Spirala - wątek zbiorczy!

[amarzena]

Napisane przez monisiaaaa87

ja wierzę w Boga i stosuje antykoncepcje w postaci plastrów, ala mam zamiar przerzucić sie na spiralke więc można wierzyć i sie zabezpieczać, bo przynajmniej dla mnie, kościół i księża to troche co innego niż wiara w Boga, tym pierwszym zalezy w większości na kasie
pozdrawiam

Popieram i nie urwałam się z choinki!!!
Nie stosuję na razie nic, ale chcę zacząć i bardzo się zastanawiam nad doborem odpowiedniej metody. W 99% będzie to spirala tylko nie wiem jaka. Myślałam, że tu się więcej dowiem, ale....

[Cysska]

do aferki:

jak ja zakladalam to ginekolog wyraznie powiedzial ze sie nalezy raz na te 5 lat i NFZ to refunduje, bo przeciez nie zakladasz jej raz na miesiac czy na kwartal. to jest w ramach twojej antykoncepcji zamiast tabletek czy plastrow badz zastrzykow. najprostszym sposobem bedzie zadzwonic do NFZ i tam uzyskacie niezbednych informacji, ale nie sadze zeby cos uleglo zmianie bo tak jest od kilku lat i wiele moich kolezanek takze tak zakladalo spiralke.

a co do ginekologa, ktory byl zbulwersowany tym ze wyjmowalas 5-cioletnia juz spiralke i zakladalas od razu nowa to pokazal jaki faktycznie jest pazerny i jak bardzo dla niego nie liczy sie pacjent tylko KASA i do tego jego slowa ze NFZ nie refunduje to juz kpina. ale coz niewielu w kraju jest lekarzy z powolania, za to sporo mamy naciagaczy. tak wiec radze poszukac nowego doktorka, przyjaznego pacjentowi.

pozdrawiam

[paula78]

Napisane przez monisiaaaa87

ja wierzę w Boga i stosuje antykoncepcje w postaci plastrów, ala mam zamiar przerzucić sie na spiralke więc można wierzyć i sie zabezpieczać, bo przynajmniej dla mnie, kościół i księża to troche co innego niż wiara w Boga, tym pierwszym zalezy w większości na kasie
pozdrawiam

I tu sie mylisz ,poczytj troche i sie doksztalc bo albo sie jest wierzacym i zyje z nauka kosciola np. papieza albo nie bo troche gadasz *******y
Powiedz to ksiedzu na spowiedzi i go przekonaj do swoich racji a jelsic i sie uda to zafunduje ci 2 tygodnei na Majorce.

EOT.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez amarzena

Popieram i nie urwałam się z choinki!!!
Nie stosuję na razie nic, ale chcę zacząć i bardzo się zastanawiam nad doborem odpowiedniej metody. W 99% będzie to spirala tylko nie wiem jaka. Myślałam, że tu się więcej dowiem, ale....

Twoja poprzednia wypowiedz byla nie wiadomo do czego stad moja uwaga i choince.

dowiesz sie wszytskiego o spiral (tylko trzeba chcieć )i bo caly watek jest o tym wiec poczytaj zamiast zadawac te same pytania po raz 100,w tym watku jest wszytsko o spirali i roznych spiralach.

[aferka]

Napisane przez Cysska

do aferki:

jak ja zakladalam to ginekolog wyraznie powiedzial ze sie nalezy raz na te 5 lat i NFZ to refunduje, bo przeciez nie zakladasz jej raz na miesiac czy na kwartal. to jest w ramach twojej antykoncepcji zamiast tabletek czy plastrow badz zastrzykow. najprostszym sposobem bedzie zadzwonic do NFZ i tam uzyskacie niezbednych informacji, ale nie sadze zeby cos uleglo zmianie bo tak jest od kilku lat i wiele moich kolezanek takze tak zakladalo spiralke.

Tak mi się też zdawało, skoro tę pierwszą założył mi w ramach NFZ-tu. Ale myślałam, że może przez te 5 lat coś się zmieniło, a okazuje się, że facet ewidentnie leci na kasę.
A tak swoją drogą - jest gdzieś w internecie lista zabiegów refundowanych? Szukałam, ale znalazłam tylko listę zabiegów i materiałów refundowanych w stomatologii.

