Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy

[Malla]

jaga_2001 - a nie masz astygmatyzmu na tym oku, co niedowidziało? Czy obydwie soczewki miały identycznie obniżoną moc w stosunku do okularów?
Ja mam astygmatyzm na 1 oku, ale ze względów finansowych (tak często używam soczewek, jak i Ty, a różnicy w widzeniu dużej nie ma) mam obydwie sferyczne. Nie mam idealnie dobranych, podchodzą mi do góry, bo mam krzywą rogówkę. Kolejnym razem ubiorę inny rozmiar.

Znalazłam przykład z Allegro, gdy porządny użytkownik, sprzedający tylko soczewki, umieścił ogłoszenie o nowości, nie sprzedawanej jeszcze w Polsce - Acuvue Clear. Okazało się, że to rosyjski odpowiednik Surevue, bez atestu do sprzedaży w Europie. Ludzie kupowali, pytanie o to cudo znalazłam na jakimś forum.

[jaga_2001]

Napisane przez Malla

jaga_2001 - a nie masz astygmatyzmu na tym oku, co niedowidziało? Czy obydwie soczewki miały identycznie obniżoną moc w stosunku do okularów?
Ja mam astygmatyzm na 1 oku, ale ze względów finansowych (tak często używam soczewek, jak i Ty, a różnicy w widzeniu dużej nie ma) mam obydwie sferyczne. Nie mam idealnie dobranych, podchodzą mi do góry, bo mam krzywą rogówkę. Kolejnym razem ubiorę inny rozmiar.

Znalazłam przykład z Allegro, gdy porządny użytkownik, sprzedający tylko soczewki, umieścił ogłoszenie o nowości, nie sprzedawanej jeszcze w Polsce - Acuvue Clear. Okazało się, że to rosyjski odpowiednik Surevue, bez atestu do sprzedaży w Europie. Ludzie kupowali, pytanie o to cudo znalazłam na jakimś forum.

Mialam, ale po pewnym czasie oczy wrocily do pierwotnego polozenia i juz astygmatyzmy nie mam, tak wiec soczewki mialam juz nieastygmatyczne
Gdy okulista dobieral soczewki to tez o astygmatyzmie nic nie wspominal a po zalozeniu soczewek bylam slepa. Dalej gorzej widze na lewe oko, ale nie dobieram idelanie mocy soczewki do tego oka, bo prawe to nadrabia Z tymze wtedy lekarz obnizyl mi moc soczewki na prawe oko.

Ooo, a co CLear nie slyszalam tego. Sama je kupowalam Na szczescie wada mi sie od nich inie poglebila, nawet mam wrazenie, ze sie ciut cofnela. Malo je do tego nosilam Tak wiec nic po nich mi sie nie stalo Jedyny ich minus to to, ze mi oczy wysuszaly. Z reszta tak jak i Surevue.

[Malla]

Czy dobrze rozumiem? Obniżył Ci moc na prawe oko, zamiast podwyższyć na lewe? Nie widzę w soczewce (mniejszej o 0,5D od okularowej mocy) idealnie na prawe oko, a na małe odległości nawet gorzej niż w szkle sferycznym, trochę mam zamazany widok, co jest zwłaszcza widoczne na literkach. Lekarka powiedziała, że mogę spróbować o 0,25D mocniejsze niż teraz (czyli o 0,25D mniej niż w okularach), taka poprawka na astygmatyzm. W cylindrycznym okularowym widzę świetnie, ale pole widzenia jest małe, przedmioty się z boku zakrzywiają, wydaje mi się, że ziemia jest okrągła, jak to w cylindrycznym

[jaga_2001]

Powiem tak. Okulary nosze -1,5 D na oboje oczu. Natomiast lekarz przepisala mi soczewki o nastepujacej mocy:
- prawe oko: -1,0 D
- lewe oko: -1,5 D
Roznica 0,5 D i przez to nie wdzialam dobrze na prawe oko. Wszystko widzialam zamazane, co mnie doprowadzalo do "szewskiej pasji". Wiec gdy kupowalam soczewki to za pierwszym razem podwyzszylam sobie moc na prwe oko o 0,25D i widzialam juz lepiej. Gdy poszlam do innego lekarza i zapytalam sie o soczewki to powiedzial, ze smialo moge nosic je o takiej mocy jakie nosze okulary.

[Malla]

Przelicza się od 3D, więc nie mam pojęcia, czemu dano Ci za małe i to jeszcze o 0,5D! Niezbadane są wyroki lekarskie...

