Spirala - wątek zbiorczy!

[paula78]

Napisane przez mag11111111

Mam nurtujące mnie od kilku lat pytanie: 7 lat temu miałam "próbę "założenia spirali - w czasie 3 dnia miesiączki, przez doświadczonego i cenionego lekarza- niestety szyjka macicy nie była wystarczjąco rozszerzona i ból nie pozwolił na wprowadzenie wkładki. Lekarz sam był zdziwiony. Od tamtej pory nie podjełam się wiecej prób. Teraz spotkałam lekarkę, któa zakąda w znieczuleniu ogólnym - wszystkim swoim pacjentkom - cena waha się 800 -1000 zł -zwykła, niehormonalna. Nie wiem czy się zdecydwać i mam również pewnie wątpliwości - czasem mam zakażenia grzybicze pochwy i po drugie mój mąż jest marynarzem więc sex to co 4 misiące przez 3 miesiące, więc lepsze może byłyby tabletki brane tylko przez ten okres?

osobiscie nie zdecydowałabym ze wzgledu na"
-cenę założenia , a jesli nie bedzie ci spirala odpowiadała to klops
chociaz oczywiscie koszt wychodzi maly na te 5 lat.

pigulki odpadaja tym bardziej bo branie ich przez 3 miesiace i odstawianie rozwali ci cykl

więc albo gumki ale ponowna proba zalozenie spirali .

[mag11111111]

Napisane przez paula78

osobiscie nie zdecydowałabym ze wzgledu na"
-cenę założenia , a jesli nie bedzie ci spirala odpowiadała to klops
chociaz oczywiscie koszt wychodzi maly na te 5 lat.

pigulki odpadaja tym bardziej bo branie ich przez 3 miesiace i odstawianie rozwali ci cykl

więc albo gumki ale ponowna proba zalozenie spirali .

też tak własnie sobie myślę że nie byłoby to do końca zdrowe. Tylko ta cena założenia .....

[AnneMauro]

Napisane przez mag11111111

Mam nurtujące mnie od kilku lat pytanie: 7 lat temu miałam "próbę "założenia spirali - w czasie 3 dnia miesiączki, przez doświadczonego i cenionego lekarza- niestety szyjka macicy nie była wystarczjąco rozszerzona i ból nie pozwolił na wprowadzenie wkładki. Lekarz sam był zdziwiony. Od tamtej pory nie podjełam się wiecej prób. Teraz spotkałam lekarkę, któa zakąda w znieczuleniu ogólnym - wszystkim swoim pacjentkom - cena waha się 800 -1000 zł -zwykła, niehormonalna. Nie wiem czy się zdecydwać i mam również pewnie wątpliwości - czasem mam zakażenia grzybicze pochwy i po drugie mój mąż jest marynarzem więc sex to co 4 misiące przez 3 miesiące, więc lepsze może byłyby tabletki brane tylko przez ten okres?

Ja, ze względu na to, że nie rodziłam, miałam zakładaną spiralę w znieczuleniu ogólnym. i kosztowało mnie to 250 zł + spirala. W Warszawie. Prywatnie. Więc jeśli Twoja lekarka chce aż 1000, to jest to nie fair... Jeśli nie jesteś z Warszawy, to myślę, że taniej by Cię wyniosło przyjechać tutaj pociągiem, założyć spiralę i wrócić do domu. Razem i tak by było mniej niż 1000.
Co do brania pigułek przez 3 miesiące, a potem ich odstawienia i potem znowu 3 miesiące - to rozwalisz sobie całą gospodarkę hormonalną organizmu. To jest w końcu lekarstwo. Albo się zdecyduj na pigułki i bierz je ciągle, albo pomyśl o innej metodzie. Spirala jest super, ale wiem, że niektóre osoby sa również zadowolone z krążka dopochwowego NuvaRing - jest o tym wątek na forum. Metoda prosta i łatwa w stosowaniu, ale też hormonalna. Tyle tylko, że możesz sobie sama ten krążek aplikować no i jak Ci nie będzie pasować, to możesz metodę zmienić bez ponoszenia kosztów.
Powodzenia!

