Misja w Zambii - część III - Strona 160 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-03-30, 13:10   #4771
ahamar
Raczkowanie
 
Avatar ahamar
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 275
Dot.: Misja w Zambii - część III

A ja dalem film. Kliknac w odpowiedni podpis. Jakosc taka sobie, bo moja kamera lubi slonce.

Znow mi sie popsuly polskie litery, ktos mowil jak to naprawiac, przypomnijcie bo zapomnialem.
ahamar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 14:00   #4772
basiaczek11
Raczkowanie
 
Avatar basiaczek11
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 470
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez Seona Pokaż wiadomość
Markos znowu rozwoził? Ciekawe która za chwilę ogłosi radosną nowinę, że jest w ciąży
Cytat:
Napisane przez bzianka Pokaż wiadomość
MamaBernarda piękne zdjęcia
jeszcze pozdrowienia od boćka
zaczynam się zastanawiać czy Markos nie pracuje na etacie Bociana co dzieci przynosi...

Cytat:
Napisane przez MamaBernarda Pokaż wiadomość
( ja tu się czaiłam ze zdjęiami, bo nie wiedziałam czy wszyscy sobie życzą żeby na forum... a tu proszę )
Dajcie jak najwięcej tych zdjęć. Chociaż tyle mojego, że sobie popatrzę i pozgaduję kto jest kto ech...

Cytat:
Napisane przez sobótka Pokaż wiadomość
Ach, jaka szkoda, że mnie tam nie było
Nooooo...mi też szkoda

A! Młoda AVA miała super fryzurę
__________________
Pozdrawiam Basia


Adopcja Serca na facebooku:

Adopcja Serca



Edytowane przez basiaczek11
Czas edycji: 2009-03-30 o 14:07 Powód: dopisek
basiaczek11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 14:09   #4773
moria44
Wtajemniczenie
 
Avatar moria44
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z chałupki
Wiadomości: 2 504
Dot.: Misja w Zambii - część III

Gratuluję udanego spotkania Zdjęcia Super!
Gosia,
bardzo ładnie wyglądasz w nowej fryzurce i w ogóle wszyscy jesteście piękni na tych fotkach
Bzianka - fotorelacja jak najbardziej profesjonalna Widzę też zapędy do National Geographic - bociek boski
__________________
Iguśka

God couldn’t be everywhere, so he created mothers

moria44 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 15:10   #4774
MamaBernarda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 161
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez basiaczek11 Pokaż wiadomość
zaczynam się zastanawiać czy Markos nie pracuje na etacie Bociana co dzieci przynosi...


Jeszcze takie gdzieś zapodziałam, Tesik z Mężem wybierają cudeńka od Tereski

Ja jeszcze w kwestii formalnej... jak mam zrobić podpis do profilu żeby podać w nim linki do zdjęć?
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg PICT1468.jpg (84,8 KB, 51 załadowań)

Edytowane przez MamaBernarda
Czas edycji: 2009-03-30 o 15:41 Powód: pomocy:-)
MamaBernarda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 15:34   #4775
blla
Raczkowanie
 
Avatar blla
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 180
Dot.: Misja w Zambii - część III

Zazdroszczę Wam spotkanka! Zdjęcia piękne - miło chociaż w taki sposób Was poznać... Cudeńka Tereski super! A jak czytam że dostaliście listy od swoich dzieciaczków to może też do mnie niedługo jakiś liścik od Jeremiasza przyjdzie...
No i muszę się pochwalić - co prawda nie miałam styczności z Markosem ale tej wiosny i do mnie bocian przyleciał... Po 6 latach małżeństwa i wielu, wielu trudnościach wreszcie się udało. Na razie widzieliśmy jedynie malutką kropeczkę i dlatego proszę Was o modlitwę żeby nic z nią się nie stało i żeby zechciała zostać z rodzicami...
blla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 15:41   #4776
basiaczek11
Raczkowanie
 
Avatar basiaczek11
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 470
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez blla Pokaż wiadomość
No i muszę się pochwalić - co prawda nie miałam styczności z Markosem ale tej wiosny i do mnie bocian przyleciał... Po 6 latach małżeństwa i wielu, wielu trudnościach wreszcie się udało. Na razie widzieliśmy jedynie malutką kropeczkę i dlatego proszę Was o modlitwę żeby nic z nią się nie stało i żeby zechciała zostać z rodzicami...
Aaaaaaaaaaaaa!!!! No to gratuluję, bardzo bardzo! Ale nam tu na wiosnę rozkwitają dziewczyny Odpoczywaj, nie martw się Będę trzymać kciuki z całych sił
__________________
Pozdrawiam Basia


Adopcja Serca na facebooku:

Adopcja Serca


basiaczek11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 15:58   #4777
blla
Raczkowanie
 
Avatar blla
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 180
Dot.: Misja w Zambii - część III

basiaczku dziękuję Odpoczywam i szczerze mówiąc korzystam na tym trochę świąteczne porządki mąż wziął na siebie - w sobotę umył wszystkie okna - a ja sobie leżałam No a z tym leżeniem to i tak bym leżała bo jestem wiecznie śpiąca...
blla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 16:00   #4778
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez Animator Pokaż wiadomość
Witajcie forumowicze Przepraszam, że mnie tu długo nie było ale miałem pożar w domu i byłem zajęty usuwaniem szkód. Na szczęście wszyscy żyjemy, laptop też się uratował. Do zobaczenia jutro z niektórymi.
To straszne. Mam tylko nadzieję, że teraz wszytsko juz w porządku? Trzymajcie się!
------------------------

Zdjęcia wszytskie piękne, siedze i zgaduje kto jest kto, na razie zdołałam nie rozpoznać Agi (MAMY), to możecie sobie wyobrazić co tu jeszcze wykombinuję
Dla wszystkich

......................... ................
blla, gratulacje

Jak już jesteśmy w temacie dzieci... to moja córka w niedziele oficjalnie została ministrantem (ministranką?) i pierwszy raz służyła do mszy
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2009-03-30 o 16:03
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 16:43   #4779
ahamar
Raczkowanie
 
Avatar ahamar
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 275
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez Seona Pokaż wiadomość
MamoBernarda gratuluję spotkania! Wspaniała z Ciebie organizatorka patrząc na ten stos naczyń, na których nie ma nawet okruszka
Ze super organizatorka to fakt, tylko gdzie ty widzisz puste naczynia. Było tyle jedzenia, że ja do teraz jestem najedzony.

