Stephen King

[Naomi21]

Nie wiem czy błędne, ale faktycznie nie ma sensu już o to się sprzeczać

[HisHoney]

Chyba nie ma takiej książki, która spodobała by się wszystkim ludziom

[maysun]

Przeczytałam 'Pod kopułą' i jestem zachwycona, chociaż nieraz zgrzytałam zębami i autentycznie się irytowałam przy fragmentach o Juniorze i jego ojczulku
Czy są jakieś powieści Kinga podobne do tej? Bo horrory w zasadzie przeczytałam wszystkie, a to jest w sumie pierwsza książka z kategorii kingowe thrillery/powieści/bógwieco - jakoś mnie wcześniej odrzucały

[VampIrzyca]

Napisane przez maysun

Przeczytałam 'Pod kopułą' i jestem zachwycona, chociaż nieraz zgrzytałam zębami i autentycznie się irytowałam przy fragmentach o Juniorze i jego ojczulku
Czy są jakieś powieści Kinga podobne do tej? Bo horrory w zasadzie przeczytałam wszystkie, a to jest w sumie pierwsza książka z kategorii kingowe thrillery/powieści/bógwieco - jakoś mnie wcześniej odrzucały

Też się irytowałam.
Ja bym Ci poleciła zbiory opowiadań, nie wiem, czy czytałaś: Czwarta po północy, Cztery pory roku, opowiadania w tych zbiorach to takie małe powieści, każde ma po ok. 200 stron. A z dłuższych form to Ręka mistrza albo Misery... Napisz może, co czytałaś, bedzie łatwiej polecać. :P

[hihicz]

Napisane przez maysun

Przeczytałam 'Pod kopułą' i jestem zachwycona, chociaż nieraz zgrzytałam zębami i autentycznie się irytowałam przy fragmentach o Juniorze i jego ojczulku
Czy są jakieś powieści Kinga podobne do tej? Bo horrory w zasadzie przeczytałam wszystkie, a to jest w sumie pierwsza książka z kategorii kingowe thrillery/powieści/bógwieco - jakoś mnie wcześniej odrzucały

Dobra książka to taka, w której przeżywasz to co się dzieje. Ja bardzo cenię Kinga za to, ze potrafi sprawić, że wkurzam się na bohaterów mimo, że wiem, że są fikcyjni Spróbuj Rękę mistrza i Worek kości.

[Ata77]

zerknij z mojej TOP 5 Kingowej cudowności na Bastion

[maysun]

O, żadnego z tych tytułów nie miałam nawet w ręce, dzięki wielkie teraz się tylko zaczaję na jakieś promocje

[Ata77]

kilka książek Kinga dorwałam w cenie nie przekraczającej 15zł w księgarni Matras (stare wydania ściągnięte z hurtowni dzięki uprzejmości pani)
ponadto w Biedronce

[Naomi21]

W końcu zakupiłam "Czarną, bezgwiezdną noc" Co prawda, musi jeszcze trochę poczekać na swoją kolej, na razie leży i korci. Bardzo ładnie wydana, aż miło spojrzeć

Uwielbiam kupować ksiązki

[maysun]

Uwielbiam kupować ksiązki

Ja też, chociaż większość kupuję, czytam jeden raz, napalam się na następne i w sumie do niewielu wracam, leżą tylko na półkach (co ja z nimi zrobię, jak się wreszcie z domu wyniosę, o jezu )

A dzisiaj nie chciało mi się czekać na pomyślne wiatry i ewentualne zebranie tyłka do centrum w tym upale, więc pogalopowałam do biblioteki i obecnie jestem w okolicach 170 str Ręki mistrza, mocno zaintrygowana

[Ata77]

Napisane przez maysun

kupuję, czytam jeden raz, napalam się na następne i w sumie do niewielu wracam, leżą tylko na półkach

u mnie niestety podobnie

[Naomi21]

Napisane przez maysun

Ja też, chociaż większość kupuję, czytam jeden raz, napalam się na następne i w sumie do niewielu wracam, leżą tylko na półkach (co ja z nimi zrobię, jak się wreszcie z domu wyniosę, o jezu )

U mnie podobnie, bo ciągle jestem ciekawa książek, których jeszcze nie znam. Ale mam sporo pozycji, które czytałam po kilka(naście) razy

[Ata77]

Napisane przez Naomi21

mam sporo pozycji, które czytałam po kilka(naście) razy

na to miałam czas w szkole podstawowej ostatnio

[Naomi21]

Napisane przez Ata77

na to miałam czas w szkole podstawowej ostatnio

Po prostu czasem nie biorę się za nowa książkę, tylko wracam do starej. Tak samo, jak się ma czas na czytanie, tak samo się ma na powtórki A najlepszy jest mój ojciec, który "Mistrza i Małgorzatę" czy "Potop" czytał po 20 razy - facet pracuje fizycznie na dwóch etatach, a codziennie czyta jedną książkę Ja nie wiem jak on to robi.

