Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

[elinka4]

Napisane przez Norton

"Nałóg dobra"

Podoba mi się nałóg dobra . Ja na swoje usprawiedliwienie dodam, że nie kupuję nic oprócz żywności. Reszta - to dary od dobrych ludzi, nałogowo dobrych...

[Dla ciebie J.]

Napisane przez Naku Rhandza

witam wszystkich bardzo serdecznie
Na początek przyznam się , że od wczorajszego popołudnia siedzę przed tym forum i z wielkim podziwem czytam o Waszych działaniach , o tym co robicie dla afrykańskich dzieciaków -
Nie wiem jeszcze jak , ale wiem , że jakoś na pewno chciałąbym się przyłączyć i pomagać ile się da. Wiem , że co jakiś czas wysyacie paczki do Afryki , może mogłabym coś czasem od siebie dorzucić ?
Mam nadzieję , że przyjmniecie mnie do Waszego grona Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie

Witamy cie bardzo serdecznie i oczywiście przyjmujemy,bo sami tacy napaleńcy,nawiedzeńcy i nalogowcy nam są potrzebni
Widziałam,że czytasz i czekałam kiedy sie odezwiesz,marzenia sie spełniają(to tak na marginesie bo mój nałóg to też wielka radość z każdego nowego)
A paczke w grudniu wysyłam ja choć miałam cicho o tym mówić,bo jak głośno to za dużo tego potem jest.Dwie będą napewno ale cicho,żeby nie trzy
Więc czytaj,pytaj i zbieraj do wysyłki a potem sie umówimy.

Napisane przez _MAMA_

ale muszę spełnić obowiazek i poinformować Cię że wysyłanie paczek się nie opłaca :/
patrząc ze strony finansowo- materialnej,
ale nikt z tej strony nie patrzy tylko z tej drugiej : czyli uczuciowo - sercowej i w efekcie idzie paczka jedna za durgą

No właśnie ,ale i formalna regułka musi być i ktos to musiał powiedzieć

Napisane przez Norton

Skoro inni się przyznają to i ja się przyznam. Ostatni raz wysłałem paczkę w południe. I obiecuję, że jutro wyślę kolejną "Nałóg dobra"

Cześć,mam na imie Jola i wysyłam paczki.
To przwie jak AA,albo PDZ(Paczki Do Zambii)

[Nela85]

Napisane przez Naku Rhandza

witam wszystkich bardzo serdecznie
Na początek przyznam się , że od wczorajszego popołudnia siedzę przed tym forum i z wielkim podziwem czytam o Waszych działaniach , o tym co robicie dla afrykańskich dzieciaków - wielki szacunek dla Was Fajnie wiedzieć , że są jeszcze ludzie , którym los dzieciaków nie jest obojętny Nie wiem jeszcze jak , ale wiem , że jakoś na pewno chciałąbym się przyłączyć i pomagać ile się da. Wiem , że co jakiś czas wysyacie paczki do Afryki , może mogłabym coś czasem od siebie dorzucić ? Może napiszę kilka słow o sobie bo tak wparowałąm nie przedstawiając się nawet Na imię mam Emilia , mam 22 lata , mieskzam i studiuję w Szczecinie Niedawno urodził mi się synek ( zdjęcie w avatarku ) , który jest całym moim światem No....to może na początek tyle o mnie wsystarzy Mam nadzieję , że przyjmniecie mnie do Waszego grona Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie

Witaj Emilciu Strasznie się cieszę że nas znalazłaś (nawet nie zdążyłam Ci linka przesłać, hehe A Wam wszystkim powiem, że Synuś Emilki jest przeeesliczny - avatark nie oddaje Jego uroku (wiem, co mówię, bo miałam przyjemność osobiście Go poznać tej soboty! ) I co tu dużo mówić - Dominiś ma spore powiązania z Afryką

Jolu, czy mogłabyś przesłać mi nr konta , gdzie mogę się zrzucić na te wysyłki - ciągle zapominałam, a to już najwyższy czas !

A co do pomocy Mamie Matiego to jestem jak najbardziej za ! Udowodnijmy im, że dobro powraca ! Oni, choć Mateuszek, jak się dowiedziałam od dawna był chory, byli gotowi pomagać innym. Pomóżmy im i my ! Ja w każdym razie robię przelew.

A tak w ogóle to witam wszystkich serdecznie Dopadła mnie paskudna grypa żołądkowa, ledwo żyję, ale czytanie forum jak zwykle dodało mi sił ...

