korzystala ktoras z was ze sponsora?

[Aeterna]

Napisane przez witaminka

jak ma moj nr kom to chyba nie dowie sie moich danych? np. w salonie orange?

Oczywiście, że teoretycznie to się nie dowie.

Ale skąd wiesz, czy jego najlepszy przyjaciel (lub np zona przyjaciela) nie pracuje w takim miejscu - że może to mniej lub bardziej dostępnymi środkami sprawdzić..?

No Duchem Świętym nie jesteś . Nie przewidzisz wszystkiego.

[Momo]

"Korzystać ze sponsora" - neutralna nazwa , a jest to przecież zwyczajna prostytucja.

[gosik79]

Tak jak ktoś napisał, korzystać będzie przede wszystkim on z ciebie. Suma jest śmieszna, 1500 zł za uprawianie seksu. Czy seks można w ogóle wycenić?
Nie sądzę, zeby facet mógł cię szanować za to, że oddajesz mu się za pieniądze.

Poza tym zastanów się czy zniesiesz to psychicznie, wbrew pozorom tzw. "dawanie d..y" i bycie traktowaną jak przedmiot nie daje szczęscia i zadowolenia z samej siebie. Chyba, że masz silną psychikę i jesteś odpowiednio wyrachowana... nie wiem, nie umiałabym się znaleźć w takiej roli, za bardzo cenię sobie niezależność i myśl, że moje ciało należy do mnie.

Daleka jestem od umoralniania na siłę, ale... brzydzi mnie taki sposób zarobkowania.

[aleksandra_119]

Chyba nie masz za wiele szacunku do samej siebie, co? A może jest tak, że dziś wydaje Ci się, że pieniądzę są ważniejsze? Może się jednak okazać, że w rzeczywistości nie zniesiesz ciężaru bycia traktowaną jak dz...ka. Przecież każdy z nas ma potrzebę bycia szanowanym. Ja bym tego nie zrobiła, wręcz czułabym się obrażona taką propozycją, ale zrobisz jak zechcesz.
I fakt, bardzo słusznie ktoś napisał, że to nie "ofiara" sponsora korzysta z niego- to on korzysta z "ofiary".

[kasiunia`18]

Napisane przez Szczepcio

Oj, tak się sprzedawać? Nie, nigdy nie korzystałam i nie zamierzam.

ja odpowiadam na pytanie tak samo,mam 19 lat i w zyciu mi nawet do głowy by nie przyszło tak sie za przeproszeniem ze... bo inaczej tego nazwac nie mozna,a zreszta nie jestes pewna czy gosc ma 30 lat czy 60 i jest starym zboczencem

[cattt]

Napisane przez Aeterna

Dziewczyny, nie najeżdżajcie tak na nią.
Sponsoring, prostytucja, zwał, jak zwał, istniały, istnieć będą.
Skoro pyta o konkrety - trzeba jej odpowiedzieć, nie od razu dokuczać i wyzywać.

Może ktoś, jeśli spotkasz sponsorowaną, nie wiem, wysle Ci prive'a, bo wątpię, by miał odwagę ''sie przyznać''.

- po pierwsze zawieranie znajomości na czatach - to głupota.
No cóż, ryzyko wpisane w ''zawód''.

- po drugie - to trzeba mieć oczy dokoła głowy - i cały czas się pilnować - a i tak uplinować się nie jest mozliwością.
Skąd będziesz wiedzieć, czy mężczyzna, który zaproponuje Ci, że chce Cię przywiązać śliczną apaszką do ramy łóżka - nie zrobi tego po to - by dopiero zacząć zabawę - nie trudno chyba przewidzieć, że nieprzyjemną dla Ciebie (to małopowiedziane) - ?