[mag11111111]

Napisane przez AnneMauro

Ja, ze względu na to, że nie rodziłam, miałam zakładaną spiralę w znieczuleniu ogólnym. i kosztowało mnie to 250 zł + spirala. W Warszawie. Prywatnie. Więc jeśli Twoja lekarka chce aż 1000, to jest to nie fair... Jeśli nie jesteś z Warszawy, to myślę, że taniej by Cię wyniosło przyjechać tutaj pociągiem, założyć spiralę i wrócić do domu. Razem i tak by było mniej niż 1000.
Co do brania pigułek przez 3 miesiące, a potem ich odstawienia i potem znowu 3 miesiące - to rozwalisz sobie całą gospodarkę hormonalną organizmu. To jest w końcu lekarstwo. Albo się zdecyduj na pigułki i bierz je ciągle, albo pomyśl o innej metodzie. Spirala jest super, ale wiem, że niektóre osoby sa również zadowolone z krążka dopochwowego NuvaRing - jest o tym wątek na forum. Metoda prosta i łatwa w stosowaniu, ale też hormonalna. Tyle tylko, że możesz sobie sama ten krążek aplikować no i jak Ci nie będzie pasować, to możesz metodę zmienić bez ponoszenia kosztów.
Powodzenia!

Jestem ze Szczecina , więc trochę daleko Ale podaj mi namiar bo może to i tak wyjdzie taniej. Zadzwonię i rozpytam się. Pracuję w warszawskiej firmie i czasem bywam w Warszawie.
Już się zdecydwoałam znalzałm gabinet -przychodnię prywatną załozenie multiload plus znieczulenie razem 600 zł. Moje pytanie: któą spiralę wybrać - ginekolog nie potrafiła mi doradzić, mówiąc że wszystkie podobnie działają. A odnośnie szyjki macicy -mam poprstu tak jak nieródka - tak pow. gin i pow. że zakładaniż wdkbędzie mnie ardzo boleć.

[thelusia]

witam!
urodziłam córeczke rok temu po 4 miesiacach załozyłam sobie wkładke domaciczną z miedzi okropnie sie czuje po niej w czasie okresu kłuje strasznie mnie mam dziwne skurcze macicy i pochwy a najgozej to te krwotoczne miesiaczki maskara:rycze-smarkam:juz niewiem co mam robic a jeszcze jest zabawnie jak sie zdenerwuje to odrazu mam skurcze i boli brzuch ,a po za tym mam nieregularny okres z zawsze sie spuznia np. dostałam okres 15 to dostaje za miesiac 20 a znowu za miesiąc 23 porobane mam cykle ostatnio to niemogłam wyjsc z kibelka tak zaczeło mnie bolec oczywiscie przy okresie ze ledwo doczłapałam sie do pokoju. a jeszcze dowiedziałam sie ze ta wkładka jest wczesno poronna, wkurzam sie bo lekarz mnie nieuswiadomił , a i wkładke mi zakładał jak niemiałam okresu bo powiedział ze niechce w tym sie babrac. A jak wy miałyscie??? podzielecie sie ze mna swojimi przezyciami z wkładką ?
dziekuje:cmok: i pozdrawiam cieplutko

[tennyo4]

Zamiast oczekiwać zwierzeń idź Ty kobieto do INNEGO lekarza, wyjmij to dziadostwo skoro Ci nie służy i rozważ inny typ wkładki lub inną metodę antykoncepcji

[thelusia]

własnie tak myslałam nad wyjeciem tego dziadostwa i bede chyba zmieniac lekarza bo juz to jest denerwujace, ale własnie chce sie dowiedziec jak u was sie sprawowała ta wkładka

[tennyo4]

Widzisz - u jednych się sprawdzi świetnie u innych nie.
To jest bez znaczenia - u Ciebie się nie sprawdza. I to trzeba zmienić.
Może masz jakieś uczulenie na miedź?

[thelusia]

sama niewiem ale od 8 miesiecy dopiro teraz zaczeła mi szfankowac niewiem juz o co chodzi moze jakis stan zapalny sie zrobił ??? a ty ile masz juz to wkładke ????

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

a miałas cos takiego ze po okresie przy wkładce bolały cie piersi i urosły wieksze bo ja teraz mam cos takiego nigdy tego niemialam dziwne co??? i do dzisiejszego dnia mam bolace a nigdy po okresie tego niemoała zawsze po i w czasie okresu to zmniejszały mi sie i niebolały dziwne to jest hehe moze jestem w ciazy ale raczej nie no bo miałam okres dopiero co mi sie skonczył

[nicka01]

Napisane przez tennyo4

Zamiast oczekiwać zwierzeń idź Ty kobieto do INNEGO lekarza, wyjmij to dziadostwo skoro Ci nie służy i rozważ inny typ wkładki lub inną metodę antykoncepcji

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


IDŹ IDŹ IDŹ ! ! !

