Misja w Zambii - część III - Strona 94 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-10-28, 18:06   #2791
_MAMA_
Zakorzenienie
 
Avatar _MAMA_
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 3 412
GG do _MAMA_
Dot.: Misja w Zambii - część III

siostro - nawet gdyby ktoś miał taki pomysł to ja się sprzeciwiam ubieraniu dzieci, wykładaniu prezentów Broń Boże ! co ci ludzie pomyśleli by o nas sobie
ja wiem czemu nie było zabawek na zdjęciach!
pamiętacie stare dobre czasy? przecież takie wspaniałe kolorowe rzeczy to stały na honorowym miejscu w domu a nie poniewierały sie na podwórku w kurzy i na ziemii
to tylko u nas tak jest ze jak jadę autem na podwórko to muszę uważać żeby nie rozjechać nowego rowerka czy deskorolki tamtejsze dzieci są lepiej wychowane i szanuja sobie nasze prezenty
a teraz proszę o szeroki i ciepły jak Afrykańskie słońce uśmiech - bardzo dobrze go siostro pamietam od razu zrobiło mi się cieplej jak sobie przypomnę bo siostra rozsiewa taką ciepłą aurę w okół siebie, nawet oczy siostra ma pogodne i radosne - nic nie musi mówić - prawda Gosia ???
a co będzie jak słoneczko sie zachmurzy?

bzianka - fajny ten dzieciaczek

ava ? jak tam lot?

Kasiu prześlij mi ten tekst jak masz w wordzie będę wklejać do moich maili które codziennie wysyłam niech dzieciaczi maja fajne święta
_MAMA_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-28, 19:54   #2792
alicjazopola
Raczkowanie
 
Avatar alicjazopola
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 177
GG do alicjazopola
Dot.: Misja w Zambii - część III

Oczywiście i ja chcę napisać, że mam do Siostry pełne zaufanie i proszę aby Siostra zawsze kierowała się tylko i wyłącznie dobrem naszych dzieci. Dziękuję za wszystko i proszę o cieplutki uśmiech, który i ja wysyłam do Siostry , do tego jeszcze cmok !!!!!!!!


Aga płytka doszła - dzięki.
__________________

alicjazopola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-28, 20:47   #2793
Nela85
Raczkowanie
 
Avatar Nela85
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Oslo, Pobierowo, Szczecin, Poznań - już sama nie wiem gdzie mieszkam ...
Wiadomości: 213
GG do Nela85 Send a message via Skype™ to Nela85
Dot.: Misja w Zambii - część III

A ja się wypowiem w kwestii kalendarzy - brać jak najbardziej. 15 zł to naprawdę fantastyczna cena - oni byliby chyba w plecy gdyby jeszcze zeszli. Ale trzymajmy się 15 - tak jak się umawiali - sami wymyślili taką promocję ( wiedziałam, że będą tego żałować, bo nie przewidzieli, że zjawimy się my
Ja sama kupię ze 2 kalendarze.
A to co na tym "zarobimy" przeznaczymy na jakiś fajny cel - Arka, zdolna młodzież, zresztą zobaczymy
Buziaki dla wszystkich
Nela85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-28, 23:00   #2794
s.Józefa
Raczkowanie
 
Avatar s.Józefa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Mpanshya w Zambii
Wiadomości: 136
Dot.: Misja w Zambii - część III

Szczesc Boze!Kochani!Dziekuje za cieple slowa,za zaufanie.Mamepity przytulam i przepraszam ze to tak odwrotnie pojelam Jej wypowiedz.Juz sie nie smuce i idziemy do przodu.
AVA jest juz z nami-cieszymy sie bardzo.Samolot mial opoznienie ale Bogu dzieki juz jestesmy na miejscu i AVA sobie odpoczywa.
Jutro pokaze Jej nasza misje.Jadac do Mpanshyi przejezdzalysmy przez wioske-Mulambe gdzie mieszka Mainala-adopcyjna coreczka AVY-niestety bylo juz ciemno i nic nie bylo mozna zobaczyc .Za pare dni sie tam wybierzemy z prezentami bo mundurki juz zakupione,buty i inne przybory szkolne.

Dla Seony-Moj komputer jest juz naprawiony-zalaczniki otwieraja sie.
Pozdrawiam goraco Wszystkich
s.Józefa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-28, 23:11   #2795
s.Józefa
Raczkowanie
 
Avatar s.Józefa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Mpanshya w Zambii
Wiadomości: 136
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez EwikW Pokaż wiadomość
Moja koperta chyba też nie dotarła

Siostro, mam ogromną prośbę, chodzi o kupienie spóźnionego prezentu urodzinowego dla Ruth, pieniądze powinny być zaksięgowane na wrześniowym wyciągu bankowym, bardzo prosze, chociaż wiem, że nie zawsze jest czas. Miałam nadzieję, że chociaż koperta dotrze, ale niestety.
Martwię się bo od prawie roku nie mam żadnej informacji o Ruth, ale jestem dobrej myśli i wierzę, że u niej wszystko w porzadku
O ile sie nie myle byla tez prosba o prezent urodzinowy dla Crebsona.I dla niego i Ruth wybierzemy cos w sklepiku .Urodziny sie odbeda.Wiecej informacji o Ruth nadejdzie z rocznym sprawozdaniem.
s.Józefa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 06:40   #2796
ulisia1
Rozeznanie
 