[mukashana]

Napisane przez _MAMA_

niedawno zgłosiła się PAni z Gdyni, która studiuje weterynarie w Warszawie
mukashaanaa ? to twoja kolezanka ???

nie , raczje nie. Bo ja już skonczylam studia i w dodatku Olsztyn. Ale widać, że weterynarze to dobre ludki ;-)

Napisane przez jaroszania

hmm, ten na dole mi sie nawet podoba fajny chlopak

hehe to samo chciałam napisać.

Napisane przez Dla ciebie J.

W formularzu piszą, że uprawiają kassawę to chyba też dla tych świnek.


Oj chyba nie ,ale może mi się znów coś wydaje
Dr.Bertrandzie,Nortonie poprawcie mnie czy to nie jest to o czym opowiadaliście że takie smaczne?
więc chyba nie dla świnek????????
No chyba że się mylę

ej a u nas też przeciez jemy ziemniaczki, a co świnkom dajemy? Tak samo kassawe i słodkie ziemniaki moga jeść i ludzie i świnki. pyyyycha

Napisane przez Nela85

A Wam wszystkim powiem, że Synuś Emilki jest przeeesliczny - avatark nie oddaje Jego uroku (wiem, co mówię, bo miałam przyjemność osobiście Go poznać tej soboty! ) I co tu dużo mówić - Dominiś ma spore powiązania z Afryką

Nie da się ukryć tych powiązań prześliczny. A do tego jak ma ładnie na imie Witaj Emilko. Z Twoich zainteresowań w profilu wynika,że pasujesz tu jak mało kto. Co oznacza Twój nick?Byłaś w Afryce? napisz coś więcej o sobie.

podrawiam



a tu cos dla New Rocka i innych Warszawiaków ale wam zazdroszcze

[New_Rock]

Napisane przez mukashana

a tu cos dla New Rocka i innych Warszawiaków ;) ale wam zazdroszcze

nie masz czego zazdrościć, bilet 79-99 zł, mowy nie ma :D

[ahamar]

witaj Naku Rhandza

Napisane przez _MAMA_

wysyłanie paczek się nie opłaca

Święte słowa, ale tu w tym temacie szkoda słów.

Jak zobaczyłem paczki Nortona to wydawało mi się, że znów dwoi mi się w oczach (tym razem chyba dziesięcioi).

Bo muszę powiedzieć, że jednym z objawów mojej choroby było podwójne widzenie. Jak była wizyta w szpitalu to wchodził cały tłum. Miało to też dobre strony, bo jak wchodziła ładna pielęgniarka to je widziałem dwie, a jak mniej ładna to zamykałem jedno oko i ją widziałem pojedyńczo, a ona dodatkowo myślała, że do niej mrugam. Gorzej było jak oglądałem Małysza, bo nie wiedziałem, który z nich skacze na właściwą odległość.

[Animator]

Napisane przez Norton

Udało mi się znaleźć "Aktualności" i zapraszam do obejrzenia. Życzę miłego oglądania.

Czekamy na Wasze opinie

http://pl.youtube.com/watch?v=WoZD9cOQdEM

witaj Norton Obejrzałem te wiadomości -( w domu na żywo mi się nie udało) super reklama. Muszę to dać na płytkę i dać dyrektorce w pobliskiej podstawówce, bo kiedyś Ją zachęcałem ale mi odmówiła powołując się na opinię Rady Rodziców czy coś Takiego.Na razie byłem w Zespole szkół średnich z filmem pt: "Dzieci Afryki". Po tym filmie założyli skarbonkę z napisem "Dar Serca", bo w szkołach nie wolno robić zbiórek. Zebrane fundusze obiecują przekazać na konto PDMD pod nazwą "Dzieci dzieciom"
Tereska jesteś artystką

Do zainteresowanych spotkaniem w Chorzowie z S. Franciszką
Dodzwoniłem się do siostry dzisiaj i z rozmowy tak wyszło: 18.XI siostra nie może bo w Zabrzu Biskupicach mają rocznicę tamtej placówki (chyba 120 lat)
25.XI siostra ma całodzienny dyżur. z 1/2.XII jest całonocne czuwanie na Jasnej Górze poprzedzone ogólnopolskim sympozjum misyjnym na którym też chce być ( ja też tam będę i zachęcam innych) Zostają tylko 2 niedziele grudnia a więc 9 i 16 XII. Przypatrzmy sie więc, która będzie najbardziej
odpowiednia dla jak najwięcej forumowiczów - nałogowców dobra?.
Mamo Mateuszka Znalazłem "trochę" funduszy na Synka. zaraz wypiszę blankiet pocztowy na podane przez Ciebie konto.

