Spirala - wątek zbiorczy!

[alcia77]

Hej. Kiedys tu zagladalam, poniewaz chcialam sie co nieco dowiedziec na temat spirali NowaT- i mam ta spiralke-ale chyba bede musiala ja wyjac. Na 27 wrzesnia mam USG czy dobrze jest umiejscowiona bo plamie a cytologie mam w porzadku i boli mnie jak sie z mezusiem kochamy. Na poczatku tak nie bylo-dwa pierwsze okresy mialam dwutygodniowe "zalewy" bo niby organizm sie przyzwyczajal, pozniej 2 m-ce 5-dni bez bolu i mocnych krwawien a od 2 miesiecy okresy po 2 tygodnie juz jestem tym zmeczona i jeszcze caczely sie plamienia. I teraz nie wiem,czy jezeli sie przesunela to gin mi ja poprawi czy musi wyjac? Jak bylam na wizycie to powiedziala,ze niekoniecznie spirala jest dla mnie - i dlatego skierowanie na USG.

[adrijah]

Napisane przez alcia77

Hej. Kiedys tu zagladalam, poniewaz chcialam sie co nieco dowiedziec na temat spirali NowaT- i mam ta spiralke-ale chyba bede musiala ja wyjac. Na 27 wrzesnia mam USG czy dobrze jest umiejscowiona bo plamie a cytologie mam w porzadku i boli mnie jak sie z mezusiem kochamy. Na poczatku tak nie bylo-dwa pierwsze okresy mialam dwutygodniowe "zalewy" bo niby organizm sie przyzwyczajal, pozniej 2 m-ce 5-dni bez bolu i mocnych krwawien a od 2 miesiecy okresy po 2 tygodnie juz jestem tym zmeczona i jeszcze caczely sie plamienia. I teraz nie wiem,czy jezeli sie przesunela to gin mi ja poprawi czy musi wyjac? Jak bylam na wizycie to powiedziala,ze niekoniecznie spirala jest dla mnie - i dlatego skierowanie na USG.

raczej musi ją wyjąć. próbowałam namówić moją gin żeby mi moją poprawiła, ale powiedziała, że nie ma takiej opcji - może ją wyjąć i włożyć nową

[mamcia81]

Chcę wyjąc wkładkę! Za pierwszym razem zemdlałam i miałam drgawki, wczoraj był drugi raz, wzięłam ketonal i dostałam relanium, lekarz nie zdołał jej wyjąć. Nie miał odpowiedniego narzędzia. Umówił sie ze mną za miesiąc w trakcie największego krwawienia, zamówi odpowiednie narzędzia, dostanę dożylnie dolargan(silny środek przeciwbólowy) i postara się ja usunąć. Powiedział, że jeśli to nie poskutkuje to pojedziemy do znajomego lekarza w szpitalu w którym rodziłam i tam mnie uśpią i usuną wkładkę.
Rzeźnia dosłownie!!! Juz tego dnia gdy ją założyłam bardzo tego żałowałam, gdy zdecydowałam sie wreszcie na jej wyjęcie to takie są problemy.
Nigdy, przenigdy nie zrobie tak po raz drugi, wolę mieć 5 dzieci...
Bardzo sie boję... Boję się, że takimi manipulacjami zrobią mi krzywde, że nie będę mogła mieć więcej dzieci...

[paula78]

Napisane przez mamcia81

Chcę wyjąc wkładkę! Za pierwszym razem zemdlałam i miałam drgawki, wczoraj był drugi raz, wzięłam ketonal i dostałam relanium, lekarz nie zdołał jej wyjąć. Nie miał odpowiedniego narzędzia. Umówił sie ze mną za miesiąc w trakcie największego krwawienia, zamówi odpowiednie narzędzia, dostanę dożylnie dolargan(silny środek przeciwbólowy) i postara się ja usunąć. Powiedział, że jeśli to nie poskutkuje to pojedziemy do znajomego lekarza w szpitalu w którym rodziłam i tam mnie uśpią i usuną wkładkę.
Rzeźnia dosłownie!!! Juz tego dnia gdy ją założyłam bardzo tego żałowałam, gdy zdecydowałam sie wreszcie na jej wyjęcie to takie są problemy.
Nigdy, przenigdy nie zrobie tak po raz drugi, wolę mieć 5 dzieci...
Bardzo sie boję... Boję się, że takimi manipulacjami zrobią mi krzywde, że nie będę mogła mieć więcej dzieci...

to z bólu takie problemy?

[mamcia81]

tak.

