Misja w Zambii - część III

[bzianka]

Mamapity serdeczne życzenia urodzinowe spóżnione,ale wczoraj nie mogłam tu wejść
Markos masz 100% racji co do kandydatury MAMY na prezesa stowarzyszenia,wiem co mówię bo znam ją osobiście

[mamapity]

Dziękuję wszyspkim bardzo serdecznie,za życzenia urodzinowe.


Pozdrawiam.

[agu_siek]

Jeżeli ktoś będzie jechał do Choszczówki po 13.30 to chętnie się z Tą osobą zabiorę, ewentualnie taxi.

nie nadążam czytać hehe

[agu_siek]

spóźnione życzenia dla Naszej młodej Mamusi Ani Jarosz - wszystkiego dobrego kochana, duuuuzo pociechy z Antosia Buziaki

[_MAMA_]

mamapity 100 lat, 100 lat
pociechy z synka i męża oraz wnuczek


markos, bzianka dziękuje za uznanie, ale prezesa trzeba wybrać wśród zgromadzonych - a nie zaocznie no i siedziba ma być w Warszawie to raczej za daleko będę dumna mogąc być członkiem stowarzyszenia

[Mikrejsza]

ja wpadłam tylko na chwilkę się przywitać-do niedzieli mnie nie będzie także jakby co zmiany na liście spotkania powprowadzam po powrocie.
chciałam Was tylko baaaardzo prosić o kciuki i modlitwę w sobotę będę zdawać Lekarski Egzamin Państwowy no i już jestem "trochę" przerażona

dla wszystkich

[ahamar]

Napisane przez Mikrejsza

chciałam Was tylko baaaardzo prosić o kciuki i modlitwę w sobotę będę zdawać Lekarski Egzamin Państwowy no i już jestem "trochę" przerażona

A poza tym powodzenia, tylko spokojnie, bez nerw.

[ciejosek]

Witam.Jestem nowa na tym forum.
Od jakiegoś czasu myślę nad adopcją serca ale nie mam pojęcia jak się za to zabrać.
Jeśli ktoś miałby czas i chęci wytłumaczyć mi jak można zostać takim rodzicem to proszę o maila
(klaudiaduska@buziaczek.p l) . Pozdrawiam

[basiaczek11]

Napisane przez Mikrejsza

chciałam Was tylko baaaardzo prosić o kciuki i modlitwę w sobotę będę zdawać Lekarski Egzamin Państwowy no i już jestem "trochę" przerażona

dla wszystkich

Mikrejsza trzymam kciuki potrzeba nam ambitnych, zdolnych lekarzy
Będzie dobrze

[Markos]

Napisane przez ciejosek

Witam.Jestem nowa na tym forum.
Od jakiegoś czasu myślę nad adopcją serca ale nie mam pojęcia jak się za to zabrać.
Jeśli ktoś miałby czas i chęci wytłumaczyć mi jak można zostać takim rodzicem to proszę o maila
(klaudiaduska@buziaczek.p l) . Pozdrawiam

Witaj W misji której pomagamy adopcje imienne są wstrzymane. Spowodowane jest to ograniczeniami organizacyjno-technicznymi. Liczba dzieci którym pomagamy w ramach adopcji serca jest już tak duża, że Siostry i ich współpracownicy nie są w stanie objąć tym programem więcej osób. Cały czas potrzebne są środki finansowe na takie cele jak:

• na mleko dla niemowląt (1 puszka - 15 zł),
• na moskitiery ( 1 szt. - 23 zł),
• na narzędzia rolnicze,
• na edukację Sióstr,
• na produkty ze sklepiku,
• budowa "Arki Noego" - miejsce gdzie dzieci będą objęte opieką wychowawczo-edukacyjną
  
• dożywianie dzieci,
• edukacja zdolnych dzieci,
• fundusz studencki,
• szpital,
• hospicjum,
• lub na potrzeby misji - wtedy s.Józefa przeznaczy te środki na najpilniejsze potrzeby, które sama za takie uzna.

Jesteśmy bardzo wdzięczni za każdą pomoc.