Avatar ulisia1
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 777
GG do ulisia1
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez s.Józefa Pokaż wiadomość
.
AVA jest juz z nami-cieszymy sie bardzo.Samolot mial opoznienie ale Bogu dzieki juz jestesmy na miejscu i AVA sobie odpoczywa.
Jutro pokaze Jej nasza misje.Jadac do Mpanshyi przejezdzalysmy przez wioske-Mulambe gdzie mieszka Mainala-adopcyjna coreczka AVY-niestety bylo juz ciemno i nic nie bylo mozna zobaczyc .Za pare dni sie tam wybierzemy z prezentami bo mundurki juz zakupione,buty i inne przybory szkolne.
Super... Ava, jak wrażenia...? Wyspana?
__________________
ulisia1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 07:32   #2797
tereska
Rozeznanie
 
Avatar tereska
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 744
Dot.: Misja w Zambii - część III

AVA- miledgo i pelnego wrazen pobytu na afrykanskiej ziemi.Baw sie dobrze i pracuj ciezko a my wszyscy bedziemy Ci dzielnie kibicowac.
Pozdrawiam najserdeczniej wszystkich pracownikow misji,Siostre i Ciebie.
Milego pobytu.
__________________
http://marzycielskapoczta.pl/
mozna pomóc wysyłając kartkę chorym dzieciom





tereska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 07:37   #2798
Tesik
Raczkowanie
 
Avatar Tesik
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 69
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez s.Józefa Pokaż wiadomość
O ile sie nie myle byla tez prosba o prezent urodzinowy dla Crebsona.I dla niego i Ruth wybierzemy cos w sklepiku .Urodziny sie odbeda.
Suuupeeeer

Bardzo, bardzo dziekuje za pamiec. Jestem troche zdezorientowana jesli chodzi o imie mojego synka CLEBSON czy CREBSON , czy moglaby Siostra mnie raz na zawsze uswiadomic ?

Ava jeszcze raz zycze owocnego pobytu. Ucaluj i usciskaj te nasze dzieciaczki baaaaaardzo serdecznie

Życzę wszystkim miłego dnia, dla mnie się rozpoczął wręcz wyjątkowo
Tesik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 08:14   #2799
Seona
Zakorzenienie
 
Avatar Seona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
Dot.: Misja w Zambii - część III

Udało mi się w końcu zalogować. Siostro, suuuuper że komputer już działa, bo sprawdziłam na kilku komputerach i załączniki zawsze otwierały się.

Co do zdjęć z prezentami, ubieraniem się w ciuszki itp. (nie piszę tego absolutnie do Mamypity, ale tak ogólnie, bo ja wiedziałam że nie o to chodzi) to trochę przesada. I tak już mamy zdjęcia z paczkami, listy od Dzieci, gdzie wymieniają te produkty itp. więc uważam że nie ma sensu.

Wielu Rodziców pyta czy ich paczka doszła itp.

Bo jeszcze trochę to dojdzie do tego, że Siostra zakupi kasę fiskalną i będzie wydawała rachunki dla Rodzica, gdy zapłaci za Dziecko i fakturę vat Tu potrzeba tochę zaufania.

Poza tym Dzieci jak Dzieci, zabawki się psują, giną, komuś się pożyczy na wieczne oddanie i nie ma. Wydaje mi się, że zabawki dla każdego Dziecka to studnia bez dna, ile by ich nie było, zawsze coś się z nimi dzieje, gdzieś znikają i nikt nie wie gdzie Przynajmniej u mnie w domu tak było
__________________

Ślub
Pati
Lili
Seona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 08:17   #2800
kate354
Raczkowanie
 
Avatar kate354
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 63
Dot.: Misja w Zambii - część III

MAMA, wysłałam Ci maila z tekstem i pdfem na skrzynkę na adopcjaserca
Mam nadzieję, że ludzie zareagują i coś niecoś wyślą do naszych dzieciaków

Seona, jeszcze raz gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!
To fantastyczna wiadomość
Pozdrowienia
kate354 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 09:06   #2801
EwikW
Raczkowanie
 
Avatar EwikW
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 31
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez s.Józefa Pokaż wiadomość
O ile sie nie myle byla tez prosba o prezent urodzinowy dla Crebsona.I dla niego i Ruth wybierzemy cos w sklepiku .Urodziny sie odbeda.Wiecej informacji o Ruth nadejdzie z rocznym sprawozdaniem.
Siostro Józefo, baaaaaaardzo dziękuję za odpowiedź. Tak się cieszę
EwikW jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 09:42   #2802
EwikW
Raczkowanie
 
Avatar EwikW
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 31
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez Seona Pokaż wiadomość
Udało mi się w końcu zalogować. Siostro, suuuuper że komputer już działa, bo sprawdziłam na kilku komputerach i załączniki zawsze otwierały się.

Wielu Rodziców pyta czy ich paczka doszła itp.

