Stephen King

[lenka611]

A ja dorwałam w bibliotece Oczy Smoka <3 + parę dni temu kupiłam wydania kieszonkowe: "Rękę Mistrza" i "Historia Lisey". "Czarny Dom" nadal czeka na przeczytanie.
Bastion też muszę w końcu zdobyć

[201605161006]

Napisane przez lenka611

A ja dorwałam w bibliotece Oczy Smoka <3 + parę dni temu kupiłam wydania kieszonkowe: "Rękę Mistrza" i "Historia Lisey". "Czarny Dom" nadal czeka na przeczytanie.
Bastion też muszę w końcu zdobyć

Gdzie kupiłaś te wydania kieszonkowe i za ile?

[agniesiaa]

Napisane przez takasobie93

Gdzie kupiłaś te wydania kieszonkowe i za ile?

Ostatnio było w Stokrotce za 12,99.

[lenka611]

Napisane przez takasobie93

Gdzie kupiłaś te wydania kieszonkowe i za ile?

Ja akurat zamówiłam je ze strony Empiku i wybrałam dostawę do wybranego salonu, więc nie płaciłam żadnych kosztów przesyłki. A każda kosztowała 15zł

[201605161006]

Napisane przez lenka611

Ja akurat zamówiłam je ze strony Empiku i wybrałam dostawę do wybranego salonu, więc nie płaciłam żadnych kosztów przesyłki. A każda kosztowała 15zł

A mogłabyś podać link?

A ta sokrotka, co to za sieć sklepów bo pierwsy raz słyszę?

[lenka611]

Proszę, tutaj jest link do Ręki Mistrza http://www.empik.com/reka-mistrza-ki...4082,ksiazka-p
Natomiast Historia Lisey jest już niedostępna.

[agniesiaa]

Napisane przez takasobie93

A mogłabyś podać link?

A ta sokrotka, co to za sieć sklepów bo pierwsy raz słyszę?

Wpisz w
Do środy były tam po 12,99.

[201605161006]

Czytam dalej Bastion. Powoli, rozkręcę się jak skończą się premiery nowych odcinków The walking dead - i to i to jest postapo, więc nie chcę sobie mieszać.

Moje odczucia są takie:
- polubiłam ojca Fran
- Larry mnie niesamowicie wkurza, typowy pustak, plastik i jak to powiedziała panna, którą zostawił - po prostu nie jest porządnym facetem, a zwykłym ch*jem, i wobec kobiet i przyjaciół i własnej matki
- kiedy czytałam rozdział bodajże 9 - pierwszy z nowym bohaterem Nickiem - tym głuchoniemym (ogólnie bardzo go polubiłam, ten tekst ''wypiłem dwa piwa, no co, nie wolno mi?'' napisany na kartce ) - to myślałam, że akcja dzieje się już w świecie postapokaliptycznym, nie wiem czy celowo tak ten rozdział został napisany (napadnięcie na środku ulicy, bycie w celi, którą sprząta żona kolesia, a nie sprzątaczka, prycza i ogólnie ściągnięcie do celi OFIARY napadu), ale wydaje mi się że tak, bo dopiero na samym końcu jest zdanie jak ten szeryf na B mówi, że dopadło go chyba jakieś choróbsko, co raczej jasno wskazuje na czas sprzed pandemii.

Takie moje przemyslenia dotychczasowe .

[Naomi21]

Larry jest ciekawą postacią, myślę, że jeszcze zmienisz zdanie o nim

Ja najbardziej nie znosiłam tej laski z siwymi włosami, nie pamiętam jak miała na imię (Nadine?) - chyba jeszcze jej nie ma na tym etapie, gdzie teraz jesteś. Normalnie od początku do końca. I nikt mi nie wmówi, że siwe włosy są sexy

[agniesiaa]

A ja czytam teraz Pod kopułą.

[201605161006]

Może zmienię, póki co jest dla mnie beznadziejny. Tylko proszę spoilery podawać na biało :P.

[Naomi21]

Żaden to spoiler, chyba nawet w opisie jest wspomniane, że to historia, której bohaterami jest grupa osób i każda z tych postaci pojawia się bardzo szybko

[201605161006]

Napisane przez Naomi21

Żaden to spoiler, chyba nawet w opisie jest wspomniane, że to historia, której bohaterami jest grupa osób i każda z tych postaci pojawia się bardzo szybko

Jestem na 100+ stronie i jeszcze żadnej Nadine nie było, więc dla mnie to był spoiler .