[atsenka]

A ja neiwiem co zrobić... Wcześniej nosiłam soczewki Focus Toric o parametrach: Lewe oko- -1,0 cyl -1,75, Prawe oko- -1,20 cyl -2,50.
Po około 2 latach noszenia tych soczewek udałam się do innego okulisty który przepisał mi B&L SofLens Toric o parametrach: Lewe oko- -1,00 cyl -2,25, Prawe oko- -2,00 cyl -2,75 i mimo że w Focusach nie widziałam idealnie dobrze, poza tym często mi się przerywały to jednak były o niebo lepsze niż te! Okulistka powiedziała mi że nosiłam soczewki o za małej mocy cylindra chociażby i przepisała mi o większej ale te soczewki są okropne... widzę dużo gorzej niż w tamtych Niewiem już co robić w końcu 350 zł drogą nie chodzi, nie mogę nagle pwiedzieć rodzicom że mam złe soczewki i żeby kupili mi nowe (i znowu wydali 300-400 zł--> dla jasności są to soczewki miesięczne które starczają na pół roku), Mam problem z tymi oczami i neiwiem już co robić Za 3 tyg wyjeżdzam za granicę do Anglii, więc może tam zrobię sobie badanie oczu? Niewiem czy tam są lepsi specjaliści ale z racji tego że w mojej miejscowości i okolicach nie ma jakiegoś wybitnie dobrego okulisty to może warto spróbować? Co o tym myślicie? W ogóle to bardzo chciałabym nosić dzienne, ale dzienne dla astygmatyków kosztują 200zł na miesiąc Ehh ciężkie życie niedowidzących..

[misiapisia]

Tez mam taki problem .
Pierwsze soczewki dopasowywalam u okulisty. Dobral mi soczewki roczne, soczewki na prawe i lewe oko roznily sie i moca, i cylindrem, i tymi % (zapomnialam co to jest ). Widzialam w nich dobrze, ale poniewaz moj okulista uparl sie, ze moge nosic tylko soczewki roczne z firmy, ktorej, jak sie okazalo, jest przedstawicielem, a ja chcialam miesieczne, postanowilam isc do optyka na dopasowanie.
Po raz kolejny zaplacilam za dobor soczewek, dostalam miesieczne Proclear Toric, ale te soczewki od optyka, maja te sama moc i cylinder na oboje oczu, a roznia sie tylko tymi % (jedno oko 10, drugie 140), a ja wiem, ze zawsze mialam wieksza wade w prawym oku. W tych soczewkach widze gorzej niz w tych starych, zwlaszcza prawym okiem.

Za miesiac powinnam zamowic sobie soczewki i tez sie zastanawiam, czy isc do kolejnego okulisty i znow placic za dobor soczewek, czy zamowic sobie soczewki Proclear o mocach tych starych, rocznych, w ktorych lepiej widzialam.

[justyskak]

Malla - dzieki za wszystko A propo koloru moich soczewek to na oku sa raczej przezroczyste calkiem bez koloru ale jeszcze przed zalozeniem jak trzymam je na palcu to maja odcien niebieskawy ( mozna nawet powiedziec fioletu)
Niewiem czy to od tego ale na pudeleczku do przechowywania soczewk jest nazwa CIBA VISION MicroBlock moze to z takiej firmy mam soczewki co otym sadzicie??

[Malla]

justyskak - masz po prostu pudełeczko CivaVision, to się nie wiąże z soczewkami. A jaki masz płyn? Najczęściej pudełeczko dostaje się z płynem. Gdyby były i na palcu niebieskawe, i na oku (to lekkie podbarwienie, po przesunięciu szkła na twardówkę łatwo w ten sposób soczewkę rozróżnić, to pomaga przy ściąganiu), to miałabyś któreś z najpopularniejszych. Wklejam mój przykład.

Dziewczyny astygmatki, niestety nie jest łatwo dobrać sobie toryczne. A i sposób opisu może się różnić i wprowadzać nas w błąd:

Napisane przez www.zdrowie.med.pl

Wszystkie soczewki cylindryczne (toryczne) można opisać na dwa sposoby - zapisem z cylindrem dodatnim i z cylindrem ujemnym. Np. -4,50/-2,50x180° lub -7,00/+2,50x90° są zapisami jednoznacznymi i dotyczą tej samej soczewki.

Nie bardzo potrafię sobie przedstawioną tu soczewkę wyobrazić.

