Spirala - wątek zbiorczy!

[Gogo Yubari]

telka146, ja też nie toleruję dobrze tabletek. Brałam yasminelle przez 3 lata, ale miałam cholernie złe samopoczucie. Bez przerwy zaspana, poddenerwowana, nie miałam ochoty na seks.... Miałam takie same obawy, kiedy przyszło do zakładania spirali. Nie chciałam hormonalnej, bo obawiałam się podobnych dolegliwości, ale lekarz przekonał mnie i ciesze się, że tak się stało. Wkładka hormonalna ma tylko działanie miejscowe, u mnie co prawda był problem na początku (pierwszy miesiąc - bardzo bolały mnie piersi), ale wszystko ustąpiło Jestem z mireny bardzo zadowolona i nie zamieniłabym jej na inną wkładkę. Jednak prawdą jest, że mirena to już nowa generacja. Wiem, że zwolenników jest tyle ile przeciwników, trzeba się liczyć z tym, że może się nie przyjąć. Krążki też zawierają hormon, więc radziłabym Ci zobaczyć, jak Twój organizm na nie reaguje, a potem zdecydować. Ja wiem, że w krążkach będą inne hormony, ale działanie podobne.

[Katia0005]

Buziaczek dzięki za odpowiedź
dzisiaj dzwonił do mnie mój lekarz i kazał mi przyjść jednak jutro na ontrole czy wszystko jest ok. Troche sie boje bo mam taie dziwne bóle, kłucia dołem brzucha jakbym miała w sobie za dużo gazów. Wogóle to wczoraj i dzisiaj miałam jeszcze biegunkę. Mam nadzieje ze wszystko jest ok.
A na dodatek od kilku dnimam taki katar ze szok i kazało sie ze to zatoki szczękowe. Dostałam antybiotyk i czuje sie dzisiaj fatalnie. Juz sama nie wiem czy bardziej boli mnie głowa czy brzuch

[telka146]

Napisane przez Gogo Yubari

telka146, ja też nie toleruję dobrze tabletek. Brałam yasminelle przez 3 lata, ale miałam cholernie złe samopoczucie. Bez przerwy zaspana, poddenerwowana, nie miałam ochoty na seks.... Miałam takie same obawy, kiedy przyszło do zakładania spirali. Nie chciałam hormonalnej, bo obawiałam się podobnych dolegliwości, ale lekarz przekonał mnie i ciesze się, że tak się stało. Wkładka hormonalna ma tylko działanie miejscowe, u mnie co prawda był problem na początku (pierwszy miesiąc - bardzo bolały mnie piersi), ale wszystko ustąpiło Jestem z mireny bardzo zadowolona i nie zamieniłabym jej na inną wkładkę. Jednak prawdą jest, że mirena to już nowa generacja. Wiem, że zwolenników jest tyle ile przeciwników, trzeba się liczyć z tym, że może się nie przyjąć. Krążki też zawierają hormon, więc radziłabym Ci zobaczyć, jak Twój organizm na nie reaguje, a potem zdecydować. Ja wiem, że w krążkach będą inne hormony, ale działanie podobne.

hej
za mna i z tabletkami jest taki problem, ze bralam tylko 3miesiace... w 3cim zaczelo sie dretwienie rak i nog, odstawilam. 2 miesiace pozniej zaczelam brac jednoskladnikowe- tu, po raptem 3 dniach zaczely sie bole zyl i nog, odstawilam. ciagle nie czuje sie ok, chociaz wyniki sa ok. dlatego strasznie balabym sie zakladac spirale z hormonami, bo nie dosc ze samo zakladanie moze bolec i jest niekomfortowe, to co bedzie jak znowu bede miala problem z zylami po tak krotkim czasie? juz sie boje hormonow... myslalam o spirali niehormonalnej, poinformowano mnie, ze moga uzwac ich nawet kobiety ktore nie rodzily... ale boje sie, juz sama swiadomosc ze bede miala w macicy jakies druciki mnie zniecheca... choc jesli przyjelaby sie, bylabym baaardzo szczesliwa. ale co bedzie jesli bedzie mnie podbolewac np. przez 6 miesiecy? nie potrafie ignorowac bolu i chyba bym zwariowala....


myslalam, tez nad kapturkiem dopochwowym, ale ma mala skutecznosc... myslalam tez nad lady comp albo czyms w tym stylu, w tej chwili koszta juz naprawde nie graja roli.

