Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

[iwonawo]

Dziewczyny, a może poczytajcie sobie o maseczce cynamonowej oraz o maseczce z aspiryny są takie wątki tutaj na Wizażu? ja od mniej więcej 3 miesięcy robię sobie raz w tygodniu cynamonową a w następnym aspirynową. nie pamiętam co one mają w sobie takiego, że tak pomagają (stąd piszę, byście poczytały same) wiem, że z mojej buzi spuchniętej dosłownie od zanieczyszczeń, zapchanych, czerwonych i mocno rozszerzonych porów - po 2 czy 3 takich maseczkach dosłownie mi wszystko się wygładziło, a buźkę mam czystą. oczywiście poznikały mi wielkie gule, jak mi tylko coś gdzieś chce się wybić, to zaraz traktuję to aspiryną i wysusza się, w ogóle nie wybija na wierzch
myję codziennie twarz Płynem micelarnym, ale muszę przyznać, że gdzieś od 2-3 miesięcy odżywiam się bardziej zdrowo i naturalnie - tzn płatki owsiane górskie na śniadanie ugotowanie na wodzie i dodane do tego szczypta cynamonu w proszku szczypta imbiru, rodzynki i suszone morele, do zup dodaję kaszę jaglaną- a także piję herbatki ziołowe tzn mieszam zioła nagietek, macierzankę, bratek, pokrzywę i piję to co dziennie. wiem, że to uciążliwe, ale daję radę

[AliMa5]

Napisane przez iwonawo

Dziewczyny, a może poczytajcie sobie o maseczce cynamonowej oraz o maseczce z aspiryny są takie wątki tutaj na Wizażu? ja od mniej więcej 3 miesięcy robię sobie raz w tygodniu cynamonową a w następnym aspirynową. nie pamiętam co one mają w sobie takiego, że tak pomagają (stąd piszę, byście poczytały same) wiem, że z mojej buzi spuchniętej dosłownie od zanieczyszczeń, zapchanych, czerwonych i mocno rozszerzonych porów - po 2 czy 3 takich maseczkach dosłownie mi wszystko się wygładziło, a buźkę mam czystą. oczywiście poznikały mi wielkie gule, jak mi tylko coś gdzieś chce się wybić, to zaraz traktuję to aspiryną i wysusza się, w ogóle nie wybija na wierzch
myję codziennie twarz Płynem micelarnym, ale muszę przyznać, że gdzieś od 2-3 miesięcy odżywiam się bardziej zdrowo i naturalnie - tzn płatki owsiane górskie na śniadanie ugotowanie na wodzie i dodane do tego szczypta cynamonu w proszku szczypta imbiru, rodzynki i suszone morele, do zup dodaję kaszę jaglaną- a także piję herbatki ziołowe tzn mieszam zioła nagietek, macierzankę, bratek, pokrzywę i piję to co dziennie. wiem, że to uciążliwe, ale daję radę

wlasnie tez myslalam nad aspiryna i cynamonem. sprobuje na pewno
Dieta tez ma znaczenie. niektorzy zjedza kosteczke czekolady i juz jakis syf wyskakuje. dlatego pije ziolka i staram sie nei jesc dziadostwa. za to duzo owocow(ale bez przesady z cytrusami) plus warzywa.

Napisane przez Rarrka90

o właśnie filtry! a jaki teraz stosujesz?

jestem w trakcie szukania idealnego wiec testuje SVR Lysalpha 50, antheliosy(ac i barwiony xl), soraya 30- to z tych co mi wzglednie pasuja. czekam tez na mleczko dla dzieci klorane50, durclay krem, avene barwiony 50. jak ktos chce to potem opisze co najlepiej sie sprawowalo

Napisane przez jyyli

Ciężko powiedzieć, bo na moje zaskórniki nic nie działa Podejrzewam, że u kogoś innego ładnie, stopniowo by wyciągnęło, u mnie może trochę wywaliło na wierzch, ale to tyle.