[paula78]

Napisane przez aferka

Tak mi się też zdawało, skoro tę pierwszą założył mi w ramach NFZ-tu. Ale myślałam, że może przez te 5 lat coś się zmieniło, a okazuje się, że facet ewidentnie leci na kasę.
A tak swoją drogą - jest gdzieś w internecie lista zabiegów refundowanych? Szukałam, ale znalazłam tylko listę zabiegów i materiałów refundowanych w stomatologii.

jak znajdziesz taką liste lub bedziesz cos wiedzila to daj znać

[monisiaaaa87]

[QUOTE=paula78;15078940]I tu sie mylisz ,poczytj troche i sie doksztalc bo albo sie jest wierzacym i zyje z nauka kosciola np. papieza albo nie bo troche gadasz *******y
Powiedz to ksiedzu na spowiedzi i go przekonaj do swoich racji a jelsic i sie uda to zafunduje ci 2 tygodnei na Majorce.

Ale czemu narzucasz mi co mam zrobić?? Wryaziłam swoje zdanie i tak uważam bo jakbyś przeczytała dokładnie to napisałam że w kościół i księży NIE WIERZE!!!!!!!!! moge wierzyć w Boga ale nie żyć z zasadami kościola nikt mi tego nie zabroni ani mnie za to nie ukarze!!! wierze w Boga który nas stworzył i że tylko on nas osądzać może, do spowiedzi nie chodze i nie mam zamiaru przekonywać księdza, i może jestem niedkoształcona ale nie przypominam sobie by Bóg powiedział że nie można stosowac antykoncepcji, to mówią księża a ja ich nie słucham wiele z was może się ze mną nie zgadzać i macie do tego prawo
pozdrawiam

[gosiaborkowska]

Dziewczyny litości, czy możemy już ten kościół odstawic? Zaczyna mnie mdlić.
Tak miło było, tak sie cieszyłysmy wszytskie, doradzałyśmy sobie, tak fajnie nam było ze soba. Po co nam to?

Co do kościoła, to masturbacja i onanizm, tez nie jest mile widziane, i co? stosunek przerywany to tez grzech Każdy stosunek seksualny nie mający na celu prokreakcji, jest podobno grzechem

Cóz uwielbiam grzeszyc

Moja mama jest bardzo wierząca, i praktykująca /nie wdałam sie w mame / ale ma jedno dobre powiedzenie.

Skoro kościół tak chce naszych dzieci, niech je wykarmi i wykształci

i Tym optymistycznym akcentem odcinam się od tematu moralne, niemoralne

Pozdrawiam wszytskie pozytywnie zakręcona nawet jeżeli jesteśmy zaliczane do po....... itd

[ewzaw2]

Cześć dziewczyny od dłuższego czasu śledze to formum bo sama chciałabym założyć spiralkę a jestem po 3 cesarkach,dlatego mam wiele wątpliwości,moje najwiękrze rozwarcie w czasie ciąz to 2,5 cm dlatego obawiam się założenia .
Kwestie sumienia czy też koscielne chyba mogę to tak napisać nie obchodzą mnie pomimo iż jestem wierząca ,nie zamierzam sę z tego spowiadać ,gdyż nie ksiedzu to oceniać od tego jest Bóg a wracając do księży to oni sami w więkrzości grzeszą sa pazerni na pieniądze ,mają czesto kochanki,dzieci molestują przykładów można wile by przytoczyć ,w końcu ksiądz to też człowiek więc uważam że powinni oni mieć rodziny i dostawać normalne pensje i było by wszystko ok.to jednak tylko moje zdanie.
Dzwoniłam już do swojego gina jednak przez telefon nie udzielił mi za wiele informacji ,a ponieważ spiralkę chciałabym założyć w styczniu powiedział bym sie zgłosila w grudniu na badania wtedy zrobi wszystkie badania i da receptę na spiralkę wtedy w styczniu kolejna wizyta i założenie jej.Chciałabym jednak poradzić się was które wkladki dla kobiet po cesarkach były by najleprze,mowie o tych zwykłych bez hormonów bo takiej na pewno nie chce.Nie mogę też znaleśc za wielu informacji na temat blizn po cesarkach na macicy,a wyczytałam że jest wtedy więkrze ryzyko jej pęknięcia ,może ktraś z was wie więcej na ten temat.wszystkie informacje są ważne ponieważ chcialabym przemaglować troszkę swojego gina dla swojego dobra i spokoju hihi no a także i spokoju męża bo on też strasznie sie stresuje .