o jakich krazkach mowisz? o nuvaring? wydaje mi sie, ze w moim przypadku to w ogole chodzi o hormony, bo jak widac nie ma znaczenia czy biore estrogeny czy progesteron, to i to zle... ;/

[Katia0005]

Hej dziewczyny
Ja to jakaś pechowa jestem. Byłam dzis na kontroli czy wkładka dobrze leży i okazało sie ze leży za nisko i lekarz ją usunął. Znowu ból ale na szczęscie tylko kilka sekund. Lekarz powiedział, że mogłam tą wkładkę nosić, ale on w całym swoim dorobku bycia lekarzem miał 3 ciąże z wkładką właśnie dlatego ze była za nisko.
Wstępnie w piatek mam jechac do niego do szpitala i tam ma mi założyc drugą pod znieczuleniem.

Sama nie wiem co robić, bo mam już dość tego bólu podbrzusza i dziwnego samopoczucia po założeniu wkładki chociaż wiem ze to jest chwilowe. Z drugiej strony nie chce tabletek i wogóle żadnych innych hormonów. Jak brałam kiedyś tabletki to cała puchłam, tyłam a libido miałam poniżej zera

poradźcie mi czy spróbowac jeszcze raz pod znieczuleniem załozyc wkładkę czy pozostać przy prezerwatywach i jakoś to będzie.

[manymanyways]

Katia, ja po calej nieudanej historii ze spirala jade na gumkach. Proponowano mi spirale ale juz nigdy przenigdy nie pozwole sobie zainstalowac nic w macicy
Wiadomo, ze gumki to zadna idealna metoda. Jakies 2 tyg temu guma pekla moze sprobuj polaczenia gumki plus globulki? Przynajmniej czasami, nie kazdy jset w stanie packac sie z ta piana za kazdym razem, no i tanie to nie jest. Ja stosowalam kilka razy ale mam chyba uczulenie na te globulki.
W kazdym razi odradzam spirale.

[Katia0005]

manymanyways dzięki za odpowiedź czytałam Twoje przejścia ze spirala i wcale sie nie dziwie ze juz nie chcesz

dzwoniłam dzisiaj do mojego lekarza i rozwiał on moje obawy i w piatek jade do szpitala założyc drugą spiralę. decyduje sie na to dlatego bo po pierwsze: w sumie z ta pierwszą dobrze sie czułam i jej jedyna wadą było to że była za nisko ułożona no i po drugie: szkoda mi 800 zł
Ale wiem jedno, jezeli ta druga tez sie nie przyjmie to juz trzeciej na pewno nie założe.
także trzymajcie w piatek kciuki

buziaki

[manymanyways]

Katia0005 powodzenia w sumie nic dziwnego że skoro dobrze się czułaś ze spiralką to chcesz założyć nową. A pewnie, kasy też szkoda (nie żebyśmy byli skąpiradła ale trochę nas z TŻtem zabolało jak się wykosztowaliśmy na coś co miało siedzieć kilka dobrych lat, a poleciało do śmieci po 3 miesiącach )

[Ewka301]

Witajcie dziewczyny,wczesniej skupilam sie na angielskich forach, gdyz interesuje mnie kwestia mireny z ich punktu widzenia(mieszkam w uk). Moje obawy sie sprawdzily, spadek libido lub calkowity zanik u rzeszy Brytyjek , sama ulotka mireny o tym mowi w skutkach ubocznych. Moja historia wyglada mniej wiecej tak: 30 lat, 2 dzieci, uwielbialam seks, bywalam duzo bardziej aktywna niz moj partner, koronki, ponczochy, szpilki, seksowne wdzianka byly czesto w uzyciu gdyz oboje to kochalismy. Pisze w czasie przeszlym, gdyz wszystko leglo doslownie w gruzach kilka tygodni po zalozeniu mireny, bylo to 7 mcy temu (5 mcy po urodzeniu drugiego dziecka).
Od tamtej pory stopniowo obserwowalam zmiany w mojej psychice, nie bylo wielkiego BUM, moje odsuwanie meza odbywalo sie malymi kroczkami. Najpierw oznajmilam mu, zeby nie dotykal moich piersi, bo mnie to zaczelo draznic, potem zrezygnowalam z pocalunkow, gdy prosil mnie zebym go podotykala az mnie wstrzasalo, sama mysl o tym byla dla mnie oblesna, nagle przestalam rozumiec, co takiego fajnego widzialam w seksie, przeciez to obrzydliwe, te soki, ten sluz, te intymne zapachy, te mokre pocalunki......ghrrrr. W ten oto sposob z etapu swietnego radosnego, dzikiego seksu przeszlismy do walk niemal kazdego wieczoru. Pierwsze oczywiscie co mu przyszlo do glowy, to moj romans, hehe, bo jak. Nie jest w stanie zrozumiec, ze nikogo nie mam i jednoczesnie nie chce sie z nim kochac, ale to nie chodzi o niego, ani o zadnego innego. Chodzi o to, ze w pol roku znienawidzilam bliskosc, nagosc, intymnosc. Z nikim sie nie zapoznalam, z nikim nie utrzymuje bliskich kontaktow, nikt mnie nie podnieca. Dodam, ze bardzo kocham meza, rozczula mnie, jest moim przyjacielem, jest cieplym czlowiekiem i naprawde podziwiam go, ze znosi te sytuacje. Ja postanowilam cos z tym zrobic, bo nie chce czuc sie stara kobieta. Trzy dni temu wymienilam mirene na zwykla wkladke i mocno wierze, ze cos sie zmieni miedzy nami, bo nie wiem co dalej bedzie...

