Spirala - wątek zbiorczy!

[oliwia300]

Agee trzymamy trzymamy, daj odrazu zanć!!
Ja jestem po drugiej wizycie i tak: pobrano wymaz, ,,wymierzono,, jak daleko trzeba bedzie zakładac i zrobiono tesy ciążowy - serce mi waliło, moja córcia spała w wózku w gabinecie a ja czekałam na wynik testu!! Wybrałam wkładkę z hormonami Merina! Pani ginekolog jedzie na wakacje, wiec będę mieć zakładaną 1 kwietnia!! Zdam oczywiscie szczegolową relację!!

[Agee79]

no i dupa!!! sorki ale taka jestem zla, zrezygnowana, zdolowana... ze masakra
okazalo sie ze ranka jeszcze sie nie wygoila i mam brac jakies globulki przez 1,5 miecha i moze za 2 m-ce bede dopiero miala zalazona wkladke
ja pierdzo... ja juz nie chce tych tabsow!!!!!!!!!!!! abuuuuuuuuuu

[gosiaczek6]

Agee nie martw sie

[Agee79]

dziekuje Gosiaczku

[oliwia300]

Ageee głowa do góry 2 miesiące szybko zlecą, chociaż wiem co czujesz ja tez nie lubie tabsów

[Agee79]

dzieki Kochane!
dzisiaj juz mi lepiej... chyba sie pogodzilam z tym i juz... no i tak nic nie poradze, nie?
a faktycznie lepiej niech sie to wygoi do konca niz zeby pozniej mialo mi sie paprac...
tak wiec cierpliwie czekam

[aga34]

heja dziewczyny a ja znów mam problem jak to zwykle ja
od soboty zaczełam plamic na brązowo bo w niedziele miałam termin miesiączki od wtorku mam lekkie plamienie z krwi i nie wiem co sie dzieje zamiast obfitej miesiączki mam plamienie jak myslicie jest ryzyko mam robic test czy czekac

[gosiaborkowska]

Czekać.

[daphne81]

A ja na założenie wkładki idę w przyszłą środę. Około niedzieli dostanę tabsowy okres. Wkładkę ma być miedziana, najmniejsza jaka jest dostępna - koszt wkładki i założenia to około 80 zł (gin ma ja dla mnie zamówić). Założenie refundowane
Z tego wszystkiego nie za pytałam o nazwę, z wiem tylko że to coś ze Slim w nazwie...

[agusiamyszka]

Napisane przez daphne81

A ja na założenie wkładki idę w przyszłą środę. Około niedzieli dostanę tabsowy okres. Wkładkę ma być miedziana, najmniejsza jaka jest dostępna - koszt wkładki i założenia to około 80 zł (gin ma ja dla mnie zamówić). Założenie refundowane
Z tego wszystkiego nie za pytałam o nazwę, z wiem tylko że to coś ze Slim w nazwie...

szczesciara, ja mialam zakladana na nfz za 300

sciagniecie mi porponuje za 50 zl z nfz - a jesli bym nie zaplacila to co?

chce sciagnac przed data - bo w wakacje roznie bywa, mozna wyjechac za granica, a to cos sie moze stac. no i powroce chyba do pigulek - plaster widoczny, finansowo bym wyrobila ale..

tyle ze chce zrobic badania. chlopak sie boi ze przytyje

a w ogole bylam u gin i powiedzialam ze moje miesiaczki od jesieni sie wydluzyly no i nic nie powiedziala

kiedy mialyscie usg, czy macie jeszcze? bo ja mialam zaraz po zalozeniu, za tydzien, po miesiaczce.... no i chyba tyle w sumie. dr powiedziala ze nie trzeba.

dobrze ze zrobilam u prywatnej - wymierzyla jajniki i wyszly duze - dala mi leki i w sumie nieco zmalaly, potem mialam stan zapalny macicy


czy to normalne zeby sluz pachnial nieco intensywnie? ja usiadlam w sumie na fotelu 4 godziny po myciu i dr powiedziala ze wporzadku jest (nawet powachala) , a ja mam wrazenie ze cos jest nie tak, bo czuje siedzac

kurde....