Możesz też ewentualnie poszukać organizacji, gdzie adopcje są nadal aktualne. Trochę adresów internetowych masz w moim poście na pierwszej stronie tego wątku. Na stronach tych powinnaś znaleźć szczegółowe informacje dotyczące adopcji w danej misji/organizacji.
Gdybyśmy jeszcze jakoś mogli Ci pomóc w odpowiedzi na dręczące Cię pytania, to śmiało pisz i pytaj Pozdrawiam

Mikrejsza - powodzenia!!!!! Kciuki trzymam już od dzisiaj

[Seona]

Nie mogłam wogóle się zalogować

Mamopity wszystkiego najlepszego!!!! Spóźnione, ale najszczersze życzenia

Mikrejsza, trzymam kciuki

A teraz email od Siostry:
"Szczesc Boze!
Droga Pani Ewo dzieki za wiesci-ja teraz jestem przywalona papierkami,raporty w aptece,raporty w ocznym programie i 9 pazdz.operacje oczne w Mpanshyi i szkolenie Oczne dla Community Health Workers.Ale jak tylko bede miec troche czasu to znowu przesle zdjecia bo sie nazbieralo do wyslania ale dzisiaj nie dam rady bo oczy mi sie juz same zamykaja.W poniedzialek bede w cementowni w Chilandze obiecali donation cementu-zobaczymy,mam nadzieje.Szkoda ze MAMA nie bedzie na spotkaniu w Warszawie- widze Ja jako PREZESA.......oczywiscie znam Jej zdanie na ten temat...moze jednak przemysli.....wprawila w ruch takie piekne dzielo,poruszyla tyle serc,otworzyla drzwi wielu domow dla naszych dzieci,.....a ta powstajaca Arka-znowu tyle dzieci znajdzie tam pomoc..................
To tyle na dzisiaj,
Dobranoc!
s.Jozefa"

[EwikW]

Napisane przez Jolka7

Witam ponownie. Ja jestem z Tarnowskich Gór a Tesik chyba z Katowic (dokładnie nie wiem). Ja moge paczke zmontowac. Moge wyrwac sie na chwile z pracy , wiec nie bedzie problemu. Poczekamy , az Tesik dostanie formularz i do dzieła

Ja jestem z Rudy Śląskiej i jeśli można, też dorzucę się do paczki. Mam nadzieję, że znajdzie się troche miejsca

[Dla ciebie J.]

Hej hej
czy wyście poszaleli 20stron ,wiecie jak to się nadrabia
Jesteście wspaniali tyle spraw,tyle pomysłów

Ja jutro zacznę odpisywac na @ i załatwiać zaległości.

A teraz nadrabiam:
1.Serdeczne życzenia dla wszystkich którzy mieli imieniny ,urodziny (zwłaszcza tak bliska mi mamapity),śluby ,urodziny dziecka i inne.
Wielki buziak dla Was i dla wszystkich nowych mam i tatusiów.Super że z nami jesteście.
2.co do wspólnej paczki to ją będę robić i zapraszam do współpracy
3.Alicjazopola zapraszam na spotkanie napewno uświetnisz je swoimi opowieściami
4.co do spotkania to na 80% będę i prosze o rezerwację na 2 osoby z noclegiem
5.Niecierpliwie czekam na pierwszy wpis Aldonki.
Aldonko czekamy na Ciebie.Odwagi!!!
6.Prośba:
jesli koleżanka nazwała się nickiem Jolka7 to proszę mówcie do niej Jolka,a mi zostawcie Jola bo trochę się gubię
7.Bzianka przyjedź do Warszawy z tym swoim smakowitym kołoczem
8.Przepraszam za wszytskie pomyłki w listach ale proszę o zrozumienie przy 200 lub 300 listach nie jestem w stanie jeszcze sprawdzić czy dobry numerek ma list.
Numerki na listach piszą w Zambi nie robię tego ja.
Nie swoje listy proszę odsyłać spowrotem do mnie.
9.Aga szykuj się do Warszawy bo skoro siostra wybrała prezesa to trza słuchac siostry Czyż nie?
10.Szukam osób z Rzeszowa,które jadą i mogły by kogoś zabrać (nie mnie),albo samochodem,albo pociągiem pod opiekę.
11.Jak coś jadę do W-wy samochodem mogę pomóc dostać sie do Choszczówki pociągowcom (jak pojadę) mam parę miejsc w samochodzie.