Gdyby mi jeszcze cokolwiek poza maścią sterydową pomagało A nie chcę dorobić się trądziku sterydowego



Moim zdaniem nie ma się co bać wysypu aż tak. Przynajmniej przy retinoidach zewnętrznych - moim zdaniem warto przetrzymać. Może nie przy adaptalenie, bo moim zdaniem to straszny delikates, ale przy np. Atredermie warto. Używam prawie dwa lata, wysyp był nieznaczny, a bez niego wyglądałabym tysiąc razy gorzej.



Oczywiście, że przez wyciskanie leki mogą nie przynosić rezultatów. Może to właśnie w tym tkwi cały problem.

A co do podrażnienia/złuszczania itd. nie ma się co bać, bo najlepsze leki niestety to robią

skoro salicyl na zaskorniki nie pomaga to juz nie wiem. mnie kwasy nie pomagaja az tak by wymiotly calosc. wczoraj nalozylam mlekowy, ale chyba zaskornikow specjalnie nie ruszy. tez bym sie bala masci sterydowych..

co do wysypow, ja swoje przetrzymalam(to byla totalna masakra przez ponad 3 miesiace), z domu nei wychodzilam, niczym nei moglam przykryc tego co wylazilo. ale za to pozniej juz niegdy mnie tak nei wysypalo. wiec warto

[marynka42]

ja probowałam maseczki cynamonowej, szczypało przerazliwie, miałam ją na twarzy może 20 sekund, a zaczerwienienie chyba z 2 dni się trzymało ;(

[AliMa5]

Napisane przez marynka42

ja probowałam maseczki cynamonowej, szczypało przerazliwie, miałam ją na twarzy może 20 sekund, a zaczerwienienie chyba z 2 dni się trzymało ;(

daaawno temu tez kiedys uzylam cynamonu, owszem szczypalo ale teraz mysle wyprobowac pod katem zaskornikow. no i generalnei nei przepadam za maseczkami, nakladac,czekac az to to bedzie mozna zmyc i uwazac zeby nie kapalo he. wole nalozyc kwas i nawet o nim zapomniec:P. mowisz,ze nic Ci nei pomaga? kwasy?

zapomnialam jesscze do filtrow dodac Vichy sztyft na miejsca wrazliwe 50, uzywam na powieki i pod oczy oraz smaruje usta. nie szczypie

[marynka42]

kwasy też nie probowałam glikolowego i midałowego.

[AliMa5]

w jakich stezeniach?

[marynka42]

migdałowy 25, 30, 35
glikolowy -stosowałam glyco 12% z isis pharmy
teraz jeszcze przypomniało mi się ze stosowałam ten krem bandi z 5% BHA

[AliMa5]

Napisane przez marynka42

migdałowy 25, 30, 35
glikolowy -stosowałam glyco 12% z isis pharmy
teraz jeszcze przypomniało mi się ze stosowałam ten krem bandi z 5% BHA

to migdala wysokiego robilas. i nic nie pomogl? na kremy z taka mala iloscia kwasow to szczerze mowiac nawet nie patrze. wole toniki.
TCA podobno jest niezlym pogromca. ale to juz wyzsza szkola

[marynka42]

migdałowy - niestety raczej nic, ale mysle, ze sprobuje znowu ;(

a znacie moze jakieś kremy z lanoliną, które moga nalozyc po zabiegu?
kiedys kupowałam taki w rossmannie, ale chyba juz go wycofano;(

edit:
ja mam dosc "nietypowa" skóre - nie miałam nigdy tradziku na policzakach, do czasu, kiedy zaczelam uzywać minerałow - i to one spowodowały moj tradzik w tym miejscu, zaczeło się od takich podskornych krostek i bylo tylko gorzej.
No i po odstawieniu pigułek tez nastapilo pogorszenie

[maddzia007]