[Seona]

Napisane przez _MAMA_

podziwiajcie
powiem Wam ze to chyba połowa tylko albo i nie
wiec jak macie jakies prezenty w planach dla najblizszych to wiecie gdzie zakupy robic

Dla mnie bomba! Już się nie mogę doczekać aukcji

Napisane przez Naku Rhandza

witam wszystkich bardzo serdecznie

WitajSuper, że się do nas przyłączyłaś!

Napisane przez Norton

Czekamy na Wasze opinie

http://pl.youtube.com/watch?v=WoZD9cOQdEM

Rewelacyjny reportaż!!! Oby więcej takich


Co do Mamymatiego przelew poszedł i trzymam kciuki

[Naku Rhandza]

Już trzeci raz siadam do komputera żeby coś napisać i za każdym razem Dominik mi nie pozwalał , no ale w końcu spi więc oto i jestem

Dziękuję za miłe przyjęcie Teraz już Was nie opuszcze hiehiheieh

Napisane przez _MAMA_

ale muszę spełnić obowiazek i poinformować Cię że wysyłanie paczek się nie opłaca :/
patrząc ze strony finansowo- materialnej,
ale nikt z tej strony nie patrzy tylko z tej drugiej : czyli uczuciowo - sercowej i w efekcie idzie paczka jedna za durgą

Wiem , wiem , że taka paczuszka słana do Afryki troszkę , kosztuje bo od czasu do czasu wysyłam małe co nie co do Mozambiku Ale ta strona uczuciowo-sercowa jakoś zawsze jest górą

Dla ciebie J. , w takim razie z chęcią się dorzucę do paczki , będę uważnie śledzić co i jak żeby nie przegapić

I od razu mam pytanie bo się nie orientuje jeszcze za bardzo w kewstji co wysyłać. Wiem , że mile wiziane są np. ubrania , czy mogą to byc także ubranka dla malutkich dzieci ? Mam tu na myśli takie dopiero co urodzone szkraby , kilku miesięczne. Z racji tego , że mój synek rośnie jak na drożdżach to co chwila zbierają mi się jakieś ubranka , które na pewno posłużyly by jeszcze nie jednemu dziecku Dajcie proszę znac co i jak

Agata , tzn. Nela85 witaj witaj Nie czekałąm na linka od Ciebie bom niecierpliwiec straszny jest i się doczekac nie mogłam więc sama odszukałam forum No i teraz już rozumiem dlaczego z takim zapałem opowidałaś mi o tym 'miejscu' To naprawdę jest niesamowite Dziękuję za komplementy w imieniu Dominika

Mukashana również dziękuję za komplement w imieniu syna mego W Afryce niestety jeszcze nie byłam , ale planuję być Jak dobrze pójdzie to może uda mi się odwiedzić Mozambik w wakacje 2010 roku
Jak już Nela zdradziła Dominik jest poł-Afrykańczykiem , Jego Tatuś pochodzi z Mozambiku Tak węc moja wizyta w Afryce to tylko kwestia czasu (wszystko zależy jak zwykle od kasy :/ ) bo rodzinkę afrykańską prędzej czy później wypada przecież poznać , szczególnie babcia Dominika nie może się dozekac kiedy osobiście pozna swojego wnuka
Pytałas jeszcze co oznacza mój nick Naku Rhandza znaczy nic innego jak ' kocham Cię ' w języku makua wywodzącym się z Mozambiku.

Kurcze , ale się rozpisałam Kończe , ino żeby Was już dłużej nie zanudzać hhieheihe

Dziękuję jeszcze raz za miłe przyjęcie

[_MAMA_]

Zap mama w tle leci mi jej muzyka
czyli jakbym chciała zacząć śpiewać i koncertować to ksywkę juz mam

Naku kiedyś tu pisała traci i tez miała takie cudne dzieciątko czekoladowe po tatusiu w awatarku, tyle że dziewczynka

a ciuszki te po Dominiku to powiem Ci bez przesady ze na wagę złota !!! - masz pozwolenie na wysyłkę

edit:
szkoda ze nie mozecie czytac tych wszystkich pieknych e-maili jakie dostaję ale ten Wam wkleję ,poprosiłam o zgodę i otrzymałam ją:

Szczęść Boże...