Jak o czymś zapomniałam pisać.
Pozdrawiam serdecznie i cieszę się,że taki zapał w Was,aż lepiej się człowiek czuje w tej szarej jesieni.

[ciejosek]

Napisane przez Markos

Witaj W misji której pomagamy adopcje imienne są wstrzymane. Spowodowane jest to ograniczeniami organizacyjno-technicznymi. Liczba dzieci którym pomagamy w ramach adopcji serca jest już tak duża, że Siostry i ich współpracownicy nie są w stanie objąć tym programem więcej osób. Cały czas potrzebne są środki finansowe na takie cele jak:

• na mleko dla niemowląt (1 puszka - 15 zł),
• na moskitiery ( 1 szt. - 23 zł),
• na narzędzia rolnicze,
• na edukację Sióstr,
• na produkty ze sklepiku,
• budowa "Arki Noego" - miejsce gdzie dzieci będą objęte opieką wychowawczo-edukacyjną
  
• dożywianie dzieci,
• edukacja zdolnych dzieci,
• fundusz studencki,
• szpital,
• hospicjum,
• lub na potrzeby misji - wtedy s.Józefa przeznaczy te środki na najpilniejsze potrzeby, które sama za takie uzna.

Jesteśmy bardzo wdzięczni za każdą pomoc.

Możesz też ewentualnie poszukać organizacji, gdzie adopcje są nadal aktualne. Trochę adresów internetowych masz w moim poście na pierwszej stronie tego wątku. Na stronach tych powinnaś znaleźć szczegółowe informacje dotyczące adopcji w danej misji/organizacji.
Gdybyśmy jeszcze jakoś mogli Ci pomóc w odpowiedzi na dręczące Cię pytania, to śmiało pisz i pytaj Pozdrawiam

Mikrejsza - powodzenia!!!!! Kciuki trzymam już od dzisiaj

Ok,dzięki postaram się w najbliższym czasie wysłać jakąś paczkę.Jestem z okolic Rzeszowa więc jeśli ktoś wysyła to chętnie coś dorzucę

[Ażurek]

Witaj EwikW, ja jestem z Rudy Śląskiej, pod koniec października będę wysyłała paczkę, na razie gromadzę, możesz się dorzucić bez ograniczeń.

[_MAMA_]

Witaj Jola widzisz nie trzeba jechać na urlop tylko kompa pilnować, tak jak ja teraz, chyba coś się pali na patelni, ale jak nie odpiszę to zapomne co chciałam powiedzieć więc nie ma m czasu biec do kuchni :P

no niestety do Warszawy się nie wybiorę, ale nawet jakby stał się taki cud to swojej kandydatury na Prezesa nie wysuwam z poczucia odpowiedzialności.
Nigdy w życiu nawet nie marzyłam żebym mogła piastować taka funkcję, więc jak czytam Wasze słowa - zwłaszcza Czcigodnej s.Józefy to serce mi rośnie i jest mi niezmiernie miło - droga siostro właśnie dlatego że wiele myślałam na ten temat, gdybym została (jakimś cudem )wybrana to nie jestem odpowiednią osobą na to stanowisko. Zbyt mało czasu mam teraz, skrzynki mam pozapychane, nawet PW na wizażu i nie odpisuje na maile na bieżąco, a co tu mówić o przewodniczeniu działalności Stowarzyszenia. Nic dobrego by z tego nie wyszło
A trzeba pamiętać o tym że to co udało nam się stworzyc przez te 2 lata (za miesiąc będzie rocznica) absolutnie nie można zaprzepaścić przez jakieś niedociągnięcia, brak czasu czy zaniedbanie. Bo wiecie jak się kończy kiedy ktoś znajdzie jakieś niedopatrzenie, pomyłkę a oto w pośpiechu nie trudno - zwłąszcza w organizacji pozarządowej nie można na to sobie pozwolić :/

oczywiście nie chcę tutaj straszyc nowego Prezesa i wiem że na spotkaniu będą same wspaniałe osoby, i dobrze że mnie tam nie będzie bo niewiedziałabym na kogo głosować :P
kto by nim nie był to wie że może liczyć na nasze 100 % poparcie i kazdy zrobi co w jego mocy aby nasze stowarzyszenia działało prężnie i za koljne 2 lata nie było juz osoby któraby o nas nie słyszała :P ani w Polsce ani w Zambii

no dobra ide do kuchni bo ten zapach coraz bardziej mnie niepokoi

[yustyna777]