[limonka1983]

Napisane przez thelusia

sama niewiem ale od 8 miesiecy dopiro teraz zaczeła mi szfankowac niewiem juz o co chodzi moze jakis stan zapalny sie zrobił ??? a ty ile masz juz to wkładke ????

-

To nie jest ważne, czy teraz coś zaczęło się dziać, a wcześniej było ok. może ważne, ale nie najważniejsze Ja przez pół roku obklejałam się plastrami Evra. 5 miesięcy było idealnie, prócz małego skutku ubocznego: 2 kg więcej na wadze. Przy ostatnim opakowaniu dostałam takich migren, że pojawiły sie zaburzenia widzenia, wymioty w gratisie w przy migrenie, leżenie plackiem bez siły i inne podobne przyjemności. A 5 miesięcy super. Zbierało się, odkładało i wybuchło, jak określiła to moja ginia. Nie zawsze wszystko wychodzi od razu. Może warto zastanowić się na inną metodą. Z hormonów jest jeszcze cała paleta tabletek, chyba 2 rodzaje plastrów, krążek, zastrzyk hormonalny. U mnie odpada branie plastrów, bo przetestowałam już parę rodzajów tablet, plastry też mi nie służą, ale może Ty masz zwyczajnie alergię na metal. Cały czas myślałam, że spiralę zakłada się trochę starszym kobietom, które urodziły co najmniej 2 dzieci...

[paula78]

Dziecko drogie używaj wyszukiwarki !!! bo jest ogromny watek dot. spirali i proponuje odrobine edukacji w strone seksu i nie tylko spoczywa na tobie odpowiedzialnosc wychowania i edukacji dziecka więc moze byloby dobrze gdybys zaczęła od siebie .

Spirala nie jest wczesnoporonna.

[thelusia]

a własnie czytałam ze jest nawet mam tu opinie gina http://www.youtube.com/watch?v=3U9_vOVB6nY
pozdrawiam wszystkich

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

a wiedzy niemusisz sie wypowiadac wiadac jako masz wiedzie hehe
"Spirala nie jest wczesnoporonna" szok naprawde tryskasz wiedzia

[paula78]

Napisane przez thelusia

a własnie czytałam ze jest nawet mam tu opinie gina http://www.youtube.com/watch?v=3U9_vOVB6nY
pozdrawiam wszystkich

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

a wiedzy niemusisz sie wypowiadac wiadac jako masz wiedzie hehe
"Spirala nie jest wczesnoporonna" szok naprawde tryskasz wiedzia

Proponuje oprzec swoja wiedze na literaturze a nie wypowiedzi pani w necie ktora równie dobrze może byc tam sprzątaczką a nie lekarzem.

wystarczy posłuchac co pani mówi i jak plącze się w zeznaniach.

Ja doedukowałam sie przed zalozeniem wkladki ty po dowiedzialas sie szczegółów działania wiec zdecydowanie bardziej ode mnie tryskasz wiedzą .

[thelusia]

no przepraszam sprzątaczka by niemiała takiego słownictwa no chyba ze po studiach jest

[paula78]

Napisane przez thelusia

no przepraszam sprzątaczka by niemiała takiego słownictwa no chyba ze po studiach jest

Dobrze ,że chociaż ciebie śmieszą twoje wypowiedzi.

[thelusia]

[limonka1983]

Kobietki, trzymajmy się tematu spirali

[201803290936]

Napisane przez thelusia

a własnie czytałam ze jest nawet mam tu opinie gina http://www.youtube.com/watch?v=3U9_vOVB6nY
pozdrawiam wszystkich

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

a wiedzy niemusisz sie wypowiadac wiadac jako masz wiedzie hehe
"Spirala nie jest wczesnoporonna" szok naprawde tryskasz wiedzia

Tak, a Ty tryskasz klasą i szacunkiem do rozmówcy. Wkładka nie jest wczesnoporonna, ale może się tak zdarzyć we wczesnej fazie jej stosowania, że będzie przeszkadzała w implantacji zapłodnionej komórki, nie jest to jednak jej działanie docelowe i stałe. Analogicznie: to, że zawarty w środku przeciwbólowym składnik może wywołać silną reakcję alergiczną i doprowadzić do śmierci pacjenta, nie znaczy, że tabletki te służą do uśmiercania kogokolwiek. Nie czerp wiedzy z YouTube, tylko literatury fachowej.