A "Czarna bezgwiezdna noc" jest póki co super Wczoraj przed snem "1922" przeczytałam, może nie do końca King w moim ulubionym wydaniu, ale bardzo wciągające

[hihicz]

A najlepszy jest mój ojciec, który "Mistrza i Małgorzatę" czy "Potop" czytał po 20 razy

Ja Mistrza czytałam 3 czy 4 razy i na pewno po raz kolejny do niego wrócę, więc wcale się nie dziwię. Teraz poluję na wydanie z zaznaczoną na czerwoną cenzurą rosyjską. Tylko, że okładka jest beznadziejna i czekam na reedycję.
Żeby nie było OT: czy Mroczną wieżę czyta się w kolejności I->II->III... czy tak jak była pisana? Pamiętam jak mi mama przyniosła piątkę z biblioteki, ja tak patrzę i hmm fajnie, ale to piąty tom jest. Okazało się, że panie w bibliotece nie wiedziały, a ludzie dotąd nie zauważyli...

[Kerju]

Witam wszystkie Kingolożki. Piszę zwięźlę bo kolejna burza nadchodzi i w sumie to już powinnam dawno wyłączyć kompa ale się zaczytałam w Waszym wątku. Również jestem fanką S.K., choć moja przygoda z jego twórczością nie trwa długo. Pierwszą moją pozycją była "Carrie" - czytałam ja bardzo dawno temu ale pamiętam, że mi się podobała, rok temu zakupiłam "Lśnienie" i przeczytałam jednym tchem (i podobnie jak niektórym z Was ekranizacja Kubricka nie przypadła za bardzo do gustu). Później był tomik opowiadań "Cztery pory roku", który kupiłam wyłącznie ze względu na "Skazanych na Shawshank" i bardzo żałuję, że to opowiadanie było tak krótkie. Uwielbiam je!!! Film również jest bardzo dobry, popłakałam się jak bóbr na koniec książki jak i filmu :p Pozostałe opowiadania, jak dla mnie, zbyt sę dłużyły i nie działo się w nich specjalnie wiele, więc będzie to raczej mój pierwszy i ostatni zbiór tychże Właśnie wylicytowałam okazyjnie na all "Cmętarz zwieżąt" i "Miasteczko Salem" i już nie mogę się doczekać tych długich letnich wieczorów i nocy spędzonych ze Stephenem w łóżku :p

[maysun]

Aah, Smętarz i Miasteczko Salem, jedne z moich pierwszych książek Kinga Pałam sentymentem do obu, oczywiście przeczytałam tylko raz z 5-6 lat temu Ale Miasteczko szybko się połyka, nie wiem, czy to będą długie wieczory
Utknęłam chwilowo koło 300 strony Ręki, mało czasu dzisiaj było - ale jutro rano mam zamiar doczytać.

Żeby nie było OT: czy Mroczną wieżę czyta się w kolejności I->II->III... czy tak jak była pisana? Pamiętam jak mi mama przyniosła piątkę z biblioteki, ja tak patrzę i hmm fajnie, ale to piąty tom jest. Okazało się, że panie w bibliotece nie wiedziały, a ludzie dotąd nie zauważyli...

Nie czytałam (a miałam się zabrać za nią już 2 lata temu? ) i może nie rozumiem, ale podług wikipedii Mroczna Wieża była pisana chronologicznie tomami - pierwszy najwcześniej itd, to nie Dziady http://en.wikipedia.org/wiki/The_Dar...r_%28series%29
Pomocny jeszcze może być ten link - http://www.amazon.com/Dark-Tower-Tru...R10YBYAJZD1OGQ - kolejność w jakiej czytać, nie tylko Wieżę, ale i resztę powiązanych z nią książek Kinga, żeby wszystko zrozumieć

[hihicz]

Zmyliło mnie:

2003 – Mroczna Wieża I: Roland (wersja 2003) (The Dark Tower: The Gunslinger)

Dlatego zaczęłam się zastanawiać. Dzięki.

