Sperma w ustach , połykanie spermy , smak spermy

[201803090921]

Napisane przez patiasym

Powiem Tobie to samo co Ty mi kiedyś na innym wątku napisałaś: nie szczuj

Krew, sperma, ślina i pot.. ciekawe na ile realistycznie odtworzono te aromaty?

Wąchałam kiedyś perfumy o zapachu krwi...teoretycznie chyba, bo krwi to w niczym nie przypominało
Myślę, że z pozostałymi zapachami może być tak samo.

[201607040946]

Mnie nie brzydzi, akceptuje to. Wytryski byly juz wszedzie smak ma normalny (mimo ze pali, pije piwo I nie odzywia sie zdrowo, to ma slodka), zapach rowniez, nie moglam sie tylko przemoc co do konsystencji o ile w ustach, to przelykam i koniec, ale np. nigdy nie moglam zlizac z ciala. Niedawno przekroczyla te bariere, jak wiec widac, podejrzewam, ze wszystko zalezy od sytuacji.
Ogolnie podnieca sie jak partner ma wytrysk

[201612231846]

Napisane przez AaNUsia1990

Hej Mam takie pytanko. Mimo to , że nie zbyt często uprawiam sex to jednak go uprawiam odnośnie tego mam pytanie. Czy kiedy Was mężczyzna spuszcza się na Was obrzydza Was to czy wręcz przeciwnie?
Jeszcze jedno pytanie: Czy jest to normalne , że gdy mój chłopak spuści się na mnie to mi się aż podnosi wymiotami? Raz tak miałam..ale mnie to obrzydza i aż mi się podnosi na sam widok tego..

Powiem tak. Jeżeli czujesz dyskomfort to zrezygnuj. Nie warto robić nic na siłę.

Mnie osobiście nie brzydzi ,ale zapach nie należy do najprzyjemniejszych

[maimeri]

A mi się wydaje, że widok/smak spermy może powodować różne reakcje, tak samo jak różne jedzenie.
Mi się na przykład robi niedobrze, gdy widzę, gdy ktoś je..piankę z cappuccino, a fuuu. I w ogóle wszelkie pianki, musy, powodują u mnie lekki odruch wymiotny :/ Widocznie po prostu nie odpowiada mi ta akurat konsystencja jedzenia.
I o ile widok czy dotyk spermy nie jest dla mnie obrzydliwy, o tyle sam pomysł spermy w moich ustach.. Blee, właśnie mną trochę trzepnęło. W każdym razie, smaku próbowałam, nie jest jakiś najgorszy, można się fajnie pobawić, przytulając się i sklejając ze sobą Ale żeby połykać? Po co?

ps. Pewnego razu mój men (na początku, nie znaliśmy jeszcze dobrze swoich upodobań i zachowań), doszedł na mnie - na plecy, po czym... Wyczyścił mnie, zlizując spermę O_O Momentalnie wszystko podeszło mi do gardła.. Na szczęście nie zauważył, bo może zrobiłoby mu się przykro na taką reakcję. Jak dla mnie cała sytuacja była bardzo sexy i namiętna, tylko... Ta ciepła, ciągnąca się maź, którą on właśnie połknął O_O

Do niczego nie należy się zmuszać, to podstawa. Lepiej nie robić z siebie sexy bogini z opcją połykania, skoro potem może się zrobić mdło i.. Wymiotowanie w łóżku nie jest sexy

[201607040946]

Wymiotowanie w łóżku to wyższa szkoła bdsm

[patiasym]

Napisane przez kaguya

Wymiotowanie w łóżku to wyższa szkoła bdsm

Raz mi się zdarzyło, ale nie z powodu spermy. Facet chyba się naoglądał pornosów typu głębokie gardło i chciał wypróbować na mnie w praktyce

[vaness886]

ja ogólnie nie lubię seksu oralnego , ale ... raz na początku byłam tak rozmiziana , że zaczęłam mu robić dobrze i on po czasie zaczął mnie odsuwać , że już nie chce .. ALE ja swoje , bo przecież dobrze robię mu jest fajnie no i tak się stało , że facet nie wytrzymał i skończył mi w ustach zaczęłam pluć na łóżko , kołdrę , poduszki , parskać i w ogóle całe ceregiele było to z 3 lata temu a do teraz nieraz się śmieje jak mu całe łóżko zapaskudziłam