Cytat:
Napisane przez Markos Pokaż wiadomość
Ahamar - mam nadzieję, że Tobie też się będzie chciało przyjechać na następne spotkanie, gdziekolwiek by ono nie było
Chcieć to mi się zawsze chce, tylko czasami nie mam jak dojechać, albo mnie nie puszczają.

A propos: mogę być w Warszawie 22-24 maja, co wy na to. Jedno lub dwa miejsca w samochodzie chyba się znajdą.

Cytat:
Napisane przez blla Pokaż wiadomość
tej wiosny i do mnie bocian przyleciał...
Gratulacje. A do Bzianki bociany przylatują co rok.

Edytowane przez ahamar
Czas edycji: 2009-03-30 o 16:59
ahamar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 16:47   #4780
Markos
Raczkowanie
 
Avatar Markos
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 280
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez Seona Pokaż wiadomość
(...)
Markos znowu rozwoził? Ciekawe która za chwilę ogłosi radosną nowinę, że jest w ciąży (...)
Cytat:
Napisane przez basiaczek11 Pokaż wiadomość
zaczynam się zastanawiać czy Markos nie pracuje na etacie Bociana co dzieci przynosi...
(...)

Tak, tak - mam umowę z bocianem.
Bocian to mój najlepszy przyjaciel

Cytat:
Napisane przez blla Pokaż wiadomość
(...)
No i muszę się pochwalić - co prawda nie miałam styczności z Markosem ale tej wiosny i do mnie bocian przyleciał... Po 6 latach małżeństwa i wielu, wielu trudnościach wreszcie się udało.(...).
A gdybyś się ze mną spotkała, może nie trzeba by było czekać 6 lat?
A może gdzieś się jednak niedawno widzieliśmy?
Gratulacje i dbaj o siebie
Cytat:
Napisane przez ava80 Pokaż wiadomość
Nawet mina zdradza paskudny 'charakterek" :P
Co nie Markos? :PP
No co Ty??? Nic podejrzanego w Twojej minie nie widzę A nawet wręcz odwrotnie.... Twoja mina bardzo mi się podoba (ale tego nie będę bardziej rozwijał )
Ava, robisz świetną robotę i wiesz czego chcesz. A takich ludzi bardzo cenię. Czasem możemy się w jakichś drobiazgach nie zgadzać, mieć trochę odmienne zdanie - ale to jest bardzo pozytywne, bo możemy obejrzeć dany problem z kilku stron. Lubię z Tobą rozmawiać i uważam, że nasza 'adopcja' bez Ciebie bardzo wiele by straciła

I tak jeszcze przy okazji:
Został jeszcze miesiąc na rozliczenie podatkowe za 2008 rok. Wiem, że większość osób czeka prawie do ostatniego momentu i pewnie wielu z Was jeszcze się nie rozliczyło. My nie mamy statusu OPP, więc na naszą misję nie możemy przeznaczyć 1%. Za jakiś czas może to się zmieni, ale na razie tego zrobić nie możemy. W związku z tym, jeśli ktoś nie wie na jaką organizację, na jaki cel przeznaczyć 1% swojego podatku, to zachęcam do pomocy i przeznaczanie 1% dla Fundacji WATOTO.
W tym roku środki uzyskane w ten sposób, zamierzają oni przeznaczyć na pomoc dla Szpitalika i Ośrodka Dożywiania dzieci w Rwandzie i budowę szkoły podstawowej - też w Rwandzie.
Fundacja WATOTO zajmuje się taka samą działalnością jak my, tylko w innych, biednych krajach. Jesteśmy z tą organizacją w kontakcie i mamy obiecaną pomoc w rozwiązywaniu praktycznych problemów związanych z powołaniem i działaniem naszego stowarzyszenia.
Przeznaczenie 1% nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi wpłatami - trzeba tylko na formularzu podatkowym wypełnić odpowiednie rubryki i z pieniędzy, które i tak wpłacamy do Urzędu Skarbowego, 1% naszego podatku zostaje przeznaczone na wskazany przez nas cel.
Jak dokładnie trzeba to zrobić, znajdziecie na stronie WATOTO: http://www.dzieciafryki.org/1procent.html

Cytat:
Napisane przez ahamar Pokaż wiadomość
(...)Chcieć to mi się zawsze chce, tylko czasami nie mam jak dojechać, albo mnie nie puszczają.

A propos: mogę być w Warszawie 22-24 maja, co wy na to. Jedno lub dwa miejsca w samochodzie chyba się znajdą. (..)
To co??? Mamy już wyznaczoną datę kolejnego spotkania???
Jestem jak najbardziej "za". A może i Nela mogłaby przyjechać?