Za oknem kończy się piękny, biały, zimowy dzień: ja jednak przesyłam
ciepłe pozdrowienia prosto ze Śląska.
Od kilku dni zabieram się do napisania tej wiadomości, postaram się dziś to
zabieranie się zamienić w słowa. Jestem w naszej wspólnocie Katolickim
Stowarzyszeniu Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół, odpowiedzialna za organizowanie
rekolekcji dwa razy w roku a to łączy się też w koordynowaniu naszej troski o
Wisdoma Siamalę z Zambii.
Od bardzo wielu lat znam s. Franciszkę Taul Boromeuszkę, Która bywa gościem
naszych rekolekcyjnych spotkań w Adwencie i Wielkim Poście i mobilizuje nas do
pomagania na miarę naszych możliwości misjom, później poznaliśmy s. Józefę Słabą:
która wybrała dla nas zambijskiego chłopca, i od kilku lat łączy nas modlitewna
więź bardzo silna ale nie tylko na miarę naszych możliwości wspieramy też Wisdoma
finansowo. Nie wysyłamy jednak naszego daru dla Wisdoma pocztą na konto ( z racji
naszej niesprawności byłoby to dla nas trochę skomplikowane ), ale kiedy podczas
naszych rekolekcyjnych spotkań uzbieramy dar przekazujemy go S. Franciszce, Która
na bieżąco wie o urlopach misjonarzy w kraju i przekazuje Im pieniądze zamienione.
Radość z obecności Wisdoma w naszym życiu jest ogromna, radość dawania uśmiechu
na twarzy, radość z kontaktu duchowego, prosimy o potwierdzenie tej naszej
adopcji, pewnie trochę innej od wszystkich adopcji znanych ... Wisdom nie ma w
Polsce Mamy i Taty... ale wiele Cioć i Wujków. W tym roku koleżanka odpowiadała na
maila Pani Ewy , ja po rozmowie z s. Franciszką piszę do Pani.
Mam nadzieję, że w tych pomieszanych moich myślach, napisałam to co czujemy,
ale głównie to, że Wisdom nie jest Sam, ma nas.

[Norton]

Napisane przez elinka4

Ja na swoje usprawiedliwienie dodam, że nie kupuję nic oprócz żywności. Reszta - to dary od dobrych ludzi, nałogowo dobrych...

Elinko, ja też nic nie kupuję do paczki - jedynie papier szary do zapakowania paczki.

Napisane przez ahamar

Jak zobaczyłem paczki Nortona to wydawało mi się, że znów dwoi mi się w oczach (tym razem chyba dziesięcioi).

Ahamarze, paczek na zdjęciu było 13, z tego są wysłane 3, jutro czwarta. Po dwie co tydzień, a ile jeszcze rzeczy do wysłania. Te wszystkie paczki są dla Misji w Mpanshya, teraz muszę coś przygotować dla biednych dzieci w parafii Makeni (dla ks.Maćka) i dla 3 sierocińców.

Napisane przez Animator

witaj Norton Obejrzałem te wiadomości -( w domu na żywo mi się nie udało) super reklama. Muszę to dać na płytkę i dać dyrektorce w pobliskiej podstawówce, bo kiedyś Ją zachęcałem ale mi odmówiła powołując się na opinię Rady Rodziców czy coś Takiego.Na razie byłem w Zespole szkół średnich z filmem pt: "Dzieci Afryki". Po tym filmie założyli skarbonkę z napisem "Dar Serca", bo w szkołach nie wolno robić zbiórek. Zebrane fundusze obiecują przekazać na konto PDMD pod nazwą "Dzieci dzieciom"

Animatorze, ani gazet, ani telewizji nie zapraszaliśmy sami się nami zainteresowali. Dlaczego? Dlatego, że Pan Bóg nas bardzo kocha i czuwa nad nami. W szkołach są robione zbiórki, np. akcja "Góra grosza" lub inne mające na celu niesienie pomocy niepełnosprawnym dzieciom. My w szkole nie zbieramy jeszcze pieniędzy, raczej sprzedajemy drobiazgi, aby mieć pieniądze dla naszego ucznia w Zambii. Także czasmi ktoś zapyta, czy mógłby dołączyć się finansowo do naszej adopcji serca.