[stokrotka28]

Napisane przez paula78

jak znajdziesz taką liste lub bedziesz cos wiedzila to daj znać

Witajcie dziewczyny.
A więc zainteresowałam się sprawą założenia na NFZ ponieważ jak zakładałam swoją wkładkę prawie rok temu pani dr na moje pytanie o refundację pokiwała tylko głową i założyłam prywatnie a okazuje się.....że nie mamy kompetentnych osób które udzieliłyby rzetelnej odpowiedzi ( chodzi mi o osoby pracujące w informacji NFZ do których podzwoniłam). Np w lubuskim oddziale Nfz dowiedziałam się że założenie absolutnie nie jest refundowane i trzeba zakładać prywatnie...do Warszawy się nie dodzwoniłam bo ciągle zajęte...ale zadzwoniłam do zachodniopomorskiego oddziału i tam porozmawiałam z rzecznikiem praw pacjęta....bardzo kompetentna pani powiedziała mi że koszt wkładki pokrywam ja a założenie jak i usunięcie jest refundowane. Reguluje je zarządzenie prezesa i tu....http://www.nfz.gov.pl/new/index.php?...za%B3%B1czniki..i dalej...
rozdział 4 punkt 13 Świadczenia w poradniach specjalistycznych, kwalifikowane są jako:4) porada zabiegowo-diagnostyczna - zgodnie z załącznikiem nr 5 do zarządzenia.
Na samym dole tej stronki są pliki załączników do pobrania i chodzi konkretnie o załącznik nr 5.

I szlag mnie zaraz trafi że 300 poszły do kieszeni pani dr

Pocieszam się jedynie tym że z wkładki jestem baaaardzo zadowolona!!!!

Pozdrawiam i mam nadzieję że choć trochę pomogłam

[paula78]

Ja prawie 5 lat temu dzwonilam do NFZ zielona gora i tam pani rzecznik prosila o dzien na sprawdzenie przepisów i odpowiedzial mi ze jest refundacja na usługę zalozenia i wyciągnięcia.

W przyszłym roku bedę się ponownie dowiadywała czy cos sie zmienilo w tej kwestii ,dzieki za podstawy ,sprobuje to potwierdzic w NFZ.

[aga34]

cześć dziewczyny
a oto moj problem mam spiralke od stycznia i zawsze było oki a teraz we wtorek powinnam dostac miesiaczke i cos sie zaczeło zaczełam plamic na brazowo i to plamienie trwa do dzis ale nie krwawie tylko plamie na brazowo i do tego zwykle bolały mnie piersi przed a teraz zero bolu poradzcie czy jest mozliwosc ze to jest ciaza czy powinnam zrobic test czy takie plamienia mieliscie
prosze poradzcie

[nowiciuszka]

Napisane przez Haruno

Hej dziewczyny, mam spirale, zwykla, dwa razy od zabiegu milam @, a w tym miesiacu juz z 10 dni spoznienia Normalne, czy lepiej zrobic test Czy ktos tak mial?

mi się zawsze spóżńia ,ale dla bezpieczęństwa zrub test ,ja mam założoną spiralę hormonalną ,

[wiktym80]

Napisane przez aga34

cześć dziewczyny
a oto moj problem mam spiralke od stycznia i zawsze było oki a teraz we wtorek powinnam dostac miesiaczke i cos sie zaczeło zaczełam plamic na brazowo i to plamienie trwa do dzis ale nie krwawie tylko plamie na brazowo i do tego zwykle bolały mnie piersi przed a teraz zero bolu poradzcie czy jest mozliwosc ze to jest ciaza czy powinnam zrobic test czy takie plamienia mieliscie
prosze poradzcie