Czy odkrył ktoś krem dobrze nawilżający który nie zapycha porów? Mam wrażenie że ciągle lecze cerę z trądziku a potem ją zapycham kremem i w ten sposób nigdy nie będę lepiej wyglądała mam wrażenie że dosłownie wszystko mnie zapycha

[Rarrka90]

Napisane przez maddzia007

Czy odkrył ktoś krem dobrze nawilżający który nie zapycha porów? Mam wrażenie że ciągle lecze cerę z trądziku a potem ją zapycham kremem i w ten sposób nigdy nie będę lepiej wyglądała mam wrażenie że dosłownie wszystko mnie zapycha

ja uzywalm od roku avene hydrnace optimale legere i mnie nie zapycha

[One_LoVe]

Napisane przez One_LoVe

Używał ktoś z Was ten krem?
Oceanic Oxedermil, krem, do twarzy, hydronawilżający, 5% mocznik, 50 ml



Jak się spisuje?

Ja jestem bardzo ciekawa tego kremu, może ktoś się wypowie na jego tamat?

[m_a_g_d_a_l_e_n_]

Witam dziewczyny, ja tez juz od jakiegos czasu mecze sie z tradzikiem, raz bardziej raz mniej, ale jednak zawsze cos... stosowalam rozne kremy, masci, maseczki, bralam unidox i nic... jeszcze zeby to byl tylko tradzik, ze cos sie zrobi, po jakims czasie zniknie, ale nie.. musi jeszcze zostawiac przebarwienia od niedawna stosuje skinoren i do tego jestem na hormonach.. czekam na efekty tej kuracji, tym razem jestem w pelni zmobilizowana i nie odstawie tego kremu juz po 3 tygodniach A co do Izoteku, moja dermatolog tez mi ostatnio o nim mowila, powiedziala zebym poczytala sobie o nim, i jak pojde na poczatku lipca do niej to mam jej powiedziec czy sie zdecydowalam, ale troche sie boje, nie tyle tego ze mnie wysypac moze na poczatku, tylko naczytalam sie o bolach glowy, uczuciu zmeczenia i jeszcze innych dziwnych objawach.. zastanawiam sie jeszcze nad piciem soku z aloesu, co o tym myslicie?

[Aredhel125]

Ja na jesień mam zamiar zacząć brać tabletki antykoncepcyjne i oczekuję, że coś pomogą bo moja dermatolog powiedziała, ze mam szansę na brak powrotu lub duże zmniejszenie trądziku. Podobno tak jej mówi intuicja więc już widzę siebie wiosną 2012 z piękną i czystą twarzą( mam nadzieję, że końca świata nie będzie). Na razie wysypało mnie z powodu stresu sesją ale moze na lato się wszystko się uspokoi tym bardziej, ze dzisiaj zaczynam się smarować Acnemycinem.
Dla ujednolicenia i uspokojenia cery polecam maseczkę antybakteryjną z AA- jest dość dobra chociaż cudów nie można oczekiwać. Polecam też krem nawilżający effaclar H z La Roche Posay( dla tych którzy mają kasę bo jest trochę mało wydajny) nie apycha on porów i uspokaja cerę. U mnie sprawdził się też zwykły krem Nivea więc jak kto może i jak kto lubi.

[Lilith36]

Czy nie jest tak, że tabletki anty faktycznie pomagają przy trądziku, ale tylko na czas ich stosowania, a po odstawieniu jest to samo, czyli powrót do rzeczywistości, a czasem nawet jeszcze gorszy trądzik niż przed?