Napisane przez ciejosek

Ok,dzięki postaram się w najbliższym czasie wysłać jakąś paczkę.Jestem z okolic Rzeszowa więc jeśli ktoś wysyła to chętnie coś dorzucę

W połowie października będę wysyłała paczkę zbiorową. Jestem z Rzeszowa, więc jeśli chcesz się dołączyć to skontaktuj się ze mną przez PW.

Jola - ja z janką75 wybieramy się do Choszczówki, więc nie widzę problemu, aby ktoś jeszcze z nami jechał. Pojedziemy najprawdopodobniej busem (taniej niż pociągiem), ale niestety wylądujemy na Dworcu Centralnym, a nie Wschodnim. Byłoby cuuuuudownie, gdyby ktoś nas z tamtąd zabrał. Może ty ???
Chyba, że Elisabeth21 wybierze się na spotkanie, to wówczas mogłybyśmy pojechać z nią i jej mężem samochodem (jeśli się oczywiście zgodzą).

[Dla ciebie J.]

Napisane przez _MAMA_

Witaj Jola widzisz nie trzeba jechać na urlop tylko kompa pilnować, tak jak ja teraz, chyba coś się pali na patelni, ale jak nie odpiszę to zapomne co chciałam powiedzieć więc nie ma m czasu biec do kuchni :P

A nie to u mnie leczo sie lekko przygrzało,bo Panią prezes czytałam
Aga jakbyś była taka jak piszesz to nie byłoby nas 600
A robota nie zając wszyscy poczekają.
Ja nadal ZA !!!

Napisane przez yustyna777

Jola - ja z janką75 wybieramy się do Choszczówki, więc nie widzę problemu, aby ktoś jeszcze z nami jechał. Pojedziemy najprawdopodobniej busem (taniej niż pociągiem), ale niestety wylądujemy na Dworcu Centralnym, a nie Wschodnim. Byłoby cuuuuudownie, gdyby ktoś nas z tamtąd zabrał. Może ty ???
Chyba, że Elisabeth21 wybierze się na spotkanie, to wówczas mogłybyśmy pojechać z nią i jej mężem samochodem (jeśli się oczywiście zgodzą).

Skontaktuję Cię z przemiłą dziewczyną która też chce jechać z Rzeszowa.
Daj na PW jakiś namiar to podam jej (jeśli chcesz)
A co do odbioru to nie wiem,nie wiem...może

[Ninoczka25]

Witam wszystkich serdecznie,

Jako nowy użytkownik chciałam się podpytać o kilka rzeczy Interesuje mnie adopcja dziecka z Zambii i pomoc "fundacji" która jak wyczytałam dopiero się tworzy.

Wysłałam zapytanie do Agnieszki z Adopcja Serca o możliwość adopcyjną i czekam na odpowiedź jednak słyszałam, ze adopcje imienne są już wstrzymane więc chętnie mogę zostać drugim rodzicem adoptowanego już dziecka.

Chętnie też ofiaruję swoją pomoc w innych kwestiach.

Mam jeszcze pytanko bo ze wszystkich misji jakie przeglądałam a jest ich sporo ta prowadzona m.in przez siostrę Józefę wydaje mi się najbardziej wiarygodna macie może jakieś przemyślenia co do innych misji?

Pozdrawiam

[Luba]

Witajcie wszyscy!
Nie piszę ostatnio, ale za to czytam i jako, ze nie będzie mnie w Warszawie, chciałam dorzucic swój głos w sprawie prezesury. Wiem, że i tak mój głos sie nie liczy, bo nie mozna głosować zaocznie ale niech to będzie w takim razie tylko propozycja.

