Spirala - wątek zbiorczy!

[ukrycior]

Napisane przez TmargoT

samo wyciąganie mniej boli,niż zakładanie.poza tym powinnaś mnieć najmniej 2 miesiące przerwy.nie pamiętam już,czy zdejmowanie też musi być w trakcie miesiączki,ale powinno.wtedy szyjka jest najmiększa i bardziej elastyczna

Słuchajcie - napiszcie coś więcej o tych dwóch miesiącach przerwy. Ktoś wie, po co to? Jakie sązalecenia, wskazania, powody?

[TmargoT]

Napisane przez ukrycior

Słuchajcie - napiszcie coś więcej o tych dwóch miesiącach przerwy. Ktoś wie, po co to? Jakie sązalecenia, wskazania, powody?

macica musi się zregenerować.błagałam gina,żeby mi założył od razu,bo nie chcę brać tabletek,ale się nie dało.powinno być 3 miesiące,ale skrócił mi do 2,bo zagroziłam,że jak zapomnę wziąć tabsy to będzie ojcem chrzesnym mojego dziecka.jestem dobrze zaznajomiona z moim ginem i nie oszukałby mnie.poza tym skończyłam medyk-położnictwo(choć nie pracuję zawodowo już 8 lat)

[ukrycior]

Napisane przez TmargoT

macica musi się zregenerować.błagałam gina,żeby mi założył od razu,bo nie chcę brać tabletek,ale się nie dało.powinno być 3 miesiące,ale skrócił mi do 2,bo zagroziłam,że jak zapomnę wziąć tabsy to będzie ojcem chrzesnym mojego dziecka.jestem dobrze zaznajomiona z moim ginem i nie oszukałby mnie.poza tym skończyłam medyk-położnictwo(choć nie pracuję zawodowo już 8 lat)

Ja nie będę szaleć, ubłagam żeby założył. A po co ona ma się regenerować?

[paula78]

A ja z kolei znam przypadki kiedy podczas wyciagania starej gin od razu zakladal nowa ale byly to 2 miedziaki ,moze z mirena jest inaczej chociaz to byloby bez senu bo cykl po mirenie moze byc rozny .

[ukrycior]

Napisane przez paula78

A ja z kolei znam przypadki kiedy podczas wyciagania starej gin od razu zakladal nowa ale byly to 2 miedziaki ,moze z mirena jest inaczej chociaz to byloby bez senu bo cykl po mirenie moze byc rozny .

Dla mnie ta przerwa wygląda kuriozalnie.

[TmargoT]

Napisane przez ukrycior

Ja nie będę szaleć, ubłagam żeby założył. A po co ona ma się regenerować?

on mi tłumaczył,że musi się zregenerować,żeby nie było powikłań chorobowych.poczytaj w internecie ,dokładnie.mówię ,co pamiętam,choć nawet znajomości nie pomogły założyć raz po raz.
myślę,że wszystko zależy od lekarza.może inny bedzie się bał,że pójdzie do innego?mój kazał zrobić przerwę dwa miesiące i ja mu ufałam,że tak musi być.powiedział,że nie bierze odpowiedzialności,gdyby coś się stało.jeśli chcę zaraz to mam iść do innego

[ukrycior]

Napisane przez TmargoT

on mi tłumaczył,że musi się zregenerować,żeby nie było powikłań chorobowych.poczytaj w internecie ,dokładnie.mówię ,co pamiętam,choć nawet znajomości nie pomogły założyć raz po raz.

Piep... powikłania. Moim zdaniem branie spowrotem piguł przez 2-3 cykle to paranoja.

[Wiedziemka]

a ja gdzieś czytałam artykuł,że można od razu (ale wieki to temu było, więc nie pomnę...) - tak zreszta jak pisałyście, to zależy od lekarza w głównej mierze (a ja w następnym tygodniu badania i umawiamy się na "wizytkę instalacyjną" )

[TmargoT]

Napisane przez ukrycior

Piep... powikłania. Moim zdaniem branie spowrotem piguł przez 2-3 cykle to paranoja.

są różne piguły i mają różne działania-nie tylko antykoncepcja.wiele znich leczy różne choroby.nie chcę się wymądrzać,bo nie jestem lekarzem.najlepiej pogadać z osobą kompetentną

[ukrycior]

Napisane przez Wiedziemka

a ja gdzieś czytałam artykuł,że można od razu (ale wieki to temu było, więc nie pomnę...) - tak zreszta jak pisałyście, to zależy od lekarza w głównej mierze (a ja w następnym tygodniu badania i umawiamy się na "wizytkę instalacyjną" )

Ja też.