[201607040946]

Napisane przez patiasym

Raz mi się zdarzyło, ale nie z powodu spermy. Facet chyba się naoglądał pornosów typu głębokie gardło i chciał wypróbować na mnie w praktyce

Dlatego tego typu zabawy kontroluję sama, bo inaczej... hehe

[Rule Britannia]

Sama nie wiem. Pamiętam, że za pierwszym razem nie miałam żadnego problemu z połknięciem. Ale potem zaczęły dziać się dziwne rzeczy... Gdy mieliśmy się spotkać, trochę byłam przerażona i ostatecznie... wypluwałam.
Dziś wiem, że to było dla niego bardzo przykre. Zresztą sam mi o tym powiedział. Ale niestety. Wydaje mi się, że brało się to z tego, że on do minetki nie ruszył się nigdy. Tzn. 2, może 3 razy i przestał. Jakoś nie poruszałam tego tematu, było mi dobrze tak jak jest, ale potem zaczęłam mieć obawy. Doszłam do wniosku, że brzydzi się tego i to w jakiś sposób działało na mnie. Potem w ogóle nie mogłam połknąć, było mi niedobrze, zbierało mi się na wymioty...
A co do wytrysku na inną część ciała. Na korpus - owszem, mogłabym spróbować, bo nie spróbowałam, ale wytrysk np. na twarz kojarzy mi się z tymi chorymi paniami w porno, które zachowują się... nieludzko.
Napisz, co Ci dokładnie przeszkadza. Smak, zapach, konsystencja, wytrysk w ustach, sam fakt wytrysku?

[201610170910]

Przez 5 lat byłam z jednym facetem i nigdy nie zgodziłam się połknąć jego spermy, brzydziłam się. Natomiast z obecnym jestem pół roku i nigdy nie miałam z tym problemu, nie brzydzę się nic a nic. Nie wiem dlaczego tak jest

[Philadephia11]

Mnie też nie odrzuca widok, smak, zapach (?) spermy. Wręcz przeciwnie! Dla mnie to ukoronowanie seksu, tak samo jak mój orgazm. Więc widok spermy kojarzy mi się baardzo pozytywnie

Napisane przez zuni

Mnie wogóle nie brzydzi . Tylko ze gdyby skonczyl na mnie to by sie wiązało z tym że wszytsko bylo by tym umazane głownie z nami xd bo lubie sie przytulac po i polezec i nie umiałabym sie wycierac odrazu. Czy to normalne? dla mnie wszystko to co jest miedzy mna a TZ jest normalne i tylko my ustalamy swoje normy, każdy związek ma inaczej.

Dokładnie, ja też nie lubię od razu po wstawać i się wycierać. Chociaż później wszystko się do nas klei...

[agniesikk]

Mnie sperma nie brzydzi, ale śmierdzi okrutnie i tego zapachu nienawidzę.

[raita]

Nie brzydzi mnie nic co związane z moim TŻ, więc i sperma jego też nie. Zresztą właściwie przy seksie oralnym nie wyobrażam sobie potem tego wypluwać, więc po prostu połykam i jakoś nigdy nie naciągało mnie na wymioty.

[chwast]

Nie brzydzi mnie sperma mojego faceta bo..... bo nie śmierdzi ma fajny zapach, który lubię kojarzy mi się z mlekiem albo śmietanką (nie wiem dlaczego)

[Averina]

W smaku jest niezła, zawsze kończymy u mnie w buzi, jak wiemy, że nie będzie potem czasu się umyć

Najbardziej mnie podnieca sperma spływająca po moich cycusiach

[201607040946]

A ja się wyłamię, och jak ta pani z porno Bo podnieca mnie, jak tryska na twarz

[Carmela_]

Napisane przez kaguya

A ja się wyłamię, och jak ta pani z porno Bo podnieca mnie, jak tryska na twarz

Nie jesteś jedyna Ale i tak wolę do ust-przynajmniej nie trzeba wycierać...