[lalaith]

Napisane przez Malla

justyskak To bardzo dobry trik - nie powiedzieć pacjentowi, co ma. Wtedy dostosowujesz soczewkę do swojego oka, a nie do opinii innych (mnie przeraża wizja Oasysów), a lekarz ma pewność, że niedługo do niego przyjdziesz, nie olejesz sprawy.

Mam nadzieję że to ironia i na serio tak nie myślisz.

Lekarz ma OBOWIĄZEK powiadomić pacjenta o wszystkim co nam przepisuje, a jeśli tego nie robi należy się o to upomnieć dla własnego dobra!

[Vibeska]

Napisane przez lalaith

Mam nadzieję że to ironia i na serio tak nie myślisz.

Lekarz ma OBOWIĄZEK powiadomić pacjenta o wszystkim co nam przepisuje, a jeśli tego nie robi należy się o to upomnieć dla własnego dobra!

Dokładnie.
W Stanach za coś takiego podawałoby się lekarzy do sądu.
Bo to jest umyślne narażanie pacjenta na uszczerbek na zdrowiu!!

[Malla]

Nie, to nie był żart, tylko metoda stosowana w wielu profesjonalnych salonach. Gdy pacjent przychodzi po dobór soczewek i życzy sobie konkretny model, bo "taki mu polecił kolega lub przeczytał w internecie", zakłada się na jedno oko soczewkę innej firmy niż na drugie (oczywiście o zbliżonych parametrach) albo nie mówi się, co zakłada (jak w przypadku Justyny). W ten sposób absolutnie nie szkodzi się zdrowiu i nie jest to podstawa do sądzenia się! Bo niby w jaki sposób? Przecież soczewka ma być dopasowana do oka, a nie do wyimaginowanych preferencji (wiadomo, potem dochodzi kwestia kosztów, ale to inna sprawa, da się pogodzić). Jeśli jakiś świeżak przychodzi do lekarza i chce kwartalnych Bauschów, bo ma znajomego, który nimi tanio handluje, lekarz, który od razu mu je przepisze, dopiero może mu zaszkodzić! Szkodzi też lekarz, który ma umowę podpisaną z konkretną firmą i przepisuje tylko jej produkty (o co podejrzewam mojego). Chyba że klient ma alergię na dany składnik (zdarza się przy Hydraclear), a o tym powinien poinformować lekarza wcześniej. Wg zaleceń, po raz pierwszy bada się oko w pół godziny po aplikacji, potem po paru dniach na wizycie kontrolnej. Gdy szkło jest ostatecznie zaakceptowane przez lekarza i pacjenta, podaje się jego namiary na karteczce typu "noszę szkła takie i takie". W ten sposób dodatkowo lekarz zyskuje pewność, że pacjent stawi się na niezbędną kontrolę po ok. tygodniu (powinna być bezpłatna), zanim minie okres wymiany.

[misiapisia]

Napisane przez Malla

Nie, to nie był żart, tylko metoda stosowana w wielu profesjonalnych salonach. Gdy pacjent przychodzi po dobór soczewek i życzy sobie konkretny model, bo "taki mu polecił kolega lub przeczytał w internecie", zakłada się na jedno oko soczewkę innej firmy niż na drugie (oczywiście o zbliżonych parametrach) albo nie mówi się, co zakłada (jak w przypadku Justyny). W ten sposób absolutnie nie szkodzi się zdrowiu i nie jest to podstawa do sądzenia się! Bo niby w jaki sposób? Przecież soczewka ma być dopasowana do oka, a nie do wyimaginowanych preferencji (wiadomo, potem dochodzi kwestia kosztów, ale to inna sprawa, da się pogodzić). Jeśli jakiś świeżak przychodzi do lekarza i chce kwartalnych Bauschów, bo ma znajomego, który nimi tanio handluje, lekarz, który od razu mu je przepisze, dopiero może mu zaszkodzić! Szkodzi też lekarz, który ma umowę podpisaną z konkretną firmą i przepisuje tylko jej produkty (o co podejrzewam mojego). Chyba że klient ma alergię na dany składnik (zdarza się przy Hydraclear), a o tym powinien poinformować lekarza wcześniej. Wg zaleceń, po raz pierwszy bada się oko w pół godziny po aplikacji, potem po paru dniach na wizycie kontrolnej. Gdy szkło jest ostatecznie zaakceptowane przez lekarza i pacjenta, podaje się jego namiary na karteczce typu "noszę szkła takie i takie". W ten sposób dodatkowo lekarz zyskuje pewność, że pacjent stawi się na niezbędną kontrolę po ok. tygodniu (powinna być bezpłatna), zanim minie okres wymiany.