[ewaw71]

mamcia81 bardzo Ci współczuję
Musisz to jakoś przeżyć ,słuchaj a może ten lekarz co Ci wyjmuje nie jest najlepszy?
Jakiś partacz co nie umie tego fachowo zrobić?
W życiu nie słyszałam żeby coś takiego miało miejsce
Ja miałam dwie za pierwszym razem było spoko za drugim słabo mi było i bolało jednak lekarz sprawnie to zrobił juz miałam mu mówić że rezygnuję nie chcę ale było juz po wszystkim

[joannab77]

mamcia 81
trzymam kciuki, będzie dobrze, przedemną jeszcze 4 lata a juz sie boje ;(

[mamcia81]

Czy grozi mi jakies trwałe uszkodzenie macicy? Czy takie ekscesy moga spowodować jakieś trwałe skutki? Ten lekarz to mój zaufany gin, jest fachowcem, ufam mu...
moja wkładka to nie jest wkładka "T" tylko taka bez nitek, elastyczna nie wystająca z szyjki. Potrzebny jest do jej wyjęcia taki specjalny haczyk, gin go uzył za pierwszym razem, ale ja odleciałam.

[ewaw71]

To dobrze że zaufany lekarz bo juz myślałam że może jakiś partacz

[bergamia]

Agula79 ja też Ci poradzę (jeśli jeszcze nie byłaś zakładać spiralki) nie jedź sama, zabierz kogoś ze sobą, ja pojechałam na szczęscie z przyjaciółką, która prowadziła autko w drodze do domu ze ną zwijającą sie na tylnym siedzeniu Nie musi boleć ale gdyby, to nie dasz rady sama, no i kup sobie No-spe i Solpadeine to dobry duet
Mamcia81 to jest jakaś masakra ta Twoja historia, można się zrazić faktycznie, a jaką Ty masz tą spiralkę? Bez nitek?? Możesz nazwę podać?

[mamcia81]

Mam ten typ wkładki
http://www.sklep.amed.net.pl/product...ez-nitki-.html

[agula79]

Witam ponownie
Więc tak: doczekałam się @ i pojutrze jadę do mojego ginekologa na wyciągnięcie wkładki i od razu założenie nowej
Podobno tak można Zapewniał mnie mój lekarz więc za jednym zamachem ehmmmm................... ......
Z leksza się już boję

Co wy na to zakładanie od razu po wyjęciu?

I jeszcze jedno pytanko bo szukam i szukam i jakoś nie mogę znaleźć różnicy między wkładkami Nova T a Cooper T (miedziuchy) ?
Z góry dzięki

[paula78]

Napisane przez agula79

Witam ponownie
Więc tak: doczekałam się @ i pojutrze jadę do mojego ginekologa na wyciągnięcie wkładki i od razu założenie nowej
Podobno tak można Zapewniał mnie mój lekarz więc za jednym zamachem ehmmmm................... ......
Z leksza się już boję

Co wy na to zakładanie od razu po wyjęciu?

I jeszcze jedno pytanko bo szukam i szukam i jakoś nie mogę znaleźć różnicy między wkładkami Nova T a Cooper T (miedziuchy) ?
Z góry dzięki

Ja tez planuje wyjąc stara i od razu zakładać kolejną (wolę zemdleć raz a porządnie niż dwa razy
,jaka to nie wiem jeszcze ,zdam się na lekarza.Ale może jakąs na dłużej.
Obecnie mam Nova T .
Róznica hmm, byc może chodzi o firmę i stąd praktycznie takie same spirale ale nazwy inne.

[agula79]

Ja mam od 3 lat cooper T i chyba chcę taką samą ale zobaczymy ci mi poleci mój gin

Hah ja mam nadzieję ze nie zemdleję ale masz rację co do jednorazowego "strzału" haha Co się będziem szczypać - teraz jestem taka mądra a zobaczymy pojutrze hehehe

[paula78]

Napisane przez agula79

Ja mam od 3 lat cooper T i chyba chcę taką samą ale zobaczymy ci mi poleci mój gin

Hah ja mam nadzieję ze nie zemdleję ale masz rację co do jednorazowego "strzału" haha Co się będziem szczypać - teraz jestem taka mądra a zobaczymy pojutrze hehehe

Mój gin kazał wczesniej łyknąc no spę i cos przeciwbolowego a ja zamiast tego chyba strzele kielicha ,gin sam powiedział ,że jest taka opcja ale on nic nie sugeruje

[anakazar]

Witam
Ja również zdecydowałam się na spiralę i miała to byc mirena,ale zaczęłam czytac wątek od pierwszej strony i sama już nie wiem czy oby na pewno zdecydowac się na nią.U mnie koszt spirali plus założenie to 1500zł-niestety;/

Z tego co zdążyłam już przeczytac to istnieje dużo więcej innych możliwości za dużo,dużo niższą kwotę,więc wracam czytac dalej.