Obejrzyj sobie chocby głupi ''billboard''? Myslisz, że świry to taka rzadkość..? Nie powiem, że rzadkość, a trochę już żyję.
Ważne także, abyś miała kogoś, kto będzie wiedział, gdzie jesteś, i w jakim charkterze. Pójśc z obcym facetem - tak by nikt nie wiedział. Cóż, a może praktyczniej sobie od razu podciąć żyły .

- po trzecie - to ewidentną głupotą jest zakładanie, że czekają Cię pieniądze za przyjemności.
Madrzejszym jest założenie - że czeka pieniądz - za niekoniecznie przyjemną czynność.
Bo lubisz seks..?
To lubić jeść - to lubić wszystko i wszędzie jeść..?

- po czwarte w kontynuacji 3 - jeśli nie sypiasz ''z każdym gdzie popadnie'' - lecz uprawiałaś seks np. jedynie z osobą bliską (niekoniecznie jedną), i te sprawy - to skąd w ogóle założenie - że czeka Cię przyjemność..?
Wyjdź na ulicę, popatrz na pierwszego z brzegu faceta - i zastanów się, czy zrobić mu laskę - to będzie przyjemne - czy też nie. Nie patrz jedynie na tych przystojnych i opalonych.

- po 5te - to widzę, że masz ''wątpliwości'' - i nie cechuje Cię przesadna odwaga - jedynie brawura no i ''gdybantyzm''.
Odwagę musisz mieć.
Zastanowiłaś się, czy jesteś gotowa na takie ryzyko- że on będzie od Ciebie oczekiwał perwersji, że np utrwali Wasze ''zajęcia'' na zdjęciach, taśmie - dziś to nie jest żaden problem...

Pomyslałaś, czy jesteś gotowa ponieść konsekwencje tzw: ''wyda się''.
Dasz się szantażować? Albo albo.
Szantażem może Cię mieć później za darmo - to już nie jedna panna tak się władowała w kanał - że potem godziła się na coraz więcej, by np ''rodzice się nie dowiedzieli''...
Kto Ci powiedział (poza nim, ofkors), że czeka Cię słodki los, że spotkasz się po tajniacku parę razy w miesiącu - będziesz miała kasę, i będzie git..?

Dziewczyno - najpierw trzeba mysleć.
Na ile się da. A i tak rzeczywistośc może spłatać Ci takiego ''figla'', że...

To jest jak z AuPair - jedna wróci zachwycona z wyjazdu - druga będzie sobie pluła w mordę bo wylądowała np u skąpców i wykorzystywaczy.

''Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana''. Owszem. Ciosów się nie daje jednakże przewidzieć. Ale to warto w pewnych momentach nie być zaskoczonym.

Aete,piszesz tak jakbyś wszystkie rozumy pozjadała


...


pohamuj się

[Aeterna]

Napisane przez cattt

Aete,piszesz tak jakbyś wszystkie rozumy pozjadała
...
pohamuj się

Edit. Nie będę się kłócić.

[lulina]

Moja koleżanka z klasy tak robiła... Tylko ona "trochę" to ukrywała....

[malenka294]

Nie znam cie ale juz cię nie lubię,zal mi takich dziewczyn jak ty,zero godnosci,zwykłe szmacenie się(przepraszam jesli za ostro),wiem nie powinnam cię oceniac ale taka jest moja opinia,w zyciu by mi na mysl nie przyszło zeby zrobic cos takiego,gdzie szacunek do siebie,do swojego ciała

[cattt]

Napisane przez Aeterna

Edit. Nie będę się kłócić.

Ja również nie miałam zamiaru wszczynać kłótni

Ale dlaczego edtowalaś post w którym przeprosiłaś i napisałaś,że nie chciałaś aby Twoje zdanie zostało tak odebrane? przecież nie byłby on powodem do kłótni

Oj Aete...