Witam.
Pisałam na tym forum na początku roku, bo spirale miałam zakładaną w grudniu '08. Wtedy niepokoiły mnie plamienia międzymiesiączkowe, ale wyczytałam że to normalne i że pół roku mogą wystepować -ok, pomyslałam że poczekam... Spiralę mam prawie 11 miesięcy i co... plamienia brązowawe, a czasem czystokrwiste mam Jest ich niewiele, ale są i wkładkę muszę mieć każdego dnia. Ta wydzielina nasila się nastepnego dnia po stosunku. Jest to upierdliwe bo tak jakbym miała mini okres non stop Byłam u ginekologa z problemem, ale po badaniu powiedziała, że to mała infekcja -ok, przez tydzień tabletki góra-dół. Może tydzień było ok, ale potem powrót Zaczynam się zastanawiać, czy czasem spirala gdzieś nie drze o boki pochwy (szczególnie przy stosunku) Albo źle dobrana spirala Albo się zsunęła Czy przez 5 lat w sumie bedzie tak to wyglądało
Chciałam się znów umówić na wizyte do gin., ale nie ma do końca miesiąca wolnych terminówi tak czekam...

[stokrotka28]

Napisane przez wiktym80

Witam.
Pisałam na tym forum na początku roku, bo spirale miałam zakładaną w grudniu '08. Wtedy niepokoiły mnie plamienia międzymiesiączkowe, ale wyczytałam że to normalne i że pół roku mogą wystepować -ok, pomyslałam że poczekam... Spiralę mam prawie 11 miesięcy i co... plamienia brązowawe, a czasem czystokrwiste mam Jest ich niewiele, ale są i wkładkę muszę mieć każdego dnia. Ta wydzielina nasila się nastepnego dnia po stosunku. Jest to upierdliwe bo tak jakbym miała mini okres non stop Byłam u ginekologa z problemem, ale po badaniu powiedziała, że to mała infekcja -ok, przez tydzień tabletki góra-dół. Może tydzień było ok, ale potem powrót Zaczynam się zastanawiać, czy czasem spirala gdzieś nie drze o boki pochwy (szczególnie przy stosunku) Albo źle dobrana spirala Albo się zsunęła Czy przez 5 lat w sumie bedzie tak to wyglądało
Chciałam się znów umówić na wizyte do gin., ale nie ma do końca miesiąca wolnych terminówi tak czekam...

Witaj .
Pamiętam ponieważ zakładałyśmy spiralkę prawie w jednakowym czasie i taką samą (Ancora De Cobre).
U mnie plamienia rzeczywiście były dzień po stosunku ale nie trwało to długo ( może ze 2 cykle ). Od powiedzmy lutego nic się nie dzieje i mam pełen komfort dlatego to co piszesz troszeczkę mnie przeraża. Tyle czasu z plamieniami.... o matko kochana....
Słonko nie wiem dlaczego tak się u ciebie dzieje ale z pewnością to nic dobrego.....na moje oko to musi być coś nie tak bo plamienia przez 11 miesięcy raczej do normy nie należą.
Skoro terminy u twojego gin są już zajęte to może spróbuj u jakiegoś innego ( zawsze dobrze poznać opinię innego lekarza).
Daj znać jak już coś konkretnego będziesz wiedziała.
Pozdrawiam

[moni1987]

Hej Dziewczyny, wiem jakie jesteście pomocne i umiecie dobrze doradzić, więc i ja mam małe pytanie: Mirenę założyłam sobie w maju w Anglii, na "przegląd" poszłam 3tyg po do tej samej kliniki, lekarka mnie "pomacała", powiedziała że wygląda na to że wszystko dobrze.
Nie mam żadnych problemów, czasem (naprawdę bardzo rzadko) małe skurcze, okresy mam dużo mniej obfite (raczej plamienie) ale za to dłuższe i zdarzają mi się jakieś nieregularne plamienia których przed założeniem spiralki nigdy nie miałam, ale one są naprawdę mikroskopijne.
Wydaje mi się że wszystko jest w porządku.
No i teraz dochodzę do sedna: wybieram się do ginekologa, bo muszę zrobić cytologię, czy mam zrobić też usg? Pytam bo wygląda na to że wszystkie miałyście, a ja jeszcze ani razu. Czy to jest konieczne?
Od razu wyprzedzam różne głosy: zapytałabym lekarza, ale jeszcze nigdy nie miałam usg i nie wiem czy to się robi podczas normalnej wizyty (tak jak cytologię), czy może muszę się jakoś dodatkowo umówić/zastrzec przy rezerwowaniu wizyty że będę chciała takie badanie robić.
Dlatego pytam bardziej doświadczone Wielkie dzięki za radę!!