Niestety lekarzom nie zawsze mozna ufac. Tak bylo i w moim przypadku.
Przychodzac do okulisty na dobor soczewek nie mialam o nich zielonego pojecia. Wiedzialam tylko, ze chcialabym soczewki miesieczne.
Okulista stwierdzil, ze moge nosic TYLKO roczne, nie powiedzial nawet jakiej firmy, zamowil mi te soczewki, zalozyl i puscil do domu nie dajac zadnej informacji o parametrach. Na wizycie kontrolnej poprosilam jego asystentke o dane moich soczewek, podala mi je na karteczce, ale bez parametru DIA, wiec te parametry moglam sobie, za przeproszeniem, wsadzic. Dobrze, ze nie byly potrzebne.
Przy wizycie zwiazanej z koncem uzytkowania soczewek i kolejnym moim pytaniu o soczewki miesieczne (roczne zaczely mnie uwierac juz po 9 miesiacach noszenia, poza tym ten ciagly stres, ze je zniszcze, zgubie, a to tyle $ i pol-slepota przez co najmniej tydzien), nadal twierdzil, ze moge nosic TYLKO soczewki roczne. Znow mi je zamowil, ale tym razem wreczyl mi je w buteleczkach, dzieki czemu mialam i nazwe producenta, i parametry.
Zaczelam szperac w necie, okazalo sie, ze moj okulista jest przedstawicielem Ciba Vision, mozliwe, ze w ich ofercie soczewki toryczne z moimi parametrami sa tylko w wariancie rocznym, wiec wg. niego TYLKO takie moge nosic. Poza tym, zamawiajac mi soczewki dorzucil sobie co najmniej 30% marzy. Zrezygnowalam z jego uslug.

[karmenisia]

Mój okulista ma kontrakt z J&J... Nosiłam już Acuvue, później Acuvue 2, później nagle zmieniali na Acuvue Oasys wszystkim pacjentom. Już nie chodzi o rodzaj, ale jak wiadomo to soczewki mają różne krzywizny, na początku dobrał mi 8,7 a gdy zmienili na Oasysy wszystkim pacjentom bez wyjątku nagle zostałam zmuszona nosić 8,4 bo tylko takie produkują. A co do marży... jeśli soczewki Oasys kosztują na allegro załóżmy 70zł to oni tez muszą na tym zarobić. Nie wiem ile mój okulista płaci w hurtowni, ale przez parę lat płaciłam 120zł za opakowanie, więc musieli nieźle sobie doliczać.

[Malla]

misiapisia - w jaki sposób to sprawdziłaś? Po prostu wpisałaś nazwisko w Google, czy znalazłaś jakieś listy przedstawicieli? Teraz na szczęście soczewek torycznych o krótszym okresie wymiany jest więcej.

Ja jestem w podobnej sytuacji co karmenisia, tak podejrzewam. Na półce w salonie wypatrzyłam głównie J&J, poza tym B&L (niepolecane przez moją okulistkę) i CV (również niepolecane przez nią, co tłumaczy m.in. uszkadzaniem mechanicznym rogówki przy dłuższym stosowaniu, a przecież multum osób nosi i chwali Optixy). Obecność kilku firm może być spowodowana zamawianiem przez konkretnych klientów, okulistka zaleca same J&J, z tego co zauważyłam w ciągu paru dni. Plakaty wiszą różne, nie zauważyłam gadżetów J&J, ale to niekoniecznie świadczy o braku umowy. Wg niej J&J robi najzdrowsze, najbardziej komfortowe soczewki, czyli Advance i Oasys, o tych drugich słyszałam dużo złego, jeśli chodzi o podrażnianie oka. Dostałam krzywiznę 8,7, bo tylko takie były dostępne. Tłumaczyła to tym, że taką praktykuje szkołę - przepisywanie nieco większych, by były bardziej ruchome i umożliwiały przepływ filmu łzowego. Ufam jej i przyznaję, że nie mam problemów z jakością widzenia (ani mgiełek, ani chwilowego braku ostrości po mrugnięciu), ale nie podoba mi się, że soczewki nie są wycentrowane, tylko układają się u góry, dolną krawędzią tuż przy granicy tęczówki. Boję się, że będzie to powodowało mechaniczne uszkodzenia rogówki, źle się czuję z tą myślą. Na moje wątpliwości zaleciła kupienie gdzie indziej 8,3 (co ciekawe, nie zaproponowała zamówienia u nich), będą się lepiej układać, ale mniej ruszać LUB Oasysów, które mają taki materiał, że dostosowuje się do oka, stąd produkcja w 1 krzywiźnie (wkleję niedługo link do artykułu o tym).