[aleksandra999]

"Nie znam cie ale juz cię nie lubię,zal mi takich dziewczyn jak ty,zero godnosci,zwykłe szmacenie się(przepraszam jesli za ostro),wiem nie powinnam cię oceniac ale taka jest moja opinia,w zyciu by mi na mysl nie przyszło zeby zrobic cos takiego,gdzie szacunek do siebie,do swojego ciała"


Maleńka,czytaj uważnie...
Założycielka watku zapytała o opinię.Wstrzymaj się więc z moralną oceną bo to dwie rózne rzeczy.

[monyczkaaa]

Napisane przez malenka294

Nie znam cie ale juz cię nie lubię

[malenka294]

No tak ja wiem,nie powinnam,ale takie jest moje zdanie,moze zle sie wyraziłam,nie mam zamiaru nikogo umoralniac,to jej sprawa co robi,ja poprostu nie mam szacunku do takich osób,to jest przykre ze dziewczyny robia z siebie...(chyba nie muszę dokanczac)

[Monika:)]

Według mnie dziewczyny które mają sponsora nie mają szacunku dla samej siebie i seks traktują jak sport,przeceniają bliskość z facetem,kochanie się;seks który powinien być uzupełnieniem miłości czymś wyjątkowym ,bliskość fizyczna łącząca dwie osoby dażące się uczuciem.Jakieś 3 mies temu sama miałam taką propozycję z tym że nie musiałam nic robić tylko z nim być-byłam zbulwersowana,zjechałam faceta że sucha nitka na nim nie została,nawet przez myśl mi nie przeszło by nawet rozważyć propozycję poprostu dla mnie to chore! Mówię stanowcze NIE tego typu związkom.Osoba która ma jakieś wartości,ma w życiu pewne zasady,godność osobistą i szacunek do samej siebie nie bawi się w taką chorą grę!
MÓWIĘ STANOWCZE NIE !!!

[Aeterna]

Napisane przez cattt

Ja również nie miałam zamiaru wszczynać kłótni

Ale dlaczego edtowalaś post w którym przeprosiłaś i napisałaś,że nie chciałaś aby Twoje zdanie zostało tak odebrane? przecież nie byłby on powodem do kłótni

Oj Aete...

Tamte 3 linijki nie.
Za to w edycji - ''rozwinęłam'' całkiem przyzwoicie moją mysl - a podejrzewam , że z tego już byłaby kłótnia.
A w każdym bądź razie dyskusja, nie bardzo miałam i mam na nią ochotę.
Więc dokonałam kasacji, bo musiałabym (chciałabym) zachować całość, jeśli już.

[Impersona]

A ja tylko powiem, że podejrzewam, że ta propozycja to był tylko żart, facet na chacie chciał sobie posłodzić, oni często tak robią, dlatego od kilku lat nie siedze na czacie, zresztą wiem, co moi koledzy z liceum proponowali dziewczynom na czacie , czy ircu... także takich propozycji nie mja też co brać zbyt serio

[malenka294]

Napisane przez Impersona

A ja tylko powiem, że podejrzewam, że ta propozycja to był tylko żart, facet na chacie chciał sobie posłodzić, oni często tak robią, dlatego od kilku lat nie siedze na czacie, zresztą wiem, co moi koledzy z liceum proponowali dziewczynom na czacie , czy ircu... także takich propozycji nie mja też co brać zbyt serio

W sumie tez prawda,tym bardziej,ze teraz jest pełno tzw ''związków niezobowiązujących'' gdzie ludzie spotykaja się tylko dla seksu i nikt nikomu nie płaci

[Anijka]

O ile mi wiadomo [ale to zależy też na przykład od miasta] to "sponsorówki" dostają czasem nawet o jedno zero więcej na miesiąc i bywa też tak, że nie uprawiają seksu [a przynajmniej tak utrzymują. Nie znam osobiście, ale czytałam różne artykuły po prostu, nie mówię, że to wyrocznia, ale na pewno coś w tym jest] tylko są takimi "towarzyszkami" np. na kolacje biznesowe, do rozmowy itp. Rzecz jasna nie każda się nadaje