[Ewka301]

Witam Was dziewczyny,wczesniej skupilam sie na angielskich forach, gdyz interesuje mnie kwestia mireny z ich punktu widzenia(mieszkam w uk). Moje obawy sie sprawdzily, spadek libido lub calkowity zanik u rzeszy Brytyjek , sama ulotka mireny o tym mowi w skutkach ubocznych. Moja historia wyglada mniej wiecej tak: 30 lat, 2 dzieci, uwielbialam seks, bywalam duzo bardziej aktywna niz moj partner, koronki, ponczochy, szpilki, seksowne wdzianka byly czesto w uzyciu gdyz oboje to kochalismy. Pisze w czasie przeszlym, gdyz wszystko leglo doslownie w gruzach kilka tygodni po zalozeniu mireny, bylo to 7 mcy temu (5 mcy po urodzeniu drugiego dziecka).
Od tamtej pory stopniowo obserwowalam zmiany w mojej psychice, nie bylo wielkiego BUM, moje odsuwanie meza odbywalo sie malymi kroczkami. Najpierw oznajmilam mu, zeby nie dotykal moich piersi, bo mnie to zaczelo draznic, potem zrezygnowalam z pocalunkow, gdy prosil mnie zebym go podotykala az mnie wstrzasalo, sama mysl o tym byla dla mnie oblesna, nagle przestalam rozumiec, co takiego fajnego widzialam w seksie, przeciez to obrzydliwe, te soki, ten sluz, te intymne zapachy, te mokre pocalunki......ghrrrr. W ten oto sposob z etapu swietnego radosnego, dzikiego seksu przeszlismy do walk niemal kazdego wieczoru. Pierwsze oczywiscie co mu przyszlo do glowy, to moj romans, hehe, bo jak. Nie jest w stanie zrozumiec, ze nikogo nie mam i jednoczesnie nie chce sie z nim kochac, ale to nie chodzi o niego, ani o zadnego innego. Chodzi o to, ze w pol roku znienawidzilam bliskosc, nagosc, intymnosc. Z nikim sie nie zapoznalam, z nikim nie utrzymuje bliskich kontaktow, nikt mnie nie podnieca. Dodam, ze bardzo kocham meza, rozczula mnie, jest moim przyjacielem, jest cieplym czlowiekiem i naprawde podziwiam go, ze znosi te sytuacje. Ja postanowilam cos z tym zrobic, bo nie chce czuc sie stara kobieta. Trzy dni temu wymienilam mirene na zwykla wkladke i mocno wierze, ze cos sie zmieni miedzy nami, bo nie wiem co dalej bedzie...

[Katia0005]

many dzieki za wsparcue my tez z mężem do sknerusów nie należymy, ale wywalić 800zł po 4 dniach to troche bez sensu

Boje sie jutrzejszego dnia, nie tyle zakładania wkładki co pobytu w szpitalu, niedawno wróciłam do domu po zabiegu a tu znowu trzeba isć.

