Solarium :/

[donaticzka]

Tabletki z beta-karotenem na pewno nie zaszkodzą, a dostarczą naszemu organizmowi skutecznych antyutleniaczy walczących z wolnymi rodnikami. Beta-karoten gromadzi się jak wspomniałam powyżej w naskórku, dlatego może nadawać lekko opalony odcień skóry, jednak obietnice pięknej brązowej opalenizny są chyba troszkę przesadzone. Nie należy także przedobrzyć z ilością beta-karotenu, bo odcień skóry może przybrać zbyt pomarańczową barwę. Ogólnie polecam, byle nie przesadzać z dawkowaniem, zwłaszcza jeśli jednocześnie lubimy popijać soki marchwiowe. Co prawda witaminy A w postaci beta-karotenu nie można przedawkować, więc tym nie trzeba się martwić, ale chodzi bardziej o to, by nasza skóra nie przybrała zbyt pomarańczowego kolorytu. Warto zacząć łykać takie tabletki np. przed letnim okresem, by lekko ozłocić karnację, można je także brać przez cały rok traktując jako suplement uzupełniający naszą dietę w witaminy. Ich działanie ochronne przed promieniami UV polega przede wszystkim na walce z wolnymi rodnikami, natomiast zmniejszenie groźby uczuleń i poparzeń słonecznych nie zostało tak do końca udowodnione.

[czuczenka]

no i zakonczylam sesje soalrystyczne dzis bylam ostatni raz chyba bynajmniej teraz sobie zrobie dluzsza przerwe buźke zaslonilam koszulka wiec nie powinno sie z nia nic zlego dziac dekolt sie troche opalił wreszcie chociaz troszke

[Madziarka.n]

czuczenko a jak Ci się oddychało z bluzką na buźce? kurde mi i tak czasami aż słabo jest, więc nie wiem czy bym tak wyrobiła, ale jak kiedyś się za bardzo zjaram, to pewnie też będzie mnie to czekać
Ja wybieram się jutro, bo wieczorem TŻcik przyjeżdża

[czuczenka]

Napisane przez Madziarka.n

czuczenko a jak Ci się oddychało z bluzką na buźce? kurde mi i tak czasami aż słabo jest, więc nie wiem czy bym tak wyrobiła, ale jak kiedyś się za bardzo zjaram, to pewnie też będzie mnie to czekać
Ja wybieram się jutro, bo wieczorem TŻcik przyjeżdża

Madziu: teraz chodze na inne soalrium o nowych lepszych i mocniejszych lampach o 10gr drozsza jest minuta hehe ale sie opłaca a wytrzymac z bluzka to wytrzymalam bo akurat wlasnie na tym soalrium jest taki podmuch ze szok tak wieje tam w srodku teraz nie mam juz problemu z piekaca buzia tylko teraz piecze mnie szyja bo sie troche opaliła wreszcie
Ja sie wlasnie wybralam dzis zeby mi zaczerwienienie zeszło juz hehe bo jutro też moj Skarb wraca!!

[eve_malutka]

Czego sie to nie robi dla TŻ
Ja sie dzis wybieram ...

[Madziarka.n]

oj tak.. żeby jeszcze oni to docenili, to byłoby super

[czuczenka]

hehe faktycznie wiele sie robi dla TZ by mu sie podobac ja wiem ze moj lubi jak moje ciałko jest opalone hehe bo sam mi o tym powiedzial, ale i tak powiem ze zostalismy para jak ja sie nie opalalam jeszcze na soalrce wiec bylam taka normalna MAdzia: moj docenia to ze chodze na solarium bo mi komplementy sypie i jestem zadowolona
Eve malutka: tylko ostroznie na tym soalrium zeby Cie nic nie sparzylo tak jak mnie

[Madziarka.n]

oj mój też nawija jaki to mam opalony brzuszek i resztę.. nawet ostatnio sam zaczął chodzić na solarkę, żeby nie było między nami kontrastu
Poznaliśmy się ok. 2 lata temu, a moją "przygodę" z solarką zaczęłam dopiero w kwietniu, więc też byłam wtedy "normalna" heh
No ale wiesz, chodzi mi o to, że jak nie chodzisz to dobrze, jak chodzisz to też dobrze (no może trochę lepiej )