[kuseczka]

Teraz ja mam małe pytanko-ile męczyłyście się z bólem podbrzusza po założeniu spirali? Mam spiralę niehormonalną już ponad miesiąc-miesiączkę miałam i co najdziwniejsze o wiele mniej obfitą niż normalnie( a miało być na odwrót) a do tego codziennie mam plamienia. Jednak nie to mnie martwi-otóż ostatnio nasilił się ból podbrzusza a do tego bolą mnie jajniki! Ból nasila się zwłaszcza gdy chce mi się siusiu a potem nieco ustaje. Czy któraś z was miała też problemy z bólem jajników??Nie byłam jeszcze na kontroli, wybieram się w poniedziałek ale chciałabym przed tym zasięgnąć waszej rady

[Cysska]

tak po zalozeniu spiralki mialam uczucie skurczow ale to normalne,chcac nie chcac jest to cialo obce i poki macica sie nie "przyzwyczai" to bedzie tak odczuwalne. ja mialam tak kolo 2 miesiecy i wszystko sie unormowalo i wyklarowalo, a @ mialam pierwsza skapa potem lekkie plamienie i druga juz normalna, takze nie obawiaj sie powinno byc wszystko w porzadku. najlepiej byloby gdybys nie zwracala uwagi na skurcze bo psychika takze wiele robi i skurcze wtedy wiecej odczuwasz. ja pierwszy tydzien od zalozenia mialam paranoje ze mi "wypadnie" badz gdzies podczas chodzenia przesunie sie, zajelam sie czyms innym zeby nie myslec i czas szybko minal a ja czulam sie swietnie. a najbardziej zadowolony byl moj facet,

pozdrawiam

[Javarem]

Ach jak dobrze że znalazłam ten watekpoczytałam,tro chę się uspokoiłam i jest mi lepiejdzisiaj wybieram się na załozenie spirali ale decyzję podjęłam już dawno.Troche boje się zakładania bo po ostatnim porodzie to boli mnie dosłownie wszystko a szczególnie mysl o bólu ale to psychika płata mi figle,więc oddycham głęboko i tyle

[Viviana21]

Hej, laski!
Debiutuję na tym forum (chyba że czegoś nie pamiętam).
Co do ZAKŁADANIA WKŁADEK/SPIRAL NA NFZ, to byłam w grudniu 2009r. w Wielkopolskim NFZ-cie (Poznań) i pani rzeczniczka (tak, wiem, że powinno się mówić i pisać "rzecznik", ale ja walczę o żeńskie formy nazw zawodów) powiedziała mi i dała parę kartek, na których jak wół jest napisane, że ZAKŁADANIE (I RACZEJ NA PEWNO TEŻ WYJMOWANIE) WKŁADEK WEWNĄTRZMACICZNYCH JEST REFUNDOWANE PRZEZ NFZ!

Tylko czemu lekarze i pielęgniarki mówią mi, że nie jest?
Jak im pokażę papiery i zagrożę złożeniem skargi, to mam nadzieję, że zmiękną!

Mówię Wam, też tak zróbcie, idźcie do swoich NFZ i poproście o pisemne potwierdzenie! A w razie, gdyby lekarz odmawiał i żądał kasy, wyciągnijcie komórę i zadzwońcie do rzecznika!
Nie będą nas naciągać i ch*!

[paula78]

Napisane przez Viviana21

Hej, laski!
Debiutuję na tym forum (chyba że czegoś nie pamiętam).
Co do ZAKŁADANIA WKŁADEK/SPIRAL NA NFZ, to byłam w grudniu 2009r. w Wielkopolskim NFZ-cie (Poznań) i pani rzeczniczka (tak, wiem, że powinno się mówić i pisać "rzecznik", ale ja walczę o żeńskie formy nazw zawodów) powiedziała mi i dała parę kartek, na których jak wół jest napisane, że ZAKŁADANIE (I RACZEJ NA PEWNO TEŻ WYJMOWANIE) WKŁADEK WEWNĄTRZMACICZNYCH JEST REFUNDOWANE PRZEZ NFZ!

Tylko czemu lekarze i pielęgniarki mówią mi, że nie jest?
Jak im pokażę papiery i zagrożę złożeniem skargi, to mam nadzieję, że zmiękną!