Oczywiście popieram całym sercem kandydaturę MAMY, bo śledzę to co zrobiła (i robi) od samego początku i mój podziw dla niej jest ogromny. Jesli ona nie chce, jesli nie moze i tak dalej... to moze niech chociaż zostanie prezesem honorowym (istnieje taka funkcja? Jesli nie, to trzeba ją dla Agi utworzyć. )

A na prezesa w takim razie proponuję Markosa. Znam go tylko z postów, ale wydaje mi się bardzo odpowiedni na to stanowisko. Jest konkretny, ma dobre pomysł i wie jak je realizować, myślę, że poradzi sobie z organizacją, bo chyba sam jest nieźle zorganizowany

Pozdrawiam!

mamapity! Spóźnione, ale tym bardziej gorące życzenia urodzinowe! Duzo radości w życiu!

Mikrejsza! Trzymam! Ale wiesz, że niepotrzebnie, bo pójdzie Ci spiewająco.

[EwikW]

Napisane przez Ażurek

Witaj EwikW, ja jestem z Rudy Śląskiej, pod koniec października będę wysyłała paczkę, na razie gromadzę, możesz się dorzucić bez ograniczeń.

Witaj Ażurek, cieszę się że nie jestem sama w Rudzie. Zaczynam w takim razie organizować rzeczy do paczki

[Seona]

Teresko Twój email nie chce przyjąć mojego meila Możesz podać mi na seona@adopcjaserca.pl jakiś inny swój email? Wraca mi ciągle, mimo, że dodaję załącznik Mam dla Ciebie wiadomość.

[Norton]

Witam serdecznie po powrocie z rekolekcji w Brennej.

Mamopity - spóźnione ale najserdeczniejsze życzenia urodzinowe .

Teresko - paczka doszła cała i z piękną zawartością .

W drodze powrotnej z rekolekcji przejeżdzałem przez Jastrzębie Zdrój, Bzie - pomyślałem o naszych adopcyjnych rodzicach i naszym ostatnim spotkaniu.
Od środy mnie męczy grypa z problemami żołądkowymi, ale dziś jest lepiej.

S.M.Józefa - przekazałem przez Współsiostrę do Mikołowa 20 euro dla naszego Menyaniego.

[Norton]

Napisane przez Ninoczka25

Witam wszystkich serdecznie,

Jako nowy użytkownik chciałam się podpytać o kilka rzeczy Interesuje mnie adopcja dziecka z Zambii i pomoc "fundacji" która jak wyczytałam dopiero się tworzy.

Wysłałam zapytanie do Agnieszki z Adopcja Serca o możliwość adopcyjną i czekam na odpowiedź jednak słyszałam, ze adopcje imienne są już wstrzymane więc chętnie mogę zostać drugim rodzicem adoptowanego już dziecka.

Chętnie też ofiaruję swoją pomoc w innych kwestiach.

Mam jeszcze pytanko bo ze wszystkich misji jakie przeglądałam a jest ich sporo ta prowadzona m.in przez siostrę Józefę wydaje mi się najbardziej wiarygodna macie może jakieś przemyślenia co do innych misji?

Pozdrawiam

Ninoczka25 pomimo, że adopcja imienna jest wstrzymana, to proponuję żebyś została Mamą mojego Lawrence. Będzie miał dwóch rodziców .
Oczywiście jak Zarząd naszej Adopcji się na to zgodzi.
Co Ty na to?

[Ninoczka25]

Witam Norton,

Jeżeli istnieje taka możliwość to jak najbardziej, chętnie zostanę drugim rodzicem Lawrenca, jeżeli nie ma sprzeciwu.

Dostałam dziś maila od Agnieszki z Adopcji Serca i zaproponowała mi tez inne formy wsparcia finansowego misji na co również się zdecyduje.

W związku z tym, ze dopiero raczkuje w temacie Norton będę miała prośbę o małe wsparcie i wprowadzenie

[Seona]

Ciejosek, Ninoczka25 napiszcie do mnie na seona@adopcjaserca.pl dopiszę Was jako drugich Rodziców. Podajcie od razu swoje adresy do korespondencji, prześlę Wam zdjęcia i listy przydzielenia.
Mamie Krzysia od KateMwale też prześlę, wybaczcie ale ostatnio byłam straaasznie zaganiana i nie miałam kiedy.