Napisane przez TmargoT

są różne piguły i mają różne działania-nie tylko antykoncepcja.wiele znich leczy różne choroby.nie chcę się wymądrzać,bo nie jestem lekarzem.najlepiej pogadać z osobą kompetentną

Tak. Ale ja jestem chora. I piguły biorę już 11 rok. I naprawdę mam wielkie wskazania, by się hormonó z organizmu pozbyć jak najszybciej. W zasadzie mam wskazania medyczne do podwiązania jajników, może kiedyś się na to porwę, na razie chcę spróbować ze spiralą, choć pewnie będą boje o założenie...

[TmargoT]

Napisane przez ukrycior

Ja też.


Tak. Ale ja jestem chora. I piguły biorę już 11 rok. I naprawdę mam wielkie wskazania, by się hormonó z organizmu pozbyć jak najszybciej. W zasadzie mam wskazania medyczne do podwiązania jajników, może kiedyś się na to porwę, na razie chcę spróbować ze spiralą, choć pewnie będą boje o założenie...

ale ja mówię między spiralami.z tego co zrozumiałam to zakładasz pierwszy raz. a po pieciu,lub sześciu zmieni się dużo i zobaczysz ,czy będziesz musiała robić przerwy

[ukrycior]

Napisane przez TmargoT

ale ja mówię między spiralami.z tego co zrozumiałam to zakładasz pierwszy raz. a po pieciu,lub sześciu zmieni się dużo i zobaczysz ,czy będziesz musiała robić przerwy

Prawdopodobnie po dwóch, trzech latach będę chciała zmienić na Mirenę, bo szczerze mówiąc pasowałby mi brak krwawień, jeśli to prawda co mi powiedział mój lekarz (o miejscowym działniu hormonów z mireny). Ale czy ja w ogole znajdę u nas kogoś kto mi założy spiralę... oto jest pytanie...

[TmargoT]

Napisane przez ukrycior

Prawdopodobnie po dwóch, trzech latach będę chciała zmienić na Mirenę, bo szczerze mówiąc pasowałby mi brak krwawień, jeśli to prawda co mi powiedział mój lekarz (o miejscowym działniu hormonów z mireny). Ale czy ja w ogole znajdę u nas kogoś kto mi założy spiralę... oto jest pytanie...

powiem tak ZA PIENIADZE KSIĄDZ SIĘ MODLI,A PIENIĄDZE LUD SIĘ PODLI.
moj gin tez potrafi załatwić coś ,za coś.jeśli nie on to poleci kogoś innego.
pogadaj ,poproś ,spytaj.
powiem tak-wszystko się da załatwić,tylko trzeba miec motywację.moj nawet powiązywał jajniki po ostatnim szóstym porodzie pacjentce

[ukrycior]

Napisane przez TmargoT

powiem tak ZA PIENIADZE KSIĄDZ SIĘ MODLI,A PIENIĄDZE LUD SIĘ PODLI.
moj gin tez potrafi załatwić coś ,za coś.jeśli nie on to poleci kogoś innego.
pogadaj ,poproś ,spytaj.
powiem tak-wszystko się da załatwić,tylko trzeba miec motywację.moj nawet powiązywał jajniki po ostatnim szóstym porodzie pacjentce

Tyle, że ja nie rodziłam. Ponadto nie siedzę na forsie, mam pewną ograniczoną kwotę, spirala + założenie jest kwestią kosztowną, o jakiejś formie przekonania finansowego lekarza do założenia nie mam co marzyć, bo mnie na to nie stać. Jestem chora przewlekle, wystarczająco dużo wydaję na lekarzy, diagnostykę i leki. Nie wiem... cały czas moje myśli krążą wokół tematu, porozmawiam z moją gin. mam nadzieję, że zdecyduje się mi pomóc. Ale już raz mi odmówiła, 7 lat temu...

[TmargoT]

Napisane przez ukrycior

Tyle, że ja nie rodziłam. Ponadto nie siedzę na forsie, mam pewną ograniczoną kwotę, spirala + założenie jest kwestią kosztowną, o jakiejś formie przekonania finansowego lekarza do założenia nie mam co marzyć, bo mnie na to nie stać. Jestem chora przewlekle, wystarczająco dużo wydaję na lekarzy, diagnostykę i leki. Nie wiem... cały czas moje myśli krążą wokół tematu, porozmawiam z moją gin. mam nadzieję, że zdecyduje się mi pomóc. Ale już raz mi odmówiła, 7 lat temu...

wiesz 7 lat temu,nie miałaś tyle przejść do dzisiaj.mozesz zmienić lekarza.popytaj się koleżanek ,może jest jakiś fajny lekarz,z którym da się załatwić.pogadaj,popłacz i błagaj jak trzeba bedzie.moja psiapsiuła miała ciężką sytuację i pomogłam jej załatwić usun.ciązy.

