Klub posiadaczek małych biustów!!!

[Paula07]

Napisane przez wiosna9

Mój misio, ale nie oddam

U mnie tak samo , wręcz mi kiedys powiedział, że duże piersi go obrzydzają , szczeżę mówiąc aż się zdziwiłam .

Więć dziewczyny głowy do góry , nie wszyscy faceci lubują się w arbuzach, ale tez w wisienkach .

[justynka87]

Mój uważa że duże peirsi sa brzydkie, najpierw mu nie wierzyłam a teraz mysle ze może ma racje. Chyba najwazniejsze jest to żeby były jedrne. Ale mysle że to wszystko zalezy od gustu...

[justynka87]

małe jest słodkie:P

[Anul3k]

Tekst jakiejś baby na MTV - facet, który nie patrzy głównie na duże piersi, nie jest facetem.

Aż się we mne zagotowało Żeby to nie był mój telewizor, już bym pieprz.nęła kapciem

[m0n!k@]

Napisane przez Anul3k

Tekst jakiejś baby na MTV - facet, który nie patrzy głównie na duże piersi, nie jest facetem.

Aż się we mne zagotowało Żeby to nie był mój telewizor, już bym pieprz.nęła kapciem

Zabijmy!!
co ona sobie mysli
ale my sie znamy na rzeczy i wiemy ze male jest piekne i prede wszystkim ze nam nic nie obwisnie nigdy

[BaByCaKe]

JA mam mały biust i kiedyś myślałam o silikonach.
Ale teraz, jak patrze jak moje koleżanki ledwo kupują fajne tshirty, w których wyglądają jakby miały pęknąć, to się ciesze z moich.
Bo w sumie na duże biusty są bardziej kobiece fasony bluzek, a ja takich nie lubię. Lubie młodzieżowe, śmieszne tshirciki.

Poza tym jedna moja "koleżanka" zawsze mówiła, ze czuje się jak krowa nie wydojona.
Także od jakiegoś czasu nie chce większych , a na swój biust bardzo lubie.
I nie ma to jak samoakceptacja i samouwielbienie.

[wiosna9]

Napisane przez feVer87

Ja nawet jakbym miala TZ to bym sobie wkrecala,ze tylko tak mowi..bo wiadomo,ze sa istotniejsze kwestie niz wielkosc biusciku... ale... nioo wlasnie.. ale..nie wierzylabym,ze by byl usatysfakcjonowany..

Ja na poczatku tez nie wierzyłam, ale jednak tak jest. Lepsze sa małe jedrne i słdkie, czy duże i obwisłe...fuj!
(Najgorzej z tymi co o higiene zbytnio nie dbająjak dla mnie to musi byc masakra, odpażenia itp szczególnie w lecie, szczerze współczuje )

[gwiazdkaa]

Wkurza mnie to że mam mały biust

[Madzia007]

Ja mam małe cycki... Mogłyby być trochę większe, ale jak się nie ma co się lubi to sie lubi co się ma

[AguŚ87]

Dopisuje się

różnica miedzy pod biustem a biustem wynosi u mnie ok 12 cm :P niewiem jaki to dokładnie rozmiar bo kupuje na "oko" :P

[lulum]

ciekawy wątek...
Ja również mam małe piersi, raz je lubię raz nie. Najgorsze przychodzi jak widze fajne bluzeczki na ramiączkach albo słodkie sukienki a ja nie mam czym wypełnić góry
Wiem, wiem można założyć usztywniany biustonsz, ale ja nie cierpię takich. Wolę sportowe wzory, bawełniane niczym nie usztywniane. A do tego jakoś niezbyt przewiewnie w takich szytwnych podczas upałów.
Chociaż coraz bardziej korci mnie żeby zakupić sobie ze dwa nowe ( bo mam gdzieś tam na dnie szuflady stare ) "sztywniaki" takie leciutko podszyte czymś. Tylko ze drażnią mnie te druty które wbijają się w mostek .
Mój TŻ takie usztywniane biustonosze nazywa pancernikami
Mam nadzieję, że po ciąży troche mi podrosną
Pozdrawiam wszystkie kobitki z małymi piersiątkami

[m0n!k@]

Napisane przez lulum

Ja również mam małe piersi, raz je lubię raz nie. Najgorsze przychodzi jak widze fajne bluzeczki na ramiączkach albo słodkie sukienki a ja nie mam czym wypełnić góry

powiem Ci szczerze, ze w niektorych bluzkach lepiej wyglada maly biust niz duzy przynajmniej wg mnie
ja tam nosze bluzki na ramiaczkach, wiazane na szyi i z glebokimi dekoldami, niczym sie nie przejmuje a chlopcy tez czesto mi sie patrza na cycki

a w ogole to odkrylam nowa zalete malych bistow - pomyslcie o ile nam chlodniej w takie upaly
i po domu chodze ostatnio bez stanika, tylko w "przykrotkiej" bluzeczce i w sumie jest mi chlodniej

[AaniaA]

Napisane przez m0n!k@

ai po domu chodze ostatnio bez stanika, tylko w "przykrotkiej" bluzeczce i w sumie jest mi chlodniej

ja tez popylam bez staniczka .

