|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4621 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 180
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Pyziulka
|
|
|
|
#4622 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 673
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Czy można jeszcze składać zamówienia na kolczyki?
__________________
16.07 - 37 11.11 - 41 |
|
|
|
#4623 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Oczywiście! Zarówno na kolczyki jak i na naszyjniki
|
|
|
|
#4624 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 4 492
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Cytat:
|
|
|
|
|
#4625 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Cytat:
Edytowane przez Seona Czas edycji: 2009-03-23 o 17:13 Powód: dopisek |
|
|
|
|
#4626 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Prośba do Rodziców.
Ogromna! Choć dla wielu smutna Bardzo prosimy by osoby, które otrzymały swoje dzieci stosunkowo niedawno (szczególnie w drugiej połowie 2008 roku) nie wysyłały do Neli próśb o szukanie ich dzieci. Nela ma juz naprawdę ogrom pracy na głowie z szukaniem dzieci przyznanych w 2006 i 2007 roku. Niektórzy rodzice mają zdjęcia sprzed 2 lat! Bardzo prosze o rozsądek w pisaniu priwów. Także o rozsądek w przypadku pisania życzeń - zakupowych , sprawdzających i innych. Po raz setny tutaj - adopcja UCZY CIERPLIWOŚCI. 4 czy 6 miesięcy bez aktualnego zdjęcia to naprawdę nie tragedia
__________________
Adopcja Serca - wspieranie dożywiania i edukacji dzieci w Afryce
Panny Młode dla Dzieci - wyjątkowa akcja charytatywna Rozwój. Bo zatrzymanie się w miejscu jest niczym cofanie się wstecz ![]() |
|
|
|
#4627 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 993
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Cytat:
Cytat:
Suzi jak chcesz dorzucaj ! |
||
|
|
|
#4628 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Cytat:
jedna waży 1,2 kg druga 1,3 kg. Dzięki buziaki dla wszystkich |
|
|
|
|
#4629 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Cytat:
Poprostu rodzic pisze od razu i mówi, że chce 10-letniego chłopca, że jest zdecydowany itp. to mu oddaję do adopcji. A że zaraz po nim napisze kolejna osoba, która też chce 10-letniego chłopca, to niestety, trudno, kto pierwszy ten lepszy Nic na to nie poradzę. Te starsze dzieci również potrzebują pomocy, więc to chyba nie jest aż tak ważne, w jakim wieku. Przecież najważniejsze, że chcemy pomagać, a czy młodsze dziecko czy starsze? ![]() Młodsze też urośnie i trzeba będzie na nie wpłacać więcej |
|
|
|
|
#4630 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 4 492
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Wreszcie i ja mogę się pochwalić
![]() Seona, dziękuję za zdjęcia i za pomoc w ostatnim czasie ![]() Ava- Tobie również bardzo dziękuję.
Edytowane przez lukrecja222 Czas edycji: 2009-03-24 o 16:16 |
|
|
|
#4631 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 470
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Cytat:
Ale fajna dziewuszka ![]() NELA widzę Cię naaaaapisz coś
Edytowane przez basiaczek11 Czas edycji: 2009-03-24 o 16:20 Powód: dopisek |
|
|
|
|
#4632 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
24.03.09, Mpanshya, 15:40