Mówię Wam, też tak zróbcie, idźcie do swoich NFZ i poproście o pisemne potwierdzenie! A w razie, gdyby lekarz odmawiał i żądał kasy, wyciągnijcie komórę i zadzwońcie do rzecznika!
Nie będą nas naciągać i ch*!

zgadzam sie z tobą ale bez wulgaryzmów

[KarmaPema]

Hejka dziewczyny- dawno mnie tu nie było ale pojawił sie problem a nie mam jak pójść do lekarza na chwilę obecną...
krwawie podczas stosunku i potem czuję ból.... dość szybko przechodz a krwawienie ustaje po figlach....no i co to może być???
TZ nic nie czuje ja w trakcie też nie no ale tego krwawienia nie powinno być!!!
Czekam niecierpliwie na Wasze odpowiedzi

aaaa
o jeszcze Noworoczne wszystkiego Naj! Życzę Wam po prostu szczęścia we wszelkiej postaci jak jest tylko mozliwa i jeszcze ta jedna więcej

[cerveza]

Wątek ma mnóstwo stron i jeszcze nie zdążyłam wszystkiego przejrzeć, w związku z tym może mi któraś z was nakreślić, jaka spirala lepsza dla nieródki? Hormonalna czy zwykła? czy ta hormonalna wydziela takie same hormony jak tabletki anty i czy tak samo osłabia libido? i która z nich jest skuteczniejsza?

[ukrycior]

Napisane przez cerveza

Wątek ma mnóstwo stron i jeszcze nie zdążyłam wszystkiego przejrzeć, w związku z tym może mi któraś z was nakreślić, jaka spirala lepsza dla nieródki? Hormonalna czy zwykła? czy ta hormonalna wydziela takie same hormony jak tabletki anty i czy tak samo osłabia libido? i która z nich jest skuteczniejsza?

Z hormonalną może być u nieródki taki problem, że ona jest nieco większa niż najmniejsza miedzianka. A sama wiem, jak mnie bolało zakładanie najmniejszej miedzianki przez wąski kanał rodny.

[cerveza]

Napisane przez ukrycior

Z hormonalną może być u nieródki taki problem, że ona jest nieco większa niż najmniejsza miedzianka. A sama wiem, jak mnie bolało zakładanie najmniejszej miedzianki przez wąski kanał rodny.

uu ale hmm sam ból chyba jestem w stanie przeżyć.

Ciekawi mnie różnica w poziomie libido przy stosowaniu wkładki z hormonami i tej miedzianki, może któraś z Was miała obie?

Najgorsze w decyzji co do założenia spirali w moim przypadku jest to, że w tym momencie czuję, że nie chcę mieć nigdy dzieci, ale nie wiem czy to się nie zmieni i czy nie będę żałowała. Strach przed ciążą pozamaciczną, poronieniem, wypadnięciem wkładki też robi swoje ciężki orzech do zgryzienia.

[ukrycior]

Napisane przez cerveza

uu ale hmm sam ból chyba jestem w stanie przeżyć.

Ciekawi mnie różnica w poziomie libido przy stosowaniu wkładki z hormonami i tej miedzianki, może któraś z Was miała obie?

Najgorsze w decyzji co do założenia spirali w moim przypadku jest to, że w tym momencie czuję, że nie chcę mieć nigdy dzieci, ale nie wiem czy to się nie zmieni i czy nie będę żałowała. Strach przed ciążą pozamaciczną, poronieniem, wypadnięciem wkładki też robi swoje ciężki orzech do zgryzienia.

Może się okazać, że hormonalna jest za szeroka i po prostu nie wejdzie. To już nie o ten ból chodzi, bo ja zamówiłam złota spiralkę i nie weszła po prostu. Weszła malutka miedzianka z trudem. W związku z tym, nie sądzę, żeby mogła wypaść.

O hormonalce i libido dziewczyny pisały. Przeszukaj wątek po prostu przy pomocy wyszukiwarki.

[paula78]

Ja jestem po 1 porodzie i mnie lekarz odradzał hormonalna ze wzgledu na wielkość właśnie ,mam zwykłego miedziaka i bolała jak sk.... :-/

Możesz zapytac lekarza o znieczulenie ,dziewczyny przed założeniem biora tabletki przeciwbólowe.