Dobraaanoc

[Elisabeth21]

Cześć.
Proszę o wpisanie mnie na listę uczestników spotkania w Warszawie. 11-12.10 - z noclegiem

Yustyna777 czy mogę się zabrać z Tobą i Janką? Mój mąż nie może jechać - różne obowiązki itp.

[basiaczek11]

W sprawie stowarzyszenia Rozumiem decyzję MAMY bo mam takiego prezesa stowarzyszenia w domu. Z tego co wiem powinien być z miasta, w którym stowarzyszenie jest zarejestrowane bo jeśli nie, to i tak musi kogoś upoważnić a to wiąże się z potwierdzeniami notarialnymi a za tym idą pieniążki itp. Zresztą taki prezes musi na bieżąco podpisywać różne kwity. No i pisać roczne sprawozdania. Trzeba też pomyśleć o księgowej i to musi być ktoś kto na księgowości się zna, bo papierków trochę jest a i kontrole się zdarzają. Może być opłacana przez stowarzyszenie lub pracować społecznie. Stowarzyszenie może mieć honorowego członka lub prezesa ale to trzeba zawrzeć w statucie. Musi być tam sformułowane jak i kto wybiera honorowych i na ile czy na kilka lat czy dożywotnio. Dobrze jeśli honorowym prezesem jest ktoś kto "reklamuje" i uwiarygadnia swoim nazwiskiem takie stowarzyszenie. Może poprosić o to Siostrę Józefę? Taki honorowy prezes nie musi nic robić jest zapisany w statucie i można się nim chwalić
No i mam nadzieję, że osoby, które nie będą na spotkaniu też dostaną deklaracje o przystąpieniu do stowarzyszenia

Mikrejsza napisz kiedy będzie można puścić kciuki

[AniaSar]

Napisane przez Mikrejsza

chciałam Was tylko baaaardzo prosić o kciuki i modlitwę w sobotę będę zdawać Lekarski Egzamin Państwowy no i już jestem "trochę" przerażona

dla wszystkich

Mikrejsza już puszczać te kciuki ?? Trzymam póki sie nie odezwiesz

[New_Rock]

Napisane przez basiaczek11

Stowarzyszenie może mieć honorowego członka lub prezesa ale to trzeba zawrzeć w statucie. [...] Dobrze jeśli honorowym prezesem jest ktoś kto "reklamuje" i uwiarygadnia swoim nazwiskiem takie stowarzyszenie. Może poprosić o to Siostrę Józefę? Taki honorowy prezes nie musi nic robić jest zapisany w statucie i można się nim chwalić:)

Popieram kandydaturę siostry Józefy :)
Tylko nie wiem, czy nie musiałaby spytać zakonu o zgodę?...

A wtedy oprócz prezesa honorowego jest jeszcze prezes faktyczny, czy już nie?

A będziemy mieli legitymacje członkowskie?
Czy już ktoś wpadł wcześniej na pomysł, żeby nam je zrobili Afrykańczycy, czy to ja na to dziś wpadłem? :D Bo nie wiem ;)

Takie wielkości karty kredytowej, mieszczące się do portfela.
Z jednej strony wydruk z drukarki laserowej - wszystkie potrzebne standardowe dane (dane posiadacza i numer legitymacji się wpisze ręcznie), a z drugiej strony afrykańska grafika - wyklejanka z kupek słonia :)

Potem do włożenia w foliową koszulkę (na zdjęciu... wiem, trzeba obciąć kawałek ;)) lub bezpośrednio do portfela, jeśli portfel ma foliowe koszulki ;)

Nie, nie żartuję - inni zobaczą coś niespotykanego (afrykańską wycinankę w portfelu), to będą pytać "a co to takie fajne masz?" i będzie okazja powiedzieć im o naszej akcji, i może się przyłączą. Bo też będą chcieli mieć taką unikalną kartę członkowską :)