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Dziewczyny tak czytam i czytam i mam pytanie-wiem,że już padła na nie odpowiedz,ale jestem dopiero na 10 stronie i jeśli któraś z was zechce mi szybciej odpowiedziec to będę wdzięczna.
Ja słyszałam,że główna różnica między miedzianą a mireną to to,że przy miedzianej zdarzają się"wpadki"dużo częściej niż w hormonalej,czy to prawda?jaka jest różnica między nimi?bo ja chcę zabezpieczyc się jak najbardziej jest to możliwe-mam jedno dzieciątko i więcej już nie chcę dlatego poszukuje najbardziej skutecznej metody.

[paula78]

Napisane przez anakazar

Dziewczyny tak czytam i czytam i mam pytanie-wiem,że już padła na nie odpowiedz,ale jestem dopiero na 10 stronie i jeśli któraś z was zechce mi szybciej odpowiedziec to będę wdzięczna.
Ja słyszałam,że główna różnica między miedzianą a mireną to to,że przy miedzianej zdarzają się"wpadki"dużo częściej niż w hormonalej,czy to prawda?jaka jest różnica między nimi?bo ja chcę zabezpieczyc się jak najbardziej jest to możliwe-mam jedno dzieciątko i więcej już nie chcę dlatego poszukuje najbardziej skutecznej metody.

roznica jest taka ,że mirena ma hormony ,miedziana ich nie ma dlatego jest idealna dla osob ktore nie chcą hormonów.
Przy mirenie może okres zaniknąć a okres to jednak poważny argument ,że nie ma ciąży -dla mnie przynajmniej to plus miedziaka ,że nie wplywa na naturalny cykl.

Przy kazdej antykoncepcji zdażają się wpadki.

Założenie spirali jest refundowane
załozyć spirale za 1500 zł a co jeśli bedziesz się z nią żle czuła ?wyciągniesz za miesiac ,dwa i do kosza ?
miesiecznie mirena w twoim wypadku to 25 zł ,to mozna kupic pigulki ,które można w kazdej chwili odstawić i regulowac nimi okres.
dla mnie to argumenty na nie w sprawie mireny.

[anakazar]

Napisane przez paula78

roznica jest taka ,że mirena ma hormony ,miedziana ich nie ma dlatego jest idealna dla osob ktore nie chcą hormonów.
Przy mirenie może okres zaniknąć a okres to jednak poważny argument ,że nie ma ciąży -dla mnie przynajmniej to plus miedziaka ,że nie wplywa na naturalny cykl.

Przy kazdej antykoncepcji zdażają się wpadki.

Założenie spirali jest refundowane
załozyć spirale za 1500 zł a co jeśli bedziesz się z nią żle czuła ?wyciągniesz za miesiac ,dwa i do kosza ?
miesiecznie mirena w twoim wypadku to 25 zł ,to mozna kupic pigulki ,które można w kazdej chwili odstawić i regulowac nimi okres.
dla mnie to argumenty na nie w sprawie mireny.

Tak ja jestem świadoma,że przy każdej antykoncepcji zdarzają się wpadki.
Jak również wiem,że zakładanie spirali jest refundowane.
Z tego co zdążyłam już w wątku przeczytac to niektóre spirale są przyczyną złego samopoczucia i rzeczywiście szkoda ryzykowac kasy.
Spróbuję najpierw z miedzianą.
Pogadam z moją ginką i zobaczę co ona mi powie.
Dzięki za odpowiedz.

[Indicolite]

hejka zaglądałam tu jakiś czas temu jak się decydowałam na zakładanie wkładki

to był maj

do tego czasu było okej, normalne miesiączki po 7-8 dni obfite .... a teraz od końcówki września plamię mniej i bardziej - i tak do dziś - wczoraj to brzuch bolał mnie jak na @ i dziś to samo ... ale ile to się może ciągnąć ... chyba muszę do lekarza ... jak myślicie ??

mam miedziankę Cooper T
zakładanie mnie nie bolało - nie miałam żadnych sensacji jak niektóre dziewczyny ... chyba kwestia nastawienia ... mam juz dwójkę pociech i to moja pierwsza wkładka więc sama jeszcze nie znam do końca swoich objawów

[agula79]

Do Indicolite Dla swojego własnego spokoju i zdrowia przede wszystkim poszłabym do ginekologa dowiedzieć się co się dzieje bo to już z tego co piszesz 2tyg. będzie.