Bo jeszcze trochę to dojdzie do tego, że Siostra zakupi kasę fiskalną i będzie wydawała rachunki dla Rodzica, gdy zapłaci za Dziecko i fakturę vat Tu potrzeba tochę zaufania.
Seona, nie chodzi o brak zaufania, wystawianie faktur, paragonów itd, a tym bardziej o robienie zdjęć z zawartością przesyłki. Pytam czy przesyłka dotarłą nie z braku zaufania, ale dlatego, że chcę cieszyć się z moim dzieckiem tą chwilą i wiem, że wtedy jesteśmy tak blisko siebie pomimo odległości. Myślę, że nie tylko ja tak mam A ponieważ z braku czasu, a może z lenistwa nie wysyłam tak często paczek jak Wy, czekam na każdą informację z drżącym sercem

Nie wiem jak można zamieścić cytaty kilku osób w jednym poście kombinuje i nic mi z tego nie wychodzi

Wydaje mi się, że ktoś pisał o organizowaniu dużej paczki, ale nie pamiętam kto.
Chyba była to osoba z okolic Katowic, jeżeli sprawa aktualna to ja jestem
chętna
EwikW jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 12:51   #2803
ava80
Rozeznanie
 
Avatar ava80
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 760
GG do ava80 Send a message via Skype™ to ava80
Dot.: Misja w Zambii - część III

elo wszystkim

Baaaardzo dziękuję za życzenia i ciepłe słowa
Wklejam oczywiście wordowym sposobem to co udało mi sie zapisać do dziś
Tak więc nowela pisana w częściach i na żywo

Właśnie w tym momencie na spokojnie usiadłam i mam czas by zebrać myśli..
Jest 16:36 28 października 2008, zambijskiego czasu. Jestem jeszcze w Lusace, siostra przywiozła mnie około 12.30 i zostawiła w domku gościnnym polskich księży prowadzących tutaj misję, domek ma 4-5 pokoi a właściwie „cel” gościnnych i naprawdę przytulny salon. Usiadłam na fotelu i patrzę przez otwarte na oścież drzwi. Palma. pomocy udzielają im zambijskie siostry franciszkanki, które prowadzą szkołę na terenie misji. Gdy przyjechaliśmy powitał nas harmider, bieganina i maluchy w mundurkach Jedno jest dość istotne – mundurki tutaj są w kolorze piasku i wyglądają np. na dziewczynkach bardziej jak śliczne sukienki niż szkolne mundurki. Miałam ambitne plany odświeżyć się i rozejrzeć się po okolicy gdy tylko siostra odjedzie załatwiać pozostałe sprawy w Lusace. Ma mnie odebrać późnym popołudniem. Moje ambitne plany zakończyły się w chwili gdy na sekundę usiadłam na łóżku. Później dobiegały mnie już tylko szmery krzątających się dziewczyn sprzątających tutaj i w pewnym momencie obudził mnie ksiądz Maciek – żeby się przywitać, bo nie było go tutaj gdy siostra mnie przywiozła.
oo..o wilku mowa Jest 16:50 - siostra już jest. Lenart (bardzo miły właśnie zabiera moje bagaże a ja zamykam kompa. Reszta później

No więc mamy później. Dokładnie 22:36. Teraz jestem już „u siebie”, czyli w domku gościnnym sióstr. 3 małe pokoje, kuchnia, łazienka, jadalnia, wc. Właśnie na dobranoc spotkała mnie zambijska niespodzianka czyli robal - gigant w wannie.. fuuuj! Jakieś 7 cm długości, 4centymetrowe nogi i lekko skaczący, choć w sumie przypominający coś między pająkiem a karaluchem.. Potraktowałam go z adidasa, ale i tak dziś do wanny nie wejdę :P nikt mnie nie zmusi :P

Leżę na łóżku w jednym z pokoi, moskitiera nad głową, i mam czas wspomnieć podróż. Mimo różnych nieznanych dźwięków dookoła (rozpoznaję lampę solarową, świerszcze, psy sióstr, dźwięki z rur.. pozostałych wolę nie rozszyfrowywać.. :/ )
Podróż minęła naprawdę szybko. Zaskakująco jak na tę ilość godzin. KLM alias Kenya Airways mają fajne hasło reklamowe mają: Kenya Airways – The Pride od Africa. (Kenia Airways – Duma Afryki) I rzeczywiście samolot robił wrażenie.
W Nairobii (ostatnia przesiadka) zdążyłam wypić soczek z mango za 3 dolary. Myślałam, że to z powodu deficytu owoców taka cena, ale okazało się, że nie. Siostra zweryfikowała opinię – akurat jest sezon na mango. A cena ciekawa tak po prostu…
Lot minąłby pewnie bardzo szybko gdyby nie mała wpadka techniczna. Już praktycznie rozpędzeni do unoszenia się, a tu hamulec. Pilot zauważył jakieś problemy z maszyną więc na godzinę wylądowaliśmy w hangarze technicznym by naprawić usterkę (- ki?). Później jeszcze bardziej podenerwowani startowaliśmy drugi raz. Skutecznie.