Edytowane przez Markos
Czas edycji: 2009-03-30 o 17:07
Markos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 17:15   #4781
Tatyana29
Przyczajenie
 
Avatar Tatyana29
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5
Dot.: Misja w Zambii - część III

Witam wszystkich!
To wczorajsze spotkanie w Tychach zmobilizowało mnie by zalogować się na forum tylko na razie nie wiem jak zdjęcie dodać:-( może mi to ktoś klarowne wyjasnić? Będę wdzięczna. Miło było Was poznać. Cos mi sie wydaje ,że ktos o mnie tu wspomina apropo dzieci, to ja byłam w niebieskim sweterku Apropo Markosa , cóż tak się dziewczyn na niego ,,uwięłyście" Wiem , wiem to tylko zartobliwie. Bardzo miłe wrażenia na mnie zrobił widać ,że żyję sprawą pomocy Siostrze i dzieciakom , a dziś wśród mężczyzn to wcale nie takie częste, by mysleć o odległych misjach, gdy na codzień wiele innych spraw równie mocno może pochłonąć człowieka.
Tatyana29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 17:51   #4782
Tesik
Raczkowanie
 
Avatar Tesik
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 69
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez ahamar Pokaż wiadomość
A ja dalem film. Kliknac w odpowiedni podpis. Jakosc taka sobie, bo moja kamera lubi slonce.
No co Ty, filmik super (chociaż siebie tam nie widzę, a tak o Ciebie dbałam)

Cytat:
Napisane przez blla Pokaż wiadomość
No i muszę się pochwalić - co prawda nie miałam styczności z Markosem ale tej wiosny i do mnie bocian przyleciał...
Gratulacje dla Was obojga, sorry - trojga. Trzymamy kciuki i bądźcie dobrej myśli - to połowa sukcesu. Trzymamy kciuki

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
moja córka w niedziele oficjalnie została ministrantem (ministranką?) i pierwszy raz służyła do mszy
ooooo - no to gratulacje dla córki. U nas to jednak ciągle rzadkość. Moi dwaj synowie również są ministrantami

Cytat:
Napisane przez Markos Pokaż wiadomość
Tak, tak - mam umowę z bocianem.
Bocian to mój najlepszy przyjaciel
No to dziewczyny, która w potrzebie ?
Tesik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 18:08   #4783
blla
Raczkowanie
 
Avatar blla
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 180
Dot.: Misja w Zambii - część III

Luba, Ahamar, Tesik bardzo dziękuję
Markos hm może i gdzieś tam się minęliśmy - ostatnio dość często bywałam w Warszawie... No i efekt jest
blla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 18:13   #4784
Seona
Zakorzenienie
 
Avatar Seona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez blla Pokaż wiadomość
No i muszę się pochwalić - co prawda nie miałam styczności z Markosem ale tej wiosny i do mnie bocian przyleciał... Po 6 latach małżeństwa i wielu, wielu trudnościach wreszcie się udało. Na razie widzieliśmy jedynie malutką kropeczkę i dlatego proszę Was o modlitwę żeby nic z nią się nie stało i żeby zechciała zostać z rodzicami...
A z New_Rockiem może miałaś styczność?
AAAAAA!!!!! Ale się cieszę!!! Aż się wzruszyłam
Dbaj o swoją Kropeczkę
Cytat:
Napisane przez ahamar Pokaż wiadomość
Ze super organizatorka to fakt, tylko gdzie ty widzisz puste naczynia. Było tyle jedzenia, że ja do teraz jestem najedzony.
O tutaj Puste talerze, poskładane jeden na drugi

Ale znając nasze spotkania, to na pewno było przy czym rozmawiać

Cytat:
Napisane przez Markos Pokaż wiadomość
A może gdzieś się jednak niedawno widzieliśmy?

I tak jeszcze przy okazji:
W związku z tym, jeśli ktoś nie wie na jaką organizację, na jaki cel przeznaczyć 1% swojego podatku, to zachęcam do pomocy i przeznaczanie 1% dla Fundacji WATOTO.
No przecież na forum się widujecie

Ja 1% przekazałam na Helenkę Tereska kiedyś o Niej wspominała.

Tatyana29 witaj na naszym forum!!!
__________________

Ślub
Pati
Lili

Edytowane przez Seona
Czas edycji: 2009-03-30 o 18:14 Powód: dopisek
Seona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 18:32   #4785
basiaczek11
Raczkowanie
 
Avatar basiaczek11
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 470
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez Markos Pokaż wiadomość

Tak, tak - mam umowę z bocianem.
Bocian to mój najlepszy przyjaciel
No i zostałeś etatowym bocianem... Mam tylko nadzieję, że mężowie naszych Bocianowych mają poczucie humoru...albo nie czytają wizażu...

Trochę Was rozszyfrowałam z tych zdjęć niestety nie wszystkich.

Tatyana29 Jolindzia witajcie
__________________
Pozdrawiam Basia


Adopcja Serca na facebooku:

Adopcja Serca



Edytowane przez basiaczek11
Czas edycji: 2009-03-30 o 19:42 Powód: Bo chciałam przywitać...
basiaczek11 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-03-30, 19:18   #4786
rozwydrzona
Zadomowienie
 
Avatar rozwydrzona
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 673
Dot.: Misja w Zambii - część III

skromnie wtrącę, że póki co, na Party uzbierało się już....
440 zł!!
__________________
16.07 - 37
11.11 - 41
rozwydrzona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 20:37   #4787
Tatyana29
Przyczajenie
 
Avatar Tatyana29
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5
Dot.: Misja w Zambii - część III

Dziękuję za przywitanie Próbuje wstawić zdjęcie mojej podopiecznej według instrukji może mi sie uda
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 146.Agnes Tembo..jpg (65,8 KB, 10 załadowań)

Edytowane przez Tatyana29
Czas edycji: 2009-03-31 o 16:32 Powód: dodanie zdjęcia
Tatyana29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 21:03   #4788
Nela85
Raczkowanie
 
Avatar Nela85
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Oslo, Pobierowo, Szczecin, Poznań - już sama nie wiem gdzie mieszkam ...
Wiadomości: 213
GG do Nela85 Send a message via Skype™ to Nela85
Dot.: Misja w Zambii - część III

Czytam, czytam Ale super mieliście na tym spotkaniu. Oby mi się udało dotrzeć na następne ....
A teraz jedna z moich ostatnich relacji ...