Ja plamiłam mniej lub bardziej przez 2m-ce ale to było zaraz po założeniu wkładki. Przypominam że byłam zaraz po połogu i karmiłam więc miesiączki nie miałam przez ten okres (pół roku ponad).
Od tamtego czasu @ stała się regularna co dla mnie było szokiem gdyż przez całe swoje życie od momentu 1wszej@ ani razu nie miałam regularnej.
@ u mnie trwa ok tydzień i 1wsze 3-4 dni są mega obfite.
Czasami jednak mam tylko leciutkie plamienia i jeśli te twoje plamienie jest w terminie @ to raczej bym się nie martwiła ale idź do lekarza - moja rada.
Daj znać co i jak ok?

[agula79]

Jestem już po wyciągnięciu i założeniu nowej wkładki i strasznie się cieszę że mam już to za sobą uff.
Wyciągnięcie nie bolało nic a nic - lekkie tak jakby ukłucie. Natomiast zakładanie - brrrrrr strasznie nieprzyjemna rzecz.
Nie bolało zbytnio, jednak okropne uczucie jak ktoś ci TAM grzebie blee. Ból podobny do menstruacyjnego więc spoko. Poleżałam na kozetce chwilkę aby dojść do siebie bo mój lekarz stwierdził że boi się żebym mu nie zemdlała i co chwilę pytał się jak się czuję i czy wszystko ok.
Zapłaciłam 350 z założeniem - za tydzień kontrola + USG.
I po krzyku.
Czuję się bardzo dobrze, nic mnie nie boli, w ogóle jej nie czuję i oby tak dalej.
Taką mam
http://www.sklep.amed.net.pl/product...ultiload-.html

Relacja zdana mogę spadać

[Indicolite]

a u mnie się rozkręcił okres na dobre @
po pójdę chyba na usg sprawdze czy dobrze lezy no i do lekarza ... bo tez mi się dziwne wydaje to całe plamienie

zastanawiam, się jak lekarze to zakładają - czy tak samo czy inaczej bo mnie przyzakładaniu nie bolało nic a nic, czułam tylko lekko jak lekarz wsuwał tą rurkę za pomocą której mocował
ale bardziej to mnie bolało chyba założenie samego wziernika (czego osobiście nie cierpię) ... a założenie sprialki nic a nic

agula79 fajnie że masz już za sobą
tylko szybko masz tą kontrolę - ja szłam dopiero po następnej miesiączce
a usg wcale nie miałam robione ...

a co do samej spiralki to się o niej zapomina ... przynajmniej ja nie pamiętam i się dziwię że to już zaraz pół roku mi minie jak ją mam

[agula79]

Za tydzień mam kontrolne usg czy dobrze jest ułożona natomiast czeka mnie jeszcze kontrola tak jak pisałaś za m-c po następnej @ a potem za pół roku i to chyba na tyle.
Mam na 4lata spiralkę (ogólnie jest na 5 ale lepiej zmienić wcześniej, podobno pod koniec zmniejsza się jej skuteczność).
Jak coś będzie mnie niepokoiło to mam tel. do mojego lekarza i mam dzwonić - trafić na tak dobrego ginekologa to naprawdę nie lada wyczyn.
Ja u swojego prowadziłam 3 ciąże i mam do niego bardzo duże zaufanie.
Dzięki temu nie krępuje się robić systematycznie badań i chodzić na kontrole.
Chociaż nie ukrywam że nie przepadam za wizytami bo kto lubi ehmm....

A tak a propo :
Wiecie co mnie zaciekawiło?
Przeczytałam gdzieś (na jakiejś stronie ginekologicznej - nie głupim żadnym forum) że każda kolejna spirala zakładana jednej kobiecie nie jest już tak skuteczna jak ta poprzednia
To chyba jakaś bzdura nie??
Można się "uodpornić" na wytwarzanie odczynu zapalnego przez miedź? Jakoś to do mnie nie przemawia
Co wy na to?

[paula78]

Napisane przez agula79

Za tydzień mam kontrolne usg czy dobrze jest ułożona natomiast czeka mnie jeszcze kontrola tak jak pisałaś za m-c po następnej @ a potem za pół roku i to chyba na tyle.
Mam na 4lata spiralkę (ogólnie jest na 5 ale lepiej zmienić wcześniej, podobno pod koniec zmniejsza się jej skuteczność).

powaznie myślisz ,że producent pozwoliłby sobie na ew. odszkodowania ?
jak jest na 5 lat to na 5
zreszta moj gin nie ukróca ani nie przedłuża tych terminów
obstawiam ,ze spirala na dluzej tez by działała w końcu stan zapalny wytwarzany jest ciągle bo cialo obce jest w macicy.