A co do znajomości z netu to nie można uogólniać, chyba nawet był gdzieś wątek o TŻ poznanych w ten sposób. Ja z moim jestem już prawie 2 lata

[cattt]

Napisane przez Aeterna

Tamte 3 linijki nie.
Za to w edycji - ''rozwinęłam'' całkiem przyzwoicie moją mysl - a podejrzewam , że z tego już byłaby kłótnia.
A w każdym bądź razie dyskusja, nie bardzo miałam i mam na nią ochotę.
Więc dokonałam kasacji, bo musiałabym (chciałabym) zachować całość, jeśli już.

rozumiem

[Nymphetamina]

Hmm Nikt mnie nigdy nie sponsorował i chyba raczej niebędzie. Nie umiem być z kimś w związku bez jakiegokolwiek uczucia. Nie umiem się przytulić do obojętnie jakiego mężczyzny ,a co dopiero gdybym miała z takim iść do łóżka. Nie, nie ,stanowczo nie... miałabym straszne wyrzuty sumienia, że robię to za pieniądze.

Moja kumpela poznała ostatnio faceta który jest podobno strasznie bogaty, jeździ mercem ma dom i całkiem spore ziemie na własność. Z tego co mi mówiła on chce jej płacić za to ,że ona będzie patrzeć jak on się.. masturbuje... Zaczęłam ją delikatnie ostrzegać,że to może się źle skończyć, żeby uważała ale chyba do niej nie dotarło,mniejsza o to. Nie ufam ludziom, lepiej uważać. Sporo się mówi o przymusowej''pracy'' za granicą. Możecie mnie uznać za pesymistkę, ale ja bym się bała po prostu.

[BabciaWeatherwax]

Napisane przez Momo

"Korzystać ze sponsora" - neutralna nazwa , a jest to przecież zwyczajna prostytucja.

Dokładnie tak - seks za kasę (utrzymanie/kieszonkowe/prezenty) to zwykła prostytucja, a eufemizmy typu "mieć sponsora" w żaden sposób tego faktu nie zmieniają ani nie upiększają.

[kasienka.b]

Napisane przez Nymphetamina

Hmm Nikt mnie nigdy nie sponsorował i chyba raczej niebędzie. Nie umiem być z kimś w związku bez jakiegokolwiek uczucia. Nie umiem się przytulić do obojętnie jakiego mężczyzny ,a co dopiero gdybym miała z takim iść do łóżka. Nie, nie ,stanowczo nie... miałabym straszne wyrzuty sumienia, że robię to za pieniądze.

Moja kumpela poznała ostatnio faceta który jest podobno strasznie bogaty, jeździ mercem ma dom i całkiem spore ziemie na własność. Z tego co mi mówiła on chce jej płacić za to ,że ona będzie patrzeć jak on się.. masturbuje... Zaczęłam ją delikatnie ostrzegać,że to może się źle skończyć, żeby uważała ale chyba do niej nie dotarło,mniejsza o to. Nie ufam ludziom, lepiej uważać. Sporo się mówi o przymusowej''pracy'' za granicą. Możecie mnie uznać za pesymistkę, ale ja bym się bała po prostu.

Ja chyba tez bym sie bala Pozatym szanuje siebie

[Moniquee]

nie ma sensu nikogo umoralniać przez net ani pouczać bo to nic nie da - więc nie wiem po co prosisz nas o opinię??! jeżeli bedziesz chciała to się zgodzisz i zadne nasze opinie nie będą miały na to najmniejszego wpływu.

BTW: uważam ze 1500 zł to i tak niezła propozycja bo słyszałam o dziewczynach które zadowalją się czekoladą czy jakimiś tam pierdółkami ( i są jeszcze z tego dumne że mają starszego faceta), ale to zaleznie chyba od wieku - wiadomo im starsza utrzymanka tym drożej wychodzi to potencjalnego sponsora..