[ukrycior]

Napisane przez TmargoT

wiesz 7 lat temu,nie miałaś tyle przejść do dzisiaj.mozesz zmienić lekarza.popytaj się koleżanek ,może jest jakiś fajny lekarz,z którym da się załatwić.pogadaj,popłacz i błagaj jak trzeba bedzie.moja psiapsiuła miała ciężką sytuację i pomogłam jej załatwić usun.ciązy.

Ja mam najfajniejszą ginekolog w mieście i nie zamierzam jej zmieniać. Najwyżej będę musiala poszukać lekarza, który mi założy spiralę, chociaż lekko mnie to przeraża. Niestety, nie mam nikogo, kto by mógł mi polecić kogokolwiek...
Śmieszne, bo mój kuzyn jest ginem. Ale na pewno nie udam się do niego w tym celu.

[TmargoT]

Napisane przez ukrycior

Ja mam najfajniejszą ginekolog w mieście i nie zamierzam jej zmieniać. Najwyżej będę musiala poszukać lekarza, który mi założy spiralę, chociaż lekko mnie to przeraża. Niestety, nie mam nikogo, kto by mógł mi polecić kogokolwiek...
Śmieszne, bo mój kuzyn jest ginem. Ale na pewno nie udam się do niego w tym celu.

CEL UŚWIĘCA ŚRODKI.może on poileci ci kogoś kto założy.masz idealne warunki.ja mam inną możliwość,jak nie w polsce to w czechach.mam tylko 30 km do granicy.zawsze jest wyjcie-trzeba myśleć pozytywnie

[ukrycior]

Napisane przez TmargoT

CEL UŚWIĘCA ŚRODKI.może on poileci ci kogoś kto założy.masz idealne warunki.ja mam inną możliwość,jak nie w polsce to w czechach.mam tylko 30 km do granicy.zawsze jest wyjcie-trzeba myśleć pozytywnie

Nie sądzę, by był zwolennikiem fakt, że zamierzam ją założyć. Ale jak nie będę miała wyjścia będę musiała się go poradzić. Dziewczyny, czy jest tu dużo nieródek, którym założono spirale? (czytałam cały wątek, ale może ktoś się podzieli w tej chwili czymś istotnym). Jakich argumentów uzyłyście, żeby przekonać lekarza?

[Wiedziemka]

moja koleżanka w sredniej miała, zwyczajnie nie mogła hormonów w tabletkach z powodu kruchych naczyń krwionośnych chyba (no długie lata temu to było i w głowie mam tylko coś o pękających naczynkach) - swoją drogą na http://www.ladyinsert.pl/szukaj.php masz ginekologów, którzy zakładają wkładki (na pewno hormonalną, więc i tradycyjne pewnie) - poszukaj sobie w swoim mieście, nie szkodzi zadzwonić, zobaczyć

[ukrycior]

Napisane przez Wiedziemka

moja koleżanka w sredniej miała, zwyczajnie nie mogła hormonów w tabletkach z powodu kruchych naczyń krwionośnych chyba (no długie lata temu to było i w głowie mam tylko coś o pękających naczynkach) - swoją drogą na http://www.ladyinsert.pl/szukaj.php masz ginekologów, którzy zakładają wkładki (na pewno hormonalną, więc i tradycyjne pewnie) - poszukaj sobie w swoim mieście, nie szkodzi zadzwonić, zobaczyć

Wiedziemko, dziękuję za namiary. Na liście w moim mieście znalazłam lekarza, którego obejmuje moje dodatkowe ubezpieczenie medyczne w PZU Medica. Jeśli nie uda mi się u mojej ginki prywatnie pójdę do niego. W końcu płacę za to ubezpieczenie co miesiąc, moze uda mi się w ten sposób umówić na założenie spirali.

Swoją drogą, mój kuzyn też jest na tej liście, zabawna sytuacja.

[czarna_kawa80]

Ukrycior ja jeszcze nie rodziłam a spirale mam u mnie wskazeniem było to że bardzo po hormonach tyłam a poza tym u mnie w rodzinie sa skłonności do żylaków jesli chodzi natomiast o spirale to moj gin mirene mi odradzał bo ja jeszcze nie rodziłam a mirena jest troche wikesza ja mam NOVAT Ag 200 miedz+srebro

[ukrycior]

Napisane przez czarna_kawa80

Ukrycior ja jeszcze nie rodziłam a spirale mam u mnie wskazeniem było to że bardzo po hormonach tyłam a poza tym u mnie w rodzinie sa skłonności do żylaków jesli chodzi natomiast o spirale to moj gin mirene mi odradzał bo ja jeszcze nie rodziłam a mirena jest troche wikesza ja mam NOVAT Ag 200 miedz+srebro

Cały czas moje myśli krążą wokół tej sprawy, próbowałam się w piątek zarejestrować do mojej gin, ale niekt nie odbierał telefonu, więc jestem nadal w kropce.