EDIT: Wklejam link do artykułu (swoją drogą, ciekawy portal), w którym wyraźnie jest wspomniane, że materiał Oasysów senofilkon A ma takie właściwości, że łatwo dostosowuje się do szerokiego zakresu kształtów rogówki, stąd występuje tylko w 1 krzywiźnie.
http://www.clspectrum.com/article.as...ne\0606070.htm

[lalaith]

Malla ja mimo wszystko idąc z wizytą do okulisty jak i do każdego innego lekarza żądam pełnych informacji o tym co mi zapisują i nie wyobrażam sobie żeby ktoś miał to przede mną zatajać, nawet rzekomo dla mojego dobra. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.

Co do firm produkujących soczewki, sądzę że nie ma "lepszych" i "gorszych", a dobrze że jest pomiędzy nimi konkurencja bo to ich pcha do ustawicznego udoskonalania swoich produktów.

Ja z własnego doświadczenia powiem, że przez dłuższy czas nosiłam 3 miesieczne B&L i byłam z nich bardzo zadowolona, aż tu nagle pewien lekarz w VE powiedział mi że to soczewki do noszenia 8h dziennie (ja nosiłam kilkanaście) i że są już przestarzałe. W związku z tym poprosiłam o zapisanie mi nowszych wg niego lepszych i zdrowszych soczewek i co dostałam? IWeary produkowane specjalnie dla VE! Po 2 miesiącach ich noszenia oczy miałam tak podrażnione że poszłam na wizytę kontrolną na której Pani Doktor stwierdziła że wszystko jest ok i kazała mi nosić je dalej. Ponosiłam jeszcze 2 miesiące i trafiłam do lekarza z "suchym okiem". Wyrzuciłam pozostałe 2 pary do kosza, a Pani powiedziała że w takim razie najlepszym rozwiązaniem będą dla mnie J&J Oasysy, tylko żebym pod żadnym pozorem nie przedłużała ich noszenia nawet o 1 dzień ponad 2 tygodnie bo na pewno będę mieć komplikacje. Te soczewki tak samo były dla mnie bardzo niekomfortowe i nieprzyjemne. Gdy kolejny raz poszłam do tej samej okulistki powiedziała mi że w takim razie powinnam nosić soczewki jednodniowe (na ktore kompletnie mnie nie stać), wtedy ja poprosiłam ją o okulary. Przepisała mi, ale kazała kupić u nich, bo gdy kupię w jakimś innym zakładzie optycznym na pewno będę w nich źle widzieć! Zapytałam u nich optyka ile będą takie okulary kosztować, zażyczyli sobie 1200zł za same szkła. Nie miałam takiej kwoty więc okulary kupiłam na mieście i faktycznie widzę w nich bardzo źle.

W związku z tym poszłam do innej okulistki, w mniej "renomowanym" salonie. Powitała mnie starsza, bardzo serdeczna i sympatyczna Pani. Niemal ze łzami w oczach opowiedziałam jej o moich przejściach i o tym, że nie wyobrażam sobie życia w okularach. A ona zbadała mi oczy, powiedziała że są zdrowe i nie ma żadnych przeciwwskazań żebym dalej nosiła soczewki. Zrobiła mi wszelkie potrzebne badania, na każdym kroku tłumaczyła co teraz sprawdza, a potem wyjaśniła, że są osoby które o wiele lepiej od soczewek nowej generacji tolerują soczewki starszego typu i że soczewki kwartalne B&L są dalej najpopularniejszymi soczewkami na świecie pod względem ilości użytkowników więc jeśli dobrze się w nich czułam to nie widzi problemu żebym nosiła je nadal.
Zatem wróciłam do nich i wszystko wróciło do normy. W międzyczasie kolega przywiózł mi z Anglii do wypróbowania soczewki miesięczne Proclear Compatimbiles CooperVision, które są najpopularniejszymi soczewkami w Anglii (to również soczewki starszego typu) i okazało się że są rewelacyjne. Tak więc teraz nosze kwartalne Bauschy wymiennie z miesięcznymi Proclear i nie ufam ani VE ani okulistom na siłę wciskającym mi nowości.