[AguSsSia]

Ja też mam małe piersi.Generalnie to nie jest dla mnie problem ale czasami przychodzi taki "gorszy" dzień i wtedy myśle ,że mogłyby być większe

[Aneta(anecia)]

jedno mnie ciekawi... nie macie oporów przed noszeniem strojów kąpielowych? ja nie umiem, nie potrafie sie przełamaći dlatego zawsze mam bluzke

[lulum]

Napisane przez Aneta(anecia)

jedno mnie ciekawi... nie macie oporów przed noszeniem strojów kąpielowych? ja nie umiem, nie potrafie sie przełamaći dlatego zawsze mam bluzke

Jak już wspomniałam wczesniej raz lubię moje małe piersi raz nie. a co do stroju kąpielowego, zakupiłam ostatnio bikini, nie uszytywniana góra i jak dla mnie jest spoko. Mam też w szufladzie strój kapielowy z usztywniana górą, ale jak pływam w nim to mi stanik podchodzi do góry. Więc nie jest za wygodny. Bikini jest oki A jak się wyjdzie z wody to jako takie krągłości na górze są widoczne
Oj czasem też miewam myśli, że ta babeczka w bikini obok ma większy biust i jest tym samym bardziej proporcjonalna mimo, że ma odstający brzuszek, wygląda lepiej. Ale niech mnie nic na to nie poradzę. Cycki mam jakie mam

[Apiska]

Napisane przez Aneta(anecia)

jedno mnie ciekawi... nie macie oporów przed noszeniem strojów kąpielowych? ja nie umiem, nie potrafie sie przełamaći dlatego zawsze mam bluzke

Powiem Ci tak, przestalam się tym przejmować Jeszcze rok temu st$rasznie mnie to nurtowało, a teraz? Wracam z działku z spodenkach i staniczku, a co mi tam
Prolemy robią się wtedy, kiedy moje sadełko wystaje poza linie moich sporotywch rozmiarów

[bambo]

ja równiez mam maly biust i czesto mam przez to doły....np. kiedy nie moge kupic bluzki itp. ktora wpadla mi w oko..bo wygladam w niej jak decha.
ogolnie chyba mogloby byc gorzej.
chyba bede na tym watku stala bywalczynią
pozdrawiam "malutkie"

[AalutkaA]

To ja tez! Tez mam male cycuszki ehh.. Ale sama nei wiem juz jaki to rozmiar, tez zwykle kupuje na oko. Bo tak.. Raz mi pisze na metce A/70 raz B/70 a czasem tez jest 34/75 np. albo 36/75. Z tych ostatnich to juz sie kompletnie nie umiem wyznac. Co to to 34, 36. Wg mojego rozumowania to chyba odpowiada miseczce ale 34 to jaka? A? Chyba.. hmm. Wydaje mi sie tez, ze duzo zalezy od tego w jakim "stanie" sa piersi. Np. jak ja sie swiezo balsamem posmaruje to sa takei fajne takie drowe i jedrne Jeszcze jak troszke sie opala to dopiero hoho (chociaz jetsem zwolenniczka jasnego koloru skóry, starsznei nie podoba mi sie jak widze takei przepalone platynowe blondynki z solarki wrr), chyba lekko musnieta sloncem skora jest bardziej sexy. A np. takei niezadbane traca na jakosci..
Ja osobiscie chcialabym miec wieksze B, moze male C. O operacji tez myslalam, ale na razie mnie nie stać na to. Nie wiem, czy moj mezczyzna by sie zgodzil tez na to.. Heh i on tez mowi, ze mam sliczne piersi, ze nie mam sie czym przejmowac, ze przesadzam, ze jemu sie podobaja. "Lepiej sie piesci co sie w rece miesci". Ale jakos do konca w to nie wierze..
Teraz jakos pogodzilam sie z tym, ze mam maly biust. Kiedys bylo to dla mnie wiekszym problemem.
Bralam jakis czas temu tez tabletki, z mysla ze co nieco podrosnie Hmm moze byla niewielka zmiana.. Od tego czasu (mimo, ze tabletek juz nie biore) wydaja mi sie byc bardziej pelne
A jeszcze mi sie przypomnialo.. Poniewaz interesuje sie troche fotografia, to przegladalam sobie rozne zdjecia robione przez fotografów zarowno zwodowych, jak i amatorów. Pokazywalam je chlopakow (bylemu). A przedstawiały one glownie akty kobiece. No i zwrocil uwage na jedno zdjecie. Dziewczyny z takimi prawdziwymi pinezkami! Nic tam kompletnie nie miala, jak 10 latka. Tylko sutki byly juz takie kobiece. Powiedzial, ze mu sie podobaja, ze sa fajne. Zdziwilam sie wtedy, ze podobaja mu sie takei male piersi. Hmm..