Wkładka wewnątrzmaciczna (IUD, spirala) jest to wkładka ze sztucznego tworzywa zakładana do jamy macicy w celu zapobiegania ciąży na okres 3-5lat. Zawartość miedzi w wkładce wewnątrzmacicznej powoduje upośledzenie ruchliwości plemników, czyli zmniejszenie penetracji przez śluz szyjkowy oraz przyspiesza wędrówkę komórki jajowej w jajowodzie. Wkładka wewnątrzmaciczna powoduje również stan zapalny błony śluzowej macicy, co uniemożliwia zagnieżdżenie się zarodka. W związku z nową generacją wkładek próbuje się podważyć jej działanie wczesnoporonne. Jednak nie można zupełnie wykluczyć możliwości przeszkodzenia w implantacji zapłodnionej komórki jajowej przez wkładkę.

Wkładka wewnątrzmaciczna nie jest obojętna dla zdrowia kobiety. Najczęściej spotykanymi powikłaniami po jej założeniu są bóle podbrzusza i okolic kości krzyżowej, nieregularne lub obfite krwawienia i plamienia z dróg rodnych. Do skutków stosowania wkładek zalicza się również stany zapalne narządów płciowych, ciąża pozamaciczna (gdy poczęte dziecko implantuje się poza jamą macicy, najczęściej w jajowodzie). Inną z możliwych konsekwencji stosowania wkładek wewnątrzmacicznych jest niepłodność. W związku z tym nie powinny ich stosować kobiety, które jeszcze nie rodziły i te, które jeszcze zamierzają rodzić ze względu na możliwość występowania stanów zapalnych narządów płciowych, mogących prowadzić do wtórnej niepłodności.

Zastosowanie wkładek wewnątrzmacicznych w połogu może spowodować krwotok oraz stan zapalny miednicy małej, co może stanowić nawet zagrożenie dla życia kobiety. Dlatego tym okresie ryzyko zdrowotne związane z IUD jest wysokie. Nie powinno zakładać się wkładki przy zaburzonych krwawieniach miesiączkowych, stanach zapalnych miednicy małej, mięśniakach mięśniakach wadach rozwojowych macicy oraz po przebytej ciąży pozamacicznej. Kobieta, która ma założoną wkładkę wewnątrzmaciczną, winna być pod stałą kontrola lekarza i regularnie wykonywać badania cytologiczne.

Źródło: http://www.biomedical.pl/antykoncepc...obiety-14.html

[Koticzek]

Napisane przez paula78

zastanawiam sie na załozeniem spirali ale boje sie plamien i psychicznego odrzucenia.

jak czesto zdarzaja sie plamienia i rezygnacja ze spirali z tego powodu?

jak czesto kobiety rezygnuja ze spirali z powodów psychicznych?

jakie zaklada sie najczesciej?

czy lepiej załoyc tansza i obserwoac reakcje czy od razu inwestowac w droższa?

dziekuje ,pozdrawiam
paula

Nigdy nie rodzilam a nie moge brać pigułek - mam spiralę normalną miedzianą. Mój lekarz powiedział mi że nie poleca właśnie mireny dla kobiet które nie rodziły i będą mieć chciały jeszcze dzieci ponieważ ona poprzez hormony które wydziela za bardzo działa na błonę śluzową macicy (po jakimś czasie miesiączki moga całkowicie zaniknąc) i po mirenie mogą choć nie muszą być problemy z zajściem w ciążę. Zwykła spirala nie wpływa na płodność tzn jej nie zmniejsza i po wyjęciu można zajść w ciążę. Samo żałożenie bardzo mnie bolało takie silne ukłucie krzyczałam z bólu, dostałam zastrzyk przeciwbólowy - ale to dlatego, ze nie rodziłam i mam wąską szyjkę macicy. Potem brzuch bolał mnie jeszcze 2 dni ale do zniesienia jak zwykle przy okresie. Odczuwałam ją w środku jeszcze tydzień - moze przez to że przezyłam to bardzo emocjonalnie, nie wiem. Ktoś moze powiedzieć, po tym co przeczytał ze nie nigdy bo to tyle cierpienia ale ja teraz nie żałuje mam spokój na 5 lat! plamienie jest gdzieś w środku cyklu ale skąpe i lekarz pwoiedzial, ze to normalne i ma takie plamienie także część kobiet która wcale antykoncepcji nei stosuje. Teraz wcale o spirali na codzień nie pamiętam, nie odczuwam jej mam za to święty spokój i uważam, że lepiej było pocierpiec tydzień niz wiecznie zastanawiać się czy prezerwatywa nie pękla albo biegać po lekarzach i szukac recepty na postinor. A ból który przeżyłam to pikuś w porównaniu z ciążą i porodem.
Mój lekarz zresztą powiedział, ze nie wyobraża sobie jakbym miała dziecko urodzić skoro zakładanie spirali tak mnie bolałao ja również....