29.03.09 , Mpanshya

Czas leci nieubłaganie. Ostatnio czuję to wyjątkowo wyraźnie, niestety … Ogarnia mnie nostalgia i melancholia – mój powrót do rzeczywistości, niestety nie tak zielonej jak tutaj, jest już tak bliski…
Zostały mi tylko 3 dni. Jak to brzmi… Już teraz mi się płakać chce, a co dopiero, gdy naprawdę będę musiała wsiąść do samolotu…
Dziś miałam bardzo miły, taki spokojny dzień… Zaczęło się od pięknej pogody. Byłam w kościele… Wiecie co mnie tak bardzo w tym kościele urzeka? Nie ma złoconego ołtarza, pięknych obrazów, brak witraży, jakichkolwiek rzeźb. Ale są wspaniali ludzie, ich wyjątkowy śpiew i małe jaszczurki biegające po białych ścianach … I mi właśnie taki kościół, z biegającymi jaszczurkami, skromny i prosty, podoba się tak bardzo …
Gdy wyszłam z kościoła, czekałam na Maggie i Siostrę, podszedł do mnie mały chłopczyk i wziął mnie za rękę. Znam go troszkę, jest z naszego programu, robiłam mu zdjęcie, kiedyś też wzięłam na kolana. Ale to dzisiaj było takie piękne. Takie naturalne. Po prostu podszedł i wsadził swoją małą rączkę do mojej i już nie puścił. Poczułam, po raz kolejny, jak dobrze mi między tymi ludźmi tutaj …
Potem wypiłam herbatkę z Maggie, zabrałam się za rozliczenia za luty, bo już przyszły. A o 14 poszłam z Maggie do hospicjum. Miałam poznać pewną wyjątkową dziewczynkę – Barbarę… Maggie opowiadała mi o niej kilka dni temu. I wczoraj znowu ją przywieźli.
Jest to jedna z tych historii, które zostają w człowieku na zawsze. I która boli – gdy ją słyszysz, a potem myślisz o niej. Bo ciężko zapomnieć …
Barbara miała 8 lat gdy umarła jej mama. Chodziła do szkoły, była zdrową, wesołą dziewczynką. Po śmierci matki zajął się nią ojciec, wywiózł do innego miasta w drugiej części kraju. Nie było z nią żadnego kontaktu, jej babcia nie widziała jej przez 5 lat.
I pewnego wieczoru ojciec przywiózł do babci Barbarę … To są takie momenty, w których brak mi słów. Nie wiem jak mam Wam opisać tą dziewczynkę. Pewnie nazwalibyśmy ją potocznie „dziecko – roślinka” Nie mówi, nie chodzi. Swoje wygięte rączki trzyma kurczowo blisko ciała – jakby chciała się bronić. Gdy leży, jej biodra zwrócone są w jedną stronę – by utrudnić dostęp. By obronić to, co jej odebrano. Wydaje taki łamiący serce dźwięk, nie jest to jęk, ale jakby charczenie. Przewraca czasem oczami … Taka właśnie Barbara trafiła po 5 latach do swojej babci. Nie trzeba było lekarza, by postawić diagnozę. Rany w okolicy ud były aż nadto widoczne… Zrobił jej to własny ojciec. Nie wiem co mam napisać ? Że go nienawidzę, że nie znajdę w sobie dla niego przebaczenia ? Bo nie zrobię tego, po tym jak ją dzisiaj poznałam. Ale człowiekowi (tylko czy takiego kogoś można nazwać człowiekiem ?) takiemu jak on pewnie na tym nie zależy… Żyje on sobie dalej spokojnie, sprawa jest niby na policji, „w toku”. I tak już pewnie zostanie …
Miałam dzisiaj zaszczyt poznać Barbarę. Bałam się tego spotkania. Nie dlatego, że boję się bardzo chorych dzieci, że mnie przerażają. Wręcz przeciwnie. Przeraża mnie myśl, przez co ta dziewczynka musiała przejść. Przeraża mnie mężczyzna, który ją do takiego stanu doprowadził. Przeraża mnie, że ludzie ludziom są w stanie wyrządzić tak wielką krzywdę. Jak można gwałcić własne dziecko ? Dziś pierwszy raz nie wytrzymałam i płakałam, gdy byłam u niej w pokoju. Nie powinnam była tego robić. Ona przecież czuje, wierzę, że mimo wszystko rozumie. Nie powinnam przy niej płakać. Ale nie da się inaczej. Gdy widzi się tą drobniutką istotkę tak pokurczoną, wykrzywioną, gdy się wie, że jeszcze 5 lat temu była zdrową, uśmiechniętą dziewczynką…
To boli tak bardzo. Nawet teraz gdy to piszę, ryczę. I ta okrutna bezsilność i ta niemoc …
Nigdy nie słyszałam czegoś równie strasznego i nie widziałam kogoś tak okrutnie skrzywdzonego…