[agatkaz88]

ja też mam małe piersi, ale wcale a wcale się tym nie przejmuję. Bo i po co ?? I tak i tak tego nie zmienie ... a jeżeli facet patrzy na to jaki mam biust a nie na mnie jakoś całośc ...to nie jest poprostu mnie warty . Pozatym tak naprawdę to wielu facetów woli mniejsze piersi niż takie za duże . Wiec posiadaczki małych piersi nie przejmować się głowa do góry

[AalutkaA]

Az sobie do podpisu dam

[Mysia_]

No wlasnie chcialabym sie nie martwic, nie rpzjemowac tym, ale jestem ZDESPEROWANA. nigdy wcześniej tak nie miałam, jak teraz. Nie wiem co sie ze mna stalo, samoakceptacja ponizej zera nie wiem co mam robic, z dziewczynami n chirurgii plastycznej zastanawiamy się nad L-arginina. ktos slyszal o tym?

[mrufka]

Napisane przez Mysia_

No wlasnie chcialabym sie nie martwic, nie rpzjemowac tym, ale jestem ZDESPEROWANA. nigdy wcześniej tak nie miałam, jak teraz. Nie wiem co sie ze mna stalo, samoakceptacja ponizej zera nie wiem co mam robic, z dziewczynami n chirurgii plastycznej zastanawiamy się nad L-arginina. ktos slyszal o tym?

Mi się obiło, że jest i że komuś pomogło
Ale ja podchodzę sceptycznie, bo L-arginina to w końcu tylko aminokwas, a żeby aminokwasy mogły tu coś pomóc jeszcze nie słyszałam.
Poczytam jeszcze wątki na plastycznej skoro tam coś jest na ten temat

[Paula07]

Napisane przez Mysia_

No wlasnie chcialabym sie nie martwic, nie rpzjemowac tym, ale jestem ZDESPEROWANA. nigdy wcześniej tak nie miałam, jak teraz. Nie wiem co sie ze mna stalo, samoakceptacja ponizej zera nie wiem co mam robic, z dziewczynami n chirurgii plastycznej zastanawiamy się nad L-arginina. ktos slyszal o tym?

Także się zastanawiam nad kupnem tego cuda, tylko boję się,że przytyję w innych miejscach .


Zastanawiam się nad tym, ponieważ jest tutaj kombinacja L-Arginyny z L-Ornityną, a wiem ,ż specjalny preparat na polepszenie wyglądu piersi (kosztuje 700 zł) zawiera L-Ornitynę:

http://www.allegro.pl/item111896094_..._ornityna.html

[agata631]

Małe jest piękne!!!!!

[Anul3k]

Napisane przez agata631

Małe jest piękne!!!!!

No jasne Coraz bardziej w to wierzę

[Gonia1]

Napisane przez Aneta(anecia)

jedno mnie ciekawi... nie macie oporów przed noszeniem strojów kąpielowych? ja nie umiem, nie potrafie sie przełamaći dlatego zawsze mam bluzke

Ja właśnie wczoraj przymierzałam w sklepie kostiumy kąpielowe i żaden na mnie nie pasuje. Mierzyłam kilka fasonów i jestem w każdym płaska
Te kostiumy są dla mnie beznzadziejne, bo mimo, że wypchane są gąbką, to w ogóle nie zbliżają piersi do siebie No nic...muszę do czarnego staniczka typu push-up dokupić jakieś czarne majteczki, które będą imitować strój kąpielowy...


Dziewczynym, a używałyście może:

Dax Cosmetics, Pump-Bust-Up Specjalistyczny koncentrat do powiększania i ujędrniania biustu ???

[AguŚ87]

Małe są lepsze a dlaczego ?

w upały można pomykać bez stanika Możemy kupować sobie rózne bluzki ( te z dużymi biustami raczej nie mogą na siebie dostać ) nie przeszkadszają nam w sportach Nic nam się nie "wylewa" Na starosć nie mamy wisząsych pomarszczonych cycków

same zalety

[wiewiora1986]

Eh też się dopiszę...ja niestety nie jestem tak pozytywnie nastawiona do mojego malego biustu, ale co ja na to poradze Trzeba to zaakceptować i cieszyć się z tego co się ma, bo przecież zawsze mogło byc gorzej A co do noszenia strojów kompielowych to jak na razie nie moge sie przełamać, ale to ma równiez związek z dodatkowym tłuszczykiem.... Jakoś nigdy nie udało mi się zmobilizować i ćwiczyć regularnie....moze kiedyś mi się to uda

[Aneta(anecia)]

Napisane przez wiewiora1986

Eh też się dopiszę...ja niestety nie jestem tak pozytywnie nastawiona do mojego malego biustu, ale co ja na to poradze Trzeba to zaakceptować i cieszyć się z tego co się ma, bo przecież zawsze mogło byc gorzej A co do noszenia strojów kompielowych to jak na razie nie moge sie przełamać, ale to ma równiez związek z dodatkowym tłuszczykiem.... Jakoś nigdy nie udało mi się zmobilizować i ćwiczyć regularnie....moze kiedyś mi się to uda

no właśnie mogło być gorzej ech ja chyba rzeczywiście pójde do lekarza na badania hormonówprzecież ja w ogóle nie mam biustu on sie nie mieści nawet w kategori mały

edit: witam sąsiadke z krzeszowicja z chrzanówka