[_MAMA_]

wystawione 3 misie w stroju mikołaja - przecudne, zdjęcie nie oddaje całego uroku



teraz prywata:

Pani Iwonko R. - od rana wraca mi e-mail , który chcę do Pani wysłać
proszę podać inny adres lub nr tel.

[Norton]

Zapraszam do obejrzenia strony http://www.sosnowiec.info.pl/modules...w.php?id=10299

Wszędzie piszą. MAMA Pan Bóg czuwa.

[Naku Rhandza]

No to cieszę się straaaaaasznie , że małe ubranka jak najbardziej Ogranicze się chyba do pajacyków , śpiochów , body , kaftaników i koszulek jakiś no bo myślę , że grubsze rzeczy to nie bardzo bo przeciez tam ciepło jest Dałam cynk jeszcze znajomym z dziećmi , że będę ich 'grabić' zza małych ciuszków a żeby troszkę tego było Bo po samym moim Dominiku to znów tak wiele nie mam - on dopiero dziś 2 miesiące skończył

[_MAMA_]

No ładnie, Menyani to chyba najpopularniejsze dziecko w Mpanshyi
koniecznie musiscie mu wydrukowac te wszystkie artykuły i wysłać, on sam i jego rodzina na pewno będą zachwyceni

Moja prośba - kochani nie spamujemy w komentarzach tym razem, są tez inne misje

[Norton]

Napisane przez _MAMA_

No ładnie, Menyani to chyba najpopularniejsze dziecko w Mpanshyi
koniecznie musiscie mu wydrukowac te wszystkie artykuły i wysłać, on sam i jego rodzina na pewno będą zachwyceni

MAMA Menyani to raczej najpopularniejsze dziecko z Mpanshyi w Polsce. Oczywiście, że otrzyma kopie artykułów i wywiadów.

[Animator]

Napisane przez _MAMA_

[B]
Szczęść Boże...


Za oknem kończy się piękny, biały, zimowy dzień: ja jednak przesyłam
ciepłe pozdrowienia prosto ze Śląska.
Od kilku dni zabieram się do napisania tej wiadomości, postaram się dziś to
zabieranie się zamienić w słowa. Jestem w naszej wspólnocie Katolickim
Stowarzyszeniu Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół, odpowiedzialna za organizowanie
rekolekcji dwa razy w roku a to łączy się też w koordynowaniu naszej troski o
Wisdoma Siamalę z Zambii.
Od bardzo wielu lat znam s. Franciszkę Taul Boromeuszkę, Która bywa gościem
naszych rekolekcyjnych spotkań w Adwencie i Wielkim Poście i mobilizuje nas do
pomagania na miarę naszych możliwości misjom, później poznaliśmy s. Józefę Słabą:
która wybrała dla nas zambijskiego chłopca, i od kilku lat łączy nas modlitewna
więź bardzo silna ale nie tylko na miarę naszych możliwości wspieramy też Wisdoma
finansowo. Nie wysyłamy jednak naszego daru dla Wisdoma pocztą na konto ( z racji
naszej niesprawności byłoby to dla nas trochę skomplikowane ), ale kiedy podczas
naszych rekolekcyjnych spotkań uzbieramy dar przekazujemy go S. Franciszce, Która
na bieżąco wie o urlopach misjonarzy w kraju i przekazuje Im pieniądze zamienione.
Radość z obecności Wisdoma w naszym życiu jest ogromna, radość dawania uśmiechu
na twarzy, radość z kontaktu duchowego, prosimy o potwierdzenie tej naszej
adopcji, pewnie trochę innej od wszystkich adopcji znanych ... Wisdom nie ma w
Polsce Mamy i Taty... ale wiele Cioć i Wujków. W tym roku koleżanka odpowiadała na
maila Pani Ewy , ja po rozmowie z s. Franciszką piszę do Pani.
Mam nadzieję, że w tych pomieszanych moich myślach, napisałam to co czujemy,
ale głównie to, że Wisdom nie jest Sam, ma nas.