[natee]

Napisane przez Madziarka.n

oj tak.. żeby jeszcze oni to docenili, to byłoby super

mój TŻ ostatnio ciagle sie mnie pyta czy byłam na solarce nawet jak nie chodze heh niewątpliwie docenia moje opalone ciałko

[natee]

Napisane przez Madziarka.n

oj mój też nawija jaki to mam opalony brzuszek i resztę.. nawet ostatnio sam zaczął chodzić na solarkę, żeby nie było między nami kontrastu
Poznaliśmy się ok. 2 lata temu, a moją "przygodę" z solarką zaczęłam dopiero w kwietniu, więc też byłam wtedy "normalna" heh
No ale wiesz, chodzi mi o to, że jak nie chodzisz to dobrze, jak chodzisz to też dobrze (no może trochę lepiej )

mój był raz i nie ciągnie go tam

[Madziarka.n]

a mój był po ostatniej sesji opalania bardzo podjarany, bo wlazł na wyrko z bryzą i się psikał cały czas

[buziasia]

Szybkość opalania w solarium zależy od mocy łóżka czestości wymieniania lamp i osobistej podatnosci na opalanie W każdym solarium są kosmetyki do opalania Są także o odpowiedniej mocy tzn na pierwsze opalania zapobiegają spaleniu i na kolejne One pielęgnują sórę a jednocześnie chronią i przyspieszają opalanie trzeba jednak pamiętać o dokładnym ich wsmarowaniu i nie za grubo Kolejna sprawa lepiej mniej a częściej czyli krócej się opalać bo zamiast pięknej opalenizny możemy mieć pięknego piekącego buraczka

[Maggie_90]

Dziewczynki, ja już jestem po czterech wizytach na solarium, jeszcze dwie i juz chyba starczy, choć jakichś spektakularnych efektów nie ma . Zawsze po wizycie pojawiają mi się śliczne biegi na buzi, ale ostatni raz przed komersem pójde dwa dni przed, bo po solarce wychodzą mi wągry. Co zrobić, żeby zatrzymać te piegi przed dwa dni na mojej buzi?

[eve_malutka]

Co do wagrow mi tez niestety wylaza po solarce((

Ja sie nie spiekłam na solarce ani razu, dobrze sie nawilzam i uzywam dobrych kosmetyków, no i nie przesadzam z czasem opalania i czestoscią

A mojemu TŻ podobam sie jak jestem opalona, on sam chodzil na solarium ale teraz z braku funduszy i czsu poprzestał (student przed sesją ) , ja czekam na normalne sloneczko ...

[deska123]

Dzisiaj odważyłam się iść na solarkę to był mój pierwszy raz. Prawdę mówiąc nie wiem czego się bałam. Przecież to tylko wchodzisz, naciskasz guzik "start" i to wszystko, przed samym zakończeniem zegar sam zaczął mi pykać i zgasilo się światło to wtedy wiedziałam, że już koniec. Bylam na 7 min. teraz jeszcze jak się patrzę to nic nie widać, a moje pytanie brzmi tak... czy jak dzisiaj byłam to czy jutro mogę też iść na 7 min? ponieważ na pierwszej stronie jest napisane, że jedna wizażanka była jednego i następnego dnia. I czy będzie widać jakiś efekt do soboty?

[natee]

Napisane przez deska123

Dzisiaj odważyłam się iść na solarkę to był mój pierwszy raz. Prawdę mówiąc nie wiem czego się bałam. Przecież to tylko wchodzisz, naciskasz guzik "start" i to wszystko, przed samym zakończeniem zegar sam zaczął mi pykać i zgasilo się światło to wtedy wiedziałam, że już koniec. Bylam na 7 min. teraz jeszcze jak się patrzę to nic nie widać, a moje pytanie brzmi tak... czy jak dzisiaj byłam to czy jutro mogę też iść na 7 min? ponieważ na pierwszej stronie jest napisane, że jedna wizażanka była jednego i następnego dnia. I czy będzie widać jakiś efekt do soboty?

jesli nic Cie nie piecze i nie wyglądasz jak buraczek to nie widze przeciwskazań

[deska123]

No nic mnie nie piecze, gdy wyszłam tylko z solarki to troszkę byłam pod oczami czerwona, ale po chwili mi to zeszło. Ale iść na 7 czy 10? Wogóle bardzo fajnie na tej solarce, nie było duszno mogłabym tam spędzić trochę dłużej niż 7 minut, wogóle tak szybko się skończyło I czy do soboty będzie widać rezultat?