[Iwonalodz]

Ja też teraz zamówiłam kwartalne Bauscha, mam w planach nosić je ze 2 m-ce i te Procleary zamówiłam na wypróbowanie niestety moje Softlensy 66 sa wycofywane a 59 mało komfortowe dla mnie a silikonowe do kitu dla mojego oka

[regina127]

Noszę okulary od ponad 5 lat.
Kolezanki doradzają mi założenie szkiel kontaktowych. Proszę Was o radę jakiej firmy są najlepsze?

[Malla]

lalaith - nie wspomniałam nigdzie o zatajaniu informacji. Jak najbardziej każdy okulista po dobraniu odpowiednich soczewek daje karteczkę z informacją na temat ich parametrów, to jest jego obowiązek. A to, że stanie się to za tydzień lub dwa na wizycie kontrolnej, nie jest żadną stratą dla pacjenta. Przecież przyszedł po to, by dobrać odpowiednie dla swoich oczu soczewki. Rezultat jest ten sam.

Też zauważyłam, że osoby, które długo noszą soczewki i zaczynały od rocznych/kwartalnych, bardziej tolerują te starszego typu. Osoby z małym stażem wolą takie kluski jak ja mam. Jakie miałaś problemy z Oasysami? Podrażniały Ci oczy? Dostałam zezwolenie na noszenie je miesiąc, ale wiem, że gdyby coś się stało z oczami, mogę mieć pretensje tylko do siebie. Rozmowy z lekarzem przecież nie nagrywałam.

Próbowałaś może nową generację CV - Biofinity?

regina127 - idź na dobór do specjalisty. Żadna koleżanka, żadne forum internetowe Ci nie pomoże. Są soczewki starsze, nowsze, cieńsze, grubsze, różnie tolerowane przez oczy. Nie wiesz czy możesz nosić, a już kombinujesz jakie. Dobór zostaw lekarzowi, a w internecie czytaj głównie o pielęgnacji

[Dalijka]

Napisane przez regina127

Noszę okulary od ponad 5 lat.
Kolezanki doradzają mi założenie szkiel kontaktowych. Proszę Was o radę jakiej firmy są najlepsze?

Ja obecnie używam Johnsona i jestem bardzo zadowolona najpierw Surevue, ale teraz je wycofali, więc przerzuciłam się na 2tygodniowki Oasys są O NIEBO lepsze!! Mam wrażliwe oczy, a mimo to bardzo rzadko zdarza się, żebym musiała stosować kropelki... W Oasys całkiem znika uczucie 'suchego oka', przynajmniej ja to tak odczuwam. Spokojnie noszę je 3 tyg, a nawet czasami miałam wrażenie, że po terminie są wygodniejsze. Naprawdę bardzo je polecam.

Co do doboru szkieł przez lekarza - ja mam niezbyt miłe doświadczenia:/ Na pierwszej wizycie pani doktor założyła mi soczewki miesięczne, ale strasznie podrażniło mi się jedno oko. już myślałam, że nie będe mogła nosić szkiełek, bo podrażnienie się za mną sporo czasu ciągnęło Dopiero teraz gdy już bardziej wiem o co w tym chodzi, jestem pewna że wtedy włożyła mi jedną soczewkę 'na lewą stronę' - a ja oczywiście chodzilam w tym cały dzień jak pani doktor przykazała od tej pory sama dobieram soczewki...

[Malla]

Dalijka - sama? Rozumiem, że Oasysy mają "uniwersalny" rozmiar, ale jak dobierałaś rozmiary innych, skoro różnią się parametrami? Gdzie kupujesz soczewki, w internecie? Pytam, bo wymieniasz często, w takim przypadku cena jest bardzo ważna. Próbowałaś nosić je przez miesiąc?