Ave Aga i Forumowicze I zobaczcie znów się koło zamyka, a jakie? Parę lat temu byłem na szkoleniu animatorów w Warszawie i tam spotkałem siostrę Emilię - katechetkę gdzieś z Podlasia. Podzieliłem się z uczestnikami szkolenia o adopcji serca i s.Emilia prosiła bym Jej "załatwił" dzieciaka do adopcji na odległość. Skontaktowałem Ją z s. Józefą i dostała Wisdoma Siamalę. Potem jednak przeniesiono Ją do Gniezna do innych posług i straciła kontakt z szkołą i możliwość wspierania Wisdoma, który dostał się Stowarzyszeniu "Modlitwa i Czyn". Ten powyższy post pisała Brygida, którą wcześniej poznałem przez s. Franciszkę. No więc Wisdom ma teraz wiele cioć i wujków, którzy Go wspierają nie tylko modlitwą i materialnie ale i ofiarują w jego intencji swoje cierpienia, bo jest to stowarzyszenie ludzi niepełnosprawnych fizycznie ale ogromnego serca i wielkiego optymizmu i radości. Jedną dziewczynę z tego stowarzyszenia poznała też moja żona w Bytomiu jak była na operacji swego kręgosłupa. Ale się rozpisałem, ale co tam - należy się

[_MAMA_]

wklejam jeszcze cieplutki e-mail od siostry Józefy:
Szczesc Boze!
Pani Agnieszko ,czy Pani juz spi? Prosze sie nie zrywac bo ja przesle
to co mam i potem zagladne na GMAIL i tez pojde spac-dzisiaj byl ciezki
poniedzialek,poniedzialki sa zawsze takie.Caly dzien bylam w przyszpitalnej
przychodni tzw.OPD,nie bylo lekarza ani "felczera" ,wiec mialam tam dyzur,Chyba ze
100 ludzi przeszlo dzisiaj przez moje rece,przewaznie malaria-to ten sezon
nadchodzi.Mam dobra wiadomosc,dla kazdego z naszych dzieci mam juz moskitery-beda
m.in.w swiatecznym prezencie.W czwartek jedziemy do Lusaki na ogroooomne
zakupy,chyba wszystkiego nie damy rade na jeden raz przywiezc wiec zostawimy w
Chilanga lub na Makeni i kiedys przy okazji sie zabierze. Jutro Mr.Moyo z naszym Ks.
zawoza duza lorry materialy budowlane na domek dla Esnart Ngulube nr.21 do
Kamikuty i
piasek i zwir do Lukwipy na domek dla Jenipher nr.38. Tak to dlugo schodzi a
deszcze juz zaczynaja padac i boje sie ze ten cement skamienieje. U nas trwa budowa
szkoly pielegniarskiej wiec trudno o ciezki sprzet ,samochody , b.zajete . W
przyszlym tygodniu Mr
Moyo bedzie caly tydzien zajety budowa domku dla Jenipher bedziemy musieli
radzic jakos z Mr.Phiri. Z tym malym domeczkiem ,ktory remontujemy do dozywiania
jestesmy juz dosyc daleko. W czwartek kupujemy farby, nowe drzwi i krate trzeba
zrobic i zaczynamy.Co do projektu jadalni,biblioteczki,stor e rooms i child
counselling room, to na razie mam introduction letter, ktory bede mailem rozsylac za
morza,gory i lasy tzn.wszedzie.Do Polski nie mam zadnego konkretnego adresu,raczej
USA i Europa Zachodnia.Prosze westchnijcie w modlitwie za tych wszystkich do
ktorych bede pukac. A teraz Pani Ahgnieszko przesle zdj.2 dzieci i
informacje.
Dobranooooc!
S.Jozefa

[suzi82]

Witam nową duszyczkę Mam nadzieję, że z nami zostaniesz. No ale jak czytam o Twoim zapale do pomocy to nie mam najmniejszych wątpliwości, że tak będzie. Miłego wieczorku wszystkim

[Mzyngu]

Witam Wszystkich,
Dawno mnie tu nie było - to znaczy czasem czytałem ale nie miałem kedy napisać.
Dzis tez króciutko - ostatnio strasznie dużo pracy.....
Wyczytałem kilka postów temu coś natemat kasawy.
Otóz dementi Kasawa nie jest dla świnek ( pewnie też ją lubia ale....)
Jest to roślinka podobna ( przynajmniej dla mnie ) do chrzanu - tzn. korzenie, natomias liści te bardziej do marihuany. Zjada się korzeń. Na surowo smakuje trochę jak kokos.Po ugotowaniu coś jak ziemniaki ale dużo smaczniejsze. Wzdłuż kozenia biegną włókna niekiedy łykowate. Jest bardzo smaczna z odrobina soli. Generalnie jest roślina wieloletnią. Mało kto z miejscowych ją hoduje poniewaz jest to drogi interes no i potrzeba wody. Kasawe jadałem bardzo czesto i naprawdę polecam.
W Europie udało mi się ja kupić jedynie we Włoszech w Polsce nie widziałem
Pozdrawiam

