Spirala - wątek zbiorczy!

[aga34]

ja mam wkładke od 12 stycznia własnie juz przestałam krwawic byłam na kontroli po tygodniu nic sie nie przesuneła z zapewnien pani doktor wszystko oki teraz bede cierpliwie czekac na miesiączke chociaz jakis strach i niepewnosc mam dalej moze jak dostane miesiączke to bardziej wyluzuje

[pikselek]

Witam!!!!!!!
Ja mam spiuralke mirena od 15 grodnia i powiem szczerze ze naprawde jest duza wygota poza tym ze od 24 grunia do dnia dzisiejszeczo caly czas krwawie niewiem czy to jest napewno normalne ale niby do 6 miesiecy moze sie tak zdarzac.moze ktos wie wiecej cos to prosze o odpowiedz i jak moge sprawdzic sama ze spiralka jest na swoim miejscu????????
Z gory dzieki za pomoc

[paula78]

Napisane przez pikselek

Witam!!!!!!!
Ja mam spiuralke mirena od 15 grodnia i powiem szczerze ze naprawde jest duza wygota poza tym ze od 24 grunia do dnia dzisiejszeczo caly czas krwawie niewiem czy to jest napewno normalne ale niby do 6 miesiecy moze sie tak zdarzac.moze ktos wie wiecej cos to prosze o odpowiedz i jak moge sprawdzic sama ze spiralka jest na swoim miejscu????????
Z gory dzieki za pomoc

to juz prawie miesiac ,zeby sie nie nabawila anemi jakies.
Kup Hemorigen -to ziolowy lek na nadmierne krwawienie.

bylas juz na kontroli ?jesli nie to idz koniecznie ,moze lekarz przepisz cos na krwawienie.

owszem mozna plamic do pol roku po zalozeniu ale niepowinno to byc krwawienie regularne jak okres.
Mirena wplywa tez hormonalnie wiec byc moze za chwile okres zaniknie calkowicie.

[gosiaborkowska]

Witam,

Jajeczkowanie, minęło, bynajmniej jego oznaki. Brzuch nie ciągnie, krwawienia nie było juz na drugi dzień rano. Seks zaliczony. Chyba wszytsko jest O.K.

Chciałam sie Was, zapytac, jak jest u Was z infekcjami.
Grzybek był po antybiotykach zaraz po załozeniu. Niby leczenie, odbylismy, ale jednak mam stracha przed powrotem. Ide w poniedziałek, do gina, będziemy robic cytologie.
Jak na razie, wkładam sobie co 2 dni Lactovaginal, na zakwaszenie.

[ukrycior]

Napisane przez gosiaborkowska

Witam,

Jajeczkowanie, minęło, bynajmniej jego oznaki. Brzuch nie ciągnie, krwawienia nie było juz na drugi dzień rano. Seks zaliczony. Chyba wszytsko jest O.K.

Chciałam sie Was, zapytac, jak jest u Was z infekcjami.
Grzybek był po antybiotykach zaraz po załozeniu. Niby leczenie, odbylismy, ale jednak mam stracha przed powrotem. Ide w poniedziałek, do gina, będziemy robic cytologie.
Jak na razie, wkładam sobie co 2 dni Lactovaginal, na zakwaszenie.

U mnie 7 miesiąc spirali i 0 infekcji. Czego nie mogłam powiedzieć o sobie będąc na tabsach.

[paula78]

Napisane przez gosiaborkowska

Witam,

Jajeczkowanie, minęło, bynajmniej jego oznaki. Brzuch nie ciągnie, krwawienia nie było juz na drugi dzień rano. Seks zaliczony. Chyba wszytsko jest O.K.

Chciałam sie Was, zapytac, jak jest u Was z infekcjami.
Grzybek był po antybiotykach zaraz po załozeniu. Niby leczenie, odbylismy, ale jednak mam stracha przed powrotem. Ide w poniedziałek, do gina, będziemy robic cytologie.
Jak na razie, wkładam sobie co 2 dni Lactovaginal, na zakwaszenie.

Spirale mam 3 lata ,zero infekcji grzybicznych ale nigdy wczesniej nie mialam z tym problemow .
bez spirali mialam 2 razy zapalenie pecherza leczone furaginem i w czasie spirali rowniez 2 razy ale nie lacze tego specjalnie z spirala zdarza mi sie to w okresie zimowym .