[Dalijka]

Malla - powiem Ci, że w badaniu wyszło, że mam krzywiznę 8,6 i dia 13,8. Dostałam wtedy Focus night&day, ale średnio mi pasowały. Potem nosiłam darmowe jednorazówki Dailies, ale tez nie spełniły moich oczekiwań, wiec postanowiłam spróbować inną firmę. Tak się złożyło, że znajoma poleciła mi J&J, ale tak jak mówisz nie ma tam identycznych parametrów... Jednak pomogła mi miła pani w kasie VE odpowiadając, że 8,4 nie zrobi mi różnicy tak jak i średnica 14. Kupiłam jedną parę na próbę i okazało się, że trafiłam
Kupuję soczewki i płyny na Allegro, nie ma co przepłacać u optyka. A naprawdę dużo można zaoszczędzić
Raz nosiłam je przez miesiąc, żeby zobaczyć jak to jest, i przyznam szczerze nie zauważyłam niczego co by mnie zaniepokoiło. Ale już po miesiącu wymieniłam, nie lubię niepotrzebnie ryzykować zwłaszcza jeśli chodzi o zdrowie.

[lalaith]

Napisane przez Malla

lalaith
Też zauważyłam, że osoby, które długo noszą soczewki i zaczynały od rocznych/kwartalnych, bardziej tolerują te starszego typu. Osoby z małym stażem wolą takie kluski jak ja mam. Jakie miałaś problemy z Oasysami? Podrażniały Ci oczy? Dostałam zezwolenie na noszenie je miesiąc, ale wiem, że gdyby coś się stało z oczami, mogę mieć pretensje tylko do siebie. Rozmowy z lekarzem przecież nie nagrywałam.

Mnie strasznie piekły, wręcz bolały od nich oczy i do tego obraz nie był tak ostry jak powinien.
Ale wiem że dużo osób je nosi i lubi, więc pozostaje Ci tylko przetestować na sobie..

[Malla]

Dalijka - niestety, mnie nie poinformowano, jaka według badania wyszła mi średnica i krzywizna, tylko zapisano na kartce krzywiznę przepisanych soczewek (średnicę mają jedną). Rozumiem, że parametry różnych soczewek, mimo iż identyczne, mogą się różnić i na dobór nowych powinno się iść znowu do lekarza, ale tak jak podkreśla Lalaith, chcę takie rzeczy po badaniu wiedzieć. Uspokoiłaś mnie co do Oasysów (od jakiego czasu je nosisz?), mam nadzieję, że uda mi się dziś lub jutro kupić 1 parę na próbę. Co Ci nie pasowało w Focusach i Dailiesach?

Lalaith - obawiam się właśnie tego osławionego podrażnienia. Nie noszę szkieł na co dzień, z prostego lenistwa i małych obaw zdrowotnych. W Advance mam świetny obraz (oprócz oka astygmatycznego, ale pozwolono mi na nie zwiększyć sobie moc o 0,25-0,5D celem korekcji do dali). No nic, spróbuję. Spodobało mi się grzebanie w oku, szerokie pole widzenia i naturalna wielkość obrazu, naprawdę warto było Wczoraj spiłowałam paznokcie maksymalnie jak tylko się dało, ale nadal te 2 strategiczne wystają poza opuszek, zwłaszcza kciuk zawsze zahacza o szkło :/

Ciekawe, co u JustynyK?

[misiapisia]

A ja sie wlasnie wscieklam i musze sie wyzalic
Soczewka mi sie potargala Nie wiem jak, zalozylam i mnie draznila, wiec wyjelam, a ona byla peknieta w srodku
Uzywam tych Proclear'ow dopiero 3 miesiace, a zostaly mi juz tylko 2 komplety soczewek z 6!! Nie radze sobie z nimi, czy co? Stare, roczne byly sztywniejsze i grubsze, nigdy nie zdazylo mi sie ich potargac, czy zepsuc, a przy Proclear'ach zdarza mi sie juz drugi raz, ze soczewka jest potargana.
Nie moge chodzic w okularach, bo sa za slabe, nie poznaje ludzi na ulicach i potem slysze, ze jestem taka dumna, ze nawet "czesc" nie powiem Nowe zrobie sobie dopiero kiedy pojade na urlop do domu, tu w DE okulary z cienkimi szklami (przy mojej wadzie normalne szkla to rzeczywiscie denka od butelki) kosztowalyby mnie od 500 do 700 €!!!!

Czy te Proclear'y sa rzeczywiscie tak cienkimi soczewkami w porownaniu do innych miesiecznych?