[apows]

Napisane przez AaNUsia1990

Hej Mam takie pytanko. Mimo to , że nie zbyt często uprawiam sex to jednak go uprawiam odnośnie tego mam pytanie. Czy kiedy Was mężczyzna spuszcza się na Was obrzydza Was to czy wręcz przeciwnie?
Jeszcze jedno pytanie: Czy jest to normalne , że gdy mój chłopak spuści się na mnie to mi się aż podnosi wymiotami? Raz tak miałam..ale mnie to obrzydza i aż mi się podnosi na sam widok tego..

Wszystko zależy pewnie od kobiety. Ja uwielbiam widok spermy a nawet jej smak. Szczytowanie w ustach jest bardzo podniecające, nie tylko dla faceta. Po prostu musisz się przełamać i przyzwyczaić, z czasem polubisz ten nektar tak jak np piwo, które przecież też nie smakuje pijąc je pierwszy raz.
hehe a tak na powaznie to nie rób nic na siłę, niech szczytuje gdzie indziej...

[_Matilde_]

Nie mam problemu ze sperma mojego faceta. Ani nie ma jakiegos specjalnego zapachu ani smaku. Moge polknac, moze on ja wmasowac w moje piersi, moze wsiaknac w moja bielizne. Ja tez mu przeciez umaze sluzem cialo, posciel i co tam jeszcze i jakbym sie czuła jesli on by sie tego brzydził?

[fleur05]

Ja nie mam problemów ze spermą, w sumie lubię jej widok, smak jest w porządku...
Ale mój żołądek jej po prostu nie trawi.
Choruję ze dwa dni jak po niczym innym.
TŻ powiedziałam o tym oczywiście, najpierw bałam się, że mi nie wierzy, kiedyś spróbowałam znowu jak już razem mieszkaliśmy - uwierzył na bank...
Chyba nie ma rady.

[MsLullaby]

Mnie nie brzydzi, polykam ja, dochodzi we mnie, na mnie, na twarz i gdzie sobie chce. Lubie ja nawet zlizywac. Mojego TZta to podnieca, a skoro mnie nie przydzi a nawet smakuje, to czemu nie
Ale znam przypadki dziewczyn, ktore zle znosza jej widok i smak. Jedna dziewczyna, gdy pierwszy raz polknela sperme swojego chlopaka przy oralnym, zmymiotowala mu na brzuch... Wiec nie warto sie zmuszac

[niebieskie_oczko]

Nie brzydzi mnie Wychodzę z założenia, że to działa na zasadzie "jak się kocha, to nie obrzydza nic" (oczywiście bez przesadnych skrajności ).

Na samym początku, któraś z Wizażanek pisała o tym, że piersi mają wspólnego coś z temperamentem do seksu. Nie wiem, jak to się sprawdza, ale w książce "Sztuka kochania" Wisłockiej autorka właśnie pisała, że wielkość i kształt piersi wpływa na pobudzenie do seksu. I teraz UWAGA: autorka twierdziła, że chętniejsze na nowe doznania i bardziej żywiołowe w łóżko są właśnie dziewczyny z małymi piersiami. Z tego co pamiętam ona uzasadniała to, że dziewczyny z małym biustem starają się nadgonić brak kształtów właśnie żywszym temperamentem. Czy to prawda, aj dont noł Chociaż na moim przykładzie akurat, by się sprawdziło

[201607040946]

Napisane przez Carmela_

Nie jesteś jedyna Ale i tak wolę do ust-przynajmniej nie trzeba wycierać...

No to to też, to też

[201803111829]

Brzydzi... w moich ustach. Ale tak sama z siebie, na moim ciele, albo we mnie - ani trochę ^^

[aa4eda71cc3100c1d0c84d6e0fe25ffaa6ea5eb4]

Napisane przez MsLullaby

Mnie nie brzydzi, polykam ja, dochodzi we mnie, na mnie, na twarz i gdzie sobie chce. Lubie ja nawet zlizywac. Mojego TZta to podnieca, a skoro mnie nie przydzi a nawet smakuje, to czemu nie

O dokładnie Też mnie zupełnie nie obrzydza w żadnym miejscu

[RybkaJoanna]