[pikselek]

Napisane przez paula78

to juz prawie miesiac ,zeby sie nie nabawila anemi jakies.
Kup Hemorigen -to ziolowy lek na nadmierne krwawienie.

bylas juz na kontroli ?jesli nie to idz koniecznie ,moze lekarz przepisz cos na krwawienie.

owszem mozna plamic do pol roku po zalozeniu ale niepowinno to byc krwawienie regularne jak okres.
Mirena wplywa tez hormonalnie wiec byc moze za chwile okres zaniknie calkowicie.

z pojscie do lekarza to troszeczke problem bo jestem w UK i nie wiem czy wiesz cos na ten temat ale tu nie ma ginekologa niestety tylko zwykly lekarz albo polozna i idac do lekarza z jakims problemem to oni nigdy nic niewidza wszystko jest ok.kontroli zadnej tez nie ma po zalozeniu wiec sama niewiem co robic moge isc do zwyklego lekarza i powiem o krwawieniu wiec pewnie wypisze jakies tabletki przeciw.wiec pytalam bo myslalam ze tak moze byc ze krwawi sie przez miesiac ze organizm sie przyzwyczaja do ciala obcego.
ale wielkie wielkie dzieki za odzew

[stokrotka28]

No i doczekałam się pierwszej @ po założeniu spirali. Oczywiście spóźniła się o 5 dni i już zaczynałam się martwić ale JEST. I nie spodziewałam się że 4 dnia okresu kranik AŻ tak się odkręci..połknęłam hemorigen i mam nadzieję że pomoże bo o 16-tej mam zaliczenie z prawa i muszę na tym się skupić a nie na tym, czy coś przecieka...Mam jednak nadzieję że jutro już będzie lepiej. Ogólnie jestem bardzo zadowolona ze spiralki i żałuję że tak późno się zdecydowałam ale lepiej później niż wcale.
Pozdrawiam..pa pa

[paula78]

Napisane przez pikselek

z pojscie do lekarza to troszeczke problem bo jestem w UK i nie wiem czy wiesz cos na ten temat ale tu nie ma ginekologa niestety tylko zwykly lekarz albo polozna i idac do lekarza z jakims problemem to oni nigdy nic niewidza wszystko jest ok.kontroli zadnej tez nie ma po zalozeniu wiec sama niewiem co robic moge isc do zwyklego lekarza i powiem o krwawieniu wiec pewnie wypisze jakies tabletki przeciw.wiec pytalam bo myslalam ze tak moze byc ze krwawi sie przez miesiac ze organizm sie przyzwyczaja do ciala obcego.
ale wielkie wielkie dzieki za odzew

a no tak w UK to jest problem a moze to my polacy jestsmy za bardzo rozpieszczeni lekarzami ;-)

a moze masz kogos kto moglby ci przeslac Hemorigen ?lub jakis inny ogolnie dostepny lek na nadmierne krwawienie ?

[pikselek]

dzieki za porade poprosze siostre to mi wysle.
Ale co do lekarzy to niejestesmy rozpiesczani poprostu tu opieka lekarska jest beznadziejna naprawde idac z noworodkiem do lekarza z przeziebieniem lekarz nawet niewidzi dziecka tylko pyta co mu jest tylko wypisuje recepte na sol fizjologiczna na katar niewidzac dziecka bo reszta objawow nie jest wazna a na co kolwiek innego paracetamol zawsze ta sama spiewka naprawde wiec w polsce jest super z lekarzami naprawde.pozdrawiam i dzikuje

[paula78]

Napisane przez pikselek

Ale co do lekarzy to niejestesmy rozpiesczani poprostu tu opieka lekarska jest beznadziejna naprawde idac z noworodkiem do lekarza z przeziebieniem lekarz nawet niewidzi dziecka tylko pyta co mu jest tylko wypisuje recepte na sol fizjologiczna na katar niewidzac dziecka bo reszta objawow nie jest wazna a na co kolwiek innego paracetamol zawsze ta sama spiewka naprawde wiec w polsce jest super z lekarzami naprawde.pozdrawiam i dzikuje

oczywiscie smieje sie z tego rozpieszczenia bo wiem ilu ludzi po wyjezdzie do UK przezylo szok ze nie widzieli lelarzy naczy ,wszystkim zajmuje sie pielegniarka/polozna a nawet jak dostana sie do lekarza to ten zazwyczaj stwierdza ze jest ok

