczorem, szoruje go szczoteczka do zebow, a pozniej wlewam do niego nowy płyn. Nigdy nie nosze ze soba pojemniczka, no chyba, ze wiem, ze bede sciagala soczewki

[i_n_e_s]

Dziękuje za odpowiedzi Zamęczam Was tymi pytaniami, ale myślę że teraz już będzie dobrze

[czarna.noc]

Napisane przez jaszmurka

Przemywasz wrzątkiem???? Znaczy się wodą z kranu??? Dobrze zrozumiałam?? Nie można używać wody z kranu do przemywania pojemniczka Zaraz poszukam coś na ten tema. Ale NIE POWINNO się czyścić w ten sposób pojemniczka

Wrzatek nie plynie niestety w kranie to przegotowana woda.

[jaszmurka]

Napisane przez czarna.noc

Wrzatek nie plynie niestety w kranie to przegotowana woda.

E tam.. przejęzyczyłam się Ale wszystko jedno- wodą nie można przemywać ani z kranu ani przegotowaną
pozdrawiam

[jaszmurka]

Napisane przez i_n_e_s

Dziękuje za odpowiedzi Zamęczam Was tymi pytaniami, ale myślę że teraz już będzie dobrze

No co Ty To wszystko piszę z przyjemnością i też czytam wypowiedzi dziewczyn. Dużo nowych rzeczy można się dowiedzieć . Pytaj zawsze -jeżeli odczujesz taką potrzebę
pozdrawiam

[czarna.noc]

Napisane przez jaszmurka

E tam.. przejęzyczyłam się Ale wszystko jedno- wodą nie można przemywać ani z kranu ani przegotowaną
pozdrawiam

Nie znam takiego przepisu. Co wiecej, bakterii nie usuniesz zadnym materialem ani szczotka, tylko wrzatkiem, praktykuje to (za namowa okulisty) od blisko 7 lat i - touch wood - nic sie nigdy nie dzialo. Moje kolezanki robia to samo, to najlepsza metoda.

[jaszmurka]

Hmm no a moja okulistka nigdy o czymś takim nie wspominała. Wręcz poinformowała mnie,że tak się nie powinno robić (stosować wody do przemywania czegokolwiek- czy to soczewek,czy pojemnika). Dlatego się zdziwiłam. Zawsze czyszczę pojemnik płynem i jakoś unikam komplikacji.
Jak widać są różne szkoły .

[natuska17]

A ja mam takie pytanko, bo wybieram się dziś do okulisty/optyka na badanie wzroku, w celu dobrania soczewek. Badanie wynosi 50zł, a co z soczewkami? Dostanę je od razu na miejscu, czy czeka się na wyrobienie tak jak okulary? Bo nie wiem ile pieniędzy mam ze sobą tam dziś wziąć. Przepraszam za głupie pytanie, ale jestem w tej kwestii laikiem Już niedługo będę pewnie Was zadręczać, że ich włożyć nie potrafię

[Selina]

Napisane przez natuska17

A ja mam takie pytanko, bo wybieram się dziś do okulisty/optyka na badanie wzroku, w celu dobrania soczewek. Badanie wynosi 50zł, a co z soczewkami? Dostanę je od razu na miejscu, czy czeka się na wyrobienie tak jak okulary? Bo nie wiem ile pieniędzy mam ze sobą tam dziś wziąć. Przepraszam za głupie pytanie, ale jestem w tej kwestii laikiem Już niedługo będę pewnie Was zadręczać, że ich włożyć nie potrafię

O ile pamiętam, dostałam pierwsze. Na soczewki się nie czeka. Kupujesz normalnie - ja za parę 3-miesięcznych płacę koło 60 zł.

[layla_lbn]

Napisane przez natuska17

A ja mam takie pytanko, bo wybieram się dziś do okulisty/optyka na badanie wzroku, w celu dobrania soczewek. Badanie wynosi 50zł, a co z soczewkami? Dostanę je od razu na miejscu, czy czeka się na wyrobienie tak jak okulary? Bo nie wiem ile pieniędzy mam ze sobą tam dziś wziąć. Przepraszam za głupie pytanie, ale jestem w tej kwestii laikiem Już niedługo będę pewnie Was zadręczać, że ich włożyć nie potrafię

Ja płaciłam za wizytę 60zł, w cenie wizyty było:
*badanie wzroku
*dobieranie soczewek
*nauka zkładania/wyjmowania soczewek
*para soczewek 2-tygoniowych
*płyt 200ml i pudełeczko na soczewki i ulotki, książeczka odnośnie używania i pielęgnacji soczewek.
Ponadto miałam później zniżkę 60 zł na 3 pary soczewek J&J 2-tygodniowych i zamiast 105zł, zapłaciłam 45 . W cenie 1 badania na 99% są soczewki, wkońcu "na czymś" musisz się nauczyć je zkładać/zdejmować/pielęgnować
Soczewki dostajesz od razu, nie czekasz na nie. Później jak kupujesz to też nie czekasz, idziesz mówisz jakie chcesz i kupujesz