Za miesiąc miją 5 lat odkąd ją mam i będe zakładała kolejną.

Moja koleżanka miała spirale bez hormonów jako nieródka ,pierwszą ciąże poroniła -chociaz to nie musiało mięc nic wspólnego z spiralą,ronią i te bez spirali- drugą donosiła cała i zdrową.

Co do problemów z libido to trudno powiedzieć jednak ta metoda jest mało popularna ale wlasnie z obawy przed problemami z libido (bralam 4 lata pigulki) wolałam bez hormonów.

No i nie ukrywajmy cena jest dośc istotna wiadomo ze na 5 lat to groszowe sprawy ale zawsze.
wydasz na mirenie +/- 800 zł a po pol roku okaze sie ,że ci nie pasuje i skucha
miedziaka mniej żal wyciągnąć.

[cerveza]

Napisane przez paula78

Ja jestem po 1 porodzie i mnie lekarz odradzał hormonalna ze wzgledu na wielkość właśnie ,mam zwykłego miedziaka i bolała jak sk.... :-/

Możesz zapytac lekarza o znieczulenie ,dziewczyny przed założeniem biora tabletki przeciwbólowe.

Za miesiąc miją 5 lat odkąd ją mam i będe zakładała kolejną.

Moja koleżanka miała spirale bez hormonów jako nieródka ,pierwszą ciąże poroniła -chociaz to nie musiało mięc nic wspólnego z spiralą,ronią i te bez spirali- drugą donosiła cała i zdrową.

Co do problemów z libido to trudno powiedzieć jednak ta metoda jest mało popularna ale wlasnie z obawy przed problemami z libido (bralam 4 lata pigulki) wolałam bez hormonów.

No i nie ukrywajmy cena jest dośc istotna wiadomo ze na 5 lat to groszowe sprawy ale zawsze.
wydasz na mirenie +/- 800 zł a po pol roku okaze sie ,że ci nie pasuje i skucha
miedziaka mniej żal wyciągnąć.

To mnie przekonuje. Faktycznie 800 zł dać na raz to nie lada wydatek, a skoro tabletki powodują częściowy spadek libido, to i ta Mirena może podobnie działać. Muszę się wybrać na konsultacje do ginekologa, poczytać jeszcze trochę i skonsultować się z TŻ.

[AnneMauro]

Napisane przez cerveza

To mnie przekonuje. Faktycznie 800 zł dać na raz to nie lada wydatek, a skoro tabletki powodują częściowy spadek libido, to i ta Mirena może podobnie działać. Muszę się wybrać na konsultacje do ginekologa, poczytać jeszcze trochę i skonsultować się z TŻ.

Ja miałam zakładaną mirenę w kwietniu zeszłego roku. I powiem tak:
1. nie rodziłam
2. zakładaną ją miałam w znieczuleniu, ale nie tylko dlatego, że mogłabym odczuwać ból i mogłoby mi być nieprzyjemnie (chociaż tego też wolałam uniknąć). Przy hegarowaniu - czyli rozszerzaniu - szyjki macicy ból jest ponoć bardzo duży (trochę poczytałam o tym), a wiadomo, że reakcją na ból jest ucieczka od jego źródła, co może spowodować nieodpowiedni ruch w trakcie zabiegu i pociągnąć za sobą niefajne konsekwencje. Z przebiciem ściany macicy włącznie, więc po co ryzykować.
3. hormony z wkładki działają tylko miejscowo, więc nie ma takich objawów, jak w przypadku hormonów doustnych, albo w plastrach, bo tam przedostają się one do krwiobiegu i krążą po całym organizmie. Kiedy odstawiłam pigułki, które brałam kiedyś, znowu mam większe problemy z cerą, które normalnie hormony z pigułek pięknie usuwają. Mirena tutaj nie działa ;-).
Co do libido, to trudno powiedzieć, bo mam inny problem - za duży poziom prolaktyny - co na libido wpływa niekorzystnie. Więc tego nie oceniam.
4. mirena jest mało popularna nie dlatego, że niedobra - tak uważam - ale chyba głównie dlatego, że jest droga. Poza tym wszyscy się obawiają hormonów (a tymczasem na Zachodzie aplikuje się te wkładki nawet młodym dziewczynom, są statystyki na ten temat).
5. mirena ma jeszcze jedną zasadniczą właściwość: hamuje krwawienie.
mnie ją zalecono właśnie z tego względu - miałam duże problemy z poziomem żelaza, a nie chciałam więcej łykać tabletek, bo fatalnie na mnie działały.
Tradycyjne wkładki zazwyczaj (może nie zawsze) powodują, że krwawienie się wzmaga, więc jeśli masz obfite @, to może być jeszcze bardziej obficie. A jeśli nie masz takiego problemu, to może zwykła wkładka wystarczy?