[kycia1]

oj jak tego nie zrobilam, nie robie i nie zrobie mam 22 lata . Kazdy ma inne wartosci inaczej podchodzi do zycia -ja mowie takim praktykom stanowcze nie

[nAtaL!a]

Napisane przez Aeterna

Dziewczyny, nie najeżdżajcie tak na nią.
Sponsoring, prostytucja, zwał, jak zwał, istniały, istnieć będą.
Skoro pyta o konkrety - trzeba jej odpowiedzieć, nie od razu dokuczać i wyzywać.

Może ktoś, jeśli spotkasz sponsorowaną, nie wiem, wysle Ci prive'a, bo wątpię, by miał odwagę ''sie przyznać''.

- po pierwsze zawieranie znajomości na czatach - to głupota.
No cóż, ryzyko wpisane w ''zawód''.

- po drugie - to trzeba mieć oczy dokoła głowy - i cały czas się pilnować - a i tak uplinować się nie jest mozliwością.
Skąd będziesz wiedzieć, czy mężczyzna, który zaproponuje Ci, że chce Cię przywiązać śliczną apaszką do ramy łóżka - nie zrobi tego po to - by dopiero zacząć zabawę - nie trudno chyba przewidzieć, że nieprzyjemną dla Ciebie (to małopowiedziane) - ?

Obejrzyj sobie chocby głupi ''billboard''? Myslisz, że świry to taka rzadkość..? Nie powiem, że rzadkość, a trochę już żyję.
Ważne także, abyś miała kogoś, kto będzie wiedział, gdzie jesteś, i w jakim charkterze. Pójśc z obcym facetem - tak by nikt nie wiedział. Cóż, a może praktyczniej sobie od razu podciąć żyły .

- po trzecie - to ewidentną głupotą jest zakładanie, że czekają Cię pieniądze za przyjemności.
Madrzejszym jest założenie - że czeka pieniądz - za niekoniecznie przyjemną czynność.
Bo lubisz seks..?
To lubić jeść - to lubić wszystko i wszędzie jeść..?

- po czwarte w kontynuacji 3 - jeśli nie sypiasz ''z każdym gdzie popadnie'' - lecz uprawiałaś seks np. jedynie z osobą bliską (niekoniecznie jedną), i te sprawy - to skąd w ogóle założenie - że czeka Cię przyjemność..?
Wyjdź na ulicę, popatrz na pierwszego z brzegu faceta - i zastanów się, czy zrobić mu laskę - to będzie przyjemne - czy też nie. Nie patrz jedynie na tych przystojnych i opalonych.

- po 5te - to widzę, że masz ''wątpliwości'' - i nie cechuje Cię przesadna odwaga - jedynie brawura no i ''gdybantyzm''.
Odwagę musisz mieć.
Zastanowiłaś się, czy jesteś gotowa na takie ryzyko- że on będzie od Ciebie oczekiwał perwersji, że np utrwali Wasze ''zajęcia'' na zdjęciach, taśmie - dziś to nie jest żaden problem...

Pomyslałaś, czy jesteś gotowa ponieść konsekwencje tzw: ''wyda się''.
Dasz się szantażować? Albo albo.
Szantażem może Cię mieć później za darmo - to już nie jedna panna tak się władowała w kanał - że potem godziła się na coraz więcej, by np ''rodzice się nie dowiedzieli''...
Kto Ci powiedział (poza nim, ofkors), że czeka Cię słodki los, że spotkasz się po tajniacku parę razy w miesiącu - będziesz miała kasę, i będzie git..?

Dziewczyno - najpierw trzeba mysleć.
Na ile się da. A i tak rzeczywistośc może spłatać Ci takiego ''figla'', że...

To jest jak z AuPair - jedna wróci zachwycona z wyjazdu - druga będzie sobie pluła w mordę bo wylądowała np u skąpców i wykorzystywaczy.

''Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana''. Owszem. Ciosów się nie daje jednakże przewidzieć. Ale to warto w pewnych momentach nie być zaskoczonym.

[Impersona]

Napisane przez Moniquee

BTW: uważam ze 1500 zł to i tak niezła propozycja bo słyszałam o dziewczynach które zadowalją się czekoladą czy jakimiś tam pierdółkami ( i są jeszcze z tego dumne że mają starszego faceta), ale to zaleznie chyba od wieku - wiadomo im starsza utrzymanka tym drożej wychodzi to potencjalnego sponsora..

hehe kiedyś czytałysmy z koleżanką o nastolatkach, które "robią panom przyjemność ustami" za 10 zł za usługę. Obie byłysmy w szoku, na co 15-to letnia siostra koleżanki popatrzyła na nas ze zdziwieniem i powiedziała "no co? Dwa razy i już bluzka"

[malenka294]

u mnie na osiedlu są tzw ''piąteczki''-małolatki,które robią panom przyjemnosc ustami za 5 zł,to jest bardzo smutne,ale dla takiej dziewczyny te 5 zł to duzo,kupi sobie np papierosy,jest smutne równiez to,ze takie dziewczyny robią nienajlepszą opinię nam wszystkim kobietom

[aleksandra999]

Napisane przez malenka294

u mnie na osiedlu są tzw ''piąteczki''-małolatki,które robią panom przyjemnosc ustami za 5 zł,to jest bardzo smutne,ale dla takiej dziewczyny te 5 zł to duzo,kupi sobie np papierosy,jest smutne równiez to,ze takie dziewczyny robią nienajlepszą opinię nam wszystkim kobietom

a panowie korzystający z tego typu usług "robią" nie najlepszą opinię wszystkim panom?

Nie demonizujmy,są ludzie normalni i niekoniecznie.

Zjawisko smutne i obrzydliwe-bezsprzecznie.Ale wcale nie nowe.Prostytucja-niezależnie od skali,sposobu i ceny- jest najstarszym zawodem świata.Była,jest i będzie-a że musi się zmieniać....Prawa rynku.

[żaba :)]

Pewnie powtórzę tu opinię większości wizażanek piszących na tym wątku, ale dla mnie to obrzydliwe być na każde skininie jakiegoś obcego faceta. Dla mnie sponsoring to zwykła prostytucja tylko trochę inaczej nazwana. Ale są dziewczyny, które pociąga taki łatwy zarobek i tego się już chyba nie zmieni.

[m0n!k@]

Napisane przez Aeterna

Nie potępiam.
Nie znam natomiast Ciebie, nie wiem, jaka jesteś, jaki masz charakter - i co ważne - głupia jesteś czy też nie.
To nie ma znaczenia - nie mniej - dla mnie ma.

Poznałabym najpierw faceta. Zdecydowanie. Później zdecydowała.
I licz się z tym, że sypianie z mężczyzną, któy Ci się nie spodoba - to coś więcej niż pracowanie w sklepie po n-godzin dziennie i stanie na nogach np.
Relatywizm - czy to są łatwe pieniądze.

Uważam uprawianie seksu z kimś, kto mnie nie pociąga - za dostarczanie obrzydliwych sobie wrażeń.
Nie wiem, czy umiałabym pokonać taką barierę.

Zgadzam sie
I polecam Ci, Witaminko, przeczytac "11 minut" Paulo Coelho. Ksiazka jest, krotko mowiac - o prostytutce. Ale ciekawa, choc, momentami, troche zberezna (dobrze, ze moja mama jej nie dorwala)
To chyba jeszcze zalezy od stanu Twojego budzetu... czytlam kiedys jakis artykul w gazecie o bezrobotnej kobiecie, ktora miala meza i dzieci i zeby zapewnic tym dzieciom 'lepsze warunki' zdecydowala sie na prace burdelu... Smutne, do czego musza sie uciekac ludzie, zeby mogli zyc 'na poziomie"