Napisane przez agula79

Przeczytałam gdzieś (na jakiejś stronie ginekologicznej - nie głupim żadnym forum) że każda kolejna spirala zakładana jednej kobiecie nie jest już tak skuteczna jak ta poprzednia
To chyba jakaś bzdura nie??
Można się "uodpornić" na wytwarzanie odczynu zapalnego przez miedź? Jakoś to do mnie nie przemawia
Co wy na to?

nie wiem nic na ten teama na ulotce producent powinnien zawrzec takie info ,na mojej nie ma.

[bellebelle]

Napisane przez paula78

nie wiem nic na ten teama na ulotce producent powinnien zawrzec takie info ,na mojej nie ma.

Na mojej rowniez, nie dajmy sie zwariowac

[ilona24]

Witam was dziewczyny chciałabym się poradzić, chodzi o to że jestem posiadaczką spirali juz od 3 lat NOVA T, czy któraś z was ma taka spirale,mam okorpnie długie i obfite miesiączki które trwaja po 18 dni nawet, podobno ta spirala jest na 5 lat,ale niektórzy twierrdza ze powinno sie ja wymienic po 3 latach co o tym sadzicie???

[paula78]

Napisane przez ilona24

Witam was dziewczyny chciałabym się poradzić, chodzi o to że jestem posiadaczką spirali juz od 3 lat NOVA T, czy któraś z was ma taka spirale,mam okorpnie długie i obfite miesiączki które trwaja po 18 dni nawet, podobno ta spirala jest na 5 lat,ale niektórzy twierrdza ze powinno sie ja wymienic po 3 latach co o tym sadzicie???

masz ulotkę ?lub czytalas cos o spiralach przed zalozoenim ?spirale moga przedluzać okres i wzmagac jego natężenie.

o wyjmowaniu wczesniejszym jest temat 3 posty wyżej ,może zamiast byc takim ignoratem przeczytaj choć oststnią stronę wątku.

masz na 5 lat to 5 lat a nie 3.

[Indicolite]

Napisane przez agula79

Mam na 4lata spiralkę (ogólnie jest na 5 ale lepiej zmienić wcześniej, podobno pod koniec zmniejsza się jej skuteczność).

chyba to niemożliwe , ja mam na 5 lat i po takim czasie lekarka powiedziała że wyjmiemy

Napisane przez agula79

Przeczytałam gdzieś (na jakiejś stronie ginekologicznej - nie głupim żadnym forum) że każda kolejna spirala zakładana jednej kobiecie nie jest już tak skuteczna jak ta poprzednia
To chyba jakaś bzdura nie??
Można się "uodpornić" na wytwarzanie odczynu zapalnego przez miedź? Jakoś to do mnie nie przemawia
Co wy na to?

w necie to już wszystko wypisują co się da .... pewnie po to by skłonić do założenia tej z hormonami

a czy słyszałyście kiedyś o czymś takimś jak wrośnięcie się spiralki ? mnie lekarka powiedziała że jak się ją przenosi po terminie to jest takie ryzyko

[majka_justys]

sorry ze moze tak ni z gruchy niz z pietruchy wypalam z moim pytaniem ale drugi raz dopiero dodaje tu swoj watek i jestem troche zielona w tym forum prosze o wyrozumiałosc
czesc dziewczyny mam wkładke nowa T od grudnia, własnie mam miesiaczke i chce ja wyciagnac bo chcemy z mezem miec 2 dziecko i boje sie ze moga byc powikłania po wyciagnieciu czy któras z was po tak krótkim czasie od wyciagniecia starała sie o dziecko jesli tak to czy to był pierwszy okres owulacji po wyciagnieciu spirali bo nie wiem czy lepiej poczekac miesiac zeby organizm wrócił do normy prosze o odpowiedz
a po drugie bardzo sie boje ze bedzie mnie bolało przy wyciaganiu,

[ilona24]

Napisane przez paula78

masz ulotkę ?lub czytalas cos o spiralach przed zalozoenim ?spirale moga przedluzać okres i wzmagac jego natężenie.

o wyjmowaniu wczesniejszym jest temat 3 posty wyżej ,może zamiast byc takim ignoratem przeczytaj choć oststnią stronę wątku.

masz na 5 lat to 5 lat a nie 3.

Ojjjj koleżanko co ty taka nerwowa,forum jest po to aby sobie udzielać informacji,ja sie grzecznie zapytałam. Ale jeśli ty masz jakieś problemy to nie unos sie tak,radze wyjśc na dwór sie przewietrzyć.