Ja z mireny jestem bardzo zadowolona, nareszcie koniec z poplamionymi ubraniami i z obawą, że "coś" nieprzyjemnego może mi się przytrafić poza domem. To naprawdę duża ulga, a męczyłam się z tym problemem wiele lat.
Pozdrawiam i życzę udanego wyboru!

[paula78]

Napisane przez AnneMauro

.
4. mirena jest mało popularna nie dlatego, że niedobra - tak uważam - ale chyba głównie dlatego, że jest droga. Poza tym wszyscy się obawiają hormonów (a tymczasem na Zachodzie aplikuje się te wkładki nawet młodym dziewczynom, są statystyki na ten temat).!

nie powiedzilabym ,ze tylko ze wzgledu na cene bo zwykle miedziaki za 100 tez nie sa popularne bo zarabia sie na ich obsludze mniej niz przy pgulkach :
kontrola przy spirali to 1 w roku ,
przy pigulkach pacjentak zglasza sie co 3 miesiace ,czyli srednio 4 razy w roku i za kazdym razem lekarz bierze kase
dwa sprzedaz spirali to 1 sztuka na 5 lat miedziak 100 zł
sprzedaz pigulek ?12 opakowan rocznie na 1 kobiete. sredni koszt pigulek ,plastrów 30-40 zł rocznie ,łatwo policzyc

dwa -sprawa opini ,że spirala jest wczesnoporonna

Napisane przez AnneMauro

.

5. mirena ma jeszcze jedną zasadniczą właściwość: hamuje krwawienie.
mnie ją zalecono właśnie z tego względu - miałam duże problemy z poziomem żelaza, a nie chciałam więcej łykać tabletek, bo fatalnie na mnie działały.
Tradycyjne wkładki zazwyczaj (może nie zawsze) powodują, że krwawienie się wzmaga, więc jeśli masz obfite @, to może być jeszcze bardziej obficie. A jeśli nie masz takiego problemu, to może zwykła wkładka wystarczy?!

owszem mirena hamuje krwawienie jednak dla wielu jest okres jest uspokajający
dwa zamiast okresu moga pojawic się plamienia

potwierdzam ,ze zwykle spirale nie zawsze powoduja bardziej obfite okresy ,mnie w 1,3,4,5 dni okresu starczylaby 1 podpaska na dzien, w dniu 2/3 max 3 dziennie więc tragedi nie ma .

Nie jestem pewna co do miejscowego działania hormonu w końcu jakos musza sięwchłonąc do ukl. hormonalnego i zostac "zmieszane" z naturalnymi hormonami ,cytałam ,że mirena powodowała np. zwiększenie łaknienia. ale prosze to skonsultowac z lekarzem.
plastry tez nie działaja miescowo na ramieniu a zostaja wchłonięte z omineciem żołądka .

[mag11111111]

Mam nurtujące mnie od kilku lat pytanie: 7 lat temu miałam "próbę "założenia spirali - w czasie 3 dnia miesiączki, przez doświadczonego i cenionego lekarza- niestety szyjka macicy nie była wystarczjąco rozszerzona i ból nie pozwolił na wprowadzenie wkładki. Lekarz sam był zdziwiony. Od tamtej pory nie podjełam się wiecej prób. Teraz spotkałam lekarkę, któa zakąda w znieczuleniu ogólnym - wszystkim swoim pacjentkom - cena waha się 800 -1000 zł -zwykła, niehormonalna. Nie wiem czy się zdecydwać i mam również pewnie wątpliwości - czasem mam zakażenia grzybicze pochwy i po drugie mój mąż jest marynarzem więc sex to co 4 misiące przez 3 miesiące, więc lepsze może byłyby tabletki brane tylko przez ten okres?