[Issabel]

U mnie z tabletkami anty było tak, ze po 3-4mies brania cera sie poprawila, ciagle mialam z nią drobne probelmy ale to bylo niebo a ziemia w porowaniu do stanu sprzed brania. po 2 latach odstawilam tabletki na 3 mies. w 3 mies zaczelo mnie tak zsypywac ze chetnie do nich powrocilam. (bardziej dla antykoncepcji a nie dla ladnej cery) ale teraz znow musze czekac az sie skora zaleczy, poki co jestem w 2 miesiacu brania tabl i jest niewielka poprawa ale to raczej po całym arsenale wcierek niz po tabsach ;P (biore cilest.) i cos czuje ze gdy bede chciala je znow odstawic to powinnam pomyslec od razu o antybiotyku albo retinoidzie doustnym ;P

[iamsolucky]

Napisane przez iwonawo

Dziewczyny, a może poczytajcie sobie o maseczce cynamonowej oraz o maseczce z aspiryny są takie wątki tutaj na Wizażu? ja od mniej więcej 3 miesięcy robię sobie raz w tygodniu cynamonową a w następnym aspirynową. nie pamiętam co one mają w sobie takiego, że tak pomagają (stąd piszę, byście poczytały same) wiem, że z mojej buzi spuchniętej dosłownie od zanieczyszczeń, zapchanych, czerwonych i mocno rozszerzonych porów - po 2 czy 3 takich maseczkach dosłownie mi wszystko się wygładziło, a buźkę mam czystą. oczywiście poznikały mi wielkie gule, jak mi tylko coś gdzieś chce się wybić, to zaraz traktuję to aspiryną i wysusza się, w ogóle nie wybija na wierzch
myję codziennie twarz Płynem micelarnym, ale muszę przyznać, że gdzieś od 2-3 miesięcy odżywiam się bardziej zdrowo i naturalnie - tzn płatki owsiane górskie na śniadanie ugotowanie na wodzie i dodane do tego szczypta cynamonu w proszku szczypta imbiru, rodzynki i suszone morele, do zup dodaję kaszę jaglaną- a także piję herbatki ziołowe tzn mieszam zioła nagietek, macierzankę, bratek, pokrzywę i piję to co dziennie. wiem, że to uciążliwe, ale daję radę

Cynamonową maseczką można zrobić sobie więcej szkody jak pożytku, jak ktoś ma gruba skórę to ok ale dla naczynkowej jest to zabronione!! cynamon(maseczka) powoduje rozszerzenie a nawet pękanie naczyń włosowatych przy wrażliwej płytko unaczynionej cerze i może silnie ja poparzyć

[marynka42]

a czy wiecie może ile się czeka na zamówienie z mazideł? zamawiałam w czwartek i wtedy też wpłaciłam pieniądze, a na razie na stronie widnieje tylko :'Do realizacji'

edit: chodzi mi o mazidła, a nie o BU :P

aż tyle ?! jestem w szoku :P gdybym to wiedziała, zamówiłabym na allegro

[Kachnaaaa]

Napisane przez marynka42

a czy wiecie może ile się czeka na zamówienie z BU? zamawiałam w czwartek i wtedy też wpłaciłam pieniądze, a na razie na stronie widnieje tylko :'Do realizacji'

chyba 17 dni

[mon88]

Ja jestem coraz bardziej przekonana, że autorem mojego sukcesu w walce z trądzikiem w dużej mierze jest dieta... wystarczy, że przez weekend byłam ja wyjeździe, poimprezowałam, miałam niewielki wpływ na to co zjem no plus alkohol i od razu to widać na twarzy

[One_LoVe]

Napisane przez marynka42

a czy wiecie może ile się czeka na zamówienie z mazideł? zamawiałam w czwartek i wtedy też wpłaciłam pieniądze, a na razie na stronie widnieje tylko :'Do realizacji'

edit: chodzi mi o mazidła, a nie o BU :P

aż tyle ?! jestem w szoku :P gdybym to wiedziała, zamówiłabym na allegro

Napisane przez Kachnaaaa

chyba 17 dni

Nie, nie, nie, na pewno nie 17 dni.
Zamawiałam dużo razy (chociaż ostatnio ok. 3 mc temu) i zawsze dostawałam szybko przesyłkę. Zwykle Pani Lidia wysyła mejla z informacją o tym że paczka została nadana.
Możliwe, że jeśli robiłaś duże zamówienie to moment musi potrwać jego skompletowanie.
Zdarzyło mi się również dostać paczkę bez otrzymania mejla z inf. o wysyłce. Pewnie jutro ją dostaniesz.