[Malla]

Widzę, że też do forum dołączyłaś Jest tam spory wątek o Proclearach i dużo ich entuzjastów. Jeśli źle widzisz, a faktycznie masz różnicę i w mocy, i w cylindrze między decyzjami 2 specjalistów, zapewne zalecą Ci udanie się do innej osoby, w PL, albo noszenie tego, co Ci pasowało. Pierwsza opcja chyba jest korzystniejsza finansowo, bo może okaże się, że możesz nosić miesięczne? Oczywiście jeśli ktoś nie będzie Ci wciskał tylko swojej firmy, np. J&J... Czy widzisz nieostro na prawe oko do bliży, czy do dali? Widzę, że optyk zwiększył moc na rzecz zmniejszenia cylindra. Często jest to praktykowane, lekko zmniejsza się wtedy ostrość w pewnych punktach, ale zmniejszają również zniekształcenia obrazu (z obecnym cylindrem widzę ziemię pod nogami lekko wypukłą, z poprzednim kształty były normalne, ale ostrość za słaba nawet mimo zwiększania mocy), zazwyczaj jest to mało odczuwalne. Niektórzy przy małych cylindrach zwiększają moc szkła o moc cylindra, dzięki czemu można go uniknąć i szkło jest tańsze. Niestety, my już takich małych cyl. nie mamy Kiedy będziesz w domu? Może w domu przy okazji wyrobisz sobie nowe okulary na takie okazje?

[misiapisia]

Dolaczylam bo sama nie wiem co zrobic.
Próbowałam zrobic sobie termin u innego (podobno najlepszego w miescie) okulisty i dostalam termin, owszem, ale w... maju , a to stanowczo za pozno, bo do maja nie starczy mi soczewek.
Do tego, u ktorego bylam juz nie pojde. O tym jeszcze nie pisalam, ale teraz napisze. Przy pierwszej wizycie soczewkowej poprosilam o recepte na okulary. Dostalam, ale poniewaz nie mialam czasu (czas to pieniadz ) okularow nie zrobilam. Po roku znow mialam wizyte zwiazana z soczewkami i po raz kolejny poprosilam o recepte na okulary. Okulista wszystko zmierzyl, sam mi powiedzial, ze wada mi sie troche zmienila.
Caly ten sprzet do badania wzroku mial podlaczony do komputera, i tam na monitorze mial te moje dioptrie i cylindry. Cos mu sie zle nacisnelo i zdaje sie, ze skasowaly mu sie te moje aktualne wyniki. Cos tam mieszal, klikal (komputer mialam w zasiegu wzroku) i w koncu wydrukowal recepte na okulary.
Podejrzewalam, ze cos jest nie tak, wiec po przyjsciu do domu porownalam te "nowa" recepte z ta stara i co sie okazalo? Okazalo sie, ze na obu receptach sa te same wartosci!
Mysle, ze po prostu skasowaly mu sie te moje nowe wyniki, a poniewaz nie chcialo mu sie badac mnie jeszcze raz, to wydrukowal mi recepte z danymi sprzed roku. Gdybym zrobila okulary rok wczesniej wg. tej starej recepty, widzialabym w nich zle, zrobilabym nowe, wg. tej nowej i... stracilabym tylko kase, bo tez widzialabym zle, tylko dlatego, ze "szanowny" pan okulista spieprzyl sprawe.
Po tym numerze z recepta i upartym twierdzeniu, ze innych soczewek niz roczne nosic nie moge nie mam do faceta zaufania.
Za to optyk, to tylko optyk, nie lekarz, poszlam do niego tylko dlatego, ze te stare kontakty uwieraly mnie tak bardzo, ze nie moglam czekac ponad miesiac na wizyte u innego okulisty. Teoretycznie moge tam isc i bez placenia za dobor prosic o lepsze dopasowanie soczewek, ale oczy soczewkowcow wymagaja kontroli lekarskiej, a tego mi optyk nie zapewni.

[Malla]

Normalnie, brak mi słów... ... ...

[misiapisia]

No widziasz Malla, poszlabys po raz kolejny do takiego okulisty?

[Malla]

Na pewno nie Ale ja mam w ogóle tendencje do chodzenia do różnych lekarzy, a nuż będą mieli inne metody i stwierdzą co innego. Do tej pory z okulistów nie byłam zadowolona, bo mnie olewali i nie chcieli odpowiadać na pytania. Obecna jest przemiła, ale... no, pisałam już jakie mam "ale". Wcześniej chodziłam do najlepszej okulistki w rodzinnym mieście i do jej kolegów z tej samej prywatnej przychodni. Wypisywali receptę, coś tam mruknęli i wypuszczali wolno. W efekcie nie wiedziałam co mi jest, czemu tak szybko pogłębia mi się wada, czym jest mały guzek na oku i czemu każdym okiem widzę inne kolory.