I jak tu po opisie spotkania z Barbarą przejść mam do rzeczywistości? Zastanawiam się, jak można się śmiać i cieszyć, gdy otacza nas tyle cierpienia ? Ale trzeba. Barbarze też tego trzeba. Uśmiechniętych osób dookoła. Może wtedy choć przez chwilkę przestanie się bać ? Da sobie wyprostować ręce. Ona spędziła już w hospicjum 4 miesiące. Podbudowała siły, przybrała na wadze, jej stan się poprawił. Potem pojechała z babcią do domu. I przywieziono ją znowu dwa dni temu – wychudzoną z potwornymi odleżynami – wiem, widziałam – otwarta rana na kościach. Maggie znów będzie ją „odbudowywać”, przytulać, mówić do niej ciepło. Barbara na pewno tego bardzo potrzebuje …

Po tym niezwykłym spotkaniu poszłam do siebie. Porobiłam znowu rozliczenia, a o 18 poszłam do domku Maggie, bo wyobraźcie sobie, że urządzono dla mnie pożegnalną kolację z ogniskiem. Był grill, kiełbaski, Rebecca zrobiła pyszne grillowanie bakłażany, Siostry przyniosły ciasto i surówkę. Był to taki „babski wieczór” Były wszystkie Siostry, Maggie, Rebecca i ja. Wieczór pożegnalny już dziś, bo Maggie jutro rano wyjeżdża na tydzień do Lusaki. A nie wyobrażam sobie takiego wieczoru bez niej …
Było bardzo miło. Siedziałyśmy tak sobie wszystkie przy ogniu, słuchałyśmy nastrojowej muzyki. A niebo było tak pięknie rozgwieżdżone … Siostry przed pójściem do domu dały mi prezent – nie muszę chyba pisać jak bardzo mi było miło … Piekną chitengę w kolorach zambijskiej flagi i takiego małego słonika do powieszenia na ścianie…
Gdy już poszły zostałyśmy z Maggie i Rebeccą. Z Maggie miałyśmy jeszcze parę spraw do omówienia … Ona wyjeżdża jutro – ale mamy się jeszcze w środę spotkać w Lusace. Ja bowiem już w środę rano jadę do Lusaki i tam będę spała w ostatnią noc – bo w czwartek o 8 rano mam wylot. Przede mną więc ostatnie dwa dni w Mpanshyi …

Na koniec chcę Was jeszcze bardzo prosić o pewną rzecz. Pewnie większość z Was wie, ale może nie wszyscy, że oprócz Siostry Józefy jest tu jeszcze druga, również bardzo wyjątkowa polska Siostra – Siostra Sabina. Nie jest aż tak zaangażowana w nasz adopcyjny program, ale Jej zaangażowanie w pomoc ludziom tutaj jest ogromne. To człowiek o złotym sercu i bardzo fajnym poczuciu humoru (dokładnie takie, jak ma mój Łukasz)
I właśnie Siostra Sabina potrzebuje pomocy. Nie dla siebie, tylko dla szpitala. Chodzi o paliwo, o diesel. To właśnie dzięki dieslowi chodzi generator, który przez 4 godziny dziennie daje prąd –dla szpitala. Ale sami przecież dobrze wiecie, że są przypadki, gdy musi pracować dłużej – operacja, nagły wypadek… I na to paliwo brak pieniążków.
Powinien płacić rząd. Tymczasem nie przysłał ani grosza od kilku miesięcy. Można czekać, pisać listy z zażaleniem – ale w tym czasie mogą umrzeć ludzie...
Ja wiem, że może sam tytuł : „na diesel” mało wdzięcznie brzmi. Jest dużo datków na dożywianie dzieci, paliwo nie chwyta za serce… Ale to paliwo może naprawdę uratować komuś życie. Więc gdyby ktoś z Was mógł i chciał wspomóc w ten sposób szpital w Mpanshy – bardzo, bardzo proszę – w imieniu swoim i Sióstr (szczególnie Siostry Sabiny)
Liczą się nawet najdrobniejsze wpłaty, konto to samo, tytuł : diesel.
Z góry bardzo Wam dziękuję !


P.S. Pomysł z moskitierami bardzo dobry – mi się podoba. Ale rozmawiałam dziś z Siostrą Józefą i wiecie – wszystkie dzieci z naszego programu mają moskitiery – Siostra rozdawała. Dla rodzin wielodzietnych trafiały nawet po 3 moskitiery. Tak więc te, na które zbieracie, mogłyby chyba być dla innych dzieci …

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

I jeszcze przyszły 3 duuże koperty bąbelkowe

Alicja P. , Opole (Alicja, ostatnio jedenaście, teraz znów. To się nazywa prawdziwy paczkoholizm ...)
Justyna B., Rzeszów (podobnie, ciągle coś przychodzi )
Grażyna T. (albo Ł) , Wrocław

Buziaki
Nela85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 21:03   #4789
basiaczek11
Raczkowanie
 
Avatar basiaczek11
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 470
Dot.: Misja w Zambii - część III

Kurcze Nela nie ma słów, żeby skomentować to co opisałaś. Niestety takie rzeczy dzieją się nie tylko w afrykańskim buszu ale także w wydawałoby się cywilizowanym świecie...
Trzeba modlić się za tą Małą - moją imienniczkę, Barbarę, chociaż nie wiem czy po takim czymś może się podnieść i "normalnie" żyć...
__________________
Pozdrawiam Basia


Adopcja Serca na facebooku:

Adopcja Serca


basiaczek11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 21:38   #4790
ahamar
Raczkowanie
 
Avatar ahamar
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 275
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez Seona Pokaż wiadomość
Puste talerze, poskładane jeden na drugi
To jest fotomontaż. A tak poważnie: jak opróżniliśmy jedne talerze to się je składało by zrobić miejsce na następne.