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez mon88

Ja jestem coraz bardziej przekonana, że autorem mojego sukcesu w walce z trądzikiem w dużej mierze jest dieta... wystarczy, że przez weekend byłam ja wyjeździe, poimprezowałam, miałam niewielki wpływ na to co zjem no plus alkohol i od razu to widać na twarzy

Ja też widzę, że przez złą dietę potrafi pojawić mi się coś na twarzy, ale nie wiem dokładnie co jest winowajcą. Alkohol pewnie też, staram się oszczędnie jeść czekoladę (choć uwielbiam ) produkty mleczne, mięso. Piję wodę, unikam napojów gazowanych.
Ale ciężko tak nic nie jeść.

[marynka42]

nie wiem, czy takie odmawianie sobie konkretnych produktów ma jakikolwiek sens w moim przypadku... często jest tak, że zauważam, że wysypało mnie po czymś, nie jem tego, a wysyp znowu,lista się wydłuża... kilka razy wydawało mi się, że wysypało mnie po pomidorach, ale ostatnio jadłam cały tydzien i nic. chyba w moim przypadku nie chodzi o to... a chipsow, fast-foodow, coli i takich tam rzeczy nie jem, z alkoholu czasem trochę wina piję bardzo dużo herbat - zielonej, czerwonej, z pokrzywy, lipy, melisy... ale to od zawsze, jakoś poprawy cery to nie przyniosło, ale ja po prostu je lubię


a moje zamówienie nie było duże, zaledwie 10 g kwasu migdałowego

[AliMa5]

Napisane przez Lilith36

Czy nie jest tak, że tabletki anty faktycznie pomagają przy trądziku, ale tylko na czas ich stosowania, a po odstawieniu jest to samo, czyli powrót do rzeczywistości, a czasem nawet jeszcze gorszy trądzik niż przed?

tabl anty to gowno, wiem od znajomego lekarza.
jedyny skuteczny lek na tradzik wymyslony przez amerykanow to retionoidy doustne. taka nagonka jest na ich skutki uboczne, sama tak myslalam ale musze zglebic temat. b mozliwe ,ze komus wysoko postanionemu nie na reke byloby ich sprzedawanie. np. dermatolodzy sraciliby klientow

[lotta_983]

Napisane przez AliMa5

tabl anty to gowno, wiem od znajomego lekarza.
jedyny skuteczny lek na tradzik wymyslony przez amerykanow to retionoidy doustne. taka nagonka jest na ich skutki uboczne, sama tak myslalam ale musze zglebic temat. b mozliwe ,ze komus wysoko postanionemu nie na reke byloby ich sprzedawanie. np. dermatolodzy sraciliby klientow

Tabletki to była jedyna rzecz, która mi pomogła (nadal stosuję)
dół na punkcie cery mam od liceum...a pierwsza rzecz jaką robię rano, to sprawdzenie czy nic nowego mi nie wylazło
Ostatnio przeszłam załamanie, po wizycie u specjalisty i komputerowym badaniu, dowiedziałam się, że mam cerę suchą z nadprodukcją gruczołów łojowych i do tego atopową
powiedział mi, że będę miała przerąbane do końca życia, a słodycze i mleko to zabójstwo
Myślałam, że się tam rozpłaczę...
chciałam zrobić u niego zabieg laserem, ale stwierdził, że może mi to zaszkodzić...
chyba sobie zrobię naciąganie skóry! wtedy może nie będzie widać tych dziur po trądziku
***
a może dodam, że blizny zostały mi po leczeniu retinoidami, byłam młoda, głupia i nie wiedziałam, że muszę chronić się przed słońcem jak wampir...to teraz płacę za tą niewiedzę

[Aredhel125]