Odezwe się jutro

Ewka ja tak jak Ty lubie bardzo seks, sexi bieliznę itp i jak brałam pigułki to mógł on dla mnie nie istnieć, własnie przez hormony. Dlatego odrazu lekarzowi oznajmiłam ze nie chce wkładki hormonalnej i on mi przyznał racje, bo mówił że hormony moga nieźle namieszać w moim organixmie. Trzymam kciuki za Ciebie i mam nadzieje, ze libido wróci do normy

[Ewka301]

Katia trzymam kciuki za zabieg, ja mialam za jednym zamachem zmieniana mirene na miedzianke i przyznam, ze bardzo mnie bolalo, piesci zacisnelam i cala oblalam sie potem, ale nie pisnelam nawet, bo obok fotela stal wozek z corcia , ktora bacznie mnie obserwowala. Lekarka, ktora to robila powtarzala tylko oh dear, sorry darling. Widac bylo po minie, ze cos jej nie idzie, dlugo szlo wyjmowanie, okrecala wkladke to w jedna to w druga strone. Jak juz wyjela po dluzszej chwili (dla mnie to byly wieki! ), mialam nadzieje, ze juz skonczyla, ale mnie zalamala mowiac, ze dopiero wyjela stara i bedzie zakladac nowa. Nie wiem dlaczego, ale zakladanie mireny to byl pikus, a podobno jest wieksza od miedzianki. W kazdym razie czulam bol , ktory okreslilam na sredni bol porodowy, na szczescie trwal moze ze 2 minuty.


Kilka dni minelo, juz prawie nie plamie, wplywu na libido nie mam szansy wyprobowac, bo TZ jest chory .

Martwi mnie jedno. Przy mirenie stalam sie dosc pryszczata, tzn. wyskakiwal co kilka dni jakis bolesny, podskorny pryszcz, znikal, pojawial sie nowy w nowym miejscu, i mialam nadzieje, ze jak wyjme to dziadostwo, to stan cery sie natychmiast sie poprawi, a tu prosze, dzis znow niespodzianka na czole. Jak dlugo mam czekac na pozbycie sie hormonow z organizmu?

[Katia0005]

No jestem po zabiegu uffff
Powiem Wam, że jak narazie to jestem zadowolona bo nic mnie nie boli, czasami bardzo leciutkie skurcze w dole brzucha, ale prawie ich nie czuje no i mam lekkie plamienie. Teraz wiem ze jak tylko bede musiała wymienic wkładkę to tylko pod znieczuleniem. Jak doktor zakładał mi na żywo to brzuch mnie potem bolał i kłuł tak dziwnie, a ból przy zakładaniu był duży.
Także jak na razie czuje sie swietnie i oby tak dalej

Ewka kurcze nie wiem jak długo hormonu sie ulatniaja z organizmu, ale mysle że niedługo powinno sie to unormować choć wiem że takie pryszcze są bardzo wkurzające

[Ewka301]

Katia fajnie, ze gladko poszlo, teraz pewnie 48 h posuchy . Wczoraj byla u nas proba generalna i stalo sie w ogole cos co mnie bardzo ucieszylo- to JA zainicjowalam zblizenie i autentycznie mialam duza frajde. Od samego rana mysle o dzisiejszym wieczorze hihi. TZ rowniez ucieszon )

[Katia0005]

Ewka bardzo,ale to bardzo się cieszę, że sie wreszcie "stało" i to z Twojej inicjatywy, teraz to juz poleci z górki
ja mam jeszcze plamienie, ale jak tylko sie skoczy to tez bedzie próba generalna Wogóle czuje sie bardzo dobrze, nic mnie jak narazie nie boli Sama tak sie zastanawiam, bo ja bolało to sie martwiłam, a jak nie boli to tez sie martwie czy tak ma byc

buziaki

[Jovika78]

Dziewczyny, wybaczcie że nei przeczytałam całego forum, ale tyle stron to po prostu niemożliwe. Trafiąłm na Wasze forum szukając informacji o Mirenie. Szukam najlepszej metody antykoncepcyjnej (trójka dzieci - już więcej nie chcę ), a ztabletkami ze względu na ogromne zylaki nie mogę...MAm pytanie: jak to jest z tyciem powskładce? Ja, kiedy kiedyś brałam tabletki to trochę tyłam niestety i libido zero, a teraz 2 mies. po porodzie libido tez zerowe ze strachu przed wpadkąi męża trzymam na odległosć, ale iwem, ze już dłuzej chłopak nie da rady JA panikuję bo nie chce wiecej dzieci ale się ciagle waham z tą wkładką ...