[paula78]

Napisane przez agusiamyszka

szczesciara, ja mialam zakladana na nfz za 300

sciagniecie mi porponuje za 50 zl z nfz - a jesli bym nie zaplacila to co?

skoro mialas na nfz to jakim cudem placilas ?

przyj,ujac na nfz lekarz nie ma prawo nawet dotknac tematu pieniedzy wiec albo czegos nie wiesz albo cie zrobil w konia.

[daphne81]

Dziewczyny jak się przygotować do założenia wkładki/? może to głupie pytanie - oczywiście wiem, że mam byc czysta

Trochę się boję...

[agusiamyszka]

no normalnie placilam. poszlam do lekarki na nfz. zapytalam o spirale. oczywiscie namawiala na zmiane decyzji bo nie rodzilam i takie tam. i powiedziala ze koszt to 300 zl. (zwykla miedziana) albo hormonalna (podajrze) 1000 zl.
powiedzialam ze sie zastanowie bo to duzo pieniadzy w sumie dla mnie. a ona ze jesli zdecyduje to mam przyjsc

jak sie przygotowac? hmm nie ma chyba specjalnej recepty - tylko zebys byla gotowa i naprawde chciala.
bo ja bardzo chcialam , uparlam sie. i w sumie nie zaluje, poza klopotami zdrowotnymi, i nie przeszkadzalo i nie przeszkadza mi ze mam cos w sobie.

ja czulam bol, ale nierodki moze inaczej odbieraja wlasnie moment zakladania spirali

[daphne81]

Ja też jak nieródka - mialam cc...

[paula78]

Napisane przez agusiamyszka

no normalnie placilam. poszlam do lekarki na nfz. zapytalam o spirale. oczywiscie namawiala na zmiane decyzji bo nie rodzilam i takie tam. i powiedziala ze koszt to 300 zl. (zwykla miedziana) albo hormonalna (podajrze) 1000 zl.

koszt samej spirali czy jak ?
koszt miedzianej to takze 100 zl a hormonalna jest tansza a 1000 to pewnie z zalozeniem powiedziala.

lekarz w gabinecie nfz nie moze przyjmowac pieniedzy moj nawet nie chcial zakupic spirali i ja bym mu oddala .

chyba nie do konca bylas przyjeta na nfz.

[Agee79]

Napisane przez paula78

koszt samej spirali czy jak ?
koszt miedzianej to takze 100 zl a hormonalna jest tansza a 1000 to pewnie z zalozeniem powiedziala.

lekarz w gabinecie nfz nie moze przyjmowac pieniedzy moj nawet nie chcial zakupic spirali i ja bym mu oddala .

chyba nie do konca bylas przyjeta na nfz.

dokladnie! moze bylas w budynku gdzie normalnie przyjmuja na nfz a ona tam miala prywatny gabinet
moja psiapsiola zaplacila za spirale na nfz 80 zl czyli tylko koszt spirali

[agusiamyszka]

niee

to byla placowka nfz
jak powiedziala, a bylam zdecydowana no to zaplacilam

jakby to byl prywatny gabinet to bym zaplacila za wizyte i cytologie, i usg a nie tylko za zalozenie

i to samo mi powiedziala jakbym chciala sciagnac spirale - 50 zl
jesli nie mam czasu to moge isc do niej prywatnie a wtedy wizyta 80 +50 zl wiec lepiej zaplacic samo to 50
spotkam sie ew z moja prywatna gin (ta co mi wykryla stan zapalny) i zobaczymy co powie - bo jak narazie mowi : nie duzo, i pyta sie z usmieszkiem, a ile biore za wizyte?
a wizyta 30 zl, kazde usg 10, cytologia 40 wiec mysle ze nie zeskrobie mnie z portfela.za pierwszym razem zrobila mi 2 usg i dalam 40. potem przyszlam i za 1 usg wziela 40 (dopytywala sie czemu nie chodze na nfz)

a moj facet powie jak zwykle. nie idz na zajecia a sciagnij za 50 a nie bedziesz pieniadze tracila na prywatnych nie masz co z pieniedzmi robic to daj mnie

[gosiaczek6]

ja nie bede miec spirali..jakby co to specjalne tabletki

[anusiuniaa]

dziewczyny a ja przez 4,5 roku brałam tabletki. Okazało się że nie moge ich brać. Zastanawiam sie nad spiralka ale troche sie boje bo u mnie co chwila jakieś zakazenia i problemy nawet jeżeli uzyje innego proszku do prania bielizny a poza tym nie rodziłam;/