O matko. Ale wielkie latające paskudztwo wleciało mi do pokoju. Szok. A drugie jeszcze większe właśnie próbuje wyłamać siatkę w oknie. To chyba będzie mój największy problem tutaj – robactwo wielkości 10kotnej polskiego odpowiednika.. Czemu Gosia o tym mówiła tak niewiele..? :P

Wracając do tematu. Lądowanie już bez atrakcji, ale spóźnione o prawie godzinę. N lotnisku bagaże dojrzałam bardzo szybko, ale musiałam swoje odstać w kojce „Turist”.
Wprawdzie okienka był y cztery ale nie kwalifikowałam się ani do „Zambians
, ani „Staying permission” ani tym bardziej „Vips and diplomats”

Już z bagażem, czekając na zieloną odprawę bezcłową napotkałam wzrok siostry – gdy kiwnęłam jej głową odetchnęła tak głęboko, że nawet z odległości kilku metrów było widać Okazało się, że sama bała się własnego spóźnienia więc od 10:20 kiwała głową i uśmiechała się do wszystkich możliwych blondynek jakie widziała z nadzieją, że to „Ava”. I przez prawej godzinę była wysoce ignorowana hihihi
Ponieważ po umocnieniu się dolara nie tylko ceny w PL się zmieniły ale także tutaj 1 dolar to ok. 4500 kwacha.
Wrażenia?
Przyjechałam tutaj na lekkie ochłodzenie. Jest w dzień „tylko” 27-29 stopni. To niedużo by mięli już powyżej 35. Zbliża się jednak pora deszczowa. Już raz był w Mpanshyi („mpanszi”) obfity deszcz. Z jednej strony wszyscy się tutaj na deszcz cieszą, a z drugiej wiadomo, że jak deszcz to i więcej komarów. Nie bez powodu grudzień i styczeń to tutaj pora większej zachorowalności na malarię. Właśnie po porze deszczowej. Więc trzeba uważać – jako Europejka muszę uważać bez względu na porę więc jest ok.
Rzeczywiście brakuje tutaj klimatyzacji. chwili na swobodny oddech. Powietrze jest raczej słodkie, gorące, klejące. Pewnie szybciej się zaklimatyzuję jeśli sztucznego ochładzania nie ma?
Na razie mi klejąco i duszno. I chyba czas zgasić światło zanim coś naprawdę paskudnego wpakuje mi się do pokoju Hmm. To nie najlepszy pomysł. Gdy gaśnie światło górne najjaśniejszym punktem do którego ciągnie to wszystko jest monitor ) Zapalam back
W drodze do Mpanshyi wstąpiliśmy na drobne zakupy. Cola, chleb, pieprz, jabłka. Gneralnie jak w Polsce. Nawet ceny zbliżone – dobre nieduże masło około 4500 kwach, czyli jakies 3 zł. Ale są także produkty tańsze – wszystko zależy od miejsca gdzie się kupuje. Chleb – raczej „unijne standardy”, czyli kwadratowy, mączny, miękki, głównie na mące kukurydzianej co nadaje mu trochę ciekawszy smak.. Naprawdę dobry w smaku, ale jak to w unii – jak popatrzysz na kanapkę pod światło to widać dokładnie co jest za kanapką.. ) Niestety takiego wypiekanego, tradycyjnego z chrupiącą skórką, jak nasz polski to chyba tu nie ma. Ale to wstępne założenie więc zobaczymy
Gdy już udało nam się ruszyć z Lusaki droga minęła naprawdę szybko. Kierowca to jeden z mieszkańców Mpanshyi – standardowa prędkość 100km/h – jak przesadzał to siostra go stopowała Do pokonania około 200km. Daje to nam około 2,5 godziny jazdy.
Na wylocie z Lusaki był jeszcze jeden dom gościnny „ojców” – zabraliśmy stamtąd 3 szwajcarki – gości pracującego tutaj lekarza. Dwie z nich to pielęgniarki, które wzięły urlopy i w ramach wakacji postanowiły pomagać tutaj w szpitalu. Jedna z nich przyjechała do towarzystwa i do dzieci. Będą tutaj 7 tygodni czyli trochę dłużej niż ja L
Kilka zdań na temat szpitala: wiem już, że mieści ok. 85 łóżek. W gorącym okresie bywa jednak nawet tak, że w jednym łóżku leży nawet trójka dzieci. To strasznie dużo..
Ostatnio były kłopoty z prądem, w szpitalu i na terenie campu, siostra została więc inwestorką – zainwestowała w nowe baterie solarowe Dzięki temu nawet lodówka zaczęła normalnie pracować, bo były obawy, że zamieszkała tam świnia nie przetrwa zbyt długo i mnóstwo kilogramów mięsa by się zmarnowało. Za tę szybką akcję energetyczną siostra dostała nawet oklaski od pozostałych sióstr przy kolacji No i w domku gościnnym gdy nie ma prądu także mogę zapalić światło – właśnie dzięki solarowi
Maggie, czyli polka z Radomia jest jeszcze przez kilka dni w innej wiosce/mieście? W każdym razie wraca na początku listopada więc będzie swobodniej. Hospital Camp zawdzięcza jest dwa psy – oswoiła przybłędy i tak już zostały J Mamy sobie razem kucharzyć. Ona jest tutaj już od prawie 5 lat więc przynajmniej podpowie jak się żywić J
A skoro o jedzeniu mowa to jestem po kolacji z siostrami. Poznałam trzy ale imion chwilowo nie przytoczę, bo muszę potwierdzić czy dobrze zapamiętałam Podstawa żywienia to fasola – nie wiem czy zawsze czy akurat w tym okresie; to już pewnie Gosia może zweryfikować.
Fasola to nie tylko gotowane ziarna, ale także sporo przypraw i mięso, bo siostry niedawno zabiły świnkę (hmm..muszę spytać czy osobiście.. ) Dobre jest to, że od czasu dobicia świnki, 24ry dochodzące tutaj maluchy i starsze dzieciaki w ramach lunchu dostają „pork” czyli wieprzowinę co drugi dzień – jeszcze trochę zostało). Z innych potraw to rozpoznałam jedynie pomidory, cebulę, babkę z cukrem pudrem i polskie ogórki konserwowe Dwóch dań, którymi mnie poczęstowano, nie rozpoznawałam zupełnie, nie znam składników (jakieś drzewo) i wolałam się zbytnio nie przyglądać. Smakowało, więc myślę, że do wyjazdu zgłębię tajemnicę pochodzenia
Czas spać zanim naprawdę coś paskudnego tutaj wpadnie Coś wielkości szerszenia giganta twardo próbuje przebić głową siatkę ochronną na oknie – oby mu te uderzenia porządnie zaszkodziły :P
Dobranoc.