[różowiutka]

Napisane przez deska123

I czy do soboty będzie widać rezultat?

Rezultat widać po kilku godzinach. A taką ostateczną opaleniznę po ok 1-2 dniach - w zaleznosci na ile idziesz minut.
Jak ja idę np. na 15 min to mam zaczerwienienie przez 2-3 dni i potem brązową ładną opaleniznę.

Między wizytami w solarium zalecana jest przerwa 48h, tym bardziej, że to dopiero początek Twojej przygody ze sztucznym słoneczkiem.

Pozdrawiam

[natee]

jesli nic Cie dzis nie wzięło to jutro radze 10 lub nawet 12 , wtedy mniejmy nadzieje zobaczysz efekty

[deska123]

Z chęcią bym poczekała dłużej i zrobił tą przerwę, ale w sobotę mam bal i mam czarną sukienkę i niechce w niej blado wyglądać. Zobaczę jak jutro nic nie będzie widać to pójdę na 10 minut Szkoda, że wcześniej nie pomyślałam o tym ale wcześniej się bałam iść na solarkę :/

[natee]

raczej do tej pory byłabys czerwona jesli miałabys sie dzis spiec
idzkaj jutro i do soboty ładnie bedziesz wyglądać
udanego balu

[różowiutka]

Napisane przez deska123

Z chęcią bym poczekała dłużej i zrobił tą przerwę, ale w sobotę mam bal i mam czarną sukienkę i niechce w niej blado wyglądać. Zobaczę jak jutro nic nie będzie widać to pójdę na 10 minut Szkoda, że wcześniej nie pomyślałam o tym ale wcześniej się bałam iść na solarkę :/

To może samoopalacz będzie dobrym rozwiązaniem?

Chyba nie chcesz być na balu czerwona, w razie gdybyś się lekko przypiekła? Bo rzeczywiście za dugo zwlekałas z solarium. Do soboty raczej nie zdązysz z ładną opalenizną.

[deska123]

Raczje nie chodzi o tak bardzo widoczną opaleniznę, ale o to żebym nie wyglądała tak blado w czarnej sukience Teraz żałuję, że zwlekałam, a może do soboty do 17 by zeszło te zaczerwienienie... lub jednak pójdę na te 7 minut. Nie wiem. Dzięki.

[deska123]

Samoopalacz odpada z tego powodu, że moja siorka jak go użyła to zamist mieć opalenizne to miała jakieś żółte plamki. To iść na 7 czy 10 minut?

[różowiutka]

Napisane przez deska123

Samoopalacz odpada z tego powodu, że moja siorka jak go użyła to zamist mieć opalenizne to miała jakieś żółte plamki. To iść na 7 czy 10 minut?

a zaryzykuj zatem i pójdź na 10 będę trzymać kciuki

[natee]

moim zdaniem , jesli nie bylas czerwona po 7 to po 10 napewno nie bedziesz wyglądać jak burak , bez przesady a jeslibys sie troszke zarumienila to do soboty godz.17stej napewno skóra bedzie juz uspokojona.
dobry balsam (najlepiej taki po opalaniu) i bedzie dobrze.Cmok

[deska123]

Wielkie dzięki, sama bym sobie nie dała rady :-* jutro powiem co z tego wyszło oczywiście po school pójdę. Jeszcze raz dzięki.

[natee]

nie ma za co koniecznie daj znać , papa

[Zmijka]

Deska 123 a czy Twoja siostra przed nałożeniem samoopalacza zrobiła sobie peeling? bo po nim nie powinna mieć plamek po samoopalaczu.

[różowiutka]

Napisane przez Zmijka

Deska 123 a czy Twoja siostra przed nałożeniem samoopalacza zrobiła sobie peeling? bo po nim nie powinna mieć plamek po samoopalaczu.

Może źle rozsmarowała
Też kiedys nieuważnie sie wysmarowałam i potem chodziłam jak kosmita Albo lepiej... jak dalmatyńczyk