[Agee79]

Napisane przez agusiamyszka

niee

to byla placowka nfz
jak powiedziala, a bylam zdecydowana no to zaplacilam

jakby to byl prywatny gabinet to bym zaplacila za wizyte i cytologie, i usg a nie tylko za zalozenie

i to samo mi powiedziala jakbym chciala sciagnac spirale - 50 zl
jesli nie mam czasu to moge isc do niej prywatnie a wtedy wizyta 80 +50 zl wiec lepiej zaplacic samo to 50
spotkam sie ew z moja prywatna gin (ta co mi wykryla stan zapalny) i zobaczymy co powie - bo jak narazie mowi : nie duzo, i pyta sie z usmieszkiem, a ile biore za wizyte?
a wizyta 30 zl, kazde usg 10, cytologia 40 wiec mysle ze nie zeskrobie mnie z portfela.za pierwszym razem zrobila mi 2 usg i dalam 40. potem przyszlam i za 1 usg wziela 40 (dopytywala sie czemu nie chodze na nfz)

a moj facet powie jak zwykle. nie idz na zajecia a sciagnij za 50 a nie bedziesz pieniadze tracila na prywatnych nie masz co z pieniedzmi robic to daj mnie

wiesz moj gin bierze 300zl za zalozenie spirali (tez przyjmuje w budynku gdzie normalnie przyjmuja na nfz )
w tej cenie jest wlasnie cena wizyty, cena usg, badania i zalozenia wiec jak dla mnei babka zdarla z Ciebie kase wciskajac Ci kit ze to jest na nfz
i naprawde zrozum ze Cie nie leczy na nfz tyle samo zaplacisz za wyciagniecie prywatnie a nie na "nfz u Twojej pani dr"

[Cysska]

Cześć dziewczyny tak czytałam wątek Agusiamyszka i niemożłiwe żeby w NFZ płacić, ktoś cię dziewczyno ładnie naciągnął na kasę.

Ja byłam wczoraj na założeniu spiralki- miedzianej Multiload Cu375 i powiem wam ze za spiralke płaciłam jakieś 82zł a za założenie w szpitalu niec ponieważ jest to refundowane przez NFZ.

Tylko mam pytanie do tych co zakładały- co czuły, czy faktycznie tak boli (choć sądzę że niekoniecznie) czy po prostu trafiłam na ginekologa-rzeźnika??? opiszcie jak to wyglądało

[paula78]

Napisane przez agusiamyszka

niee

to byla placowka nfz
jak powiedziala, a bylam zdecydowana no to zaplacilam

jakby to byl prywatny gabinet to bym zaplacila za wizyte i cytologie, i usg a nie tylko za zalozenie

i to samo mi powiedziala jakbym chciala sciagnac spirale - 50 zl
jesli nie mam czasu to moge isc do niej prywatnie a wtedy wizyta 80 +50 zl wiec lepiej zaplacic samo to 50
spotkam sie ew z moja prywatna gin (ta co mi wykryla stan zapalny) i zobaczymy co powie - bo jak narazie mowi : nie duzo, i pyta sie z usmieszkiem, a ile biore za wizyte?
a wizyta 30 zl, kazde usg 10, cytologia 40 wiec mysle ze nie zeskrobie mnie z portfela.za pierwszym razem zrobila mi 2 usg i dalam 40. potem przyszlam i za 1 usg wziela 40 (dopytywala sie czemu nie chodze na nfz)

a moj facet powie jak zwykle. nie idz na zajecia a sciagnij za 50 a nie bedziesz pieniadze tracila na prywatnych nie masz co z pieniedzmi robic to daj mnie

dziewczyno lekarz cie oszukal ,zakladajac na nfz kupujesz sama spirale i w gabinecie lekarz ci ja zaklada za darmo ,nie ma zadnej wymiany pieniedzy .!!
tak trudno to zrozumiec ?

ja przyszlam ze swoja zakupiona poprzedniego dnia spirala i lekarz mi ja zalozyl i juz na nfz ,podobnie jest z wyciagnieciem tez jest na nfz .
te "zabiegi" pokrywa sie ztwoich comiesiecznych skladek .