Cytat:
Napisane przez Tesik Pokaż wiadomość
chociaż siebie tam nie widzę,
Bo za blisko siedziałem i moja kamera Cie nie ujęła.

Cytat:
Napisane przez Tatyana29 Pokaż wiadomość
tylko na razie nie wiem jak zdjęcie dodać:-( może mi to ktoś klarowne wyjasnić? .
To ja pierwszy:
pod spodem masz "zarządzaj załącznikami" - klikasz w to i otwiera i się nowe okno. Klikasz w "przeglądaj" i znajdujesz swoje zdjęcie, potem w kolejne, może być chyba 10 zdjęć. Pod spodem masz tabelkę jakie to mogą być formaty i jakie wielkości plików. Jak zdjęcia zajmują więcej pamięci to trzeba je zmniejszyć jakimś programem. Na koniec klikasz w załaduj i czekasz aż się dodają - to może potrwać.

Edytowane przez ahamar
Czas edycji: 2009-03-30 o 21:40
ahamar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 21:47   #4791
MamaBernarda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 161
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez ahamar Pokaż wiadomość
A ja dalem film. Kliknac w odpowiedni podpis. Jakosc taka sobie, bo moja kamera lubi slonce.
Bardzo fajny filmik!

Cytat:
Napisane przez blla Pokaż wiadomość
No i muszę się pochwalić - co prawda nie miałam styczności z Markosem ale tej wiosny i do mnie bocian przyleciał... Po 6 latach małżeństwa i wielu, wielu trudnościach wreszcie się udało. Na razie widzieliśmy jedynie malutką kropeczkę i dlatego proszę Was o modlitwę żeby nic z nią się nie stało i żeby zechciała zostać z rodzicami...
blla gratuluję serdecznie , a wiem o czym mówisz, też trochę się nastaraliśmy... To cudowne, że w końcu! Trzymajcie się dzielnie

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość

Jak już jesteśmy w temacie dzieci... to moja córka w niedziele oficjalnie została ministrantem (ministranką?) i pierwszy raz służyła do mszy
Jejku, ale to musiało być przeżycie! Gratuluje córki i córce

Cytat:
Napisane przez ahamar Pokaż wiadomość
A do Bzianki bociany przylatują co rok.
Noooo!!! dobrze, że takie na długich nogach i z ....dziobami

Cytat:
Napisane przez Tatyana29 Pokaż wiadomość
Witam wszystkich!
To wczorajsze spotkanie w Tychach zmobilizowało mnie by zalogować się na forum tylko na razie nie wiem jak zdjęcie dodać:-( może mi to ktoś klarowne wyjasnić? Będę wdzięczna. Miło było Was poznać.
Witaj! Kiedy klikniesz na okienko po lewej żeby odpisać na post to otworzy Ci się edytor i tam u góry będzie spinacz ( jak w Outlooku ) - klikasz w niego i wybierasz zdjęcie które masz zapisane gdzieś u siebie w komputerze, potem konieczniek klik w "załaduj" i tyle ( nie wiem czy umiem tłumaczyć )
No proszę, teraz widzę że Ahamar mnie ubiegłi

Cytat:
Napisane przez basiaczek11 Pokaż wiadomość
No i zostałeś etatowym bocianem... Mam tylko nadzieję, że mężowie naszych Bocianowych mają poczucie humoru...albo nie czytają wizażu...
Trochę Was rozszyfrowałam z tych zdjęć niestety nie wszystkich.
Módlmy się o poczucie humoru dla wszystkich Nie wiem czy można, ale spróbuję je jakoś opisać, nie wiem też dalej jak zrobić podpis z linkiem do zdjęć

Cytat:
Napisane przez Nela85 Pokaż wiadomość
Jest to jedna z tych historii, które zostają w człowieku na zawsze. I która boli – gdy ją słyszysz, a potem myślisz o niej. Bo ciężko zapomnieć …
Nie potrafię o tej sprawie mówić, to okropne...

Edytowane przez MamaBernarda
Czas edycji: 2009-03-30 o 21:49 Powód: dopisek
MamaBernarda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 21:52   #4792
mamabethy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 69
Dot.: Misja w Zambii - część III

Nela to bardzo smutne co napisałaś, ale tak jak napisała Basia to w cywilizowanym świecie takie rzeczy się też zdarzają i jak byśmy się nie starali to zawsze znajdzie się jakiś potwór. Miejmy nadzieję, że dziewczynka z tego wyjdzie. Smutne jest również to, że te Twoje sprawozdania się już kończą, a czekałam na nie jak rozdział dobrej powieści. Będzie mi ich brakować. Ale jest też dobra wiadomość. Doszła moja koperta. Wysłana pocztą zwykłą i szła tylko 5 tygodni)
Pozdrawiam
mamabethy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 21:54   #4793
MartaiMaciej
Raczkowanie
 
Avatar MartaiMaciej
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 355
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez basiaczek11 Pokaż wiadomość
Kurcze Nela nie ma słów, żeby skomentować to co opisałaś. Niestety takie rzeczy dzieją się nie tylko w afrykańskim buszu ale także w wydawałoby się cywilizowanym świecie...
Trzeba modlić się za tą Małą - moją imienniczkę, Barbarę, chociaż nie wiem czy po takim czymś może się podnieść i "normalnie" żyć...
Basiu, jesteś bardzo delikatna, jak ja czytam coś takiego budzą się we mnie najgorsze instynkty. Sama się nie podejrzewam o takie reakcje, ale po prostu odstrzeliłabym własnoręcznie wiesz co, posoliła i zamknęłabym do końca, bez udzielenia pomocy i bez kropli wody, żeby miał czas przemyśle bydlak co zrobił. Wiem należy przebaczać, ale ja takiego czegoś nie jestem w stanie przebaczyć.:mur :

Czy tam są zakłady psychiatryczne, bo po uzyskaniu pomocy medycznej potrzebna Jej będzie inna terapia. Żeby tylko z tego wyszła, chociaż nie mam specjalnej nadziei.