[Ef28]

Słuchajcie, a te nitki,które wystają ze spiralki to po pewnym czasie miękną,co? Bo jak sprawdziłam to one są twarde jak druty i się martwię o ptaka mojego TŻ. A gdzieś wyczytałam,że miękną..... dobrze by było

[paula78]

Napisane przez Ef28

Słuchajcie, a te nitki,które wystają ze spiralki to po pewnym czasie miękną,co? Bo jak sprawdziłam to one są twarde jak druty i się martwię o ptaka mojego TŻ. A gdzieś wyczytałam,że miękną..... dobrze by było

nie wiem czy miekna ,moje po 2 latach sa twarde a ptak i Tż maja sie dobrze i nie wyczuwaja nic,nitki sa max. krrotko przyciete.

[Ef28]

cholera.............

[Wiedziemka]

ja tez czytałam, ze miękną
ale tylko czytałam niestety, żadnych autorytetów nie przytoczę,więc jeśli paula piszę, ze jej nie zmiękły, to ona jest tu autorytet, bo "naoczny" obserwator, ale może to jeszcze zależy od wkładki

[bergamia]

Ef28 co do nitek...ja mam tak krótko przycięte, że nie ma mowy o tym żebym je sama wyczuła a co dopiero TŻ, niektórzy lekarze przycinają nitki jeśli pacjentka o to poprosi...
Co do tej przerwy pomiędzy wkładkami...z jednej strony rozsądek nakazywałby żeby przerwę zrobić a z drugiej strony tak sobie myślę, że jak mi się tam wszystko zagoi, zaleczy, unormuje to czy po takiej przerwie znowu nie będę przeżywać masakry przy i po założeniu:-/? a jakbym zakładała od razu to moze uda się organizm oszukać i bolało nie będzie?? To taki mój dylemacik....a co lekarz to opinia, jedni mówia że można od razu nową zamontować inni, że trzeba zrobić przerwę....ja tej przerwy boję się tylko i wyłącznie z ww powodów...

[TmargoT]

Napisane przez Ef28

cholera.............

one miękną,ale nie tak jak zwykła nitka.
wiem to ,bo sama sprawdzałam,bo mojego kuło.dlatego gin przyciął na max-a

[Ef28]

Oj,no właśnie,kłuje........i to tak,jakbym wyciągnęła drucik z osłonki z kabla.np.od żelazka W sumie tak na wyczucie jakieś 2,3 mm tego,ale mojego będzie kłuło na bank Jeszcze nie sprawdzaliśmy, bo czekam na środowe usg i gin kazała nie seksić się jeszcze.Spytam się jej i może jeszcze przytnie.
Ale jak przytnie na maksa to jak potem się wyjmuje?Jak nie ma za co chwycić?Rozszerza się szyjkę macicy czy co? brrrrrrr.......straszne uczucie ble
Ech, już panikuję, że zajdę w ciążę,(jak nawet jeszcze seksu nie było,hehe).......

[TmargoT]

Napisane przez Ef28

Oj,no właśnie,kłuje........i to tak,jakbym wyciągnęła drucik z osłonki z kabla.np.od żelazka W sumie tak na wyczucie jakieś 2,3 mm tego,ale mojego będzie kłuło na bank Jeszcze nie sprawdzaliśmy, bo czekam na środowe usg i gin kazała nie seksić się jeszcze.Spytam się jej i może jeszcze przytnie.
Ale jak przytnie na maksa to jak potem się wyjmuje?Jak nie ma za co chwycić?Rozszerza się szyjkę macicy czy co? brrrrrrr.......straszne uczucie ble
Ech, już panikuję, że zajdę w ciążę,(jak nawet jeszcze seksu nie było,hehe).......

nie bój się on zostawia taką długość,żeby mógł chwycić.
moja pierwsz spirala był przycinana dwa razy,bo mojego kuło.sprawdzałam sama palecm co on gada.nitki są miększe,nie takie jak z paczki.poza tym one układają się między fałdami szyjki macicy i kiedy przycioł na maxa nic już nie czuje.przy drugie obciął już najkrócej ile sie da.pytałam się,czy nie bedzie problemów z wyjęciem i nie było przy pierwszej.nie matrw się na zapas.oni wiedzą co robią