[aga34]

Napisane przez stokrotka28

No i doczekałam się pierwszej @ po założeniu spirali. Oczywiście spóźniła się o 5 dni i już zaczynałam się martwić ale JEST. I nie spodziewałam się że 4 dnia okresu kranik AŻ tak się odkręci..połknęłam hemorigen i mam nadzieję że pomoże bo o 16-tej mam zaliczenie z prawa i muszę na tym się skupić a nie na tym, czy coś przecieka...Mam jednak nadzieję że jutro już będzie lepiej. Ogólnie jestem bardzo zadowolona ze spiralki i żałuję że tak późno się zdecydowałam ale lepiej później niż wcale.
Pozdrawiam..pa pa

ja własnie czekam na pierwsza miesiączke mam ja dostac w piatek a od wczoraj pokazało sie jakies plamienie i sama nie wiem co to jest niby brzuch troche pobolewuje ale piersi nic a nic a zawsze bardzo bolały i juz zaczynam panikowac co sie dzieje

[AnneMauro]

Witam,
Piszę dziś pierwszy raz, chociaż od kilku tygodni śledzę ten wątek. Miałam w planach założenie spirali Mirena, no więc same rozumiecie... W ostatni week-end nastąpił drastyczny rozwój wypadków, więc postanowiłam go opisać... Otóż mam problemy z poziomem żelaza, w związku z bardzo obfitymi @. Od roku przyjmuje tabletki Marvelon, które znoszę fatalnie... Libido na poziomie góry lodowej, infekcje, otarcia na porządku dziennym, no masakra. Do tego kilkudniowe migreny w przerwie między przyjmowaniem pigułek, ratują mnie wyłącznie kroplówki z kodeiną aplikowane najczęściej na nocnym dyżurze. Pani doktor zasugerowała odstawienie tabletek na rzecz Mireny właśnie, ale że ona zabiegu zakładania nie przeprowadza, zakupiłam od niej wkładkę i udałam się do innego lekarza, doktora nauk zresztą. I oto czego się dowiedziałam: Mirena jest dla mnie niewskazana, bo po pierwsze nie rodziłam (trzeba by było robić znieczulenie ogólne - narkozę, czyli byłaby wielka operacja z udziałem anestezjologa, bo należałoby rozszerzyć szyjkę macicy, a to ponoć na żywca jest nie do zniesienia), a po drugie na USG wychodzi, że mam niejednorodną strukturę macicy, więc nie wiadomo co tam jest i lekarz gwarancji nie daje. Więc grzecznie się pytam jak to sie ma do opinii mojego pierwszego lekarza i komu mam wierzyć?
Nie wspomnę juz o tym, że lekarz wykrył na szyjce "coś", nie nadżerkę, a jakąś "...plazję" czy inne licho czego nazwy nie pamiętam i od razu chciał wypalać!
A jako trzecią opcję ograniczenia @ i w związku z tym ograniczenie ubytku żelaza (zamiast pigułek i mireny) zaproponował usunięcie macicy... No super po prostu. A historia nie pochodzi broń boże z państwowej służby zdrowia, a z przychodni Luxmed.
Szanowne forumowiczki i panie doktorze, jeśli przez przypadek Pan to przeczyta... Co ja mam do licha zrobić w tej sytuacji, bo ręce mi opadły w sobotę po wizycie i tak wiszą smętnie do dzisiaj...
PS. W razie czego mam na zbyciu wolną, nieużywaną spiralkę Mirena - nówka sztuka nieśmigana...

[ukrycior]