Napisane przez _Tinkerbell

Brzydzi... w moich ustach. Ale tak sama z siebie, na moim ciele, albo we mnie - ani trochę ^^

A mnie na początku przeszkadzała w ustach. Na piersi, brzuchu i gdzie tam akurat to nie. Nikt mnie nie namawiał i szanował moje zdanie i z czasem samą mnie to zaczęło ciekawić później wręcz sama chciałam spróbować i jak spróbowałam to odkryłam ( może sprawiło to moje nastawienie na + a może partner??) że jest całkiem dobrze a z czasem nawet coraz lepiej. Lubie jak ktoś sprawia mi przyjemność z własną przyjemnością i się dla mnie stara i ja też chcę komuś dać taką przyjemnośc i też mnie to cieszy.

(trochę masło maślane ale tak mi wyszło)

[Pani_Migotka]

Absolutnie nie, uwielbiam. No, może troszkę mniej w jednym przypadku - gdy zdarzyło się kilka razy, że wylądowała na oku

[Rule Britannia]

Wiecie, to się tak mówi, że jak się kocha to się nie ma problemu, ale prawda jest taka, że sperma to również płyn ustrojowy, jest bardzo słona i nie do zniesienia ;]
Oczywiście, że to zależy od takich rzeczy jak używki bądź ich brak, dieta, ale one mogą jedynie wpłynąć na polepszenie smaku i wyglądu, a żeby robić z tego afrodyzjak to nie przesadzajmy, a niektórzy wypowiadają się tak o nasieniu, jakby to był soczek do picia.
Osobiście nie lubię, jest mi niedobrze, gdy mam to w ustach, ale z racji, że TŻ odpłaca się pięknie, staram się nie wypluwać. Czego się nie robi dla miłości? Oczywiście wiem, że nie muszę tego robić, ale faceci są mało skomplikowani i dziwni - nie połykam, więc nie akceptuję go w całości, taki maja tok myślenia, a przynajmniej ten jeden, z którym jestem.

[_Matilde_]

Napisane przez Rule Britannia

Wiecie, to się tak mówi, że jak się kocha to się nie ma problemu, ale prawda jest taka, że sperma to również płyn ustrojowy, jest bardzo słona i nie do zniesienia ;]
Oczywiście, że to zależy od takich rzeczy jak używki bądź ich brak, dieta, ale one mogą jedynie wpłynąć na polepszenie smaku i wyglądu, a żeby robić z tego afrodyzjak to nie przesadzajmy, a niektórzy wypowiadają się tak o nasieniu, jakby to był soczek do picia.
Osobiście nie lubię, jest mi niedobrze, gdy mam to w ustach, ale z racji, że TŻ odpłaca się pięknie, staram się nie wypluwać. Czego się nie robi dla miłości? Oczywiście wiem, że nie muszę tego robić, ale faceci są mało skomplikowani i dziwni - nie połykam, więc nie akceptuję go w całości, taki maja tok myślenia, a przynajmniej ten jeden, z którym jestem.

Jesli Ci sie trafil taki "niesmaczny" to ja rozumiem, nie o to chodzi zeby sie do czegokolwiek zmuszac Ale nie zawsze i nie u kazdego sperma jest slona, moj facet ma bez zadnego specjalnego smaku wiec nie jest tak ze to nieprzyjemne, po prostu troche plynu

[Ines_Ines]

Napisane przez awia

Spuszcza to sie wode w sedesie. Brrr

Nie mozna napisac - dochodzi? konczy?

Też to miałam napisać, nie lubię tego słowa w tym kontekście. Co najmniej mnie drażni.

A wracając do tematu to mam pytania - ile masz lat i od jak dawna uprawiasz seks? Może jeszcze nie przywykłaś?

Napisane przez Rule Britannia

nie połykam, więc nie akceptuję go w całości, taki maja tok myślenia, a przynajmniej ten jeden, z którym jestem.

Nie potrafię tego zrozumieć. Ważne, żeby stymulację prowadzić do końca orgazmu a nie przestać jak tylko pojawi się płyn. Co to za różnica dla faceta czy się połknie, wypluje w chusteczkę czy wyleci kącikiem ust?