Wysłałam do Zambii trzy koperty z misiami i cukierkami, a doszła tylko jedna - Siostro jeżeli dojdzie chociaż jeszcze jedna z tych kopert bardzo proszę dać misia Basi, może poczuje się trochę bezpieczniej przytulając misia, przecież to jeszcze dziecko!!!!!!
MartaiMaciej jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-03-30, 22:09   #4794
blla
Raczkowanie
 
Avatar blla
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 180
Dot.: Misja w Zambii - część III

Seonka, MomoBernarda dziękuję

Najbardziej wstrząsające w historii małej Basi jest to, że takich dzieci na całym świecie jest bardzo wiele... A my bardzo często nawet nie wiemy o ich tragediach...
blla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 22:25   #4795
mamabethy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 69
Dot.: Misja w Zambii - część III

Dzięki MamaBernarda. Przy okazji podpowiedziałaś również mnie jak wkleić zdjęcie. Wstyd się przyznać, ale też nie wiedziałam jak to się robi. Trochę techniki i się gubię). A chciałabym żebyście poznali moją podopieczną Bethę. Może się uda
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Betha Ngoma.jpg (148,0 KB, 27 załadowań)
mamabethy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 22:35   #4796
bzianka
Raczkowanie
 
Avatar bzianka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój - Bzie
Wiadomości: 205
Dot.: Misja w Zambii - część III

witajcie,New Rockbociek "zarejestrowany,
no z tymi dziećmi to nie zwalajcie wszystkiego na bocki
,widocznie ludzie z adopcji bardzo się kochają
bzianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 23:00   #4797
Norton
Raczkowanie
 
Avatar Norton
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Rheinland-Pfalz
Wiadomości: 290
GG do Norton
Smile Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez Jolindzia Pokaż wiadomość
Witam serdecznie,
Miło było Was poznać wczoraj na spotkaniu w Tychach,...

Gośka – obiecałam, że od dziś będę na forum – musi się udać ! ;-) Pozdrawiam
Cytat:
Napisane przez Tatyana29 Pokaż wiadomość
Witam wszystkich!
To wczorajsze spotkanie w Tychach zmobilizowało mnie by zalogować się na forum tylko na razie nie wiem jak zdjęcie dodać:-( może mi to ktoś klarowne wyjasnić? Będę wdzięczna. Miło było Was poznać. Cos mi sie wydaje ,że ktos o mnie tu wspomina apropo dzieci, to ja byłam w niebieskim sweterku Apropo Markosa , cóż tak się dziewczyn na niego ,,uwięłyście" Wiem , wiem to tylko zartobliwie. Bardzo miłe wrażenia na mnie zrobił widać ,że żyję sprawą pomocy Siostrze i dzieciakom , a dziś wśród mężczyzn to wcale nie takie częste, by mysleć o odległych misjach, gdy na codzień wiele innych spraw równie mocno może pochłonąć człowieka.
Witam na forum. Super, że z nami jesteście
__________________
Klub Adopcja Serca
Norton jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 23:33   #4798
Animator
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 835
GG do Animator
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez bzianka Pokaż wiadomość
dołączam się do podziękowań innych,super spotkanie i wspaniali ludzie,to najlepszy sposób na propagowanie dobra,
a w deszczu moknie bociek ,który wrócił do gniazda
Bzianka Tak mi wpadło do głowy,(ja wiem, że bocianom może deszcz nie przeszkadza) ale, czy dałoby się zrobić zadaszenie nad gniazdem
by te boćki tak nie mokły?
Cytat:
Napisane przez Seona Pokaż wiadomość
MamoBernarda gratuluję spotkania! Wspaniała z Ciebie organizatorka patrząc na ten stos naczyń, na których nie ma nawet okruszka
Mamo B ja też gratuluję spotkania.

Markos znowu rozwoził? Ciekawe która za chwilę ogłosi radosną nowinę, że jest w ciąży
Ups - nie wiedziałem, że od jazdy samochodem po Warszawie można zajść w ciążę?
Animator dziękuję za meila,w końcu doszedł.
To straszne co Cię spotkało! Mam nadzieję, że szybko doprowadzisz dom do porządku. Ale co się stało???? Jaka przyczyna pożaru??? Masakra Dobrze, że Wam nic się nie stało.
Seona Po prostu nawalił mi przy piecu C O termoregulator, drzwiczki się nie zamknęły,temperatura doszła do maksimum i ogień poszedł do komina a tam zapaliły się sadze. Potem jak w filmie. Przyjechali dzielni strażacy z siekierami i łomami i w kaskach i dali się do odsuwania mebli od komina w pokojach. Poprosiłem ich by jednak te meble normalnie odsunąć na środek pokoju, no i mnie wysłuchali. Potem z dachu taką kulą zgarniali te palące się sadze na dół i wynosiliśmy je na pole. Cegły w kominie na wpół stopione, w mieszkanu jeszcze do dzisiaj śmierdzi spalenizną, ale pokoje już wyremontowałem, w jednym musiałem kupić nowe meble a do komina zamontować żaroodporne rury i nowy termoregulator, który też nie działa (mam pecha, i dlatego na razie osobiście zamykam piec). Oczywiście nie obyło się bez skuwania popękanych tynków i nakładania nowych, oraz malowania i tapetowania. Na szczęście zauważyłem ten płonący komin jeszcze zanim poszliśmy spać i dlatego byłem w Tychach, bo inaczej wszyscy byśmy się najpierw zaczadzili a potem chyba spalili.
Cytat:
Napisane przez bzianka Pokaż wiadomość
trochę amatorskie zdjęcia,ale to z przejęcia
Na zdjęciach widać że to jedzenie było super. Gospodyni - jeszcze w życiu nie jadłem tak pysznej pizzy (Postanawiam ją reklamować i mam nadzieję zagościć tam kiedyś jeszcze) i oczywiście sernik jak zawsze doskonały, choć to pewnie Bzianki
Cytat:
Napisane przez bzianka Pokaż wiadomość
witajcie,New Rockbociek "zarejestrowany,
no z tymi dziećmi to nie zwalajcie wszystkiego na bocki
,widocznie ludzie z adopcji bardzo się kochają
Właśnie, jak ktoś kocha to są i owoce kochania a nie zwalać na bociany albo na Markosa.
__________________
"Misje dotyczą wszystkich chrześcijan"
Redemptoris Missio JPII