[Aneczka91]

czytałyście całą mroczną wieżę?

[Ata77]

Napisane przez Naomi21

Tak samo, jak się ma czas na czytanie, tak samo się ma na powtórki

mi właśnie szkoda tego czasu, bo tyle jeszcze przede mną

Napisane przez Kerju

Właśnie wylicytowałam okazyjnie na all "Cmętarz zwieżąt" i "Miasteczko Salem"

obie straszne

[Kerju]

Napisane przez Ata77

obie straszne

w sensie, że nie ma sensu czytać czy, że strach czytać ?

[Karaluszysko]

Napisane przez Kerju

Właśnie wylicytowałam okazyjnie na all "Cmętarz zwieżąt" i "Miasteczko Salem" i już nie mogę się doczekać tych długich letnich wieczorów i nocy spędzonych ze Stephenem w łóżku :p

Gratuluję, jak dla mnie to w chwili obecnej chyba najlepsze książki Kinga

[Ata77]

Napisane przez Kerju

w sensie, że nie ma sensu czytać czy, że strach czytać ?

czytać, czytać jak najbardziej i się bać

[Kerju]

Napisane przez Karaluszysko

Gratuluję, jak dla mnie to w chwili obecnej chyba najlepsze książki Kinga

To teraz tym bardziej nie mogę się doczekać

Napisane przez Ata77

czytać, czytać jak najbardziej i się bać

taki jest plan!

[Naomi21]

Skończyłam "Czarną bezgwiezdną noc" i stwierdzam, że to bardzo dobry zbiór Czyta się błyskawicznie. Najbardziej podobał mi sie "Dobry interes" - i to przewrotne zakończenie Drugie miejsce dam "Dobranemu małżeństwu" - dla mnie bardzo przejmujące i smutne. Najmniej podobbało mi się "1922", ale tez daje radę. Ogólnie polecam, King znowu w dobrej formie

[Ithlinne]

Moja przygoda z Kingiem zaczęła się dość niefortunnie - najpierw przeczytałam Misery. Wtedy nie miałam jeszcze pojęcia, że King lubi uraczać czytelnika opisami typu "kosiarką po twarzy" (bleh :P). Po lekturze Misery stwierdziłam, że autor ma coś nie tak z czajnikiem i omijałam jego książki szerokim łukiem chyba z rok. Aż w moje łapki wpadło Lśnienie. Potem Carrie, Pod kopułą, Miasteczko Salem i inne... Teraz to jeden z moich ulubionych autorów

Cmętarz zwieżąt czytałam tylko po zmroku i było dość strasznie

[Ata77]

Napisane przez Ithlinne

Po lekturze Misery stwierdziłam, że autor ma coś nie tak z czajnikiem

Boziu jak mnie ubawiłaś

[emelie]

Napisane przez Ata77

Boziu jak mnie ubawiłaś

Mnie też

Ja przeczytałam ostatnio zbiór opowiadań Nocna zmiana. Szczerze mówiąc, niewiele już z niego pamiętam Niektóre opowiadania były niezłe, a niektóre dosyć tandetne. Mimo to, dosyć miło spędziłam czas czytając ten zbiór, chociaż nie jest on najwyższych lotów.

[clara morfina]

Ja właśnie zakończyłam lekturę "Lśnienia" i jestem pod ogromnym wrażeniem. (Jak dla mnie powieść o niebo lepsza od ekranizacji Kubricka) Z pewnością sięgnę po wymienione przez Was tytuły i coś tak czuję w kościach, że nie pożałuję

[Naomi21]

Napisane przez emelie

Ja przeczytałam ostatnio zbiór opowiadań Nocna zmiana. Szczerze mówiąc, niewiele już z niego pamiętam Niektóre opowiadania były niezłe, a niektóre dosyć tandetne. Mimo to, dosyć miło spędziłam czas czytając ten zbiór, chociaż nie jest on najwyższych lotów.

Bo większość zbiorów Kinga jest dosyć nierównych, są opowiadania genialne i bardzo złe. Polecam najnowszy "Czarna bezgwiezdna noc" - może nie ma nic wybitnego, ale wszystkie teksty trzymają poziom

Ja i tak wolę "Nocną zmianę" od "Szkieletowej załogi"