Napisane przez AnneMauro

Witam,
Piszę dziś pierwszy raz, chociaż od kilku tygodni śledzę ten wątek. Miałam w planach założenie spirali Mirena, no więc same rozumiecie... W ostatni week-end nastąpił drastyczny rozwój wypadków, więc postanowiłam go opisać... Otóż mam problemy z poziomem żelaza, w związku z bardzo obfitymi @. Od roku przyjmuje tabletki Marvelon, które znoszę fatalnie... Libido na poziomie góry lodowej, infekcje, otarcia na porządku dziennym, no masakra. Do tego kilkudniowe migreny w przerwie między przyjmowaniem pigułek, ratują mnie wyłącznie kroplówki z kodeiną aplikowane najczęściej na nocnym dyżurze. Pani doktor zasugerowała odstawienie tabletek na rzecz Mireny właśnie, ale że ona zabiegu zakładania nie przeprowadza, zakupiłam od niej wkładkę i udałam się do innego lekarza, doktora nauk zresztą. I oto czego się dowiedziałam: Mirena jest dla mnie niewskazana, bo po pierwsze nie rodziłam (trzeba by było robić znieczulenie ogólne - narkozę, czyli byłaby wielka operacja z udziałem anestezjologa, bo należałoby rozszerzyć szyjkę macicy, a to ponoć na żywca jest nie do zniesienia), a po drugie na USG wychodzi, że mam niejednorodną strukturę macicy, więc nie wiadomo co tam jest i lekarz gwarancji nie daje. Więc grzecznie się pytam jak to sie ma do opinii mojego pierwszego lekarza i komu mam wierzyć?
Nie wspomnę juz o tym, że lekarz wykrył na szyjce "coś", nie nadżerkę, a jakąś "...plazję" czy inne licho czego nazwy nie pamiętam i od razu chciał wypalać!
A jako trzecią opcję ograniczenia @ i w związku z tym ograniczenie ubytku żelaza (zamiast pigułek i mireny) zaproponował usunięcie macicy... No super po prostu. A historia nie pochodzi broń boże z państwowej służby zdrowia, a z przychodni Luxmed.
Szanowne forumowiczki i panie doktorze, jeśli przez przypadek Pan to przeczyta... Co ja mam do licha zrobić w tej sytuacji, bo ręce mi opadły w sobotę po wizycie i tak wiszą smętnie do dzisiaj...
PS. W razie czego mam na zbyciu wolną, nieużywaną spiralkę Mirena - nówka sztuka nieśmigana...

Ja bym zaczęła od poszukiwania dobrego, polecanego lekarza. Bo zaproponować nieródce usunięcie macicy to jest moim zdaniem... nierozsądne mówiąc mało dosadnie. Fakt, założyć mirenę nieródce jest trudno, bo ona jest większa niż najmniejsza wkładka, ale żeby zaraz straszyć niewiadomoczym? Jakiś dziwny lekarz mówiąc oględnie. Skonsultuj to z jakimś moądrym lekarzem, nienaciągaczem. Bo mam wrażenie, że przy okazji prywatnej wizyty pan dr chciał sobie za zabieg policzyć ekstra kasę.

[AnneMauro]

Dzięki, tak coś właśnie przeczuwałam... A doktor niby z dobrą opinią był, sprawdzałam na "znany lekarz" czy coś podobnego... A ceny za zabieg podał baaaaaaaardzo interesujące. Dla niego głównie...
A ten nasz doktor forumowy to skąd jest? Bo po przeczytaniu jego różnych postów chętnie bym się wybrała na konsultację...

[ukrycior]

Napisane przez AnneMauro

Dzięki, tak coś właśnie przeczuwałam... A doktor niby z dobrą opinią był, sprawdzałam na "znany lekarz" czy coś podobnego... A ceny za zabieg podał baaaaaaaardzo interesujące. Dla niego głównie...
A ten nasz doktor forumowy to skąd jest? Bo po przeczytaniu jego różnych postów chętnie bym się wybrała na konsultację...

A nie wiem, bo się już nie udziela od dawna. Ale zdaje się, że można spróbować po nazwisku w sieci wyszukać.

[paula78]

Napisane przez AnneMauro

Dzięki, tak coś właśnie przeczuwałam... A doktor niby z dobrą opinią był, sprawdzałam na "znany lekarz" czy coś podobnego... A ceny za zabieg podał baaaaaaaardzo interesujące. Dla niego głównie...
A ten nasz doktor forumowy to skąd jest? Bo po przeczytaniu jego różnych postów chętnie bym się wybrała na konsultację...