I dzień dobry
Jest środa 29 października 2008, godzina 9.38 polskiego czasu, czyli za dwadzieścia jedenasta u mnie. Siedzę u siebie w domku gościnnym przy stole w jadalni i mam okazję pisać dalej.
Na razie jestem to od 24 godzin i nie dziabnęło mnie nic. Rano robaczywy problem nie wydaje się już tak ogromny. Może dlatego Gosia niewiele o nim pisała? Wprawdzie nadal nie mam ochoty na pisanie o heroicznej walce pająka z komarem czy muchą, ale widzę sama po sobie, że wystarczy przestawić myślenie. Zanim czegokolwiek dotknę, podniosę szybki rzut oka, ewentualnie podnieść potrząsnąć, szklanki odkładać do góry dnem jeśli puste, zamykać i zakręcać wszystko, wytrzepać buta przed włożeniem, rozejrzeć się, patrzeć pod nogi, nie dziwić się że mrówki długości 1 cm przebiegają przez klawiaturę… Owadów tutaj sporo ale raczej niegroźne. Po prostu większe i głośniejsze stąd wieczorem wzbudzały obawy. Dziś już rozsądniej podchodzę do tematu – ostrożności nigdy za wiele ale bez paniki.
Obawy dotyczące wody także się nie sprawdziły. Okazuje się, że są tutaj studnie głębinowe więc akurat na terenie Hospital Camp wodę można pić nawet z kranu. Chwilowo nie planuję ich eksperymentów i mam butelkowaną, ale skoro wszyscy tu piją ( nawet przyjezdni) to może nie mam co panikować? Dziś na śniadaniu herbata z mlekiem (wyjątkowo kupiłyśmy wczoraj normalne mleko więc było ok. zwykle siostry używają tu mleko w proszku nestle). Wychodząc wpadłam na Judith – dobrze mi się wydaje, że ona tutaj gotuje? Na początek zapytała o Gosię i o to jak się włosy trzymały Więc oczywiście wychwaliłam pod niebiosa i przekazuję bardzo serdeczne pozdrowienia! Pytała czy wrócisz i mówiłam, że tak więc nie ma wyjścia i musisz ich jeszcze odwiedzić J
O.. właśnie doniesiono mi do domku wodę (zimną z lodówki w butelce i gorącą w termosie). Niestety w domku gościnnym nawaliła lodówka bo jest na gaz więc nie mam jej na miejscu i to co musi być z lodówki jest u sióstr. Przekazałam dziś oliwę z oliwek, prześcieradło z gumką, zieloną herbatę, zielonego Jacobsa i suchą krakowską Niech dobrze siostrom służą
Zauważyłam także, że w kuchni stoi nowa (jeszcze zapakowana) deska do prasowania i żelazko. Siostra jest niesamowita )