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez takasobie93

Czytam dalej Bastion. Powoli, rozkręcę się jak skończą się premiery nowych odcinków The walking dead - i to i to jest postapo, więc nie chcę sobie mieszać.

Moje odczucia są takie:
- polubiłam ojca Fran
- Larry mnie niesamowicie wkurza, typowy pustak, plastik i jak to powiedziała panna, którą zostawił - po prostu nie jest porządnym facetem, a zwykłym ch*jem, i wobec kobiet i przyjaciół i własnej matki
- kiedy czytałam rozdział bodajże 9 - pierwszy z nowym bohaterem Nickiem - tym głuchoniemym (ogólnie bardzo go polubiłam, ten tekst ''wypiłem dwa piwa, no co, nie wolno mi?'' napisany na kartce ) - to myślałam, że akcja dzieje się już w świecie postapokaliptycznym, nie wiem czy celowo tak ten rozdział został napisany (napadnięcie na środku ulicy, bycie w celi, którą sprząta żona kolesia, a nie sprzątaczka, prycza i ogólnie ściągnięcie do celi OFIARY napadu), ale wydaje mi się że tak, bo dopiero na samym końcu jest zdanie jak ten szeryf na B mówi, że dopadło go chyba jakieś choróbsko, co raczej jasno wskazuje na czas sprzed pandemii.

Takie moje przemyslenia dotychczasowe .

Mi się nie podobał Bastion. Lubiłem Harolda, Głuchoniemego, psa , Nadine też lubiłem

Reszta to dla mnie takie masło maślane. Ogólnie te 3 dni były katorgą.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez takasobie93

Może zmienię, póki co jest dla mnie beznadziejny. Tylko proszę spoilery podawać na biało :P.

Jeżeli dla Ciebie teraz jest beznadziejny to później raczej będzie coraz gorzej.

[201605161006]

Napisane przez DopplegangerEddarda

Jeżeli dla Ciebie teraz jest beznadziejny to później raczej będzie coraz gorzej.

Też jak narazie głuchoniemego Nicka polubiłam, znałam podobnego głuchoniemego i był z charakteru dość podobny .

A Larrego nie lubię bo po prostu zachowuje się jak skończone dno bez honoru. Nie szanuje przyjaciół. Nie szanuje swoich pieniędzy, matki nie szanuje, a kobietę potraktował tak jakby tylko ona się puściła, a on to super i w ogóle, a do tanga trzeba dwojga, sam od niej nielepszy, poza tym już pomijajac to, że sie bzykneli ledwo sie znajac to to jak ta laske potraktował bylo zwyczajnie nie na miejscu, godne faceta tchórza - bez honoru i godności. Ogólnie matka fajnie mu dogadała, szkoda tylko, że takimi eufemizmami. Typowy pustak z niego. A słowa jego piosenki jakoś mnie nie zachwyciły, tandeta i już. Może podkład muzyczny lepszy i stąd taki hit.

A ogólnie to nadal nie łapię się w imionach, kto jest kim, wśród tych kolei ze stacji paliw. W jednym z poprzednich rozdziałów wiele osób umierało w izolatkach, a jeden z nich, chyba właśnie z tych ze stacji paliw (?) poza tym, że lekko źle się czuł, to nic mu nie dolegało, to sama już nie wiem, który to był. Pamiętam, że jest Stu, Vic i chyba jeszcze dwóch, czy trzech? Nie wiem czy ja to jakoś bez zrozumienia czytałam, czy tak po prostu ich opisał, że na początku ciężko rozróżnić. Bo tak konkretnie, to pamiętam tylko Stu, ten któremu matka i żona na raka zmarły.

[GoodNight]

Mam Miasteczko Salem, czytałyście? Warto?

[Naomi21]

Napisane przez DopplegangerEddarda

Jeżeli dla Ciebie teraz jest beznadziejny to później raczej będzie coraz gorzej.

No co Ty, przecież on jest typową postacią przechodzącą przemianę Z egoistycznego drania w kogoś, kto poświęca się dla innych. Jest to bardzo wyraźnie pokazane. W końcu nawet odrzuca złą kobietę, wybierając wierność innej

Napisane przez GoodNight

Mam Miasteczko Salem, czytałyście? Warto?

Zdecydowanie warto

[agniesiaa]

Napisane przez GoodNight

Mam Miasteczko Salem, czytałyście? Warto?