[Mzyngu]

A teraz jeszcze szybko o ....zajączku.
Zgodnie z wierzeniami ( i przekonaniami) tubylców zając to najmądrzejsze zwierze spośród żyjących na świecie ( u nas niektórzy twierdzą że to kaczka ).
Zając jest mądzrzejszy nawet od słonia, sowy czy żołwia.
A dlaczego.....?
Ponieważ jako jedyne zwierze wskoczyło na ksieżyc ( cos jak nasz Twardowski).
Gdy jest pełnia nad Zambijskim niebem bardzo nisko, prawie w zasięgu ręki wisi olbzymi ksieżyc. gdy mu się dobrze przyjrzeć można rzeczywiście dostrzec zarys siedzącego zajaca - jego uszy, nosek, i zadek ( trzeba pamietac że to druga [ta lepsza] półkula). Zambijczycy bardzo szanują zająca, podziwiają jego spryt, wychwalaja jego mądrośc i generalnie ardzo go lubią.....jeść najbardziej. W nianja zając to KALULU ( nie mylic z kuluka -wymioty - ja kiedys pomyliłem i wyszło że pytam chorego czy ma zajaca).
W piekne bezchmurne noce( jakich wiekszość) widać również Krzyż Południa ( na południu ). Tworzą go cztery duże gwiazdy ( przy dobrej pogodzie widać też jedną malutką). Niebo w Afryce jest piękne - nigdy i nigdzie nie widziałem tak pięknego, czarnego nieba z tysiącem gwiazd zawieszonych tak nisko, w zasiegu reki.
Oj jak ja tęsknie za Afryką. Wiecie to niesamowite ci ludzie ,przyroda, Afryka...
Jeżeli ktos się wybiera.....to ostrzegam - będzie chciał wrócić, a nieraz to pragnienie bedzie olbrzymie....i nigdy nie minie...))
Pozdrawiam serdecznie

[mukashana]

Napisane przez Mzyngu

Dzis tez króciutko - ostatnio strasznie dużo pracy.....
Wyczytałem kilka postów temu coś natemat kasawy.
Otóz dementi Kasawa nie jest dla świnek ( pewnie też ją lubia ale....)

a ja się będę spierać. Świnki w Lufubu jadły i kasawę i słodkie ziemniaki ;-))) co kraj to obyczaj a raczej co farma to inne sposoby hodowli. Ale Bertrand na pewno mówi o Mpanshy, więc w naszej sytuacji jego zdanie jest ważniejsze

w chibemba zając też jest Kalulu. O człowieku mówi się,że jest Kalulu w tym samym sensie jak u nas "szczwany lis"

[_MAMA_]

Myślałam ze będę czytać i czytać jak o tej porze przyszłam a tu nic ?
No to powiem ze codzniennie są nowi chętni i jesteśmy przy nr 231

[jaroszania]

wklejam wiadomosc, ktora dostalam (osobiscie nie znam dziewczyny wiec za nic nie odpowiadam)

"na najblizsze swieta lece do RPA. bywam tam regularnie i pomagam jednej ze szkol dla czarnych wyjsc na prosta. wiekszosc dzieci, ktore sie tam ucza to sieroty, ich rodzice zmarli z powodu AIDS. opiekuja sie nimi dziadkowie, dalsza rodzina, lub.. nikt. w domach dziecka nie starcza miejsc. tydzien temu znalezlismy trojke sierot ktore nie jadly od tygodnia. mieszkaja same w jakims badziewnym szalasie, a najstarsze z rodzenstwa ma 14 lat. prawdopodobnie i oni umra z powodu AIDS.

wraz z moim znajomym zebralismy hajs na budowe dachu w jednej z niewykonczonych sal, oddalismy polowe wlasnych ubran i zakupilismy obrusy do czegos co nazywa sie stolowka a w zadnym stopniu jej nie przypomina. planujemy rozszerzyc zapoczatkowany tu (w RPA) program "zaadoptuj szkole" poza kontynent. ale to na razie jedynie plany..