[Sasha9]

Witam

Kiedyś często czytałam to forum ale dopiero teraz zdecydowałam się napisać.
Mam założoną zwykłą wkładkę miedzianą i jest to już moja druga,między nimi była przerwa 2 lata( brałam tabletki) i jak dla mnie jest to chyba najlepsza metoda antykoncepcji, czuję się dobrze nic mi nie dolega i jestem spokojna.
Ale też zauważyłam że trochę przytyłam więc pytam lekarza dlaczego?
Odpowiedział że zapewne jestem spokojniejsza( brak stresu)

A co do pytania to mirena zawiera hormony tak jak tabletka więc może i przytyć można.Wiem też że z czasem zanika okres przy mirenie jak dla mnie jest to bardzo istotne.

[paula78]

Napisane przez Sasha9

Ale też zauważyłam że trochę przytyłam więc pytam lekarza dlaczego?
Odpowiedział że zapewne jestem spokojniejsza( brak stresu)

.

A co to ma do rzeczy ?
spokojni tyją ?

Tycie u kobiet to sprawa bardziej skomplikowana przez nasze hormony wszelakie.

[Sasha9]

Zapewne masz rację,
ja zauważyłam takie coś u siebie nie długo po założeniu pierwszej wkładki stąd mój komentarz
kiedyś w oczekiwaniu na okres potrafiłam zgubić 2kg dziennie

[dominikowa]

sasha - a jak jest u ciebie z okresem przy miedzance, ja troche boje się wywalić tyle kasy na mirene a z drugiej strony to moje okresy należą do tych bardziej obfitych.

[Ewka301]

Witam dziewczeta
Jesli chodzi o tycie na Mirence to nie tylam wcale, a nawet lecialy mi nadal kg po ciazy, a mam naturalne sklonnosci do magazynowania , choc cale zycie bylam raczej szczupla. Tyle, ze po tabletach tez nigdy nie tylam, wiec nie wiem. Za to po Mirenie moj sex drive siegnal bruku, o czym pisalam troszke wyzej. Nie mialam tez krwawien po niej, czego nie zapisuje jednak na plus. Jakos chyba potrzebuje tego comiesiecznego niezaburzonego cyklu, czuje sie bardziej kobieta. Poza tym uwazam, ze to wlasnie ten zanik miesiaczki powalil cykl, a co za tym idzie powalil libido.
Teraz od 25 listop jestem na miedziance i hmmmm, nie wiem co sie dzieje, ale troche wariuje, nawet w bialy dzien mysle o seksie, planuje wieczor, mam ochote na dotyk!!! o czym juz calkowicie zapomnialam, do tego pozbylam sie wreszcie pryszczy. Jest tez i minus, mam rano do poludnia lekkie pobolewania jakby w jajnikach co calkowicie mija po poludniu i pojawia sie nastepnego ranka.

[Katia0005]

Ja byłam dzisiaj na kontroli. Wkładka siedzi jak trzeba a ja czuje sie po prostu rewelacyjnie. Nawet sie pytałam lekarza czy na pewno ja mam bo mnie nic nie boli Jedyną zmora sa narazie plamienia/krwawienia ale lekarz mówił ze to samo sie unormuje.

Co do wkłądki to ja wybrałam miedzianą własnie ze względu na brak hormonów. Po pierwsze nie chciałam utyć, po drugie LIBIDO no i po trzecie ja lubie mieć okres Czuje wtedy jak sie oczyszczam no i cere mam ładniejszą, aczkolwiek ostatnio troche mnie obsypało i nie wiem dlaczego

Także jeśli tak mam sie czuc przez 5 lat to jestem jak najbardziej za

[Ewka301]

Katia no wlasnie ja sie dziwie, ale plamilam tylko pierwszych kilka dni a teraz jest czysciutko, czekam na pierwszy okres, przyznaje, ze tez go jednak lubie, fajnie bylo nie miec, ale to niezbyt komfortowe dla cery, psychiki, dobrego samopoczucia. Mam spiralke na 10 lat, tylko szczerze mowiac nie dopytalam jej dokladnej nazwy, a opakowania nigdy w reku nie mialam, wiec nie wiem, moze ktoras z Was wie, co zakladaja na 10 lat?

[Katia0005]

Ewka ja mam miezianą na 5 lat z domieszka złota a na 10 lat jest z domieszką platyny. Tak mi lekarz mówił
Tez nie wiem jaka nazwa, opakowanie widziałam, ale nie zwrócilam uwagi

[Sasha9]

Napisane przez dominikowa

sasha - a jak jest u ciebie z okresem przy miedzance, ja troche boje się wywalić tyle kasy na mirene a z drugiej strony to moje okresy należą do tych bardziej obfitych.