Napisane przez gosiaczek6

ja nie bede miec spirali..jakby co to specjalne tabletki

jakie specjalne tabletki ?

Napisane przez anusiuniaa

dziewczyny a ja przez 4,5 roku brałam tabletki. Okazało się że nie moge ich brać. Zastanawiam sie nad spiralka ale troche sie boje bo u mnie co chwila jakieś zakazenia i problemy nawet jeżeli uzyje innego proszku do prania bielizny a poza tym nie rodziłam;/

te infekcje moga byc problemem chociaz moze warto sprobowac ,zaloz miedziana za ok 100 zl ,nie bedzie zalu wyciagnac za pol roku.

[gosiaczek6]

nie wiem..takie ktore nie maja jakiegos skladnika ktory jest zastapiony innym i to nie bedzie wplywac na mojego guza..mowila nazwe ale nie pamietam...w kazdym badz razie pierwszy raz slyszalam o nich

[kaolinait]

Mam do Was pytanie. Od trzech miesiecy mam spirale, pierwsza miesiaczke dostalam normalnie, pozniej jakies 10 dni przed kolejna miesiaczka mialam male plamienia, pozniej dostalam bardzo obfita miesiaczke ktora trwala ponad tydzien. 5 dni temu powinnam dostac kolejna miesiaczke i jak narazie jej nie ma, martwie sie o to. Sprawdzalam dzisiaj i mam spirale ale bardzo nisko, duzo nizej niz zawsze. Czy to normalne?

[Agee79]

ja bym skontaktowala sie z ginem

[kaolinait]

Moge byc w ciazy?

[aga34]

Napisane przez kaolinait

Moge byc w ciazy?

nie martw sie ja tez miałam podobnie miesiączka przyszła 6 dni później niz powinna kontaktowałam to z lekarzem powiedziała ze przy spirali rozbieznosci są normalne a zeby sie uspokoic zrób test
bedzie dobrze trzymaj sie ja tez zwykle w takich sytuacjach panikuje

[daphne81]

A już po założeniu wkładki - mam OPTIMA TCu 380S

Koszt 65 zł - spirala i przesyłka.

Ból był taki sobie - do zniesienia - teraz też trochę boli - jakbym poprostu okres miała, krwawienie jest niewielkie jak narazie.

[bergamia]

Napisane przez Cysska

Tylko mam pytanie do tych co zakładały- co czuły, czy faktycznie tak boli (choć sądzę że niekoniecznie) czy po prostu trafiłam na ginekologa-rzeźnika??? opiszcie jak to wyglądało

Cysska nie czytałaś całego wątku...ale nie będę "taka" i Ci odpowiem Mnie bolało jak diabli, większość dziewczyn znosi zakładanie całkiem dobrze, niektóre nawet na zakupy śmigają po założeniu Ja zwijałam się z bólu Wyjmowanie było pieszczotą w porównaniu z zakładaniem...

Paula a jak u Ciebie, wyjęłaś już? Czy założyłaś od razu nową?

[ukrycior]

Napisane przez bergamia

Cysska nie czytałaś całego wątku...ale nie będę "taka" i Ci odpowiem Mnie bolało jak diabli, większość dziewczyn znosi zakładanie całkiem dobrze, niektóre nawet na zakupy śmigają po założeniu Ja zwijałam się z bólu Wyjmowanie było pieszczotą w porównaniu z zakładaniem...

Paula a jak u Ciebie, wyjęłaś już? Czy założyłaś od razu nową?

Kochana, śmigałam na zakupy, ale bolało jak diabli. Taka prawda. Tyle, że ja jestem wyjątkowo twarda. Operację ręki z nastawianiem dwóch kości i grotami śródszpikowymi miałam w bloku barku, bez narkozy i przy głupim jasiu tylko. Po czym grzecznie sama przypomniałam o zdjęciu szwów, a po 12 godzinach od operacji wyszłam ze szpitala na własne żądanie i śmigałam nad morze. Chirurg pukał się w głowę. Ale ja taki typ jestem, ból nawet najsroższy sporadycznie jest w stanie pokrzyżować mi plany.
Z moich doświadczeń: zakładanie u nieródki boli okrutnie, ale przeżyć się dało.

Paula, przyłączam się do pytania, jak tam u Ciebie?