Mój blog: www.tereska-misje.blog.onet.pl
Animator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-30, 23:48   #4799
gosiakk7
Rozeznanie
 
Avatar gosiakk7
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 546
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez Markos Pokaż wiadomość

Gosiu - nie przesadzaj
No proszę...dżentelmen i do tego jeszcze skromny

Cytat:
Napisane przez Markos Pokaż wiadomość
Mógłbym się z Wami wszystkimi spotkać znowu, choćby jutro
i ja i ja!!! wybierz mnie

Cytat:
Napisane przez ava80 Pokaż wiadomość
Nawet mina zdradza paskudny 'charakterek" :P
Ava...Markos dobrze napisał w którymś poście, że może się mijamy w pewnych kwestiach...ale wiesz czego chcesz i twardą ręką trzymasz to za co sie weźmiesz. Należy Ci się poza wdzięcznością, także ogromny szacunek!!! Masz ode mnie pokłon do samej ziemi za to co..i przede wszystkim za to JAK robisz!!!

Cytat:
Napisane przez Jolindzia Pokaż wiadomość
Gośka – obiecałam, że od dziś będę na forum – musi się udać ! ;-)
Myślałam dziś o Tobie Napiszesz...nie napiszesz
Cieszę się, że sie udało Witamy w "domu"...no bo jak to forum inaczej nazwać?

Cytat:
Napisane przez nicola2002 Pokaż wiadomość
Ja jeszcze wracam do tematu "pomylonych wplat". Jak wczesniej obiecalam, poprosilam ksiegowa o sprawdzenie jak to wyglada od strony formalnej. Dotycza tego przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu.
Bomba! Dziękujemy za sprawdzenie. Ta wiedza na pewno się nam przyda

Cytat:
Napisane przez sobótka Pokaż wiadomość
Gosia, wow, masz krótkie włosy, ledwo Cię poznałam, gdzie twoje piękne warkoczyki?!
Już dawno rozplecione. A to oznacza, że trzeba szybko jechać...lecieć po nowe

Cytat:
Napisane przez blla Pokaż wiadomość
No i muszę się pochwalić - co prawda nie miałam styczności z Markosem ale tej wiosny i do mnie bocian przyleciał... Po 6 latach małżeństwa i wielu, wielu trudnościach wreszcie się udało.
Gratulacje!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez Markos Pokaż wiadomość

Tak, tak - mam umowę z bocianem.
Bocian to mój najlepszy przyjaciel
A gdybyś się ze mną spotkała, może nie trzeba by było czekać 6 lat?
Markos...czy Twoja Agnieszka to czyta?
Oj, wyrozumiałą masz żonę
Przy okazji - pozdrowionka dla niej!!!! I podziękowania, że puściła męża z trzema babami na drugi koniec Polski

Cytat:
Napisane przez Tatyana29 Pokaż wiadomość
Witam wszystkich!
To wczorajsze spotkanie w Tychach zmobilizowało mnie by zalogować się na forum .
I o to chodzi
Witamy!!!!


Cytat:
Napisane przez rozwydrzona Pokaż wiadomość
skromnie wtrącę, że póki co, na Party uzbierało się już....
440 zł!!
Brawo! Będzie kolejne mega party
Przynajmniej tyle możemy...po tej opowieści Neli....
Chciałoby się pomóc każdemu dziecku...każdej potrzebującej osobie, ale nie ma się co oszukiwać - wszystkim nie damy rady pomóc. I choć boli, jak się czyta takie opowieści ( a nie wyobrażam sobie co Nela musiała czuć siedząc koło niej...) to nie możemy nic więcej niż dalej iść tą droga którą podjęliśmy się iść i pomóc tyle ile jesteśmy w stanie.
I wiem, że to kropla w morzu...ale co by było bez tej kropli...

Pozdrawiam wieczorową porą
gosiakk7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-31, 01:54   #4800
Markos
Raczkowanie
 
Avatar Markos
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 280
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez gosiakk7 Pokaż wiadomość
(...) Markos...czy Twoja Agnieszka to czyta?
Oj, wyrozumiałą masz żonę
Przy okazji - pozdrowionka dla niej!!!! I podziękowania, że puściła męża z trzema babami na drugi koniec Polski
(...)
Nie czyta A pozdrowienia oczywiście przekażę
Cytat:
Napisane przez Animator Pokaż wiadomość
(...)
Właśnie, jak ktoś kocha to są i owoce kochania a nie zwalać na bociany albo na Markosa.
No właśnie!!!!!!


I ja też oczywiście serdecznie witam na forum Jolindzię i Tatyanę29
Markos jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.