Wreszcie mam chwilkę dla siebie i kompa. Jak już pisałam wczoraj byłam w Lusace. Takie wyprawy zajmują zwykle cały dzień. Tak było i wczoraj. Wyruszyliśmy o 5:30 rano, wróciliśmy po 20 ![]() Ale było bardzo przyjemnie, były dziewczyny, Maggie, Mr.Moyo, w takiej grupie zawsze raźniej ![]() Moim głównym zadaniem na wczorajszy dzień było oczywiście kupno kolczyków i naszyjników dla Was. I teraz nie wiem, mam trochę mieszane uczucia – bo z jednej strony zrobiłam naprawdę ładne zakupy. Ale z drugiej – mhm… to jednak są wyroby ręcznie robione – i w tym tygodniu mieli już nieco inne egzemplarze niż w zeszłym. Kupiłam dużo kolczyków i sporo naszyjników – ale jeszcze nie wszystkie. Szczególnie typu I i II z kolczyków brakowało. Były tylko pojedyncze sztuki, a zamówień na nie mam sporo. Ale nie martwcie się, jeszcze w Lusace będę i może znajdę, a jeśli mi się jednak nie uda, to będę się do Was kochani, którzy zamówiliście, zwracała z ogromną prośbą o ewentualną zamianę na inne. Wtedy prześlę zdjęcia innych. Jest troszkę zamieszania i zachodu – ale myślę, że warto. Ziarnko do ziarnka i wybudujemy Arkę. Zrobię wszystko, żeby każdy był zadowolony z biżuterii jaką otrzyma. Ostateczne jednak: co i jak, które typy mam, a których mi brak będę podawać po zakończeniu akcji: UWAGA – zamówienia do przyszłego wtorku (31.03) – to ostateczny termin. W czwartek bowiem wylatuję …. ;( No, tak więc jak już pisałam pobyt w Lusace upłynął pod hasłem: zakupy. Po kupnie kolczyków strasznie bolała mnie głowa i byłam bardziej wyczerpana niż po przejściu do Kamweshyi i z powrotem. No bo najpierw targowanie się (jak więcej utarguję, więcej par kupię ) potem wybieranie kolczyków. Wszystko odbywało się w jednym miejscu – na targu Kabwata, o którym pisałam ostatnio, w takim dużym namioto-sklepie, gdzie sprzedawały same kobiety. Ale wierzcie mi, że było ich tam dużo (choć ostatnio wydawało mi się, że tylko kilka) Zaczęły się przepychać, mało mnie nie zgniotły – bylebym wybrała kolczyki z ich stanowiska. Podstawiały pod nos takie tablice z kolczykami, ja miałam wybierać. Krzyk, harmider. W końcu jednak same stwierdziły że to bez sensu, dały mi odetchnąć, one wróciły z tablicami pełnymi kolczyków na swoje stanowiska i teraz mogłam spokojnie iść sobie dookoła i wybierać kolczyki. Całe szczęście, że Mr.Moyo był ze mną. On spisywał ile sztuk i u której kobiety biorę. Na koniec ja tylko stałam z portfelem a Mr. Moyo mówił mi komu i ile mam płacić. Trochę to trwało … Mam nadzieję, że będą się Wam te kolczyki podobały tak jak mi, bo ja uważam, że są śliczne i bardzo oryginalne.Po wybraniu chyba 60 par (tyle wczoraj) mogłam w końcu odetchnąć i poszukać czegoś dla siebie. Ale byłam tak wyczerpana tym kupowaniem kolczyków, że zakupy nie sprawiały mi już takiej przyjemności jak ostatnio. Coś tam niecoś kupiłam, potem razem z dziewczynami i Mr. Moyo pojechałyśmy do Mandahill – tego centrum handlowego, co ostatnio. Zjadłyśmy tam obiad, zrobiłyśmy zakupy. Kupiłam Kennedyemu bluzkę, spodenki, (wiecie, że od kiedy przyjechałam zawsze widziałam go w jednej bluzeczce i spodenkach ….) jemu i braciom klapki (biegają cały czas na boso) Muszę mu kupić więcej ubranek – w tym co mu wczoraj kupiłam wygląda cudnie. Mały przystojniak ![]() Droga powrotna też była super. Gadałam najpierw z Maggie, potem dziewczynami całą drogę. Wiecie za co, (między innymi oczywiście, choć chyba przede wszystkim), kocham Mpanshyę tak mocno?, za cudownych ludzi, których tu poznałam. Za nowych przyjaciół, których tu znalazłam… I nawet ta droga (5 godzin na czterech literach, w gorącym pachnącym rybami i benzyną samochodzie) – jak stwierdziłyśmy –była piękna. Dzisiaj na rano byłam umówiona z Mubangą na wyprawę, której nie udało nam się odbyć w sobotę. I choć pogoda dopisała, trasa piękna, to niestety za wiele dzieci nie udało nam się znaleźć. Jeździłyśmy chyba z 4 godziny – po trawach, chaszczach – ścieżkach wielkości drogi dla mrówek) – ale większości dzieci, których szukałyśmy, nie było w domu ;( Albo w szkole, albo na uroczystościach, które dzisiaj odbywały się w Mpanshyi – a o których ja nawet nie wiedziałam ;( W sumie lepiej chyba było zostać i tu fotografować dzieci. Nawet o 14 – gdy już się wszystko kończyło – udało mi się sfotografować sporo dzieci. Podchodziły same, albo z matkami. Podawały imiona, nazwiska, część pamiętała nawet swoje numery. Szło szybko i sprawnie. Aż doszło do przykrego incydentu. Z mojej winy ;( Był jeden chłopiec, mówił imię, ale ja nie mogłam zrozumieć. Prosiłam o powtórzenie z 5 razy – ale wciąż nie wiedziałam, jak się to pisze. A był to duży chłopak, tak 13, 14 lat. Poprosiłam go więc, by mi zapisał na kartce jak się nazywa. Wokoło mnóstwo dzieci, krzyczących: pisz, pisz. Chłopak się tak zestresował, że nie był w stanie napisać. Myślę, że potrafił, ale po prostu ten tłum stojący z boku i po chwili salwy śmiechu „nie potrafi, nie potrafi”. Temu chłopcu łzy stanęły w oczach, widać, że strasznie walczył by się na oczach wszystkich nie rozpłakać. Było mi tak głupio, starałam się go przytulić, pocieszyć jakoś – ale bariera językowa mi nie pozwoliła. Na szczęście z daleka zobaczyłam Mubangę, zawołałam ją by porozmawiała z nim, zapytała czemu się tak zasmucił (choć tak naprawdę się domyślałam) Pogadała z nim, ale niestety, uśmiech mu nie wrócił. Choć chyba przestał walczyć z łzami. Dałam mu zeszyt i ołówek – tylko on coś ode mnie dostał. Przykro mi było po tym zdarzeniu. I głupio. Już nigdy nie poproszę o to żadnego dziecka. Przecież część z nich nie umie pisać, a robienie tego na oczach innych dodatkowo stresuje … Ech… Potem dałam wszystkim, bo duuuużo ich tam było, kilka balonów do zabawy. Przez to potem miałam za sobą sznurek dzieci, gdziekolwiek nie poszłam, proszący to o balona, to o ołówek. Nie dałam im – bo przecież każdy by chciał, a tyle nie mam … W całej tej akcji robienia zdjęć uczyniłam Kennedyego moim pomocnikiem. Taki mały, zwykle przestawiany, popychany, niósł mi plecak, trzymał papiery i długopis, gdy ja robiłam zdjęcie. Widziałam dumę w jego oczach Chciałam mu zaraz iść i dać ubranka, które wczoraj kupiłam, ale nie chciałam tak na oczach wszystkich – wiecie jak to jest niezręcznie … Poszłam więc do Siostry do apteki. A gdy wyszłam wszystkie dzieci zniknęły, został tylko Kennedy. Jakby wiedział i czekał Poszłam z nim do domu, przebrałam w nowe ubranko – wygląda ślicznie w błękitnej koszulce. A potem już wreszcie poszłam na spóźniony pyszny lunch (kurczak, młode ziemniaczki i czerwona kapusta, a jak i teraz jestem u siebie w domku, odpoczywam pisząc przy okazji Zaraz pędzę na internet – bo już dawno nie zaglądałam i nie wiem co się u Was dzieje. Buziaki dla wszystkich |
|
|
|
#4633 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Nie ma za co! Podziękowania dla Neli, która tak szybko zdjęcia przysłała
![]() Lukrecja, Rozwydrzona, to teraz się zacznie Paczki, ubranka, spinki do włosów![]() Nela tak mi ten Twój wyjazd przeleciał szybko, że nie wiem Dopiero co tam przyjechałaś.
Edytowane przez Seona Czas edycji: 2009-03-24 o 16:39 Powód: dopisek |
|
|
|
#4634 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 673
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Neli już dziękowałam hehe
![]() A paczkę... wstyd mówić ale przygotowałam już przedy wyjazdem Neli, co prawda bez ubranek i spinek, ale jakoś nie mam czasu napisać listu, bo matura i w ogóle brak czasu na cokolwiek
__________________
16.07 - 37 11.11 - 41 |
|
|
|
#4635 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 355
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
LUKRECJA Nareszcie wiesz jak wygląda Twoja Mała Dziewczynka. Jest chyba zawstydzona, ale piękna. Trochę brakuje mi Twojego pląsającego avatara, ale piesek jest też uroczy.