Napisane przez AliMa5

tabl anty to gowno, wiem od znajomego lekarza.
jedyny skuteczny lek na tradzik wymyslony przez amerykanow to retionoidy doustne. taka nagonka jest na ich skutki uboczne, sama tak myslalam ale musze zglebic temat. b mozliwe ,ze komus wysoko postanionemu nie na reke byloby ich sprzedawanie. np. dermatolodzy sraciliby klientow

No to wyszło na to, ze twój lekarz kształcił się lepiej i lepiej sie zna a moja dermatolożka, która powiedziała, że jest szansa po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych na brak powrotu kształciła sie w ciemnogrodzie i gówno wie. Zresztą jest wiele osób, którym trądzik powrócił a jest wiele osób też którym sie zmniejszył albo wcale nie powrócił.
Co do retinoidów to poczytaj sobie jak wielu osobom zryło to organizm i nie po 2 czy 5 latach od zakończenia kuracji ale skutki dawały sie we znaki jeszcze długo, długo po. Ja tam mam duże obiekcje względem tych leków. Na każdym kroku mówią, że są one niebezpieczne i niby po co ktoś chciałby, żeby dermatolodzy stracili klientów? Wyglądałoby to na jakąś konspirację przeciwko nim a powinno być chyba na odwrót to znaczy lekarze powinni namawiać gorąco ludzi do stosowania tego w celu zarobienia wielkiej kasy.

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Napisane przez lotta_983

Tabletki to była jedyna rzecz, która mi pomogła (nadal stosuję)
dół na punkcie cery mam od liceum...a pierwsza rzecz jaką robię rano, to sprawdzenie czy nic nowego mi nie wylazło
Ostatnio przeszłam załamanie, po wizycie u specjalisty i komputerowym badaniu, dowiedziałam się, że mam cerę suchą z nadprodukcją gruczołów łojowych i do tego atopową
powiedział mi, że będę miała przerąbane do końca życia, a słodycze i mleko to zabójstwo
Myślałam, że się tam rozpłaczę...
chciałam zrobić u niego zabieg laserem, ale stwierdził, że może mi to zaszkodzić...
chyba sobie zrobię naciąganie skóry! wtedy może nie będzie widać tych dziur po trądziku
***
a może dodam, że blizny zostały mi po leczeniu retinoidami, byłam młoda, głupia i nie wiedziałam, że muszę chronić się przed słońcem jak wampir...to teraz płacę za tą niewiedzę

O matko wystraszyłaś mnie trochę! A wcześniej nie wiedziałaś, że masz skórę atopową?Jak to się objawia? Ja mam skórę trądzikową, z popękanymi naczynkami i przesuszoną. Teraz mnie znowu wysypało ale to chyba od stresu. Mówiłaś tutaj o tabletkach antykoncepcyjnych czy retinoidach- tych które jako jedyne ci pomagają?
W sumie to nie martw się pewnie z czasem to wszystko się zniweluje. Wiem, że to marne pocieszenie ale przecież nie będziemy wiecznie mieć trądziku.

[lotta_983]

Aredhel jako nastolatka miałam trądzik grudkowo-krostkowy leczyłam się u dermatologów, ale nie prywatnie..dostawałam maści i jedną sobie właśnie sama zaszkodziłam, bo nie chroniłam się przed słońcem...zaczęły mi wyłazić wielkie bąble, wypełnione ropą..goiły się tygodniami, zostawiały ślady..
Na szczęście mama zapisała mnie do ginekologa, dostałam tabletki i mi pomogło.
U mnie problemem są głównie ślady na polikach. Z pojedynczymi syfami mogę żyć.
Nie wiem właśnie do końca o co chodzi z tą atopowa skórą.Mam gładkie ciało, nigdy nie miałam problemów z plecami, dekoltem itp.
Jedynie przy wysokiej temperaturze połączonej z wysiłkiem twarz przybiera kolor buraka.