Właśnie odwiedził mnie Mr. Moyo. Opowiedział sporo o Children Rights Comitee.dziłającym od 1,5 roku w 4 wioskach. To grupy wyselekcjonowanych dzieciaków, prowadzonych przez „president” czyli szefa oraz „secretary” czyli sekretarza, którzy po przez tradycyjne tańce, śpiewy, wspólną zabawę z innymi dziećmi realizują cele komitetu. A głównym celem jest uświadamianie dzieciom i rodzicom co znaczą prawa dziecka i na czym polega wykorzystywanie dzieci. Wielu rodziców tutaj nawet nie wie, że kazanie dziecku noszenia 20 litrowych baniaków z wodą to łamanie prawa. I szkodzenie dzieciom. Komitety przez wspólną zabawę (odwiedzają wioski) uczą, bo „na boku” prowadzą rozmowy uświadamiające. Nic na siłę, wszystko w trakcie tradycyjnych zabaw, gier. Pomału, ale skutecznie.
Ustaliliśmy też, że we wtorek jedziemy do Mulamby! Musi zawieźć dzieciom zakupione mundurki i buty więc zabierze mnie ze sobą. A tam właśnie mieszka „moja” Mainala. Więc mam szczęście Przy okazji zrobię brakujące zdjęcia dzieci.
Kilka innych wiosek także odwiedzimy. Dziś przekazałam mu listę niejasności i mamy zrobić grafik Dowiedziałam się już kilku rzeczy odnośnie dzieci o które pytaliście. Szczegóły opiszę wieczorem i jutro lub pojutrze prześlę na forum. No chyba, że mam koniecznie każdemu z osobna na pw? Napiszcie.
Kwestia programu dożywiania dzieci. Na razie tu na miejscu z okolicznych wiosek przychodzą dzieciaki na lunch. Jest ich 24. Brakuje realnych środków na to by feeding programme faktycznie ruszył. Technicznie jest to możliwe bo w każdej szkole jest nauczyciel i wolontariusze i szkoły mogłyby to realizować ale musiałby być stałe wpływy. A takich nie ma. Więc tylko zaocznie i gdy wpłyną większe środki są one przekazywane dla dzieci na jedzenie. Głównym celem jest więc dożywianie i właśnie edukacja. Przesłane pieniądze na mundurek i buty pozwalają dziecku iść do szkoły. Jak będzie się uczyć to ma szansę na wyjazd dalej i zmianę życia.
Uff.. to by było na tyle. Wiem, że siostrze było trochę smutno po wpisach o braku zdjęć z zabawkami. Rodzice – zrozumcie! Nie zamierzam pojawiać się w wiosce i żądać od nich wpuszczenia do domu albo wyniesienia wszystkiego co ostatnio dostali. Jeśli ktoś liczy na takie zdjęcia to się ich nie doczeka. Przykro mi

Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów
buziaki i do napisania wkrótce

poniżej fotki w domu ojców i okolicy ich domku gościnnego, a kolorowe ścienne freski sa w jednym z pokoi domku gościnnego sióstr już w Mpanshyi ;D
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC_4670.jpg (29,4 KB, 40 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_4672.jpg (21,4 KB, 35 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_4673.jpg (21,2 KB, 45 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_4674.jpg (22,9 KB, 44 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_4679.jpg (16,1 KB, 44 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_4680.jpg (25,2 KB, 42 załadowań)
__________________

Edytowane przez ava80
Czas edycji: 2008-10-29 o 13:08
ava80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 13:45   #2804
basiaczek11
Raczkowanie
 
Avatar basiaczek11
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 470
Dot.: Misja w Zambii - część III

Ava! No niesamowita jesteś! Świetnie piszesz. Czytam i czuję jak bym tam byłaTy tak pisz dziewczyno codziennie a potem książkę o Zambii i o misji wydamy! Już sobie drukuję i będę czytała dziewczynkom wieczorkiem
Trzymaj się! Goń robaki, ucałuj dzieciaki i Siostrę, pisz i rób zdjęcia i baw się dobrze
__________________
Pozdrawiam Basia


Adopcja Serca na facebooku:

Adopcja Serca


basiaczek11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 14:00   #2805
Mikrejsza
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 517
Dot.: Misja w Zambii - część III

Ava super relacja hehe, znowu codziennie będę czekać na relację "na dobranoc"
dobrze że bezpiecznie dotarłaś na misję jeszcze raz udanego udanego pobytu
Mikrejsza jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-10-29, 14:20   #2806
Seona
Zakorzenienie
 
Avatar Seona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Pytam czy przesyłka dotarłą nie z braku zaufania, ale dlatego, że chcę cieszyć się z moim dzieckiem tą chwilą i wiem, że wtedy jesteśmy tak blisko siebie pomimo odległości. Myślę, że nie tylko ja tak mam A ponieważ z braku czasu, a może z lenistwa nie wysyłam tak często paczek jak Wy, czekam na każdą informację z drżącym sercem
Ja rozumiem, bo mam tak samo, że jak wyślę paczkę, to czekam z utęsknieniem czy paczka doszła, ale nie potrzebuję koniecznie "dowodu" w postaci zdjęcia z paczką i Dziecka ubranego w ciuszki.

Sama informacja jest dla mniej najlepszym dowodem. Co nie zmienia faktu, że jeśli akurat przy wręczaniu paczki akurat jest ktoś z aparatem to jasne , że można zrobić zdjęcia, bo to wieeeeelka radość. Ale jak dla mnie nie powinno być to obowiązkowe przy każdej paczce jaka przychodzi dla Dziecka. Tak jak napisałała Ava właśnie.
Cytat:
Rodzice – zrozumcie! Nie zamierzam pojawiać się w wiosce i żądać od nich wpuszczenia do domu albo wyniesienia wszystkiego co ostatnio dostali. Jeśli ktoś liczy na takie zdjęcia to się ich nie doczeka. Przykro mi
Moja paczka od wrzesnia też jeszcze nie doszła, ale wysyłałam ekonomicznym, to może jeszcze gdzieś płynie.