Rozwydrzona Marysia. My też w pierwszej paczce nie posłaliśmy listu, poślemy teraz w drugiej. Chyba większość z pośpiechu tego nie robi. Pisząc Mama kupuj spinki i ozdoby do włosków miałam na myśli Ciebie, a nie Twoją Mamę, bo to Ty przcież jesteś Mamą małej Marysi. Pozdrawiam i cieszę się razem z Wami tzn z Tobą i Lukrecją. Ps. Przed samą maurą daj znać kiedy i co zdajesz. Będę trzymała kciuki, tak jak trzymałam za swoje dzieci. To nie jest takie straszne. Kiedyś tak będziesz o tym wszystkim myślała. (Trzymanie kciuków przeze mnie jest skuteczne). Głowa do góry!! Edytowane przez MartaiMaciej Czas edycji: 2009-03-24 o 20:42 |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4636 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 673
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
ja wiem, wiem, tylko mówię, że mama - moja prywatna
- od początku mówiła o kupowaniu spinek ![]() to jest Małą Marysia, Marysia i... duża Marysia? (moja mama tak samo ma na imię )
__________________
16.07 - 37 11.11 - 41 |
|
|
|
#4637 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 355
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Cytat:
Edytowane przez MartaiMaciej Czas edycji: 2009-03-24 o 18:59 |
|
|
|
|
#4638 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
![]() ![]() ![]() kto wie ten wie - przepraszam ![]() skopany wieczór :/
__________________
Adopcja Serca - wspieranie dożywiania i edukacji dzieci w Afryce
Panny Młode dla Dzieci - wyjątkowa akcja charytatywna Rozwój. Bo zatrzymanie się w miejscu jest niczym cofanie się wstecz ![]() |
|
|
|
#4639 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 355
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
quote=ava80;11608909]
![]() ![]() ![]() kto wie ten wie - przepraszam ![]() skopany wieczór :/[/quote] Dostałam maila od Ciebie, i wieczór może nie taki skopany, bo pomyśl Sobie uszczęśliwiłaś nas. BBBBardzo dziękujemy!!!!!! Całuski. Maciek jak przyjedzie z pracy (jeszcze przyjmuje) to chyba będzie skakał z radości!!!! Dzięki, dzięki, dzięki!!!!!!! Edytowane przez MartaiMaciej Czas edycji: 2009-03-24 o 20:55 |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#4640 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 4 492
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
|
|
|
|
#4641 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Mała pomyłeczka w kartotece
Ava nie biczuj się |
|
|
|
#4642 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 470
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Cytat:
Nieeee Bo ja też spineczki itp. Pocieszam się, że dla Pretensi to moje córki ze swoich zaskórniaków gumeczki i spineczki kupują ![]() AVA nie myli się ten co nic nie robi I dzięki za Newslettera
|
|
|
|
|
#4643 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Cytat:
__________________
Adopcja Serca - wspieranie dożywiania i edukacji dzieci w Afryce
Panny Młode dla Dzieci - wyjątkowa akcja charytatywna Rozwój. Bo zatrzymanie się w miejscu jest niczym cofanie się wstecz ![]() |
|
|
|
|
#4644 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój - Bzie
Wiadomości: 205
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
witam,Ava dzięki z aNewslettera,
|
|
|
|
#4646 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Cytat:
|
|
|
|
|
#4647 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 355
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
AVA, a już myślałam, że nie daj Bóg jakaś tragedia. NIE MYLI SIĘ TEN< CO NIC NIE ROBI !!!!! Ty robisz Bardzo dużo i to bardzo dobrego. Nosek do góry!!!!
Edytowane przez MartaiMaciej Czas edycji: 2009-03-24 o 21:48 |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4648 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Cytat:
__________________
Adopcja Serca - wspieranie dożywiania i edukacji dzieci w Afryce
Panny Młode dla Dzieci - wyjątkowa akcja charytatywna Rozwój. Bo zatrzymanie się w miejscu jest niczym cofanie się wstecz ![]() |
|
|
|
|
#4649 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
Ava bo po
dostaniesz A teraz coś o ziomalach MartyiMacieja , Panach Strażnikach Miejskich z Tarnowa takie ładne artykuły. Wysyłają naszym dzieciom zabawki i ubranka. Prawdziwi paczkoholicy http://ekai.pl/wydarzenia/x15485/tar...ciom-z-afryki/ http://tarnow.naszemiasto.pl/wydarzenia/886430.html |
|
|
|
#4650 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Misja w Zambii - część III
napisałam w newsletterze ale brakuje mi ważnej informacji -
OD KTÓREJ TO SPOTKANIE W TYCHACH? ktos wie? i jak długo?
__________________
Adopcja Serca - wspieranie dożywiania i edukacji dzieci w Afryce
Panny Młode dla Dzieci - wyjątkowa akcja charytatywna Rozwój. Bo zatrzymanie się w miejscu jest niczym cofanie się wstecz ![]() |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:13.






... że niektórzy tak się zachwycają zdjeciami swoich podopiecznych, jakby były najpiękn, ejszymi dziećmi na świecie i się bałam, bo ja taka bezkrytyczna nie jestem, że nie będę umiała się tak zachwycać... No ale naprawdę Marysia jest przeurocza!!
I nie mówię tego dlatego, że to moja podopieczna! No spójrzcie na jej oczęta! Za kilkanaście lat to będzie z niej niezła laska!
Potrzebują pomocy
Proszę pisać na meila: 







Nieeee
Bo ja też spineczki itp. Pocieszam się, że dla Pretensi to moje córki ze swoich zaskórniaków gumeczki i spineczki kupują
dostaniesz
takie ładne artykuły. Wysyłają naszym dzieciom zabawki i ubranka. Prawdziwi paczkoholicy