[AliMa5]

lotta_983 jak odstawisz tabletki to pewnie powroci(oby nie), szkoda tyle lat zazywac hormony. ginekolog zawsze b chetnie przepisze tabletki, wiadomo. przede wszystkim na tym zarabiaja
Aredhel wiele ludzi nie ma profesjonalnie przeprowadzonej tej kuracji, mysle ze przede wszystkim tutaj sa te najgorsze skutki uboczne, jakis procent tez ma gorsze powiklania ale to jak w kazdej kuracji. gdyby kazdy kto przycvhodzi z tradzikiem dostawal skuteczny lek to kto by wracal do dermow? tak jest z wieloma rzeczami na kazdym kroku. marzy mi sie dobry dermatolog i Tobie tez go zycze

[Agaa_0702]

Witam! Z trądzikiem walczę już ok 7 lat (mam 18). Początkowo były to niewielkie zmiany na skórze, które z czasem stawały się coraz bardziej zaawansowane. Wydałam już naprawdę sporo pieniędzy, stosowałąm mnóstwo lekarstw począwszy od maści i żelów: Benzacne, Brevoxyl, Akneroxid 5, Differin, Clindacne, Epiduo, Davercin, maść i pasta cynkowa, puder w płynie przez domowe sposoby: maseczki z drożdzy, cebuli, mleko, ogórek, miód, cytryna aż po kurację od wewnątrz: Visaxinum, Laktocer Zn, Summamed, Tetralysal. Po każdym tym "leku" efekt, jeśli był, utrzymywał się góra tydzień, po czym tradzik wracał ze zdwojoną siła. Zrobiłam nawet badania na testosteron - 0,602 ng/ml, wysoki ale w normie. Miewałam juz myśli samobójcze, wiele razy zostawałam w domu zamiast iść na rodzinne imprezy czy spotkania z przyjaciółmi, zdarzało się też nie iść do szkoły z tego powodu. Wiem, że przegrałam swoje życie, mimo że dopiero co stałam się dorosła. Dla zdrowych ludzi trądzik jest efektem braku higieny, nie dbania o siebie. To boli, cholernie boli kiedy idąc ulicą narażam się na śmiech innych. Ale cóż, tak już musi być. Mimo to, poddaję się, nie mam juz siły na walkę z tym CHOLERSTWEM! Jedno wiem na pewno, wolałabym umrzeć niż męczyć się z tym.

[Rarrka90]

Napisane przez lotta_983

Aredhel jako nastolatka miałam trądzik grudkowo-krostkowy leczyłam się u dermatologów, ale nie prywatnie..dostawałam maści i jedną sobie właśnie sama zaszkodziłam, bo nie chroniłam się przed słońcem...zaczęły mi wyłazić wielkie bąble, wypełnione ropą..goiły się tygodniami, zostawiały ślady..
Na szczęście mama zapisała mnie do ginekologa, dostałam tabletki i mi pomogło.
U mnie problemem są głównie ślady na polikach. Z pojedynczymi syfami mogę żyć.
Nie wiem właśnie do końca o co chodzi z tą atopowa skórą.Mam gładkie ciało, nigdy nie miałam problemów z plecami, dekoltem itp.
Jedynie przy wysokiej temperaturze połączonej z wysiłkiem twarz przybiera kolor buraka.

mozesz napisac prosze, jak nazywalo sie to badanie skóry dokladnie na podstawie ktorego stwierdzono u Ciebie wlasnie skóre atopową?

[lotta_983]

AliMa wiem, że ma to swoje skutki uboczne, ale w mojej psychice trąd zrobił dużo większe spustoszenie
Rarrka niestety nie wiem...jechałam do lekarza z myślą, że będę miała zabieg na blizny, a okazało się, że tylko konsultacje.
Układałam buzie przed aparaturą i miałam robione zdjęcia, no i na podstawie tego chyba określił jaką mam cerę. Mówił, że mam przebarwienia pozapalne np. Nie dopytywałam się, bo z każdym jego słowem byłam coraz bardziej załamana. Być może atopia polega to na tym, że moja cera na mleko i słodycze reaguje wypryskami.