Okres niestety u mnie trwa ok.8dni i jest bardziej obfity,ale za to nie ma bólu menstruacyjnego.

[dominikowa]

dzięki, po nowym roku wybieram się do gina wszystko omówić

[Sasha9]

ja też zastanawiałam się nad mireną,ale jednak wybrałam midziankę bo:
- nie zwiera hormonu( nie znoszę ich)
- mam okres co miesiąc
-jest tańsza od mireny a skuteczność ta sama


a co do czasu użytkowania wkładki to chyba raczej wolę zmianę co 3 lata niż nosić jedną przez 5 czy 10 lat( swoja droga to bardzo długo)

[Gogo Yubari]

Napisane przez Sasha9

ja też zastanawiałam się nad mireną,ale jednak wybrałam midziankę bo:
- nie zwiera hormonu( nie znoszę ich)
- mam okres co miesiąc
-jest tańsza od mireny a skuteczność ta sama

Fakt, miedzianka hormonów nie zawiera, okres jest normalnie, ale co do skuteczności się nie zgodzę. Miedzianka w każdej chwili może się przesunąć, a wtedy nici z zabezpieczenia. Natomiast mirena nawet jak się przesunie, cały czas wydziela hormon, który chroni przed ciążą. Do tego jest mniejsze ryzyko ciąży pozamacicznej.

[buziaczekk]

Mam pytanie do tych z was ktore maja Mirene
Pisze w imieniu kolezanki ktora to cudo! zalozyla na poczatku maja tego roku.
Tak wiec dziewczyna w styczniu urodzila synka, na poczatku maja zalozyla Mirene i pojawia sie cala masa problemow.
1. Nie ma od tego czasu wogole ochoty na sex, czuje odraze do zblizen. maz ma juz tego dosyc, ona tez.
2. Ma ciagle plamienia
3. Miesiaczka trwa okolo 10 dni
4. Waga ciagle jej idzie w gore.
5. Rosna jej wloski na piersiach
6. I czasami boli ja przy sexiku

I sie zastanawia co robic. Czy to jej minie? czy ma wyciagac ta spirale jak najszybciej. Bo to chyba nie jest normalne? ze te hormony tak na nia dzialaja źle. Bo juz nie daje rady psychicznie i fizycznie.
Gin jej kiedys powiedzial (jak pytala przy zakladaniu o problemy) powiedzial ze moze dac jej jakies inne hormony na zlagodzenie tamtych hormonow
Wiec prosi o jakies rady co ma robic ??

Ja nie wiem co mam jej powiedziec bo mam miedzianke i nie mam zadnych z nia problemow. Wiec na Mirenie sie nie znam.

[Gogo Yubari]

buziaczekk, widać Twoja koleżanka nie toleruje dobrze mireny. Nie przypominam sobie, żebym miała któryś z ww problemów. Fakt, miesiączka też trwa u mnie długo, ale przy tym jest dosyć skąpa. Jeżeli chodzi o metodę "hormony hormonami", u mnie lekarz zastosował to, kiedy właśnie miałam plamienia. Nosiłam plastry Climara i brałam tabletki cyclo3fort, problem zniknął. Pewnie lekarzowi Twojej koleżanki też o to chodziło. Wszystko, o czym piszesz, to niestety efekty uboczne. Na ulotce mireny właśnie są one wymienione Jakbym ja miała takie problemy, wyjęłabym mirene.

[ja_majka_i_ja]

Cześć Kobietki

Przeczytałam całe 127 stron wątku i kilka innych.

Mam 26 lat. Do tej pory brałam: Logest, Harmonet, Syndi 35 i Stediril 30. Tabletki zaczęłam brać w 2002 roku, głównie ze względu na bardzo bolesne i obfite miesiączki. Wczoraj udałam się do mojego ginekologa właśnie w tej sprawie. Obecnie jestem na Stediril 30 i co miesiąc moja macica oznajmia mi, że mnie nienawidzi Dostałam 3 propozycje:
1. minipigułki
2. zastrzyk hormonalny Depo-provera
3. spirala Mirena

Podjęłam decyzję na szybko i wybrałam zastrzyk. Po konsultacji z mężem uznałam, że lepsza będzie dla mnie wkładka. No i po przeczytaniu tych 127 stron + zwątpiłam...

Czy jest wśród Was "nieródka", która miała założoną Mirenę głównie ze względu na bardzo obfite i bolesne miesiączki? Chciałabym poznać opinię właśnie takiej osoby.

Z góry Wam bardzo dziękuję.