.. poki co lece tam w grudniu na 10 dni. planuje zabrac jedynie te rzeczy ktore oddam szkole ktorej pomagam, lub innym szkolom, ktore sa w duzo gorszym stanie i tej pomocy potrzebuja jeszcze bardziej.

moja prosba brzmi: JESLI MACIE NIEPOTRZEBNE WAM UBRANIA (LETNIE, WIOSENNE, JESIENNE) SKONTAKTUJCIE SIE ZE MNA. CHCE ZEBRAC ICH MOZLIWIE JAK NAJWIECEJ.

wiem, ze moze to wygladac jak blahostka i dzialanie nie warte zachodu (leciec na drugi koniec swiata z paroma ciuchami), ale wierzcie mi, ze to wiecej niz kiedykolwiek przypuszczaliscie. jesli myslicie, ze wszelkiego rodzaju organizacje charytatywne sa w stanie pomoc tu choc jednej czwartej potrzebujacych to jestescie w ogromnym bledzie. wiem, ze moze sie wydawac, ze to malo, ale uwierzcie mi, ze tam slowo "koszulka" jest rowne naszemu: "torba koksu, browar i pod ciepla koldre".

jasne..w polsce tez sa potrzebujacy, ale roznica polega na tym, ze nie ma dnia bym w Polsce nie minela kosza na ciuchy dla czerwonego krzyza.. w RPA tego nie ma.. nie ma prawie nic.

bede ogromnie wdzieczna jesli choc jedno z Was zdecyduje sie mi pomoc.

w razie jakichkolwiek pytan, czy watpliwoci zapraszam na priv.

pozdrawiam,

Miauczynska "

jej gg9006148

[ahamar]

Napisane przez _MAMA_

Myślałam ze będę czytać i czytać jak o tej porze przyszłam a tu nic ?
No to powiem ze codzniennie są nowi chętni i jesteśmy przy nr 231

Na ja tak samo, bo ostatnio co otwieram forum to nowa strona. A teraz cisza i spokój. Może to dobrze - trochę spokoju - co jakiś czas.
Zanim to napisałem to zrobił się tłok. Witam wszystkich.

Nowi chętni, tv, radio, gazety - szkoda by było kończyć na nr 220.

Napisane przez Mzyngu

Wyczytałem kilka postów temu coś natemat kasawy.

Napisane przez mukashana

a ja się będę spierać. Świnki w Lufubu jadły i kasawę i słodkie ziemniaki
w chibemba zając też jest Kalulu.

Dziękuję za informaje o kassawie i zającu.

A może z kassawą jest tak, że ludzie jedzą korzenie kassawy a świnki liście. Jak u nas marchew, ale to króliki.

W rysunkach Kelvina parę razy był zając, aż ktoś pytał skąd on go zna. A tu proszę - zając to też afrykańskie zwierzę.

[_MAMA_]

jaroszania gdzie ty ja znalazłaś ?
mam juz zapisane gg - myslę że moglibyśmy i tam pomóc :tak:

[Naku Rhandza]

Witam i ja Jak już wcześniej pisałam wspomniałam znajomym żeby mi podsyłali małe ciuszki i co ??? Mam uż ich mnostwoooooo Super , nie spodziewałam się takiego odezwu z ich strony , a jednak - miłe zaskoczenie

[jaroszania]

Napisane przez _MAMA_

jaroszania gdzie ty ja znalazłaś ?
mam juz zapisane gg - myslę że moglibyśmy i tam pomóc :tak:

ja na portalu grono.net zalozylam juz jakis czas temu cos w stylu forum adopcyjnego i wlasnie jakas taka dziewczyna to napisala pare dni temu.

[_MAMA_]

jakis czas temu była taka prośba, pisałam na e-mail ale nikt mi nie odpowiedział, postaraj sie i ty jak najwiecej wyciagnąć od niej
moze pokaz nasza str, niech znajdzie kogos na miejscu takiego jak s.Józefa i uda im sie ta adopcja szkoły ...

[Dla ciebie J.]

Ja bardzo chętnie mogę przekazać trochę ubrań tylko jak się z nią skontaktować?

A druga dobra wiadomość to znalazła się osoba która dała 100zł na wysyłke tej paczki co ją planuję na grudzień
No ładne rzeczy nie mam jeszcze "wnętrzności paczki" a tu już pieniążki sie sypią.
Sponsorze wielki dla ciebie.