[paula78]

Napisane przez Koticzek

Mój lekarz zresztą powiedział, ze nie wyobraża sobie jakbym miała dziecko urodzić skoro zakładanie spirali tak mnie bolałao ja również....

Nie bralabym uwag lekarza -swoja droga nie na miejscu-za bardzo do serca bo ja rozumuje w ten sposób :"nie ma macicy -nie ma opinii "

masz fajnie ,spokoj na 5 lat ,ja wlasnie nastawiam sie psychicznie na ew. wymiane bo mija 5 lat od zalozenia mojej ,bojee siee!!!

[lipstik]

tak czytam o tych spiralach, wkladkach.... wiekszosc sie decyduje za jej zaaplikowaniem... a co na to wasi partnerzy? czy sa za czy przeciw takiemu zabezpieczeniu?

[ukrycior]

Napisane przez lipstik

tak czytam o tych spiralach, wkladkach.... wiekszosc sie decyduje za jej zaaplikowaniem... a co na to wasi partnerzy? czy sa za czy przeciw takiemu zabezpieczeniu?

A że tak powiem - co ma mój mąż do mojej macicy? Chciałam, założyłam, mąż jest zadowolony z powrotu libido i ekonomiczności tego rozwiązania. Ostatnio pokazałam mu spiralkę na wydruku z usg to przewrócił oczami i tyle było komentarza...

[lipstik]

Napisane przez ukrycior

A że tak powiem - co ma mój mąż do mojej macicy? Chciałam, założyłam, mąż jest zadowolony z powrotu libido i ekonomiczności tego rozwiązania. Ostatnio pokazałam mu spiralkę na wydruku z usg to przewrócił oczami i tyle było komentarza...

tak pytam, z ciekawosci. po przeczytaniu tego forum sama zapytalam TŻta o takie rozwiazanie i odpowiedz nie byla twierdzaca a by najmniej popierajaca. twierdzi ze zle by sie czul majac swiadomosc ze we mnie juz cos jest...
czy w jakis sposob moze sie dowiedziec ze taka wkladke juz sie ma? czy sa tego jakies fizyczne oznaki?

[ukrycior]

Napisane przez lipstik

tak pytam, z ciekawosci. po przeczytaniu tego forum sama zapytalam TŻta o takie rozwiazanie i odpowiedz nie byla twierdzaca a by najmniej popierajaca. twierdzi ze zle by sie czul majac swiadomosc ze we mnie juz cos jest...
czy w jakis sposob moze sie dowiedziec ze taka wkladke juz sie ma? czy sa tego jakies fizyczne oznaki?

Dziwna reakcja. Jak miałam złamane przedramie w dwóch miejscach to przez rok miałam groty śródszpikowe założone w ręku. Czyli też coś miałam. W jaki sposób miałoby to przeszkadzać facetowi...?

Tak, czasem można wyczuć nitki od spiralki, mój mąż czasem czuje, ale mu to w żaden sposób nie przeszkadza. I to całe czucie ze strony faceta.

[paula78]

Napisane przez lipstik

tak czytam o tych spiralach, wkladkach.... wiekszosc sie decyduje za jej zaaplikowaniem... a co na to wasi partnerzy? czy sa za czy przeciw takiemu zabezpieczeniu?

U nas w sumie nie pytałam go o zdanie ,ot tak sie głosno zastanawialam i zajęłam się wyszukiwaniem info na ten temat po czym stwierdzilam ze to dobry pomysl ,Tż jako laik w sprawach medycznych poparł moja decyzję i tyle.