Paskudna historia i jak tu miec zaufanie do kogokolwiek ?;-/ szczegolnie ze jeden drugiemu robi kolo piora i podwaza jego zdanie eshhh

Doktor wizazowy sie dawno nie udzielal ale znalazlam jego namiary -nie wiem czy aktualne ,znalezione tutaj na forum

Dr Wojciech Kazimierak
www.twojginekolog.pl
tel. 0609 93 93 93 - sprawy pilne, umawianie wizyt

[AnneMauro]

Dzięki wielkie za kontakt i za ciepłe słowo...
Właśnie to jest najgorsze... nie wiadomo komu ufać, a to w końcu nie chodzi o obcięcie włosów... czy manicure...
Zastanawia mnie jeszcze jedno: ta pierwsza pani doktor bardzo intensywnie mnie namawiała na mirenę, którą sama mi sprzedała... przeczuwam drugie dno, nie wiem czy słusznie...
PS. Pan doktor jest z Łodzi... trochę daleko...

[paula78]

Napisane przez AnneMauro

którą sama mi sprzedała... przeczuwam drugie dno, nie wiem czy słusznie...
.

pewnie slusznie ,niestety :-/

[aga34]

witam wszystkich od zeszłej niedzieli zaczełam krwawic od srody dosc obficie i dalej krwawie miesiaczke miałam dostac 31 stycznia wiec jak myslicie czy to jest moja miesiaczka ale dodam ze nie mam zadnych objawów typu ból piersi i nie wiem co sie dzieje czy prz spirali mozna tak reagowac bo chyba ciąże to raczej moge wykluczyc chociaz niewiem juz sama moze ktos cos mi doradzi

[gosiaborkowska]

Ja pierwsza @ po założeniu, też dostałam w podobny sposób. Generalnie tydzień przed czasem. Teraz czekam na 2, i juz zaczynam plamic, i brzuch pobolewa, piersi bolesne. pierwsz okres trwał ok 2 tyg, tzn.najpierw plamienie 3 dni, potem okres 7 dni dość obfity i męczący, a potem kolejne 4 dni plamienie.

Mam nadzieje ze teraz będzie "przyjemniej"

[stokrotka28]

Mój pierwszy @ od założenia był dłuższy od normalnego o 2 dni czyli trwał 6 i tylko 4 dnia miałam "kranik" na maksa....dzisiaj byłam na usg kontrolnym (bo tak mi gin kazała po pierwszej @ przyjść) no i wszystko o.k. Spiralka ładnie się zakotwiczyła i wszystko jest dobrze.
Radykalnie zmieniło się moje libido...przy tabletkach było zeeeerowe a teraz sama siebie nie poznaję. Jedynie co mnie smuci to to że brak hormonów już dał o sobie znać i włosy zaczęły mi się przetłuszczać i co jakiś czas gdzieś "coś" wyskoczy na twarzy ale z tym sobie poradzę. Zresztą myślę że organizm jeszcze nie doszedł do prawidłowej gospodarki hormonalnej po tak długim stosowaniu tabletek.
Jak na razie spirala ma ode mnie duuuuży plus...

Wiktrym 80 a co u Ciebie?????

[AnneMauro]

Napisane przez paula78

wszytsko zalezy od lekarza ,niektorzy nie zakladaja spirali kobietom ktore nie rodzily inni zakladaja.np. nowoczesne spirale mireny.

No właśnie niestety spirala Mirena nie jest polecana nieródkom, bo jest większa, niż inne z racji zbiorniczka z hormonem. Może wiec zaistnieć konieczność mechanicznego rozszerzenia szyjki macicy (to się chyba hegarowanie nazywa). Ale są przecież inne spirale - małych rozmiarów... Wszystko zależy od lekarza. Tyle tylko, że zwykła spirala może zwiększać krwawienia...

[aga34]

witam ponownie
u mnie krwawienie skonczyło sie po tygodniu i wcale nie było takie straszne troche bardziej obfite ale wsumie w normie i wczoraj byłam na kontroli wkładka jest tam co powinna byc mam teraz zgłosic sie za 3 miesiące chyba ze zaobserwuje jakies niepokojące objawy
tylko ze ja jakos czuje sie dalej niepewnie moze z czasem przekonam sie co do skutecznosci tej metody antykoncepcji
pozdrawiam serdecznie

[daphne81]

Ja wlasnie odwiedziłam mojego gina - popytalam o wkładkę, dokładnie o mirenę. I co?? ja raczej nie moge jej miec założonej - moja macica ma 4 cm, szyjka tez krótka. To prawdopodobnie bylo również powodem tego, że moja córeczk urodziła sie 2 miesiące szybciej. Pozostaje mi zwykła wkładka ale własnie te krwawienia