Czy ktoś może kopiować do worda (dopisać polskie znaki, usunąć buźki itp.)relację Avy i wysyłać do Daniela? Adres na naszej stronie lub podam na PW. Tylko napiszcie, kto mógłby mu te relacje na bieżąco przesyłać, żeby na stronę dodawał?

Ava relacje suuuuper!!!!! "Powinnaś pisać więcej i grubiej" Jak Orzeszkowa=> Cytat ze skeczu Kabaretu Moralnego Niepokoju - Biblioteka
__________________

Ślub
Pati
Lili
Seona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 14:56   #2807
basiaczek11
Raczkowanie
 
Avatar basiaczek11
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 470
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez Seona Pokaż wiadomość

Czy ktoś może kopiować do worda (dopisać polskie znaki, usunąć buźki itp.)relację Avy i wysyłać do Daniela? Adres na naszej stronie lub podam na PW. Tylko napiszcie, kto mógłby mu te relacje na bieżąco przesyłać, żeby na stronę dodawał?

Mam juz to zapisane w wordzie mogę wysyłać na bieżąco tylko napisz gdzie
__________________
Pozdrawiam Basia


Adopcja Serca na facebooku:

Adopcja Serca


basiaczek11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 15:05   #2808
alicjazopola
Raczkowanie
 
Avatar alicjazopola
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 177
GG do alicjazopola
Dot.: Misja w Zambii - część III

Ava – to co piszesz jest takie fajne,ciepłe, miłe – to prawdziwe antidotum na dzisiejszą aurę - już czuję się lepiej.
Miłego pobytu, buziaki, uściski dla wszystkich no i robaczki niech Ciebie omijają dużym łukiem. Z dużą ciekawością będę śledziła Twoje dalsze relacje. Dzięki !!!!!!

PS. Myślę o tej wodzie do picia – może lepiej trzymaj się tej butelkowanej
__________________


Edytowane przez alicjazopola
Czas edycji: 2008-10-29 o 18:38
alicjazopola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 15:36   #2809
kimkolwieck
Przyczajenie
 
Avatar kimkolwieck
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 5
Dot.: Misja w Zambii - część III

Ech - Ava wspaniale się czyta ..... Ale nie ukrywam , gęsia skórka pojawiła mi się tu i tam , gdy czytałam o "robalach-gigantach" ! Odważna jesteś kobita !!! Bo ja właśnie należę do tych , którzy wolą trzymać się z daleka od robaczków biegająco -fruwających ! I wiem , wiem , ze to wstyd , że łeeeeeee taka duża i się boi ....... ale kurcze się boję

Udanego pobytu !!! I oczywiście jak wszyscy czekam na dalsze , gorące relacje....
kimkolwieck jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 17:07   #2810
ulisia1
Rozeznanie
 
Avatar ulisia1
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 777
GG do ulisia1
Dot.: Misja w Zambii - część III

Ava - ale super że już tam jesteś! Będę czekać z niecierpliwością na kolejne wiadomości od Ciebie. Buziaki!!!
__________________
ulisia1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 18:01   #2811
_MAMA_
Zakorzenienie
 
Avatar _MAMA_
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 3 412
GG do _MAMA_
Dot.: Misja w Zambii - część III

a mnie jest wstyd ze mogłam przecież podać list dla Eliasa
_MAMA_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 18:11   #2812
Renia11
Raczkowanie
 
Avatar Renia11
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 141
GG do Renia11
Dot.: Misja w Zambii - część III

Ava wspaniała relacja czyta się jak bardzo interesującą książke lekko i przyjemnie
REWELACJA
__________________
KAROLEK I MIŁOSZEK.
Adopcja Serca: ''nasze" dzieciaczki GIFT i Christine
Renia11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 19:41   #2813
Mikrejsza
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 517
Dot.: Misja w Zambii - część III

dziewczyny, może u którejś z Was zalega w szafie suknia ślubna i nie ma co z nią zrobić?? jeśli tak to zajrzyjcie tu, potrzebna jest na misji w Kamerunie :
http://www.misja-kamerun.pl/index.php?pid=330&id=36