Uwielbiam.

[GoodNight]

Napisane przez Naomi21

Zdecydowanie warto

Napisane przez agniesiaa

Uwielbiam.

O to fajnie. Biorę się wieczorem za czytanie

[agniesiaa]

Napisane przez GoodNight

O to fajnie. Biorę się wieczorem za czytanie

Ja nawet ostatnio ją kupiłam dla ponownego przeczytania

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez Naomi21

No co Ty, przecież on jest typową postacią przechodzącą przemianę Z egoistycznego drania w kogoś, kto poświęca się dla innych. Jest to bardzo wyraźnie pokazane. W końcu nawet odrzuca złą kobietę, wybierając wierność innej



Zdecydowanie warto

Ja go nie lubiłem. Taki cwaniak, Stu tak samo nie lubiłem i tej głównej początkowej bohaterki wręcz niecierpiałem

To takie klony Carol. Lori z The walking dead

[Naomi21]

Stu to ja bym z miejsca oddała rękę i całą resztę

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez Naomi21

Stu to ja bym z miejsca oddała rękę i całą resztę

A dawaj se co chcesz

[chwast]

No miasteczko salem super choć szczerze mówiąc to niewiele pamiętam

Ja przeczytałam jeszcze w zeszłym tygodniu
- pokochała toma gordona - takie tam :d
- cmętaż zwieżąt - super

[PinkVanille]

Ależ jestem zła, że wydawnictwo Albatros przesunęło wznowienie Sklepiku z marzeniami z 6.12. na 10.01.2014 r. :
http://www.wydawnictwoalbatros.com/k...arzeniami.html

Miałam sobie sprawić na Mikołaja, atu nic z tego nie wyjdzie...a tak czekam na ten tytuł, ehh.

[agniesiaa]

Napisane przez PinkVanille

Ależ jestem zła, że wydawnictwo Albatros przesunęło wznowienie Sklepiku z marzeniami z 6.12. na 10.01.2014 r. :
http://www.wydawnictwoalbatros.com/k...arzeniami.html

Miałam sobie sprawić na Mikołaja, atu nic z tego nie wyjdzie...a tak czekam na ten tytuł, ehh.

Ja go kupiłam w Biedronce

Teraz męczę Pod kopułą i biorę się za Doktor sen

[201605161006]

Póki co do momentu strzelaniny to parka bandytów mnie nie porwała, potem bardziej. Coś tak czułam, że przeżyje ten bardziej pokojowy, a Dziurawiec zginie.
Zaraz idę się myć i potem do snu poczytam dalej . Ale jestem natchniona do czytania po najnowszym odcinku TWD .

[urszulkakoszulka]

King jest świetnym pisarzem i zapewne ma lepsze pozycje niż tę, którą wymienię, ale czytając już wiele jego książek, najbardziej zapadła mi w pamięć Komórka. Przed Komórką najbardziej lubiłam trylogię o Rolandzie. Na półce leży już u mnie od kilku lat (?!) Bastion i robię już któryś raz podejście, ale jest tak obszerną książką, że nie wiem czy dam radę, chociaż bardzo lubię takie cegły.

[Ifwka]

Napisane przez urszulkakoszulka

King jest świetnym pisarzem i zapewne ma lepsze pozycje niż tę, którą wymienię, ale czytając już wiele jego książek, najbardziej zapadła mi w pamięć Komórka. Przed Komórką najbardziej lubiłam trylogię o Rolandzie. Na półce leży już u mnie od kilku lat (?!) Bastion i robię już któryś raz podejście, ale jest tak obszerną książką, że nie wiem czy dam radę, chociaż bardzo lubię takie cegły.

Gwoli ścisłości: Roland to nie trylogia, Mroczna Wieża ma 7 częśći.

[PaniPedagog]

Napisane przez urszulkakoszulka

King jest świetnym pisarzem i zapewne ma lepsze pozycje niż tę, którą wymienię, ale czytając już wiele jego książek, najbardziej zapadła mi w pamięć Komórka. Przed Komórką najbardziej lubiłam trylogię o Rolandzie. Na półce leży już u mnie od kilku lat (?!) Bastion i robię już któryś raz podejście, ale jest tak obszerną książką, że nie wiem czy dam radę, chociaż bardzo lubię takie cegły.

Ja najbardziej (nie wiem czemu) polubiłam Zdolnego Ucznia. Film też mi się bardzo podobał.