[pikselek]

witam serdecznie was wszystkie
u mnie niestety krwawienie nadal trwa i juz mam serdecznie dosc!!!! bo od 15 grudnia caly czas mam okres raz slabszy raz mocniejszy!!!!
wiec wam "zazdroszcze,, dziewczyny jak macie normalne okresy albo troszke dluzsze bo u mnie to tragedia wiec ja jak mialam pierwszy okres 2 grudnia po ciazy to po zalozeniu spiralki dostalam w grudniu i juz niemam regularnego a wrecz mam caly czas wiec .....ojojojo
pozdrawiam was wszystkie bardzo cieplutko

[stokrotka28]

Pikselek...
Wydaje mi się że tyle czasu krwawienia raz ,mocniej raz słabiej ale jednak, nie jest normalne tym bardziej że masz założoną mirenę a gin mi mówiła że właśnie ta wkładka może powodować zanik miesiączek.....
Popytaj się jak nie lekarzy ( bo mówisz że tam opieka nie jest pomocna) to może znasz jakąś dziewczynę która ma podobny problem....
Z drugiej strony pisałaś że spiralę założyłaś po porodzie ( chyba że coś pokręciłam) ale gdyby tak to może za mało czasu od porodu upłynęło i za szybko założyłaś? A w ogóle to zakładałaś w Polsce czy w UK?
Pozdrawiam...

[aneta80s]

Witam,
pisalam tu na forum jakis czas temu i dopytywalam sie o tylozgiecie macicy, uczulenia i inne sprawy zwiazane z zalozeniem wkladki i dzisiaj powiem ze od wczoraj mam to ustrojstwo w sobie

zalozenie nie bylo przyjemnoscia ale nie bylo tez tragedii. Bardziej balam sie tego co bedzie po calym zabiegu bo na poczatku jak wyszlam z gabinetu to brzuch bolal mnie bardzo. Po godzinie jednak przeszlo.

W sumie tak sie tego balam i zupelnie nie wiem dlaczego.
Nie wiem jak to bedzie w trakcie igraszek ale mam nadzieje ze ok.

Pozdrawiam

[Agee79]

hej dziewczyny

w piatek ide do gina bo chce zalozyc spirale.
bedzie to wizyta przed zalozeniem w celu wykonania badan wiec jeszcze jakis m-c mi zostal do czasu az sie aaplikuje tym czyms

przeczytalam caly watek i ja sama zdecydowalam sie na ta multiload ale zobaczymy co bedzie po usg

boje sie troche tych plamien ale pocieszam sie ze @ mam naprawde niewielkie i gdyby nie ze wzgledu na higiene to pewnie mogalbym caly dzien na 1 podpasce przechodzic

a dlaczego spirala... poki co biore tabl YASMIN, do tej pory mi nie przeszkadzaly chociaz coraz czesciej zdarza mi sie je zapominac i wtedy dupa z bzykanka bo lateksu nie znosze...
no a w dodatku ktos mnie ostatnio zainspirowal pytajac sie to co jeszcze jakies 20 lat bedziesz brala tabl? to mnie przeraziolo wiec pomyslalam o spirali
strasznie sie boje... tzn ciagle mam wizje dziecka ze spirala wrosnieta w glowke... bo sie nasluchalam ze mozna w ciaze zajsc nawet ze spirala i to jest dla mnie chyba bardziej przerazajace niz te plamienia...
powiedzcie ze jestem glupia

no to chyba na poczatek tyle

[paula78]

Napisane przez Agee79

strasznie sie boje... tzn ciagle mam wizje dziecka ze spirala wrosnieta w glowke... bo sie nasluchalam ze mozna w ciaze zajsc nawet ze spirala i to jest dla mnie chyba bardziej przerazajace niz te plamienia...

w ciaze mozesz zajsc biorac pigulki i dziecko moze urodzic sie z 3 oczami bo tood hormonow-szkoda ze takiej agrumentacji nieuzywaja ludzi na pigulki tylko opowiadaja o spirali w glowie.

Napisane przez Agee79

powiedzcie ze jestem glupia

wiem ,ze to nie ładnie ale sama chciałas :głupia jestes ;-)

glowa do gory i idz do lekarza ,bedzie dobrze.