wiem, że z forum miau jedna z dziewczyn wysłała zdjęcia swojej sukni do tego Misjonarza ale jeszcze nie wiadomo, czy tamta wysyłka się uda, więc jakby co
Mikrejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 19:52   #2814
yustyna777
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 142
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez EwikW Pokaż wiadomość
Seona, nie chodzi o brak zaufania, wystawianie faktur, paragonów itd, a tym bardziej o robienie zdjęć z zawartością przesyłki. Pytam czy przesyłka dotarłą nie z braku zaufania, ale dlatego, że chcę cieszyć się z moim dzieckiem tą chwilą i wiem, że wtedy jesteśmy tak blisko siebie pomimo odległości. Myślę, że nie tylko ja tak mam
Nie tylko Ty tak masz Myślę, że wszystkie osoby wysyłające paczuszki czekają na informację od Siostry, czy przesyłka dotarła, by móc się cieszyć razem z dzieckiem Uważam też, że wszystkim nam wystarczy tylko wiadomość od Siostry, że paczka dotarła. Nie potrzebujemy żadnych potwierdzeń odbioru, zdjęć, itp "dowodów". Nawet gdyby Siostra podzieliła moją paczkę i oddała jej część dla innego potrzebującego dziecka, które nie ma rodzica adopcyjnego, to ja osobiście nie miałabym nic przeciw temu.
Informacja o tym, że paczka dotarła rozwiewa też niepewność, czy aby nie zaginęła ona na poczcie.
Cytat:
Napisane przez basiaczek11 Pokaż wiadomość
Ava! No niesamowita jesteś! Świetnie piszesz. Czytam i czuję jak bym tam byłaTy tak pisz dziewczyno codziennie a potem książkę o Zambii i o misji wydamy! Już sobie drukuję i będę czytała dziewczynkom wieczorkiem
Trzymaj się! Goń robaki, ucałuj dzieciaki i Siostrę, pisz i rób zdjęcia i baw się dobrze
Faktycznie Ava, masz dziewczyno talent literacki. Już czekam na następne sprawozdanie
yustyna777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 20:02   #2815
Marlenen
Raczkowanie
 
Avatar Marlenen
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 83
GG do Marlenen
Dot.: Misja w Zambii - część III

Witam, witam i o zdrowie pytam

Dawno mnie nie było... Chyba za dużo do odrobienia Ale widzę, że grono się powiększa - to super

Pozdrawiam gorąco!
__________________
"Pomagając innym - pomagasz samemu sobie..."
Marlenen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 20:05   #2816
blla
Raczkowanie
 
Avatar blla
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 180
Dot.: Misja w Zambii - część III

Mikrejsza czy to jeszcze aktualne? Jakby co to ja bardzo chętnie. Czy wysłać zdjęcia?
blla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 20:37   #2817
Mikrejsza
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 517
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez blla Pokaż wiadomość
Mikrejsza czy to jeszcze aktualne? Jakby co to ja bardzo chętnie. Czy wysłać zdjęcia?
blla napisz do tego Misjonarza, wiem że jedna osoba dzisiaj wysyłała mu zdjęcia i rozmiary sukni ale jeszcze nie dostała odpowiedzi czy będzie pasować więc pewnie jak najbardziej aktualne Na tej stronce do której link podałam w kontaktach jest mail do Księdza Dariusza

a, zdjęcia myślę że jak najbardziej możesz wysłać, bo tamtą osobę Ksiądz o nie poprosił

Edytowane przez Mikrejsza
Czas edycji: 2008-10-29 o 20:39
Mikrejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 22:39   #2818
gosiakk7
Rozeznanie
 
Avatar gosiakk7
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 546
Dot.: Misja w Zambii - część III

Ava - ja od wczoraj siedzę i marudzę "buuu...Ava juz tam jest i widzi to wszystko na własne oczy, rozmawia z tymi ludźmi, chodzi tymi samymi ścieżkami"...
Zdjęcia rozczulające, bo ja w tym domku gościnnym też byłam, a ksiądz Maciek jest REWELACYJNYM człowiekiem!!!
O robakach niewiele (nic) nie mówiłam, bo ja takich gigantów nie widziałam...a może nie zwracałam na nie uwagi...?
Woda - ja piłam z kranu hektolitrami i nic mi nie było...tym bardziej dziwne jest to dla mnie, bo w Polsce średnio raz na dwa miesiące mam jazdy żołądkowe takie, że mam dzień cały do wyjęcia z życiorysu...a tam nic...kompletnie nic mi nie było! Także uważam, że śmiało możesz się częstować kranówką

Pozdrów ode mnie Mr. Moyo!!!!
jak tam Asia??? Przekaż jej całusy ode mnie i powiedz, że czekam na sprawozdanie z kontaktu z tym aktorem... Ale skoro nic nie pisze, to chyba się to rozmyło...

No i koniecznie pozdrów też Judith Warkoczyki nadal się trzymają i już się do nich tak przyzwyczaiłam, że żal mi na samą myśl, że niedługo trzeba będzie je rozpleść

Pozdrawiam wszystkich!!!
gosiakk7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 22:51   #2819
basiaczek11
Raczkowanie
 
Avatar basiaczek11
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 470
Dot.: Misja w Zambii - część III

Cytat:
Napisane przez gosiakk7 Pokaż wiadomość
Warkoczyki nadal się trzymają i już się do nich tak przyzwyczaiłam, że żal mi na samą myśl, że niedługo trzeba będzie je rozpleść
Gosia ale obiecaj, że jak już rozpleciesz to zdjęcie zrobisz i pokarzesz jak wyglądasz
__________________
Pozdrawiam Basia


Adopcja Serca na facebooku:

Adopcja Serca


basiaczek11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-30, 09:50   #2820
kajarabek
Raczkowanie
 
Avatar kajarabek
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 71
Dot.: Misja w Zambii - część III

Ava super relacja, naprawde widzi sie to wszystko. Usciskaj ode mnie Rose i cala rodzinke Moyo. Mam prosbe, jakbys mogla sie dowiedziec, bo razem z robotem dla siostry poszedl moj list da Rosy i nie wiem czy juz dotarl. Pozdrawiam wszystkich.
kajarabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.