Podobnie jak poparł decyzje przyjmowania pigulek,stosowania prezerwatywy itp w koncu chodzi o nas ,on tez z tego "korzysta" a ,że ze swojej strony nie ma za duzego wyboru jesli chodzi o metody to takie decyzje pozostawia mi abym ja sie czuła z tym dobrze i wygodnie.

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez lipstik

tak pytam, z ciekawosci. po przeczytaniu tego forum sama zapytalam TŻta o takie rozwiazanie i odpowiedz nie byla twierdzaca a by najmniej popierajaca. twierdzi ze zle by sie czul majac swiadomosc ze we mnie juz cos jest...
czy w jakis sposob moze sie dowiedziec ze taka wkladke juz sie ma? czy sa tego jakies fizyczne oznaki?

Ale jak by sie żle czuł ?
mając plomby w zębach tez cos w tobie jest
biorąc pigułki też cos w tobie jest "sztucznego" i to o wiele bardziej groznego niż spirala

Mężczyni rzadko odczuwają spiralę a nitki jakie z niej wystaja mozna dowolnie skracać.

Fizyczne odznaki ?
tak, znamie na czole ,no zastanów sie.

[Koticzek]

Napisane przez lipstik

tak czytam o tych spiralach, wkladkach.... wiekszosc sie decyduje za jej zaaplikowaniem... a co na to wasi partnerzy? czy sa za czy przeciw takiemu zabezpieczeniu?

Ja o wkładce przed jej założeniem rozmawiałam ze swoim facetem, wytłumaczyłam mu co to jest i jak działa bo nie wiedział nic a nic nic nie miał też przeciwko powiedział tylko, że chce wybrać taką metodę która dla mnie będzie dobra bo to przeciez moje ciało. Ale nie wyobrażam sobie żeby nie wiedział jakiej metody używamy, choć jest możliwe to ukryć (wg mnie facet nawet nie czuje tych nitek chyba że moje sa jekieś krótkie wyjątkowo). Wkładanie i wyjmowanie pewnie też spirali jest bolesne i mój facet był wtedy ze mną czekał w poczekalnie oczywiście ale to było dla mnie ważne, że mnie wspierał.

[paula78]

Napisane przez mandusia16

Kompleksowa całomiesięczna prywatna opieka medyczna w cenie jednej wizyty!
Ponad 1000 placówek w całym kraju, szybkie przyjęcie, wykwalifikowany
personel. Dowiedz się więcej: http://opiekamedyczna24.pl

reklama równiez jest płatna wiec nie spamuj!!!

[AnneMauro]

Koticzek:
Taka mała uwaga a propos działania mireny - nie tylko ona działa na błonę śluzową. Normalna wkładka również - patrz wyżej: cytat na temat wkładek jako takich.
Po drugie - metoda ta przyszła do Polski ze Szwecji, gdzie była najczęściej zakładana bardzo młodym dziewczynom, raczej w związku z tym nieródkom, ze względu na zbyt częste niechciane ciąże. Każdy środek antykoncepcyjny wpływa na płodność, nie ma się co łudzić. U jednych bardziej, u innych mniej...
Po trzecie - dlaczego Twój lekarz uważa, że wkładek nie zakłada się w znieczuleniu? Jak najbardziej się zakłada i ja jestem tego najlepszym przykładem. A lekarz może się obawiać znieczulenia, bo może nie ma wprawy w zakładaniu i woli, żeby mu pacjentka reagowała, to wtedy lepiej widzi, co robi... Skoro zęby sie leczy w znieczuleniu (a to chyba mniej boli), to dlaczego nie zakładać wkładki?
Poza tym, sorry, ale co ten pan doktor może wiedzieć o bólu porodowym? Raczej sam nie rodził...
Tak sobie myślę: Ty może zmień tego lekarza, bo mnie się on jakiś dziwny wydaje...

Lipstik - jeśli Twój TZ źle by się czuł ze świadomością, że masz coś w środku, to zaproponuj mu ciekawsze rozwiązanie: niech sobie podwiąże nasieniowody (jest to działanie odwracalne), wtedy Ty nie będziesz musiała stosować antykoncepcji. Proste? ;-)

[lipstik]

nie wiem czy dziwna reakcja bo nie wiem jak na to zapatruja sie inni mezczyzni...
az tak radykalnej antykoncepcji stosowac nie bede, przynajmniej narazie